Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 335/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSA Barbara Białecka (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2013 r. w Szczecinie

sprawy K. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przywrócenie renty

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 marca 2013 r. sygn. akt VI U 299/12

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Barbara Białecka

Sygn. akt III AUa 335/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 14 lutego 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił K. B. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony K. B. złożył odwołanie od decyzji, podnosząc, iż przyjmowane leki nie eliminują występowania u niego częściowych napadów padaczkowych, co więcej upośledzają one w znacznym stopniu jego zdolność do wykonywania pracy w zawodzie introligatora. Podniósł także, iż w czasie ataków, nawet tych lżejszych, jego sprawność manualna i psychiczna znacznie się pogarsza, co uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Tak podnosząc, ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując argumentację, jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 21 marca 2013 r. oddalił odwołanie ubezpieczonego od decyzji organu rentowego.

Wyrok został oparty na następujących ustaleniach faktycznych: K. B. ur. się (...)., ma wykształcenie zawodowe - introligator. W okresie od 1 września 1988 r. do 1 września 1991 r. został przyjęty do Spółdzielni (...) w G. na naukę zawodu introligatora. W okresie od 2 września 1991 r. do 13 sierpnia 1992 r. wykonywał w tej spółdzielni pracę introligatora. Orzeczeniem z dnia 19 kwietnia 2011 r. Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w G. zaliczył ubezpieczonego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności od 22 lutego 2011 r. do 19 kwietnia 2014 r. Od 30 czerwca 1992 r. otrzymywał rentę inwalidzką II grupy, która w chwili zmiany przepisów stała się należną tytułem całkowitej niezdolności do pracy. Od 1 października 2001 r. ubezpieczony otrzymywał rentę w wysokości należnej tytułem częściowej niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 28 grudnia 2010 r. organ rentowy ustalił prawo do świadczenia okresowo do 31 grudnia 2011 r. W dniu 23 listopada 2011 r. ubezpieczony złożył wniosek o przyznanie mu świadczenia na dalszy okres. Orzeczeniem z dnia 3 lutego 2012 r. Komisja Lekarska ZUS w Z. uznała ubezpieczonego za zdolnego do pracy. Decyzją z dnia 14 lutego 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił K. B. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. U ubezpieczonego rozpoznano padaczkę z napadami wtórnie uogólniającymi się, stan po operacji naczyniaka mózgu. Schorzenia neurologiczne nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy w zawodzie introligatora. Sąd Okręgowy w oparciu o art. 12, 13 i art. 107 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. 2009.153.1227.; dalej jako ustawa emerytalna) uznał, że odwołanie ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie. Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, iż w sprawie istotnym było ustalenie, czy u ubezpieczonego po 31 grudnia 2011 r. nadal istnieje niezdolność do pracy. Poziom kwalifikacji ubezpieczonego należało ocenić z racji zdobytego wykształcenia i wykonywanej pracy - introligatora. Na wskazaną okoliczność Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego neurologa, a więc biegłego o specjalizacji odpowiadającej schorzeniom zgłaszanym przez ubezpieczonego. Biegły J. W. uznał, iż ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnej ze zdobytymi kwalifikacjami tj. introligatora. Podał, iż występująca u ubezpieczonego padaczka z napadami uogólnionymi jest systematycznie leczona odpowiednimi lekami przeciwpadaczkowymi. Wyniki badań EEG w większości wskazują zmiany, jednakże nie powodują niezdolności do pracy jako introligatora. Swoje stanowisko biegły podtrzymał także w opinii uzupełniającej wydanej w związku z zastrzeżeniami ubezpieczonego. Sąd pierwszej instancji dopuścił także dowód z opinii biegłego medycyny pracy na okoliczność niezdolności do pracy ubezpieczonego po 31 grudnia 2011 r. oraz ustalenia czy odzyskał zdolność do pracy w charakterze introligatora w pełnym wymiarze czasu pracy. Biegła R. G. uznała, iż ubezpieczony jest zdolny do pracy w charakterze introligatora. Jednocześnie wskazała, iż przeciwwskazania wynikające z choroby epilepsji to świadczenie pracy: ciężkiej fizycznej, nocnej, na wysokości, przy maszynach w ruchu ciągłym, kierowcy zawodowego oraz operatora wózka widłowego. Takich jednak kwalifikacji ubezpieczony nie posiada i żadnej z tych prac nie świadczył. Ubezpieczony posiada zawód introligatora i taki też zawód wykonywał, przy czym praca introligatora nie jest obciążona wskazanymi powyżej narażeniami. Natomiast brak możliwości zatrudnienia w zawodzie wyuczonym z powodu braku ofert pracy nie stanowi kryterium uznania niezdolności do pracy. Ubezpieczony jest bowiem zdolny do pracy fizycznej z uwzględnieniem przeciwwskazań. Biegła powołała się na badania neurologiczne biegłej konsultantki ZUS z 12 stycznia 2012 r., które nie wskazywało żadnych zmian oraz na prawidłowe EEG. Ubezpieczony zakwestionował przedmiotową opinię, podnosząc, iż napady padaczkowe występują u niego średnio cztery razy w ciągu miesiąca, a te cięższe, gdzie wzywane jest pogotowie, około dwóch razy w ciągu roku. Ponadto wskazał, iż z opinii biegłych wynika, że może pracować jedynie w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych (art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.). Prezentując takie stanowisko wniósł o przesłuchanie rodziców w charakterze świadków. Ze stanowiskiem ubezpieczonego nie zgodził się organ rentowy, który podniósł, iż art. 13 ust. 4 ustawy nie stanowi obligatoryjnego wyznacznika ustalenia istnienia niezdolności do pracy. Ponadto wskazał, że opinie biegłych wskazywały, iż ubezpieczony może świadczyć pracę introligatora na otwartym rynku pracy. Sąd rozstrzygający podzielił wyrażony w tej kwestii pogląd organu rentowego, jak i biegłych sądowych. Również przedłożone przez pełnomocnika ubezpieczonego orzeczenie o ustaleniu stopnia niepełnosprawności z dnia 19 kwietnia 2011 r. wskazywało, iż ubezpieczony może świadczyć pracę na otwartym rynku pracy bądź w warunkach chronionych. Z opinii biegłych nie wynika, by padaczka uniemożliwiała ubezpieczonemu świadczenie pracy zgodnej ze zdobytymi kwalifikacjami.

Sąd Okręgowy dał wiarę opiniom biegłych J. W. i R. G., albowiem biegli w sposób jasny przedstawili powody swoich twierdzeń. Wskazali na schorzenia występujące u ubezpieczonego oraz ocenili ich wpływ na zdolność do pracy. Sporządzając opinię biegli oparli się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego oraz w aktach sprawy, na wywiadzie uzyskanym od ubezpieczonego oraz na bezpośrednim jego badaniu. Sąd Okręgowy zauważył przy tym, iż w kwestiach określenia zdolności do pracy w kontekście zdobytych kwalifikacji formalnych (wykształcenia) oraz kwalifikacji rzeczywistych (doświadczenie zawodowe), charakterystyki stanowisk pracy i zasadności dopuszczenia do wykonywania poszczególnych prac decydujące znaczenie odgrywa opinia biegłego medycyny pracy, który posiada największą wiedzę w tym zakresie. Ponadto analiza wszystkich okoliczności w sprawie w ujęciu aspektów medycznych (gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu) oraz socjalnych (gdzie uwzględnia się posiadane kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitację lub przekwalifikowanie zawodowe) potwierdziła zasadność stanowiska biegłych i utwierdziła Sąd rozstrzygający w przekonaniu, iż ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Jednocześnie sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie z art. 232 k.p.c. na stronie ciąży obowiązek wykazania faktów, z których wywodzi skutki prawne. Ubezpieczony z tego obowiązku się nie wywiązał i nie wykazał, iż jest osobą niezdolną do pracy chociażby w stopniu częściowym. Występowanie schorzeń, przyjmowanie leków, leczenie rehabilitacyjne, korzystanie z porad i pomocy lekarzy, nie powoduje samo przez się, ani nie dowodzi jeszcze niezdolności do pracy. Niezdolność do pracy w rozumieniu ustawy występuje dopiero wtedy, gdy procesy chorobowe przybiorą takie natężenie, że spowodują długotrwałą (a nie krótkotrwałą) niemożność wykonywania zatrudnienia. Nie jest również wystarczające samo leczenie w ramach zwolnień lekarskich, czy też nawet szpitalne. Sąd meriti dał wiarę zeznaniom świadków I. B. oraz R. B. na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego wpływu na jego codzienne funkcjonowanie. Zeznania te nie miały jednak charakteru decydującego w sprawie. Istnienie schorzenia u ubezpieczonego i towarzyszących mu dolegliwości, nie było przez żadną ze stron kwestionowane. Zasadniczą bowiem kwestią było ustalenie istnienia bądź też nieistnienia zdolności do pracy. Takiego rodzaju ustalenia dokonują biegli sądowi, którzy posiadają specjalistyczną wiedzę w tym zakresie. Występujący zaś w sprawie biegli sądowi zgodnie uznali, iż padaczka z napadami wtórnie uogólniającymi oraz stan po operacji naczyniaka mózgu, nie dyskwalifikują ubezpieczonego w świadczeniu prac introligatorskich, a także prac fizycznych z przeciwwskazaniami. Stąd też Sąd meriti oparł swoje rozstrzygniecie o ustalenia dokonane w opiniach biegłych, które uznał za wiarygodne. Podnosząc powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Od powyższego wyroku apelację wniósł ubezpieczony, który wydanemu rozstrzygnięciu zarzucił:

-

błędne ustalenia faktyczne, które miały wpływ na treść wyroku, polegające na stwierdzeniu, że jest zdolny do pracy;

-

naruszenie przepisów prawa procesowego, art. 233 § l kpc, poprzez uznanie za wiarygodne wyników badania biegłych J. W. i R. G. w sytuacji, gdy odwołujący podnosił okoliczności jedynie pobieżnego i stronniczego przebadania oraz nie wzięcie pod uwagę nagłych i częstych powrotów choroby, które uniemożliwiają uznanie go za zdolnego do pracy.

-

nie powołanie biegłego psychiatry, pomimo wniosku skarżącego i przeprowadzenia przez biegłego tej specjalności badań we wcześniejszym postępowaniu.

Tak podnosząc, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie niezdolności do pracy i przyznanie renty. Jednocześnie wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii innej komisji lekarskiej na okoliczność niezdolności do pracy oraz opinii psychiatry z dnia 17.04.2013r.

Uzasadniając powyższe wskazał, iż stan jego zdrowia nie zmienił się od początku choroby, a nawet uległ pogorszeniu. Objawy choroby w postaci nagłych nawrotów choroby, których nie można kontrolować, mogą powodować zagrożenie dla niego, jak i innych osób, w przypadku wykonywania pracy, w tym pracy introligatora, w której to pracy konieczne jest posługiwanie się maszynami i urządzeniami. Nadto wskazał, iż złożył wniosek o przebadanie przez biegłego psychiatrę, jednakże Sąd nie rozpoznał go i nie wyznaczył biegłego w tym zakresie, gdy tymczasem w roku 2001 w trakcie rozpoznawania wniosku o rentę, biegły tej specjalności był powołany.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne poczynione przez Sąd Okręgowy przyjmując je za własne, co powoduje, iż nie ma konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998r. sygn. I PKN 339/98, opubl. w OSNAPiUS z 1999r., z. 24, poz. 776).

W odniesieniu do twierdzeń apelacji wstępnie zważyć trzeba, że postępowanie przed organem rentowym jest postępowaniem administracyjnym, które zostaje zakończone decyzją, a odwołanie od tej decyzji inicjuje już postępowanie sądowe toczące się zgodnie z procedurą cywilną jako sądowe postępowanie odrębne w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Decyzja zapada po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, którego przedmiotem i celem jest ustalenie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego lub ich wysokości. Ubezpieczony przedstawia w nim wszelkie okoliczności wiążące się z warunkami stawianymi przez ustawę dla przyznania lub ustalenia wysokości świadczeń. W późniejszym postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, zgodnie z systemem orzekania w sprawach z tego zakresu, Sąd nie rozstrzyga o zasadności wniosku, lecz o prawidłowości zaskarżonej decyzji. Sąd nie działa w zastępstwie organu rentowego, w związku z czym nie ustala prawa do świadczeń i choć samodzielnie oraz we własnym zakresie rozstrzyga wszelkie kwestie związane z prawem lub wysokością świadczenia objętego decyzją, to jego rozstrzygnięcie odnosi się do zaskarżonej decyzji (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNP 2000/15/601). W sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego sąd pierwszej instancji kontroluje jej zgodność z prawem, a sąd drugiej instancji - prawidłowość rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji w odniesieniu do stanu rzeczy (faktycznego i prawnego) istniejącego w chwili wydania przez organ rentowy decyzji. O zasadności rozstrzygnięcia organu decydują zatem okoliczności istniejące w chwili wydania decyzji, natomiast postępowanie sądowe ma charakter odwoławczy, sprawdzający i weryfikujący.

Przedmiotowa sprawa została zainicjowana odwołaniem ubezpieczonego od decyzji z dnia 14 lutego 2012 r. Dlatego też jedynie ocena stanu faktycznego (stanu zdrowia ubezpieczonego) z tej daty podlega kontroli sądowej. Z tego też względu nie uwzględniono wniosku o zbadanie ubezpieczono przez psychiatrę, albowiem jak ustalono w dacie wydawania spornej decyzji, K. B. nie leczył się psychiatrycznie, zatem stan jego zdrowia psychicznego, nie ma znaczenia w obecnym postępowaniu.

Wobec treści apelacji przypomnieć trzeba, że renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego obiektywnie niezdolnym do pracy. Specyfika ryzyka niezdolności do pracy przejawia się w niestałości tego stanu faktycznego i prawnego, dlatego skierowanie na badanie lekarskie służy ustaleniu niezdolności do pracy, tj. oceny stanu zdrowia ubezpieczonego jako przesłanki warunkującej prawo do renty. W razie ustalenia w tym trybie braku niezdolności, prawo do świadczenia nie może powstać. O zmianach w prawie i wysokości świadczeń rentowych przesądza wynik badania lekarskiego przeprowadzanego przez lekarza orzecznika ZUS, który dokonuje oceny niezdolności do pracy, jej stopnia i trwałości. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie zmiany kwalifikacji niezdolności do pracy, braku tej niezdolności lub jej ponownego powstania, powinna w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej (tj. uwzględniającej aktualny stan wiedzy medycznej) oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2001 r., II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak i odpowiedniego uwzględnienia (powiązania) biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, np. posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). Pominięcie albo błędna ocena – w decyzji organu rentowego wydanej na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, a od 1 stycznia 2005 r. również komisji lekarskiej (art. 14 ust. 3 ustawy rentowej) – któregokolwiek ze wskazanych wyżej elementów niezdolności do pracy stanowi dla ubezpieczonego podstawę do odwołania się do sądu ubezpieczeń społecznych o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z 10 czerwca 1999 r., II UKN 675/98, OSNAPiUS 2000, nr 16, poz. 624 i z 6 października 2000 r., II UKN 22/00, OSNAPiUS 2002, nr 10, poz. 247).

W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy - weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, z zasady wymaga wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. W sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie jednak zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018).

Z poszanowaniem powyższego, w sprawie tej Sąd I instancji przeprowadził pełne postępowanie dowodowe, w tym dopuścił dowód z opinii neurologa i medycyny pracy (k-13, 29, 57) którzy przy uwzględnieniu całokształtu zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, orzeczeń lekarza orzecznika i komisji lekarskiej ZUS, a przede wszystkim po badaniu podmiotowym, jednoznacznie wnioskowali, że stwierdzone u ubezpieczonego zmiany chorobowe nie czynią go osobą niezdolną do pracy. Kluczowe jest przy tym, że w toku postępowania pierwszoinstacyjnego ubezpieczony w istocie nie podważał dokonanego w opiniach rozpoznania medycznego, a jedynie jego wpływ na ocenę zdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny zważył zatem, że w oparciu o specjalistyczną analizę medyczną biegli w opiniach głównej i uzupełniającej stanowczo wnioskowali, że ubezpieczony z zawodu introligator jest zdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami oraz może wykonywać inne prace z przeciwwskazaniami wynikającymi z choroby epilepsji. W ocenie Sądu Odwoławczego wnioski opinii biegłych jako spójne, pełne i logiczne są zdecydowanie przekonujące. Przemawia za tym i to, że opinie sądowo-lekarskie pozytywnie zweryfikowały orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS.

Jednocześnie wskazać należy, iż sam fakt trudności z podjęciem zatrudnienia, spowodowany wyłącznie uwarunkowaniami rynku pracy, nie może podważyć dokonanej w sprawie oceny przesłanki niezdolności do pracy. W tej sprawie ważne jest bowiem wyłącznie ustalenie, że ubezpieczony zachował kompetencje do wykonywania pracy z uwagi na swoje predyspozycje zdrowotne. Subiektywne odczucia ubezpieczonego nie mogą zaś stanowić podstawy oceny jego stanu zdrowia, a jak już wyżej wskazano chociaż występują u skarżącego ustalone schorzenia to jednak stopień ich nasilenia nie powoduje niezdolności do pracy w rozumieniu przywołanych przepisów, a tym samym nie jest spełniona jedna z przesłanek przyznania prawa do renty.

Mając na względzie wszystkie wskazane wyżej motywy, Sąd Apelacyjny stanął zatem na stanowisku, iż zaskarżony w niniejszej sprawie wyrok w pełni odpowiada prawu, a wniesiona od niego apelacja jest bezzasadna a zatem podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.