Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt II Cz 391/14

POSTANOWIENIE

Dnia 26 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Wiesława Buczek - Markowska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym

w dniu 26 marca 2014 r. w S.

sprawy z powództwa J. P.

przeciwko (...)w S.

o zapłatę

na skutek zażalenia powoda na postanowienie Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim z dnia 11 grudnia 2013 r., sygn. akt I C 1664/13

p o s t a n a w i a

oddalić zażalenie.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 11 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim oddalił wniosek powoda J. P. o zwolnienie od kosztów sądowych.

W uzasadnieniu Sąd I instancji stwierdził, iż z przedłożonego przez powoda oświadczenia majątkowego i jego uzupełnienia wynika, że powód prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z partnerką E. O. - lat 26 i synem M. P. - lat 4 i nie posiada żadnych oszczędności i wartościowego majątku. Sąd I instancji dodał, że powód nie ponosi żadnych kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania i siebie oraz iż powód nie jest zatrudniony, jednakże na dzień 28 października 2013 r. według art. 126 k.k.w. posiada środki pieniężne w łącznej kwocie 1738,26 zł. Przed osadzeniem w zakładzie karnym powód uzyskiwał dochód w wysokości ok. 2000 zł z dorywczych prac budowlanych. Wskazał, iż uczestniczy też w kosztach utrzymania syna w wysokości 400 zł miesięcznie.

Sąd I instancji zaznaczył, iż powód pomimo że nie pracuje oraz nie jest w posiadaniu żadnych wartościowych rzeczy miał wpływy na koncie depozytowym jednostki Zakładu Karnego, które w całości zostały przez niego spożytkowane. Sąd I instancji uznał, że powód będąc osadzony w zakładzie karnym w 2004 - 2005 r. miał świadomość, iż jego zdaniem doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, a zatem otrzymywane środki mógł zaoszczędzić w celu dochodzenia roszczeń przeciwko zakładowi karnemu. Sąd I instancji zaznaczył, że skoro powód uczestniczy w utrzymaniu syna, pomimo, że nie jest zatrudniony to musi posiadać jakiś inny dochód, którego nie wykazał, co czyni jego oświadczenie niewiarygodnym.

Zażalenie na powyższe postanowienie wywiódł powód, który wniósł o jego uchylenie i przychylenie się do wniosku o zwolnienie powoda od kosztów sądowych.

W uzasadnieniu stwierdził, iż środki, które posiada zgodnie z art. 126 k.k.w. są przeznaczone na wyjście ze zakładu karnego i obecnie nie może ich ruszyć. Dodał, iż wpłatę w wysokości 100 zł otrzymał 29 sierpnia 2013 r., a w lutym 2014 już nie posiada żądnych wpływów. Powód stwierdził, iż nie uczestniczy już w łożeniu na utrzymanie swojego syna, a świadczy o tym upomnienie, które otrzymał z (...) (...), gdzie jego konkubina pobiera świadczenia alimentacyjne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie okazało się bezzasadne.

Zgodnie z obowiązującą w polskim procesie cywilnym zasadą, postępowanie sądowe jest odpłatne, a sąd nie podejmuje żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna oplata. W art. 100 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594, ze zm., zw. dalej: ustawą) o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ustawodawca wprowadził odstępstwo od tej zasady, kierując się w tym zakresie interesem osób słabszych ekonomicznie, umożliwiając im realizację konstytucyjnego prawa do sądu.

Wskazany powyżej przepis stanowi, iż sąd może zwolnić stronę od kosztów sądowych w całości. Zwolnienia od kosztów sądowych może natomiast domagać się osoba fizyczna, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny; do wniosku o zwolnienie od kosztów powinno być dołączone oświadczenie obejmujące szczegółowe dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania osoby ubiegającej się o zwolnienie od kosztów. Skorzystanie przez Sąd z instytucji zwolnienia od kosztów sądowych jest więc zarezerwowane dla szczególnych sytuacji, gdyż powoduje w istocie kredytowanie procesu przez Skarb Państwa.

Zwolnienie od kosztów, którego domaga się uczestnik zostało przez ustawodawcę przewidziane dla szczególnych wypadków i przeznaczone jest dla osób, które nie posiadają koniecznych na ten cel środków, nie były w stanie ich zgromadzić oraz brak podstaw do przyjęcia, że zdołają je uzyskać w najbliższej przyszłości. Zasadą w postępowaniu cywilnym jest osobiste ponoszenie przez strony kosztów procesu.

Sąd Okręgowy nie kwestionuje, iż sytuacja materialna powoda nie jest najlepsza. Jest to uzasadnione zwłaszcza tym, iż przebywa on obecnie w zakładzie karnym. Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego sytuacja powoda nie jest szczególnym wypadkiem, który uzasadniałbym zwolnienie go od kosztów sądowych. Przede wszystkim, jak trafnie zauważył Sąd I instancji, powód miał świadomość, iż złe warunki w zakładzie karnym będące podstawą jego roszczenia, zaistniały już jakiś czas temu, w związku z czym mógł od poczynić niezbędne oszczędności jeżeli liczył się z wytoczeniem powództwa. W orzecznictwie sądowym dominuje pogląd, iż wydatki ponoszone w związku z postępowaniem sądowym należy traktować priorytetowo, a jedyną granicą jest utrzymanie konieczne dla siebie i rodziny. Nie jest żadną okolicznością wyjątkową fakt, iż powód przebywa obecnie w zakładzie karnym, gdyż z oświadczenia powoda wynika, że przed osadzeniem w zakładzie karnym uzyskiwał on dochód w wysokości ok. 2000 zł z dorywczych prac budowlanych i istniała w tym czasie możliwość poczynienia przez niego niezbędnych oszczędności.

Zdaniem Sądu Okręgowego wątpliwość budzą również twierdzenia powoda odnośnie uczestniczenia w utrzymaniu syna. Początkowo powód twierdził, iż uczestniczy w jego utrzymaniu łożąc co miesiąc kwotę 400 zł. Jednakże po stwierdzeniu przez Sąd I instancji, iż powód nie wykazał w związku z tym innego dochodu, w zażaleniu stwierdził, że nie uczestniczy on jednak w utrzymaniu syna, czego dowodem mają być upomnienia z (...) (...). W ocenie Sądu Okręgowego wyjaśnienia te są ze sobą sprzeczne, a okoliczności podniesione w zażaleniu zostały sformułowane przez powoda jedynie na użytek niniejszego postępowania. Odnośnie zaś upomnień ze strony (...) (...)należy zauważyć, iż jest ono datowane na 13 marca 2013 r. więc niemal rok temu, zaś ostatnia należność dotyczy września 2012 r.

Mając zatem na względzie merytoryczną poprawność zaskarżonego postanowienia, jak i jego zgodność z normami procedury cywilnej, należało na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. zażalenie oddalić.

(...)

(...)

(...)

(...)