Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 259/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

G., dnia 20 grudnia 2017r.

Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący SSR Adrianna Kłosowska

Protokolant Mateusz Patelczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej G. w G.

po rozpoznaniu w dniach 1 sierpnia 2017r., 23 listopada 2017r. i 13 grudnia 2017r. na rozprawie

sprawy A. W. (1) , ur. (...) w G., syna J. i H., PESEL (...)

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 17 stycznia 2015r. w G. stosując przemoc polegającą na uderzaniu metalową rurką kilkanaście razy w rękę A. S. oraz grożąc pozbawieniem życia w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności w kwocie 5.000 zł, dokonał uszkodzenia ciała w postaci złamania II kości śródręcza prawego, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni,

tj. o czyn z art. 191 § 2 k.k. w zb. z art. 157 §1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

II.  w okresie od 1 do 7 marca 2015r. groził wielokrotnie pozbawieniem życia A. S., które to groźby wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, ze mogą zostać spełnione,

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

na podstawie art. 4 § 1 k.k. w oparciu o przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015r.

orzeka:

I.  oskarżonego A. W. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie I (pierwszym) aktu oskarżenia, który kwalifikuje jako występek z art. 191 § 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za ten czyn, przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., na mocy art. 191 § 2 k.k. wymierza oskarżonemu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego A. W. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie II (drugim) aktu oskarżenia, czyn ten kwalifikuje z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za czyn ten na podstawie art. 190 § 1 k.k. wymierza oskarżonemu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. łączy orzeczone wobec oskarżonego w punktach I i II wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności i orzeka karę łączną 1 (jednego) roku i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na mocy art. 626 § 1 k.p.k., 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 4 oraz art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 195 zł (sto dziewięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu oraz kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt: X K 259/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pokrzywdzony A. S. poznał oskarżonego A. W. (2) (pseudonim (...)) w Areszcie Śledczym w G. – byli osadzeni w tym samym czasie, jednak nie przebywali w tych samych celach.

W późniejszym czasie A. S. kilkukrotnie kupował od A. W. (2) amfetaminę, ostatni raz na przełomie października - listopada 2014 roku. Wówczas nie zapłacił za tą substancję pełnej, ustalonej należności. W konsekwencji, od 2015 roku, A. W. (1) zaczął dzwonić do A. S. z żądaniem zwrotu długu. W pewnym momencie A. S. przestał odbierać telefony od oskarżonego, wtedy A. W. (1) zaczął dzwonić do żony pokrzywdzonego, B. S., i w rozmowach z nią wielokrotnie kierował groźby pod adresem A. S..

W dniu 17 stycznia 2015 roku A. W. (1) zaproponował A. S. spotkanie przy barze (...) w G.S.. Kiedy A. S. przyjechał w umówione miejsce, zastał tam A. W. (1) i czterech innych mężczyzn – znajomych oskarżonego. Oskarżony polecił A. S., aby wsiadł do jego samochodu marki V. (...) koloru srebrnego, na co pokrzywdzony przystał, a następnie zawiózł go do G. - S.. Pozostali mężczyźni pojechali za nimi drugim samochodem. Kiedy dojechali na miejsce, oskarżony zaparkował auto w pobliżu znajdującego się tam lasku. Obaj – zarówno oskarżony jak i pokrzywdzony - wysiedli z samochodu, wówczas A. W. (1) zaczął rozmawiać z A. S. o jego długu, przy czym żądał jego natychmiastowego zwrotu. Obecni przy tym byli znajomi oskarżonego, którzy przyjechali drugim samochodem. W pewnym momencie A. W. (1) oświadczył pokrzywdzonemu, że jest winien wszystkim obecnym pięciu mężczyznom po 1.000 zł i jeśli tej kwoty nie odda to „jest skończony”, a mówiąc to uderzał metalową rurką w prawą rękę A. S..

Dowody: zeznania świadka A. S. k. 4-5, 13; częściowo zeznania świadka B. S. k. 16, 178-179, 274-275; dane z systemu (...) k. 175-176, pismo z AŚ w G. k. 280 .

W wyniku wyżej opisanego pobicia przez A. W. (1), pokrzywdzony A. S. doznał obrażeń ręki w postaci: złamania II kości śródręcza prawego, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni.

Dowody: zeznania świadka A. S. k. 4-5, 13; dokumentacja medyczna k. 14; opinia sądowo-lekarska k. 20 .

Następnie w okresie czasu pomiędzy 1 a 7 marca 2015 roku A. W. (1) wielokrotnie dzwonił do A. S. grożąc mu słowami „rozjebie cię”. A. S. obawiał się tych gróźb, pamiętając powyżej opisaną sytuację z 17 stycznia 2015r.

W dniu 7 marca 2015 roku A. S. około godziny 19:00 wracał do swojego mieszkania przy ul. (...) w G.. Zauważył wówczas zaparkowane w pobliżu trzy auta – V. (...) oraz dwa V. (...): jeden koloru srebrnego, drugi granatowego. Po chwili zorientował się, że ktoś za nim biegnie - było to trzech mężczyzn, wśród których pokrzywdzony rozpoznał również A. W. (2). Widząc go A. S. zaczął uciekać kierując się do pobliskiego lasu, natomiast w/w mężczyźni nadal biegli za nim. Po chwili A. S. udało się zgubić goniących go mężczyzn i pójść do miejsca zamieszkania swojego kolegi, u którego zadzwonił na Policję. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy policji A. S., zdenerwowany i przestraszony, opisał im całą sytuację.

Dowody: zeznania świadków: A. S. k. 4-5, 13; M. P. (1) k. 10,122-123, 273 ;

W toku postępowania przygotowawczego słuchany w charakterze podejrzanego A. W. (1) oświadczył, iż zrozumiał treść przedstawionych mu zarzutów, nie przyznał się do tych czynów i odmówił składania wyjaśnień. W toku postepowania sądowego również nie przyznawał się do winy i odmawiał składania wyjaśnień.

Z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424 § 1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień odstępując do wskazanych powyżej kart akt postępowania.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego A. W. (1) k. 56-58, 121, 272.

A. W. (1) ma wykształcenie gimnazjalne, jest tokarzem. Obecnie jest osadzony w zakładzie karnym i nie pracuje, wcześniej pracował fizycznie osiągając dochód w wysokości kilkuset złotych miesięcznie. Jest kawalerem, ma dwoje dzieci, które pozostają na jego utrzymaniu wraz z pasierbicą. Nie był leczony psychiatrycznie, odwykowo ani neurologicznie. Był uprzednio kilkakrotnie karany, w tym również za przestępstwa z art. 190 § 1 k.k.

Dowody: dane osobopoznawcze k. 56-57, dane o karalności k. 268-270, odpisy i kopie wyroków k. 60-70, 71, 72-73, 74-76, 77-78 .

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań pokrzywdzonego, zeznań pozostałych świadków w zakresie, w jakim uznane zostały za wiarygodne, dokumentacji medycznej, opinii biegłego oraz innych dokumentów zgromadzonych i ujawnionych na rozprawie, których wiarygodność i rzetelność nie była kwestionowana, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanych mu występków, jak i wina A. W. (1), nie budzą wątpliwości.

Rozpoznając ponownie sprawę oskarżonego A. W. (1), Sąd miał na uwadze wiążący charakter wskazań i zapatrywań sądu II instancji odnośnie dalszego postępowania w sprawie. W tym zakresie uprawnienia Sądu Rejonowego wynikające z treści art. 7 k.p.k., doznają ograniczenia. Jednocześnie wskazać należy, iż w pozostałym zakresie Sąd władny był ponownie ocenić zgromadzony w sprawie materiał dowodowy na podstawie własnego przekonania, gdyż oceny oraz sugestie Sądu Okręgowego w tej części nie mają charakteru wiążącego ( zob. wyrok SN IV KR 136/79, OSNKW 1979, nr 11-12, poz. 122 oraz wyrok SN III KR 384/75, LEX nr 21701). Mając na względzie powyższe, Sąd ponownie odebrał wyjaśnienia od oskarżonego, a także przesłuchał świadków M. P. (1) i B. S., biorąc szczególnie pod uwagę niedostatki ustaleń faktycznych wskazane przez Sąd Odwoławczy. Ponadto Sąd podjął próbę bezpośredniego przesłuchania pokrzywdzonego i ustalenia jego aktualnego adresu, tak aby wypełnić i w tym zakresie wskazania sądu II instancji, jednakże żadna z instytucji nie posiadała aktualnego adresu pobytu pokrzywdzonego, podobnie żona i matka pokrzywdzonego nie mają z nim żadnego kontaktu, nie znają także żadnych osób, z którymi pokrzywdzony mógłby utrzymywać obecnie kontakt i które znałyby jego aktualny adres, również komornik właściwy do sprawy egzekucji świadczeń alimentacyjnych nie posiada aktualnego adresu zamieszkania A. S.. Dlatego Sąd poprzestał na ujawnieniu zeznań pokrzywdzonego złożonych w toku postepowania przygotowawczego albowiem nie udało się ustalić aktualnego miejsca zamieszkania pokrzywdzonego i skutecznie doręczyć mu wezwania.

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd w głównej mierze bazował na treści zeznań pokrzywdzonego A. S. złożonych w toku postepowania przygotowawczego. Oceny tych zeznań Sąd dokonał ze szczególną uwagą i ostrożnością, albowiem świadek, która potwierdzała wersję pokrzywdzonego – B. S. – w toku postepowania sądowego wycofała się z poprzednio składanych zeznań. Nadto, jak wskazano powyżej, pomimo wielokrotnie podejmowanych prób ustalenia aktualnego adresu świadka i skutecznego wezwania go na termin rozprawy, jak zostało powyżej wskazane próby te były bezskuteczne i nie było możliwości bezpośredniego przesłuchania świadka przed Sądem. Oceniając zatem relację złożoną w toku postepowania przygotowawczego, Sąd dał wiarę tym zeznaniom w całości, uznając je za wewnętrznie spójne, rzeczowe i w pełni logiczne, a co za tym idzie – wiarygodne. Świadek opisał zdarzenia chronologicznie, podawał liczne szczegóły, dokładnie opisywał zarówno miejsca, okoliczności zdarzeń jak i zapamiętane fakty. Pokrzywdzony przedstawił szczegółowo okoliczności w jakich poznał oskarżonego, opisał fakty kilkakrotnego dokonania zakupu narkotyków od oskarżonego i barku zapłaty pełnej kwoty za ostatni zakup, a następnie dalsze zdarzenia dotyczące gróźb i próby odzyskania długu, a także pobicia go w dniu 17 stycznia 2015 roku i kolejnych gróźb kierowanych wobec pokrzywdzonego na początku marca 2017r. Wersja pokrzywdzonego jest w pełni spójna z pierwszymi zeznaniami świadka B. S., a nadto znajduje potwierdzenie w dokumentacji medycznej i opinii biegłego. Co szczególnie istotne, wersja ta jest również tożsama z wersją przedstawioną funkcjonariuszowi policji, który przyjechał na interwencję w dniu 7 marca 2015r. i zaobserwował, że pokrzywdzony był wówczas mocno zdenerwowany i wystraszony. Podkreślić także należy, że z danych systemu N.-Sad wynika, że oskarżony i pokrzywdzony faktycznie przebywali w jednej jednostce na przełomie 2013 i 2014r., a zatem wersja pokrzywdzonego, że poznali się w Areszcie Śledczym w G. jest wiarygodna. Fakt, iż nie przebywali w jednej celi nie oznacza, iż nie mogli mieć ze sobą kontaktu i poznać się, co wynika z zasad funkcjonowania osadzonych w Areszcie Śledczym. Wiarygodność świadka zwiększa także fakt, że świadek nie oceniał zachowania oskarżonego, a podawał jedynie fakty, przy czym nie ukrywał również tych dla siebie niekorzystnych, jak związanych z zakupem środków psychotropowych. Nie próbował jednocześnie nadmiernie obciążać oskarżonego, na co wskazuje okoliczność, że opisał odniesione obrażenia w sposób, który znalazł w pełni odzwierciedlenie w dokumentacji medycznej i opinii biegłego, który dodatkowo stwierdził, że mogły one powstać w sposób i okolicznościach podanych przez pokrzywdzonego. Jednocześnie nie zostały ujawnione żadne okoliczności, które wskazywałyby, że świadek podał nieprawdę lub chciał bezpodstawnie obciążyć oskarżonego. Sąd dał wiarę tak złożonym zeznaniom świadka w całości.

Przechodząc do oceny zeznań B. S. - żony pokrzywdzonego i osoby za pośrednictwem której były również kierowane groźby do pokrzywdzonego - Sąd uznał, że są one wiarygodne jedynie w części, tj. w zakresie zeznań złożonych w toku postepowania przygotowawczego. Składając pierwsze zeznania świadek opisała przebieg zdarzeń z początku marca 2015r. w sposób szczegółowy i logiczny, zachowała chronologię, zaś jej relacja była kategoryczna i spójna. Zeznania te były spontaniczne, obszerne i szczegółowe, składane bezpośrednio po zdarzeniu. Ponadto zeznania świadka w tej części w pełni korespondują z wersją pokrzywdzonego oraz dokumentacją medyczną. Jeżeli natomiast chodzi o zeznania świadka złożone na rozprawie, w tym również przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd nie dał im wiary. Składając zeznania na rozprawie w dniu 1 sierpnia 2017r. świadek wyraźnie była zdenerwowana i niechętna do złożenia zeznań, jej początkowe wypowiedzi ograniczały się do ogólników, świadek zasłaniała się niewiedza i niepamięcią. Początkowo na każde pytanie odpowiadała, że „nie wie” i „nie pamięta”. Świadek nie potrafiła podać żadnych okoliczności dotyczących urazu ręki męża z dnia 17 stycznia 2015r., wskazywała, że nie pamięta tych okoliczności. W zasadzie wszelkie próby uszczegółowienia relacji świadka nie powiodły się, albowiem świadek na szczegółowe pytania odpowiadała, że nie pamięta zdarzenia związanego ze złamaniem ręki. Tak złożone zeznania wskazują zdaniem Sądu, iż świadek w istocie unikała odpowiedzi na pytania i zasłaniała się niepamięcią, aby nie składać zeznań i nie wypowiadać się na okoliczności dotyczące złamania ręki pokrzywdzonego i sytuacji z marca 2015r. Zdenerwowanie świadka w toku składania zeznań i automatyczne odpowiedzi „nie wiem” i „nie pamiętam” świadczą natomiast zdaniem Sądu o obawie świadka przed oskarżonym, którą to obawą podyktowane było wycofanie się z pierwotnie złożonych zeznań. Z kolei na pytania dotyczące przyczyn zmiany zeznań świadek ograniczyła się do wskazania, że pierwsze zeznania złożyła za namową męża i była to wyuczona wersja zdarzeń. Przeczy temu jednak sposób składania pierwszych zeznań, które zawierają szeroki i szczegółowy opis faktów, który w całości koresponduje z wersją pokrzywdzonego. Świadek nie podała żadnych logicznych powodów, dla których miałaby zgodzić się na składanie fałszywych zeznań za namową męża, z wyjątkiem stwierdzenia, że bała się męża, nie wskazała też jaka miałaby być ewentualna przyczyna bezpodstawnego obciążania oskarżonego. Zdaniem Sądu zmiana zeznań świadka wynikała z faktu, iż obecnie nie utrzymuje ona żadnego kontaktu z mężem i z uwagi na fakt, że została sama z dziećmi obawia się oskarżonego, przy czym obawa ta jest tym bardziej realna, jeśli zważy się na zachowania oskarżonego wobec pokrzywdzonego objęte niniejszym postępowaniem. Dlatego Sąd dał wiarę zeznaniom świadka złożonym jedynie w toku postępowania przygotowawczego.

Sąd nie znalazł zastrzeżeń co do wiarygodności wskazań M. P. (2) – funkcjonariusza policji, który przyjechał na interwencję w dniu 7 marca 2015r. i wysłuchał relacji pokrzywdzonego A. S.. Wiedza świadka na temat okoliczności zdarzenia nie była bezpośrednia, jednak jego relacja była o tyle istotna, że pomogła w ocenie zeznań pokrzywdzonego. Świadek miał bowiem bezpośredni kontakt z pokrzywdzonym w dniu 7 marca 2015r. i jego spostrzeżenia odnośnie stanu psychicznego pokrzywdzonego były szczególnie cenne. Świadek podkreślił bowiem, że pokrzywdzony był wówczas mocno zdenerwowany i wystraszony, co przyczyniło się zarówno do ustalenia faktów w zakresie istnienia po stronie pokrzywdzonego obaw wywołanych zachowaniem oskarżonego, jak i pomogło przy weryfikacji wiarygodności zeznań pokrzywdzonego. Świadek przytoczył bowiem relację pokrzywdzonego, którą ten przekazał mu w dniu 7 marca 2015r., przy czym relacja ta była zbieżna z zeznaniami złożonymi w charakterze pokrzywdzonego. Na pytania obrońcy świadek dodał także, że w jego odczuciu pokrzywdzony w dniu 7 marca 2015r. nie był pod wpływem narkotyków, jednak nie przeprowadzano w tym zakresie żadnych badań.

Bez znaczenia dla ustaleń faktycznych w sprawie były zeznania świadka D. R., matki pokrzywdzonego, która została przesłuchana jedynie na okoliczności dotyczące aktualnego miejsca pobytu pokrzywdzonego, jednak nie miała na ten temat żadnej wiedzy.

W całości wiarygodny materiał dowodowy stanowi opinia sądowo – lekarska wydana przez biegłego z zakresu medycyny sądowej. Opinia została sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę, w zakresie jej kompetencji, wnioski opinii są spójne i logiczne, nie zawierają wewnętrznych sprzeczności. Zaznaczenia wymaga przy tym, że dane zawarte w opinii lekarskiej pozwoliły na jednoznaczne określenie charakteru obrażeń, jakich doznał pokrzywdzony, co w konsekwencji skutkowało przyjęciem, iż czyn przypisany oskarżonemu wyczerpywał znamiona czynu zabronionego z art. 157 § 1 k.k. tj. naruszenia czynności narządu ciała (ruchu) na czas trwający dłużej niż 7 dni. Co istotne, obrażenia te zdaniem biegłego mogły powstać w okolicznościach i czasie opisanych przez pokrzywdzonego.

Sąd nie znalazł również podstaw do zakwestionowania autentyczności dokumentów zgromadzonych w sprawie, brak bowiem innych dowodów, które mogłyby podważyć ich prawdziwość, bądź też zakwestionować ich autorstwo i treści w nich zawarte. Dokumenty korespondują z treścią zeznań pokrzywdzonego, zaś ich treść nie była kwestionowana przez strony.

W świetle przedstawionej powyżej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku postepowania przygotowawczego i sądowego za niewiarygodne w całości. Oskarżony negował znajomość z pokrzywdzonym i nie przyznawał się do winy. Stanowisko oskarżonego nie znalazło potwierdzenia we wiarygodnym materiale dowodowym i stanowiło zdaniem Sądu przyjętą przez niego linię obrony obliczoną na uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Na podstawie opisanych powyżej dowodów Sąd przyjął, że oskarżony A. W. (1) wyczerpał swoim działaniem znamiona czynu z art. 191 § 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w ten sposób, że w dniu 17 stycznia 2015 roku w G. stosując przemoc polegającą na uderzaniu metalową rurką kilkanaście razy w rękę A. S. oraz grożąc pozbawieniem życia w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności w kwocie 5.000 zł, dokonał uszkodzenia ciała w postaci złamania II kości śródręcza prawego, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni. Nadto Sąd przyjął, że oskarżony A. W. (1) wyczerpał swoim działaniem znamiona czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w ten sposób, że okresie od 1 do 7 marca 2015r. groził wielokrotnie pozbawieniem życia A. S., które to groźby wzbudziły u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że mogą zostać spełnione.

Zdaniem Sądu oskarżonemu przypisać można też winę w popełnieniu przypisanych mu czynów. Oskarżony jest osobą zdolną ze względu na wiek do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, iż w chwili popełnienia czynów oskarżony był niepoczytalny lub znajdował się w anormalnej sytuacji motywacyjnej. Miał więc obiektywną możliwość zachowania się w sposób zgodny z obowiązującym porządkiem prawnym, czego jednak nie uczynił i z tego tytułu zasadnie przypisać mu można sprawstwo w/w występków.

Zgodnie z treścią art. 191 § 2 k.k. odpowiedzialność karną ponosi ten, kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności. Według art. 115 § 12 k.k. za groźbę bezprawną uznać należy między innymi groźbę popełnienia przestępstwa na szkodę zagrożonego lub osoby mu najbliższej, wzbudzająca w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona (art. 190 § 1 k.k.). Skoro zatem oskarżony A. W. (1) w dniu 17 stycznia 2015r. w G. stosując wobec A. S. przemoc polegającą na kilkukrotnym uderzaniu go metalową rurką w rękę oraz grożąc pozbawieniem życia chciał wymusić w ten sposób zwrot wierzytelności w kwocie 5.000 zł, zachowaniem swoim wypełnił wszystkie znamiona z art. 191 § 2 k.k. Zaznaczyć przy tym należy, że groźby oskarżonego wzbudziły w ocenie Sądu u pokrzywdzonego uzasadnione obawy, że zostaną spełnione. Słowa jakie padały w czasie omawianego zdarzenia, a mianowicie dotyczące chęci pozbawienia A. S. życia były bezpośrednio poprzedzone dotkliwym pobiciem pokrzywdzonego metalową rurką, co spowodowało obrażenia ręki. W tej sytuacji, za obiektywnie uzasadnioną uznać należy obawę pokrzywdzonego w zakresie prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa przez oskarżonego na szkodę pokrzywdzonego, a tym samym jego obawy za w pełni zasadne.

Na skutek uderzeń metalową rurką przez A. W. (2), A. S. doznał uszkodzenia ciała w postaci złamania II kości śródręcza prawego, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni. W konsekwencji Sąd przyjął za zasadne przypisanie oskarżonemu również czynu zabronionego z art. 157 § 1 k.k. Ponieważ zachowaniem swoim oskarżonym wypełnił znamiona dwóch przestępstw Sąd zastosował kumulatywną kwalifikację z art. 191 § 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd uznał także, iż A. W. (1) grożąc wielokrotnie A. S. w okresie od 1 do 7 marca 2015 roku pozbawieniem życia, wyczerpał swoim zachowaniem znamiona czynu zabronionego z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Skoro zaś oskarżony wcześniej, w nieodległym czasie, spowodował u pokrzywdzonego uraz ręki, należało przyjąć, że w istocie wskazane groźby mogły budzić uzasadnione obawy pokrzywdzonego zarówno w odczuciu subiektywnym jak i obiektywnym.

Wymierzając oskarżonemu karę za przypisane mu przestępstwa, Sąd uwzględnił wszelkie okoliczności, jakie nakazuje brać pod uwagę przepis art. 53 § 1 kk, zgodnie z którym Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, iż Sąd w niniejszej sprawie zastosował przy orzekaniu przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 01 lipca 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 kk. W związku z tym, że przepisy kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przez A. W. (2) przypisanych mu w wyroku czynów zostały w istotny sposób zmienione ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.396), należało rozstrzygnąć kwestię tzw. konkurencji ustaw, czyli ocenić, która z ustaw byłaby dla oskarżonego względniejsza. Stosownie do zgodnego stanowiska doktryny i orzecznictwa, które Sąd orzekający w sprawie w pełni podziela, ocena, która z konkurujących ustaw jest względniejsza dla oskarżonego, zawsze wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy ( vide: uchwała SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 5). Aprobując przytoczony pogląd, Sąd uznał, iż generalnie sytuacja oskarżonego w obu stanach prawnych jest podobna - zagrożenie karne przewidziane w art. 191 § 2 k.k., art. 157 § 1 k.k. oraz 190 § 1 k.k. jest bowiem identyczne. Nie mniej jednak mając na względzie, iż wobec oskarżonego zachodziły przesłanki do wydania kary łącznej, Sąd zważył, że z dniem 1 lipca 2015 roku wprowadzony został art. 85a k.k. przewidujący odrębną regulację w zakresie dyrektywy wymiaru kary łącznej stanowiąc, że przy jej orzekaniu winny być brane pod uwagę jedynie dwie okoliczności – prewencji indywidualnej (szczególnej) oraz prewencji generalnej (ogólnej). Zastosowanie się wyłącznie do w/w dyrektyw, bez odniesienia się do związku przedmiotowo – podmiotowego oraz zbieżności czasowej przypisanych oskarżonemu czynów (co było dopuszczalne na gruncie poprzednio obowiązującego stanu prawnego) zdaniem Sądu skutkowałoby natomiast koniecznością wymierzenia oskarżonemu kary surowszej. Tym samym Sąd uznał, iż przepisy obowiązujące obecnie są mniej korzystne dla oskarżonego niż przepisy dotychczasowe. W konsekwencji, na podstawie art. 4 § 1 k.k. zastosować należało przy orzekaniu przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 roku.

Za czyn przypisany oskarżanemu w punkcie I wyroku Sąd mógł wymierzyć oskarżonemu karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności ( z uwagi na treść art. 11 § 3 k.k.), zaś przy uwzględnieniu zasady wynikającej z art. 443 k.p.k. do 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd doszedł do przekonania, iż najwłaściwszą karą dla oskarżonego za przypisane mu w punkcie pierwszym wyroku przestępstwo, będzie kara jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta w ocenie Sądu nie jest nadmiernie surowa. Przede wszystkim Sąd przy wymierzeniu kary oskarżonemu wziął pod uwagę jego wcześniejszą wielokrotną karalność, w tym również za podobne czyny, a także fakt, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu w sposób umyślny, z zamiarem bezpośrednim, okazując rażące lekceważenie obowiązującego prawa. Ponadto działał w sposób zaplanowany i bezwzględny, w celu zmuszenia pokrzywdzonego do zapłaty 5.000 zł. Mając na uwadze względy prewencji ogólnej, w szczególności nagminność popełnienia czynów z użyciem przemocy, wysoki poziom agresji oskarżonego, oraz to, że mimo wcześniejszego skazania na karę pozbawienia wolności za czyn podobny, nadal w sposób celowy i świadomy lekceważy obowiązujący porządek prawny, w ocenie Sądu brak było podstaw do wymierzenia oskarżonemu łagodniejszej kary, w tym kary o charakterze wolnościowym. Sąd nie dopatrzył się wobec oskarżonego żadnych okoliczności łagodzących.

Przy wymierzaniu oskarżonemu kary za drugi z przypisanych mu występków, Sąd ocenił, że najwłaściwszą karą będzie kara sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Jako okoliczność obciążającą Sąd również i w tym przypadku uwzględnił uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego, w tym za podobne czyny, wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego, wyrażający się w sposobie i okolicznościach popełnienia czynu, a także negatywnej motywacji oskarżonego. Nadto Sąd uwzględnił wysoki stopień winy oskarżonego przejawiający się w tym, iż dopuścił się przypisanego mu przestępstwa umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, co należy uznać za lekceważenie obowiązującego porządku prawnego. Nie uszedł również uwagi Sądu fakt, że czynu z art. 190 § 1 k.k. oskarżony dopuścił się w warunkach czynu ciągłego, co także poczytane zostało na jego niekorzyść. Jednocześnie Sąd nie dopatrzył się również w tym przypadku żadnych okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego.

A. W. (1) dopuścił się popełnienia dwóch przestępstw, zanim w stosunku do któregokolwiek z nich zapadł wyrok, dlatego Sąd w punkcie III uzasadnianego wyroku na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. Sąd połączył orzeczone względem oskarżonego kary jednostkowe pozbawienia wolności i orzekł karę łączną 1 roku i 10 miesięcy pozbawiania wolności – przy zastosowaniu zasady asperacji. Obu zarzucanych mu czynów oskarżony dopuścił się bowiem w krótkich odstępach czasu, na szkodę tej samej osoby oraz z tych samych pobudek, przy czym jednak zachowania jego skierowane były przeciwko różnym dobrom chronionym prawem. Sąd nie dopatrzył się względem oskarżonego żadnych szczególnych okoliczności, które przemawiałyby za zastosowaniem przy łączeniu wymierzonych mu kar zasady pełnej absorpcji lub też kumulacji.

W tym miejscu zaznaczyć należy, iż w przedmiotowej sprawie brak było zdaniem Sądu przesłanek do zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonej mu kary pozbawienia wolności. W stosunku do oskarżonego nie występuje bowiem pozytywna prognoza kryminologiczna, o której mowa w art. 69 § 1 i 2 k.k. Brak jest bowiem podstaw do stwierdzenia, że oskarżony nie popełni ponownie przestępstwa. Oskarżony był uprzednio kilkakrotnie karany, orzekane były wobec niego kary różnego rodzaju, w tym również pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem oraz bez warunkowego zawieszenia, mimo tego popełniał kolejne czyny zabronione, w tym także w ustalonych okresach prób. Powyższe wyklucza uznanie, że zachodzi wobec niego pozytywna prognoza, o której mowa w powołanym art. 69 § 1 i 2 k.k. W ocenie Sądu jedynie wymierzenie oskarżonemu kary bezwzględnej pozbawienia wolności pozwoli na osiągnięcie założonych celów zarówno w sferze prewencji szczególnej, jak i ogólnej.

Na mocy przywołanych w wyroku przepisów Sąd zasądził od oskarżonego koszty sądowe, które wyniosły 195 zł tytułem wydatków, a także kwotę 300 zł tytułem opłaty. Sąd przy rozstrzyganiu tej kwestii kierował się ogólną zasadą, że każdy, kto przez swoje zawinione zachowanie spowodował wszczęcie postępowania karnego, zobowiązany jest do poniesienia jego kosztów. Sąd orzekając w tym przedmiocie miał na uwadze sytuację majątkową oskarżonego uznając, że nie są to wysokie koszty i nie będzie stanowiło dla niego zbytniego obciążenia, a oskarżony jest zdolny do ich poniesienia.