Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI GC 754/19

UZASADNIENIE

Sprawa rozpoznana w postępowaniu zwykłym

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wniosła przeciwko pozwanej (...) Spółce akcyjnej w W. pozew o zapłatę kwoty 5755,60 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i kosztami procesu, z tytułu pokrycia pełnych kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Pozwany nie uznał roszczenia, wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 stycznia 2018r. miała miejsce kolizja, w wyniku której uszkodzony został pojazd R. (...), nr rej. (...), będący własnością A. O.. Poszkodowany prowadził działalność gospodarczą i wykonywał zawód taksówkarza. Uszkodzony samochód był przystosowany jako taksówka.

Sprawca wypadku posiadał ważne ubezpieczenie OC w pozwanym (...) w W..

Ubezpieczyciel przyjął na siebie odpowiedzialność co do zasady i wszczął postępowanie likwidacyjne.

Bezsporne.

Poszkodowany nie posiadał innego samochodu, którym mógłby się poruszać zarówno w celach prywatnych jak i w charakterze taxi. W celu kontynowania działalności i osiągnięcia zarobku koniecznego dla codziennego utrzymania, poszkodowany w dniu 3 stycznia 2018r. najął pojazd zastępczy – przystosowany do przewozu taxi – od powoda. W umowie ustalono stawkę najmu na kwotę 270,60 zł brutto.

Dowód:

- umowa najmu, k. 11-14

- zeznania A. O., k. 174, 171-172.

Tego samego dnia 3 stycznia 2018r. poszkodowany przelał na rzecz powódki swoją wierzytelność dotyczącą wynajmu pojazdu zastępczego, w związku ze szkodą z 1 stycznia 2018r., zarejestrowaną w (...) W..

Dowód:

- umowy cesji, k. 17.

W dniu 4 stycznia 2018r. za pośrednictwem wiadomości mailowej pozwany poinformował o zakwalifikowaniu szkody jako całkowitej.

Decyzją z dnia 11 stycznia 2018r. pozwany przyznał i wypłacił poszkodowanemu odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w wysokości 9900 zł, ustalając wartość pozostałości na kwotę 800 zł.

Bezsporne, a nadto dowód:

- decyzja z 11.01.2018r., k. 29-30,

- wiadomość mailowa z 4.01.2018r., k. 65a akta szkody.

W dniu 9.01.2018r. poszkodowany zawarł z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. umowę sprzedaży pojazdu H. (...) (...) za cenę 64965 zł. Po wypłaceniu odszkodowani poszkodowany uiścił wymaganą zaliczkę. Samochód miał być wydany poszkodowanemu 19.01.2018r.

Dowód:

- umowa sprzedaży, k. 37-42,

- zeznania A. O., k. 174, 171-172.

W dniu 16 stycznia 2018r. poszkodowany oddał wrak uszkodzonego pojazdu do złomowania.

Bezsporne, a nadto dowód:

- zaświadczenie o demontażu, k. 36.

Po wydaniu poszkodowanemu nowego pojazdu, konieczne było jego przystosowanie do wymogów taxi, co zajęło poszkodowanemu 2 dni.

Dowód:

- zeznania K. K., k. 174, 172.

Stawki za wynajem pojazdu klasy samochodu uszkodzonego i wynajętego (klasa C), przystosowanego do przewozu osób – taxi - na rynku lokalnym, w I połowie 2018 r. wynosiły od 172-269 zł netto bez limitu kilometrów i z wykupionym udziałem własnym w szkodzie, przeciętnie 220 zł netto.

Dowód:

- opinia biegłego, k. 179-187.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było uzasadnione w części.

Zgodnie z treścią art. 822 § 1 kc, zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Zgodnie z § 4 art. 822 kc, uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Dla przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela konieczne jest zaistnienie przesłanek odpowiedzialności, a więc zdarzenia, z którym umowa wiąże obowiązek odszkodowawczy, powstania szkody oraz związku przyczynowego między zdarzeniem sprawczym, a faktem, z którego szkoda wynika, przy czym zgodnie z art. 361 kc powinien to być adekwatny związek przyczynowy.

W sprawie niespornym był fakt odpowiedzialności pozwanej, zaistnienie zdarzenia powodującego szkodę, sporny był okres najmu pojazdu zastępczego, wysokości stawki najmu i konieczność najmu pojazdu zastępczego.

Badając z urzędu legitymację procesową powódki, ustalono, że wynika ona z przedłożonej umów cesji oraz art. 509 kc i 510 kc, zgodnie z którymi wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania; wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły.

Zdaniem sądu nie mogło ulegać wątpliwości, że cesja na rzecz powoda wierzytelności o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego, stanowiła formę zapłaty za świadczone usługi.

Zdaniem sądu zarzut pozwanego w zakresie okresu najmu okazał się uzasadniony w części. Jak wynikało ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poszkodowany w dniu 11 stycznia 2018r. dowiedział się ostatecznie o zakwalifikowaniu szkody jako całkowitej oraz o wysokości przyznanego odszkodowania, które na podstawie tej decyzji zostało wypłacone. Tym samym niewątpliwie od tej chwili poszkodowany mógł podjąć skuteczne działania celem nabycia innego pojazdu za uszkodzony. Zdaniem sądu nie sposób wymuszać na poszkodowanym zdobywania czy wydatkowa własnych środków, na nabycie innego pojazdu. Byłoby to sprzeczne z funkcją jaką ma pełnić odszkodowanie. Dopiero więc z chwilą rzeczywistej wypłaty pieniędzy i łącznie wstępującą możliwością zbycia pozostałości uszkodzonego pojazdu, poszkodowany ma niewątpliwą możliwość nabycia innego pojazdu. Tak też było w niniejszej sprawie. Jak zeznawał poszkodowany był w stanie uiścić zaliczkę na nowy samochód dopiero po wypłaceniu odszkodowania. Nie miał zaś racji pozwany wskazując, że odszkodowanie nie zostało wypłacone poszkodowanemu, a działającej w jego imieniu firmie. Skoro jednak poszkodowany zeznawał, co nie było w sprawie kwestionowane, że pokrył wkład i zaliczkę na nowy samochód z odszkodowania, bo wcześniej nie miał środków - w braku dowodów przeciwnych - uznano, że istotnie to on otrzymał odszkodowanie. Nie miało więc znaczenia na czyj numer rachunku bankowego zostało ono przelane, skoro ostateczne odszkodowanie otrzymał poszkodowany.

Poszkodowanemu przysługuje prawo do korzystania z pojazdu zastępczego (w przypadku szkody całkowitej), co najmniej do 7 dni po rzeczywistej wypłacie pieniędzy z tego tytułu. Okres ten zależy jednak od okoliczności każdej konkretnej sprawy. W toku niniejszego postępowania powód starał się wykazać, że wynosił on aż 18 dni (do 29.01.2018r.). Zdaniem sądu powód nie zdołał jednak tego wykazać. O ile bowiem poszkodowany postąpił w pełni właściwie – wypełniając zasadę minimalizacji szkody – i już 9.01.2018r. zawarł umowę sprzedaży nowego samochodu, o tyle nie sposób ustalić, kiedy w rzeczywistości samochód został mu wydany. Po pierwsze z przedłożonej umowy sprzedaży wynika, że miało to nastąpić do 5.02.2018r., zaś z zeznań poszkodowanego, że pierwotny termin przypadał na 19.01.2018r. po drugie poszkodowany wskazywał, że nastąpiło to 1 albo 2 lutego 2018r. Po trzecie skoro poszkodowany zakończył najem 29 stycznia 2018r. (m.in. po dostosowaniu nowego auta do potrzeb taxi) to jego wydanie musiało nastąpić na pewno przed tą datą. Brak jest jednak jakiegokolwiek jednoznacznego dowodu w tym zakresie. Dlatego też przyjęto okres niesporny 7 dni (od 11 stycznia) oraz dodatkowe 2 dni nie uwzględnione przez pozwanego, a w świetle zeznań świadków, konieczne na przystosowanie pojazdy do potrzeb taxi. Również w tym zakresie powód nie wykazał aby zaistniały jakiekolwiek szczególne okoliczności, które przedłużyłyby ten proces. Tym samym uznano, że 2 dni na przepisanie licencji na nowy pojazd, jego oklejenie barwami korporacji, zdemontowanie i zamontowanie kasy fiskalnej i taksometru, były w pełni wystarczające. Wskazywał na to również świadek K. K., zeznając, że taki proces trwa minimalnie 2 dni.

W konsekwencji sąd przyjął, że uzasadniony okres najmu wynosił od 3 stycznia do 20 stycznia 2018r. – łącznie 18 dni.

W tym miejscu należy także wskazać, że nie ma racji pozwany zarzucając, że poszkodowany nabywając pojazd nowy, droższy od uszkodzonego, spowodował nieuzasadnione przedłużenie okresu najmu. Po pierwsze nie można się zgodzić, ze stwierdzeniem, że z pewnością zakup nowego pojazdu jest zawsze procesem dłuższym niż z rynku wtórnego. Często bowiem – na co wskazują chociażby zasady doświadczenia życiowego – zanim nabywca zdecyduje się na zakup pojazdu używanego musi dokonywać szeregu czasochłonnych czynności, jak wyszukanie pojazdu o właściwych parametrach, jego historii, dokonać sprawdzenia stanu prawnego i technicznego, również w specjalistycznych warsztatach, a często wiąże się to z koniecznością odbycia podróży do odległej miejscowości gdzie sprzedawca ma siedzibę. Po drugie pojazdu nowe często również dostępne są niemalże „od ręki”, jak również w sytuacji posiadania zdolności kredytowej, zgromadzenie dodatkowych (poza odszkodowaniem) środków także nie jest czynnością długotrwałą. Po trzecie wreszcie nie ma znaczenia jaki pojazd nabywa poszkodowany, byleby jego nabycie mieściło się w normalnych granicach czasu zwyczajowo przeznaczanego na zakup pojazdu zbliżonego do uszkodzonego.

Pozwany kwestionował również wysokości stawki najmu wskazując przede wszystkim, że poszkodowany powinien minimalizować szkodę, a miał taką możliwość, najmując pojazd zastępczy za stawkę 80 zł brutto. Była to bowiem cena oferowana przez przedsiębiorcę współpracującego z pozwaną. W tym zakresie zarzut pozwanego okazał się niezasadny, gdyż z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym zeznań poszkodowanej, wynikało jednoznacznie, że poszkodowany musiał nająć pojazd przystosowany do przewozu osób – taxi. Takiego zaś samochodu ani pozwany, ani wypożyczalnia z nim współpracująca w ogóle nie oferowały. Tym samym na okoliczność wysokości ceny najmu, dopuszczono dowód z opinii biegłego. W tym zakresie nie była kwestionowana, a jej ustalenia nie nastręczały logicznych wątpliwości. Na tej podstawie ustalono, że cena za jaką poszkodowana najęła pojazd zastępczy – 220 zł netto – w żaden sposób nie przekraczała stawek najmu obowiązujących pojazdy specjalistycznego, na lokalnym rynku, w danej klasie.

Nie był również zasadny zarzut pozwanego, dotyczący braku uzasadnionej ekonomicznie potrzeby najmu pojazdu zastępczego. Przede wszystkim należy wskazać, że poszkodowany swoją taksówkę wykorzystywał nie tylko w celach zarobkowych, lecz również prywatnych, ponieważ nie dysponował innym samochodem. Jeśli więc poszkodowany wynająłby tańszy pojazd do celów prywatnych, lecz nie przystosowany do przewozu taxi, to nadal byłby uprawniony do dochodzenia odszkodowania za utracony zarobek. Takie zaś działanie nie przyczyniłoby się do zmniejszenia rozmiaru zobowiązania pozwanego, a wręcz mogłoby spowodować jego wzrost. Nadto należy zauważyć, że taksówkarz uzyskuje dochód każdego dnia pracy. Potrzebując więc środków na codzienne utrzymanie musi zarabiać systematycznie. Ewentualne więc zaniechanie najmu pojazdu zastępczego, w okresie oczekiwania na nabycie nowego samochodu, a następnie oczekiwanie na rozpoznanie wniosku, składanie ewentualnych reklamacji i wypłatę odszkodowania, naraziłoby poszkodowanego na brak jakiegokolwiek dochodu przez co najmniej kilka tygodni. Już więc z tej przyczyny zarzut pozwanego wskazujący na konieczność ubiegania się o odszkodowanie za utracony zarobek, a nie za najem pojazdu zastępczego nie był trafny.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c, uznając za zasadne ich naliczenia od 13 lutego 2018r., kiedy to przy prawidłowej ocenie postępowania likwidacyjnego, było możliwe zaspokojenie roszczeń powoda.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 100 kpc, uznając, że powód wygrał sprawę w 84%. Łącznie poniesione przez powoda koszty wynosiły 2537,96 zł (w tym 432,96 zł wykorzystanej zaliczki) z czego 84% to 2131,88 zł. Pozwany poniósł koszty: 2249,96 zł (w tym 432,96 zł wykorzystanej zaliczki) z czego 16% to 359,99 zł. Dokonując wzajemnej kompensaty orzeczono jak w pkt III wyroku

Na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2015r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zwrócono stronom nadpłacone zaliczkę w sprawie, a pozwanemu dodatkowo tytułem nadpłaconej opłaty w sprawie.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)