Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1487/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2018 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Justyna Mazur-Kwidzińska

Protokolant: sekr. sąd. Agnieszka Benert -Branicka

po rozpoznaniu w dniu 07 grudnia 2018 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 662,75 zł (sześćset sześćdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt pięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 03 listopada 2018 r. do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 321 zł (trzysta dwadzieścia jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powódka A. K., w pozwie z dnia 31 listopada 2017 r., skierowanym przeciwko (...) Spółki Akcyjnej w W. (dalej również jako: (...)), domagała się zapłaty kwoty 662,75 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 26 czerwca 2016 roku uległa wypadkowi, za który odpowiedzialność ponosi pozwana jako ubezpieczyciel posiadacza pojazdu mechanicznego – szkoda spowodowana została zachowaniem kierowcy autobusu, którego pasażerką była powódka, a który to kierowca zamiast zatrzymać pojazd na miejscu do tego przeznaczonym (zatoka przystankowa), zatrzymał pojazd w znacznej odległości od tego miejsca. Powódka wysiadając z niego wpadła w wyrwę w jezdni, znajdującą się na wysokości wyjścia i upadła, doznając obrażeń ciała w postaci licznych złamań i zwichnięć nóg, w tym otwartego, wieloodłamowego złamania kości piszczelowej lewej. Dochodzona kwota stanowi równowartość części wydatków poniesionych przez powódkę w związku z leczeniem ww. urazów. Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu w dniu 2 lipca 2017 r. i zażądała wypłaty odszkodowania z polisy OC sprawcy. Pozwany odmówił jednak wypłaty odszkodowania stwierdzając, iż nie odpowiada za przedmiotową szkodę, gdyż szkoda wyrządzona została wyłącznie z winy pasażera (powódki).

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, iż kwestionuje roszczenie co do zasady, bowiem do wypadku doszło bez normalnego związku przyczynowego z ruchem pojazdu ubezpieczonego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 czerwca 2016 r. powódka podróżowała autokarem obsługiwanym przez (...) sp. z o. o. w W. (marka (...)) z W. do G.. Autokar przybył na dworzec autobusowy w G. o godz. 22:15 (planowy przyjazd – godz. 22: 05). Na dworze było już ciemno. Kierowca nie podjechał prawidłowo do stanowiska dla wysiadających i stanął w oddaleniu od niego, na placu manewrowym, którego powierzchnia była nierówna. Na wprost od drzwi, którymi wysiadali pasażerowie znajdowała się dziura w nawierzchni, w którą powódka wpadła, co skutkowało przewróceniem się i odniesieniem przez nią obrażeń ciała. Kierowca nie wyłączył silnika, po jakimś czasie odjechał, najprawdopodobniej na stanowisko postojowe.

/ dowód : dokumentacja fotograficzna – k. 7-9, wydruk rezerwacji – k. 10, zeznania świadków E. P. i P. F. – k. 90 (protokół elektroniczny), przesłuchanie powódki – k. 99 (protokół elektroniczny), pismo (...) k. 108 /

Na skutek zdarzenia powódka doznała otwartego, wieloodłamowego złamania ½ (lub 1/3) dalszej trzonu kości piszczelowej lewej, podgłowowego złamania kości strzałkowej lewej i skręcenia stawu skokowego prawego. Przyjęta została w trybie dyżurowym na Oddział (...) dla Dorosłych (...) Szpitala im. (...) w G.. Co najmniej do grudnia 2016 r. kontynuowała leczenie (w tym trybie ambulatoryjnym), w grudniu 2016 r. przeszła też zabiegi rehabilitacyjne.

/ bezsporne , nadto: dokumentacja medyczna – k. 12-21, zeznania świadka M. K. – k. 90 (protokół elektroniczny), przesłuchanie powódki – k. 99 (protokół elektroniczny)/

W związku z leczeniem skutków wypadku, powódka poniosła koszty zakupu leków i sprzętu rehabilitacyjnego i ortopedycznego (kule, ortezy) w łącznej kwocie 662,75 zł.

/ bezsporne , nadto: faktury VAT – k. 22-33, przesłuchanie powódki – k. 99 (protokół elektroniczny)/

Szkoda została zgłoszona (...) sp. z o. o., który skierował powódkę do swojego ubezpieczyciela - pozwanego. Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu w dniu 2 lipca 2017 r. i zażądała wypłaty odszkodowania z polisy OC sprawcy. Pozwany odmówił jednak wypłaty odszkodowania, stwierdzając, iż nie odpowiada za przedmiotową szkodę, gdyż szkoda wyrządzona została wyłącznie z winy pasażera (powódki).

/ bezsporne , nadto: pismo S. (...) – k. 11, korespondencja między stronami – k. 37-41, 54-55/

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było uzasadnione i zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie przedłożonych do akt sprawy dokumentów, kopii dokumentów i wydruków, a także zeznań świadków i przesłuchania powódki. Cały ten materiał dowodowy Sąd uznał za wiarygodny z uwagi na jego spójność, a także fakt, że okoliczności ustalone na jego podstawie były pomiędzy stronami w dużej mierze bezsporne – strona pozwana nie negowała bowiem samego faktu, iż powódka uległa opisanemu w pozwie wypadkowi, nie kwestionowała także roszczenia co do wysokości – tj. ani zasadności poniesienia przez powódkę wydatków na leki i sprzęt ortopedyczny, ani kwot wynikających z dołączonych faktur. Strony różniły się przede wszystkim w prawnej ocenie zdarzenia z dnia 26 czerwca 2016 r., tj., czy za jego skutki można przypisać pozwanemu odpowiedzialność.

Przystępując do rozważań prawnych należy wskazać, że pozwany kwestionował roszczenie powódki co do zasady, wskazując, iż szkoda nie wynikła z winy kierującego ubezpieczonym pojazdem, a z winy powódki, co w konsekwencji wyłącza odpowiedzialność pozwanego i powoduje brak legitymacji biernej po jego stronie. W ocenie Sądu argumentacja pozwanego jest niezasadna.

Zgodnie z przepisem art. 822 k.c. w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.).

W przypadku umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, dla określenia zasad odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń mają przepisy art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U 2003.124.1152). Treść tych przepisów pozwala stwierdzić, że odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter pochodny w stosunku do odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu kierującego. Powstaje ona tylko wówczas, gdy istnieje odpowiedzialność posiadacza pojazdu lub kierującego pojazdem mechanicznym ma podstawie przepisów prawa cywilnego. Dla określenia zakresu ochrony ubezpieczeniowej konieczne jest ustalenie zasad odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego posiadacza (lub kierującego), wynikających z przepisów prawa cywilnego (art. 435-437 k.c.). Odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody spowodowane ruchem tego pojazdu jest oparta na zasadzie ryzyka. Jest to odpowiedzialność za sam skutek zdarzenia powodującego szkodę. Dla jej powstania wystarczy, aby komukolwiek została wyrządzona szkoda na osobie lub na mieniu, przyczyną powodującą szkodę był ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody i pomiędzy szkodą a przyczyną (ruchem tego środka) zachodził związek przyczynowy (art. 436 k.c.). Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego – co wprost wynika z art. 34 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 26 września 2012 r. (V AcA 625/12), które to stanowisko Sąd w całości podziela i uznaje za własne, użyte w art. 34 ust. 2 sformułowanie „uważa się również” oznacza, że w przepisie tym dla celów ubezpieczenia ustawodawca rozszerzył granice pojęcia ruchu pojazdu mechanicznego, przyjmując szerokie rozumienie tego pojęcia, obejmujące także takie zdarzenia, które zgodnie z brzmieniem gramatycznym tego słowa, nie stanowią ruchu pojazdu mechanicznego. Gdyby wolą ustawodawcy było przyjęcie w takich przypadkach winy jako podstawy odpowiedzialności, nie byłoby potrzeby umieszczania w ust. 2 szerokiej definicji pojęcia ruchu pojazdu mechanicznego. Wystarczyłoby wymienienie tych zdarzeń jako objętych ochroną ubezpieczeniową w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC. W związku z powyższym z przepisu tego wynika odpowiedzialność ubezpieczyciela nie na zasadzie winy, a na zasadzie ryzyka.

Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 12 października 2012 r. (I ACa 923/12), który wskazał, że odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji za szkodę wyrządzoną jego ruchem uregulowana została przez odwołanie się do reguł odpowiedzialności przewidzianej w art. 435 Kodeksu cywilnego. Posiadacz pojazdu odpowiada więc na zasadzie ryzyka (art. 436 § 1 Kodeksu cywilnego), a od obowiązku naprawienia szkody zwalniają go wskazane przez ustawodawcę w art. 435 Kodeksu cywilnego okoliczności egzoneracyjne, a więc powstanie szkody wskutek działania siły wyższej, z wyłącznej winy poszkodowanego lub z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą posiadacz nie ponosi odpowiedzialności.

Tym samym, by uchronić się od odpowiedzialności, pozwany musiałby – zgodnie z regułami wynikającymi z art. 6 k.c. i 232 k.p.c. wykazać po pierwsze, zaistnienie wypadku wskutek siły wyższej, bądź też winę poszkodowanej lub osoby trzeciej (np. podmiotu odpowiedzialnego za prawidłowe oznakowanie lub utrzymanie drogi), a po drugie fakt, iż była to wina wyłączna. Strona pozwana nie podjęła jednak żadnej inicjatywy dowodowej w tym kierunku.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w szczególności z zeznań świadków i przesłuchania powódki, a także z załączonej dokumentacji fotograficznej, szkoda powstała w momencie, kiedy powódka wysiadała z autokaru, a więc w związku z tym wysiadaniem. Należy podkreślić, iż okoliczność ta była w niniejszej sprawie w zasadzie bezsporna, choć pozwany – w pismach kierowanych do powódki w postępowaniu likwidacyjnym – utrzymywał, że pomimo, iż zgodnie z powołanym art. 34 wysiadanie z pojazdu uważane jest za element jego ruchu, to jednak odpowiedzialność ubezpieczyciela kształtuje się w takim przypadku na zasadzie winy, co jak już wskazywano – jest w ocenie Sądu argumentacją błędną.

Co więcej – nawet gdyby uznać argumentację pozwanego, a nawet gdyby przyjąć pogląd dalej idący, mianowicie, iż przypadek wysiadania z pojazdu nie jest elementem jego ruchu, to jednak należy podkreślić, że w realiach niniejszej sprawy autokar, z którego powódka wysiadała, niewątpliwie w ruchu pozostawał – jak wynika z jej zeznań, silnik pojazdu był nadal włączony, a po krótkiej chwili postoju celem wypuszczenia pasażerów autokar – jak zeznał świadek E. P. – odjechał z miejsca zdarzenia (prawdopodobnie na miejsce postojowe).

Równocześnie nie ulega wątpliwości, iż manewr zatrzymania wykonany był nieprawidłowo – autokar nie zatrzymał się w przeznaczonym do tego miejscu, a w pewnym od niego oddaleniu. W tej sytuacji, nawet gdyby upadek powódki wynikał z jej nieusprawiedliwionej nieuwagi (o czym – w ocenie Sądu nie może być mowy), to jednak nie był jej przyczyną wyłączną, bowiem wpływ na jego powstanie miał zarówno stan nawierzchni, panujące warunki (ograniczona widoczność w związku ze zmierzchem) jak i sposób zatrzymania autokaru. Co za tym idzie nie została spełniona egzoneracyjna przesłanka wyłącznej winy poszkodowanej lub osoby trzeciej, a w konsekwencji – odpowiedzialność za nią ponosi posiadacz pojazdu oraz jego ubezpieczyciel – pozwany.

Tym samym Sąd uznał, że pozwane Towarzystwo jest zobowiązane co do zasady do zapłacenia odszkodowania względem powódki na podstawie art. 822 k.c.

Wysokość odszkodowania powinna być określona według reguł określonych w art. 363 k.c. i art. 361 k.c.

Zgodnie z dyspozycją art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła. W myśl § 2 niniejszego przepisu, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody nie wyrządzono. Przepis art. 361 § 2 k.c. statuuje zatem zasadę pełnego odszkodowania. Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Jednocześnie naprawieniu podlega jedynie taka szkoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Oceny, czy poniesienie określonych kosztów mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, należy dokonywać na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanej i konkretnych okoliczności sprawy.

Zgodnie z zasadą wyrażoną w przepisie art. 363 § 1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić – uwzględniając wybór powoda – przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.

Odnośnie poniesionych przez powódkę kosztów zakupu leków i sprzętu rehabilitacyjnego oraz ortopedycznego, Sąd uznał je za uzasadnione i celowe, bowiem – jak wynika z dokumentacji medycznej, a także zeznań powódki i świadka M. K. – niewątpliwie powódka przez dłuższy czas odczuwała skutki wypadku, poddawała się procedurom medycznym i rehabilitacyjnym, a zatem zakup wyżej wymienionych środków należy uznać za pozostający w związku ze zdarzeniem. Wysokość wydatków na ten cel została natomiast wykazana fakturami VAT. Należy też podkreślić, że pozwany nie kwestionował ani celowości tych wydatków, ani ich wysokości.

Mając na względzie powyższe, zasadnym było zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki całej dochodzonej przez nią kwoty głównej.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 359 § 1 k.c., zgodnie z którymi jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Istotne jest więc ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia.

Termin spełnienia świadczenia przez dłużnika, którym jest zakład ubezpieczeń, w ramach ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, oznaczony jest przez przepis 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 nr 124, poz. 1152), według którego, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Jedynie w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe (ust. 2).

W sprawie bezspornym było, że powódka zgłosiła szkodę pozwanemu w dniu 2 lipca 2017 r., a zatem pozwany zobowiązany był wypłacić powódce odszkodowanie do dnia 1 sierpnia 2017 r. W związku z powyższym żądanie odsetek od dnia wytoczenia powództwa, tj. od dnia 3 listopada 2017 r. było uzasadnione.

Reasumując, z uwagi na powyższe, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 662,75 zł wraz z ustawowym odsetkami za opóźnienie od dnia 3 listopada 2017 r. do dnia zapłaty, o czym orzeczono w punkcie pierwszym wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie drugim wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c., art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., uznając, powódkę za wygrywającą postępowanie w całości i zasądzając od pozwanego na jej rzecz zwrot kosztów procesu w całości. Koszty procesu poniesione przez powódkę wyniosły 321 zł, na które składa się opłata sądowa od pozwu w kwocie 34 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 270 zł, których wysokość ustalono na podstawie ustalone na podstawie § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800), powiększone o opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.