Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 294/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Marzanna Góral

Sędziowie:SA Roman Dziczek

SO del. Anna Strączyńska (spr.)

Protokolant:st. sekr. sądowy Marta Puszkarska

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. Ł.

przeciwko (...) z siedzibą
w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 17 grudnia 2018 r., sygn. akt I C 1184/14

I.  prostuje punkt pierwszy zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zapisowi w nawiasie „(siedemdziesiąt jeden złotych i czterdzieści cztery złote)” nadaje prawidłowe brzmienie „(siedemdziesiąt jeden złotych i czterdzieści cztery grosze)”;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie drugim częściowo w ten sposób, że zasądza od (...) z siedzibą w W. na rzecz K. Ł. kwotę 4.110,20 zł (cztery tysiące sto dziesięć złotych i dwadzieścia groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 2.228,80 zł (dwa tysiące dwieście dwadzieścia osiem złotych
i osiemdziesiąt groszy) od dnia 3 listopada 2014 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 1.881,40 zł (tysiąc osiemset osiemdziesiąt jeden złotych i czterdzieści groszy) od dnia 14 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty;

III.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

IV.  zasądza od (...)
z siedzibą w W. na rzecz K. Ł. kwotę 757,68 zł (siedemset pięćdziesiąt siedem złotych i sześćdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Anna Strączyńska Marzanna Góral Roman Dziczek

Sygn. akt I ACa 294/19

UZASADNIENIE

W dniu 03 listopada 2014 r. K. Ł. skierował przeciwko(...) z siedzibą w W. pozew o zasądzenie:

1.  kwoty 68.300 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną
w wypadku komunikacyjnym z dnia 28 maja 2013 r. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty, na podstawie art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c.,

2.  kwoty 2.024,16 z tytułem odszkodowania za wydatki związane z leczeniem urazów doznanych w wypadku komunikacyjnym z dnia 28 maja 2013 r. wraz z odsetkami ustawowymi:

a)  od kwoty 1.845,57 zł od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 178,59 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

– na podstawie art. 444 § 1 k.c.,

3.  kwoty 10.089,90 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia – wydatki na paliwo poniesione w związku z koniecznością dojazdu do szpitali po wypadku komunikacyjnym z dnia 28 maja 2013 r. wraz z odsetkami ustawowymi:

a)  od kwoty 4.142,20 zł od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 5.947,70 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

na podstawie art. 444 § 1 k.c.,

4.  kwoty 15.276,30 zł tytułem skapitalizowanej renty w związku ze zwiększonymi potrzebami tj. kosztami opieki sprawowanej przez osoby trzecie po wypadku komunikacyjnym z dnia 28 maja 2013 r. wraz
z odsetkami ustawowymi od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty, na podstawie art. 444 § 2 k.c.,

5.  kwoty 24.221,68 zł tytułem renty wyrównawczej wraz z należnymi odsetkami ustawowymi od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty, na podstawie art. 442 § 2 k.c.

Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu wskazał, że uległ wypadkowi, którego skutkiem było znaczne uszkodzenie ciała, odczuwalne do dnia dzisiejszego.

Pozwane(...) w W. wniosło o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu. Pozwany nie kwestionował odpowiedzialności odszkodowawczej co do zasady, lecz podniósł, że świadczenia z tytułu ubezpieczenia OC dotychczas wypłacone powodowi przez korespondenta zagranicznego towarzystwa ubezpieczeniowego były adekwatne do szkody i krzywdy odniesionych przez powoda. (...) podniosło, że w 70% powód przyczynił się do powstania szkody i krzywdy.

Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie
w punkcie I zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 18.675,63 zł
z ustawowymi odsetkami, a od 01 stycznia 2016 r. ustawowymi odsetkami za opóźnienie, od kwoty 18.604,19 zł od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty
i od kwoty 71,44 zł od dnia 20 lutego 2015 r. do dnia zapłaty; w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w punkcie III zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 3.691,37 zł tytułem zwrotu kosztów procesu
i w punkcie IV zasądził na rzecz Skarbu Państwa tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwu i zwrotu wydatków od powoda kwotę 4.962,85 zł i od strony pozwanej 910,35 zł.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia i rozważania:

W dniu 28 maja 2013 r. w W., na drodze wojewódzkiej nr (...), K. Ł. jechał rowerem w stronę swego domu na posesji o numerze (...). Znajdował się pod wpływem alkoholu. Zachmurzenie było niewielkie, deszcz nie padał, jezdnia była sucha, a wiatr słaby.

W obszarze zabudowanym, podczas wykonywania skrętu w lewo na teren swojej posesji, K. Ł. został potrącony przez samochód marki M. (...), o nr rej. (...) - (...), kierowany przez obywatela Rumunii B. R., który zamierzał wyprzedzić rowerzystę i zjechał na lewy pas ruchu.

Bezpośrednio przed zdarzeniem samochód marki M. obciążony był bardziej niż dopuszczały warunki techniczne pojazdu – obciążony był ładunkiem o masie 3 870 kg, podczas gdy dopuszczalne obciążenie wynosiło 3 500 kg. Kierujący samochodem poruszał się z prędkością około 78 km/h. Pojazd, którym poruszał się B. R., zarejestrowany był w Rumunii.

Wyrokiem z 30 września 2013 r. Sąd Rejonowy w Krośnie uznał B. J. R. za winnego tego, że w dniu 28 maja 2013 roku w W., kierując samochodem M. (...), o nr rej. (...), naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, iż nie zachował należytej ostrożności i nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych oraz ograniczeń administracyjnych, prowadząc pojazd przeciążony i z nadmierną prędkością, która to nie zapewniała należytego panowania nad pojazdem, czym spowodował potrącenie kierującego rowerem K. Ł., który doznał
w następstwie tego ciężkich obrażeń ciała w postaci urazu wielomiejscowego, urazu klatki piersiowej z mnogimi złamaniami żeber, stłuczeniem płuc i niewydolnością oddechową, niewydolnością nerek, złamania kostki bocznej podudzia lewego bez przemieszczenia odłamów, złamania kręgu II C2-złamania zęba obrotnika, które spowodowały realne zagrożenie życia.

Na skutek wypadku z dnia 28 maja 2013 r. K. Ł. stracił przytomność i doszło u niego do niewydolności oddechowej. Doznał urazu wielonarządowego, w tym stłuczenia płuc i mnogich złamań żeber (III-IX) po stronie lewej, złamania kręgu szyjnego C2. Bezpośrednio po potrąceniu został przetransportowany do Szpitala (...) w R. na oddział intensywnej opieki medycznej. Ze względu na uraz klatki piersiowej i objawy niewydolności oddechowej był wentylowany mechanicznie od 28 maja do 22 czerwca 2013 r. Po poprawie stanu ogólnego przeniesiony do Oddziału Ortopedycznego (...) w K.. Kręgosłup ustabilizowano kołnierzem ortopedycznym. Leczony był do 19 lipca 2013 r. Zakwalifikowano go do leczenia operacyjnego po wygojeniu odleżyny na karku. Następnie K. Ł. leczony był w Oddziale Rehabilitacyjnym w K. w dniach od 26 lipca 2013 r. do 02 września 2013 r. skąd trafił do Oddziału Neurochirurgicznego Szpitala w M. gdzie przebywał do 17 września 2013 r. W dniu 06 września 2013 r. wykonano
u niego zabieg operacyjny(...), stabilizację szyjno-potyliczną(...) z zastosowaniem kotwic i haków laminarnych. Wykonano spondylodezę tylną kością własną oraz substytutem kości. Zabieg operacyjny i okres pooperacyjny przebiegał bez powikłań. Rana pooperacyjna wygoiła się prawidłowo. Po operacji K. Ł. okresowo stosował kołnierz ortopedyczny. Dalsze leczenie prowadził
w (...) w K. i u neurologa z D..

K. Ł. po opuszczeniu szpitala był osobą samodzielną, nie wymagał bezwzględnej opieki osób trzecich. Mógł zaspokajać swoje podstawowe potrzeby życiowe, takie jak przygotowywanie posiłków, robienie zakupów, ubieranie się, mycie, dojazdy na wizyty lekarskie.

W wyniku intensywnego leczenia i długotrwałej rekonwalescencji doszło
u K. Ł. do całkowitej remisji zmian postłuczeniowych w płucach. Pozostałością po urazie są zwapnienia wnękowe, prawdopodobnie po wynaczynionej krwi. Obecnie jest w pełnej wydolności oddechowej. Obrażenia wypadkowe układu oddechowego nie pozostawiły trwałego uszczerbku funkcji płuc w procesie wymiany gazowej.

Ortopedyczne skutki urazu mają negatywny wpływ na funkcjonowanie organizmu K. Ł.. Przebyte złamanie kręgu, a także użyta stabilizacja wewnętrzna kręgosłupa, przyczyniły się do powstania ograniczeń ruchomości kręgosłupa szyjnego. K. Ł. ma problemy przy skręcaniu głową. Trudności sprawia mu jazda samochodem, dlatego zaprzestał prowadzić pojazdy. Złamanie kręgu wygoiło się w sposób prawidłowy i nie daje znaczniejszych dolegliwości bólowych. Biorąc pod uwagę schorzenia ortopedyczne K. Ł. może wykonywać wszystkie podstawowe czynności dnia codziennego i normalnie funkcjonować w życiu społecznym.

Wypadek spowodował u K. Ł. trwały 15% uszczerbek na zdrowiu związany z uszkodzeniem kręgosłupa w odcinku szyjnym, ograniczeniem ruchomości w zakresie rotacji lub zginania powyżej 20 stopni. Po wypadku utrzymuje się u poszkodowanego ból szyjnego odcinka kręgosłupa i ograniczenie jego ruchomości, zawroty głowy, zaburzenia postawy i chodu. K. Ł. doznał także trwałego 5% uszczerbku na zdrowiu związanego z zaburzeniami dyskretnie wpływającymi na chód i niewielkie upośledzenie zborności i precyzji ruchów.

Po wypadku powód poniósł wydatki na rehabilitację w wysokości 1.620 zł, na leki w wysokości 179,19 zł i na kołnierz ortopedyczny w wysokości 35 zł.

K. Ł. ma obecnie prawie 42 lata. Ma dwójkę pełnoletnich już dzieci. Jest uzależniony od alkoholu, choć obecnie zaprzestał jego spożywania. Przed wypadkiem był rolnikiem i prowadził kilkunastohektarowe gospodarstwo. Hodował bydło i uprawiał ziemię. Po wypadku z dnia 28 maja 2013 r. K. Ł. został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy, przy czym niezdolność została określona do października 2016 roku. Przyznano mu z (...) z tego tytułu rentę rolniczą. Stan jego zdrowia nie pozwala mu wykonywać prac w gospodarstwie. Jazda traktorem jest utrudniona. Prace polowe wykonywała jego żona D., rodzice żony i zatrudniony J. K.. K. Ł. odczuwa duży dyskomfort, ponieważ obecny stan jego zdrowia nie umożliwia mu samodzielnego prowadzenia gospodarstwa rolnego, co czynił przed wypadkiem.

K. Ł. wezwał (...) S.A. w W., jako korespondenta rumuńskiego towarzystwa ubezpieczeniowego, do zapłaty łącznej kwoty 146.478,93 złotych, w tym:

a)  kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia,

b)  kwoty 1.904,19 zł tytułem zwrotu wydatków za leczenie,

c)  kwoty 4.499,80 zł tytułem zwrotu wydatków na paliwo, poniesionych
w związku z koniecznością dojazdów do szpitali,

d)  kwoty 15.412,50 zł tytułem zwrotu kosztów opieki sprawowanej przez najbliższych członków rodziny,

e)  kwoty 24.479,93 zł tytułem renty wyrównawczej,

jako rekompensaty krzywdy i szkody, związanych z wypadkiem komunikacyjnym z 28 maja 2013 r.

W dniu 13 sierpnia 2014 r. (...) S.A. w W. ustaliła należne K. Ł. świadczenia tytułem zadośćuczynienia – 39.000 zł, kosztów opieki – 1.704 zł, kosztów leczenia – 195,41 zł i kosztów dojazdów – 1.192 zł.

Jednocześnie ubezpieczyciel ograniczył swoją odpowiedzialności do 30%, przyjmując 70% przyczynienia się poszkodowanego, i wypłacił K. Ł. kwotę 12.627,42 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, których treść i autentyczność nie była kwestionowana przez strony
i nie budziła również wątpliwości Sądu. Sąd wziął także pod uwagę dowód
z przesłuchania powoda, a także zeznania świadków w zakresie w jakim potwierdzał je pozostały materiał dowodowy, w tym dowody z dokumentów i opinii biegłych. Sąd nie uwzględnił zeznań świadka D. Ł. dotyczących: początku choroby alkoholowej powoda, która rzekomo miała być skutkiem wypadku, niezbędnej opieki nad powodem, sprawowanej przez osoby najbliższe, a także zatrudnienia J. K. do prac w gospodarstwie i wypłacanego mu wynagrodzenia. Z uwagi na brak potwierdzenia dowodami o charakterze materialnym, Sąd nie wziął pod uwagę także zeznań świadków H. B., J. B., J. K., jak i powoda w części dotyczącej pracy i kosztów pracy na roli i związanego z tym odszkodowania. W pozwie twierdzi się, że przed wypadkiem powód samodzielnie wykonywał pracę w gospodarstwie rolnym, natomiast po wypadku rzekomo tę samą pracę po 10 godzin dziennie mieliby wykonywać J. K. i teść powoda. Twierdzenia te
w ocenie Sądu pozostawały ze sobą w sprzeczności. Nadto nie zostały przedstawione jakiekolwiek dowody na rzekome wypłacenie J. K. wynagrodzenia za pracę w gospodarstwie powoda, w tym odprowadzenia składek na ubezpieczenie i zaliczek na podatek.

Za podstawę ustaleń w zakresie wiedzy specjalnej Sąd przyjął opinie biegłych: z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych J. J., z zakresu pulmonologii K. S., ortopedy-traumatologa W. T.,
z zakresu neurologii L. J., psychiatry T. A. i z zakresu urologii J. P..Opinie te zostały sporządzone rzetelnie, z wykorzystaniem danych dostępnych w aktach sprawy, a także zostały poparte rzeczową, logiczną i spójną argumentacją. Opinie zawierają wnioski, które są sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały.

Sąd pominął dowody z oświadczeń, dowodu rejestracyjnego, informacji
o stawkach opieki. Ww. oświadczenia stanowią jedynie dowód tego, że osoba pod nimi podpisana złożyła dane oświadczenie. Oświadczeń żony powoda o ilości
i koszcie przejazdów nie potwierdzają dokumenty w postaci paragonów lub faktur ze stacji benzynowej, lub choćby wyciągi z rachunku bankowego, z których by wynikało, że wydatki te zostały faktycznie poczynione. Nie została przedstawiona, choć było to możliwe, różnica w stanie licznika pojazdu, którym rzekomo poruszała się D. Ł., co mogłoby potwierdzać odbywanie codziennych, kilkuset- a później kilkudziesięcio-kilometrowych przejazdów. Twierdzenie o codziennych dojazdach D. Ł. do swojego męża przebywającego w szpitalu, także w początkowym okresie, gdy powód był w stanie śpiączki, mimo konieczności prowadzenia gospodarstwa rolnego, domowego i opieki nad dziećmi, pozostają w sprzeczności
z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania.

W związku z powyższym Sąd uznał powództwo za zasadne jedynie w części.

Sąd Okręgowy przypomniał, że zgodnie z art. 822 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela – art. 822 § 4 k.c. i art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W myśl art. 34 ust. 1 powołanej ustawy z dnia 22 maja 2003 r.
z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zgodnie zaś z art. 13 ust. 2 i art. 36 ust. 1 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Zgodnie z art. 19 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. O zgłoszonym roszczeniu zakład ubezpieczeń powiadamia niezwłocznie ubezpieczonego (§1). Poszkodowany może dochodzić roszczeń bezpośrednio od Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w przypadkach, o których mowa w art. 123 (§ 3). Odnośny art. 123 ust. 1 pkt 1 stanowi, że PBUK odpowiada za szkody będące następstwem wypadków, które miały miejsce na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i powstały w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, zarejestrowanych w państwach, których biura narodowe są sygnatariuszami Porozumienia Wielostronnego, zaś pkt 3 odnosi się do państw, których biura narodowe podpisały z Biurem umowy
o wzajemnym uznawaniu dokumentów ubezpieczeniowych i likwidacji szkód, jeżeli poszkodowanym jest osoba mająca miejsce zamieszkania lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a sprawca posiadał Zieloną Kartę wystawioną przez członka Biura, którego upadłość ogłoszono lub który uległ likwidacji.

Odpowiedzialność pozwanego (...)co do zasady nie była sporna. Pozwany kwestionował wysokość dochodzonych roszczeń podnosząc, że korespondent rumuńskiego towarzystwa ubezpieczeniowego, wypłacił już powodowi odpowiednie świadczenia z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania w toku postępowania likwidacyjnego.

Sąd wskazał także, że zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c.
w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) ma na celu naprawienie, poprzez rekompensatę pieniężną, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, a więc musi być utrzymana w rozsądnych granicach. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia powinien decydować rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień cierpień fizycznych
i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw i inne okoliczności, których nie sposób wymienić wyczerpująco, a które w każdym wypadku mają charakter indywidualny.

Poczucie krzywdy jest pojęciem subiektywnym i niewymiernym, jednak określając wysokość zadośćuczynienie sąd musi kierować się przesłankami obiektywnymi, biorąc pod uwagę szeroko rozumiane cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, w tym skutki jakie zdarzenie wywarło w ograniczeniach w życiu codziennym, planach życiowych, sposobie spędzania wolnego czasu, możliwości rozwijania zainteresowań. Ustalając rozmiar krzywdy należy mieć na względzie m.in. rozmiar cierpień fizycznych związanych z zaistnieniem wypadku jak i dolegliwości bólowe powstałe w następstwie urazu i długotrwałość leczenia. Okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważone indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy. Zdrowie człowieka stanowi jedno z głównych dóbr osobistych, a zatem poważne uszkodzenie ciała wyklucza przyznanie niskiego zadośćuczynienia, gdyż byłoby to równoznaczne z deprecjonowaniem tego dobra.

Określając należne powodowi zadośćuczynienie Sąd miał na względzie, że K. Ł. po wypadku był hospitalizowany przez kilka miesięcy. Doznał urazu wielonarządowego, w tym stłuczenia płuc i mnogich złamań żeber (III-IX) po stronie lewej, złamania kręgu szyjnego C2. W dniu 06 września 2013 r. wykonano u niego zabieg operacyjny stabilizacji szyjno-potylicznej. Poszkodowany musiał poddać się rehabilitacji, nosić kołnierz ortopedyczny. Przebyte urazy fizyczne dostarczyły mu wiele bólu. Ból szyjnego odcinka kręgosłupa i ograniczenie jego ruchomości, zawroty głowy, zaburzenia postawy i chodu utrzymują się do tej pory. K. Ł. ma problemy przy skręcaniu głową. Skutki wypadku spowodowały u K. Ł. trwały 15% uszczerbek na zdrowiu, związany z uszkodzeniem kręgosłupa w odcinku szyjnym, ograniczeniem ruchomości w zakresie rotacji lub zginania powyżej 20 stopni, i trwały 5% uszczerbek na zdrowiu, związany z zaburzeniami dyskretnie wpływającymi na chód i niewielkie upośledzenie zborności i precyzji ruchów. Po zakończonej hospitalizacji K. Ł. nie mógł wykonywać dotychczasowej pracy co powodowało, iż odczuwał dyskomfort psychiczny.

Wszystkie wyżej wymienione okoliczności sprawiły, iż w ocenie Sądu Okręgowego kwotą zadośćuczynienia adekwatną do krzywdy K. Ł., związanej ze skutkami wypadku komunikacyjnego z dnia 28 maja 2013 r. jest kwota 75.000 zł.

Roszczenie o zasądzenie wyższej kwoty zostało oddalone jako wygórowane. Sąd przy ocenie odpowiedniej wysokości zadośćuczynienia wziął również pod uwagę, że K. Ł. po opuszczeniu szpitala był osobą samodzielną, nie wymagał opieki osób trzecich. Mógł i może wykonywać wszystkie podstawowe czynności dnia codziennego i normalnie funkcjonować w życiu społecznym. Obrażenia wypadkowe nie spowodowały trwałego uszczerbku w procesie wymiany gazowej płuc. Złamanie kręgu wygoiło się w sposób prawidłowy. Nie zostało przez powoda udowodnione, aby wypadek z 28 maja 2013 r. spowodował u niego chorobę alkoholową. Pierwsze zeznania jego żony D. Ł. i fakt, że w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu skłaniają Sąd do oceny, iż już przed wypadkiem K. Ł. nadużywał napojów alkoholowych. Biegły sądowy z zakresu psychiatrii stwierdził, że obecny stan zdrowia powoda nie ma ścisłego związku
z wypadkiem, a intensywność przeżyć i cierpień psychicznych u powoda po wypadku była w granicach fizjologii i nie wymagał on pomocy specjalisty psychiatry czy psychologa. Nadto biegły urolog stwierdził, że powód nie ma mierzalnej dysfunkcji układu wydalniczego, a tym samym brak jest podstaw do przyznania uszczerbku na zdrowiu z tego tytułu.

Sąd Okręgowy przyjął zatem, wziąwszy pod uwagę związany wyrok sądu karnego i opinię biegłego z zakresu badania wypadków komunikacyjnych, że K. Ł. przyczynił się do spowodowania wypadku w 60% (art. 362 k.c.). K. Ł. poruszał się rowerem pod wpływem alkoholu. Wykonując manewr skrętu w lewo nie zachował szczególnej ostrożności i nieprawidłowo ocenił parametry ruch, a w szczególności kierunek jazdy i odległość jadącego za nim samochodu dostawczego. K. Ł. miał możliwość i powinien zauważyć nadjeżdżający pojazd. Powinien zachować ostrożność kwalifikowaną i upewnić się, że nie spowoduje zajechania drogi innemu pojazdowi, zmuszając go do gwałtowanego hamowania. Poszkodowany skręcił gwałtownie w lewo bez uprzedniego zasygnalizowania wykonania zamierzonego manewru. Miał możliwość uniknięcia wypadku poprzez zaniechanie wykonania manewru skrętu w lewo. Z kolei odpowiedzialność kierującego samochodem dostawczym w zaistnieniu wypadku polegała na przekroczeniu o 28 km/h dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym i poruszaniu się pojazdem obciążonym w sposób większy niż wynikający z jego warunków technicznych. O przyjęciu proporcji przyczynienia się do wypadku 60/40 na niekorzyść K. Ł. zdecydowała okoliczność, że gdyby powód nie wykonał gwałtownego manewru skrętu w lewo to do zdarzenia w ogóle by nie doszło, a kierowca samochodu dostawczego wyprzedziłby go ze znaczną prędkością. Jednakże przyczynienie się kierowcy samochodu nie mogło być niższe, bowiem
z opinii biegłego wynika, że gdyby ten kierowca poruszał się z prędkością niższą, równą dopuszczalnej, to nie doszłoby do wypadku.

Wobec powyższego, kwotę zadośćuczynienia należnego powodowi należało pomniejszyć o 60%, a następnie odliczyć sumę wypłaconą K. Ł., czyli 11.700 zł.

Gdy chodzi o żądanie zapłaty odszkodowania za koszty leczenia, to Sąd uwzględnił je co do kosztów rehabilitacji, leków i kołnierza ortopedycznego, na podstawie art. 444 § 1 k.c. Zgodnie tym przepisem w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające
w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe. Wysokość kosztów leczenia została udowodniona poprzez paragony i faktury VAT i Sąd uznał te koszty za celowe dla powrotu powoda do zdrowia. Zasądzona kwota została ustalona przy uwzględnieniu 60% przyczynienie się powoda do powstania szkody.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonych należności Sąd orzekł zgodnie z treścią art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 2 k.c., przy uwzględnieniu zakresu żądania powoda (art. 321 § 1 k.c.). Sąd uznał, że w momencie wydania ostatniej decyzji w postępowaniu likwidacyjnym możliwa do ustalenia była wysokość zadośćuczynienia i odszkodowania należnego K. Ł..

Pozostałe roszczenia zostały oddalone jako niewykazane.

Powód nie wykazał szkody w postaci kosztów codziennych dojazdów jego żony do szpitali w czasie, kiedy był hospitalizowany. O braku przekonujących dowodów na tę okoliczność była mowa wcześniej. Niezależnie od tego należy wskazać, że w czasie pobytu w szpitalu powód nie wymagał dodatkowej opieki, ponad opiekę wykonywaną przez personel szpitala. W tej sytuacji, nawet gdyby powodowi udało się wykazać, że żona dojeżdżała do niego do szpitala, to kosztu
z tym związanego nie można uznać za szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem.

Pozbawione jest podstaw roszczenie o zwrot kosztów opieki, bowiem skoro
z opinii biegłych wynika, iż po wyjściu ze szpitala powód nie wymagał opieki innych osób, to również kosztu takiej opieki nie można uznać za szkodę pozostającą
w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem.

O czym była mowa wyżej, powód nie przedstawił materiału dowodowego na okoliczność tego, że J. K. został zatrudniony po wypadku oraz że otrzymywał wynagrodzenie po 100 zł dziennie w okresie letnim oraz po 40 zł
w późniejszym okresie. Twierdzenie, że wszystkie prace w gospodarstwie
w zastępstwie powoda wykonywał po 10 godzin dziennie J. K., pozostają
w sprzeczności z twierdzeniem, że prace w gospodarstwie po 10 godzin dziennie wykonywał równocześnie teść powoda. Nie zostały też przedstawione jakiekolwiek materialne dowody na to, że J. K. wypłacono choćby część ww. należności.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów. Powód proces wygrał
w zakresie 15,5% i w tym zakresie koszty postępowania powinien pokryć pozwany, zaś powód w 84,5%.

Biorąc pod uwagę powyższą proporcję obciążenia kosztami procesu oraz art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd zasądził od stron postępowania na rzecz Skarbu Państwa, w stosownej proporcji, zwrot wydatków.

Z wydanym orzeczeniem nie zgodził się powód, wskazująca, iż skarży punkt II w zakresie oddalającym powództwo o zapłatę 2.239 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z tytułu dojazdu żony do szpitali oraz w zakresie kwoty 2.740 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 sierpnia 2014 r. do dnia wniesienia pozwu z tytułu opieki żony nad nim
w czasie, gdy przebywał w szpitalach. K. Ł. wskazał na naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie przez Sąd za nieudowodnione, że opieka nad powodem w czasie hospitalizacji była celowa i potrzebna oraz faktycznie sprawowana przez żonę oraz wystąpiła szkoda materialna obejmująca koszty dojazdów żony i jego samego do placówek medycznych,

- art. 444 § 1 k.c. przez jego błędna wykładnie i uznanie, że koszty dojazdów do placówek medycznych w celu sprawowania opieki oraz podróży powoda na powypadkowe wizyty lekarskie nie pozostają w związku przyczynowym ze zdarzeniem,

- art. 444 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnie i uznanie, że nie było potrzeby objęcia powoda opieką w okresie powypadkowej hospitalizacji, ponieważ miał on standardową opiekę personelu medycznego.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku i dosądzenie w/w kwot z tytułu odszkodowania, wskazując, że są to kwoty uwzględniające 60 % przyczynienia się powoda do wypadku.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

W pierwszej kolejności Sąd II instancji sprostował nieprawidłowy zapis słowny kwoty wymienionej w punkcie pierwszym wyroku.

Natomiast apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie w znacznej części.

Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia stanu faktycznego, które w pełni akceptuje Sąd Apelacyjny (poza jednym błędnym użyciem nazwiska powoda – k. 643 v, str. 4 uzasadnienia, wers 3 od dołu) i przyjmuje je za własne.

Zasadniczo również ocena zgromadzonego materiału dowodowego jest prawidłowa i trafne są rozważania co do zadośćuczynienia, jego wysokości, przyczynienia się i ocena zeznań świadków oraz opinii biegłych.

Niemniej jednak trzeba przyznać powodowi rację co do zarzutów stawianych
w apelacji. Zgodzić się trzeba z faktem, że w czasie pobytu w szpitalu pacjent ma zapewnioną opiekę personelu medycznego, jednak często jest tak, że opieka ta jest niewystarczająca i rodzina musi dodatkowo zajmować się pacjentem. W niniejszej sprawie nie ma podstaw, aby przyjąć, że opieka żony sprawowana nad mężem przebywającym w szpitalu była zbędna, tym bardziej, że strona pozwana wypłaciła powodowi częściowo świadczenie z tego tytułu już w postępowaniu przygotowawczym.

Nie można zgodzić się z twierdzeniem Sądu I instancji, że nie ma związku pomiędzy dojazdami żony powoda do szpitala i opiekowaniem się mężem
a zdarzeniem.

Sąd Apelacyjny uznaje więc za zasadny zarzut naruszenia art. art. 444 § 1 k.c. w zakresie w jakim sąd pierwszej instancji stosował go do rozpoznania odszkodowania obejmującego koszty opieki i pomocy osób trzecich. W myśl tego przepisu odszkodowanie obejmuje wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. W rachubę wchodzą koszty leczenia w szerokim tego słowa znaczeniu (pobyt w szpitalu, konsultacje lekarskie, dodatkowa pomoc pielęgniarska, wydatki na lekarstwa, koszty związane z transportem poszkodowanego po wypadku do domu, do szpitala, na zabieg, koszty odpowiedniego odżywiania się, wydatki związane z opieką i pielęgnacją. Opinie biegłych wskazują, że powód był w pełni samodzielny, jednak dopiero po okresie hospitalizacji, która trwała łącznie i bez przerwy 113 dni. W tym okresie powód niewątpliwie wymagał jednak pomocy i opieki, której oprócz fachowców – personelu placówek medycznych, udzielała żona powoda. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, poszkodowany nie jest zobowiązany do udowodnienia poniesionych w tym zakresie wydatków i może dochodzić roszczenia także wówczas, jeżeli opiekę nad nim sprawują osoby najbliższe (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 1977 r. I CR 143/77, LEX 7971; z dnia 04 marca 1969 r. I PR 28/69, LEX 12179;
z dnia 11 marca 1976 r. IV CR 50/76, LEX 2015).”

Bacząc na rodzaj i ciężkość urazów, których doznał powód, Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości co do zasadności jego roszczenia w zakresie odszkodowania
z tytułu konieczności korzystania z pomocy osób trzecich, nawet jeszcze w trakcie pobytu w szpitalach. W przedmiotowej sprawie wykazane zostało, iż opiekę nad powodem, który był pacjentem leżącym z problemami oddechowymi
i ortopedycznymi sprawowała żona, a pozostali najbliżsi członkowie rodziny – teściowie - w tym czasie, kiedy żona opiekowała się mężem przebywali na gospodarstwie i zajmowali się również dziećmi stron. Takiemu pacjentowi należy pomóc w zmianie bielizny, podać dodatkowe pożywienie, zapewnić dostęp do napojów, które przecież trzeba zakupić i przynieść, a w okresie późniejszym zapewnić odpowiednia ilość ruchu, choćby poprzez spacery i czuwać nad stabilizacją pacjenta, co czyniła D. Ł.. Z faktu notoryjnie znanego Sądowi z sprawach
o zadośćuczynienie rozpoznawanych w tut. Sądzie wynika, iż obecnie koszt sprawowania opieki nad osobą chorą za 1 godzinę opieki wynosi od 10 do 20 zł. Sąd przyjął za właściwą koszt godziny opieki wskazana przez powoda na 12,5 zł. Sposób matematycznego wyliczenia wysokości roszczenia z tytułu kosztów opieki żony nie budzi wątpliwości. Po wybudzeniu się ze śpiączki od 27 czerwca 2013 r. do 17 września 2013 r. powód wskazuje, że żona łącznie zajmowała się nim po ponad 6 h dziennie, co dało łącznie 548 godzin (83 dni). Te 548 godzin x 12,5 zł = 6.850 zł,
z czego należne powodowi 40 % to 2.740 zł. Należy jednak pamiętać, ze ubezpieczyciel wypłacił z tytułu opieki kwotę 511,20 zł, a zatem kwota podlegająca zasądzeniu to 2.228,80 zł.

Zdaniem Sądu II instancji uzasadnione było również żądanie zasądzenia na rzecz powoda zwrotu kosztów żony do szpitala, jak i przejazdów powoda do placówek medycznych tuz po wypadku. Jest oczywistym, że w czasie pobytu
w szpitalu pacjenta odwiedza najbliższa rodzina, tym bardziej dzieje się tak
w przypadku pacjenta w stanie ciężkim. Świadek zeznała i nie ma podstaw, aby te twierdzenia zakwestionować, że była u męża codziennie, by pomóc mu w tej trudnej sytuacji, gdy miał problemy z oddychaniem, oddawaniem moczu, poruszaniem się – złamany krąg kręgosłupa i noga. Ponadto z materiału dowodowego wynika także, że powód leczył się i rehabilitował po opuszczeniu szpitala. Wprawdzie biegli wskazali, że był on samodzielny i mógł wykonywać wszystkie czynności życia codziennego. Jednak równocześnie biegły ortopeda wskazał w opinii, że trudności może sprawiać powodowi jazda samochodem i czynności związane ze skręcaniem się i pochylaniem głowy. Logicznie przyjmując są to zatem czynności, w których wskazana jest pomoc osób trzecich, nawet do dnia dzisiejszego, skoro do tej pory powód odczuwa dolegliwości bólowe.

Z tytułu dojazdów powód dochodzi na etapie postępowania odwoławczego kwoty 6.700 km za łącznie pokonany dystans pomiędzy miejscem zamieszkania powoda a szpitalami w R. i M., w tym 5.800 km za dojazdy żony oraz 900 km za własne dojazdy do lekarzy na kontrole. Uwzględniając obowiązującą stawkę za przejazd samochodem, którym jeździła świadek – 0,8358 zł za 1 km należy przyjąć, że łącznie strata wyniosła 5.599,86 zł, z czego należne powodowi 40 % to 2.239 zł. Kwotę tę należy jednak pomniejszyć o wypłacone przez ubezpieczyciela z tytułu dojazdów 357,60 zł, co pozwala na zasądzenie dodatkowej kwoty 1.881,40 zł.

Łącznie zatem na rzecz powoda zasądzono dodatkowo 4.110,20 zł.

O odsetkach za opóźnienie w spełnieniu świadczenia Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 455 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c.

Konsekwencją zmiany wyroku, dokonanej na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. było orzeczenie o kosztach procesu, oparte o art. 100 k.p.c. Sąd II instancji uznał, że powód wygrał w 82 % i w takim stosunku rozliczono koszty. Z należnych 924 zł 9wydatki w postepowaniu odwoławczym – 675 zł wynagrodzenie pełnomocnika i 249 opłata od apelacji) należy się powodowi zwrot kwoty 757,68 zł, stanowiącej 82 %.

SSO (del) Anna Strączyńska SSA Roman Dziczek SSA Marzanna Góral