Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VP 8/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział V Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący SSO Agnieszka Leżańska

Protokolant Cezary Jarocki

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2013 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa D. M. (1)

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. gmina K.

o zadośćuczynienie i rentę uzupełniającą

1.  zasądza od pozwanego (...) (...) Spółka z o.o. w P. gmina K., następcy prawnego Towarzystwa (...) w R. na rzecz powoda D. M. (1) kwotę 69.084,00 (sześćdziesiąt dziewięć tysięcy osiemdziesiąt cztery) złote tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 listopada 2009 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego (...) (...) Spółka z o.o. w P. gmina K. następcy prawnego Towarzystwa (...) w R. na rzecz powoda D. M. (1) tytułem odszkodowania za okres od dnia 23 czerwca 2008 roku do dnia 31 lipca 2013 roku kwotę 13.956,41 (trzynaście tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt sześć) złotych;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  nie obciąża powoda D. M. (1) kosztami postępowania w sprawie od oddalonej części powództwa;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) (...) Spółka z o.o. w P. gmina K., następcy prawnego Towarzystwa (...) w R. na rzecz Skarbu Państwa -Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 181,00 (sto osiemdziesiąt jeden) złotych tytułem zwrotu należności wypłaconych tymczasowo z rachunku Skarbu Państwa;

6.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) (...) Spółka z o.o. w P. gmina K., następcy prawnego Towarzystwa (...) w R. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 4.046,40 (cztery tysiące czterdzieści sześć 40/100) złotych tytułem części nieuiszczonej opłaty od pozwu od uwzględnionej części powództwa.

Sygn. akt VP 8/11

UZASADNIENIE

W pozwie z 4 maja 2009 roku, powód D. M. (1) wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki z o.o. w R.: - kwoty 50.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy fizyczne i psychiczne związane z wypadkiem przy pracy; - renty w kwocie 500 złotych w stosunku miesięcznym płatnej do dnia 10-ego każdego miesiąca, poczynając od dnia wniesienia powództwa; - ustalenie, że pozwany ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości z powodu błędów i zaniedbań w sztuce lekarskiej oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Postanowieniem z dnia 18.09.2009 roku, Sąd zwolnił powoda od kosztów postępowania w całości (k-38).

W odpowiedzi na pozew z dnia 26 listopada 2009 roku, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów postępowania w sprawie (k-42). W uzasadnieniu powyższego pisma pełnomocnik pozwanej Spółki podniósł zarzut przyczynienia się powoda do wypadku w pracy, albowiem D. M. (1), zdaniem pozwanego pracodawcy, nie zachował należytej ostrożności przy wykonywaniu pracy na stanowisku operatora wydmuchiwarki S.. W ocenie pozwanego bowiem, nawet przyjęcie, iż powód był osobą nierzetelnie zaznajomioną z zasadami BHP, nie zwalniało go z obowiązku przestrzegania zasady dbałości o własne życie oraz zdrowie i niedokonywanie żadnych czynności naprawczych przy włączonym i działającym urządzeniu, w szczególności przez wkładanie ręki w obręb działania prasy. Skutkiem naruszenia przez powoda powyższej zasady było zaciśnięcie ręki przez prasę, co doprowadziło do powstania uszczerbku na jego zdrowiu. Nadto pełnomocnik pozwanego wniósł o uwzględnienie przy ocenie wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia wypłaconego mu jednorazowego odszkodowania z tytułu 44% uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku przy pracy w dniu 23.06.2007 roku przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Odnosząc się do żądania powoda w zakresie zasądzenia na jego rzecz renty (renty uzupełniającej) pozwany wskazał, nie wykazał on w żaden sposób, iż nastąpiły przesłanki uprawniające do przyznania mu renty, nadto podniósł, iż proponował powodowi zatrudnienie, którym jednak strona powodowa nie była zainteresowana złożoną propozycją. Powyższą okoliczność, zdaniem pozwanego, należy cenić w płaszczyźnie przyczynienia się poszkodowanego do zwiększenia szkody (art. 362 k.c), albowiem skoro powód miał możliwość zatrudnienia, pomimo posiadanego uszczerbku na zdrowiu i go nie podjął, to obecnie nie może żądać renty ( w tym zakresie pozwany powołał się na pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z 14.12.2004 r. II CK249/04 ( LEX 284685). Nadto w piśmie procesowym z dnia 1 grudnia 2009 roku, pełnomocnik pozwanego wskazał, iż wobec brzmienia art. 237 1 § 1 k.p., brak jest możliwości dochodzenia przez powoda roszczeń uzupełniających na zasadach prawa cywilnego (k-62).

W piśmie procesowym z dnia 25.11.2009 roku, pozwany wniósł o przypozwanie (...)S.A. w W. Oddział w Ł. (k-58), który jednak nie przystąpił do sprawy.

W piśmie procesowym z dnia 10.01.2011 roku, pełnomocnik powoda zmodyfikował roszczenie wnosząc o zasądzenie na rzecz powoda: - kwoty 55.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, -kwoty po 1.500 złotych miesięcznie tytułem renty, począwszy od dnia 23.06.2007 roku do dnia 22.12.2007 roku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty oraz kwoty po 500 złotych miesięcznie tytułem renty, począwszy od dnia 23.12.2007 roku i na przyszłość wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty ( k-187a-189).

W piśmie procesowym z dnia 10 lutego 2011 roku, pełnomocnik powoda ponownie zmodyfikował roszczenie wnosząc o :

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 95.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty;

- zasądzenie na rzecz powoda kwoty 19.585,80 złotych tytułem kompensaty kosztów wywołanych wypadkiem, poniesionych w okresie od 23.06.2007 r. do 22.06.2008 r.;

- zasądzenie na rzecz powoda kwoty 72.000 złotych tytułem skapitalizowanej renty za okres od dnia 23 czerwca 2008 roku do dnia 22 czerwca 2018 roku:

- ustalenie, że pozwany pracodawca ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości, będące następstwem wypadku, jakiemu uległ powód (k-224).

W piśmie procesowym z dnia 1 marca 2011 roku, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa oraz podniósł zarzut przedawnienia w zakresie roszczenia rozszerzonego przez powoda tj. kwoty 19.585,80 złotych tytułem kompensaty kosztów wywołanych wypadkiem, poniesionych w okresie od 23.06.2007 r. do 22.06.2008 roku; - kwoty 45 000,00 zł tytułem zwiększenia zadośćuczynienia w stosunku do żądania zawartego w pozwie z dnia 27.04.2009 roku oraz w zakresie żądania kwoty 6.600, 00 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od czerwca 2008 r. do maja 2009 r. ( wytoczenie powództwa) oraz kwoty 10.900, 00 zł tytułem zwiększenia o 100 zł pierwotnie dochodzonej renty uzupełniającej ( 500 zł), a następnie skapitalizowanej przez powoda za okres od daty wytoczenia powództwa do 22.06.2018 roku ( k-242-244).

Postanowieniem z dnia 14 marca 2011 roku, Sąd Rejonowy w Bełchatowie stwierdził swoją niewłaściwość i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Piotrkowie Tryb. jako właściwemu do rozpoznani sprawy (k-252).

W piśmie procesowym z dnia 13 maja 2011 roku, pełnomocnik powoda ponownie zmodyfikował roszczenie wnosząc dodatkowo o ustalenie, że pozwany ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości z powodu błędów i zaniedbań w sztuce lekarskiej, a nadto cofnął powództwo w zakresie żądania kwoty po 500 złotych miesięcznie tytułem renty uzupełniającej począwszy od dnia 23 grudnia 2007 roku i na przyszłość (k-261).

W piśmie procesowym z dnia 16 września 2013 roku, pełnomocnik powoda ponownie zmodyfikował roszczenie wnosząc o :

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 95.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty;

- zasądzenie na rzecz powoda kwoty 88.615,21 złotych tytułem odszkodowania za uszczerbek w majątku powoda powstały w okresie od 23.06.2008 r. do 31.07.2013 r.;

- zasądzenie na rzecz powoda kwoty 86.140,66 złotych tytułem skapitalizowanej renty za okres od dnia 1 sierpnia 2013 roku do dnia 22 czerwca 2018 roku:

- ustalenie, że pozwany pracodawca ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości, będące następstwem wypadku, jakiemu uległ powód;

- ustalenie, że pozwany ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości z powodu błędów i zaniedbań w sztuce lekarskiej, (k-542).

W piśmie procesowym z dnia 08.10.2013 roku, pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów postępowania w sprawie (k-543).

Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 8 grudnia 2011 roku zawiadomił o toczącym się procesie (...)S.A. w W., który nie przystąpił do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (k-236).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód D. M. (1) w dniu 01.06.2007 roku zawarł z pozwanym Towarzystwem (...) sp. z o.o. w R. umowę o pracę na próbny okres 3 miesięcy. Zaświadczeniem lekarskim z dnia 29.05.2007 roku, powód został uznany za zdolnego do pracy na stanowisku pracownika serwisu - operatora wydmuchiwarki w okresie 3 lat (dowód: umowa o pracę k-72 akt IIK 145/08). Powód nie został zapoznany z instrukcją obsługi widmuchiwarki, nie został prawidłowo przeszkolony w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy przed dopuszczeniem do pracy, w tym nie został prawidłowo przeszkolony przez inspektora BHP na stanowisku pracy przy obsłudze maszyny – wydmuchiwarki S. (...), podpisał jedynie przedłożone mu dokumenty, potwierdzające fakt odbycia tychże szkoleń. D. M. (1) został jedynie przyuczony do pracy na przedmiotowej maszynie przez innego pracownika obsługującego tę maszynę D. M. (2). Pracownik ten wykonywał czynności przy maszynie, a powód się im przyglądał. W czasie tego „przeszkolenia” maszyna zatrzymała się awaryjnie tylko raz, tak więc D. M. (3) wyjaśnił powodowi czynności, jakie należy wówczas podjąć, jedynie w zakresie tej konkretnej awarii. D. M. (3) nie informował powoda, jakie czynności należy podjąć w przypadku wypadnięcia butelki w czasie ruchu maszyny. Powód miał pracować pod nadzorem starszego operatora J. R. (1) (dowód: zeznania świadków: D. M. (2) k-121, J. R. (1) k-121, zeznania powoda k-566 00:09:26, protokół kontroli PIP k- 43 akt IIK 145/08). W pozwanej Spółce funkcje starszego inspektora BHP pełnił J. G. (1), który w dacie wypadku nie posiadał ważnego szkolenia okresowego dla pracowników służby BHP, w związku z czym nie powinien pełnić funkcji pracownika służby BHP . S. S. (1), którego podpis widnieje na dokumencie karty szkolenia wstępnego BHP powoda nie posiadał uprawnień do przeprowadzenia instruktażu stanowiskowego ( dowód; umowa o pracę k-74, certyfikat k-64 , karta szkolenia wstępnego k-11 akt IIK 145/08).

J. R. (1) pracował razem z powodem na stanowisku obsługi wydmuchiwarki przez okres około dwóch tygodni, przy czym na stanowisku znajdowały się dwie maszyny. J. R. (1) musiał więc wykonywać czynności przy obsłudze swojej maszyny i jednocześnie nadzorować pracę powoda. Pracownik przekazywał powodowi informacje dotyczące obłogi maszyny, jakie sam uzyskał wcześniej od swojego poprzednika. Powód nie przeszedł żadnego innego przeszkolenia stanowiskowego. W dniu 23 czerwca 2007 roku J. R. (1) obsługiwał drugą maszynę i w chwili wypadku nie nadzorował pracy powoda. Nie widział również przebiegu wypadku, usłyszał dopiero krzyk powoda (dowód: zeznania świadka: J. R. (1) k-121, zeznania powoda 00: 09:45, 00:10:04 k-566).

W pozwanym zakładzie pracy funkcjonowała praktyka przyuczania nowego pracownika do obsługi wydmuchiwarki przez starszego operatora (dowód: zeznania świadków: D. M. (2) k-121, J. R. (1) k-121 ).

D. M. (1) w dniu 23 czerwca 2007 roku, uległ wypadkowi przy pracy na terenie zakładu pozwanego pracodawcy. W tym dniu rozpoczął pracę na III, nocnej zmianie o godzinie 23.00. Maszynę przejął od pracownika II zmiany, maszyna była w ruchu. Około godziny 24.30 powód stał przy maszynie i usuwał drobne usterki, polegające na regulacji wózków podtrzymujących preformy z których powstawały butelki. Czynności te miały zapobiec zatrzymaniu się maszyny. W pewnym momencie, powód regulując wózki podtrzymujące preformy zauważył, że jedna z butelek wypadła na dno formy i zalegała. Powód chcąc zapobiec zatrzymaniu się maszyny sięgnął lewą ręką po leżącą na dnie formy butelkę, w tym momencie jego ręka znalazła się w strefie docisku dwóch połówek formy do wydmuchiwania butelek wydmuchiwarki typu S.. Ręka powoda została zakleszczona w prasie (okoliczność bezsporna). W czasie przedmiotowego zdarzenia drzwiczki osłony strefy roboczej wydmuchiwarki były otwarte, co umożliwiało wykonanie czynności, która przy sprawnej technicznie maszynie byłoby niemożliwe tj. operowanie dłonią w przestrzeni niebezpiecznej, docisku formy, między połówkami formy w czasie trwania cyklu produkcyjnego. Drzwiczki osłony były otwarte podczas pracy maszyny, ponieważ nie działało należycie urządzenie ochronne w postaci, co najmniej jednego mikrowyłącznika tzw. wyłącznika krańcowego. Rolą wyłącznika jest natychmiastowe przerwanie cyklu pracy maszyny, bez względu na jakim jest ona etapie oraz uniemożliwienie ponownego uruchomienia maszyny w określonym położeniu wyłącznika. Wyłącznik ten nie może być pominięty w cyklu produkcji bez ingerencji w strukturę techniczną maszyny poprzez tzw. mostkowanie lub zblokowanie. „Mostkowanie” polega na takiej zmianie połączeń elektrycznych mikrowyłącznika, aby obwody sterowania nie reagowały na zmiany jego stanu, zblokowanie polega zaś na mechanicznej ingerencji w strukturę wyłącznika. Oględziny maszyny po wypadku nie stwierdziły istnienia śladów „mostkowania”, przyczyną odłączenia wyłącznika krańcowego było jego zablokowanie (dowód: opinia biegłego z zakresu BHP W. K. k-201-203 akt sprawy IIK 145/08, zeznania powoda 00:11:54-11:18, 00:13:00, 00:13:36 k-566).

Bezpośrednią przyczyną wypadku przy pracy, jakiemu w dniu 23 czerwca 2007 roku, uległ D. M. (1), było operowanie dłonią w strefie niebezpiecznej wydmuchiwarki S., tj. w przestrzeni niebezpiecznej, docisku formy, między połówkami formy w czasie trwania cyklu produkcyjnego, co stanowiło naruszenie zakazu pracy w strefie niebezpiecznej w rozumieniu przepisu §1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002r., w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy (Dz.U. z 2002r., nr 191, poz.1596 z późn. zm.) oraz niesprawność techniczna maszyny, polegająca na ingerencji w strukturę techniczną maszyny, powodująca nie działanie zabezpieczeń przed dostępem do strefy niebezpiecznej maszyny. Nadto pozwany pracodawca przyczynił się do powstania wypadku przy pracy powoda w dniu 23 czerwca 2007 roku poprzez to, że:

- nie zorganizował pracy w sposób nie zapewniający bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz nie zapewnił przestrzegania w zakładzie pracy przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, czym naruszył art. 212 k.p., art.207§2 pktl) i 2) kp. oraz §55 ust.l rozporządzenia w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, w zw . z §2 ust.l i 2, §15 ust.3 i 4 rozporządzenia w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy, poprzez nie podjęcie działań w celu zapewnienia, aby maszyna użytkowana w zakładzie nie stanowiła zagrożenia dla zdrowia i życia pracowników, (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm);

- nie poinformował powoda o poziomie ryzyka na stanowisku obsługi wydmuchiwarki S. oraz nie poinformował go o sposobie ochrony przed zagrożeniami związanymi z tą pracą, czym pozwany naruszył art.226 pkt 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm.). Zgodnie bowiem z treścią art.226 k.p. pracodawca informuje pracowników o ryzyku zawodowym, które wiąże się z wykonywaną pracą, oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami.

- nie zaznajomił powoda z przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki S., w tym z zakazem operowania rękami w strefie niebezpiecznej maszyny, a to w przestrzeni niebezpiecznej, docisku formy, między połówkami formy w czasie trwania cyklu produkcyjnego przez to, że nie zaznajomił powoda z przepisami szczegółowej instrukcji bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki, naruszając tym sposobem art.237 4 §1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy - będąc pracodawcą powoda, nie zorganizował pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki tej pracy przez to, że dopuścił powoda do pracy, do której wykonywania nie posiadał on dostatecznej znajomości przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, w tym zakazu operowania rękami w strefie niebezpiecznej maszyny, czym pozwany naruszył art.207 §2 pkt 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm.), w związku z naruszeniem art.237 3 §1 tejże ustawy;

- nie poinformował powoda o poziomie ryzyka na stanowisku obsługi wydmuchiwarki S., oraz nie poinformował go o sposobie ochrony przed zagrożeniami związanymi z tą pracą, czym pozwany naruszył art.226 pkt 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm.). Zgodnie bowiem z treścią art.226 k.p. pracodawca informuje pracowników o ryzyku zawodowym, które wiąże się z wykonywaną pracą, oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami.

Maszyna (...) (...) była maszyną starą z 1992 roku, nie była sprawna technicznie, albowiem nie była wyposażona w działające zabezpieczenia strefy niebezpiecznej tj. jej wyłączniki krańcowe były niesprawne (dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 19.12.2008 roku, w sprawie sygn. akt IIK 145/08, Protokół PIP k-12, opinia biegłego z zakresu BHP W. K. k-201-203 akt sprawy IIK 145/08, zeznania powoda 00:07:50, 08:20). Maszyna nie była wyposażona w instrukcję BHP dotyczącą jej obsługi oraz dokumentacji techniczno-ruchowej DTR-ki w języku polskim (dowód: nakaz k-37 akt IIK 145/08).

Powód nie został również zaznajomiony z DTR (dokumentacją techniczno- ruchową) maszyny oraz z oceną ryzyka zawodowego na stanowisku pracy przy obsłudze wydmuchiwarki (...) (...) (dowód: akta osobowe powoda ).

W dniu 11 lipca 2007 roku sporządzono protokół ustalenia przyczyn zaistniałego w dniu 23 czerwca 2007 roku wypadku. W dniu 9 sierpnia 2007 roku Państwowa Inspekcja Pracy wydała nakaz zobowiązujący pozwanego pracodawcę do: - opracowania i udostępnienia pracownikom instrukcji bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącej wydmuchiwarek (...) i (...); - opracowania i udostępnienia pracownikom dokumentacji techniczno-ruchowej DTR-ki w języku polskim dotyczącej wydmuchiwarek (...) i (...) (dowód: nakaz k-37 akt IIK 145/08). W wystąpieniu z dnia 09.08.2007 roku PIP zobowiązała pozwaną spółkę do przeprowadzenia szkoleń nowo zatrudnionych pracowników z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz szkoleń stanowiskowych (dowód: wystąpienie k-39 akt IIK 145/08).

W dniu 14 września 2007 roku sporządzono protokół ustalenia przyczyn zaistniałego w dniu 23 czerwca 2007 roku wypadku, w którym ustalono, iż przyczynami wypadku były: - nie działająca lub zmostkowana krańcówki osłony, nadto brak dostatecznego nadzoru nad wykonywaną pracą przez pracownika, - ingerencja w mechanizm maszyny po jej uruchomieniu oraz niewyłącznie maszyny przed wykonywaną czynnością. Nadto stwierdzono, że przyczyną wypadku było również naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia w szczególności KP Art. 211 p.2 i 3 tj. pracownik zobowiązany jest:

- wykonywać pracę w sposób zgodny z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz stosować się do wydanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych.

- dbać o należny stan maszyn, urządzeń, narzędzi i sprzętu oraz o porządek i ład w miejscu pracy;

- nieprzestrzeganie regulaminu pracy (...) (...) & 5 pkt. 1 i 4, zgodnie z którymi do podstawowych obowiązków pracownika należy:

-wykonywanie pracy sumiennie i starannie oraz stosowanie się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy.

-przestrzeganie przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów przeciwpożarowych. Powód nie wyraził zgody na podpisanie powyższego protokołu i zgłosił zastrzeżenia do jego treści (dowód: protokół powypadkowy k- 14,17,18,21).

W dniach 3-13 września 2007 roku, na wniosek powoda, w celu ustalenia okoliczności wypadku przy pracy D. M. (1), przeprowadzono powtórne oględziny wydmuchiwarki S. (...)oraz symulację wypadku zaciśnięcia ręki w formie maszyny, po dokonaniu których to czynności sporządzono w dniu 14.09.2007 roku powtórny protokół w którym ustalono, iż :

- przyczyną wypadku była próba usunięcia ze strefy zaciskania formy leżącej w niej butelki tuż przed cyklem wydmuchu butelek. Maszynę uruchamiał poszkodowany po jej awaryjnym zatrzymaniu spowodowanym przez tą butelkę, co nie pozwoliło zaryglować formy; wykonane zdjęcia otwartej formy wskazują wyraźnie, że na denku formy leży zgnieciona butelka, a wprowadzone do formy preformy nie są wydmuchane. Na podstawie powyższego stwierdzono, że przyczyną awaryjnego poprzedniego zatrzymania się maszyny było spadnięcie butelki z wózka i zakleszczenie jej w formie. Procesem uruchomienia produkcji po takiej awarii steruje komputer, który nie pozwala na zaciśnięcie formy dopóki nie zostaną wyprowadzone z maszyny preformy znajdujące się w piecu; musi nastąpić rozgrzanie grzałek, wtedy operator świadomie załącza ładowanie preform, które zostają wprowadzone do pieca i po trzynastu cyklach preformy zostają wprowadzone do formy. Okres wyprowadzania, rozgrzania i wprowadzania preform trwa około 3 minut i w tym czasie forma pozostaje otwarta. Analiza procesu uruchamiania i wyjaśnienie przyczyn powstania wypadku pozwoliły zdaniem Komisji stwierdzić, że operator nie usunął butelki przed ponownym rozruchem maszyny, który trwał ok. 3 minut, a próbował tą butelkę usunąć ułamek sekundy przed pierwszym zamknięciem formy w cyklu, który sam uruchomił. Operacje tą wykonywał przy otwartej osłonie , w związku z czym wyłącznik drzwiowy musiał nie zadziałać lub być zmostkowany. Operator poprzedniej zmiany, D. M. (2), oświadczył przy tym, iż maszynę przekazał na ruchu ze sprawnymi i kompletnymi osłonami. Nadto komisja wskazała, iż podczas symulacji wypadku na maszynie powód twierdził, że nie jest to ta sama maszyna, na której pracował, jak również zmienił zeznanie odnośnie osłony, albowiem nie pamiętał, czy osłona była na maszynie, czy nie oraz stwierdził, że po zaciśnięciu ręki sięgnięcie do wyłącznika jest prawie niemożliwe. W pierwszym zeznaniu podawał, że otworzył drzwiczki, w drugim, że były zdjęte. Powód twierdził również, że pozostawiono go bez opieki i przez cały czas pracował sam na dwóch maszynach, co jest zdaniem Komisji niezgodne z prawdą, ponieważ raporty ruchu maszyny są podpisane przez powoda oraz J. R.. Ponadto Komisja wskazała, iż twierdzenie poszkodowanego o naprawach w ruchu, czyli podczas zamykania i otwierania formy nie mają podstaw technicznych, gdyż cykl wydmuchania 4 butelek trwa ok. 4 sekund, czyli jest to czas nie wystarczający na regulacje, zwłaszcza, że na wózku znajduje się butelka. Natomiast prace takie przeprowadza się przy obracającym się łańcuchu przy pustym cyklu, a to oznacza że, forma jest zablokowana i się nie zamyka.

W związku z powyższym, Komisja stwierdziła, iż bezpośrednią przyczyną wypadku było włożenie ręki przy otwartych drzwiach, zaś biorąc pod uwagę, iż operator ze zmiany poprzedzającej wypadek oświadczył, że maszynę pozostawił sprawną z zamkniętymi, działającymi osłonami oraz twierdzenie poszkodowanego w zeznaniu z dnia 12.09.2007 roku, że współpracujący z nim operator, J. R. (1), był nieobecny podczas wypadku, można podejrzewać, że w chwili otwarcia osłony krańcówka albo nie zadziałała prawidłowo wyłączając maszynę albo poszkodowany sam, bez niczyjej wiedzy, zdjął zabezpieczenie. Konkludując Komisja wskazała, iż winę za wypadek w znacznej mierze ponosi sam poszkodowany, ponieważ po awaryjnym zatrzymaniu maszyny nie usunął przyczyny awarii, a jeżeli drzwiczki były otwarte, nie powinien operować w strefie pracy formy. Nie można bowiem, zdaniem Komisji, przypadkowo włożyć ręki do formy, ponieważ dostęp do formy ogranicza konstrukcja obudowy maszyny, więc ruch ręki powoda w strefę pracy formy był całkowicie świadomy (dowód; protokół powypadkowy k-15,16).

W dniu 7 września 2007 roku, Państwowa Inspekcji Pracy w P. (...)przeprowadziła kontrolę w Towarzystwie (...) Sp. z o.o. (...)-(...) K. - R.. W czasie kontroli potwierdziły się zarzuty nierzetelnego przeprowadzenia wstępnego szkolenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz brak instrukcji bhp przy wydmuchiwarkach S. . W dniu kontroli wydmuchiwarka S., na której doszło do wypadku, była już wyłączona z eksploatacji. Na polecenie kontrolera PIP została uruchomiona, lecz ten nie stwierdził nieprawidłowości w jej działaniu, wskazując, iż ustalenie w dniu kontroli stanu wyłączników krańcowych w maszynie jest niemożliwe. Ostatecznie kontroler PIP, jako przyczyny zaistniałego w dniu 23 czerwca 2007 roku wypadku, uznał: -niewłaściwe naprawy i remonty; - brak nadzoru nad wykonywaną pracą; - nieznajomość przepisów i zasad bhp przez poszkodowanego; - niewłaściwe szkolenie wstępne oraz brak instrukcji bhp; -niewłaściwe operowanie kończynami w strefie zagrożenia; - usunięcie leżącej w formie butelki, nie będąc pewnym, czy wydmuchiwarka jest wyłączona; - nieznajomość zagrożenia (dowód; protokół kontroli PIP k-12).

Sąd Rejonowy w Bełchatowie w II Wydziale Karnym, wyrokiem z dnia 19 grudnia 2008 roku, wydanym w sprawie sygn. akt IIK 145/08, na postawie art. 66§1i§2 k.k., art. 67§1 k.k. i art. 67§3 k.k. w zw. z art. 72§1 pkt 1 k.k. warunkowo umorzył postępowanie karne wobec L. W. oskarżonego o to, że w dniu 23 czerwca 2007r. w R., będąc Prezesem Zarządu Towarzystwa (...), osobą odpowiedzialną za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy nie dopełnił wynikających stąd obowiązków poprzez:

- nie zapewnienie organizacji pracy w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy,

- nie zapewnienie przestrzegania w zakładzie pracy przepisów i zasad z zakresu bhp oraz

- nie zapewnienie maszyny S. (...) sprawnej technicznie, narażając tym zatrudnionego pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i w sposób istotny przyczynił się do zaistniałego w dniu 23 czerwca 2007r. na terenie Towarzystwa (...) w R., gm. K. wypadku przy pracy, jakiemu uległ zatrudniony przez niego pracownik D. M. (1), który obsługując niesprawną technicznie maszynęS. (...) wskutek braku potrzebnych umiejętności i dostatecznej znajomości przepisów i zasad bhp, a także braku nadzoru nad jego pracą niewłaściwie operował kończyną w strefie niebezpiecznej, bez uprzedniego usunięcia zagrożenia, co spowodowało, iż doznał urazu ręki lewej w postaci ran miażdżonych i szarpanych śródręcza lewego, a w następstwie tego amputacji 4 palców dłoni lewej, co należy traktować jako ciężkie kalectwo , tj. o czyn z art. 220§1 k.k. w zbiegu z art. 156§2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. oraz o to, że w dniu 23 czerwca 2007r. w R., będąc Prezesem Zarządu Towarzystwa (...), osobą odpowiedzialną za niezwłoczne zgłoszenie do właściwych organów faktu zaistnienia ciężkiego wypadku przy pracy nie powiadomił w terminie właściwym PIP i Prokuratury o ciężkim wypadku przy pracy, któremu uległ jego pracownik D. M. (1), tj. o czyn z art. 221 §1 k.k. oraz wobec W. T. oskarżonego o to, że w dniu 23 czerwca 2007r. w R., będąc kierownikiem Zakładu Towarzystwa (...) , osobą odpowiedzialną za stan techniczny urządzeń i ich prawidłową eksploatację oraz przeszkolenie pracowników w zakresie bhp, nie dopełnił wynikających stąd obowiązków poprzez: nie zapewnienie właściwego nadzoru nad pracą wykonywaną przez D. M. (1), nie zapewnienie właściwego przeszkolenia wstępnego w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy w/w oraz nie zapewnienie maszyny S. (...) sprawnej technicznie, wyposażonej w działające zabezpieczenia strefy niebezpiecznej narażając zatrudnionego pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i w sposób istotny przyczynił się do zaistniałego w dniu 23 czerwca 2007r. na terenie Towarzystwa (...) w R., gm. K. wypadku przy pracy, jakiemu uległ zatrudniony przez niego pracownik D. M. (1), który obsługując niesprawną technicznie maszynę S. (...)wskutek braku potrzebnych umiejętności i dostatecznej znajomości przepisów i zasad bhp, a także braku nadzoru nad jego pracą niewłaściwie operował kończyną w strefie niebezpiecznej, bez uprzedniego usunięcia zagrożenia, co spowodowało, iż doznał urazu ręki lewej w postaci ran miażdżonych i szarpanych śródręcza lewego, a w następstwie tego amputacji 4 palców dłoni lewej, co należy traktować jako ciężkie kalectwo, tj. o czyn z art. 220§1 k.k. w zbiegu z art. 156§2 k.k. w związku z art. 11 §2 kk. na okres po dwa lata próby, zobowiązując każdego z nich do informowania kuratora o przebiegu okresu próby. Nadto sąd na podstawie art. 67§3 k.k. zasądził solidarnie od L. W. i W. T. kwotę 12.500,00 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem (dowód; wyrok Sądu Rejonowego w Bełchatowie, k- 337-339 akt sprawy IIK 145/08).

Powód został przyjęty do Oddziału(...)w Ł. w dniu 23.06.2007 roku ( karta 96-97-101) z powodu urazu ręki lewej w postaci ran miażdżonych i szarpanych śródręcza lewego z pierwotnym ubytkiem tkanek miękkich, rany okalającej śródręcza i podstawy kciuka lewego z wieloodłamowym złamaniami II-V kości śródręcza oraz paliczka podstawnego kciuka, uszkodzeniem pęczków naczyniowo-nerwowych z pierwotnym ubytkiem w obrębie śródręcza oraz z niedokrwieniem palców II-V ręki lewej, uszkodzenia mięśni międzykostnych i kłębu kciuka. Przy przyjęciu stwierdzono niewydolność naczyniową palców ręki lewej. D. M. (1) był leczony operacyjnie w trybie pilnym, wykonano: chirurgiczne zaopatrzenia ran, repozycję krwawą ze stabilizacją złamań za pomocą drutów K., szycie mięśni międzykostne śródręcza i kłębu kciuka, nastawienie zwichnięcia V stawu śródręczno-paliczkowego /MCP/ z rekonstrukcją torebki stawowej( karta 96). Odstąpiono od amputacji palców ze względu na śladowe ukrwienie po stronie grzbietowej ręki lewej. Powód został wypisany do domu do kontroli ambulatoryjnej z suchą martwicą. Złamanie kciuka zaopatrzono 2 drutami „K". Powód ponownie został przyjęty do w/w oddziału w dniu 27.07.2007 roku z powodu powikłań pourazowych w postaci martwicy II-V palca ręki lewej, po przebytym zmiażdżeniu ręki lewej w dniu 23.06.2007 r. Wykonano wycięcie martwicy z amputacją II-V palca ręki lewej (dowód: dokumentacja lekarska k-92-109).

W wyniku wypadku przy pracy w dniu 23 czerwca 2007 roku, D. M. (1) doznał: urazu ręki lewej w postaci ran miażdżonych i szarpanych śródręcza lewego z pierwotnym ubytkiem tkanek miękkich, rany okalającej śródręcza i podstawy kciuka lewego z wieloodłamowym złamaniem II-V kości śródręcza oraz paliczka podstawnego kciuka, uszkodzeniem pęczków naczyniowo-nerwowych z pierwotnym ubytkiem w obrębie śródręcza oraz z niedokrwieniem palców II-V ręki lewej, uszkodzenia mięśni międzykostne i kłębu kciuka. Przebieg pourazowy jest powikłany, albowiem skutkował utratą ręki lewej na poziomie 1/3 środkowej śródręcza z dysfunkcją statyczno-dynamiczną kciuka lewej ręki. Amputację w/w palców wykonano z powodu powikłań typu niedokrwiennych z martwicą po urazie zmiażdżeniu ręki z związku i obrażeniami pęczków naczyniowo-nerwowych. Przebieg powikłany jest więc niedokrwieniem ręki lewej z jej martwicą. Niedokrwienie i martwica pozostają w związku przyczyno-skutkowym z przebytym urazem w pracy z dnia 23.06.2007 roku. Zastosowane wobec powoda leczenie było właściwe i zgodnie z procedurami. Stopień cierpień fizycznych u powoda był duży przez okres około pół roku, w następnym okresie i nadal, jest to stopień umiarkowany, przy czym ma on charakter trwały, głównie z powodu upośledzenia funkcji chwytu i utraty anatomicznej części ręki lewej. Obecnie powód odczuwa dolegliwości typu przeciążeniowego z nadmierną reakcją na zmianę pogody, głównie w obrębie twardawej blizny. Nadto podkreślić należy, iż funkcja kciuka jest upośledzona w około 30% jego wydolności. Ocena wydolności kciuka jest oparta na objawie szczypcowym i przeciwstawienia oraz zdolności do trzymania większych przedmiotów. Stan ręki lewej jest poważnie naruszony, jednak od ponad 2 lat nie uległ pogorszeni, tak więc stan powoda, pomimo trwałej niepełnosprawności, jest stabilny. Powód obecnie z powodu następstwa urazu nie wymaga leczenia ortopedycznego i rehabilitacyjnego. Fizyczny ubytek kończyny na poziomie ręki jest oczywiście nieodwracalny, tak więc niepełnosprawność jest trwała. Powód obecnie jest częściowo niezdolny do pracy, co do charakteru niezdolności do pracy powoda w przyszłości biegły nie wykluczył możliwości odzyskania przez powoda zdolności do pracy lekkiej fizycznej i pracy umysłowej (dowód: opinia biegłego ortopedy R. E. k-140,140v.).

W wyniku wypadku powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 40 % ( uraz kciuka lewego z znacznym ograniczeniem funkcji wg pozycji 136 b) -12%; uraz wskaziciela z utratą części śródręcza lewego na poziomie 1/3 środkowej wg pozycji 137 F) - 20%; uraz III, IV i V palca z utratą III, IV i V kości śródręcza na poziomie 1/3 środkowej wg pozycji 140 - 8%). Ustalając uszczerbek u powoda po utracie większości użytecznej ręki lewej, biegły brał pod uwagę, iż globalny maksymalny uszczerbek nie może przekroczyć uszczerbku przy utracie ręki na poziomie nadgarstka, który wynosi 50%.

Powód wymagał pomocy innych osób średnio około 8 godzin dziennie przez okres około sześciu miesięcy, po tym okresie zaś, przez kolejne sześć miesięcy wymagał pomocy przez około trzy godziny dziennie. Po tym okresie i w przyszłości powód będzie wymagał częściowej pomocy, głównie przy wykonywaniu niektórych czynności, wymagających pełnej sprawności manualnej obu rąk np. przy wykonaniu ręcznego brania, czy otwieraniu słoików itd. Czas tych czynności nie przekracza 1 godzinę dziennie (dowód: opinia uzupełniająca biegłego ortopedy R. E. k-156 i 273, zeznania powoda 00:24:18 k-566).

Powód po urazie był leczony w ramach kontraktu z NFZ. Koszty leków przeciwbólowych i osłonowych wyniosły średnio ok. 50 złotych, przez okres około 3 miesięcy. Ponadto powód przyjmował: leki (karta 94): Dalacin C - koszt ok. 20 zł, Aecin – koszt 1 opakowania ok. 30zł (mógł zażyć ok. 4 opakowania). Łączny koszt leków i środków opatrunkowych wyniósł więc

Koszty środków opatrunkowych wyniosły około 50 złotych, przez okres trzech miesięcy (bandaże, opatrunki osłonowe, antybiotyk w aerozolu itd.) Obecnie powód nie wymaga specjalnego leczenia p/w bólowego (dowód: opinia uzupełniająca biegłego ortopedy R. E. k-156 i 273, zeznania świadka D. L. k-297 , A. M. k-199,200, E. R. k-200). Powód nie będzie mógł wykonywać pracy np. w budownictwie, cukiernictwie, czy jako mechanik, mechanik, magazynier, kierowca itd. Powód jest osobą trwale niepełnosprawną i nie jest zdolny do wykonywania pracy wymagającej pełnej sprawności manualnej obu rąk (dowód: opinia uzupełniająca biegłego ortopedy R. E. k-273).

Powód przed wypadkiem był osobą towarzyską, optymistycznie patrzącą na świat, po wypadku jego stan psychiczny uległ znacznemu pogorszeniu, nie chce spotykać się towarzysko, jeździć na wakacje, ma odruch ciągłego chowania reki do kieszeni. Krepują go spojrzenia obcych ludzi oraz ich dotyk, w związku z wypadkiem miewał koszmarne sny np. dotyczące przebiegu wypadku, czy wyglądu uszkodzonej ręki. Obecnie powód jest nerwowy, szybko się zniechęca, ma problemy z wykonywaniem niektórych czynności np. otwieraniem zapakowanych przedmiotów, nie robi zakupów, ponieważ nie może wyjąć pieniędzy z portfela i zapakować zakupów (dowód: zeznania świadków: D. L. k-296v., 297, A. M. k-199,200; E. R. k-200, zeznania powoda 00: 19:12, 00: 19: 25). Powód korzystał z pomocy psychologa raz w miesiącu, koszt jednej wizyty wynosi 80 złotych (dowód: zeznania świadka A. M. k-199,200, zeznania powoda 00: 19:00 k-566).

Biegły psychiatra J. C. (1) rozpoznał u powoda zaburzenia zachowania i emocji z wiązane z narażeniem na stres. Istnieje ewidentny związek przyczynowo-skutkowy i czasowy stwierdzonych zaburzeń z wypadkiem, jakiemu uległ powód w dniu 23.06.2007 roku. Stopień cierpień psychicznych wywołanych urazem biegły ocenił na znaczny w początkowym okresie i umiarkowany obecnie. Stwierdzone zaburzenia mają charakter czynnościowy i rokują dobrze po wdrożeniu odpowiednich oddziaływań psychoterapeutycznych. Psychoterapia może odbywać się w placówkach posiadających umowę z NFZ i jest wówczas bezpłatna dla pacjenta. W tym przypadku należy liczyć się z ograniczoną dostępnością do świadczeń. Koszty prywatnej psychoterapii wynoszą około 70-150 złotych za sesję. Terapia ta powinna trwać około 6 miesięcy z częstością 1 sesji na tydzień, po tym okresie ocenia się dalsze potrzeby lub ich brak. Stan psychiczny powoda w przyszłości w związku z tym wypadkiem nie powinien ulec pogorszeniu (dowód; opinia biegłego psychiatry J. C. (1) k-168,169). Rozpoznane u D. M. (1) zaburzenia zachowania i emocji związane z narażeniem na stres, nie spełniają kryteriów Zespołu Stresu Pourazowego, gdyż stresor nie spełniał kryterium, stresora wyjątkowo silnego, mającego znamiona katastrofy i powodujący realne zagrożenie utratą życia. Do takich stresorów należą działania wojenne, katastrofy w ruchu lądowym, lotniczym, czy morskim, porwania z przetrzymywaniem. Nie mamy także do czynienia z organicznym uszkodzeniem mózgu, a więc nie można mówić o tr wałym uszczerbku na zdrowiu. Stwierdzone u powoda zaburzenia mają charakter czynnościowy i dobrze rokują po wdrożeniu odpowiednich oddziaływał psychoterapeutycznych (dowód; opinia uzupełniająca biegłego psychiatry J. C. (1) k-184 i k- 277 oraz ustana opinia uzupełniająca k-296,296v.).

Pozwany pracodawca, po wypadku, proponował powodowi pracę na stanowisku pracownika linii rozlewniczej, nie precyzując przy tym konkretnie na jakim stanowisku powód miąłby pracować. Propozycja ta po raz pierwszy pojawiła się w miesiącu wrześniu 2007 roku, wtedy proces leczenia powoda nie był jeszcze zakończony, albowiem w miesiącu sierpniu D. M. (1) został poddany zabiegowi operacyjnemu ( dowód: zeznania powoda 00: 18:05, 00:15:15, 00:16:20 k-566). Powód jest niezdolny do pracy w charakterze pracownika linii rozlewniczej, w pozwanej Spółce (...).G. (...) w R.. Praca na linii rozlewniczej obejmuje kilka etapów:

-

produkcję opakowań

-

rozlewanie wody do butelek i zakręcanie

-

znakowanie opakowań

-

formowanie opakowań zbiorczych

-

paletyzację i owijanie

-

magazynowanie i ekspedycję, przy czym czynności te wymagają sprawności obu rąk. Powód, jako osoba jednoręczna, nie jest zdolny do wykonywania powyższych prac (dowód: opinia zasadnicza oraz opinie uzupełniające biegłego z zakresu medycyny pracy J. G. (2) k-308-311, 376,377,394-396,430-431, zeznania powoda 00: 11:35, 00:17:45 k-566).

Do chwili zamknięcia rozprawy pozwany nie przedstawił powodowi konkretnej propozycji pracy z oznaczeniem stanowiska, na którym miałby pracować (okoliczność bezsporna).

Powód od dnia 22.12.2007r. do 31.12.2008r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy w następującej wysokości:

Rodzaj zasiłku

Okres od po

ustaniu ubezpiecz.

Okres do po

ustaniu ubezpiecz.

Kwota zasiłku brutto

i

Kwota zasiłku netto

zasiłek chorobowy

10.09.2007

30.09.2007

1433,04

1281,84

zasiłek chorobowy

01.10.2007

31.10.2007

2115,44

1927,45 i

zasiłek chorobowy

01.11.2007

30.11.2007

1379,94

1211,94

zasiłek chorobowy

01.12.2007

21.12.2007

1190,40

1051,59

świadczenie rehabilitacyjne

22.12.2007

31.12.2007

379,10

321,08

świadczenie rehabilitacyjne

01.01.2008

31.01.2008

l

1175,21 995,39

świadczenie rehabilitacyjne

01.02.2008

29.02.2008

1099,39 931,22

świadczenie rehabilitacyjne

01.03.2008

31.03.2008

1175,21 1001,21

świadczenie rehabilitacyjne

1

01.04.2008

30.04.2008 1137,30 970,30

Rodzaj zasiłku

Okres od po ustaniu ubezpiecz.

Okres do po ustaniu ubezpiecz.

Kwota zasiłku brutto

Kwota zasiłku netto

świadczenie rehabilitacyjne

01.05.2008

31.05.2008

1175,21

1001,21

świadczenie rehabilitacyjne

01.06.2008

30.06.2008

1137,30

970,30

świadczenie rehabilitacyjne

01.07.2008

31.07.2008

1175,21

1001,21

świadczenie rehabilitacyjne

01.08.2008

31.08.2008

1175,21

1001,21

świadczenie rehabilitacyjne

01.09.2008

30.09.2008

1137,30

970,30

świadczenie rehabilitacyjne

01.10.2008

31.10.2008

1175,21

1001,21

świadczenie rehabilitacyjne

01.11.2008

30.11.2008

1137,30

970,30

świadczenie rehabilitacyjne

01.12.2008

15.12.2008

568,65

460,65

( dowód: pismo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych O.. w T. Inspektorat w R. z dnia 15.02.2011 r. - karty nr 221-222).

W dniu 16.03.2010 roku D. M. (1) wypłacono wyrównanie świadczenia rentowego za okres od dnia 01.01.2009r. do dnia 31.03.2009r. w kwocie brutto: 1.797,82 zł, netto: 1.498,02 zł netto. W okresie od 01.04.2009r. do 28.02.2010r. wysokość świadczenia dla w/w wynosiła miesięcznie - brutto : 623,16 zł, netto : 549,08 złotych. W okresie od 01.03.2010r. do 28.02.2011 roku- 651,95 zł brutto, 572,27 zł netto; w okresie od 01.03.2011 roku do 29.02.2012roku - 672,16 zł brutto, 588,67 zł netto; od dnia 01.03.2012r. do 31.08.2012r. - 736,06 zł brutto, 640,81 zł netto (dowód: pismo ZUS Inspektorat w R. z dnia 03.09.2012r. – k- 424 oraz za okres od 01.03.2013 do 30.04.2013r. k-510 ).

Uszczerbek w dochodach powoda w okresie od dnia 23 czerwca 2008 roku do dnia 31 lipca 2013 roku wynosi:

- 69.029,41 zł, przy założeniu, że powód nie mógł uzyskać wynagrodzenia minimalnego; zgodnie z wyliczeniem: 107.193,42 – 38.164,01 = 69.029,41 złotych (suma hipotetycznych zarobków netto w zakładzie pracy pozwanego za okres od 23.06.2008r. - 31.07.2013r. wynosi bowiem 107.193,42 zł. Odpowiednio za ten sam okres powód otrzymał z ZUS świadczenie rehabilitacyjne i rentę netto w wysokości 38.164,01 złotych, zaś suma wynagrodzeń minimalnych netto wyniosła w tym czasie 55.073,00 złotych);

- 13.956.41 zł, przy założeniu, że powód wykorzystując częściową zdolność do pracy mógł uzyskać wynagrodzenie minimalne. tj. zgodnie z wyliczeniem: 107.193,42-38.164,01- 55 073,00 = 13 956,41 złotych. Różnica pomiędzy hipotetycznym wynagrodzeniem a najniższym wynagrodzeniem w okresie od 01.01.2009 do 31.07.2013 (tj. za okres pobierania renty) wyniosła: (107 193,42 - 10 131,00) - 55 073,00 = 41 989,42 zł, czyli wynagrodzenie hipotetyczne jest wyższe od wynagrodzenia minimalnego o 41. 989,42 zł.

Uszczerbek w dochodach powoda w okresie przyszłym tj. od 1 sierpnia 2013 do 22 czerwca 2018 roku wyniesie odpowiednio:

-

86.140,66 zł, przy założeniu, że powód nie będzie mógł uzyskać wynagrodzenia minimalnego,

- 16.754,27 zł, przy założeniu, że powód wykorzystując częściową zdolność do pracy będzie mógł uzyskać wynagrodzenie minimalne. W celu ustalenia uszczerbku w dochodach netto pozwanego za okres od 1 sierpnia 2013 do 22 czerwca 2018 roku, przyjęto dane z roku 2013 roku. Uszczerbek w dochodach netto powoda za 7 miesięcy 2013 roku wynosi 10.266,47 zł, zatem średnio na 1 miesiąc przypada kwota 1.466,64 zł. Zatem uszczerbek w dochodach powoda przy założeniu, że powód nie będzie mógł uzyskać wynagrodzenia minimalnego za okres od 01.08.2013 - 22.06.2018r. w warunkach 2013 roku wyniesie: (1 466,64 zł * 58 miesięcy ) + (1 466,64/30dni * 22 dni) = 86.140,66 zł. Uszczerbek w dochodach powoda za 7 miesięcy 2013 roku wynosi 1.996,81 zł, tj. średnio na 1 miesiąc przypada kwota 285,26 zł. Zatem uszczerbek w dochodach powoda przy założeniu, że powód wykorzystując częściową zdolność do pracy będzie mógł uzyskać wynagrodzenie minimalne, za okres od 01.08.2013 - 22.06.2018r. w warunkach 2013 roku wyniesie: ( 285,26 zł * 58 miesięcy ) + ( 285,26/30 dni * 22 dni) = 16.754,27 złotych. Składniki wynagrodzenia uwzględnione w opinii do ustalenia uszczerbku w dochodach
powoda za okres od 23.06.2008 do 30.04.2013:

-

wynagrodzenie zasadnicze,

-

premia regulaminowa - obowiązująca do 30.11.2010 roku.

-

premia uznaniowa,

-

dodatek za pracę w warunkach szkodliwych,

-

dodatek za pracę w porze nocnej,

-

dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych,

-

dodatek funkcyjny ( brygadzistowski),

-

premia dodatkowa,

-

wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy,

-

wynagrodzenie chorobowe.

Do ustalenia uszczerbku w dochodach powoda za okres od dnia 01.05.2013 do dnia 31.07.2013 zostały uwzględnione wyżej wymienione składniki wynagrodzenia z wyjątkiem premii regulaminowej, która w spółce (...) nie występuje od dnia 01.12.2010 roku (dowód; opinia biegłego sądowego z dziedziny rachunkowości J. C. (2) k-518-523, zestawienie plac uzyskiwanych u pozwanego k-480-486).

Wysokość otrzymanej przez powoda renty netto została ustalona przez biegłego na podstawie pisma Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddz. w T.Inspektorat w P. z dnia 11.07.2013r. (karta akt nr 510). Wysokość hipotetycznych zarobków netto (pomniejszonych o składkę ZUS i podatek dochodowy od osób fizycznych) w zakładzie pozwanego biegły ustalił w oparciu o średnie zarobki netto przedstawione przez pozwanego w piśmie procesowym z dnia 29.03.2013r. -karty akt: od nr 480-486 oraz zestawienia przesłanego biegłemu przez pozwanego, zawierające hipotetyczne zarobki powoda za okres od 01.01.2013r. - 31.07.2013r., zawierające średnie wynagrodzenie netto osiągnięte w (...) (...) Sp. z o.o. w pionie produkcji razem z mistrzami i brygadzistami, na które składają się: wynagrodzenie zasadnicze, premia uznaniowa, dodatek szkodliwy, dodatek nocny, wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy, wynagrodzenia i zasiłki chorobowe, dodatek brygadzistowski, premia dodatkowa, wynagrodzenie za godziny dodatkowe. Od 1 grudnia 2010 roku w spółce (...) Sp. z o.o. nie występuje premia regulaminowa. Likwidacja premii regulaminowej nastąpiła na mocy Zarządzenia nr (...) Zarządu (...) Sp. z o.o. z dnia 23 listopada 2010 roku w sprawie zmian w regulaminie wynagradzania, obowiązującego od 1 stycznia 2009 roku (dowód: zarządzenie k-524).

Powód ma obecnie lat 26, posiada wykształcenie średnie ogólne (dowód: świadectwo ukończenia szkoły k-21 akt ZUS). Aktualnie pobiera świadczenie rentowe w związku z uznaniem go za częściowo niezdolnego do pracy w następstwie wypadku przy pracy - do marca 2013r. Zarobkowo przepracował dotychczas łącznie 8 miesięcy, min. jako magazynier, a u pozwanego przez okres 3 tygodni jako pracownik serwisu i operator wydmuchiwarki. Obecnie powód nigdzie nie pracuje, pracował od miesiąca kwietnia 2008 roku przy kolportażu gazet przez okres sześciu miesięcy w Danii, jednakże zrezygnował z pracy, z uwagi na konieczność przyjazdu do Polski (dowód: wyjaśnienia powoda k-76, zeznania powoda 00:05:30-06:10, 06:40). Powód dobrze radził sobie z wykonywaniem powyższej pracy, nie sprawiała mu ona trudności (dowód: zeznania powoda 00:06:50). Po powrocie do Polski powód nie pracował nigdzie, nie próbował szukać pracy (dowód: zeznania powoda 00:07:03). D. M. (1) podjął naukę w (...) w Ł. na kierunku (...), przerwał jednak naukę po sześciu miesiącach z uwagi na brak środków na opłatę, która wynosiła 500 złotych miesięcznie (dowód: zeznania świadka A. M. k-200, zeznania powoda 00:07:24, 07:40).

Decyzją z dnia 5 czerwca 2009 roku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, iż powód w związku z wypadkiem przy pracy doznał uszczerbku na zdrowiu w wysokości 44 % i wypłacił mu kwotę 25.916,00 złotych z tytułu jednorazowego odszkodowania za wypadek przy pracy (okoliczność bezsporna ).

Powód ma obecnie 28 lat i nie posiada wyuczonego zawodu, utrzymuje się z renty w kwocie 623,16 złotych miesięcznie, nie ma nikogo na utrzymaniu, mieszka z rodzicami (dowód: zeznania powoda 00:19:44, 00:11:15, 08:30-09-588). Mama powoda zatrudniona jest w (...) B., gdzie pobiera wynagrodzenie około 3.000 złotych miesięcznie, ojciec powoda pobiera rentę w kwocie 680 złotych miesięcznie. W domu rodzinnym powoda mieszka jeszcze jego 21-letnia siostra, która pracuje i uzyskuje najniższe krajowe wynagrodzenie (dowód: zeznania powoda 00:09:10 k-588).

Pieniądze uzyskane z tytułu jednorazowego odszkodowania w niniejszej sprawie powód chciałby przeznaczyć na zakup mieszkania (dowód: zeznania powoda 00: 20:06 k- 566, 00:10:25 k-588).

Pozwana Spółka jest następcą prawnym pozwanego pierwotnie Towarzystwa (...) Spółki z o.o. i przejęła wszystkie jej zobowiązania (okoliczność niesporna, dokumentacja k- 573-581).

Towarzystwo (...) Spółki z o.o. w R. zajmowało się produkcją wód gazowanych, produkcja odbywała się na dwóch halach, przy użyciu około dziesięciu maszyn m.in. wydmuchiwarek, które napędzane były za pomowca energii elektrycznej (dowód: zeznania powoda k-566 00:24:50-25:28).

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zważył, co następuje:

powództwo zasługuje na uwzględnienie jedynie w części.

Przystępując do oceny zasadności roszczenia powoda stwierdzić należy, iż odpowiedzialność pozwanego wynika z przepisu art. 435§ 1 k.c., statuującego zasadę odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, zgodnie z którym prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Ocena, czy przedsiębiorstwo należy do kategorii wskazywanej w art.435 k.c., musi być dokonywana in casu z uwzględnieniem faktycznego znaczenia określonych technologii w działalności przedsiębiorstwa oraz na podstawie ustalenia, czy możliwe byłoby osiągnięcie zakładanych celów produkcyjnych bez użycia sił przyrody. Konstrukcja odpowiedzialności na zasadzie ryzyka oparta jest na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody na osobie lub mieniu, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład ( tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19.06.2001 II UKN 424/00 opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rok 2003, Nr 6, poz. 155, w którym stwierdził, iż odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 KC) oparta jest na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład). Przesłankami odpowiedzialności, co do których ciężar dowodu obciąża poszkodowanego, są następujące: ruch przedsiębiorstwa, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy ruchem a szkodą. Poszkodowany nie musi natomiast wykazywać konkretnej przyczyny powodującej szkodę. Odpowiedzialność z art. 435 powstaje bez względu na winę (w znaczeniu subiektywnym) prowadzącego przedsiębiorstwo, jak również bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego. Zob. też wyr. SN z 12.12.2008 r. ( II CSK 367/08, Legalis). Dla powstania odpowiedzialności z art. 435k.c. wystarczy wystąpienie związku przyczynowego pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą o charakterze conditio sine qua non. Wyłączenie odpowiedzialności może nastąpić tylko wtedy, gdy prowadzący przedsiębiorstwo wykaże, że szkoda nastąpiła z powodu wystąpienia jednej z trzech okoliczności: wskutek siły wyższej,

2) wyłącznie z winy poszkodowanego lub

3) wyłącznie z winy osoby trzeciej, za którą prowadzący nie ponosi odpowiedzialności.

Odnosząc powyższe rozważania do charakteru i specyfiki pracy pozwanego Przedsiębiorstwa, który swój cel realizował za pomocą dość licznego taboru maszynowego, stwierdzić należy, iż niewątpliwie należy je zaliczyć do kategorii przedsiębiorstw określonych w przepisie art.435 k.c., tak więc pozwany ponosi odpowiedzialność za wyrządzona powodowi szkodę, która jest niewątpliwa, niezależnie od przypisania mu bezprawności działania. Wszak okolicznością niekwestionowaną przez pozwanego było doznanie urazu przez powoda na skutek wypadku przy pracy w dniu 23 czerwca 2007 roku, którego okoliczności ustalił pozwany w sporządzonym przez siebie protokole powypadkowym. D. M. (1) w momencie zdarzenia wykonywał pracę na polecenie pozwanego i w związku z powyższym, zaistniałe zdarzenie miało charakter wypadku przy pracy w rozumieniu art.3 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, zgodnie z którym za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia; 3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

W przypadku doznania szkody przez pracownika na skutek wypadku przy pracy może on domagać się przede wszystkim świadczenia z ustawy z dnia 30.10.2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, a po ich uzyskaniu, tak jak to ma miejsce w przypadku powoda, może wystąpić o zadośćuczynienia na podstawie art. 445 KC, jako świadczenia uzupełniającego. Roszczenia o te świadczenia uzupełniające wywodzone na podstawie art. 445 KC, wbrew twierdzeniom pełnomocnika pozwanego, mogą być dochodzone przez pracownika, ale tylko wówczas, gdy limitowane świadczenia przyznane na podstawie przepisów wskazanej wyżej ustawy wypadkowej, nie pokrywają w całości kosztów wynikłych z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia i powstałej krzywdy. Takie też stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 05.10.2005 roku, I PK 47/05, opubl: Monitor Prawa Pracy rok 2006, Nr 4, str. 208, w którym stwierdził, iż cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Nadto w wyroku Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2009-09-24, II PK 65/09, opubl: Legalis wskazano, iż dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy, opartych na przepisach prawa cywilnego. Pracownik może dochodzić od pracodawcy z tytułu wypadku przy pracy renty na podstawie art. 444 § 2 KC. Przepis ten reguluje w istocie trzy, oparte na różnych podstawach faktycznych, świadczenia rentowe: 1) z tytułu utraty zdolności do zarobkowania, 2) z tytułu zwiększenia się potrzeb poszkodowanego oraz 3) z tytułu zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość. Każda z tych podstaw świadczenia rentowego stanowi samoistną przesłankę jej zasądzenia. W wyroku Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2005-07-05, I PK 293/04, Opubl: Wokanda rok 2005, Nr 11, str. 35 wskazano zaś, iż dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy, opartych na przepisach prawa cywilnego (art. 415, art. 444 i art. 445 KC). Pracownik występując z takim powództwem, nie może się w postępowaniu sądowym powołać jedynie na fakt wypadku przy pracy, który stwierdzony został protokołem powypadkowym, lecz obowiązany jest wykazać przesłanki prawne odpowiedzialności odszkodowawczej: 1) ciążącą na pracodawcy odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego, 2) poniesioną szkodę (uszczerbek na zdrowiu), 3) związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy a powstaniem szkody. Mając powyższe rozważania na uwadze stwierdzić należy, iż stanowisko freony pozwanej powołującej się na niemożność dochodzenia świadczeń uzupełniających od pracodawcy jest nieuprawnione.

Przystępując do oceny odpowiedzialności pozwanego stwierdzić należy, iż ponosi on pełną odpowiedzialność za wyrządzona powodowi szkodę, albowiem nie wykazał istnienie jakiejkolwiek przesłanki egzoneracyjnej.

W świetle przeprowadzonego przez sąd postępowania dowodowego, nie budzi wątpliwości fakt, iż bezpośrednią przyczyną wypadku przy pracy, jakiemu w dniu 23 czerwca 2007 roku, uległ powód, było operowanie rękami w strefie niebezpiecznej wydmuchiwarki S., a to docisku formy, między połówkami formy w czasie trwania cyklu produkcyjnego, co stanowiło naruszenie zakazu pracy w strefie niebezpiecznej w rozumieniu przepisu §1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002r., w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy (Dz.U. z 2002r., nr 191, poz.1596 z późn. zm.) oraz niesprawność techniczna maszyny, polegająca na ingerencji w strukturę techniczną maszyny, powodująca nie działanie zabezpieczeń przed dostępem do strefy niebezpiecznej maszyny

Powyższe okoliczności nie mogą jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, jak podnosi pozwany, stanowić o przyczynieniu się powoda do zaistniałej szkody.

Wszak pozwany nie udowodnił, zgodnie z wymogiem art. 6 k.c., iż powód dokonał zablokowania wyłączników krańcowych maszyny, w świetle poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych wynika zaś, iż D. M. (1) nie odbył instruktażu stanowiskowego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki S. , przeprowadzonego przez inspektora BHP, został jedynie ogólnie przeszkolony przez innego pracownika D. M. (2), pracującego w pozwanej Spółce, który pokazał mu sposób obsługi maszyny. Pracownik ten wykonywał czynności przy maszynie, a powód im się jedynie przyglądał. D. M. (3) nie informował powoda, jakie czynności należy podjąć w przypadku wypadnięcia butelki w czasie ruchu maszyny. Powód miał co prawda pracować pod nadzorem starszego operatora J. R. (1), jednakże zauważyć należy, iż na stanowisku znajdowały się dwie maszyny, wobec czego J. R. (1) musiał wykonywać czynności przy obsłudze swojej maszyny i jednocześnie nadzorować pracę powoda. Pracownik przekazywał przy tym powodowi informacje dotyczące obłogi maszyny, jakie sam uzyskał wcześniej od swojego poprzednika. Powód nie przeszedł żadnego innego przeszkolenia stanowiskowego. Tymczasem zgodnie z treścią art.237 4 §1 k.p. pracodawca jest obowiązany zaznajamiać pracowników z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącymi wykonywanych przez nich prac, zaś przepis art. 237 3 §2 k.p. stanowi, iż pracodawca jest obowiązany zapewnić przeszkolenie pracownika w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy przed dopuszczeniem go do pracy oraz prowadzenie okresowych szkoleń w tym zakresie. Jednym ze sposobów takiego właśnie zaznajomienia powoda przez pracodawcę, miało być zapewnianie przeszkolenia powoda na instruktażu stanowiskowym na stanowisku obsługi wydmuchiwarki, do tego bowiem zobowiązywał pracodawcę art.237 3 §2 ustawy Kodeks pracy. Odbycie instruktażu stanowiskowego powód miał potwierdzić na piśmie w karcie szkolenia wstępnego, która miała być przechowywana w aktach osobowych pracownika, tak bowiem stanowił przepis §12 rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 lipca 2004r., w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2004r., nr 180, poz.1860 z późn. zm.), który brzmi następująco : odbycie instruktażu ogólnego oraz instruktażu stanowiskowego pracownik potwierdza na piśmie w karcie szkolenia wstępnego, która jest przechowywana w aktach osobowych pracownika. 2. Wzór karty szkolenia wstępnego jest określony w załączniku nr 2 do rozporządzenia .

Pozwany przedstawił co prawda Kartę szkolenia wstępnego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, wystawioną dla powoda w dniu 4 czerwca 2007 roku, w której potwierdza on, że odbył instruktaż stanowiskowy na stanowisku pracownika serwisu. Wbrew twierdzeniom pozwanego, karty szkolenia wstępnego w rozumieniu obowiązujących w tym zakresie przepisów, nie można utożsamiać z dokumentem wystawionym przez pozwanego w dniu 4 czerwca 2007 roku. Wszak instruktaż na stanowisku obsługi wydmuchiwarki, który miał odbyć powód, powinien być zorganizowany w sposób wskazany w zapisie Załącznika Nr 1 do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 lipca 2004r., w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2004r., nr 180, poz.1860 z późn. zm.), Rozdziału II, pkt 3 - Szkolenie powinno być prowadzone w formie instruktażu - na stanowisku, na którym będzie zatrudniony instruowany pracownik (karta dotyczy przeszkolenia powoda na stanowisku pracownika serwisu), na podstawie szczegółowego programu opracowanego przez organizatora szkolenia. Szkolenie powinno uwzględniać następujące etapy: rozmowę wstępną instruktora z instruowanym pracownikiem, pokaz i objaśnienie przez instruktora całego procesu pracy, który ma być realizowany przez pracownika, próbne wykonywanie procesu pracy przez pracownika przy korygowaniu przez instruktora sposobów wykonywania pracy, samodzielną pracę instruowanego pracownika pod nadzorem instruktora, sprawdzenie i ocenę przez instruktora sposobu wykonywania pracy przez pracownika. Jeżeli pracownik wykonuje prace na różnych stanowiskach, szkolenie powinno uwzględniać wszystkie rodzaje prac, które będą należały do zakresu obowiązków pracownika. Zauważyć przy tym należy, iż kartę szkolenia powoda podpisał S. S. (1), który nie posiadał uprawnień do przeprowadzenia instruktażu w zakresie przepisów BHP. Zresztą w czasie zatrudnienia powoda w pozwanej Spółce funkcję starszego inspektora BHP pełnił J. G. (1), który w dacie wypadku nie posiadał ważnego szkolenia okresowego dla pracowników służby BHP, w związku z czym nie powinien pełnić funkcji pracownika służby BHP. W świetle powyższych rozważań stwierdzić należy, iż pozwany pracodawca nie zorganizował więc powodowi szkolenia odpowiadającego wskazanym powyżej regułom, wszak w żadnym razie za przeszkolenie stanowiskowe w rozumieniu powyższych przepisów nie można uznać informacji, które uzyskał powód od jednego pracowników, który przekazał mu jedynie informacje o sposobie działania, maszyny, bądź też fakt nabycia przez powoda wiedzy o pracy i sposobie obsługi śmieciarki w trakcie wykonywania pracy. Wszak nie przeszkolony pracownik, może nabyć doświadczenie nieprawidłowego wykonywania pracy na danym stanowisku. Sam fakt wykonywania bowiem pracy przez wiele lat, w żadnym razie, nie daje gwarancji prawidłowości jej wykonywania, zaś powód obserwując innych pracowników wykonujących swoje obowiązki, nie miał gwarancji nabycia odpowiedniej praktyki. W świetle zaś zeznań świadków: D. M. (2) oraz J. R. (1) taka właśnie praktyka obowiązywała w pozwanym Zakładzie, pracownicy obsługujący dane stanowisko pracy „przyuczali” do pracy nowych pracowników.

Dlatego też, uznać należy, iż pozwany, nie zaznajamiając powoda z przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki, w tym z zakazem operowania rękami w strefie niebezpiecznej maszyny przez to, że nie zapewnił przeszkolenia powoda w zakresie instruktażu stanowiskowego na stanowisku obsługi tejże maszyny, przed dopuszczeniem go do pracy na tym stanowisku i naruszając tym sposobem art.237 4 §1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm.), w związku z naruszeniem art.237 3 §2 tejże ustawy, przyczynił się do powstania wypadku przy pracy powoda w dniu 23 czerwca 2007 roku. Nadto powód nie został zaznajomiony przez pracodawcę, drogą wydania instrukcji stanowiskowej, z przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy, obowiązującymi na stanowisku obsługi wydmuchiwarki, w tym z zakazem operowania rękami w strefie niebezpiecznej, a to w strefie docisku formy, między połówkami formy w czasie trwania cyklu produkcyjnego.Pozwany, będąc pracodawcą powoda, nie poinformował go o poziomie ryzyka na stanowisku obsługi wydmuchiwarki S. oraz nie poinformował go o sposobie ochrony przed zagrożeniami związanymi z tą pracą, czym pozwany naruszył art.226 pkt 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm.). Zgodnie bowiem z treścią art.226 k.p. pracodawca informuje pracowników o ryzyku zawodowym, które wiąże się z wykonywaną pracą, oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami, pozwany zaś nie przedstawił dokumentu potwierdzającego fakt pouczenia powoda w powyższym zakresie. Wszak proces oceny ryzyka zawodowego sprowadza się do wykonania następujących czynności: identyfikacji zagrożeń pojawiających się w trakcie wykonywania ocenianej pracy, oceny ryzyka zawodowego dla każdego ze zidentyfikowanych zagrożeń, wskazania i zastosowania środków profilaktycznych redukujących skalę każdego zagrożenia, a więc zmniejszających ryzyko zawodowe, informowania pracowników o poziomie ryzyka zawodowego na stanowisku, informowania pracowników o sposobie ochrony przed zagrożeniami związanymi z tą pracą. Przeprowadzenie wiec rzetelnej obserwacji pracy przy wydmuchiwarce w celu identyfikacji zagrożeń występujących podczas tej pracy, pozwoliłoby na zidentyfikowanie i określenie strefy niebezpiecznej, tj. docisku formy, między połówkami formy w czasie trwania cyklu produkcyjnego. Zapoznanie powoda z powyższym ryzykiem niewątpliwie przyczyniłoby się do zwiększenia uwagi powoda na tę sferę jego pracy i zminimalizowania w ten sposób zagrożenia. Z kolei, w zakresie wskazania środków profilaktycznych redukujących skalę zagrożenia, należało: wydać zakaz operowania rękami w tej strefie niebezpiecznej, umieścić ten zakaz w szczegółowej instrukcji obsługi wydmuchiwarki S. i wydać tę instrukcję, do tego bowiem zobowiązywał pracodawcę art.237 4 §2 k.p. oraz art.237 4 §1 k.p. Pozwany, będąc pracodawcą powoda, nie zorganizował pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki tej pracy przez to, że dopuścił powoda do pracy, do której wykonywania nie posiadał on dostatecznej znajomości przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, w tym zakazu operowania rękami w strefie niebezpiecznej maszyny, czym pozwany naruszył art.207 §2 pkt 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r., Kodeks pracy (Tekst jedn. Dz.U. z 1998r., nr 21, poz.94 z późn. zm.), w związku z naruszeniem art.237 3 §1 tejże ustawy.

Oczywiście nie bez znaczenia dla oceny prawidłowości postępowania pozwanego pracodawcy oraz jego odpowiedzialności za zaistniałą na skutek wypadku szkodę ma wyrok Sądu Rejonowego w Bełchatowie w II Wydziale Karnym, z dnia 19 grudnia 2008 roku, wydany w sprawie sygn. akt IIK 145/08, mocą którego na postawie art. 66§1i§2 k.k., art. 67§1 k.k. i art. 67§3 k.k. w zw. z art. 72§1 pkt 1 k.k. Sąd ten warunkowo umorzył postępowanie karne wobec L. W. oskarżonego o to, że w dniu 23 czerwca 2007r. w R., będąc Prezesem Zarządu Towarzystwa (...), osobą odpowiedzialną za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy nie dopełnił wynikających stąd obowiązków poprzez:

- nie zapewnienie organizacji pracy w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy,

- nie zapewnienie przestrzegania w zakładzie pracy przepisów i zasad z zakresu bhp oraz

- nie zapewnienie maszyny S. (...) sprawnej technicznie, narażając tym zatrudnionego pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i w sposób istotny przyczynił się do zaistniałego w dniu 23 czerwca 2007r. na terenie Towarzystwa (...) w R., gm. K. wypadku przy pracy, jakiemu uległ zatrudniony przez niego pracownik D. M. (1), który obsługując niesprawną technicznie maszynę (...) wskutek braku potrzebnych umiejętności i dostatecznej znajomości przepisów i zasad bhp, a także braku nadzoru nad jego pracą niewłaściwie operował kończyną w strefie niebezpiecznej, bez uprzedniego usunięcia zagrożenia, co spowodowało, iż doznał urazu ręki lewej w postaci ran miażdżonych i szarpanych śródręcza lewego, a w następstwie tego amputacji 4 palców dłoni lewej, co należy traktować jako ciężkie kalectwo, tj. o czyn z art. 220§1 k.k. w zbiegu z art. 156§2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. oraz o to, że w dniu 23 czerwca 2007r. w R., będąc Prezesem Zarządu Towarzystwa (...), osobą odpowiedzialną za niezwłoczne zgłoszenie do właściwych organów faktu zaistnienia ciężkiego wypadku przy pracy nie powiadomił w terminie właściwym PIP i Prokuratury o ciężkim wypadku przy pracy, któremu uległ jego pracownik D. M. (1), tj. o czyn z art. 221 §1 k.k. Co prawda ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie - co do popełnienia przestępstwa - nie wiążą z mocy art. 11 KPC sądów w postępowaniu cywilnym (zob. uchwała SN(7, zasada prawna) z 22.10.1974 r., III CZP 20/74, OSNCP 1975, Nr 2, poz. 17; patrz też E. Wengerek , Przegląd orzecznictwa, NP 1976, Nr 7-8, s. 1121) , jednakże powinny one być ocenione przez sąd cywilny w ramach przysługujących temu sądowi uprawnień z art. 233 § 1 KPC. Stanowią one bowiem istotne okoliczności sprawy, gdyż orzeczenie o warunkowym umorzeniu postępowania karnego może zapaść tylko wówczas, gdy okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości (zob. wyr. SN z 20.9.1973 r., II PR 223/73, Legalis z glosą M. Tyczki, NP 1974, Nr 6, s. 946). Oznacza to więc, iż ustalenia dokonane w tym orzeczeniu mają znaczenie dowodowe w sprawie cywilnej, wyrok sądu jest bowiem dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 k.p.c. Z dokumentem urzędowym związane są zaś dwa domniemania - tzw. domniemanie autentyczności i domniemanie prawdziwości. W odniesieniu do pierwszego domniemania przyjmuje się, że organ, które figuruje w dokumencie, jest tym, który ten dokument sporządził. W drugim przypadku mamy do czynienia z domniemaniem zgodności z prawdą tego, co zostało w dokumencie urzędowo stwierdzone. Oba domniemania mogą zostać oczywiście obalone, jednakże strona pozwana nie podejmowała żadnych działań w celu obalenia powyższego domniemania (tak Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 1978-04-18, IV PR 90/78, Opubl: Legalis). Wydanie więc przez sąd karny powyższego rozstrzygnięcia stanowi dla sądu podstawę do uznania, iż oskarżeni popełnili zarzucane im czyny, co potwierdza przeprowadzone przez sąd postępowanie dowodowe (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 1978-04-18, IV PR 90/78). Zgodnie bowiem z treścią art. 220 § 1 k.k. kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Dobrem chronionym jest prawo pracownika do świadczenia pracy w warunkach gwarantujących bezpieczeństwo i higienę. Ubocznym dobrem chronionym jest życie oraz zdrowie pracownika. Podmiotem przestępstwa może być osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo i higienę pracy. W pierwszym rzędzie będzie nią pracodawca (art. 207 § 1 KP). W imieniu pracodawcy zakładem pracy zarządzają pracownicy kierujący pracownikami zatrudnionymi przy pracach wykonawczych. Podmioty te, jako osoby kierujące pracownikami w rozumieniu art. 212 KP, mogą ponieść odpowiedzialność na podstawie art. 220 KK ( Radecki, [w:] Wąsek, Zawłocki (red.), Kodeks karny, t. I). Należy zaaprobować stanowisko, w świetle którego sprawcą może być także osoba pełniąca funkcje kontrolne i nadzorcze z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nawet jeżeli nie pozostaje w strukturze organizacyjnej zakładu pracy ( J. Brylak, T. Niedziński , Przestępstwa, s. 53 i n.). Dotyczy to zwłaszcza członków służby bhp oraz społecznych inspektorów pracy (zob. Wróbel, [w:] Zoll (red.), Kodeks karny, t. II, s. 873; inaczej R. Widzisz, Odpowiedzialność za naruszenie bezpieczeństwa, s. 75 i n.). . Czynność sprawcza polega na niedopełnieniu obowiązku wynikającego z odpowiedzialności za bezpieczeństwo i higienę pracy. Jest to więc przestępstwo, które może być popełnione przez zaniechanie. Niedopełnienie obowiązku w zakresie bhp polega na zaniechaniu podjęcia takich działań, które w danej sytuacji faktycznej, w konkretnym miejscu i czasie, zgodnie z obowiązującymi przepisami i zasadami bhp należało podjąć ( S. Kowalski , Obowiązek, s. 25). Źródłami obowiązku są nie tylko ogólne przepisy KP (m.in. art. 207 § 2) czy rozporządzeń wykonawczych (rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 26.9.1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, t.j. Dz.U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 ze zm.), ale także szczegółowe przepisy wykonawcze oraz nieskodyfikowane zasady bhp. W świetle poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń nie budzi wątpliwości fakt naruszenia przez prezesów zarządu pozwanej pierwotnie spółki: L. W. oraz W. T., szeregu przepisów z zakresu prawa pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy, co zostało omówione we wstępnej części rozważań. Nie ulega również wątpliwości, iż powyższe zaniedbania pozostają w ścisłym związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem i doznanym przez powoda ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w rozumieniu art.156&2 k.k.

W tym miejscu Sąd zauważa, iż w niniejszej sprawie posiłkował się dowodami przeprowadzonymi w toku postępowania karnego, albowiem Sąd cywilny może wykorzystać dowody zgromadzone w aktach sprawy karnej i na nich oprzeć swoje rozstrzygnięcie. Sąd ujawnił na rozprawie w dniu 19 grudnia 2013 roku (k-587v.), jakie dowody ze sprawy karnej dopuszcza, strony miały więc pełną świadomość w powyższym zakresie i nie wnosiły o powtórzenie wskazanych przez sąd dowodów ponownie, w toku niniejszego postępowania. W szczególności wskazać należy, iż strony nie kwestionowały ustaleń poczynionym przez sąd karny w wyroku w zakresie odpowiedzialności pozwanego za zaistniały wypadek w pracy w dniu 23.06.2007 roku, jak również ustaleń i wniosków zawartych w opinii biegłego z zakresu BHP, zgłoszony zaś przez pełnomocnika pozwanego wniosek dotyczył jedynie ustalenia kwestii przyczynienia się powoda do zaistniałej szkody (tak Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2011-11-23, IV CSK 142/11, Opubl: Legalis).

Powyższe wnioski skutkują uznaniem przez Sąd Okręgowy, iż powód D. M. (1) nie przyczynił się do wypadku w dniu 23 czerwca 2007 roku , albowiem nie może ponosić konsekwencji ewentualnego naruszenia przepisów BHP, skoro ich nie znał, albowiem nie został zapoznany przez pracodawcę z przepisami instrukcji bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowisku obsługi wydmuchiwarki S.. Nadto w toku postępowania pozwany nie udowodnił, iż to powód ponosi odpowiedzialność za niesprawność maszyny powstałej w wyniku ingerencji w jej strukturę techniczną, powodującą nie działanie zabezpieczeń przed dostępem do strefy niebezpiecznej maszyny. Sąd dał więc w tym zakresie wiarę zeznaniom powoda, który wskazał, iż osłony były zdemontowane od momentu podjęcia przez niego pracy, albowiem pracodawcy zależało na ciągłości pracy maszyny. Pozwana spółka zajmowała się bowiem produkcją wód gazowanych, a w miesiącu czerwcu była pełnia sezonu, tak więc linia produkcyjna musiała dostarczać odpowiednią ilość butelek (dowód: zeznania powoda 00:11:54, 00:12:30 k-566). Zresztą nawet w przypadku ustalenia, że poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, sąd nie ma obowiązku zmniejszenia zadośćuczynienia i może je przyznać w pełnej wysokości. W szczególności uzasadnione będzie zasądzenie sumy pieniężnej, która pokrywa całą powstałą szkodę, w wypadku, gdy stopień przyczynienia się nie był znaczący (tak Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 2010-12-31, III APa 21/10, Opubl: Przegląd Orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku rok 2011, Nr 1, poz. 1, str. 51).

Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu BHP na okoliczność ustalenia stopnia przyczynienie się powoda do zaistnienia wypadku, jako niezasadny. Słusznie bowiem podniósł pełnomocnik powoda, iż nie jest rolą biegłego wypowiadanie się o przyczynieniu się powoda do zaistnienia wypadku oraz rozmiarów szkody, albowiem okoliczności te podlegają ocenie sądu ( tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.01.1970 r. IIPR 18/69).

W świetle nie budzących wątpliwości opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii R. E., psychiatrii J. C. (1), które Sąd uznał za w pełni wiarygodne, spójne i wzajemnie się uzupełniające, nie budzi wątpliwości fakt, iż skutki wypadku, jakiego powód doznał w dniu 23 czerwca 2007 roku, były i są nadal dla niego bardzo dotkliwe. W wyniku wypadku powód doznał urazu ręki lewej w postaci ran miażdżonych i szarpanych śródręcza lewego z pierwotnym ubytkiem tkanek miękkich, rany okalającej śródręcza i podstawy kciuka lewego z wieloodłamowym złamaniem II-V kości śródręcza oraz paliczka podstawnego kciuka, uszkodzeniem pęczków naczyniowo-nerwowych z pierwotnym ubytkiem w obrębie śródręcza oraz z niedokrwieniem palców II-V ręki lewej, uszkodzenia mięśni międzykostne i kłębu kciuka. Przebieg pourazowy jest powikłany, albowiem skutkował utratą ręki lewej na poziomie 1/3 środkowej śródręcza z dysfunkcją statyczno-dynamiczną kciuka lewej ręki. Amputację w/w palców wykonano z powodu powikłań typu niedokrwiennych z martwicą po urazie zmiażdżeniu ręki z związku i obrażeniami pęczków naczyniowo-nerwowych. Przebieg powikłany jest więc niedokrwieniem ręki lewej z jej martwicą. Niedokrwienie i martwica niewątpliwie pozostają w związku przyczyno-skutkowym z przebytym urazem w pracy z dnia 23.06.2007 roku. Stopień cierpień fizycznych u powoda był duży przez okres około pół roku, w następnym okresie i nadal, jest to stopień umiarkowany, przy czym ma on charakter trwały, głównie z powodu upośledzenia funkcji chwytu i utraty anatomicznej części ręki lewej. Obecnie powód odczuwa dolegliwości typu przeciążeniowego z nadmierną reakcją na zmianę pogody, głównie w obrębie twardawej blizny. Nadto podkreślić należy, iż funkcja kciuka jest upośledzona w około 30% jego wydolności. Ocena wydolności kciuka jest oparta na objawie szczypcowym i przeciwstawienia oraz zdolności do trzymania większych przedmiotów. Stan ręki lewej jest poważnie naruszony, jednak od ponad 2 lat nie uległ pogorszeniu, tak więc stan powoda, pomimo trwałej niepełnosprawności, jest stabilny. Powód obecnie z powodu następstwa urazu nie wymaga leczenia ortopedycznego i rehabilitacyjnego. Fizyczny ubytek kończyny na poziomie ręki jest oczywiście nieodwracalny, tak więc niepełnosprawność jest trwała.

W wyniku wypadku powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 40 % ( uraz kciuka lewego z znacznym ograniczeniem funkcji wg pozycji 136 b) -12%; uraz wskaziciela z utratą części śródręcza lewego na poziomie 1/3 środkowej wg pozycji 137 F) - 20%; uraz III, IV i V palca z utratą III, IV i V kości śródręcza na poziomie 1/3 środkowej wg pozycji 140 - 8%). Ustalając uszczerbek u powoda po utracie większości użytecznej ręki lewej, biegły brał pod uwagę, iż globalny maksymalny uszczerbek nie może przekroczyć uszczerbku przy utracie ręki na poziomie nadgarstka, który wynosi 50%.

Powód wymagał pomocy innych osób średnio około 8 godzin dziennie przez okres około sześciu miesięcy, po tym okresie zaś, przez kolejne sześć miesięcy wymagał pomocy przez około trzy godziny dziennie. Po tym okresie i w przyszłości powód będzie wymagał częściowej pomocy, głównie przy wykonywaniu niektórych czynności, wymagających pełnej sprawności manualnej obu rąk np. przy wykonaniu ręcznego brania, czy otwieraniu słoików itd. Czas opieki tych czynności nie przekracza 1 godzinę dziennie. Nadto nie można w przyszłości wykluczyć pogorszenia i tak nie w pełni dobrej funkcji kciuka lewego, pogorszenie to jednak nie powinno być znaczące.

Powód obecnie jest częściowo niezdolny do pracy, nie będzie mógł wykonywać pracy np. w budownictwie, cukiernictwie, czy jako mechanik, mechanik, magazynier, kierowca itd. Powód jest osobą trwale niepełnosprawną i nie jest zdolny do wykonywania pracy wymagającej pełnej sprawności manualnej obu rąk

Przedmiotowe zdarzenie wpłynęło również negatywnie na zdrowie psychiczne powoda i jego usposobienie. D. M. (1) przed wypadkiem był osobą towarzyską, optymistycznie patrzącą na świat, po wypadku jego stan psychiczny uległ znacznemu pogorszeniu, nie chce spotykać się towarzysko, jeździć na wakacje, ma odruch ciągłego chowania reki do kieszeni. Krepują go spojrzenia obcych ludzi oraz ich dotyk, w związku z wypadkiem miewał koszmarne sny np. dotyczące przebiegu wypadku, czy wyglądu uszkodzonej ręki. Obecnie powód jest nerwowy, szybko się zniechęca, ma problemy z wykonywaniem niektórych czynności np. otwieraniem zapakowanych przedmiotów, nie robi zakupów, ponieważ nie może wyjąć pieniędzy z portfela i zapakować zakupów Powód korzystał z pomocy psychologa raz w miesiącu, koszt jednej wizyty wynosi 80 złotych. Biegły psychiatra J. C. (1) rozpoznał u powoda zaburzenia zachowania i emocji z wiązane z narażeniem na stres. Istnieje ewidentny związek przyczynowo-skutkowy i czasowy stwierdzonych zaburzeń z wypadkiem, jakiemu uległ powód w dniu 23.06.2007 roku. Stopień cierpień psychicznych wywołanych urazem biegły ocenił na znaczny w początkowym okresie i umiarkowany obecnie. Stwierdzone zaburzenia mają charakter czynnościowy i rokują dobrze po wdrożeniu odpowiednich oddziaływań psychoterapeutycznych, nie powodują one jednak trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda z punktu widzenia psychiatrycznego.

Powyższe konsekwencje wypadku skutkują uznaniem za zasadne roszczenie powoda opartego na treści art. 445&1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania z art. 445 jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego, wynikająca z naruszenia dóbr osobistych wskazanych w tym przepisie; zob. wyr. SN z 4.7.1969 r. (I PR 178/69, OSNC 1970, Nr 4, poz. 71 z glosą A. Szpunara, PiP 1970, z. 8-9, s. 412). Zadośćuczynienie nie może być jednak przyznane z powodu ujemnych przeżyć psychicznych wywołanych uszczerbkiem majątkowym, wynikającym z naruszenia dóbr niemajątkowych, np. żal z powodu utraconego zarobku (por. tak trafnie J. Panowicz-Lipska, Majątkowa ochrona, s. 38). Dystynkcja pomiędzy krzywdą doznaną z powodu naruszenia dóbr wskazanych w art. 445 a wynikającą z innych powodów może być niekiedy trudna do przeprowadzenia. Należy jednak uznać za trafne stanowisko skłaniające się do szerszej wykładni pojęcia rozstrój zdrowia, jako obejmującego również stany poważnego rozstroju psychicznego spowodowanego zdarzeniami, z którymi ustawa łączy odpowiedzialność w sferze odpowiedzialności ex delicjo. Nie ulega wątpliwości, że rozstrój zdrowia pokrzywdzonego musi pozostawać w związku przyczynowym ze zdarzeniem, z którym ustawa łączy w danym wypadku odpowiedzialność ex delicto. W świetle nie budzących wątpliwości opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii R. E. oraz psychiatrii J. C. (1), nie budzi wątpliwości fakt, iż skutki wypadku, jakiego powód doznał w dniu 23 czerwca 2007 roku, były i są nadal dla niego bardzo dotkliwe. Zgodnie zaś z treścią art. 11, punkt 2, ustawy z dnia 30.10.2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. Nr 199, poz. 1673) za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nie rokujące poprawy.

Powód ma obecnie 28 lat i nie posiada wyuczonego zawodu, utrzymuje się z renty w kwocie 664,00 złotych miesięcznie, nie ma nikogo na utrzymaniu.

Mając powyższe ustalenia na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, iż należne powodowi zadośćuczynienie winno wynosić 69.084 złote. Sąd uznał, iż powód doznał na skutek wypadku uszczerbku na zdrowiu w wysokości 40 %, przyjmując zaś za 1% uszczerbku kwotę 2.500 złotych otrzymamy kwotę 100.000,00 złotych. W tej sytuacji żądana przez powoda kwota 95.000 złotych jest kwotą w pełni zasadną, albowiem Sąd nie może orzec ponad żądanie pozwu. Jednocześnie jednak Sąd uznał, iż na poczet należnego powodowi zadośćuczynienia należy zaliczyć kwotę wypłaconego na jego rzecz jednorazowego odszkodowania przez ZUS w wysokości 25.916,00 złotych. Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21.10.2003 roku, w którym stwierdził on, iż jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy (wypadku w drodze do i z pracy) wypłacone przez pracodawcę nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującemu poszkodowanemu na podstawie art. 445 § 1 KC; odszkodowanie to powinno natomiast być wzięte pod uwagę przy określeniu wysokości zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2003-10-21, I CK 410/02, opubl: Legalis).

Sąd zasądził należne powodowi odsetki od dnia następnego od doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu tj. od dnia 19 listopada 2009 roku (k-68). Odsetki należą się bowiem, zgodnie z art. 481 KC, za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158).

Sąd oddalił powództwo w zakresie zasądzenia ustawowych odsetek za okres od dnia wniesienia pozwu tj od dnia 4 maja 2009 roku do dnia 18 listopada 2009 roku.

Odnosząc się do żądania powoda w zakresie zasądzenia odszkodowania za uszczerbek w majątku stwierdzić należy, iż podstawy jego dochodzenia należy upatrywać w treści art. 447 k.c., zgodnie z którym z ważnych powodów sąd może na żądanie poszkodowanego przyznać mu zamiast renty lub jej części odszkodowanie jednorazowe. Dotyczy to w szczególności wypadku, gdy poszkodowany stał się inwalidą, a przyznanie jednorazowego odszkodowania ułatwi mu wykonywanie nowego zawodu. Oczywiście powyższy przepis ściśle łączy się z art.444. § 1i 2 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Przepis art.447 k.c. reguluje kwestię tzw. kapitalizacji renty, i to zarówno należnej bezpośrednio poszkodowanemu (art. 444 KC), jak i renty zasądzanej na podstawie art. 446 KC. Warunkiem wszakże takiej kapitalizacji jest powstanie prawa do renty oraz zaistnienie ważnych powodów przemawiających za tym, żeby w miejsce świadczenia okresowego przyznać odszkodowanie jednorazowe. Kapitalizacja renty w rozumieniu art. 447 KC dotyczy renty z art. 444 § 2 KC, która ma na celu naprawienie szkody przyszłej, wyrażającej się w wydatkach na zwiększone potrzeby oraz w nieosiągnięciu zarobków i innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w przyszłości, gdyby nie doznał rozstroju zdrowia (tak wyr. SN z 3.11.2009 r., II CSK 249/09, Legalis). Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia ważnych powodów, wskazując jedynie przykładowo na sytuację, gdy poszkodowany stał się inwalidą, a przyznanie jednorazowego odszkodowania ułatwi mu wykonywane nowego zawodu. Dlatego też przesłanka "ważnych powodów" powinna być oceniana każdorazowo przez sąd rozstrzygający spór i stanowi istotny element ogólnej oceny prawnej w podjętej sprawie. Oceny tej należy dokonywać w kontekście występujących w sporze okoliczności faktycznych, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji poszkodowanego (por. wyr. SN z 25.7.2001 r., I CKN 1140/99, MoP 2001, Nr 16, s. 811). Taką szczególną okolicznością przemawiającą za kapitalizacją renty są np. ustalenia sądu, które prowadzą do wniosku, że przyszłe raty renty nie będą mogły być skutecznie egzekwowane, a więc wynikające z prawomocnego wyroku sądowego prawo nie będzie w ogóle zrealizowane (por. wyr. SN z 15.12.1998 r., II UKN 604/98, OSN 2000, Nr 4, poz. 153; także wyr. z 30.7.2003 r., II UK 332/02, OSN 2004, Nr 10, poz. 176).

W świetle poczynionych przez sąd ustaleń faktycznych nie budzi wątpliwości fakt, iż powód w wyniku wypadku doznał uszkodzenia ciała, przez co należy rozumieć naruszenie integralności cielesnej (fizycznej), pozostawiające wyraźne ślady zarówno o charakterze zewnętrznym, jak i uszkodzenie narządów wewnętrznych. D. M. (1) utracił częściowo zdolność do pracy, co czyni zasadnym ewentualne zasądzenie na jego rzecz renty. Renta z art. 444 § 2 KC przysługująca poszkodowanemu, który zachował częściowo zdolność do pracy, powinna zaś odpowiadać różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągnąć, gdyby nie uległ wypadkowi a wynagrodzeniem, jakie w konkretnych warunkach jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swojej uszczuplonej zdolności do pracy. Poszkodowany ma obowiązek minimalizowania szkody w granicach swoich możliwości, dlatego przy ustalaniu renty należy uwzględnić wysokość potencjalnych zarobków, które mógłby on uzyskać, gdyby podjął zarobkowanie w rozmiarze wytyczonym przez ograniczone możliwości (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2009-05-21, V CSK 432/08, Opubl: Legalis). Tak więc brak aktywnego poszukiwania pracy może być oceniony jako przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody i prowadzić do obniżenia renty. Takie stanowisko zajął w wyroku z dnia 20.01.2011 roku Sąd Najwyższy - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, I PK 150/10, w którym wskazał, iż brak aktywnego poszukiwania pracy może być oceniony jako przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody i prowadzić do obniżenia renty wyrównawczej (Opubl: Monitor Prawa Pracy rok 2011, Nr 6, str. 318). Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12.09.2009 roku, w którym stwierdził, iż renta ta ma rekompensować faktyczną utratę możliwości zarobkowych. W orzecznictwie nie ma rozbieżności odnośnie tego, czy poszkodowany jest obowiązany do wykorzystania zachowanej zdolności do pracy. Judykatura od dawna stoi na stanowisku, że poszkodowany obowiązany jest wykorzystać zachowaną zdolność do zarobkowania, jeżeli utracił tę zdolność tylko częściowo Jeżeli wypadek przy pracy nie spowodował całkowitej niezdolności do pracy, a jedynie ograniczył możliwości zarobkowania pracownika, jako podstawę ustalenia wysokości renty wyrównawczej określonej art. 444 § 2 KC przyjmuje się wysokość spodziewanego wynagrodzenia pomniejszonego o wynagrodzenie, które pracownik może uzyskać wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy ( Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2009-02-12, I PK 170/08 , Opubl: Legali).

W tym zakresie Sąd uznał, iż D. M. (1) mógł podjąć pracę w ograniczonym zakresie, co potwierdził sam powód zeznając, iż w okresie od miesiąca kwietnia 2008 roku przez okres sześciu miesięcy pracował w Danii. W ocenie Sądu, strona powodowa nie wykazała, iż powód nie mógł podjąć pracy po powrocie do kraju, w szczególności zaś nie wykazała, iż powód przynajmniej próbować takową znaleźć. Podkreślić przy tym należy, iż D. M. (1) potwierdził w swoich zeznaniach iż nie miał problemu z wykonywaniem pracy w Danii, natomiast po powrocie do Polski nie próbował nawet szukać pracy. Okoliczność ta wskazuje na nie dołożenie przez powoda należytej staranności w zakresie podejmowania działań zmierzających do polepszenia jego sytuacji materialnej, co należy ocenić w kategorii przyczynienia się powoda do zwiększenia szkody. Podkreślić przy tym należy, iż pracodawca zobowiązany do naprawienia szkody w rozumieniu art. 444 § 2 KC odpowiada wyłącznie za wyrządzoną szkodę, którą w przypadku częściowej utraty zdolności do pracy stanowi utrata zarobków w części wynikającej z utraty przez pracownika (poszkodowanego) zdolności do pracy. Nie może on natomiast ponosić odpowiedzialności za niemożność realizacji pozostałej poszkodowanemu zdolności do pracy z przyczyn niepozostających w normalnym związku przyczynowym z objętym jego odpowiedzialnością zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia np. w postaci braku miejsc pracy na rynku (tak Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2008-07-09, I PK 12/08, Opubl: Legalis). Podobne stanowisko znajdujemy w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 05.09.2001 roku, II UKN 534/00, w którym wskazano, iż podstawę ustalenia wysokości renty wyrównawczej (art. 444 § 2 KC), jeżeli wypadek przy pracy nie spowodował całkowitej niezdolności do pracy, a jedynie ograniczenie możliwości zarobkowych pracownika, stanowi wysokość spodziewanego wynagrodzenia, pomniejszonego o wynagrodzenie, które pracownik może uzyskać wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy, bez względu na aktualną sytuację na rynku pracy ( Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rok 2003, Nr 11, poz. 274).

Sąd uznał przy tym, iż nie można potraktować w kategoriach przyczynienia się do powstania szkody nie przyjęcia przez powoda pracy zaproponowanej przez pozwanego na stanowisku pracownika linii rozlewniczej. Zauważyć bowiem należy, iż propozycja ta po raz pierwszy pojawiła się w miesiącu wrześniu 2007 roku, wtedy proces leczenia powoda nie był jeszcze zakończony, albowiem w miesiącu sierpniu D. M. (1) został poddany zabiegowi operacyjnemu, nadto pozwany nie sprecyzował konkretnie, na jakim stanowisku powód miąłby pracować i do chwili zamknięcia rozprawy pozwany nie przedstawił powodowi konkretnej propozycji pracy z oznaczeniem stanowiska, na którym miałby pracować, Praca na linii rozlewniczej obejmuje kilka etapów:

-

produkcję opakowań

-

rozlewanie wody do butelek i zakręcanie

-

znakowanie opakowań

-

formowanie opakowań zbiorczych, paletyzację i owijanie, magazynowanie i ekspedycję, przy czym czynności te wymagają sprawności obu rąk. Powód, jako osoba jednoręczna, nie jest zdolny do wykonywania powyższych prac, co potwierdził w sporządzanych przez siebie opiniach (zasadniczej oraz uzupełniających) biegły z zakresu medycyny pracy J. G. (2). Podkreślić przy tym należy, iż biegły sporządził opinię w sposób zupełny, rzetelny, odnosząc się każdorazowo do zastrzeżeń strony pozwanej. Dlatego też Sąd uznał opinię za wiarygodną i oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu medycyny pracy. Podkreślić przy tym należy, iż strona pozwana kwestionując opinię biegłego J. G. (2), nie sprecyzowała merytorycznych zarzutów pod adresem sporządzonej przez niego opinii, odnoszących się do wiedzy biegłego, czy też powołanej przez niego argumentacji. Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód został przez sąd dopuszczony, to stosownie do art. 286 KPC opinii dodatkowego biegłego można żądać jedynie w razie potrzeby. Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii, lecz musi być następstwem merytorycznej krytyki dotychczasowej opinii. W przeciwnym bowiem razie Sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie zostałaby złożona opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (tak Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 2010-02-11, I ACa 426/09, Opubl: Legalis).

W tym miejscu podnieść należy, iż pełnomocnik powoda argumentując zasadność dochodzonego na rzecz swojego mandanta roszczenia wskazał, iż powód w wyniku wypadku przy pracy nie tylko utracił częściowo zdolność do pracy zarobkowej, ale również zmniejszyły się jego widoki powodzenia na przyszłość, albowiem D. M. (1) z zawodu jest cukiernikiem. Utrata palców uniemożliwia mu więc wykonywanie wyuczonego zawodu. Sąd stwierdza jednak, iż powyższa okoliczność nie została przez stronę powodową w żaden sposób udowodniona, zaś akta ZUS, dotyczące powoda zawierają jedynie świadectwo ukończenia przez powoda liceum ogólnokształcącego dla dorosłych w R.. W tej sytuacji, w ocenie sądu, nie można mówić o spełnieniu powyższej przesłanki, jako uzasadniającej dochodzone przez powoda roszczenie. Wszak zauważyć należy, iż szkoda z racji zmniejszenia się widoków na przyszłość jest związana z utratą w wyniku zdarzenia sprawczego indywidualnych właściwości poszkodowanego (talentu, specjalnych zdolności i umiejętności zawodowych, np. przez utratę ręki przez malarza lub wybitnego rzemieślnika, oszpecenie aktora itd.), powodujących zmniejszenie materialnych efektów sukcesu zawodowego ( tak Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2009-05-21, V CSK 432/08,Opubl: Legali).

Odnosząc powyższe rozważania do żądania kwoty w wysokości 88.615,21 złotych tytułem odszkodowania za uszczerbek w majątku powoda powstały w okresie od 23.06.2008 roku do 31.07.2013 roku, Sąd uznał, iż roszczenie zasługuje na uwzględnienie jedynie w zakresie kwoty 13.956,41 złotych. Zasądzając powyższą kwotę, Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości J. C. (2), która w sporządzonej przez siebie opinii, która sąd uznał za w pełni wiarygodną i mogącą stanowić podstawę do wydania w niniejszej sprawie rozstrzygnięcia uznała, iż uszczerbek w dochodach powoda w okresie od dnia 23 czerwca 2008 roku do dnia 31 lipca 2013 roku wynosi 13.956.41 zł, przy założeniu, że powód wykorzystując częściową zdolność do pracy mógł uzyskać wynagrodzenie minimalne. tj. zgodnie z wyliczeniem: 107.193,42-38.164,01- 55.073,00 = 13. 956,41 złotych. Różnica pomiędzy hipotetycznym wynagrodzeniem a najniższym wynagrodzeniem w okresie od 01.01.2009 do 31.07.2013 (tj. za okres pobierania renty) wyniosła: (107.193,42 – 10.131,00) - 55 073,00 = 41.989,42 zł, czyli wynagrodzenie hipotetyczne jest wyższe od wynagrodzenia minimalnego o 41. 989,42 złotych. Podkreślić przy tym należy, iż wysokość otrzymanej przez powoda renty netto została ustalona przez biegłego na podstawie pisma Zakładu Ubezpieczeń Społecznych O.. w T. Inspektorat w P. z dnia 11.07.2013roku, zaś wysokość hipotetycznych zarobków netto (pomniejszonych o składkę ZUS i podatek dochodowy od osób fizycznych) w zakładzie pozwanego, biegły ustalił w oparciu o średnie zarobki netto przedstawione przez pozwanego w piśmie procesowym z dnia 29.03.2013 roku (k- 480-486 ) oraz zestawienia przesłanego biegłemu przez pozwanego, zawierające hipotetyczne zarobki powoda za okres od 01.01.2013r. - 31.07.2013r., zawierające średnie wynagrodzenie netto osiągnięte w (...) (...) Sp. z o.o. w pionie produkcji razem z mistrzami i brygadzistami, na które składają się: wynagrodzenie zasadnicze, premia uznaniowa, dodatek szkodliwy, dodatek nocny, wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy, wynagrodzenia i zasiłki chorobowe, dodatek brygadzistowski, premia dodatkowa, wynagrodzenie za godziny dodatkowe. Od 1 grudnia 2010 roku w spółce (...) Sp. z o.o. nie występuje premia regulaminowa. Likwidacja premii regulaminowej nastąpiła na mocy Zarządzenia nr (...) Zarządu (...) Sp. z o.o. z dnia 23 listopada 2010 roku w sprawie zmian w regulaminie wynagradzania, obowiązującego od 1 stycznia 2009 roku. Sąd uznał przy tym, iż zasądzenie jednorazowej kwoty za wskazany przez pełnomocnika okres pozwoli powodowi uzyskać nowe kwalifikacje zawodowe.

Sąd uznał przy tym, iż zasądzona na rzecz powoda kwota nie obejmuje wydatków związanych z leczeniem powoda oraz sprawowaniem opieki nad nim, albowiem w świetle przeprowadzonego przez sąd postępowania dowodowego, w szczególności opinii biegłego R. E., powód zażywał lekarstwa w początkowym okresie leczenia, wymagał opieki innych osób średnio około 8 godzin dziennie przez pierwsze sześć miesięcy po wypadku, po tym okresie zaś, przez kolejne sześć miesięcy wymagał pomocy przez około trzy godziny dziennie, co oznacza, iż po roku od wypadku nie wymagał już intensywnej opieki, dochodzona zaś kwota obejmuje okres od dnia 23 czerwca 2008 roku do dnia 31 lipca 2013 roku (tak pismo procesowe pełnomocnika powoda k-542). Powyższe ustalenia są zbieżne ze stanowiskiem pełnomocnika powoda, który wskazał, iż wymiar opieki nad powodem ze strony osób trzecich oszacować należy na co najmniej 8 godzin dziennie przez pierwsze sześć miesięcy po wypadku, co przy uwzględnieniu powszechnie przyjętych stawek (...) w zakresie opieki daje kwotę miesięcznie 2.428,80 złotych (6.513,60 zł/+ 8.059,20zł.), tj.118 dni x 8 godz. x 6.9 zł/godz., 73 dni x 8 godz. x 13,8 zł./godz. Przez okres dalszych sześciu miesięcy wymagał opieki osób trzecich w wymiarze minimum 3 godzin dzienne, co daje kwotę rzędu 910,80 złotych (2.442,60zł+3022,20zł/6), tj. 118 dni x 3 godz. x 9,50zł/godz., 73dni x 3 godz. x 19 zł/godz. Po tym okresie, aż do chwili obecnej powód wymaga nadal opieki osób trzecich w najcięższych czynnościach. Tym samym wymiar ten, zdaniem strony powodowej, należy oszacować na poziomie 3 godzin w tygodniu, co daje w miesiącu kwotę 114 złotych (12 godz. w mies. x 9,50 zł/godz. obecnie). Mając na uwadze okres, jaki upłynął od dnia 23 czerwca 2008 roku 31 lipca 2013 roku, stwierdzić należy, iż należna z tego tytułu kwota wynosi 6.982,50 złotych ( 1.368 złotych rocznie x5 lat + 114 złotych za miesiąc ( 23.06.2013 -23.07.2013 + 28,50 złotych za 24.07.-31.07.2013 roku).

Zauważyć jednak należy, iż jak słusznie podniósł pełnomocnik pozwanego, Sąd Rejonowy w Bełchatowie w II Wydziale Karnym, wyrokiem z dnia 19 grudnia 2008 roku, zasądził solidarnie od L. W. i W. T. na rzecz powoda kwotę 12.500,00 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wyrządzonej w związku z wypadkiem, jakiego doznał powód, co oznacza, iż powód nie może już dochodzić pełnej kwoty stanowiącej równowartość wyrządzonej mu szkody, lecz jedynie różnicy między kwotą zasądzoną wyrokiem sądu karnego a kwotą rzeczywiście poniesionego uszczerbku (tak wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2009-07-22, I UK 52/09, Opubl: Legali). Odnosząc więc wyliczoną powyżej kwotę 6.982,50 złotych do zasadzonego na rzecz powoda odszkodowania przez Sad karny stwierdzić należy, iż przewyższa ono wyliczona przez sąd kwotę. Co prawda pełnomocnik powoda podnosił również okoliczność poniesienia przez powoda kosztów związanych z dojazdem do szpitala i na rehabilitację, ale nie przedstawił jednocześnie żadnych dowodów na potwierdzenie ich wysokości. Zgodnie zaś z treścią art.6 k.c . ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, tym bardziej, jeżeli jest ona reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Adekwatną argumentacje należy odnieść do kosztów związanych z konsultacja psychologiczna, albowiem akta sprawy zawierają jedynie dane o odbytych przez powoda poradach w poradni (...) w Przychodni lekarskiej w K. w ramach NZOZ (k-88).

Dlatego też, mając powyższe rozważania na uwadze Sąd oddalił roszczenie w pozostałym zakresie. Zauważyć w tym miejscu należy, iż kompensata kosztów wywołanych wypadkiem, poniesionych przez powoda w okresie od 23.06.2007 r. do 22.06.2008 roku w wysokości 19.585,80 złotych była przedmiotem żądania powoda w piśmie procesowym z dnia 10 lutego 2011 roku, którym pełnomocnik powoda zmodyfikował wcześniejsze roszczenie, które następnie zostało jednak zmodyfikowane przez jego pełnomocnika w piśmie z dnia 16 września 2013 roku i w takiej formie było już popierane do końca postępowania (k-542).

Sąd oddalił również roszczenie powoda w zakresie żądanie zasądzenie na jego rzecz kwoty 86.140,66 złotych tytułem skapitalizowanej renty za okres od dnia 1 sierpnia 2013 roku do dnia 22 czerwca 2018 roku, albowiem strona powodowa nie wykazała, iż w sprawie występują „ważne powody” w rozumieniu art. 447 KC. Kwestia ta była już omawiana we wcześniejszej części uzasadnienia, wskazano również przykłady ewentualnych sytuacji mogących stanowić dla sądu uzasadnienie dokonania kapitalizacji renty (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 25 lipca 2001 r., I CKN 1140/99, M. Prawn., 2001 nr 16, poz. 81; z dnia 28 października 1999 r., II UKN 175/99, OSNP 2001, nr 3, poz. 79; z dnia 3 grudnia 1998 r., II UKN 337/98, OSNP 1999, nr 13, poz. 429, Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 1998-12-15, II UKN 603/98, Opubl: Prokuratura i Prawo rok 1999, Nr 6, poz. 45). Powód tymczasem, przesłuchiwany w charakterze strony wskazał, iż uzyskane pieniądze chce przeznaczyć na zakup mieszkania, co w ocenie sądu w żadnym razie nie odpowiada kryterium ważnego powodu w rozumieniu art. 447 k.c., albowiem jest to czynność o charakterze konsumpcyjnym. Podkreślić przy tym należy, iż sąd jest tutaj związany wnioskiem strony, albowiem wybór jednej z alternatywnych możliwości zależy od samego poszkodowanego, a nie od swobodnej decyzji sądu. Dlatego też, sąd nie mógł samodzielnie zmienić żądania powoda i zasądzić na jego rzecz rentę na podstawie art.444&2 k.c., albowiem stanowiłoby to naruszenie nie tylko art. 444&2 k.c., ale i art. 321 KPC, wprowadzającego zasadę związania sądu żądaniem powoda, tym bardziej jeżeli jest on reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, ten zaś cofnął powództwo w zakresie żądania kwoty po 500 złotych miesięcznie tytułem renty uzupełniającej począwszy od dnia 23 grudnia 2007 roku i na przyszłość (k-261) (tak wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2011-07-07, II CSK 682/10, Opubl: Legalis).

W tym miejscu wskazać należy, iż sąd nie uwzględnił podnoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia w zakresie roszczenia rozszerzonego przez powoda tj. - kwoty 45.000,00 zł tytułem zwiększenia zadośćuczynienia w stosunku do żądania zawartego w pozwie z dnia 27.04.2009 roku oraz w zakresie żądania kwoty 6.600, 00 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od czerwca 2008 r. do maja 2009 r. ( wytoczenie powództwa) oraz kwoty 10.900,00 zł tytułem zwiększenia o 100 zł pierwotnie dochodzonej renty uzupełniającej ( 500 zł), a następnie skapitalizowanej przez powoda za okres od daty wytoczenia powództwa do 22.06.2018 roku. Wskazać należy, iż kwestię przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym reguluje przepis art.442 1 k.c., zgodnie z którym roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Powyższy przepis został dodany do kodeksu cywilnego ustawą z dnia 16.02.2007 r . ( Dz.U. Nr 80, poz. 538), która weszła w życie w dniu 10.08.2007 roku, a więc już po dacie przedmiotowego wypadku. Stosownie jednak do art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, Dz.U. z 2007 r. Nr 80, poz. 538, która weszła w życie 10 sierpnia 2007 r., art. 442[1] KC ma zastosowanie do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy ( tak Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 2009-11-24, II PK 128/09, Opubl: Legalis). Odnosząc powyższe uregulowanie do realiów niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż szkoda jakiej doznał powód wynika z przestępstwa, potwierdzonego prawomocnym wyrokiem karnym ( zarzut wobec prezesa pozwanej pierwotnie Spółki oraz jej pracownika dotyczył czynu czyn z art. 220§1 k.k. w zbiegu z art. 156§2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k.), co oznacza, iż do roszczenia powoda ma zastosowanie wydłużony, 20-letni okres przedawnienia. Nawet jednak brak powyższej okoliczności pozwalaliby uznać, iż wniesienie pozwu przerwało bieg przedawnienia, zgodnie z regułą wynikającą z art. 123 k.c. Wszak wniesienie pozwu o odszkodowanie za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym przerywa bieg przedawnienia także co do roszczeń nie objętych jego żądaniem, jeżeli wynikają one z faktów przytoczonych przez powoda. Podstawę prawną takiego stanowiska stanowi przepis art. 321 par. 2 KPC. ( tak Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna - zasada prawna z 1981-05-21, III CZP 57/80,Opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rok 1982, Nr 1, poz. 1, Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna z 1984-11-16, II CR 426/84, Opubl: Legalis).

Sąd oddalił roszczenie powoda o ustalenie, że pozwany ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości z powodu błędów i zaniedbań w sztuce lekarskiej, albowiem pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za ewentualne błędy sztuki lekarskiej. W razie zaistnienia takiej okoliczności powód winien skierować roszczenie przeciwko osobie odpowiedzialnej za błąd wleczeniu.

Oddaleniu podlegało również roszczenie o ustalenie, że pozwany pracodawca ponosić będzie odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości, będące następstwem wypadku, jakiemu uległ powód. Dokonując oceny zgłoszonego przez powoda roszczenie przypomnieć należy uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, mającą moc zasady prawnej, w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy wskazał, że wykładnia funkcjonalna art. 189 KPC przemawia za przyjęciem interesu prawnego w ustaleniu, jeżeli istnieje jakaś obiektywna niepewność stanu prawnego. Przykładowo, interes taki może istnieć mimo możliwości dochodzenia świadczenia z danego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają dalsze skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest na razie aktualne. Sąd Najwyższy - dopuszczając możliwość ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości - przytoczył dwa podstawowe argumenty przemawiające za przyjęciem takiego stanowiska: po pierwsze, przerwanie biegu przedawnienia, i po drugie, złagodzenie trudności dowodowych powodowanych upływem czasu między wystąpieniem zdarzenia wywołującego szkodę a dochodzeniem jej naprawienia. Obowiązujący w dacie podjęcia uchwały art. 442 § 1 KC stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Przytoczony przepis dotyczył wszelkich roszczeń majątkowych o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a więc zarówno roszczeń o naprawienie szkody w mieniu, jak i roszczeń o naprawienie szkody na osobie. Przewidziany w zdaniu drugim dziesięcioletni termin przedawnienia utrudniał dochodzenie naprawienia szkód na osobie ujawniających się w późniejszym czasie niż zdarzenie, które je wywołało, ze względu na możliwość upływu przedawnienia roszczeń o naprawienie tych szkód jeszcze przed ich powstaniem. Dostrzegł to Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 17 lutego 2006 r., III CZP 84/05 (OSNC 2006, nr 7-8, poz. 114), w której wyjaśnił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (art. 442 § 1 zdanie drugie KC), bez względu na to, kiedy szkoda powstała lub się ujawniła. Z dniem 10 sierpnia 2007 r. weszła w życie ustawa nowelizująca, którą uchylono art. 442 KC i dodano nowy art. 442 1 KC. Zgodnie z § 1 dodanego art. 442 1 KC, roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W § 3 ustawodawca wprowadził regulację, zgodnie z którą w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W świetle przytoczonych, nowych regulacji zawartych w art. 442 1 KC wskazać należy, iż wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. W tej sytuacji utracił znaczenie przytoczony w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, argument, że interes prawny w ustaleniu może polegać na złagodzeniu skutków upływu terminu przedawnienia, tym bardziej , iż w niniejszej sprawie okres przedawnienia roszczenia powoda wynosi 20 lat.

Dlatego też, Sąd uznał, iż nie ma nie bezpieczeństwa pozbawienia powoda możliwości dochodzenia ewentualnych roszczeń w przyszłości, tym bardziej, iż strona powodowa nie wykazała, iż istnieje jakiś stan niepewności, co do stanu zdrowia powoda w związku z wypadkiem. Proces leczenia powoda został zakończony, zaś biegły R. E. w swojej opinii wskazał, iż zastosowane wobec powoda leczenie było właściwe i zgodnie z procedurami.

Mając na uwadze, iż powód wygrał proces jedynie w 30 %, Sąd na podstawie art. 98 k.p.c.,

Na podstawie art.113 ust. ustawy z dnia 28.07.2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. nr 90 z 2005 roku poz. 594 z późn. Zm.), Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 4.046,40 złotych z tytułu nieuiszczonej opłaty od pozwu od uwzględnionej części powództwa oraz obciążył go wydatkami poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa w kwocie 181,00 złotych.

Mając na uwadze sytuację majątkową powoda, który utrzymuje się aktualnie jedynie z renty, Sąd zastosował wobec niego dobrodziejstwo wynikające a art.102 k.p.c. i nie obciążył go kosztami postępowania w sprawie od oddalonej części powództwa.

Stosownie do powyższych rozważań, Sąd orzekł, jak w sentencji.