Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 276/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Katarzyna Powalska

Protokolant : st. sekr. sąd. Iwona Bartel

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2019 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. B.

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i rentę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda W. B. 325.200 ( trzysta dwadzieścia pięć tysięcy dwieście) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

a.  od kwoty 200.000 ( dwieście tysięcy) złotych od dnia 25 lutego 2017 roku do dnia zapłaty,

b.  od kwoty 125.200 ( sto dwadzieścia pięć tysięcy dwieście ) złotych od dnia 5 lipca 2019 roku do dnia zapłaty ;

2.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda W. B. rentę w wysokości po 50 ( pięćdziesiąt ) złotych miesięcznie, płatną do 10 – go dnia każdego kolejnego miesiąca , poczynając od lipca 2019 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi którejkolwiek z rat;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie ;

4.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda W. B. 4.710,70 ( cztery tysiące siedemset dziesięć 70/100 ) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 2.405 ( dwa tysiące czterysta pięć) złotych tytułem części poniesionych w toku procesu wydatków oraz kwotę 17.557 ( siedemnaście tysięcy pięćset pięćdziesiąt siedem ) złotych jako część brakującej opłaty, od uiszczenia której powód był zwolniony;

6.  nie obciąża powoda pozostałymi kosztami sądowymi.

Sygn. akt I C 276/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 5 września 2017 r. (data wpływu) wniesionym do Sądu Okręgowego w Sieradzu powód W. B. dochodził zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) SA w W. kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 lutego 2017 roku oraz miesięcznej renty po 1.346,69 złotych, płatnej z góry do 10. każdego miesiąca, poczynając od grudnia 2016 roku i zasądzenia kosztów procesu.

Żądanie zadośćuczynienia powód uzasadniał krzywdą doznaną wskutek rozstroju zdrowia zaistniałego w wypadku drogowym, jakiemu uległ w dniu 23 listopada 2016 r. W jego ocenie, kwota dotychczas wypłacona przez pozwanego w wysokości 24.800 zł jest nieadekwatna do rozmiaru doznanego przez niego wskutek kolizji cierpienia. Jak wynika z uzasadnienia pozwu, sytuacja w jakiej poszkodowany znalazł się po wypadku trwale ograniczyła stopień jego sprawności fizycznej, który niesie za sobą duże zmiany w dotychczasowym życiu codziennym, prywatnym i zawodowym.

Roszczenie renty uzasadniano tym, że powód stał się osobą niepełnosprawną i niezdolną do pracy. Zatem dochodzone z tego tytułu świadczenie ma rekompensować utracony dochód z tytułu zatrudnienia, który przed zdarzeniem szkodzącym wynosił 1.346,69 złotych netto.

W piśmie z dnia 2 lipca 2019 r. W. B. rozszerzył powództwo w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie o kwotę 300.000 zł, dochodząc łącznie z tego tytułu 500.000 złotych, w tym z odsetkami od rozszerzonej części od dnia rozszerzenia powództwa i domagał się zasądzenia od pozwanego także wyższej renty – po 1.684 zł miesięcznie, w tym po 50 złotych jako kosztu leczenia psychiatrycznego (pismo k. 256).

Pozwany nie uznał powództwa, wniósł o jego oddalenie w całości, również w zakresie jego rozszerzonej części. Nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 23 listopada 2016 roku, w którym powód brał udział, ale argumentował, że wypłacone tytułem zadośćuczynienia świadczenie rekompensuje w pełni krzywdę powoda i podnosił, że poszkodowany nie współpracował w procesie leczenia, odmawiał rehabilitacji. Nadto w aspekcie dochodzonej renty wywodził, że z orzeczenia o niepełnosprawności nie wynika od kiedy ona zaistniała, a użyte symbole wskazują na wady wrodzone, rozwojowe. Kwestionował także zakres roszczenia odsetkowego, argumentując, że należne są dopiero od wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 23 listopada 2016 r. w miejscowości D. na drodze krajowej nr (...) doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierujący pojazdem marki V. (...) nr rej. (...) W. J. nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motorowerem marki R. powodowi, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów (bezsporne).

Wskutek kolizji powód został ranny. Z miejsca zdarzenia przywieziono go karetką pogotowia do szpitala w W. na Oddział Ratunkowy, a następnie na Oddział (...) (...), gdzie był hospitalizowany do dnia 6 grudnia 2016 r . Zdiagnozowano urazy w postaci : otwartego wieloodłamowego złamania dostawowego kości piszczelowej prawej z zupełnym przemieszczeniem odłamów kości piszczelowej i skróceniem, złamania wieloodłamowego kości strzałkowej prawej, zwichnięcia podskokowego stopy prawej, urazu tkanek miękkich głowy okolicy potylicznej, urazu tkanek miękkich kręgosłupa szyjnego, złamania dostawowego kolana prawego, złamania wieloodłamowego dostawowego kości udowej prawej w 1/3 obwodowej z przemieszczeniem odłamów i skróceniem, złamania wyrostka rylcowatego kości łokciowej lewej z przemieszczeniem, złamania nasady dalszej kości promieniowej lewego z przemieszczeniem odłamów, ostrej niewydolności krążeniowo- oddechowej, a w konsekwencji ARSD i posocznicy wymagającej leczenia na oddziale intensywnej terapii, urazu tkanek miękkich miednicy, złamania żeber po stronie prawej. W konsekwencji powyższego doszło do zakażeń bakteryjnych podudzia prawego, a w następstwie rozległej martwicy tkanek.

W trakcie pobytu w szpitalu w W. wykonano u powoda liczne zabiegi operacyjne w postaci : repozycji i zespolenia złamania podudzia prawego, repozycji złamania uda prawego wraz z zespoleniem, korekcji ustawienia odłamów głównych kości piszczelowej prawej i wycięcia martwych tkanek, wszczepienia materiałów kościozastępczych.

W dniu 6 grudnia 2016 roku doszło u powoda do znacznego pogorszenia stanu, niewydolności krążeniowo – oddechowej i zapalenia płuc, wskutek czego przewieziono go do na Oddział (...) w P., gdzie przebywał do 28 grudnia 2016 r., a następnie został skierowany ponownie do szpitala w W.. Powód był w śpiączce.

W tej placówce wykonano dwukrotnie zabieg przeszczepu skóry na podudziu prawym, usunięto martwiaki kostne. Następnie przetransportowano powoda w dniu 5 stycznia 2017 roku do Oddziału (...) Urazowej w P., w którym był hospitalizowany do 20 stycznia 2017 r.

Począwszy od 20 stycznia 2017 r. powód przebywał w szpitalu w W. na Oddziale (...) (...) do dnia 8 maja 2017 r. , gdzie usunięto martwiaka kostnego z podudzia prawego, wycięto tkanki martwicze, wyłyżeczkowano tkanki bliznowate z podudzia prawego, poprawiono zespolenie zewnętrzne. Wówczas powód otrzymał zalecenie chodzenia bez obciążania operowanej kończyny ( dowód : dokumentacja medyczna i zdjęciowa k. 9 – 94,, 152 – 166, opinia biegłego ortopedy A. K. k. 168 – 179 ).

Lekarz Orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 5 czerwca 2017 r. uznał W. B. za niezdolnego do pracy ( dowód : orzeczenie k. 99).

Orzeczeniem z dnia 21 czerwca 2017 r. (...) do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w S. zaliczył powoda do znacznego stopnia niepełnosprawności do 30 czerwca 2018 r., ustalając czas powstania takiej niepełnosprawności od maja 2017 r. ( dowód: orzeczenie k. 100 ).

W okresie od lipca 2017 r. do stycznia 2018 r. W. B. przebywał w Domu Pomocy Społecznej w S. ( bezsporne).

W dniu 8 grudnia 2017 r. w wyniku przewlekłego stanu zapalnego prawej goleni, powstałego wyłącznie i bezpośrednio w wyniku urazu doznanego w przedmiotowym zdarzeniu w szpitalu w S. doszło do amputacji u powoda prawej goleni pod kolanem ( dowód: opinia biegłego ortopedy A. K. k. 168 – 179 ) .

Przed wypadkiem W. B. mieszkał sam we wsi Z. w prymitywnych warunkach. Nie miał żadnej rodziny, utrzymywał relacje jedynie z sąsiadem M. K., który mu pomagał i od którego czerpał wodę. Na swojej posesji ma niewielki dom, bez bieżącej wody, łazienki, toalety, bez centralnego ogrzewania. W chwili zdarzenia miał 58 lat i pracował na podstawie umowy zlecenia jako pracownik ochrony w firmie (...) , uzyskując z tego tytułu najniższe wynagrodzenie krajowe - 1.346,69 złotych netto. Przed zdarzeniem powód nie chorował. Kilkanaście lat temu miał złamaną rękę. Skończył zaledwie kilka klas szkoły podstawowej , jest życiowo nieporadny ( dowód : umowa k. 98, zeznania świadka M. K. K. 136 verte, 00:06:44 – 00:18:58 ).

Od czasu amputacji W. B. porusza się wyłącznie na wózku inwalidzkim, uszczerbek trwały na zdrowiu z powodu amputacji kończyny wynosi 60 %. Powód wymaga stałej pomocy osób trzecich. Nadto 20 % uszczerbek na zdrowiu u powoda wynika z ograniczenia ruchomości dużego stopnia w obrębie nadgarstka prawego z powodu złamania. Do tego istnieje duży przykurcz stawu kolanowego prawego z ograniczonym ruchem w stawie kolanowym prawym powyżej kikuta amputacji goleni, uniemożliwiający zaprotezowanie prawego kikuta , uniemożliwiający także obciążanie prawej nogi i poruszanie się na protezie . Z tytułu zesztywnienia stawu kolanowego prawego doszło do uszczerbku na zdrowiu na poziomie 30%. Do tego z powodu uszkodzenia powłok czaszki bez uszkodzeń kostnych uznano 10 % uszczerbek na zdrowiu, zaś z racji uszkodzenia płuc i opłucnej ze złamaniem żeber oraz niewydolnością oddechową także 20 % uszczerbku. Wreszcie złamanie wieloodłamowe dostawowe kości udowej prawej z miernymi zmianami i skróceniem do 6 cm to dalsze 30% uszczerbku na zdrowiu. W. B. ma złe rokowania. Nigdy już nie powróci do pełnej sprawności fizycznej. Porusza się wyłącznie na wózku inwalidzkim, wymaga stałej pomocy w czynnościach dnia codziennego, nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować i żyć. Zważywszy na uwarunkowania rodzinne i bytowe przed zdarzeniem W. B. wymaga pobytu w zakładzie dla niepełnosprawnych. Potrzebuje nadto dalszej regularnej rehabilitacji ruchowej przez następne 10 lat, pobytu sanatoryjnego dwa razy w roku ( dowód : opinia biegłego ortopedy k. A. K. k. 168 – 179 ).

W. B. ma w kontekście oceny neurologicznej zaburzenia funkcji poznawczych, wykonawczych, orientacji, zaburzenia zachowania i toku myślenia oraz trudności w wyrażaniu skarg zdrowotnych, przy jednoczesnym ograniczeniu ruchów rotacyjnych kręgosłupa szyjnego znacznego stopnia. Jest niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji. Wymaga całkowitej opieki i pielęgnacji ( dowód : opinia biegłego neurologa B. D. k. 195 – 197).

Ze względu na urazy doznane w przedmiotowym zdarzeniu wymagające licznych operacji, zabiegów i procedur medycznych, powód doznał znacznego cierpienia, związanego także z reżimem łóżkowym, niemożnością poruszania się. Największy zakres cierpień i bólu fizycznego istniał w okresie od wypadku do amputacji z uwagi na liczne operacje, w tym przeszczepy skóry, zabiegi usuwania tkanki martwiczej, co powodowało bezsenność. Z racji podstawowego wykształcenia i prostego usposobienia z trudnościami w mówieniu o przeżywanych emocjach, bólu i cierpieniu psychicznym, powodowi brakuje słów na określenie przeżywanych emocji. W jego pojęciu najwłaściwsze wydają się określenia powszechnie uznawane za wulgarne. W. B. obecnie wyparł ze świadomości wszelkie wspomnienia cierpień związanych z wypadkiem ( dowód : opinia biegłej psycholog E. K. k. 217 – 222).

Powód sam podawał podczas badań przez biegłą psycholog o tym, że przez wiele lat nadużywał alkoholu. Zdaniem biegłego psychiatry nie był jednak uzależniony od alkoholu. Natomiast psychiatra rozpoznał szkodliwe używanie alkoholu przed zdarzeniem szkodzącym. Brak jest jakichkolwiek dowodów na uznanie uzależnienia od alkoholu z racji choćby braku skutków zdrowotnych u powoda, który nie był leczony psychiatrycznie i odwykowo, nie był odtruwany czy leczony w szpitalu z powodu chorób fizykalnych, będących skutkiem używania alkoholu. Dysfunkcji organizmu uwarunkowanych uzależnieniem od alkoholu także nie ma obecnie u powoda, który ponadto łatwo zaprzestał spożywania alkoholu i nie odczuwa potrzeby jego picia. Nie ma także podstaw do przyjęcia upośledzenia umysłowego przed wypadkiem. W kontekście oceny psychiatrycznej brak jest podstaw do uznania, że uszkodzenie mózgu u powoda miało swoje źródło w spożywaniu alkoholu. Uraz głowy doznany wskutek przedmiotowego wypadku spowodował niewielką dysfunkcję organiczną mózgu, która następnie została pogłębiona przez ostrą niewydolność oddechową i śpiączkę. Obecnie organiczne uszkodzenie o.u.n. manifestuje się pod postacią zespołu klinicznego – organiczne chwiejności z łagodnymi zaburzeniami funkcji poznawczych, które są przyczyną całkowitej niezdolności do pracy. W perspektywie wieloletniej istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia u powoda zespołu otępiennego. Brak jest możliwości całkowitego wyleczenia. Przy tym konieczne jest aby powód stosował leki psychotropowe , zmniejszające chwiejność emocjonalną i poprawiające funkcje poznawcze mózgu. Takie leczenie farmakologiczne powinno być stosowane do końca życia , a jego koszt miesięczny to około 50 złotych ( dowód: opinia biegłego psychiatry R. Ż. k. 235 – 244).

Obecnie W. B. ma 62 lata i mieszka w Domu Pomocy Społecznej, a na koszty jego pobytu tam przeznacza 70 % uzyskiwanej renty z tytułu niezdolności do pracy, którą otrzymuje w wysokości miesięcznej około 1300 złotych, poza kosztami utrzymania w (...) odbiera 424 złote ( dowód : zeznania powoda 00:10:46 – 00:47:24 k. 283 verte – 284).

Sprawca zdarzenia kierujący pojazdem marki V. (...) W. J. posiadał w chwili wypadku ubezpieczenie OC w pozwanym towarzystwie, do którego nastąpiło zgłoszenie szkody w dniu 25 stycznia 2017 r. Z tytułu zadośćuczynienia pozwany przyznał i wypłacił powodowi 24.800 złotych ( bezsporne).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów załączonych wprawdzie w kopiach ale, których autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron. Sąd dał wiarę wszystkim opiniom biegłych przeprowadzonym z zakresu specjalności ortopedycznej, neurologicznej, psychiatrycznej i psychologicznej jako rzeczowym, wykonanym rzetelnie w oparciu zarówno o badanie przedmiotowe jak i dokumentację medyczną zgromadzoną w aktach sprawy. Za wiarygodne należało także uznać zeznania świadków i korelujące z nimi zeznania samego powoda. Sąd oddalił wnioski dowodowe w przedmiocie dalszego uzupełniania opinii psychiatrycznej i psychologicznej, zwłaszcza w zakresie zawartych w opinii psychologicznej stwierdzeń samego powoda, złożonych podczas rozmowy z biegłą o wieloletnim uzależnieniu od alkoholu, co sugerował w swojej opinii także neurolog i związku tego stanu z doznanymi uszkodzeniami mózgu powoda. Ostatecznie bowiem wiarygodna dla sądu okazała się bardzo rzeczowa opinia biegłego psychiatry, który wykluczył stan choroby alkoholowej u powoda w przeszłości, a istniejące uszkodzenie mózgu powiązał raczej z ze stanem śpiączki i niewydolności oddechowej, zaistniałych w związku ze stanem zdrowia po wypadku.

Sąd zważył, co następuje :

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Zgodnie z unormowaniem art. 822 § 1 k.c. umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nakłada na ubezpieczyciela obowiązek zapłacenia określonego w umowie odszkodowania w razie szkody wyrządzonej osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Jednocześnie § 4 tego przepisu daje podstawę prawną wystąpienia przez uprawnionego do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej o naprawienie szkody bezpośrednio do ubezpieczyciela.

Zgodnie z ustawą z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152) każdy posiadacz pojazdu mechanicznego w Polsce obowiązany jest do zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Ubezpieczenie to chroni posiadacza lub kierującego pojazdem przed finansowymi konsekwencjami szkód wyrządzonych osobom trzecim. Zakład ubezpieczeń wypłaca za posiadacza pojazdu odszkodowanie na rzecz poszkodowanego. Ubezpieczenie chroni więc z jednej strony majątek sprawcy szkody, z drugiej natomiast gwarantuje poszkodowanemu zaspokojenie jego roszczeń. Ochrona ubezpieczeniowa obejmuje przy tym każdą osobę, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie objętym ubezpieczeniem wyrządziła szkodę ruchem pojazdu, nawet jeśli nie jest to posiadacz samoistny tego pojazdu.

Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. cytowanego na wstępie, przesłanką odpowiedzialności za tę szkodę ubezpieczyciela jest więc przejęcie odpowiedzialności ubezpieczonego, w tym przypadku kierującego pojazdem marki V. (...) W. J.. Zważywszy zaś na charakter zdarzenia powodującego szkodę ubezpieczony ponosi za nią odpowiedzialność przy zaistnieniu przesłanek z art. 436 § 1 k.c., który przyjmuje zasadę odpowiedzialności na zasadzie ryzyka posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody wyrządzone osobom trzecim ruchem tego pojazdu. Odpowiedzialność sprawcy za skutki przedmiotowego zdarzenia jest oczywista, co wpływa bezpośrednio na ocenę podstaw odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) S.A. Zresztą oczywiste jest, że pozwany nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności wobec powoda, skoro wypłacił część świadczeń jeszcze przed wytoczeniem powództwa w tej sprawie. Sporem został więc objęty jedynie zakres doznanego przez W. B. uszczerbku wskutek wypadku i zakres oraz wysokość świadczeń koniecznych do naprawienia tak powstałej szkody.

Zasady odpowiedzialności i obowiązki stron wyznaczają w tym aspekcie normy art. 361§1k.c. i art. 363 § 2 k.c., statuując zasadę pełnej odpowiedzialności sprawcy za szkodę pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z jego zachowaniem.

Powód dochodził niniejszym pozwem przede wszystkim zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i cierpienie ostatecznie w wysokości 500.000 złotych. Wobec przyjęcia w przedmiotowej sprawie za fakt doznania przez niego uszkodzenia ciała, należało uznać słuszność roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu szkody niemajątkowej. W tym stanie faktycznym przepis art. 445 § 1 k.c. daje podstawę do zasądzenia na rzecz poszkodowanego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę i cierpienie. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia z art. 445 k.c. jest rozstrój zdrowia i uszkodzenia ciała i wynikająca z tego faktu szkoda niemajątkowa (krzywda) w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi poszkodowanego. Przesłanką żądania zadośćuczynienia za krzywdę jest również istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem dobra osobistego a szkodą niemajątkową. Spełnienie tej przesłanki nie budzi wątpliwości w zakresie doznanego przez powoda uszkodzenia ciała opisanego wyżej, które zdaniem biegłych lekarzy ortopedy i psychiatry, powoduje trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie ponad stuprocentowym, a które jest następstwem działania podmiotu, za którego odpowiedzialność ponosi pozwany.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają przy tym żadnych kryteriów, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Wynikają one jedynie z orzecznictwa. Wysokość zadośćuczynienia musi zatem uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, w tym rozmiar doznanych cierpień, charakter następstw naruszenia, nieodwracalność doznanego uszczerbku. Przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, iż kwota zadośćuczynienia ma być „odpowiednia”, co oznacza, że z jednej strony nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, a z drugiej musi odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok S.N. z dn. 28.09.2001r., III CKN 427/00, Lex nr 52766).

Rację ma przy tym powód podnosząc, że zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i cierpienie spełnia rolę kompensacyjną. Poszkodowany powinien zatem otrzymać od zobowiązanego sumę pieniężną odpowiednią w okolicznościach danego rodzaju, tak ażeby mógł za jej pomocą co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną. Przy tym zdrowie jest dobrem szczególnie cennym; przyjmowanie zbyt niskich kwot zadośćuczynienia przy ciężkich uszkodzeniach ciała prowadzi do niepożądanej deprecjacji tego dobra ( por. S.N. w wyroku z dnia 16.07.1997 r. , II CKN 273/97, niepubl.) Istotny jest przy ocenie zakresu szkody niemajątkowej doznanej przez W. B. ogromny zakres uszkodzenia ciała doznany wskutek zdarzenia, kwalifikowany głównie przez biegłego lekarzy ortopedę, w czym mieści się trwałe okaleczenie związane z amputacją kończyny. Niezależnie od tego samo zdarzenie wywołało u niego traumatyczne przeżycia związane z utratą przytomności, ostrą niewydolnością oddechową , śpiączką, koniecznością hospitalizacji i poddania się w jej trakcie różnym zabiegom medycznym, w tym zabiegom operacyjnym, w ostateczności amputacji prawej goleni. Zakres dolegliwości bólowych ze strony prawej kończyny dolnej o znacznym stopniu nasilenia utrzymywał się przez okres około roku, co stwierdził biegły ortopeda. Natomiast w zakresie zdrowia psychicznego powód wobec amputacji kończyny nie może pogodzić się z tym faktem. Skazany jest na poruszanie się na wózku inwalidzkim z racji tego, że obecnie nie jest możliwe zaprotezowanie amputowanej kończyny z uwagi na zaistniałe przykurcze. Nadto powód nie może wrócić do swojego domu, gdzie przebywał w bardzo prymitywnych warunkach i w obecnym stanie, wymagając stałej, codziennej opieki nie mógłby tam funkcjonować. Na gruncie stanu wywołanego wypadkiem powstało organiczne uszkodzenie o.u.n. manifestujejące się pod postacią zespołu klinicznego – organiczne chwiejności z łagodnymi zaburzeniami funkcji poznawczych, które są przyczyną całkowitej niezdolności do pracy. Nadto w perspektywie wieloletniej istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia u powoda zespołu otępiennego i brak jest możliwości całkowitego wyleczenia. Powoduje to z kolei bezpowrotną utratę dotychczasowego stylu codziennego funkcjonowania W. B..

To wszystko upoważnia do stwierdzenia , że cierpienia powoda były znaczne. Przy tym istotne znaczenie ma także sytuacja osobista i życiowa powoda, który nie ma najbliższych i skazany jest na opiekę i pobyt w zakładzie opiekuńczym. W tej sytuacji należało więc uznać, że dla niego skutki zdarzenia mają szczególny wymiar krzywdy.

Skoro zatem zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość . Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 8 listopada 2005 roku I ACa 329/05 LEX nr 186505, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2012 r. , I ACa 84/12, LEX nr 1124827). Ponadto winna być dostosowana do poziomu i stylu życia utraconego wskutek zdarzenia szkodzącego. Nie budzi wątpliwości, że powód doznał ogromnych cierpień i bólu, jednak żądana kwota pół miliona złotych byłaby nadmierna zważywszy na skromny byt, jaki powód wiódł przed zdarzeniem i aspekty życia, w jakich przejawiał swoją aktywność. Nie był bowiem aktywny sportowo, kulturalnie i rekreacyjnie, nie podróżował, nie miał rodziny i najbliższych nie miał zainteresowań, które chciałby rozwijać.

Mając zatem na względzie obecny średni poziom życia społeczeństwa i poziom dotychczasowego życia powoda, w ocenie Sądu odpowiednią kwotą będzie kwota 350.000 zł. Zadośćuczynienie w tej wysokości rekompensuje zakres doznanych przez poszkodowanego cierpień fizycznych, a także odczucie krzywdy spowodowane trwałymi następstwami zdarzenia, za którego skutki odpowiada pozwany. Skoro zatem na poczet zadośćuczynienia pozwany zapłacił dotąd kwotę 24.800 złotych, należało zasądzić jeszcze z tego tytułu 325.200 złotych.

Zgodnie z treścią art. 444§ 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość , może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. W przedmiotowym stanie faktycznym powód żądał renty z powodu zwiększonych potrzeb, które identyfikował z koniecznością leczenia farmakologicznego zaburzeń psychicznych. W tym aspekcie opinia biegłego psychiatry potwierdza konieczność przyjmowania leków psychotropowych dożywotnio przy miesięcznych kosztach z tego tytułu w wysokości około 50 złotych. Tym samym roszczenie jako udowodnione podlegało uwzględnieniu . Zasadniczą część roszczenia rentowego powód budował jednak na utraconych dochodach, uzyskiwanych przed zdarzeniem szkodzącym z wykonywanej pracy w ramach umowy zlecenia. Jednakże roszczenie to nie zostało udowodnione, albowiem umowa ta była wówczas zawarta na okres jednego miesiąca. Nie zostało wykazane czy byłaby ponownie zawarta. Ponadto powód nie wykazał wysokości uzyskiwanej renty z tytułu niezdolności do pracy, którą otrzymuje w związku ze brakiem możliwości zatrudnienia, będącej skutkiem zdarzenia szkodzącego. Wreszcie z zeznań W. B. wynika, że jest to świadczenie na poziomie około 1.300 złotych, jeśli na utrzymanie w DPS przeznacza 70 %, a sam odbiera 30% i jest to 424 złote. Oznacza to , iż uzyskiwana renta jest na poziomie zbliżonym do wynagrodzenia za wykonywane uprzednio zlecenie, to zaś oznacza, że nie ma w tej mierze uszczerbku.

Ustawowe odsetki za opóźnienie od dochodzonego roszczenia zasądzono na podstawie art. 481 § 1 k.c. od daty, w której pozwany dowiedział się o sprecyzowanej wysokości roszczeń powoda. Pozwany otrzymał bowiem zgłoszenie szkody w dniu 25 stycznia 2017 r. Zgodnie zaś z treścią art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Towarzystwo (...) miało 30 dni na likwidację szkody, zatem do 24 lutego 2017 roku. Stąd zasadność roszczenia odsetkowego zgodnie z żądaniem pozwu czyli w zakresie zadośćuczynienia w wysokości 200.000 złotych od 25 lutego 2017 r., zaś od dalszej kwoty od dnia, w który następowało rozszerzenie powództwa czyli od kwoty 125.200 złotych od dnia 5 lipca 2019 r.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. poprzez ich stosunkowe rozdzielenie. Powód wygrał proces w 67,4%, w takiej zatem proporcji wszystkie koszty winien ponieść pozwany. Łączne koszty procesu wyniosły po obu stronach 23.038,14 złotych, w tym z tytułu zastępstwa procesowego po 10.800 zł. Z tego pozwany powinien uiścić 15.527,70 złotych ( 23.038,14 zł x 67,4 %), a poniósł 10.817 zł. Różnica podlegała zatem wyrównaniu na rzecz powoda w ramach zwrotu kosztów procesu ( 15.527,70 – 10.817 = 4.710,70 złotych.

Sąd obciążył pozwanego wydatkami tymczasowo pokrytymi w toku postępowania ze Skarbu Państwa oraz brakującą opłatą sądową, wobec zwolnienia powoda od kosztów, w części, w jakiej ponosił odpowiedzialność za koszty procesu, na zasadzie art. 113 ust. 1ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( tekst jedn. DZ. U. z 2010r. Nr 90,poz. 594).

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w wyroku.