Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 916/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2019r.

Sąd Rejonowy w Kaliszu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Anna Zawiślak

Protokolant sekr. sąd. Sylwia Karkoszka

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kaliszu ---

po rozpoznaniu dnia 12.03.2018r., 19.11.2018r. i 4.02.2019r.

sprawy B. N. syna A. i M. zd. M. ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że:

w dniu 08 października 2016r. w K. dokonał uszkodzenia ciała Z. K. w ten sposób, że uderzał rękami w twarz i kopał nogami po ciele w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości nosa z przemieszczeniem; masywnego obrzęku grzbietu nosa, zasinienia obu powiek dolnych; w okolicy jarzmowo - czołowej po lewej zasinienie o średnicy 2 cm; krwiaka wargi dolnej średnicy 2 cm z drobnymi pęknięciami śluzówki; podbiegnięcia krwawe okolicy podwargowej o średnicy 2 cm; odpryśnięcia śluzówki; podbiegnięcia krwawe okolicy podwargowej o średnicy 2 cm; odpryśnięcia szkliwa z przednio/przyśrodkowej powierzchni zęba 11; w okolicy bocznej lędźwiowej prawej dwa długie linijne zadrapania naskórka o długości do 20 cm; obrzęku z silną bolesnością, podbiegnięcia krwawe oraz otarcia naskórka na bocznej powierzchni w okolicy kostki bocznej stawu skokowego lewego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas powyżej 7 dni

tj. o czyn z art. 157§1 kk

1.  uznaje oskarżonego B. N. za winnego zarzucanego mu czynu wypełniającego dyspozycję art. 157 §1 kk i za to na podstawie powołanego przepisu wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 69§1 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby lat 2 (dwóch),

3.  na podstawie art. 72 §1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżonego do informowania sądu o przebiegu okresu próby co 6 (sześć) miesięcy,

4.  na podstawie art. 46 § 2 kk orzeka od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego Z. K. kwotę 2000 (dwa tysiące) złotych tytułem nawiązki,

5.  na podstawie art. 230 §2 kpk orzeka zwrot pokrzywdzonemu Z. K. dowodu rzeczowego w postaci młotka zarejestrowanego w wykazie dowodów rzeczowych Sądu Rejonowego w Kaliszu pod poz. Drz 110/17,

6.  na podstawie art. 230 §2 kpk orzeka złożenie dowodu rzeczowego w postaci zapalniczki zarejestrowanej w wykazie dowodów rzeczowych Sądu Rejonowego w Kaliszu pod poz. Drz 110/17 do depozytu sądowego,

7.  na podstawie art. 44 §1 kk orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa poprzez zniszczenie dowodu rzeczowego w postaci śladu zapachowego zarejestrowanego w wykazie dowodów rzeczowych Sądu Rejonowego w Kaliszu pod poz. Drz 115/17,

8.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego Z. K. kwotę (...) (jeden tysiąc pięćset trzydzieści sześć) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

9.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 847 (osiemset czterdzieści siedem) złotych tytułem kosztów sądowych.

SSR Anna Zawiślak

Sygn. akt II K 916/17

UZASADNIENIE

Oskarżyciel posiłkowy Z. K. jest taksówkarzem (...) w K.. W dniu 8 października 2016r. otrzymał zlecenie udania się na ul. (...) w K.. Gdy podjechał na miejsce klientów jeszcze nie było. Po kilku minutach zauważył idącą z małym dzieckiem na rękach kobietę oraz poruszającego się za nią „chwiejnym krokiem” oskarżonego. Oskarżony był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Kobieta – E. C. (1)- wsiadła do taksówki, uspokajała oskarżonego, mówiła do niego min. : „B. daj spokój, proszę Cię wsiądź i jedzmy do domu”. Oskarżony odpowiadał jej wulgarnie (jak na k. 5 akt). Po chwili jednak wsiadł do samochodu. Wtedy E. C. (1) podała adres, pod który chcieli jechać (ul. (...), przy bramie). W czasie jazdy oskarżony zaczepiał dziecko. Po przyjeździe na miejsce kobieta wzięła dziecko na ręce i wysiadając oznajmiła, że ona nie ma pieniędzy i za kurs zapłaci oskarżony. Po czym udała się w stronę bramy od posesji. Oskarżony wysiadł z samochodu , pokrzywdzony oczekując na zapłatę opuścił szybę w drzwiach od strony kierowcy. Ponieważ oskarżony nie płacił- taksówkarz poprosił go o 10 zł. Oskarżony odparł na to: „ ile chcesz, k…”. Pokrzywdzony ponownie poprosił o 10 zł, po czym usłyszał od B. N. : „starczy Ci k…, to ja Ci dam 10”. Po tym oskarżony włożył ręce do kieszeni kurtki, szybkim ruchem je wyciągnął i jedną ręką zaciśniętą w pięść, w której trzymał klucze szybkim ruchem uderzył pokrzywdzonego w twarz. Z. K. poczuł, że coś mu chrupnęło w nosie, zaczęła mu z niego lecieć krew, siła ciosu zamroczyła go na chwilę. Następnie oskarżony chwycił pokrzywdzonego za szyję, wyciągnął z auta, uderzył kilka razy w głowę z pięści a następnie kopnął w okolice prawej nerki i stawu krokowego lewej nogi. Pokrzywdzony próbował oddalić się od oskarżonego. B. N. stał się jeszcze bardziej agresywny, zdjął kurtkę i rzucił ją na ziemię. Podszedł do pokrzywdzonego, złapał go za kurtkę i powalił na ziemię. W pewnym momencie usiadł na pokrzywdzonym okrakiem i zaczął go dusić.

Z. K. próbując się uwolnić ugryzł oskarżonego w przedramię. Wtedy oskarżony zwolnił ucisk, pokrzywdzony się wyswobodził i próbował uciekać. Oskarżony jednak ponownie zaatakował go od tyłu - na skutek czego mężczyźni upadli na żywopłot. Pokrzywdzonemu udało się wstać prędzej, podszedł do samochodu i wyciągnął z niego trzonek młotka, gdy oskarżony nadszedł - odepchnął go a ten upadł. Wtedy pokrzywdzony wsiadł do auta, gdy ruszał oskarżony podbiegł do samochodu i kopnął w prawą dolną część zderzaka.

(dowód: zeznania świadka Z. K. k. 4-6, 56-57, 176-177, 262-263,A. S. k.298-299, K. R. (1) k. 299, M. K. k. 302, D. C. k. 302-303, protokół oględzin k. 16-17,18-19, 169-171, 182-183, protokół zatrzymania k. 23, 179-181, odpis protokołu oględzin k. 47, 94,95, dokumentacja zdjęciowa k. 102-103, 184, 192, 260a-260d, metryki 111a-111c , 185-189,193-198, odpis protokołu oględzin kurtki k. 46, opinia biegłego k. 217-219, częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. ,261- 262, 32-34, 53-54, częściowo zeznania E. C. (1) k. 263-265)

Pokrzywdzony udał się na policję a następnie z jednym z funkcjonariuszy pojechał do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.

Na skutek zdarzenia Z. K. doznał złamania kości nosa z przemieszczeniem, masywnego obrzęku grzbietu nosa, zasinienia obu powiek dolnych, w okolicy czołowo- jarzmowej po lewej zasinienia o średnicy 2 cm, krwiaka wargi dolnej średnicy 2 cm z drobnymi pęknięciami śluzówki; podbiegnięcia krwawego okolicy podwargowej o średnicy 2 cm; odpryśnięcia śluzówki; podbiegnięcia krwawego okolicy podwargowej o średnicy 2 cm; odpryśnięcia szkliwa z przednio/przyśrodkowej powierzchni zęba 11; w okolicy bocznej lędźwiowej prawej dwóch długich linijnych zadrapań naskórka o długości do 20 cm; obrzęku z silną bolesnością, podbiegnięcia krwawego oraz otarcia naskórka na bocznej powierzchni w okolicy kostki bocznej stawu skokowego lewego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas powyżej 7 dni. Stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia odpowiadają jego relacji dotyczącej przebiegu zdarzeń.

Ponadto uszkodzeniu uległa kurtka pokrzywdzonego. Pokrzywdzony po zdarzeniu korzystał z usług stomatologicznych, za co uregulował należność w wysokości 350 zł.

Oskarżony nie robił obdukcji oraz nie zawiadomił organów ścigania o zdarzeniu z pokrzywdzonym.

(dowód: zeznania świadka Z. K. k. 4-6, 56-57, 176-177, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 7,8, 11-12, 13, , skierowanie do poradni specjalistycznej k.9,-10, opinia biegłego k. 14-15, 49, 303,częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. ,261- 262, 32-34, 53-54, rachunek k. 66).

Oskarżony ma wyższe wyksztalcenie, jest ekonomistą, prowadzi własną działalność gospodarczą pod nazwą N. (...) B. N., uzyskuje stałe dochody, nie był karany. Ma jedno dziecko w wieku 14 lat, jest kawalerem. Posiada mieszkanie, samochód osobowy marki B. model 320 D kombi.

(dowód: dane o karalności k. 45,220, wyjaśnienia oskarżonego k 238,261)

Oskarżony w toku postępowania przygotowawczego i na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W postepowaniu przygotowawczym podał, iż w dniu zdarzenia faktycznie spożywał alkohol w postaci wódki i piwa – lecz nie był bardzo pijany. Po przyjechaniu na miejsce gdy samochód się zatrzymał, taksówkarz poinformował go, że oplata za kurs wynosi 10 zł. Wtedy oskarżony wysiadł i niezbyt grzecznie się zachował bowiem jak taksówkarz otworzył od swojej strony szybę to zamiast podać banknot, wrzucił go przez okno do taksówki. Wtedy taksówkarz się zdenerwował, doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy mężczyznami. Zaczęły padać jakieś niecenzuralne słowa. W pewnym momencie taksówkarz wysiadł z taksówki trzymając w ręce kij przypominający kij bejsbolowy. Pomiędzy w/w doszło do szarpaniny, pokrzywdzony wielokrotnie zamachiwał się tym kijem i próbował go uderzyć. Oskarżony zadawał ciosy w obronie własnej, w pewnym momencie obaj mężczyźni się wywrócili na trawnik. Po tym pokrzywdzony wstał i odjechał.

Na rozprawie natomiast podał, iż po tym jak wrzucił pokrzywdzonemu banknot przez okno samochodu ten rozwścieczony wyskoczył z kijem bejsbolowym a oskarżony jedynie odparł jego atak. Podał, iż taksówkarz uderzył go w lewą rękę na wysokości przedramienia, gdzie miał następnie zesiniaczenia i zaczerwienienia. Dostawał ciosy kijem oraz ręką w okolice klatki piersiowej, szyi, w przedramię i ramię. W pewnym momencie kij pokrzywdzonemu wypadł i obaj mężczyźni przewrócili się w krzaki rosnące w okolicy bramy. W tych krzakach doszło do wymiany ciosów z obu stron, następnie Z. K. odjechał. Oskarżony na rozprawie wskazał, iż nie robił obdukcji lekarskiej mimo, iż doznał na lewej ręce, na przedramieniu zesiniaczenia i zaczerwienienia wielkości około 20-30 cm, na plecach na wysokości lędzwiów zadrapania wielkości 10 cm, rozcięcia na lewym palcu pomiędzy palcem wskazującym a kciukiem.

Pytany o rozbieżności w swoich twierdzeniach stwierdził, nie widzi różnic. Nie był w stanie określić gdzie się z pokrzywdzonym wywrócili (na trawnik obok miejsca gdzie zaparkowana była taksówka czy na rosnące dalej- tj obok bramy krzaki albo jedno i drugie- zmieniając kilkakrotnie wersje w zależności od tego na czyje pytanie odpowiadał), nie wiedział ile było ciosów i w jakich okolicznościach były one zadane. Stwierdził, iż przedmiot, który trzymał pokrzywdzony nie był kijem bejsbolowym ale jedynie go przypominał, nie wskazał czy doszło do słownej kłótni po wrzuceniu banknotu przez okno a opuszczeniem samochodu przez pokrzywdzonego itp. Na rozprawie oskarżony przypomniał sobie, że Z. K. dusił go za szyję (zaznaczając, iż nie pamiętał o tym wcześniej, mimo, iż kilkakrotnie składał wyjaśnienia).

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego tylko w takim zakresie w jakim są one zgodne z opisanym powyżej stanem faktycznym.

W pozostałym zakresie twierdzenia oskarżonego są bowiem sprzeczne z zeznaniami Z. K., dokumentacją zgromadzoną w sprawie , zeznaniami A. S., K. R. (2), M. K. i D. C. oraz opiniami biegłych i jako takie stanowią jedynie przyjętą linię obrony. Są także sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Trudno bowiem przyjąć by w sytuacji gdy bez uzasadnionego powodu pokrzywdzony bez ostrzeżenia rzuciłby się na oskarżonego z kijem bejsbolowym i spowodował u niego obrażenia ciała – ten nie zawiadomiłby organów ścigania, nie sporządził obdukcji lekarskiej itp. Uwadze sądu nie umknął także fakt istniejącej dysproporcji w rozmiarach ciała u uczestników zdarzenia. Trudno przyjąć by znacznie starszy i o mniejszej masie ciała pokrzywdzony zaatakował ( w istocie bez powodu-bo po otrzymaniu zapłaty, której żądał) 33- letniego wówczas oskarżonego i to górującego nad nim rozmiarami.

Sąd dał wiarę twierdzeniom pokrzywdzonego co do przebiegu zdarzeń albowiem znajdują one potwierdzenie w dokumentacji medycznej, opinii biegłego sądowego w zakresie mechanizmu powstania obrażeń, protokołach oględzin (samochodu, uszkodzonej kurtki pokrzywdzonego), twierdzeniach techników, że na terenie samochodu zauważyli ślady krwi przy użyciu lamp UV (co kolejny raz potwierdza wersję pokrzywdzonego, że otrzymał uderzenie przez otwartą szybę kiedy siedział w samochodzie). Przede wszystkim jednak zauważyć należy, iż twierdzenia te są logiczne, tworzą spójną wersję wydarzeń. Pokrzywdzony bezpośrednio po zdarzeniu udał się na policję, następnie do szpitala, zachowana jest zbieżność czasowa jego działań.

Sad dał wiarę zeznaniom świadków A. S., K. R. (2), M. K. i D. C.- funkcjonariuszy policji wykonujących czynności procesowe albowiem odpowiadają one okolicznościom wskazanym w dokumentach dołączonych do akt sprawy. Sąd nie znalazł podstaw by kwestionować ich wiarygodność. W/w nie są bowiem osobami zainteresowanymi w rozstrzygnięciu sprawy. Z ich twierdzeń oraz protokołów oględzin i przeszukań wynika, iż w pierwszym momencie nie skupiono się na poszukiwaniach śladów krwi w samochodzie pokrzywdzonego i dokonano jedynie pobieżnych oględzin, odnotowano jedynie to co rzucało się bezpośrednio w oczy. Tym samym mogły umknąć ich uwadze ślady krwi, które np. wtopiły się w tapicerkę. Dopiero przy kolejnych działaniach stwierdzono istnienie śladów krwi przy użyciu lamp UV. Usytuowanie powyższych śladów odpowiada wersji przedstawionej przez pokrzywdzonego, który podał konsekwentnie, że gdy siedział w samochodzie przez otwarte okno otrzymał cios od oskarżonego (ślady krwi stwierdzono w przedniej części samochodu, na drzwiach kierowcy po wewnętrznej stronie).

Sąd nie dął wiary twierdzeniom świadka E. C. (2) – poza tymi, które wynikają z ustalonego powyżej stanu faktycznego albowiem w sposób wyraźny usiłowała ona przedstawić wersje wydarzeń w sposób korzystny dla oskarżonego, przy czym jej twierdzenia (podobnie jak w przypadku B. N.) w postępowaniu sądowym i przygotowawczym różniły się. Raz świadek zeznała np. że widziała fragment zdarzenia, potem podaje, że odchodziła trzymając na ręku dziecko. Pytana jak mogła widzieć to co działo się za jej plecami skoro szła z dzieckiem na rękach w przeciwnym kierunku - podaje, że jednak nie widziała co się działo. Pouczona kolejny raz o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oświadcza, że nie umie wyjaśnić i nie wie w jaki sposób ale jednak widziała określone zdarzenia. Zauważyć przy tym należy, iż świadek w trakcie składania zeznań w sytuacjach niewygodnych dla niej bądź oskarżonego zasłania się niepamięcią lub zdenerwowaniem wynikającym z przebiegu zdarzenia i brutalnego zachowania pokrzywdzonego. Nie wezwała przy tym jednak policji i nie zwróciła się o pomoc do kogokolwiek z sąsiadów.

Sąd uznał za wiarygodne opinie biegłego z dziedziny medycyny sądowej A. T., bowiem były one pełne, jasne i nie zawierały sprzeczności, a wnioski z nich wyciągnięte były logiczne. Za wiarygodną uznano także opinię Laboratorium Kryminalistycznego K. w P. albowiem została ona wykonana przez profesjonalny podmiot. W tym miejscu zauważyć należy na marginesie, iż opinia ta mimo, że nie wskazuje w sposób bezpośredni czy powstałe na samochodzie pokrzywdzonego uszkodzenie jest wynikiem kopnięcia przez oskarżonego- to jednak takiej możliwości kategorycznie nie wyklucza. W świetle całości materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie jest to kolejny element uprawdopodaobniający twierdzenia Z. K.. Trudno przy tym przyjąć by pokrzywdzony miał możliwość spreparowania określonych dowodów na poczet toczącego się postepowania gdy weźmie się pod uwagę zbieżność czasową pomiędzy zakończeniem zdarzenia, zgłoszeniem sprawy na policję , udaniem się do szpitala i składaniem oficjalnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez w/w.

Jako zgodne z prawdą należało ocenić ujawnione w sprawie dokumenty, gdyż zostały one sporządzone przez uprawnione organy w zakresie przysługujących im kompetencji, w sposób rzetelny i fachowy. Ich prawdziwość i autentyczność nie wzbudziła wątpliwości, nie była też kwestionowana przez żadną ze stron. Wyjątek stanowi tu dokumentacja zdjęciowa przedstawiona przez oskarżonego w toku postepowania przygotowawczego albowiem nie wnosi ona żadnych istotnych okoliczności dla rozstrzygnięcia i nie wskazano w sposób niewątpliwy, że ma ona związek ze zdarzeniem. Zdjęcie kanapy z zaznaczonym śladem rzekomo krwi oskarżonego nie wpływa na ocenę zdarzeń. Nawet jeżeli zaznaczone na fotografii miejsca rzeczywiści zawierają ślady krwi - to nie ma podstaw do uznania, że chodzi o obrażenia ciała powstałe w dniu zdarzenia. Zresztą pokrzywdzony nie neguje np. faktu gryzienia oskarżonego, czy też innych zdarzeń mogących spowodować u niego obrażenia ciała (upadek na krzaki itp.). Podobnie ocenić należy zdjęcie niezwiązanego ze sprawą przykładowego kija bejsbolowego (skoro nawet E. C. (1) podaje, że przedmiot , który miał mieć w ręce taksówkarz go nie przypomina).

Art. 157 § 1 k.k. penalizuje zachowanie polegające na powodowaniu opisanych skutków tzn. naruszeniu czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, innego niż określony w art. 156 § 1 k.k. Kodeks dzieli te „inne” naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na dwie kategorie, przyjmując za kryterium podziału okres trwania naruszenia narządu ciała lub rozstroju zdrowia „dłużej niż 7 dni” i „nie dłużej niż 7 dni”. Można więc na tej podstawie wyróżnić, obok ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, o którym jest mowa w art. 156 k.k., średni uszczerbek na zdrowiu, trwający dłużej niż 7 dni oraz lekki uszczerbek na zdrowiu, trwający nie dłużej niż 7 dni. Średni albo lekki uszczerbek na zdrowiu determinowany jest czasem trwania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia pokrzywdzonego, a nie czasem niezdolności do pracy, który może być dłuższy lub krótszy. Istotne zatem jest jedynie ustalenie, czy uszkodzony narząd pozbawiony był zdolności do normalnego działania przez okres do 7 dni, czy też przez okres dłuższy, albo przez jaki czas występowały zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu zarówno o charakterze fizycznym, jak i psychicznym.

Sprawca nie musi uświadamiać sobie i na przykład chcieć, aby powodowany przez niego uszczerbek na zdrowiu trwał dłużej niż 7 dni albo nie dłużej niż 7 dni. Wystarczy, dla przyjęcia realizacji znamion typu określonego w art. 157 § 1, że sprawca chciał albo przewidując możliwość na to się godził, że spowodowany uszczerbek na zdrowiu nie będzie lekki (por. A. Zoll, Komentarz do art.157 k.k., [w:] A. Zoll (red.), A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 k.k., Zakamycze, 2006; Andrzej Marek. Kodeks karny. Komentarz, Lex 2010, do art. 157 k.k.).

Oskarżony powodując u pokrzywdzonego Z. K. opisane powyżej obrażenia ciała wypełnił znamiona zarzucanego mu przestępstwa.

Stronę podmiotową tego czynu stanowi umyślność. Oskarżony działał umyślnie i to z zamiarem bezpośrednim - wszczął zajście z pokrzywdzonym, używał siły fizycznej o konkretnym natężeniu.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, będący przedmiotem oceny sądu, pozwala na przypisanie oskarżonemu winy, gdyż w czasie swego bezprawnego, karalnego i karygodnego zachowania, mając możliwość podjęcia decyzji zgodnej z prawem, naruszył normę prawną.

Wymierzając oskarżonemu karę sąd wziął pod uwagę jako okoliczność obciążającą działanie po uprzednim spożyciu alkoholu, działanie z niskich pobudek, bez powodu oraz jako okoliczność łagodzącą dotychczasową niekaralność.

Mając na uwadze powyższe, uwzględniając stopień winy i stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, posługując się dyrektywami wymiaru kary z art. 53 k.k. sąd wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie sądu wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu, uwzględniała wagę popełnionego przez niego występku, w związku z czym spełniała swoje cele zapobiegawcze i wychowawcze oraz w zakresie prewencji ogólnej, utwierdzając społeczne przekonanie o nieopłacalności popełnienia tego typu występków.

Wobec oskarżonego sąd zastosował dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności uznając, że przemawia za tym przede wszystkim postawa oskarżonego, dotychczasowy sposób życia (oskarżony jest dojrzałym człowiekiem, pracującym), a także fakt, iż do tej pory nie był skazany. Okoliczności te uzasadniają przypuszczenie, że pomimo nie wykonania kary pozbawienia wolności oskarżony będzie w przyszłości przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Celem zweryfikowania przyjętej wobec oskarżonego pozytywnej prognozy okres próby oznaczono na 2 lata uznając, że taki termin jest niezbędny, a zarazem wystarczający w celu wychowawczego oddziaływania na oskarżonego, a także w celu weryfikacji przyjętej prognozy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami – orzekając o warunkowym zawieszeniu wykonania kary sąd jest zobligowany nałożyć na sprawcę jeden z obowiązków wskazanych w art. 72 kk. Mając na uwadze realia sprawy orzeczenie obowiązku informowania sądu o przebiegu okresu próby- spełni dodatkową rolę wychowawczo- prewencyjną.

Mając na uwadze fakt, iż przestępcze działanie oskarżonego wyrządziło szkodę pokrzywdzonemu w postaci cierpienia fizycznego, a jednym z zadań prawa karnego jest kompensowanie szkód wyrządzonych przestępstwem, sąd zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwotę 2000 zł. tytułem nawiązki. Wysokość nawiązki mieści się w granicach możliwości finansowych oskarżonego i odpowiada zakresowi dolegliwości, z którymi musiał się zmierzyć pokrzywdzony. Należy wskazać, iż orzeczenie nawiązki nie pozbawia pokrzywdzonego dochodzenia roszczeń w postępowaniu cywilnym.

Obowiązkiem sądu było także rozstrzygniecie o dowodach rzeczowych. Zabezpieczony w toku postepowania młotek należało zwrócić właścicielowi – Z. K.. Ponieważ nie ustalono w sposób nie budzący wątpliwości, kto jest właścicielem zapalniczki znalezionej w samochodzie pokrzywdzonego- należało złożyć ją do depozytu sadowego. Z uwagi na gabaryty kolejnego dowodu rzeczowego (ślad zapachowy zabezpieczony w szklanym pojemniku) i brak możliwości pozostawienia go w aktach sprawy oraz zbędność dla dalszego postepowania- sąd orzekł jego zniszczenie.

Zgodnie z art. 627 k.p.k. sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 1536 zł. tytułem wydatków poniesionych przez tego ostatniego. Oskarżycielowi posiłkowemu przysługuje bowiem zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego od oskarżonego, co do którego wydany został wyrok skazujący. Na sumę tę składa się koszt ustanowienia w sprawie jednego pełnomocnika – z uwzględnieniem ilości rozpraw, w których on uczestniczył (wg § 11 ust 1 pkt 1, ust 2 pkt 3, § 12 ust 3, § 17 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 .10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie).

Uwzględniając sytuację majątkową, możliwości zarobkowe i wysokość dochodów oskarżonego, jego sytuację rodzinną, sąd obciążył go kosztami sądowymi. Uznał bowiem, że nie zachodzą szczególne okoliczności przemawiające za innym rozstrzygnięciem (poza zwykłą uciążliwością wynikającą z konieczności pokrycia kosztów sądowych). Na koszty, którymi obciążono oskarżonego składają się: opłata orzeczona na podstawie ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych , opłata za udzielenie informacji z rejestru skazanych wymierzona na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 listopada 2000r. w sprawie określenia wysokości opłaty za wydanie informacji o osobie z Krajowego Rejestru Karnego, ryczałt za doręczenie wezwań i innych pism obliczony na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003r. w sprawie wysokości i sposobu obliczenia wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym , wynagrodzenie biegłego.