Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 841/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

T., dnia 19 lutego 2020 r.

Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim - I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Jolanta Szczęsna

Protokolant: Stażysta Natalia Milczarek

po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2020 r. w Tomaszowie Mazowieckim

na rozprawie sprawy z powództwa D. B.

przeciwko TUZ Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

- o zadośćuczynienie i odszkodowanie

orzeka:

1.  zasądza od pozwanego TUZ Towarzystwa (...) z siedzibą w W. ma rzecz powoda D. B. tytułem zadośćuczynienia kwotę 31.850 zł (trzydzieści jeden tysięcy osiemset pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie nie więcej niż odsetki maksymalne:

- od kwoty 5.500,00 zł (pięć tysięcy pięćset złotych) od dnia 11 lipca 2017 roku,

- od kwoty 26.350,00 zł (dwadzieścia sześć tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych) od dnia 11 stycznia 2019 roku;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwotę 121,10 zł (sto dwadzieścia jeden złotych 10/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie nie więcej niż odsetki maksymalne:

3.  nakazuje pobrać od powoda D. B. kwotę 837,17 zł (osiemset trzydzieści siedem złotych 17/100), od pozwanego TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w W. kwotę 1.954,74 zł (tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt cztery złote 74/100) na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim, tytułem kosztów postępowania - opłaty od rozszerzonego powództwa oraz wynagrodzeń biegłych wydatkowanych tymczasowo ze środków budżetowych;

4.  znieść wzajemnie powstałe koszty postępowania między stronami.

UZASADNIENIE

Powód D. B. wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 5500 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu tytułem zadośćuczynienia oraz 121,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu tytułem odszkodowania – po rozszerzeniu powództwa – dodatkowo kwoty 40000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz zasądzenia kosztów postępowania. W uzasadnieniu powód podał, że w dniu 2 grudnia 2015 roku w T. w wyniku potrącenia przez pojazd kierowany przez Z. L. powód, poruszający się motorowerem doznał obrażeń ciała. Sprawczyni szkody posiadała ubezpieczenie OC u strony pozwanej. W toku likwidacji szkody strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę 4500 zł.

/vide: pozew k. 2 – 6 akt oraz rozszerzenie powództwa k. 214 - 216 akt/.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana TUZ Towarzystwo (...) w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany nie kwestionował, że odpowiada za skutki wypadku powoda z dnia 2 grudnia 2015 roku jako ubezpieczyciel pojazdu sprawcy, jednak podniósł, że wypłacone odszkodowanie w kwocie 4500 zł jest wystarczające i adekwatne do krzywdy doznanej przez powoda i żądanie dalszego zadośćuczynienia nie zasługuje na uwzględnienie, zaś kwota odszkodowania nie została udowodniona.

/vide: odpowiedź na pozew k. 57 - 58akt/.

W toku postępowania Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 grudnia 2015 roku w T., kierująca samochodem osobowym marki D. Z. L. nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu , w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z motorowerem, który prowadził powód. Postępowanie karne przeciwko Z. L. dotyczące powyższego czynu zostało prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 7 października 2016 roku warunkowo umorzone na okres próby. W wyniku powyższego zdarzenia powód doznał złamania trzonu prawego obojczyka z przemieszczeniem i pourazowego porażenia prawego splotu barkowego. Zastosowano leczenie zachowawcze /unieruchomienie gipsowe/, wobec braku zgody powoda na złożenie kości, po wyleczeniu powód ma wyraźną deformację i ograniczenia ruchowe. Z powodu leczenia z powodem rozwiązano umowę o pracę. Bez pracy, na zwolnieniach lekarskich powód przebywał przez około rok, po czym uznano, że jest zdolny do pracy. W okresie unieruchomienia w gipsie, przez około 1 miesiąc powód wymagał opieki osób bliskich. Obecnie powód ciągle odczuwa dolegliwości bólowe, gdyż doszło do trwałej deformacji pozłamaniowej.

Biegła sądowa z zakresu neurologii oceniła, że powód w wyniku zdarzenia odniósł 15% uszczerbku na zdrowiu z przyczyn neurologicznych i dalszych skutków poza istniejącą mniejszą sprawnością kończyny górnej nie przewidywała. Potwierdziła jednak potrzebę przyjmowania leków przeciwbólowych, których koszt wyceniła na ok. 10 zł miesięcznie.

Biegły sądowy z zakresu ortopedii, po kilkakrotnych uzupełnieniach oraz po zbadaniu kończyny na podstawie zdjęć RTG ostatecznie orzekł 10% stałego uszczerbku na zdrowiu z przyczyn ortopedycznych. Podkreślił biegły, że doszło do deformacji kości, polegającej na skróceniu trzonu obojczyka o 3 cm i kątowym ustawieniu odłamów dojącym wygórowanie 2,5 cm nad poziom obojczyka oraz niewielkim ograniczeniem ruchomości barku prawego.

/dowody: dokumentacja lekarska i szkodowa, k. 13 – 43 i 62- 106 akt, dokumenty zawarte w aktach karnych II K 270/16, rachunki za kserokopie, k.40 akt, zeznania świadka M. B. k. 115v. – 116 akt, przesłuchanie powoda k.116 i 340 v.akt, opinia biegłej sądowej z zakresu neurologii A. P. k. 155 – 156 i 177akt, opinie biegłego sądowego z zakresu ortopedii dr J. B. k. 194 – 195 , 203 – 204, 230, 233, 263, 299 , 310 akt/.

Powód zgłosił szkodę u strony pozwanej. W toku postępowania o likwidację szkody wypłacono mu odszkodowanie w kwocie 4500 zł, /fakt bezsporny/.

Mając na uwadze ustalony stan faktyczny Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było w większej części zasadne.

Zgodnie z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (§ 4). Stosownie natomiast do treści przepisu art. 35 Ustawy o ubezpieczeniach OC, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. W myśl natomiast przepisu art. 34 ust. 1 powołanej ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że pojazd sprawczyni szkody Z. L. ubezpieczony był w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC u strony pozwanej. Jednak strona pozwana podniosła, że brak jest podstaw do wypłaty zadośćuczynienia ponad dotychczas otrzymane, gdyż przyznana już w toku postępowania likwidacyjnego kwota dostatecznie łagodzi doznaną przez powoda krzywdę, kwota wyższa prowadziłby do jego wzbogacenia. Zarzucała również niewykazanie szkody, w postaci żądania zwrotu kosztów kserowania dokumentów, będących podstawą dochłodzonego roszczenia.

Zgodnie z art. 445kodeksu cywilnego Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W wyniku krytycznego zdarzenia powód doznał uszkodzenia ciała, jakim jest
w rozumieniu przepisów art. 444 § 1 i 445 § 1 kodeksu cywilnego „ (…) takie oddziaływanie na ciało ludzkie, które pozostawia na nim wyraźny ślad będący wynikiem naruszenia tkanek organizmu, bez względu na to czy chodzi o uszkodzenie jedynie powierzchowne czy też uszkodzenie poważne np. powiązane ze złamaniem kości, uszkodzeniem mięśni itp.” oraz rozstroju zdrowia jakim w rozumieniu wskazanych przepisów jest „(…) takie oddziałanie na organizm ludzki, które pociąga za sobą zakłócenie jego funkcji. Czas trwania skutków nie ma znaczenia.” (vide: wyrok SN z dnia 12 marca 1975 roku, sygn. II CR 18/75).

Przepis art. 445 § 1 kodeksu cywilnego nie definiuje kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i posługuje się klauzulą generalną („ suma odpowiednia”), co oznacza pozostawienie tej kwestii uznaniu sądów. W doktrynie i orzecznictwie wskazuje się, że zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego, wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy i winno pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia podstawowe znaczenie ma stopień natężenia krzywdy, a więc cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych. Decyduje więc rodzaj, charakter i długotrwałość cierpień fizycznych doznanych przez poszkodowanego wskutek uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, nieodwracalność (trwałość) następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, utrata korzystania z rozrywek i inne czynniki podobnej natury (vide: wyrok SN z dnia 18 grudnia 1975 roku, sygn. I CR 862/75, LEX nr 7781 oraz wyrok SN z dnia 09 listopada 2007 roku, sygn. akt V CSK 245/07, Biul. SN 2008/4/11). Nie bez znaczenia dla określania wysokości zadośćuczynienia jest także stopień winy sprawcy, przyczynienia się pokrzywdzonego do szkody, czy wiek pokrzywdzonego (por. w tym zakresie m. in. wyrok SN z dnia 22 sierpnia 1977 r. sygn. II CR 266/77, LEX nr 7980). Krzywda, o której mówi art. 445 § 1 kodeksu cywilnego, jest ujmowana jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości.

Powód doznał potrącenia z winy osoby, ubezpieczonej u pozwanego. Po wypadku powód przebywał na zwolnieniach lekarskich przez okres około roku. Z powodu długotrwałego zwolnienia stracił pracę i w momencie wnoszenia sprawy do sądu nie miał żadnych dochodów, co stało się podstawą do zwolnienia go w tym czasie od kosztów sądowych. W czasie unieruchomienia kończyny w gipsie, a następnie w stabilizatorze, przez okres około miesiąca powód zmuszony był korzystać z pomocy członków rodziny. Biegła sądowa z zakresu chirurgii neurologii oceniła uszczerbek na zdrowiu powoda na 15%, zaś biegły ortopeda z przyczyn ortopedycznych na kolejne 10%. Łącznie doznał powód aż 25% uszczerbku na zdrowiu. Wprawdzie powód po wygojeniu złamania odzyskał sprawność, ale obojczyk jest na trwale zdeformowany, zaś powód ciągle odczuwa dolegliwości bólowe. Okres wyłączenia z życia zawodowego i niesamodzielności życiowej był długi, około roczny. W tym czasie powód stracił pracę, pozostawał pod opieką rodziny. Powód nie może wykonywać wszystkich prac i ma uraz do jazdy motocyklem. Z drugiej strony nie można nie zauważyć – a co przyznał sam powód – że bezpośrednio po wypadku nie wyraził on zgody na zabieg złożenia kości, przez co doszło do trwałej deformacji obojczyka. Ponadto powód nie odbył żadnej rehabilitacji. Uznać należy, że tym zachowaniem powód sam również przyczynił się do obecnych skutków zdarzenia w postaci deformacji, ograniczenia ruchomości i dolegliwości bólowych.

Mając na uwadze powyższe okoliczności i analizując zebrany materiał dowodowy, Sąd stwierdził, że powodów doznał krzywdy w znacznym zakresie, która uzasadniała żądnie pozwu w pełnym zakresie (po uwzględnieniu wypłaconej już wcześniej kwoty 4500 zł). Z uwagi jednak na irracjonalne - jakkolwiek uzasadnione obawami przed skutkami chirurgicznej interwencji w realiach dzisiejszej służby zdrowia - zachowanie powoda, polegające na odmowie złożenia kości bezpośrednio po zdarzeniu, należne zadośćuczynienie w żądanej w pozwie i piśmie rozszerzającym żądanie pozwu należało ograniczyć o 30% przyczynienia przez powoda. Skutkiem zachowania powoda i zastosowania tylko leczenia zachowawczego, bez operacyjnego nastawienia złamania według sztuki lekarskiej - a co wynikało z opinii biegłego ortopedy - była trwała deformacja obojczyka, ograniczenie ruchomości i obecne dolegliwości bólowe.

Za opóźnienie w zapłacie należności zgodnie z treścią art. 481 kodeksu cywilnego wierzycielowi przysługują - przy braku innej umowy stron - odsetki ustawowe za opóźnienie, liczone od daty wymagalności. Jeżeli zaś termin świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być wykonane niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 kodeksu cywilnego).

Problem daty wymagalności zadośćuczynienia był wielokrotnie przedmiotem rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. W najnowszych orzeczeniach Sąd Najwyższy odchodząc od wcześniejszego stanowiska wskazał, że odsetki należą się od dnia zgłoszenia roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia, wskazując, m.in. że orzeczenie Sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. W wyroku z dnia 18. 02. 2011 roku Sąd Najwyższy wskazał, że wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratoryjny, jednak podkreślił, że „wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się kształtować różnie w zależności od okoliczności sprawy. Terminem od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania” wskazując w uzasadnieniu, że żadne z wcześniejszych rozwiązań wynikających z orzecznictwa Sądu Najwyższego nie może być uznane za wyłącznie właściwe.

Powód żądał odsetek od zadośćuczynienia w zakresie żądania zgłoszonego w pozwie od daty wniesienia pozwu, co było uprawnione, mając na uwadze termin 30 dniowy na wypłatę odszkodowania, wynikający z przepisów Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 roku, poz. 392) oraz przepisy Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 18 maja 1964 roku, Nr 16, poz. 93 z późn. zm.). W zakresie żądania zgłoszonego w toku sporu termin odsetek był uzasadniony od dnia doręczenia pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo.

Kolejne z żądań pozwu – zasądzenia odszkodowania za koszt wykonanych na potrzeby niniejszego pozwu kserokopii dokumentacji medycznej i zdjęć RTG w kwocie 121,10 zł – znajdowało oparcie w przepisie art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Nie ulega wątpliwości, że poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów w tym kosztów utrwalenia dokumentacji. Powód dołączył paragony za kserokopie, zaś zarzut pozwanego, jakoby nie wynikało z nich, że powód potrzebował więcej niż 13 kart choroby był chybiony. Powód w momencie składania pozwu działał bez pełnomocnika, pozostawał bez żadnego źródła utrzymania, złożył łącznie 41 kart pozwu z załącznikami oraz drugie tyle odpisów dla strony pozwanej oraz 3 dyskietki z dokumentacją medyczną. Kwota 121,10 zł za powyższe nie była w ocenie Sądu wygórowana. Sąd zatem w zakresie żądania odszkodowania uznał je w całości i zasądził od strony pozwanej na kwotę 121,10 złotych, zgodnie z żądaniem powoda.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie przepisu art. 100 k.p.c. mając na względzie wynik procesu. Powód wygrał powództwo w 70%, pozwany w 30%. Powód uiścił zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłych w kwocie 500 zł, pozwany w kwocie 400 zł, ze środków Skarbu Państwa wydatkowano tymczasowo 1193,91 zł. Opłata od pozwu wynosiła 282 zł / powód na tym etapie postępowania był zwolniony od kosztów/, zaś od rozszerzonego powództwa opłata wynosiła 2000 zł. Koszty zastępstwa procesowego dla ostatecznej wartości sporu wynosiły 3600 zł plus opłaty od pełnomocnictw po 17 zł. Uwzględniając stopień wygrania / przegrania sporu /powód 70%, pozwany 30%/ oraz obowiązek zwrotu kwot wydatkowanych za środków budżetowych w takim samym procencie /opłata od pozwu i wydatki na wynagrodzenia biegłych/ różnica wynosiła 100 zł, stąd też pozostałe koszty Sąd zniósł wzajemnie między stronami. Zgodnie z art. 113 ust. 1 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd nakazał pobrać od stron kwoty wydatkowane tymczasowo ze środków budżetowych według ogólnych reguł odpowiedzialności za przegrany proces, w tym koszty od uiszczenia których powód był początkowo zwolniony.

Sędzia Jolanta Szczęsna