Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Kow 279/19/s

POSTANOWIENIE

Dnia 15 marca 2019r.

Sąd Okręgowy w Toruniu III Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonaniem Orzeczeń Karnych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia S.O. Danuta Dybska

po rozpoznaniu skargi skazanej M. S. c. J.

na decyzję Dyrektora Zakładu Karnego nr (...) w G. z dnia 30 stycznia 2019r. o wymierzeniu kary dyscyplinarnej umieszczenia w celi izolacyjnej na okres 7 dni, której wykonanie zawieszono na okres 3 miesięcy.

na podstawie art. 7 § 5 kkw

postanawia

I.  zmienić zaskarżoną decyzję w ten sposób, że odstąpić od ukarania dyscyplinarnego skazanej M. S. c. J.

II.  zwolnić skazaną od zapłaty wydatków postępowania, którymi obciążyć Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Na mocy decyzji Dyrektora Zakładu nr (...) w G. z dnia 30 stycznia 2019r. wymierzono skazanej M. S. – po myśli art. 146 § (...) kkw zdanie drugie – za trzy przekroczenia dyscyplinarne, jedną karę w postaci umieszczenia w celi izolacyjnej na okres 7 dni, której wykonanie zawieszono na okres 3 miesięcy.

Wedle treści zaskarżonej decyzji, skazana została ukarana za następujące przekroczenia, popełnione:

(...). w dniu 17 stycznia 2019r. i polegającego na tym, że skazana nie przyjęła postawy stojącej wobec oddziałowej, a nadto w czasie rozpoznawania wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej zachowywała się arogancko, prezentowała postawę roszczeniową.

2. w dniu 24 stycznia 2019r. i polegającego na nieprzygotowaniu skazanej do apelu porannego (skazana spała),

3. w dniu 30 stycznia 2019r. i polegającego na prezentowaniu przez skazaną, podczas karania za w/w dwa wcześniejsze przekroczenia dyscyplinarne, aroganckiej i lekceważącej postawy wobec dyrektora zakładu karnego i niereagowanie na polecenie zmiany zachowania.

Decyzja powyższa została skazanej ogłoszona w dniu 30 stycznia 2019r. Zarazem tego dnia pouczono skazaną o możliwości jej zaskarżenia w trybie art. 7 kkw.

W dniu 4 lutego 2019r., a więc w terminie, skazana wniosła skargę na powyższą decyzję składając ją w administracji zakładu karnego. Zarzuciła, że decyzja ta jest niezgodna z prawem i wniosła o jej uchylenie i przekazanie do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu skazana wywodziła, że jest przekonana o tym, iż oddziałowa jest do niej uprzedzona, o czym świadczy wielokrotne występowanie przez nią o ukaranie skazanej. Skazana dodała, że wielokrotnie składała skargi na zachowanie tej oddziałowej – skargi nie zostały rozpoznane. Nadto wywodziła, że w trakcie rozmowy z Dyrektorem Zakładu Karnego, która zakończyła się sporządzeniem wniosku dyscyplinarnego (dotyczącego opisanego wyżej przekroczenia z dnia 30 stycznia 2019r.) zarzucono jej kłamstwo, konfabulację odnośnie do treści rozmowy skazanej z sędzią penitencjarnym, która miała miejsce w dniu 23 stycznia 2019r.

Skarga osadzonej okazała się częściowo zasadna, co musiało skutkować zmianą zaskarżonej decyzji.

Na wstępie należy stwierdzić, że rozmowa z sędzia penitencjarnym rzeczywiście odbyła się w dniu 23 stycznia 2019r. Z punktu widzenia przedmiotu rozpoznawanej obecnie skargi, ważne jest to, iż w toku owej rozmowy skazana podała, że:

- złożyła szereg skarg m.in. na decyzję o wymierzeniu kary dyscyplinarnej, ale także na zachowanie oddziałowej o nr (...), Nie wiadomo jej jednak, czy i kiedy został nadany im bieg, czy zostały rozpoznane i w jaki sposób. Nie wiadomo w ogóle co się z nimi stało. Nie uzyskała na ten temat żadnych informacji. Skazana dodała, że zachowując tryb wnoszenia skarg na decyzje określony w art. 7 § 3 kkw spotyka się z odmową wydawania jej, w jakiekolwiek formie, potwierdzeń złożenia tych skarg.

- z powodu przyjmowania leków zaordynowanych przez lekarza psychiatrę jest senna i ma problem z wybudzeniem się – nie słyszy pobudki obwieszczanej przez oddziałową, co powoduje, że nie budzi się o czasie i nie jest przygotowana do rannego apelu.

Zgodnie z art. 145 § (...) kkw wymierzając karę dyscyplinarną uwzględnia się stopień zawinienia i zasady indywidualizacji, mając w szczególności na względzie rodzaj i okoliczności czynu, stosunek do popełnionego przekroczenia, dotychczasową postawę, cechy osobowości i stan zdrowia skazanego oraz cele wychowawcze.

Przekładając powyższe ustawowe dyrektywy karania dyscyplinarnego na realia niniejszej sprawy, Sąd zważył co następuje.

Co do zdarzenia mającego miejsce w dniu 17 stycznia 2019r., należy stwierdzić, że zachowanie takie z pewnością kwalifikuje się do przekroczeń dyscyplinarnych polegających na nieregulaminowym zachowaniu wobec przełożonego. Zgodnie z art. 72 § 2 kkw przełożonymi skazanego są bowiem – oprócz Dyrektora Zakładu Karnego – także inni funkcjonariusze Służby Więziennej i pracownicy zakładu karnego, w którym skazany przebywa. Oprócz tych osób przełożonymi skazanego są także osoby kierujące jego pracą lub innymi zajęciami – w zakresie wykonywanych przez nich czynności służbowych. W świetle tego przepisu nie może budzić żadnej wątpliwości, że przełożonym skazanej M. S. jest również oddziałowa. W konsekwencji, skazana winna w stosunku do tej osoby zachowywać się poprawnie i wykonywać jej polecenia, czyli realizować podstawowy obowiązek wynikający z art. 116 § (...) pkt (...) kkw. Przepis ten stanowi, że skazany ma obowiązek przestrzegania przepisów określających zasady i tryb wykonywania kary, ustalonego w zakładzie karnym porządku oraz wykonywania poleceń przełożonych i innych osób uprawnionych, a w szczególności poprawnego zachowania.

Skoro więc skazana w dniu 17 stycznia 2019r. odmówiła przyjęcia postawy stojącej wobec oddziałowej uznając, że nie jest ona jej przełożoną, a nadto – co istotne – zachowała się w sposób lekceważący i arogancki, to oznacza, że postąpiła wbrew nakazowi wynikającemu z art. 116 § (...) pkt (...) kkw, a tym samym dopuściła się przekroczenia dyscyplinarnego.

Zdaniem Sądu, nie ulega wątpliwości, że w kategoriach przekroczenia z art. 116 § (...) pkt (...) kkw należy postrzegać także zachowanie prezentowane przez skazaną w dniu 30 stycznia 2019r. podczas rozmowy z Dyrektorem Zakładu Karnego w czasie podejmowania decyzji o wymierzeniu kary dyscyplinarnej za wcześniejsze, opisane wyżej przekroczenia. Oczywiście skazana może mieć odmienny niż Dyrektor jednostki penitencjarnej pogląd co do zasadności wniosków dyscyplinarnych i ma prawo zaprezentować ów pogląd w czasie postępowania dyscyplinarnego. Zgodnie bowiem z art. 145 § 2 kkw przed wymierzeniem kary dyscyplinarnej, organ wykonawczy ma obowiązek wysłuchać także skazanego. Niemniej jednak przedstawiając swoje stanowisko, skazany ma obowiązek czynić to w sposób rzeczowy i kulturalny, powstrzymując się od formułowania ocen, których wymowa świadczy o lekceważącym stosunku do osoby, której zarzuca niewłaściwe działanie lub zaniechanie. Skazany winien także z szacunkiem odnosić się do swego rozmówcy (tu Dyrektora Zakładu Karnego), a zwłaszcza unikać komentowania wyrażonego przez tę osobę stanowiska co do przedmiotu postępowania dyscyplinarnego. W szczególności nie do przyjęcia jest wyrażanie swego niezadowolenia w sposób arogancki.

Organa wykonawcze są zobowiązane do traktowania skazanych z poszanowaniem ich godności, ale dokładnie tego samego oczekuje się od skazanych w kontaktach z przełożonymi.

Analiza okoliczności faktycznych obu opisanych wyżej zdarzeń nie pozostawia wątpliwości, że należy je kwalifikować jako przekroczenia polegające na niestosowaniu się przez skazaną do ciążących na niej obowiązków, a konkretnie nierespektowanie nakazu określonego w art. 116 § (...) pkt (...) kkw.

Przy ocenie zachowania skazanej z punktu widzenia reguł opisanych w art. 145 § (...) kkw nie można jednak tracić z pola widzenia motywów jakimi się ona kierowała, a także jej stanu emocjonalnego. Motywacja rzutuje bowiem na stopień zawinienia skazanego. Choć nie usprawiedliwia i nie ekskulpuje, to może czynić zachowanie skazanego przynajmniej zrozumiałym. Skazana wywodziła, że wcześniej składała skargi na zachowanie oddziałowej (pisemnie i ustnie, w tym w skardze na decyzję o wymierzeniu kary dyscyplinarnej z dnia 23 listopada 2018r.), ale żadna z nich nie została rozpoznana. Co więcej, okazało się, że w administracji zakładu karnego nie odnotowano wpływu żadnej z takich skarg złożonych na piśmie. Skazana nie godziła się z taką sytuacją, zwłaszcza że każdorazowo – jak utrzymywała - gdy skargi takie składała odmawiano jej wydania w jakiejkolwiek formie potwierdzenia faktu ich wniesienia. Poza sporem jest, że w zakładzie karnym dotychczas nie wydawano skazanym, w żadnej formie, potwierdzenia wniesienia skarg kierowanych bezpośrednio do dyrektora zakładu karnego, w tym także skarg na decyzje organów wykonawczych działających na terenie jednostki penitencjarnej wnoszonych z zachowaniem trybu ustawowo uregulowanego w art. 7 § 3 kkw. Potwierdzenia wydawane były wyłącznie w sytuacji, gdy korespondencja urzędowa była adresowana i wysyłana przez skazanych do organów innych niż organa wykonawcze działające wewnątrz zakładu karnego. Nie jest rolą Sądu ustalanie, czy skazana rzeczywiście takie skargi złożyła. Zadaniem Sądu w niniejszej sprawie nie jest prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku ustalenia wiarygodności lub braku wiarygodności twierdzeń skazanej w tej kwestii. Trzeba jednak stwierdzić, że gdyby takie potwierdzenia skazani otrzymywali, to – o ile w ogóle doszłoby do popełnienia przez skazaną opisanych wyżej dwóch przekroczeń – fakt ów prawdopodobnie rzutowałby na zachowanie skazanej zarówno wobec oddziałowej, jak i później wobec Dyrektora Zakładu Karnego, przynajmniej czyniąc je mniej emocjonalnym i powodując, że skazana byłaby bardziej podatna na rzeczową argumentację ukazującą jej niewłaściwe, czy wręcz niestosowne zachowanie. Wypracowanie dobrych praktyk dotyczących problemu wydawania takich potwierdzeń byłoby zatem wielce pożądane. Już zupełnie na marginesie, odnosząc się do twierdzeń skazanej zawartych w przedmiotowej skardze, że spotkała się z zarzutem kłamstwa, konfabulacji co do przebiegu rozmowy z sędzia penitencjarnym w dniu 23 stycznia 2019r., a zwłaszcza co do tego, że w jej trakcie pouczono ją, iż w braku innej możliwości pozyskania potwierdzenia faktu wniesienia skarg, może ubiegać się o takie potwierdzenie na kopii skargi, należy stwierdzić, że skazana mówiąc o tym swym przełożonym w istocie nie mijała się z prawdą. Zatem, o ile rzeczywiście takie zarzutu pod jej adresem padły, to – z przyczyn opisanych wyżej – paść nie powinny.

Skazana M. S. jest osobą, u której stwierdzono zaburzenia osobowości oraz zaburzenia lękowe. Z tych powodów jest leczona psychiatrycznie, przyjmuje leki psychotropowe. Nie sposób zatem wykluczyć, że oprócz wskazanych wyżej okoliczności, na jej zachowanie skutkujące w efekcie ukaraniem dyscyplinarnym mógł mieć wpływ także jej stan psychiczny skutkujący z jednej strony większym pobudzeniem emocjonalnym, silniejszym niż normalnie subiektywnym przeżywaniem, odczuwaniem i uzewnętrznianiem poczucia krzywdy, a z drugiej strony - trudnościami w kontroli emocji.

Nie można tracić z pola widzenia jeszcze jednej istotnej okoliczności nie kwestionowanej wszak w niniejszej sprawie. Mianowicie z treści wyjaśnień skazanej złożonych w związku z przekroczeniem z dnia 17 stycznia 2019r. dotyczącym osoby oddziałowej wynika, że skazana swoje stanowisko co do tego, że oddziałowa nie jest jej przełożoną opierała na posiadanym „piśmie z Ministerstwa Sprawiedliwości”. Wydaje się zatem, że przed podjęciem decyzji o wymierzeniu jej kary za to przekroczenie, warto było rozważyć potrzebę podjęcia próby zwrócenia się do skazanej o przedłożenie tego pisma. W ten sposób ustalono by, czy skazana faktycznie takie pismo posiada, a jeśli tak, to możliwe byłoby stwierdzenie – oczywiście za zgodą skazanej - czy rzeczywiście zawiera ono informacje, w oparciu o które skazana mogła pozostawać w usprawiedliwionym przeświadczeniu, że oddziałowa nie jest jej przełożoną ( a zatem nie ma obowiązku przyjmowania wobec niej postawy stojącej), czy też informacji takich w istocie pismo to nie zawiera, a skazana bądź to nie rozumie przekazu płynącego z treści tego pisma lub błędnie przekaz ten interpretuje. Nie ulega wątpliwości, że skazana ma obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, a zatem już samo przytoczenie jej przez wychowawcę wspomnianego przepisu było postąpieniem prawidłowym, które winno skłonić ją do zweryfikowania swego oczywiście błędnego stanowiska. Niemniej jednak podjęcie próby rzeczowej rozmowy ze skazaną na temat treści tego pisma, a następnie skonfrontowanie jej z ustawowym zapisem wynikającym z art. 72 § 2 kkw mogłaby doprowadzić do pożądanej zmiany postawy skazanej, a zatem byłoby celowe za względów wychowawczych.

Na koniec należy odnieść się jeszcze do przekroczenia dyscyplinarnego z dnia 24 stycznia 2019r., polegającego na nieprzygotowaniu skazanej do apelu porannego (skazana spała). Nie ulega wątpliwości, że tego rodzaju zachowanie znów stanowi naruszenie nakazu wynikającego z treści już wielokrotnie przywołanego przepisu art. 116 § (...) pkt (...). Skazana jest zobowiązana do poprawnego zachowania, czyli m.in. stosowania się do przepisów określających zasady i tryb wykonywania kary pozbawienia wolności. Zasady te m.in. pomieszczone są w regulaminie organizacyjno - porządkowym wykonywania kary pozbawienia wolności. Z jego treścią, stosownie do art. 101 kkw, skazana została zapoznana bezzwłocznie po osadzeniu w zakładzie karnym. Tym samym znała ustalone tym regulaminem zasady stawania do apelu porannego. W tym względzie posiadała także doświadczenie z racji przebywania już od dłuższego czasu w izolacji penitencjarnej. W tych okolicznościach, nie stając punktualnie do apelu, wyczerpała znamiona przekroczenia dyscyplinarnego jej przypisanego.

Niemniej jednak, podobnie jak w przypadku omawianych wyżej pozostałych przekroczeń dyscyplinarnych, także i tu zaistniały okoliczności, które do pewnego stopnia mogły tłumaczyć zachowanie skazanej, a tym samym niwelowały stopnień jej zawinienia. Jak już wyżej wskazano, skazana z racji zaburzeń osobowości i zaburzeń lękowych jest leczona psychiatrycznie. Przyjmuje leki psychotropowe, w tym także na noc. Leki te mogą wywoływać senność. Skazana jeszcze w listopadzie 2018r. ubiegała o się zgodę na posiadanie w celi budzika, ponieważ już wcześniej – także w związku z niedosłuchem – zdarzało się, że nie słyszała ogłaszanej przez oddziałową pobudki, co skutkowało nieprzygotowaniem do apelu porannego, a w konsekwencji karaniem dyscyplinarnym. Nie otrzymała takiej zgody. W sprawie tej negatywnej decyzji, w trybie nadzoru penitencjarnego, zostało wydane przez sędziego penitencjarnego zarządzenie uchylające ją. Wniosek skazanej podlegać będzie ponownemu rozpoznaniu.

Reasumując, mając na uwadze wszystkie zaprezentowane wyżej okoliczności w jakich doszło do popełnienia przez skazaną przypisanych jej przekroczeń dyscyplinarnych, uwzględniając jej motywację, a także stan zdrowia, Sąd uznał, że skarga skazanej zasługiwała na uwzględnienie w stopniu uzasadniającym odstąpienie od jej karania dyscyplinarnego za przypisane jej przekroczenia. Taka decyzja Sądu podyktowana jest także względami wychowawczymi. Skazana musi zdawać sobie sprawę z tego, że decyzja Sądu bynajmniej nie oznacza, że jej zachowanie nie było bezprawne. Nie powinna postrzegać orzeczenia Sądu także jako wyrazu pobłażania jej nagannej postawie, którą zresztą prezentuje już od dłuższego czasu. Sąd nie akceptuje zachowania, którego przejawem jest ustawiczne kontestowanie zasadności poleceń, uwag, zaleceń wydawanych przez przełożonych, w tym również przez oddziałową. Skazana zachowała się w sposób rażąco odbiegający od regulaminowego. Jedynie wystąpienie szczególnych uwarunkowań w jakich się znalazła skłoniło Sąd do uznania, że wymierzenie jej kary nie byłoby celowe. Skazana musi jednak być świadoma tego, że złożenie skargi na zachowanie któregokolwiek z jej przełożonych nie zwalnia jej od poprawnego zachowania, także wobec tej osoby. Musi także przyjąć do wiadomości, że w polskim porządku prawnym przepisy ustawy i wydane na ich podstawie akty prawne o charakterze wykonawczym mają pierwszeństwo przed jakimikolwiek pismami, choćby pochodziły one od organów, o których mowa w art. 8a § 3 kkw. Skazana jawi się jako osoba posiadająca wystarczający potencjał intelektualny. Sąd oczekuje, że skazana odtąd nie będzie miała już problemu aby sprostać choćby podstawowym obowiązkom, które ustawa nakłada na osadzonych w jednostce penitencjarnej. Stanowią one bowiem normę wymaganą od każdego skazanego. Skazana M. S. nie jest tu żadnym wyjątkiem.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 624 § (...) kpk w zw. z art. (...) § 2 kkw.