Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 1071/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Matlak

Protokolant:

protokolant sądowy Kacper Rybicki

po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2018 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa S. C.

przeciwko Skarb Państwa - Areszt Śledczy W. S.

o odszkodowanie

1.  Powództwo oddala;

2.  Nie obciąża S. C. kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej;

3.  Nieuiszczone koszty sądowe (opłata od pozwu i koszty opinii biegłych) przejmuje na rachunek Skarbu Państwa;

4.  Przyznaje adw. M. K. z sum Skarbu Państwa Kasy Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 3 600 (trzy tysiące sześćset) złotych + VAT tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną powodowi z urzędu.

SSO Agnieszka Matlak

Sygn. akt III 1071/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 września 2015 r. powód S. C. wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa Aresztu Śledczego W. S., tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwoty 100.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty.

Powód wskazywał, iż został bezzasadnie aresztowany, a powinien być umieszczony na oddziale szpitalnym ze względu na chorobę afektywną dwubiegunową. Powód podnosił, iż dodatkowo cierpiał na zespół psychoorganiczny oraz cukrzycę Typu 2, a pozwany nie zapewnił mu odpowiedniej opieki medycznej. Wskazał, iż został dwukrotnie pobity przez funkcjonariuszy Aresztu Śledczego W. - S., poza tym nie zapewniono mu dodatkowych spacerów, do których w jego ocenie miał prawo z uwagi na w/w schorzenia. Powód załączył do pozwu dokumentację, w tym orzeczenie o niepełnosprawności z dnia 24 maja 2006 r. i wypis z treści orzeczenia lekarskiego 12/207. W ocenie powoda powyższe uchybienia oraz niezapewnienie odpowiedniej opieki medycznej ze strony pozwanego AŚ W.S. spowodowały pogorszenie jego stanu zdrowia psychicznego oraz pojawienie się choroby w postaci cukrzycy Typu 2.

W odpowiedzi na pozew, pozwany Skarb Państwa – Areszt Śledczy W.S. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia wszelkich roszczeń powoda, powołując się na art. 442 1 k.c. Pozwany zaprzeczył, aby powód został pobity przez funkcjonariuszy Służby Więziennej AŚ w W.S., zaprzecza także, aby jakikolwiek pracownik AŚ podarł wniosek powoda. Ponadto zaprzeczył, aby doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda i wskazał, iż powód nie udowodnił twierdze zawartych w pozwie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód S. C. został zatrzymany w dniu 2 czerwca 2010 roku w związku z zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej pracownika (...) oraz kierowania gróźb karalnych pozbawienia zdrowia i życia wobec pracownika socjalnego (art. 222 § 1 k.k. i 190 § 1 k.k.). Postanowieniem z dnia 3 czerwca 2010 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli zastosował wobec powoda tymczasowe aresztowanie na okres 3-ch miesięcy. W uzasadnieniu stwierdzono, że zdarzenia będące przedmiotem postawionych powodowi zarzutów mogą mieć związek z jego chorobą psychiczną, jednocześnie stwierdzając, że nie zachodzą negatywne przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania. Powód umieszczony został w AŚ W.S. i przebywał tam do dnia 9 lipca 2010 r. W trakcie pobytu w pozwanej jednostce penitencjarnej, w dniu 8 lipca 2010 r. powód ujawnił czynną agresję wobec pracownika cywilnego zatrudnionego w tej jednostce – podczas badań zaczął dusić przeprowadzającego badanie lekarza, gdy ten nie spełnił jego oczekiwań (powód domagał się, aby lekarz zalecił mu dodatkowe spacery). Znajdujący się w pobliżu oddziałowy odciągnął i obezwładnił powoda. Powodowi założono kajdany na czas do doprowadzenia do celi zabezpieczającej, a po osadzeniu w celi założono mu kask ochronny i pas obezwładniający. W dniu 9 lipca 2010 r. dyrektor pozwanej jednostki penitencjarnej poinformował prokuratora Prokuratury Rejonowej W.W. o zaistniałym zdarzeniu. W tym samym dniu powód został zakwalifikowany do kategorii osadzonych wymagających umieszczenia w wyznaczonym oddziale lub celi w warunkach zapewniających wzmożoną ochronę społeczeństwa i bezpieczeństwa aresztu śledczego, po czym przewieziono go do Aresztu Śledczego W.B..

Wcześniej, w dniu 17.06.2010 r. powód poddany był badaniom psychiatryczno – sądowym w Szpitalu (...) w W., w związku z postępowaniem przygotowawczym prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową dla W. W. w sprawie III K 173/11 (dotyczącej w/w czynów). U powoda biegli psychiatrzy rozpoznali chorobę psychiczną pod postacią ograniczonych zaburzeń nastroju ze stanami maniakalnymi oraz subdepresyjnymi. Postanowieniem z dnia 1 czerwca 2011 r. wydanym w sprawie III K 173/11 Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli umorzył w stosunku do powoda postępowanie z uwagi na brak dostatecznego rozeznania w trakcie popełnienia zarzucanych czynów związany z chorobą psychiczną. Dodatkowo Sąd orzekł o zastosowaniu środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym oraz o utrzymaniu w mocy tymczasowego aresztu do czasu rozpoczęcia wykonywania środka zabezpieczającego (k. 292). W uzasadnieniu w/w postanowienia Sąd wskazał, że powód w czasie postępowania przygotowawczego został poddany badaniu sądowo – psychiatrycznemu. Po badaniu i zapoznaniu się z dokumentacją medyczną biegli psychiatrzy stwierdzili u badanego chorobę psychiczną w postaci ograniczonych zaburzeń nastroju ze stanami maniakalnymi i subdepresyjnymi.

Wyrokiem z dnia 6 lutego 2017 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie VIII Ko 112/16 przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 40.000 złotych za krzywdę wynikłą z niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania w sprawie III K 173/11 prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli (kopia wyroku z uzasadnieniem – k. 318 i nast.).

Jak wynika z uzasadnienia, wydając wyrok Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim brak zainteresowania Sądu prowadzącego sprawę III K 173/11 stanem zdrowia psychicznego powoda i zaniechanie ustaleń co do tego, czy stan zdrowia stanowi przeciwwskazanie do zastosowania tymczasowego aresztowania. Sąd miał na uwadze także fakt, iż mimo zarządzenia Sądu prowadzącego sprawę III K 173/11 o zwrócenie się do Dyrektora AŚ W.S. o przebadanie powoda, w aktach Aresztu nie było żadnej informacji, aby to zarządzenie zostało wykonane. Zasądzając kwotę zadośćuczynienia Sąd wziął także pod uwagę brak reakcji pozwanego Aresztu na sygnalizowane myśli samobójcze powoda.

Powód w 1992 roku doznał poważnego urazu uogólnionego, w tym urazu czaszki. Od tego czasu zmienił się psychicznie – stał się drażliwy, nie panował nad emocjami. W 1993 roku po raz pierwszy był hospitalizowany psychiatrycznie. W latach 1999 - 2005 S. C. był hospitalizowany w trzech różnych szpitalach psychiatrycznych, stawiano różne rozpoznania nawet w tym samym Szpitalu - od organicznych zaburzeń osobowości, przez organiczne zaburzenia. Do szpitala powód trafiał zwykle z powodu zachowań impulsywnych, czasem agresywnych. W oddziale opisywano, że jest głośny, napięty, słownie agresywny. W czasie hospitalizacji opisywano też, że jest drobiazgowy, rozwlekły w wypowiedziach, co wskazywało na organiczne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. Wykonana tomografia komputerowa mózgu w 2000 roku ujawniła poszerzenie przestrzeni płynowych nad płatami czołowymi, co potwierdzało istnienie uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. W 2006 roku orzeczono znaczny stopień niepełnosprawności S. C. z powodu zaburzeń psychicznych na stałe, uznano, że wymaga opieki innych osób z powodu znacznie ograniczonej możliwości samodzielnego funkcjonowania oraz, że powinien mieć oddzielny pokój. Od maja 2009 pozostawał pod opieką (...) na B., zaświadczenia z tej poradni z 2015 i 2016 roku zawierają rozpoznania poszpitalne ze stosowanego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym w okresie od 20 października 2011 r. do 10 lutego 2014 r. Z dokumentacji szpitalnej z tego okresu wynika, że rozpoznano u powoda chorobę afektywną dwubiegunową i zespół psychoorganiczny oraz cukrzycę typu 2 na lekach doustnych. Opisano, że od początku hospitalizacji przez kilka miesięcy obserwowano stan maniakalny, potem przez około 2 miesiące stan subdepresyjny, a następnie przez wiele miesięcy remisję choroby, która była powodem zniesienia stosowanego środka zabezpieczającego i skutkowała wypisaniem ze szpitala. W czerwcu 2011 powód był badany przez biegłych psychiatrów i psychologa, którzy rozpoznali u niego organiczne zaburzenia nastroju, uznali, że ma zniesiona poczytalność i z uwagi na możliwość popełnienia ponownie czynu zabronionego o znacznej szkodliwości społecznej, powinien być umieszczony w szpitalu psychiatrycznym. Z dokumentacji lekarskiej z jednostek penitencjarnych z okresu od 4.06.2010 r. do 20.10.2011 r. wynika , że powód przed osadzeniem był konsultowany w SOR, gdzie rozpoznano nadciśnienie tętnicze i cukrzycę, zalecono podawanie leków, które stosowano w areszcie. Kontrolowano poziom cukru i ciśnienie tętnicze, wyniki były w normie. Od przyjęcia do AŚ W.S. powód był konsultowany i leczony psychiatrycznie - nie stwierdzono zaburzeń o charakterze psychotycznym, cech depresji. Zwrócono się o dokumentację do placówek, w których wcześniej był leczony.

Celem ustalenia, czy w przypadku powoda rzeczywiście doszło do pogorszenia stanu zdrowia podczas pobytu w AŚ W.S. oraz, czy powodowi zapewniono odpowiednią opiekę medyczną, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych psychiatry i psychologa. Opinię sądowo - psychiatryczną sporządzono na podstawie dokumentacji lekarskiej zawartej w aktach sprawy oraz badania powoda (opinia – k. 121 i nast., opinia uzupełniająca – k. 161 i nast.). Biegła psychiatra M. G. potwierdziła istnienie u S. C. choroby psychicznej w postaci organicznych zaburzeń nastroju, co może też być określone jako zaburzenia afektywne dwubiegunowe u osoby z zespołem psychoorganicznym. Biegła stwierdziła, że zaburzenia te istnieją od 1992 r. tj. od ciężkiego urazu uogólnionego, w tym urazu czaszki i nadal manifestują się, poza zmiennością stanów afektywnych (subdepresji lub hypomanii), zaburzeniami zachowania z impulsywnością, drażliwością i agresją słowną lub czynną, co jest charakterystyczne dla zaburzeń zachowania wynikających z uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. W areszcie 8.07.2010 powód jeden raz ujawnił czynną agresję wobec lekarza, gdy ten nie spełnił jego oczekiwań. Był wtedy rozdrażniony, napięty, szybko się uspokoił. Z podobnego powodu - zachowań agresywnych słownie i czynnie - znalazł się w areszcie, a potem wobec uznania jego choroby psychicznej i stwierdzenia zniesienia poczytalności, miał stosowany środek zabezpieczający w postaci leczenia w szpitalu psychiatrycznym. Mimo pozostawania w jednostkach penitencjarnych pod ambulatoryjną opieką psychiatryczną (i internistyczną też), nie opisywano, by jego stan psychiczny budził zastrzeżenia w postaci zaostrzenia psychozy lub wymogu hospitalizacji psychiatrycznej. Zachowanie powoda w czasie badania przez biegłą nie odbiegało od zachowań opisywanych wcześniej w dokumentacji lekarskiej szpitalnej - był wielomówny, głośny, rozdrażniał się łatwo, wypowiadał się stereotypowo, kilkakrotnie wracając do poczucia krzywdy, która miała go spotkać w czasie pobytu w aresztach; opisywał to szczegółowo. Nie ujawniał żadnych objawów z kręgu psychotycznych zaburzeń afektywnych. Nie przejawiał krytycyzmu wobec własnych nieprawidłowych zachowań.

W ocenie biegłej stan psychiczny S. C. obecnie nie uległ znaczącemu pogorszeniu i pozostaje taki jaki był opisywany w dokumentacji lekarskiej co najmniej od 1999 r. Nie ma więc podstaw do stwierdzenia pogorszenia stanu psychicznego powoda, który by miał wynikać z warunków osadzenia w aresztach śledczych, w tym też z odmowy zapewnienia dodatkowego spaceru, chociaż niewątpliwie areszt nie jest dobrym miejscem do leczenia osób chorych psychicznie.

Bez zaostrzenia choroby psychicznej nie kieruje się chorych do leczenia szpitalnego, a w dokumentacji lekarskiej nie ma danych by takie zaostrzenie występowało u powoda. Dlatego powoda, zgodnie z obowiązującymi kryteriami, nie skierowano do szpitala psychiatrycznego. Stosowane leczenie psychiatryczne ambulatoryjne w aresztach śledczych, także w pozwanym AŚ W.S., było zgodne z przyjętym postępowaniem leczniczym w takim przypadku.

Biegła nadto stwierdziła, że nie może się wypowiadać co do warunków osadzenia w AŚ W.S. i AŚ W. - B., na które powołuje się S. C. i jego pełnomocnik. W jej ocenie w aktach nie ma żadnych obiektywnych danych w tej sprawie. Ponadto nawet jeśli te warunki były trudne i zaistniały inne niesprzyjające okoliczności, to nie spowodowały one pogorszenia stanu psychicznego S. C., a jedynie to miało podlegać ocenie biegłej.

Z opinii biegłej psycholog S. K. z dnia 26 maja 2017 roku (opinia – k. 214 i nast., ustna opinia uzupełniająca – k. 597-598), sporządzonej na podstawie dokumentacji z akt sprawy (w tym dokumentacji z akt sprawy III K 173/11) i badania powoda, także nie wynika, aby pobyt w pozwanej jednostce penitencjarnej miał wpływ na pogorszenie się stanu zdrowia powoda pod względem psychologicznym. Poczucie krzywdy, które powód manifestuje, jest związane z jego stanami emocjonalnymi, które głęboko przeżywa oraz brakiem umiejętności w radzeniu sobie z emocjami. W ocenie biegłej powód miał w pozwanej jednostce zapewnioną opiekę adekwatnie do stanu zdrowia oraz kontakt z lekarzem.

Obie biegłe wskazały, że z uwagi na chorobę afektywną dwubiegunową, szpital byłby lepszym miejscem do umieszczenia powoda (opinia – k. 221,

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. W pierwszej kolejności należało rozważyć zarzut częściowego przedawniania roszczeń powoda, podnoszony przez Areszt Śledczy W. - S., z uwagi na upływ trzyletniego terminu od ewentualnego zdarzenia wyrządzającego szkodę. Jak wynika z art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przyjmuje się w orzecznictwie, że wymieniony przepis obejmuje przedawnienie żądania zapłaty odpowiedniego zadośćuczynienia za krzywdę. Z kolei z treści art. 120 § 1 zdanie pierwsze k.c. wynika, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. W myśl § 2 cytowanego przepisu bieg przedawnienia roszczeń o zaniechanie rozpoczyna się od dnia, w którym ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje, nie zastosował się do treści roszczenia. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 17 czerwca 2009 roku, sygn. I ACa 771/09, termin przedawnienia roszczenia nierozerwalnie związany jest z ustaleniem daty wymagalności tego roszczenia, zaś zadośćuczynienie należne jest za wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, których doznał powód: te, które odczuwał w przeszłości, aktualne i te, które będzie odczuwał do końca życia /…/. Przedawnienie odnosi się do roszczeń wymagalnych /…/. Zadośćuczynienie zaś ze swej istoty co do zasady uwzględniać winno wszystkie cierpienia, jakie łączą się z konkretnym czynem.

W niniejszej sprawie powód powoływał się na krzywdę, jakiej doznał w trakcie pobytu w wymienionej w pozwie jednostce penitencjarnej. W rzeczonej sprawie można by rozważać zarzut przedawnienia, jednak ze względu na chorobę psychiczną powoda uwzględnienie takiego zarzutu stanowiłoby naruszenie zasad współżycia społecznego tj. art. 5 k.c., tym samym nie był to zarzut mający wpływ na oddalenie powództwa.

Zgodnie z art. 445 k.c. Sąd w przypadku wystąpienia szkody na osobie (o której mowa w art. 444 k.c.) w postaci ad exemplum rozstroju zdrowia, może przyznać tytułem zadośćuczynienia pieniężnego odpowiednią kwotę za doznaną krzywdę. Możliwe jest też przyznanie zadośćuczynienia wynikającego z art. 448 k.c., jeżeli doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Zadośćuczynienie uważane jest za jedną z postaci odszkodowania, spełnia więc funkcję kompensacyjną, gdyż jest swego rodzaju ekwiwalentem. W orzecznictwie sądów podkreślane jest, że zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej, która wyraża się poprzez krzywdę w postaci cierpień zarówno psychicznych jak i fizycznych. Podstawą zadośćuczynienia mogą być nie tylko uszkodzenia ciała będące następstwem wypadków, ale też te związane np. z nieprawidłowym leczeniem.

Aby można było przyznać takie zadośćuczynienie, konieczne jest wykazanie odpowiedzialności ogólnej, ergo tej poddanej regułom odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych. Konieczne więc jest wykazanie winy, zaistnienia szkody, a przede wszystkim adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem powodującym wystąpienie szkody, a szkodą, przy czym szkoda (krzywda) winna być zwykłym, typowym następstwem tego zachowania. Przesłanki te muszą wystąpić łącznie.

W omawianym stanie faktycznym, w ocenie Sądu, najważniejsze było zbadanie zaistnienia samej szkody, wystąpienia związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy osadzeniem w AŚ W. - S. (w tym brakiem zapewnienia powodowi dodatkowych spacerów), a pogorszeniem się zdrowia psychicznego powoda, a także wykazanie, że na skutek tych okoliczności doszło do wystąpienia u powoda choroby jaką jest cukrzyca. Należy podkreślić, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar wykazania faktu spoczywa na osobie, która z danego faktu wywodzi skutki prawne. W tym wypadku ciężar dowodu spoczywał na powodzie, działającym przez pełnomocnika. Powód nie przestawił żadnych dowodów (dokumentów etc.), które mogłoby wskazywać, że wspomniane okoliczności, takie jak niewłaściwa opieka medyczna, czy też brak zapewnienia dodatkowego spaceru, mogły wpłynąć na pogorszenie się zdrowia psychicznego powoda. Przytoczony przepis ma charakter szczególny i jest wyrazem zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą materiał procesowy i podstawę rozstrzygnięcia stanowią twierdzenia i dowody przedstawione przez strony postępowania Co więcej, w sprawie została przedstawiona opinia i opinia uzupełniająca biegłego psychiatry. Opinie biegłego prawie nigdy nie są kategoryczne, ale we wspomnianej opinii z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością zawarty jest wniosek, że w ocenie biegłej stan psychiczny S. C. obecnie nie uległ znaczącemu pogorszeniu i pozostaje taki, jaki był opisywany w dokumentacji lekarskiej co najmniej od 1999 r. Nie ma więc podstaw do stwierdzenia pogorszenia stanu psychicznego powoda, który by miał wynikać z warunków osadzenia w aresztach śledczych, w tym też z odmowy zapewnienia dodatkowego spaceru, chociaż niewątpliwie areszt nie jest dobrym miejscem do leczenia osób chorych psychicznie.

Powód nie wykazał również, iż pobyt w pozwanym Areszcie Śledczym spowodował pojawienie się u niego cukrzycy Typu 2. Należy zauważyć, że powód w sprawie niniejszej reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika, co zwalniało Sąd z konieczności dopuszczania tego dowodu z urzędu. Na podstawie art. 6 k.c. sąd może poinformować stronę o potrzebie udowodnienia faktów przez nią przedstawionych (przy czym dotyczy to sytuacji, w której strona nie jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika), nie może natomiast zastąpić strony we wskazaniu stosownych dowodów i żądaniu ich przeprowadzenia.

Biorąc pod uwagę wszystkie wspomniane okoliczności, w ocenie Sądu powód przede wszystkim nie wykazał zaistnienia szkody w postaci pogorszenia się stanu zdrowia psychicznego oraz wystąpienia u niego cukrzycy Typu 2, co czyni zbędnymi rozważania na temat spełnienia kolejnych przesłanek z art. 415 k.c.

Wprawdzie, jak wskazały biegłe psychiatra i psycholog, umieszczenie powoda w szpitalu (na oddziale szpitalnym) byłoby bardziej wskazane z uwagi na jego stan zdrowia (chorobę afektywną dwubiegunową), jednakże za sam fakt umieszczenia powoda na zwykłym oddziale pozwanej jednostki powód otrzymał już stosowne odszkodowanie.

Zarzuty powoda dotyczące osadzenia w celi dla osób szczególnie niebezpiecznych oraz pobicia przez funkcjonariuszy, gdy upomniał się o leki, dotyczyły natomiast pobytu w Areszcie Śledczym W.B., który nie był pozwanym w niniejszej sprawie. Wprawdzie w pozwanym Areszcie w dniu 9 lipca 2010 r., po incydencie z dnia 8 lipca 2010 r. skutkującym zastosowaniem wobec powoda środków przymusu bezpośredniego, podjęto decyzję o umieszczeniu powoda w celi dla osób szczególnie niebezpiecznych, jednakże te okoliczności były już brane pod uwagę przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie, w której zasądzono na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie 40.000 złotych.

Z uwagi na powyższe Sąd orzekł, jak w pkt 1 wyroku.

W świetle reguł słuszności określonych w art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda kosztami procesu strony przeciwnej (punkt 2-gi sentencji wyroku), zaś w punkcie 3-cim sentencji wyroku, nieuiszczone koszty sądowe Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa. W ocenie Sądu zarówno charakter dochodzonego przez powoda roszczenia, jak i jego sytuacja zdrowotna i majątkowa, przemawiały za odstąpieniem od obciążania powoda kosztami procesu zgodnie z zasadą wyrażoną w przepisie art. 98 k.p.c.