Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 396/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym w składzie

Przewodniczący: SSR Dorota Zabłudowska

Protokolant: Anna Chylińska

po rozpoznaniu w dniach 2 lutego 2016 r., 20 kwietnia 2017 r. sprawy P. K. , c. D. i A. z domu G., urodzonej (...) w K.,

oskarżonej o to, że:

w dniu 17 stycznia 2015 r. w G. działając wspólnie i w porozumieniu z J. K. dokonała zaboru z mieszkania przy ulicy (...) w celu przywłaszczenia mienia w postaci pieniędzy w kwocie 550 złotych na szkodę S. K. (1)

tj. o przestępstwo z art. 278§1 k.k.

I.  oskarżoną P. K. uznaje za winną zarzucanego jej czynu i za to na podstawie art. 278§1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 33§1 i 3 k.k. wymierza oskarżonej karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny po 10 (dziesięć) złotych każda;

II.  na mocy art. 626§1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 3 w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) obciąża oskarżoną kosztami sądowymi: wydatkami w kwocie 70 zł (siedemdziesiąt złotych) oraz opłatą w wysokości 100 zł (stu złotych).

Sygn. akt: X K 396/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 stycznia 2015 roku J. K. udał się wraz z krewną swojej znajomej – P. K. na G. S., gdzie zamierzali zdobyć trochę gotówki.

W tym celu zadzwonili do przypadkowo wybranego mieszkania znajdującego się na ul. (...). O. i mieszkający samotnie pod tym adresem S. K. (1). Wówczas J. K. nie czekając na zaproszenie wszedł do mieszkania, zaczął się po nim rozglądać i zapytał S. K. (1), czy może napić się wody. S. K. (1) nalał J. K. wody, zaś w międzyczasie do mieszkania weszła również P. K.. Dziewczyna pokazała S. K. (1) 20 zł i zapytała, czy to banknot stuzłotowy. Ten odparł, że nie, wówczas P. K. poprosiła, by mężczyzna pokazał jej w takim razie, jak wygląda banknot o nominale 100 zł. Wtedy S. K. (1) wyjął z porcelanowego pudelka znajdującego się w kredensie banknot stuzlotowy i pokazał dziewczynie. Umożliwiło to przybyłym ustalenie, gdzie S. K. (1) trzyma pieniądze. Po chwili P. K. udała się do kuchni i zawołała do siebie S. K. (1). Zaczęła tam rozmawiać z mężczyzną i pokazywać mu coś przez okno, chcąc odwrócił jego uwagę od tego co robi jej znajomy. W tym czasie J. K., który został w pokoju zajrzał do pudelka z którego wcześniej S. K. (1) wyjmował 100 zł , znalazł tam 550 zł w 5 banknotach po 100 zł i jednym po 50 zł i zabrał je. Następnie J. K. i P. K. opuścili mieszkanie S. K. (1).

/dowody: częściowo zeznania pokrzywdzonego S. K. (1) k. 23v., k. 2-5 kat X K 191/15;

częściowo wyjaśnienia J. K. k. 40 akt X K 191/15;

zapis z kamery monitoringu k. 10-11/

Względem J. K. w dniu 20 marca 2015 roku w sprawie X K 191/15 zapadł wyrok, w którym przypisano mu sprawstwo czynu polegającego na dokonaniu w dniu 17 stycznia 2015 roku wspólnie i w porozumieniu zaboru z mieszkania przy ulicy (...) w celu przywłaszczenia mienia w postaci pieniędzy w kwocie 550 złotych na szkodę S. K. (1). Orzeczenie to jest prawomocne.

/dowody: wyrok w sprawie X K 191/15 k. 71-71v./

P. K. słuchana w toku postępowania przygotowawczego w charakterze pokrzywdzonej oświadczyła, iż rozumie treść stawianego jej zarzutu i nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Jednocześnie odmówiła składania wyjaśnień w sprawie.

P. K. nie stawiła się następnie na rozprawie będąc prawidłowo zawiadomiona o jej terminie.

/vide: wyjaśnienia oskarżonej k. 45-47 akt X K 191/15/

P. K. ma wykształcenie podstawowe. Jest niezamężna i ma jedno małoletnie dziecko pozostające na jej utrzymanie. Nie pracuje i nie posiada stałego dochodu. Jej stan zdrowia jest dobry, nie była leczona psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. Była uprzednio karana za czyn z art. 278 § 1 k.k. z zw. z art. 91 § 1 k.k.

/dowody: dane o karalności k. 62-64;

Dane osobopoznawcze k. 45-46 akt X K 191/15/

Sąd zważył, co następuje:

W świetle wszystkich przeprowadzonych i ujawnionych w toku rozprawy głównej dowodów Sąd przyjął, iż sprawstwo oskarżonego P. K. odnośnie zarzucanego jej czynu nie budzi wątpliwości. Do powyższego przekonania doszedł Sąd w oparciu o całokształt ujawnionego w toku postępowania materiału dowodowego, w szczególności zeznań pokrzywdzonego, w zakresie w jakim uznane one zostały za wiarygodne.

Kluczowe znaczenia dla sprawy miały zeznania złożone przez pokrzywdzonego S. K. (1). Sąd mając na uwadze, iż w/w jest osobiście zainteresowany wynikiem postępowania dokonał wnikliwej oceny wiarygodności jego słów. Zdaniem Sądu istotne w tym względzie było, iż pokrzywdzony zeznając odnosił się do kolejnych szczegółów wizyty w jego mieszkaniu oskarżonej i J. K., nie starając się w żadnym względzie oceniać ich zachowań, czy przedstawiać własnych sugestii, co do motywów ich działania w dniu zdarzenia. W konsekwencji Sąd uznał z polegającą na prawdzie relację pokrzywdzonego. Pominięte zostały natomiast sugestie S. K. (1) odnośnie tego, iż osobę J. K. należy łączyć z oszukaniem pokrzywdzonego około 2005 roku w czasie odnośnej sprzedaży miodu. Po pierwsze okoliczność ta nie ma związku z przedmiotem niniejszej sprawy; po drugie zaś – zdanie Sądu nie sposób uznać za prawdopodobne, by pokrzywdzony po upływie około 10 lat rozpoznał w J. K. mężczyznę, którego widział wcześniej jednokrotnie, zwłaszcza, że w toku niniejszego postępowania nie był nawet w stanie podać żadnych cech charakterystycznych w/w.

Odnosząc się w dalszej kolejności do treści wyjaśnień złożonych przez J. K. w toku postępowania o sygn. akt X K 191/15, Sąd doszedł do wniosku, iż jedynie w części polegają one na prawdzie. Wobec treści zeznań pokrzywdzonego nie wzbudziły twierdzenia J. K., iż w dniu 17 stycznia 2015 roku był wraz z P. K. w mieszkaniu S. K. (2) skąd zabrał pieniądze. Wskazane okoliczności uznać należy bowiem za bezsporne. Odmiennie ocenione zostały natomiast depozycje w/w w zakresie, w jakim utrzymywał on, że kradzież, jakiej dopuścił się w domu pokrzywdzonego miała charakter spontaniczny i nie brała w niej udziały P. K.. Sąd w tym względzie zważył, iż zasadniczo opisał zachowania swoje i P. K. w mieszkaniu pokrzywdzonego w sposób spójny z S. K. (1) – podał, że oboje weszli do jego mieszkania, rozmawiali z pokrzywdzonym, który w pewnym momencie wyjął z porcelanowego pudelka pieniądze, a następnie wyszedł do innego pomieszczenia. Jednocześnie należało jednak zważyć, iż sugestie J. K. odnośnie przypadkowości działań podejmowanych przez niego i P. K. wobec pokrzywdzonego kłóciły się z elementarnymi zasadami doświadczenia życiowego i logiki. Co więcej, J. K. niewątpliwe zdawał sobie z tego sprawę, unikał bowiem podawania szczegółów zdarzenia, które wskazywałyby na ich planowe działanie. Ewidentnie wystrzegał się wskazania, w jakim celu S. K. (1) pokazywał wyjęte z pudelka pieniądze (gdy tymczasem z zeznań pokrzywdzonego wynika, iż uczynił to nakłoniony niejako podstępem przez P. K.). Zaniechał też podania, w jakich okolicznościach został sam w pokoju, w którym pokrzywdzony trzymał pieniądze. Powyższe zdaniem Sądu świadczy o tendencyjności wypowiedzi w/w i tym samym każe poddać w wątpliwość ich wiarygodność. Odnosząc się dalej do okoliczności wartości skradzionej pokrzywdzonemu kwoty, Sąd uznał, iż wskazania J. K. w tym zakresie były wyłącznie orientacyjne, zasadniczo w/w nie zakwestionował przecież treści stawianego mu zarzutu, w którym mowa o kwocie 550 zł, przyznając się do jego popełniania.

Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania autentyczności dokumentów w szczególności w postaci: danych o karalności, dokumentacji zdjęciowej i protokołów, tak znajdujących się w aktach niniejszej sprawy, jak i akt X K 191/15. Brak w sprawie innych dokumentów, które mogłyby podważyć autentyczność wymienionych, bądź też zakwestionować ich autorstwo i treści w nich zawarte. Mając ponadto na uwadze zgodność danych wynikających z powyższych dokumentów z treścią zeznań ujawnionych świadków w zakresie, w jakim zostały uznane za wiarygodne, brak było podstaw do zakwestionowania wiarygodności wskazanych dowodów.

Mając na względzie przedstawiona wyżej ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd ocenił nieprzyznanie się przez oskarżoną do winy za niewiarygodne.

Wobec zaprezentowanej powyżej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sad doszedł do przekonania, iż w takim jego kształcie, należało przyjąć, iż P. K. dopuściła się popełnienia zarzucanego jej w akcie oskarżenia czynu. Odpowiedzialności przewidzianej w przepisie art. 278 § 1 kk podlega bowiem ten, kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, przy czym wartość skradzionej rzeczy przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia za pracę (w dacie popełnienia czynu obowiązywał stan mniej korzystny dla oskarżonych stan prawny - granicę pomiędzy przestępstwem a wykroczeniem stanowiła kwota 437,50 zł, jednakże na mocy przepisu art. 4 § 1 kk należało stosować w sprawie przepisy znowelizowane, tj. przyjąć tę granicę na 500 zł). P. K. w dniu 17 stycznia 2015 roku zabrała, działając wspólnie i w porozumieniu z J. K. z mieszkania S. K. (3), w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 550 zł na szkodę w/w.

Odnosząc się dodatkowo do kwestii wskazania w stawianym oskarżonej zarzucie okoliczności, iż działała ona wspólnie i w porozumieniu z J. K., Sąd zważył, iż istotą współsprawstwa jest oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich przedmiotowych znamion czynu przestępnego. Obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna (w sensie przedmiotowym) realizacja znamion określonej w odpowiednim przepisie tzw. czynności czasownikowej, lecz także taka sytuacja, która charakteryzuje się tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnej akcji. Natomiast subiektywnym elementem, a zarazem warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Porozumienie to jest czynnikiem podmiotowym, który łączy w jedną całość wzajemnie dopełniające się przestępne działania kilku osób, co w konsekwencji pozwala przypisać każdej z nich również i tę czynność sprawczą, którą przedsięwzięła inna osoba współdziałająca świadomie w popełnieniu przestępstwa [zob. wyrok SN z dnia 24 maja 1976 r., Rw 189/76, OSNKW 1976, nr 9, poz. 117]. Wspólne wykonanie czynu zabronionego oznacza, iż współdziałający sprawcy łącznie (nie zaś każdy z osobna) muszą zrealizować komplet jego ustawowych znamion. Do przyjęcia współsprawstwa nie jest zatem konieczne, aby każdy ze współdziałających realizował wszystkie znamiona, lecz by prowadziła do tego suma ich zachowań. Co więcej, dla wykazania istnienia współsprawstwa nie jest konieczne ustalenie, iż do zawarcia porozumienia doszło przed podjęciem przestępczych zachowań może zostać bowiem nawet w trakcie czynu, nawet i w sposób dorozumiany. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należało stwierdzić, iż niewątpliwe mimo, że pieniądze S. K. (1) zostały zabrane przez J. K., to okoliczność ta była objęta zamiarem P. K., która swoim zachowaniem umożliwiła mu dokonanie tego. Na powyższe wskazuje fakt, iż najpierw P. K. nakłoniła S. K. (1) do ujawnienia, gdzie przechowuje pieniądze, zaś gdy znali już z J. K. to miejsce odwróciła uwagę S. K. (1) zagadując go i skłaniając do przejścia do kuchni, tak by J. K. mógł w sposób niezauważony opróżnić porcelanowe pudełko z pieniędzmi pokrzywdzonego. Działania P. K. pozornie wydawać się mogły bez znaczenia, jednak w korelacji z zachowaniem J. K., mając na uwadze wskazania doświadczenia życiowego należało uznać, iż były one symptomatyczne i z góry obliczone na okradzenie pokrzywdzonego.

Zdaniem Sądu, oskarżonej przypisać można też winę w popełnieniu omawianego czynu. Jest ona, ze względu na wiek zdolna do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, iż w chwili czynu była niepoczytalna lub znajdowała się w anormalnej sytuacji motywacyjnej. Miała dodatkowo obiektywną możliwość zachowania się w sposób zgodny z obowiązującym porządkiem prawnym, czego jednak nie uczyniła i z tego tytułu zasadnie postawić można jej zarzut.

Przed przejściem do omówienia wymiaru kary oraz innych konsekwencji prawnych czynu przypisanego oskarżonej, wyjaśnić należy, dlaczego Sąd w niniejszej sprawie zastosował przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym po dniu 01 lipca 2015 r. W związku z tym, że przepisy kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przez oskarżoną przypisanego jej czynu zostały w istotny sposób zmienione ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.396), należało rozstrzygnąć kwestię tzw. konkurencji ustaw, czyli rozstrzygnąć, która z ustaw byłaby dla oskarżonej względniejsza. Stosownie do zgodnego stanowiska doktryny i orzecznictwa, które Sąd orzekający w sprawie w pełni podziela, ocena, która z konkurujących ustaw jest względniejsza dla oskarżonego, zawsze wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy ( vide: uchwała SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 5). Aprobując przytoczony pogląd, Sąd orzekający w sprawie dostrzegł, iż generalnie sytuacja oskarżonej w obu stanach prawnych jest tożsama - zagrożenie karne przewidziane w przepisach stanowiących podstawę jej skazania jest bowiem identyczne. Nadto zarówno na gruncie ustawy w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku, jak i po tej dacie możliwym było wymierzenie względem oskarżonej zamiast kary pozbawienia wolności kary grzywny albo karzy ograniczenia wolności (pierwotnie w oparciu o art. 58 § 3 k.k., następnie – art. 37a k.k.). Mając zatem na uwadze, iż zasadą jest stosowanie ustawy obowiązującej w momencie orzekania, nie znajdując postaw dla stosowania ustawy karnej obowiązującej przed wskazaną nowelizacją Sąd wyrokował w oparciu o przepisy kodeksu karnego w brzmieniu z dnia orzekania.

Rozważając kwestię kary dla P. K. za tak opisane czyny, Sąd miał na względzie przesłanki określone w dyrektywach jej wymiaru ujętych w art. 53 k.k.

Sąd wziął również pod uwagę zawartą w art. 58 § 1 k.k. zasadę prymatu kar nieizolacyjnych, zgodnie z którą jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, a przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 5 lat, sąd orzeka karę pozbawienia wolności tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary. W związku z powyższym Sąd wymierzył P. K. na mocy art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych po 10 zł każda.

W ocenie Sądu, wymierzona oskarżonej kara jest adekwatna zarówno do stopnia jej zawinienia, jak i stopnia społecznej szkodliwości przypisanego jej czynu. Zachowanie oskarżonej cechował bowiem wysoli stopień zawinienia – dopuściła się przypisanego jej przestępstwa w zamiarze bezpośrednim, działając przy tym w sposób zorganizowany i planowy, w konsekwencji czego jej zachowanie należy potraktować jako świadome i rażące lekceważenie obowiązujących przepisów prawa. Na niekorzyść oskarżonego przemawiał również fakt jego uprzedniej karalności, w szczególności, iż uprzednio także dopuściła się ona przestępstwa przeciwko mieniu. Na korzyść oskarżonej Sąd poczytał natomiast fakt, iż wyrządzona przez P. K. szkoda nie była znaczna. Sąd doszedł zatem do wniosku, iż zarówno kara pozbawienia wolności, jak i kara ograniczenia wolności byłaby nadmiernie surowa, zaś kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, nie odniosłaby pożądanych skutków w sferze prewencji szczególnej. Z tego tez względu Sąd wymierzył P. K. karę grzywny. Jednocześnie wskazać należy, iż wysokość tej kary, tj. 100 stawek dziennych po 10 zł każda z nich, w przekonaniu Sądu, spełnia dyrektywy określone w przepisie art. 33 § 1 i 3 k.k., zgodnie z którą ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe; stawka dzienna nie może być niższa od 10 złotych, ani też przekraczać 2.000 złotych. Mając na względzie fakt, iż oskarżona jest bezrobotna i ma na utrzymaniu małoletnie dziecko, określenie wysokości jednej stawki dziennej grzywny na kwotę minimalną 10 zł jest w ocenie Sądu uzasadnione.

Nadto Sąd na podstawie art. 626§1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 3 w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) obciążył oskarżoną kosztami sądowymi w całości uznając, iż nie ma podstaw do zwolnienia jej od obowiązku poniesienia tych kosztów. Sąd przy rozstrzyganiu tej kwestii kierował się ogólną zasadą sprawiedliwego postępowania, zgodnie z którą każdy, kto przez swoje zawinione zachowanie spowodował wszczęcie postępowania karnego, zobowiązany jest do poniesienia jego kosztów. P. K. jest zdolna do pracy zarobkowej, co w ocenie Sądu pozwala jej na pokrycie kosztów sądowych we wskazanej wyrokiem wysokości.