Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 406/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Danuta Lesiewska

Sędziowie SO Mariola Urbańska - Trzecka

SO Adam Sygit - sprawozdawca

Protokolant sekr. sądowy Marcin Białowąs

przy udziale Gizeli KubickiejProkuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniach 4 września 2013 roku i 6 marca 2014 roku

sprawy M. H. i P. P. (1)

oskarżonych z art. 158§2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Świeciu

z dnia 5 marca 2013 roku sygn. akt II K 1270/12,

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. C. P. i adw. R. B. – Kancelarie Adwokackie w Ś. kwoty po 723,24 (siedemset dwadzieścia trzy 24/100) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym z urzędu w postępowaniu odwoławczym; zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV Ka 406/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Świeciu z dnia 5 marca 2013 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt II K 1270/12, oskarżonych M. H. i P. P. (1) uznano za winnych tego, że w nocy z 21 na 22 września 2012 roku w Ś., na terenie Szkoły Podstawowej nr (...) przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali pobicia M. G. w ten sposób, że uderzali go pięściami po twarzy i głowie, kopali po całym ciele oraz przypalali papierosem w uszy, dłonie oraz okolice prawej pachwiny pokrzywdzonego, powodując obrażenia ciała w postaci płaszczyznowych otarć naskórka okolicy kłębu kciuka lewego, oparzenia II stopnia grzbietowej strony paliczków dalszych palców 1-5 ręki lewej, oparzenia II stopnia grzbietowej strony nadgarstka prawego, oparzenia II stopnia przedniej powierzchni podstawy prącia oraz krwiaka podskórnego tej okolicy, oparzenia II stopnia przedniej powierzchni uda prawego, krwiaka podskórnego i obrzęku małżowiny usznej prawej oraz oparzenia II stopnia od strony wewnętrznej oraz powierzchni tylnej małżowiny usznej prawej, wyszczerbienie szczytu korony zęba 11, krwiaka okularowego oczodołu prawego, obrzęku tkanek miękkich okolicy potylicy, krwiaka małżowiny usznej lewej oraz oparzenia II stopnia od strony wewnętrznej i okolicy płatka ucha lewego, otarć naskórka brody, krwiaka podskórnego okolicy kolana prawego oraz ciężkiego urazu czaszkowo – mózgowego w postaci stłuczenia mózgu z objawami zaburzeń regulacji czynności wegetatywnych, ostrą niewydolnością oddechową, śpiączką pourazową, powstaniem wodniaków podtwardówkowych, niedowładem czterokończynowym i cechami afazji mieszanej, stanowiące ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego w postaci choroby realnie zagrażającej życiu i ciężkiej choroby długotrwałej, tj. za winnych popełnienia występku z art. 158 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 158 § 2 k.k., wymierzono M. H. karę pięciu lat i czterech miesięcy pozbawienia wolności a P. P. (1) karę pięciu lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeczono od każdego z oskarżonych nawiązkę w kwocie dwudziestu tysięcy złotych na rzecz pokrzywdzonego. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono na poczet orzeczonych kar okres tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 27 września 2012 roku. Ponadto rozstrzygnięto o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz zwolniono oskarżonych z kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa.

Od powyższego orzeczenia apelację wnieśli:

-obrońcy obu oskarżonych, zaskarżając je w całości i zgodnie podnosząc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku a polegającego na mylnym przyjęciu, że udowodniono oskarżonym, iż w warunkach przestępczego porozumienia (przy ustaleniu bezpośredniego działania oskarżonego P. P. (1) i aprobacie oskarżonego M. H.) dopuścili się przypalania papierosem pokrzywdzonego M. G. i pozbawili go butów oraz na pominięciu, przy podejmowaniu oceny zachowania się oskarżonych i stopnia ich winy, okoliczności wstydliwych i stawiających w niekorzystnym świetle 16-letniego pokrzywdzonego M. G., które poprzedzały i wywołały późniejsze zdarzenia a przekładający się na wysokość wymierzonych kar i wnosząc o zmianę wyroku poprzez wyeliminowanie z opisu czynu przypisanego oskarżonym ustalenia, że przypalali papierosem pokrzywdzonego i w związku z tym wymierzenie oskarżonym łagodniejszej kary odpowiedniej do stopnia ich winy, mającej na celu wychowanie młodocianego sprawcy, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,

-pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, zaskarżając je w części, tj. w zakresie wymierzonych kar pozbawienia wolności, jednocześnie zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez nienależytą ocenę stanu fizycznego i psychicznego pokrzywdzonego, w jakim pozostawili go oskarżeni po pobiciu oraz orzeczenie rażąco niskiej kary pozbawienia wolności na skutek nie uwzględnienia wszystkich okoliczności obciążających i wnosząc o uchylenie wyroku w zakresie orzeczenia o karze i orzeczenia wobec P. P. (1) kary 8 lat pozbawienia wolności oraz wobec M. H. kary 7 lat i 6 miesięcy a ponadto nawiązek w dotychczasowych wysokościach.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacje były bezzasadne i to w stopniu oczywistym.

I.

Odnosząc się do zarzutów apelujących a dotyczących dopuszczenia się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na treść tego orzeczenia (art. 438 pkt 3 k.p.k.) stwierdzić należy, że zarzut taki jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz musi wykazywać konkretne uchybienia w zakresie zasad logicznego rozumowania, jakich dopuścił się sąd w ocenie materiału dowodowego. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd I instancji nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

Zdaniem sądu odwoławczego ustalenia faktyczne, poczynione w przedmiotowej sprawie przez Sąd Rejonowy w Świeciu, są prawidłowe. Obrońcy obu oskarżonych wadliwość tych ustaleń upatrują w przypisaniu podsądnym odpowiedzialności za tę część zarzuconego im działania, która wskazuje na spowodowanie – ich działaniem - u pokrzywdzonego obrażeń ciała wskutek przypalania papierosem a ponadto zabranie butów już pobitemu pokrzywdzonemu. Przede wszystkim należy podnieść, że działając w ustanowionych ramach swobodnej oceny dowodów, słusznie zanegowano wiarygodność tej części wyjaśnień oskarżonego, kiedy to zakwestionowali zasadność przypisania im zachowania opisanego przedstawionym zarzutem.

Oskarżony P. P. (1), będąc przesłuchany w dniu 29 września 2012 roku, przyznał się również do przypalania ciała pokrzywdzonego (k. 195), wyjaśniając iż po dokonaniu pobicia „zapalili papierosy… chyba (...). Zacząłem tego leżącego na ziemi chłopaka przypalać… koło ucha, nie pamiętam gdzie jeszcze. H. nie przypalał tego chłopaka. Tylko ja… ściągnąłem temu chłopakowi spodnie… przypalałem go papierosem na jądrach i członku… potem zdjąłem mu buty (...)… dla żartu, żeby je wyrzucić do śmietnika” (k. 196). W trakcie posiedzenia aresztowego oskarżony zarówno podtrzymał swe przyznanie, jak i treść wcześniejszych wyjaśnień, w tym w/wym. opis swego działania (k. 208). Zmiana wyjaśnień nastąpiła dopiero w toku przesłuchania przeprowadzonego w dniu 11 grudnia 2012 roku, kiedy to zakwestionował przypalanie pokrzywdzonego papierosem twierdząc, że wcześniej mówił nieprawdę (k. 414). Potwierdził jednakże, iż po biciu zapalili razem ze współoskarżonym papierosy a wcześniej przyznał się do takiego zachowania „bo Policja mówiła, że on jest przypalony na dłoni i w szyję” (k. 415). Sam wskazał na przypalanie także innych części ciała pokrzywdzonego w toku przesłuchania w prokuraturze „bo Policja powiedziała, że mam powiedzieć jak było” (k. 415). Zakwestionował także fakt zabrania butów pokrzywdzonemu twierdząc, że tę okoliczność wymyślił (k. 415). Podobnej treści tłumaczenie swoich początkowych wyjaśnień oskarżony przedstawił w toku rozprawy, składając to na karb nieprawidłowego postępowania funkcjonariusza Policji (k. 610).

Natomiast oskarżony M. H., przesłuchany w dniu 29 września 2012 roku, przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, w tym również w części dotyczącej spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonego wskutek przypalania papierosem (k. 188). Wyjaśnił „odnośnie przypaleń… ja tego nie robiłem. Ja nie paliłem w tamtym czasie papierosów. Mógł to zrobić P. ale nie jest pewien na 100%. Nie pamiętam aby ktoś z nas go przypalał” (k. 189). Jednocześnie potwierdził, iż wówczas miał papierosy marki (...) lub (...). Ponadto zakwestionował zabranie pokrzywdzonemu butów (k. 189). W trakcie posiedzenia aresztowego swe przyznanie i wcześniejsze wyjaśnienia podtrzymał (k. 202). Przesłuchany w dniu 4 grudnia 2012 roku podał, że nie widział aby P. P. (1) przypalał tego chłopaka aby opuścił mu spodnie i aby zabrał mu buty (k. 341v). Podczas rozprawy, przyznając się do przedstawionego zarzutu, zakwestionował przypalanie pokrzywdzonego papierosem (k. 610).

Dokonując oceny również w/wym. wyjaśnień oskarżonych, ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy w Świeciu przyjął, iż oskarżeni w trakcie bicia pokrzywdzonego zapalili papierosy, które posiadał M. H., wówczas P. P. (1) ściągnął pokrzywdzonemu spodnie i zaczął go przypalać papierosem w uszy, dłonie oraz okolice prawej pachwiny a następnie zdjął buty, które wyrzucił do kosza na śmieci (strona 3-4 uzasadnienia). Zdaniem sądu odwoławczego właściwa ocena wyjaśnień oskarżonych nakazywała dokonanie właśnie takich ustaleń. Pierwsze wyjaśnienia były składane przez oskarżonych w tożsamym czasie przed różnymi przesłuchującymi ich prokuratorami a były one wówczas zgodne i wzajemnie uzupełniające się, jednocześnie korespondowały z rzeczywiście odniesionymi przez pokrzywdzonego obrażeniami ciała. Co istotne, oskarżony P. sam wskazał wówczas miejsca ciała, w których dopuścił się przypalenia papierosem mimo, iż wówczas funkcjonariusze organów ścigania taką pełną wiedzą nie dysponowali. Takie wskazanie było więc możliwe jedynie przez rzeczywistego sprawcę tego rodzaju obrażeń. Ponadto taki opis swego zachowania podsądni przedstawili także w toku posiedzenia aresztowanego.

Zmiana wyjaśnień nastąpiła dopiero podczas kolejnego przesłuchania, mającego miejsce ponad dwa miesiące po zdarzeniu, kiedy to - również wobec faktu pozbawienia wolności i świadomości realnie grożącej im surowej kary - podjęli próbę złagodzenia swej odpowiedzialności. Słusznie tę zmianę wyjaśnień potraktowano jako wyraz realizacji przyjętej linii obrony (strona 6 uzasadnienia). W tej kwestii zasadnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż w momencie zakwestionowania „przypalania” oskarżeni ponadto zgodnie zmienili swe wyjaśnienia a dotyczące wypowiedzi pokrzywdzonego, mającej – w ich mniemaniu -usprawiedliwiać ich postępowanie (strona 7 uzasadnienia). Skoro, jak podnoszą apelujący, organy ścigania podjęły czynności celem weryfikacji wersji przedstawionej przez oskarżonych a które nie odniosły skutku (tj. nieodnalezienie butów w miejscu opisanym przez oskarżonego P.), to tym bardziej nie ma podstaw aby twierdzić, iż była to wersja jedynie wykreowana przez funkcjonariuszy tych organów. Fakt, iż na niedopałkach papierosów zabezpieczonych w trakcie oględzin nie ujawniono śladów genetycznych a pochodzących od oskarżonych, nawet i potwierdza pierwotnie przedstawioną przez nich wersję, skoro posiadali wówczas papierosy innej marki.

Pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do zakwestionowania wersji wydarzeń, ustalonej przez Sąd Rejonowy a opierającej się na treści pierwszych wyjaśnień oskarżonych. Przywołany przez apelujących świadek M. T. w toku pierwszego przesłuchania zeznał, iż widział jak obaj oskarżeni zapalili papierosy. Nie widział aby oni przypalali pokrzywdzonego (k. 175-175v) ale z uwagi na miejsce, gdzie sam się znajdował, mógł tego nie widzieć (k. 175v). Jednocześnie podał, że nie zauważył czy których ze sprawców zabrał pobitemu buty (k. 175v). W toku kolejnego przesłuchania wskazał, że wydaje mu się, iż w czasie tego zdarzenia oskarżeni mieli zapalone papierosy ale nie widział czy użyto je do przypalania pokrzywdzonego (k. 225). Jak uciekali z miejsca zdarzenia, to P. P. (1) chyba miał coś w rękach ale nie wie czy były to buty bo było ciemno i później już tego nie miał (k. 225). Na rozprawie świadek zeznał, że nie widział, żeby ktoś zabierał pokrzywdzonemu buty i przypalał go papierosem (k. 619).

Brak jest podstaw aby na podstawie zeznań w/wym., formułować wniosek - przedstawiony przez apelujących obrońców - o zanegowaniu na tej podstawie możliwości przypisania działania w postaci przypalania papierosem czy zabrania butów. Z relacji tego świadka, choć nie wynika bezpośrednie potwierdzenie sprawstwa tych części zarzuconego zachowania, to sygnalizowany początkowo brak pewności wynikał bądź to z obiektywnej niemożliwości zaobserwowania z uwagi na miejsce a jakim się on znajdował, bądź to ze źle pojętej solidarności z oskarżonymi, z którymi świadka niewątpliwie łączyły więzi koleżeńskie. Niemniej świadek potwierdził, że oskarżeni w trakcie zdarzenia palili papierosy (czyli mieli obiektywność możliwość wywołania tego rodzaju obrażeń ciała u pokrzywdzonego) i tej okoliczności nie byli nawet w stanie zakwestionować sami podsądni, zmieniający przedstawioną wersję zdarzenia. Ponadto wskazał, że uciekając z miejsca zdarzenia oskarżony P. trzymał „coś” w ręku a nie było innej obiektywnej możliwości niż posiadanie zabranego pokrzywdzonemu obuwia.

W toku postępowania odwoławczego, uwzględniając wniosek dowodowy apelujących obrońców oskarżonych, uzupełniono postępowanie dowodowe poddając dalszej analizie zabezpieczone na miejscu popełnienia przestępstwa (k. 2-4) dowody rzeczowe w postaci niedopałków papierosów (k. 276, 277). Wyniki tych dodatkowych badań w żadnej mierze nie zakwestionowały prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji. We wnioskach wcześniejszej opinii (k. 265-267) wskazano, że w filtrze niedopałka, oznaczonego jako ślad numer 3, występuje ślina, która pochodzi od kobiety i brak tam śladów genetycznych pochodzących od oskarżonych (k. 266v). Natomiast w filtrze niedopałka, oznaczonego jako ślad numer 4, występuje ślina, która pochodzi od mężczyzny i tam nie ujawniono śladów genetycznych oskarżonych (k. 266v). Wskazano wówczas, iż materiał porównawczy do pokrzywdzonego nie był badany (k. 266). Kiedy uzupełniającym badaniom poddano filtry zabezpieczonych niedopałków, po analizie pełnego materiału porównawczego, to nie ujawniono nań śladów genetycznych pokrzywdzonego (k. 1046-1047). Następnie badaniom poddano te dowody rzeczowe już w całości (aby ustalić możliwość kontaktu części żarzącej papierosów z ciałem M. G.) i w żarze obu niedopałków nie ujawniono obecności ludzkiego DNA (k. 1131, 1294v). Tylko w bibułce niedopałka papierosa, oznaczonego jako ślad numer 3, ujawniono materiał genetyczny mogący zawierać DNA pokrzywdzonego (k. 1131v). Niewielka jego ilość oraz degradacja śladu skutkowały możliwością ustalenia profilu genetycznego tylko w bardzo ograniczonym zakresie a tym samym niemożliwością formułowania w tym zakresie wniosku o charakterze kategorycznym (k. 1294v). Brak było ponadto możliwości konkretnego ustalenia, jakiego rodzaju materiał pozostawił ten ślad a jedynie hipotetycznie wskazano, że naniesiono go poprzez dotyk (k. 1295). Jak wynika ponadto z uzupełniającej ustnej opinii biegłego M. W. duża częstotliwość statystycznego występowania tego szczątkowego profilu genetycznego (1 na 200 mężczyzn polskiej populacji) uniemożliwia czynienie jakichkolwiek konstruktywnych wniosków (k. 1295).

Jednocześnie w toku postępowania przygotowawczego i podczas rozpoznawania sprawy przez sądy obu instancji nie było możliwości bezpośrednio przesłuchania w charakterze świadka pokrzywdzonego. Z aktualnej opinii sądowo-lekarskiej wynika, iż jego stan zdrowia uniemożliwia uczestnictwo w czynnościach procesowych a przeszkoda ta ma charakter długotrwały (k. 1163-1163v). Zakres zdiagnozowanych obrażeń ciała i ich wpływ na funkcjonowanie pokrzywdzonego potwierdza wiarygodność wskazań jego rodziców o jego niepamięci zdarzenia.

Podnoszoną więc przez skarżących tezę o aktywności innej osoby celem pogłębienia obrażeń ciała, spowodowanych pobiciem dokonanym przez oskarżonych, należy traktować więc jedynie jako hipotezę nieznajdującą racjonalnych przesłanek do jej zrealizowania. Ponadto brak podstaw aby racjonalnie twierdzić, iż inne obrażenia ciała niż przedstawione w opisie przypisanego czynu miałyby świadczyć o obecności ich osób w miejscu przestępstwa i ich aktywności w spowodowaniu obrażeń ciała. Sąd odwoławczy jednocześnie nie znajduje zrozumienia dla akceptacji poglądu skarżących, że psychologiczny obraz sprawców wyklucza ich działanie w sposób ustalony przez sąd I instancji.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy zasadnie przyjął, iż obaj oskarżeni, działając w warunkach przestępczego współsprawstwa, dopuścili się również spowodowania wymienionych w wyroku obrażeń ciała wskutek przypalania papierosem (co odzwierciedlono w treści orzeczenia) i to oni dopuścili się zabrania butów (co odzwierciedlono w treści jego części motywacyjnej). Fakt, iż fizycznie tylko oskarżony P. P. (1) dopuścił się tego rodzaju zachowania nie był przeszkodą do czynienia takich ustaleń również wobec drugiego z podsądnych. Działanie również w taki sposób było akceptowane przez współsprawcę (oskarżony H. nie oponował przeciwko zachowaniu oskarżonego P. i nie powstrzymywał go), nie ograniczało się ono do jednorazowego i chwilowego zachowania a noszącego cechy ekscesu oraz realizowało wspólny cel wywołania dotkliwych obrażeń ciała pokrzywdzonego i wyrażenia w taki sposób pogardy do chronionego prawnie dobra, zarówno w postaci jego zdrowia, jak i godności. W związku z tym zachowania obu sprawców słusznie zostały ocenione jako współsprawstwo w rozumieniu art. 18 § 1 k.k.

Jednocześnie nie jest również prawdą, jak to wskazują apelujący obrońcy oskarżonych, iż Sąd Rejonowy pominął ustalenia dotyczące stanu trzeźwości pokrzywdzonego i jego zachowania przed przedmiotowym zdarzeniem. Wskazał bowiem na pozostawanie M. G. pod znacznym wpływem alkoholu (strona 1, 15 uzasadnienia), co wynika z relacji świadków D. K., M. S., P. S., K. S., K. B., M. R. i A. F. a także wyniku badania krwi (k. 262) oraz wypowiadanie przez niego treści wpływających na postępowanie oskarżonych (strona 3 uzasadnienia), co wynika z ich wyjaśnień w części uznanej za wiarygodną. Zasadnie jednak uznano, że te fakty nie mogły wpłynąć na złagodzenie odpowiedzialności karnej oskarżonych w zakresie postulowanym przez ich obrońców.

Dla dalszych rozważań konieczne jest poczynienie uwag natury ogólnej. Otóż, gdy środek odwoławczy pochodzi od podmiotu fachowego to powinien zawierać wskazania zarzutów stawianych rozstrzygnięciu oraz ich uzasadnienie. W ten sposób dochodzi do ograniczenia kognicji sądu odwoławczego przez zarzuty odwoławcze. Sądowi rozpoznającemu apelację na niekorzyść oskarżonego a pochodzącą od podmiotu fachowego wolno orzec na niekorzyść tylko w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w środku odwoławczym lub podlegających uwzględnieniu z urzędu. W przedmiotowej sprawie, aczkolwiek pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych przedmiotowy wyrok zaskarżył jedynie w części dotyczącej orzeczenia o karze, to analizując treść całego środka zaskarżenia należy wywodzić kwestionowanie także i ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy a będących podstawą do kwalifikacji prawnej czynu oraz orzeczenia o jego prawnokarnych konsekwencjach. Już w tym miejscu należy ponadto wskazać nie tylko na sprzeczność wniosków tego środka zaskarżenia z treścią sformułowanego zarzutu, ale i na wnioskowanie przez apelującego o podjęcie rozstrzygnięcia sprzecznego z normami k.p.k., tj. o uchylenie wyroku w zakresie orzeczenia o karze z jednoczesnym jej wymierzeniem w rozmiarze wyższym niż uczynił to sąd I instancji. Krytycznie należy ponadto ocenić – przez pryzmat ostatecznych wniosków - kwestionowanie, choć jedynie w treści uzasadnienia apelacji, prawidłowości przyjętej przez sąd kwalifikacji prawnej czynu. Oczywistym jest, iż w takiej sytuacji doszłoby do orzekania przez sąd niewłaściwy rzeczowo a skarżący, winien formułować zarzut naruszenia prawa procesowego a tym samym wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do jej ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy.

Niemniej sąd odwoławczy uznaje, że powyższe a formalne uchybienia i tak pozostają bez znaczenia dla oceny merytorycznej zasadności środka odwoławczego złożonego na niekorzyść oskarżonych albowiem brak jest podstaw aby kwestionować prawidłowość kwalifikacji działania sprawców jako występku z art. 158 § 2 k.k. Oczywistym jest w realiach przedmiotowej sprawy, iż osiągnięcie przez oskarżonych skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego pozostawało w ich obiektywnej możliwości. Ich działanie nie zostało przerwane ani nie zaistniała żadna przeszkoda do jego kontynuowania. Niezaistnienie właśnie takiego skutku jest główną przesłanką do odrzucenia możliwości przyjęcia działania sprawców w zamiarze zabójstwa. Dywagacje skarżącego o hipotetycznych możliwych do zaistnienia skutkach nie znajdują potwierdzenia w realiach przedmiotowej sprawy oraz w opinii biegłego lekarza i wynikają z jej nieuprawnionej interpretacji. Brak jest więc przesłanek aby oceniając stronę podmiotową czynu wykraczać poza kwalifikację przyjętą przez sąd I instancji.

Nie mają więc racji wszyscy skarżący zarzucając niewłaściwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.); stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.); jest wyczerpująco i logicznie, w tym z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k.). Wszystkie te wymogi spełnia ocena dowodów dokonana przez sąd I instancji i zaprezentowana w uzasadnieniu wyroku . Ponieważ wnioski przedstawione w sporządzonym uzasadnieniu wyroku wynikają z ustaleń poczynionych przy respektowaniu reguł rzetelnego i sprawiedliwego procesu sąd odwoławczy uznaje za dopuszczalne odwołanie się do nich w zakresie szczegółowych przyczyn, jakie dowiodły sąd do wniosku o sprawstwie i zawinieniu oskarżonych w przypisanym mu zakresie.

II.

Odnosząc się do zarzutów apelujących a dotyczących rażącej niewspółmierności kary czy środka (art. 438 pkt 4 k.p.k.) wskazać należy, że rażąca niewspółmierność zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które winny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można byłoby zasadnie przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji a karą, jaką należałoby orzec w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. Na gruncie regulacji art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi bowiem o każdą ewentualną różnicę w ocenach, co do wymiaru kary ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, że karę dotychczas wymierzoną nazwać można by – również w potocznym znaczeniu tego słowa – rażąco niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować i będącą zatem, również w odczuciu społecznym, „karą niesprawiedliwą”.

Uznając za prawidłowe stanowisko sądu I instancji odnośnie kwalifikacji prawnej ustalonego zachowania oskarżonych należy wskazać, iż ustawodawca za czyn z art. 158 § 2 k.k. przewiduje karę pozbawienia wolności w granicach od 6 miesięcy do 8 lat. Wysokość wymierzonych w niniejszej sprawie kar uwzględnia w sposób prawidłowy stopień zawinienia sprawców, ich cechy podmiotowe, w tym fakt wcześniejszej karalności sądowej, stopień społecznej szkodliwości przypisanego czynu oraz realizuje w wystarczającej mierze cele kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie mają wobec sprawcy osiągnąć. W ocenie sądu odwoławczego Sąd Rejonowy w Świeciu prawidłowo ocenił ustalone okoliczności a mające wpływ na rodzaj prawnokarnych konsekwencji przypisanego czynu.

Zasadnie uznano zachowanie sprawców za wysoce naganne społecznie i zasługujące na surową ocenę, tj. karę znacznie przekraczającą dolne, ustawowe zagrożenie. Taki wniosek jest wynikiem w szczególności: działania sprawców w sposób zaplanowany (co przejawia się choćby w odprowadzeniu pokrzywdzonego w miejsce ustronne, poza zasięgiem kamer monitoringu, celem jego pobicia). Wskazania obrońców, iż oskarżeni nie dokonali „typowego ataku na pokrzywdzonego” przemawia na ich niekorzyść, gdyż świadczy o wyrachowanym sposobie działania i przekonaniu o swej bezkarności, wykorzystując bez skrupułów bezradność pokrzywdzonego, wywołaną stanem w jakim się znajdował. Ponadto konieczność wymierzenia kary surowej aby uznać ją za sprawiedliwą spowodowana jest: sposobem działania sprawców, w tym wielością zadanych ciosów; dodatkowym spowodowaniem obrażeń poprzez przypalanie papierosem osoby już pobitej i nie mającej realnych możliwości obrony; spowodowanym skutkiem działania sprawców, tj. wywołanie zarówno choroby realnie zagrażającej życiu, jak i ciężkiej choroby długotrwałej; długotrwałością koniecznego leczenia pokrzywdzonego i niepewnością rokowań; negatywnymi konsekwencjami zarówno dla jego codziennego funkcjonowania, jak i kontynuowania edukacji. Zróżnicowanie obu kar było natomiast wynikiem konieczności surowszego potraktowania tego sprawcy, który osobiście dopuścił się spowodowania dodatkowych obrażeń ciała przypalając pokrzywdzonego papierosem.

Jednocześnie sąd nie dostrzegł – wbrew twierdzeniu apelującego pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych - w postawie oskarżonych w toku postępowania okoliczności świadczących o konieczności wymierzenia jeszcze surowszej kary. Z samego faktu kwestionowania zasadności stawianego zarzutu, zmiany treści wyjaśnień czy skorzystania z ustawowo przysługującego prawa o odmowy wyjaśnień nie można wyciągać wniosków dla podsądnego niekorzystnych. Ich przyznanie się i złożenie początkowo wyjaśnień, w oparciu o które dokonano ustaleń stanu faktycznego sprawy, zasadnie zostało potraktowane jako okoliczność o charakterze łagodzącym odpowiedzialność karną.

Zgodnie z regulacją art. 58 § 1 k.k. karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania należy orzec tylko wtedy, gdy jest to bezwzględnie konieczne czyli gdy inna forma represji karnej nie jest w stanie spełnić celów kary wobec sprawcy. W ocenie sądu odwoławczego kary bezwzględne pozbawienia wolności i to w wymiarach ustalonych przez sąd I instancji, będą jedynymi karami właściwymi dla osiągnięcia wobec sprawców wszystkich celów, nie tylko w zakresie prewencji szczególnej, ale i ogólnej. Kara ma na celu również kształtowanie społecznie pożądanej postawy skazanego a zwłaszcza ma wdrażać go do poszanowania zasad współżycia społecznego oraz przestrzegania porządku prawnego i tym samym przeciwdziałać powrotowi do przestępstwa.

Z tych powodów brak jest racjonalnych przesłanek aby uznać, że wymierzone oskarżonym kary są tego rodzaju, że byłyby nieakceptowane ze społecznego punktu widzenia a zatem nosiły cechy rażącej surowości lub też pobłażliwego potraktowania. Powyższe nie rodzi potrzeby ingerencji orzeczniczej sądu odwoławczego i przemawia za potrzebą stabilizacji zaskarżonego wyroku także w części dotyczącej orzeczenia o karze. Wymierzone kary są wynikiem trafnej oceny okoliczności przedmiotowych i podmiotowych czynu oraz analizy danych osobopoznawczych podsądnych i jako spełniające wymogi zakreślone dyrektywami art. 53 k.k. uznane być muszą za kary prawidłowo wymierzone.

Odnosząc się do wniosków ostatecznie sformułowanych przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych na rozprawie przed sądem odwoławczym należy wskazać, że niemożliwym było skuteczne „rozszerzenie apelacji” (k. 1295v) poprzez kwestionowanie, dopiero na tym etapie, prawidłowości orzeczenia o środku karnym w postaci nawiązki na rzecz pokrzywdzonego i wnosząc o zmianę w tym zakresie. W apelacji w/wym. wnosił bowiem o podwyższenie orzeczonych kar pozbawienia wolności wraz z nawiązkami w dotychczasowych wysokościach. Ewentualne uzupełnienie środka odwoławczego nowymi żądaniami jest dopuszczalne tylko na piśmie i tylko w terminie przewidzianym do złożenia tego środka a po tym terminie jest to prawnie nieskuteczne. Jednocześnie należy podkreślić, że racjonalna motywacja rozstrzygnięcia zapadłego w tym zakresie (strony 18-19 uzasadnienia) potwierdza jego prawidłowość.

III.

Wobec powyższego zaskarżony wyrok utrzymano w mocy, uznając wszystkie apelacje za oczywiście bezzasadne. Z uwagi na orzeczone kary izolacyjne i brak stałych dochodów oskarżonych orzeczono o zwolnieniu ich od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa. Jednocześnie zasądzono na rzecz obrońców, ustanowionych z urzędu, zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej w toku postępowania odwoławczego, ich wysokość ustalając na podstawie złożonych zestawień (k. 1291, 1293) i odnosząc się do granic wynikających z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (publ. Dz. U., nr 163, poz. 1348 z 2002 roku z późn. zm.), uwzględniając również dodatkowe terminy rozprawy odwoławczej.