Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII C 1332/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lutego 2020 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący Sędzia Tomasz Kalsztein

Protokolant st. sekr. sąd. Dorota Piasek

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2020 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W.

przeciwko M. K.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej M. K. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W. kwotę 4.787,94 zł (cztery tysiące siedemset osiemdziesiąt siedem złotych dziewięćdziesiąt cztery grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanej M. K. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W. kwotę 1.017 zł (jeden tysiąc siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 1332/19

UZASADNIENIE

W dniu 10 czerwca 2019 roku powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty we W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wytoczył przeciwko pozwanej M. K. powództwo o zapłatę kwoty 4.787,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podniósł, że przedmiotowa wierzytelność wynika z umowy pożyczki o nr (...) zawartej przez pozwaną w dniu 6 sierpnia 2017 roku. Pozwana nie dotrzymała warunków umowy. W dniu 10 stycznia 2019 roku powód zawarł z W..pl (...) z o.o. umowę cesji, na mocy której przejął prawa do wierzytelności wobec pozwanej z tytułu umowy pożyczki.

Powód wskazał, iż na kwotę dochodzoną pozwem składają się kwoty 3.074,94 zł z tytułu należności głównej, 1.579,19 zł z tytułu należności ubocznych naliczonych przez wierzyciela pierwotnego oraz 133,81 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek.

(pozew k. 4-7)

W dniu 18 lipca 2019 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny wydał przeciwko pozwanej nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądził dochodzoną pozwem kwotę wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty k. 22)

Nakaz ten pozwana, reprezentowana przez radcę prawnego, zaskarżyła sprzeciwem w całości, podnosząc zarzut braku legitymacji czynnej powoda wobec nie wykazania przez niego przejścia wierzytelności dochodzonej pozwem z pierwotnego wierzyciela na powoda. Pełnomocnik pozwanej podniósł zarzut nieważności umowy, zakwestionował jej istnienie, skuteczność wypowiedzenia oraz wysokość wierzytelności dochodzonej pozwem. Podważył również zasadność i wysokość naliczonej kwoty z tytułu prowizji za udzielenie pożyczki. Nadto wskazał, iż postanowienia przedmiotowej umowy stanowią klauzule abuzywne.

(sprzeciw k. 25-27)

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał pozew w całości. Wyjaśnił, iż pierwotnym źródłem dochodzonego w sprawie roszczenia jest umowa pożyczki z dnia 6 sierpnia 2017 roku, zawarta między pozwaną a W..pl (...). z o.o., na podstawie której pozwana otrzymała kwotę 5.000 zł, zobowiązując się do jej zwrotu w 24 miesięcznych ratach. Pozwana na poczet zadłużenia dokonała wpłat w łącznej wysokości 3.320,87‬ zł. Wobec niewywiązania się pozwanej z zobowiązania, kwota należności głównej wraz z odsetkami za opóźnienie stała się wymagalna. Pożyczkodawca na mocy umowy cesji z dnia 10 stycznia 2019 roku przeniósł wierzytelność względem pozwanej na rzecz powoda. Po nabyciu wierzytelności powód zawiadomił pozwaną o przelewie oraz wezwał ją do zapłaty. Pełnomocnik powoda wyjaśnił, że naliczona prowizja nie przekracza pozaodsetkowych kosztów kredytu. Podkreślił także, iż wykazał swoją legitymację procesową powołanymi odpisami dokumentów poświadczonych za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika. W doniesieniu do podnoszonego przez stronę pozwaną zarzutu nieskutecznego wypowiedzenia umowy, powód wskazał, iż umowa nie zastrzegała szczególnej formy wypowiedzenia.

(pismo procesowe k. 37-42)

W toku dalszego procesu stanowiska stron nie uległy zmianie. Na rozprawie w dniu 30 stycznia 2020 roku pełnomocnicy stron nie stawili się.

(protokół rozprawy k. 61)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana M. K. w dniu 6 sierpnia 2017 roku zawarła z W..pl (...). z o.o. z siedzibą w W. ramową umowę pożyczki nr (...), na mocy której pierwotny wierzyciel udzielił pozwanej pożyczki w kwocie 5.000 zł (kapitał pożyczki). Kwotę pożyczki wraz z prowizją (3.722 zł), pozwana zobowiązała się spłacić w 24 miesięcznych ratach po 363,43 zł pierwsze 23 raty, zaś ostatnia rata w wysokości 363,11 zł.

Na gruncie przedmiotowej umowy powód nie naliczał odsetek kapitałowych, był natomiast uprawniony do naliczania odsetek karnych od zadłużenia przeterminowanego w wysokości maksymalnych odsetek za opóźnienie.

Umowa, o której mowa wyżej, została zawarta w formie elektronicznej. Przed zawarciem umowy pozwana założyła konto klienta na portalu pożyczkodawcy. Wniosek o zawarcie umowy ramowej był jednocześnie wnioskiem o udzielenie pierwszej pożyczki. Wypłaty dokonywane na podstawie umowy ramowej dokonywane były na wniosek pożyczkobiorcy składany za pośrednictwem interaktywnego formularza znajdującego się na stronie internetowej pożyczkodawcy. Akceptacja wniosku pożyczkobiorcy o wypłatę była każdorazowo uzależniona od pozytywnego wyniku badania jego zdolności kredytowej, rozumianej jako zdolność do terminowej spłaty zaciągniętego u pożyczkodawcy zadłużenia. Uzgodnioną przez strony kwotę wypłaty pożyczkodawca wysyłał w dniu wypłaty na rachunek bankowy wskazany przez pożyczkobiorcę. W dniu 6 sierpnia 2017 roku powód przelał na rachunek pozwanej o nr 37 1020 (…) (...) kwotę 5.000 zł tytułem pożyczki.

W umowie zastrzeżono również, że pożyczkodawca ma prawo do wypowiedzenia umowy na piśmie z zachowaniem dwumiesięcznego terminu wypowiedzenia, jednakże w przypadku, gdy pożyczkobiorca nie dotrzyma któregokolwiek z warunków udzielenia wypłaty określonych w umowie ramowej, termin wypowiedzenia wynosił 30 dni.

(umowa pożyczki k. 43-49, potwierdzenie przelewu k.50)

Pozwana nie wywiązała się z przyjętego na siebie zobowiązania i nie spłaciła pożyczki.

Pismem z dnia 19 września 2018 roku pierwotny wierzyciel wypowiedział przedmiotową umowę pożyczki wskazując, iż na dzień 19 września 2018 roku jej zadłużenie wynosi 4.672,75 zł.

(pismo k.51 )

W dniu 28 listopada 2018 roku powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą we W. zawarł z W..pl (...). z o.o. z siedzibą w W. umowę ramową cyklicznego przelewu wierzytelności w ramach transakcji sekurytyzacji, w treści której ustalono zasady, w oparciu o które nastąpi przeniesienie przez cedenta na rzecz cesjonariusza istniejących i wymagalnych wierzytelności pieniężnych względem dłużników cedenta. Cedent oświadczył, że na dzień zawarcia porozumień będzie uprawniony do dokonywania cesji wierzytelności określonych w ich treści.

W dniu 10 stycznia 2019 roku powód zawarł z W. pl. (...). z o.o. z siedzibą w W. umowę przelewu wierzytelności w ramach transakcji sekurytyzacji, obejmującą m.in. wierzytelność wobec dłużniczki M. K..

W załączniku nr 1 do umowy przelewu wierzytelności w ramach transakcji sekurytyzacji z dnia 10 stycznia 2019 roku wskazano, że wysokość zadłużenia pozwanej wynosi 4.703,02 zł.

(umowa ramowa k. 12-16.,umowa przelewu wierzytelności k. 16-16v, załącznik k.17 )

Pismem z dnia 21 stycznia 2019 roku pozwana została poinformowana o dokonaniu przelewu wierzytelności z tytułu przedmiotowej pożyczki z pierwotnego wierzyciela na rzecz nabywcy. Jednocześnie wskazano, iż zadłużenie pozwanej z tytułu wierzytelności wynosiło na dzień 10 stycznia 2019 roku kwotę 4.703,02 zł.

(pismo k. 53)

W wyciągu z ksiąg rachunkowych z dnia 5 czerwca 2019 roku powód wskazał, iż zadłużenie pozwanej wynosi łącznie 4.787,94 zł.

(wyciąg z ksiąg rachunkowych k. 11)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w aktach sprawy dowodów z dokumentów, których prawdziwość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości, nie była również kwestionowana przez strony procesu.

Pełnomocnik pozwanej w dniu 29 stycznia 2020 roku wniósł o odroczenie rozprawy wyznaczonej na dzień 30 stycznia 2020 roku, załączając do wniosku zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza sądowego usprawiedliwiające niestawiennictwo pozwanej. Podkreślić należy, iż na gruncie niniejszej sprawy pozwana jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, który został prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy, zaś stawiennictwo pozwanej na rozprawie nie było obowiązkowe, nadto żadna ze stron postępowania nie wniosła o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania pozwanej w charakterze strony. Wobec powyższego Sąd uznając, iż choroba pozwanej nie ma wpływu na bieg postępowania, zaś możność obrony jej praw została zachowana, postanowieniem z dnia 30 stycznia 2020 roku, zapadłym na rozprawie, Sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika pozwanej o odroczenie rozprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

Rozważania w niniejszej sprawie rozpocząć należy od podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu braku legitymacji czynnej powoda. W ocenie Sądu zaoferowany przez stronę powodową materiał dowodowy jest wystarczający do wykazania, iż nabyła ona ze skutkiem prawnym wierzytelność wobec pozwanej wynikającą z ramowej umowę pożyczki nr (...) z dnia 6 sierpnia 2017 roku. Powód złożył do akt sprawy umowę ramową cyklicznego przelewu wierzytelności w ramach transakcji sekurytyzacji z dnia 28 listopada 2018 roku oraz umowę przelewu wierzytelności w ramach transakcji sekurytyzacji z dnia 10 stycznia 2019 roku wraz z załącznikiem nr 1, obejmującą m.in. wierzytelność wobec dłużniczki M. K.. Oczywiste jest przy tym, że załącznik nr 1 do umowy przelewu wierzytelności w ramach transakcji sekurytyzacji z dnia 10 stycznia 2019 roku został złożony w postaci, która umożliwiała wykazanie, iż umowa cesji przenosiła tą konkretną wierzytelność stanowiącą źródło żądania powoda, zaś pozostałe wierzytelności nim objęte zostały zanonimizowane. Kontynuując rozważania w zakresie omawianego zarzutu podkreślenia wymaga także, iż wierzytelność ta została w odpowiedni sposób oznaczona, co pozwala na jej pełną identyfikację. Godzi się przypomnieć, że zgodnie z dyspozycją art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę. Jest to jedynie zmiana podmiotowa stosunku zobowiązaniowego. W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy przelewu, wraz ze wszystkimi związanymi z nią prawami. Wyjaśnić wreszcie należy, że ewentualny brak zawiadomienia dłużnika o dokonanej cesji w żaden sposób nie wpływa na jej skutki. Całość powyższych rozważań prowadzi do wniosku, iż strona powodowa wykazała swoją legitymację procesową. Złożone do akt dokumenty pozwalają jednoznacznie stwierdzić, iż przejście wierzytelności miało miejsce, wynika z nich bowiem kiedy i pomiędzy jakimi stronami doszło do zawarcia umowy przelewu wierzytelności, wobec kogo wierzytelność przysługiwała, jakie było źródło jej powstania oraz jaka była wysokość zadłużenia pozwanej w dacie nabycia wierzytelności przez powoda.

Powód oparł swoje żądanie na przepisie art. 720 k.c., w myśl którego, przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury kodeksowa definicja pożyczki wskazuje, że świadczeniem dającego pożyczkę jest przeniesienie na własność biorącego pożyczkę określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku i wykonanie tego świadczenia dający pożyczkę powinien udowodnić w procesie cywilnym. Dopiero wówczas zasadne staje się oczekiwanie od biorącego pożyczkę, że udowodni on spełnienie swego świadczenia umownego tj. zwrot pożyczki (por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 17 kwietnia 2012 r., I ACa 285/12, LEX nr 1162845). Innymi słowy pozwana, od której powód domaga się zwrotu pożyczki nie musi wykazywać zwrotu pożyczki, dopóty powód nie wykaże, że pożyczki udzielił. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie powód wykazał, że udzielił pozwanej pożyczki w wysokości 5.000 zł, którą pozwana zobowiązała się zwrócić wraz z prowizją w kwocie 3.722 zł w terminie do dnia 7 sierpnia 2019 roku. Umowa, o której mowa, została zawarta w formie elektronicznej, a więc dopuszczalnej przez obowiązujące przepisy prawa. Wprawdzie złożona do akt umowa pożyczki nie została podpisana, niemniej jednak sam ten fakt nie przesądza automatycznie o tym, że pozwana nie była jej stroną. Pomijając okoliczność, iż w treści umowy zostały wpisane dane osobowe pozwanej, jej PESEL oraz nr i seria dowodu osobistego, a więc niewątpliwie dane wrażliwe, które nie są powszechnie znane, uwypuklić należy, że powód przedłożył – poza umową pożyczki – potwierdzenie wypłaty pożyczki w kwocie 5.000 zł. W ocenie Sądu brak jest podstaw do kwestionowania ich autentyczności. Jednocześnie, wobec wprowadzenia do Kodeksu cywilnego przepisu art. 77 3 k.c., złożone do akt potwierdzenia postrzegać należy w kategoriach dokumentu. Na marginesie zauważenia wymaga, że jak wskazuje się w judykaturze, nawet niepodpisane wydruki pozostają dokumentem w znaczeniu powszechnej na gruncie prawa cywilnego definicji dokumentu sformułowanej w art. 773 k.c. (por. m.in. wyrok SA w Gdańsku z dnia 18 maja 2017 roku. V ACa 484/16, LEX). Przypomnienia wymaga również, że kwota 5.000 zł została przelana na rachunek o nr (...) (…) (...). Uwadze Sądu nie uszło przy tym, że pozwana nie podnosiła, iż nie jest właścicielką rachunku, o którym mowa wyżej. Nieracjonalne byłoby przy tym działanie powoda, który bez wniosku ze strony pożyczkobiorcy, przelewałby na jego konto kwotę pożyczki, o którą nie wnioskował, narażając się w ten sposób na sankcję przewidzianą w art. 5 ustawy o prawach konsumenta. Oczywiste jest również, że skoro powód dysponował numerem rachunku bankowego pozwanej (jak już wyjaśniono, pozwana nie kwestionowała, że rachunek o nr (...) (…) (...) należy do niej), to numer ten musiała mu podać sama pozwana. Uwzględniając zasady doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania nie sposób przyjąć, aby M. K. podała nr swojego rachunku w innym celu, aniżeli otrzymania pożyczki. Powyższe, w ocenie Sądu, przesądza o tym, że to pozwana założyła konto na portalu pożyczkodawcy, zawnioskowała o pożyczkę, która następnie została jej wypłacona. W konsekwencji to M. K. obciążała powinność wykazania, że spłaciła zaciągnięte zobowiązanie w całości, albo w zakresie większym, aniżeli oznaczonym przez powoda, jeśli z faktu tego chciała wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Powinności, o której mowa, pozwana nawet nie starała się sprostać.

Kontestując żądanie powoda pozwana zakwestionowała także postanowienia umowne przewidujące prowizję, jako naliczone z obejściem obowiązujących przepisów prawa, a nadto mające abuzywny charakter.

Odnosząc się do wywiedzionych przez pozwaną zarzutów w pierwszej kolejności przypomnienia wymaga, że obowiązujące przepisy prawa nie zabraniają stronom stosunku zobowiązaniowego umawiania się na prowizję, która obok odsetek stanowi wynagrodzenie dla pożyczkodawcy z tytułu udostępnienia pożyczkobiorcy środków finansowych i jest powszechnie stosowana nie tylko przez podmioty oferujące pożyczki krótkoterminowe, ale także instytucje bankowe. Naliczona przez powoda prowizja mieści się w limicie pozaodsetkowych kosztów kredytu przewidzianych art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim. W myśl tego przepisu, maksymalna wysokość wspomnianych kosztów jest ustalana poprzez dodanie dwóch wartości: 25% całkowitej kwoty kredytu oraz 30% całkowitej kwoty kredytu obliczonej stosownie do długości okresu spłaty, przy czym wymieniona wartość 30% obowiązuje dla okresu jednego roku. W praktyce oznacza to, że pozaodsetkowe koszty kredytu nie mogą w skali 6 miesięcy przekroczyć 40% całkowitej kwoty kredytu (25% + 15%), w skali roku 55% (25% + 30%), w skali 2 lat 85% (25% + 60%), a w każdym wypadku 100% całkowitej kwoty kredytu, stosownie do art. 36a ust. 2 cyt. ustawy (w niniejszej sprawie, wobec zobowiązania zaciągniętego na 24 miesiące, limit ten jest równy kwocie 4.250 zł, tymczasem powód naliczył kwotę 3.722 zł). W tym miejscu zaznaczyć należy, że wartości maksymalne przewidziane w art. 36a cyt. ustawy zostały ustalone przez ustawodawcę w oparciu o analizę danych dotyczących działalności kredytodawców, odzwierciedlających realia rynku kredytowego. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 roku o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw, mocą której wprowadzono przepis art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, część kosztów związanych z udzieleniem pożyczki ma charakter stały, niezależny od okresu kredytowania: np. ocena zdolności kredytowej klienta, w tym sprawdzenie jego historii w Biurze (...) oraz biurach informacji gospodarczej, przygotowanie umowy w formie papierowej i przekazanie jej klientowi (w przypadku firm operujących w Internecie konieczność dostarczenia umowy pocztą), wycena ryzyka klienta na dzień zawarcia umowy (ryzyko stanowi również element części ruchomej limitu kosztów, ponieważ wraz z wydłużaniem okresu kredytowania ryzyko wzrasta), utrzymywanie baz danych o klientach (konieczność wypełniania wymogów związanych z ochroną danych osobowych), wynagrodzenia pracowników etc. W przypadku pożyczek udzielanych na niskie kwoty, a takie dominują w portfelach firm pożyczkowych, stosunek kosztów stałych do kwoty pożyczki zazwyczaj jest wysoki. I tak, w segmencie mikropożyczek, gdzie okres kredytowania na ogół nie przekracza miesiąca, koszty operacyjne kształtują się na poziomie 15–27% kwoty pożyczki. Do kosztów operacyjnych należy dodać koszt ryzyka, który w segmencie mikropożyczek oscyluje w granicach 11% (odsetek pożyczek straconych), zatem przeciętne koszty w tym segmencie kształtują się między 26% a 38% kwoty pożyczki. W ocenie ustawodawcy, wprowadzenie limitu stałego całkowitego kosztu kredytu z wyłączeniem odsetek, niezależnego od okresu kredytowania, w wysokości 25% całkowitej kwoty kredytu (pierwsza część wzoru z art. 36a ustawy) miało na celu umożliwienie przedsiębiorcom pokrycia kosztów stałych związanych z udzieleniem pożyczki. Jednocześnie limit mieszczący się w dolnej granicy kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców, miał na celu motywować przedsiębiorców do racjonalizacji kosztów. Z uwagi na fakt, że sektor pożyczek konsumenckich jest zróżnicowany, a zatem obejmuje również pożyczki udzielane na dłuższe okresy, w projekcie ustawy zaproponowano dodatkowo limit całkowitego kosztu kredytu z wyłączeniem odsetek, w wysokości 30%, uzależniony od okresu kredytowania (mający zastosowanie w skali roku). Wskazano, że koszty operacyjne w segmencie pożyczek udzielanych na dłuższe okresy stanowią 27,5% do 51% kwoty pożyczki. Do kosztów operacyjnych należy dodać koszt ryzyka, który szacuje się w tym segmencie na ok. 22%–25%. Całkowite koszty pożyczki udzielonej na okres 1 roku oscylują więc w granicach 49,5%–76% kwoty pożyczki. I w tym przypadku zaproponowany przez ustawodawcę limit mieści się w dolnych granicach kosztów ponoszonych przez pożyczkodawców (druk sejmowy nr 3460). Wskazać wreszcie należy, że za reprezentatywny przykład pożyczki przyjęto na etapie prac nad art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, sytuację, w której pożyczkobiorca otrzymuje kwotę 4.000 zł na okres 36 miesięcy, zaś kwota do zwrotu wynosi 10.800 zł, a więc jest blisko 3-krotnie wyższa. Kończąc tę część rozważań wyjaśnienia wymaga także, że firmy trudniące się udzielaniem pożyczek, w przeciwieństwie do instytucji bankowych, nie mogą osiągać wynagrodzenia w inny sposób, aniżeli przez naliczanie prowizji oraz odsetek. Oczywiste jest także, że samo naliczanie odsetek, choćby w maksymalnej przewidzianej prawem wysokości, w świetle poczynionych wyżej rozważań odnośnie stałych kosztów operacyjnych, nie jest w stanie zrekompensować pożyczkodawcom kosztów prowadzonej przez nich działalności. Jednocześnie nie budzi wątpliwości, że firmy, jak powodowa, prowadzą działalność nastawioną na zysk, a także, że pozwana miała pełną swobodę w wyborze instytucji, u której zamierzała się zadłużyć. Skoro więc pozwana zdecydowała się skorzystać z usług powoda, uznać należy, że akceptowała ona wysokość naliczanej przez pożyczkodawcę w związku z wnioskowaną kwotą pożyczki, prowizji. Nie sposób przy tym wymagać od pożyczkodawcy, aby na gruncie każdej z udzielanych pożyczek wykazywał wysokość poniesionych przez siebie kosztów, większość z nich, o czym była już mowa wyżej, ma bowiem stały charakter, niezależny od liczby zawartych w danym okresie umów, a zatem niemożliwe jest ich proste przeliczenie na potrzeby konkretnej umowy. Nieprzeliczalny jest również godziwy zysk, jaki pożyczkodawca ma prawo dla siebie osiągnąć i tu bowiem trudno znaleźć miarę, podług której zysk taki miałby być oceniany. Wysokość tego zysku jest niewątpliwie pochodną realiów rynkowych, te zaś, co jest rzeczą powszechnie znaną, cechuje duży dynamizm zmian. Powtórzenia wymaga, że wybór danego pożyczkodawcy należy wyłącznie do pożyczkobiorcy, to on decyduje u kogo i na jakich warunkach chce się zadłużyć. Wprawdzie pozaodsetkowe koszty kredytu w przedmiotowej umowie z całą pewnością nie były niskie, to jednak pozwana decydując się na pożyczkę oferowaną w sektorze pozabankowym godziła się na ich poniesienie. Pamiętać także należy, że pożyczkobiorca ma możliwość odstąpienia od umowy w terminie 14 dni, które to działanie rodzi wyłącznie koszty odsetkowe, a więc obiektywnie niewysokie. Oczywiste jest również, że skoro ustawodawca przewidział możliwość naliczania pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości oznaczonej w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, a jednocześnie, o czym była już mowa, brak jest przepisów prawa, które zabraniałyby stronom stosunku zobowiązaniowego umawiania się na prowizję, czy też opłaty przygotowawcze/za udzielenie pożyczki, nie sposób przyjąć, aby zastrzegając sporne opłaty pierwotny wierzyciel działał w sposób sprzeczny z ustawą, bądź też dążył do jej obejścia. Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 19 czerwca 2018 roku w sprawie III Ca 686/18, z woli ustawodawcy, takie działanie powoda, które przejawia się naliczeniem pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości przewidzianej art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, jest w pełni dopuszczalne. Nie można zatem stwierdzić, że tego rodzaju zastrzeżenia umowne w istocie mają na celu obejście przepisów o odsetkach maksymalnych. skutkując nieważnością umowy w tej części czy też bezskutecznością tego zastrzeżenia z uwagi na jego abuzywny charakter (tak też m.in. Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z dnia 5 czerwca 2018 roku, II Ca 340/18, L.; Sąd Okręgowy w Lublinie w wyroku z dnia 26 lipca 2018 roku, II Ca 171/18, L.). Powyższe stanowisko koresponduje z koncepcją racjonalności polskiego ustawodawcy zgodnie, z którą działanie w ramach przepisów prawa nie powinno zostać uznane za kształtujące obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub zasadami współżycia społecznego. Nieuprawnione jest twierdzenie, by działanie w ramach jasnych i niebudzących wątpliwości co do ich wykładni przepisów ustawy, służącej w istocie ochronie interesów konsumenta, pozostawało w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego czy dobrymi obyczajami. Powtórzenia wymaga, iż powód nie naliczył spornej prowizji w maksymalnej przewidzianej przepisami wysokości, a w kwocie niższej. Różnica ta nie jest przy tym pozorna i wynosi 528 zł.

Reasumując, Sąd uznał, iż naliczona przez powoda prowizja w kontekście udzielonej pozwanej pożyczki, okresu zobowiązania oraz ryzyka niewykonania przez pożyczkobiorcę zobowiązania, nie może być uznana za zawyżoną. Na koniec wskazać należy, że po stronie powoda ziściły się przesłanki uprawniające go do wypowiedzenia umowy. Niezależnie od powyższego zauważenia wymaga, że w dacie wyrokowania cała kwota pożyczki była już w pełni wymagalna.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.787,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty.

Podkreślić należy, że strona powodowa miała prawo, oprócz żądania należności głównej, żądać za czas opóźnienia odsetek w umówionej wysokości, jako że przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku, gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Stosownie zaś do treści art. 482 § 1 k.c. od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o treść art. 98 k.p.c. Strona powodowa wygrała sprawę w całości, a zatem należy się jej od pozwanej zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości. Na koszty poniesione przez powoda złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 100 zł oraz koszty zastępstwa radcy prawnego w kwocie 900 zł (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, t.j. Dz.U. 2018, poz. 265) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.017 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.