Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II S 274/16

POSTANOWIENIE

Dnia 25 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny – Odwoławczy składzie:

Przewodniczący: SSO Barbara Kursa

Sędziowie: SO Lucyna Rajchel

SO Krzysztof Wąsik (sprawozdawca)

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2016 r. w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy ze skargi M. B.

przy uczestnictwie Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie

na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie, sygn. akt I C 3354/14/N

postanawia

I.  stwierdzić, że w postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie pod sygnaturą akt I C 3354/14/N doszło do naruszenia prawa skarżącego M. B. do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki;

II.  przyznać skarżącemu M. B. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie kwotę 4 000 zł (cztery tysiące złotych);

III.  oddalić skargę w pozostałym zakresie;

IV.  zwrócić skarżącemu z sum budżetowych Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie kwotę 100 zł (sto złotych) tytułem zwrotu opłaty od skargi;

V.  zasądzić od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie na rzecz skarżącego M. B. kwotę 240 (dwustu czterdziestu) tytułem zwrotu kosztów postępowania skargowego.

SSO Krzysztof Wąsik SSO Barbara Kursa SSO Lucyna Rajchel

UZASADNIENIE

Pismem z dnia 1 października 2016 r. M. B. wniósł skargę na przewlekłość postępowania w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa–Nowej Huty w Krakowie w sprawie o sygn. akt I C 3354/14/N. Domagał się stwierdzenia naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki w tej sprawie, nakazania Sądowi Rejonowemu rozpoznania sprawy i dopuszczenia i przeprowadzenia dowodów wskazanych w skardze, zasądzenia od Skarbu Państwa kwoty 20 000 zł. Skarżący na uzasadnienie żądania stwierdzenia przewlekłości wskazał, że sprawa nie jest skomplikowana pod względem faktycznym ani prawnym, a mimo że zawisła przed Sądem w czerwcu 2014 r. jej rozpoznanie trwa dłużej niż to konieczne. Skarżący wskazał, że od dnia 31 grudnia 2014 r. postępowanie jest prowadzone przewlekle. Kolejna czynnością dokonaną po wpływie pisma powoda do sądu było wyznaczenie terminu rozprawy, co miało miejsce 5 miesięcy później, w dniu 12 maja 2015 r. Wskazał również na nieuzasadniony odstęp czasowy pomiędzy czynnościami z dnia 24 czerwca 2015 r. (odroczenie rozprawy), kolejną czynnością z dnia 20 października 2015 r. oraz następną z 1 grudnia 2015 r. (wykonanie zarządzenia nakazującego doręczenie postanowienia). Zarządzenie z dnia 3 marca 2016 r. w sprawie doręczenia pełnomocnikowi opinii biegłego wykonano dopiero 25 kwietnia 2016 r. Wadliwe niedołączenie do akt pisma powoda z dnia 16 maja 2016 r. spowodowało, że dopiero 8 września 2016 r. sąd zwrócił się do pełnomocnika o jego ponowne przesłanie. Niedokonanie przez Sąd czynności w normalnych odstępach czasu sprawia, że w sprawie zachodzi przewlekłość. Wskazał, że sprawa ma istotne znaczenie dla interesów powoda, jego postawę w toku postępowania cechuje szczególna staranność, a od 2 stycznia 2014 r. szkoda powoda nie została przez ubezpieczyciela zrekompensowana. Przyznanie maksymalnej dopuszczalnej kwoty 20 000 zł uzasadnił długością przewlekłości, rażącym jej charakterem i wagą sprawy dla skarżącego.

Do udziału w sprawie zgłosił się Skarb Państwa – Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie reprezentowany przez Prezesa Sądu, wnosząc o oddalenie skargi. Uzasadniając niepodjęcie czynności w terminie wskazał, że sędzia był nadmiernie obciążony czynnościami służbowymi, a sytuacja kadrowa w wydziale jest katastrofalna. Sędziowie w referacie obciążeni są ok. 700 sprawami czynnymi, co mimo dokładanego wysiłku uniemożliwia rozpoznanie również spraw prostszych, jak przedmiotowa. Znaczne obciążenie pracą i brak fizycznych możliwości opanowania referatów powoduje długie okresy bezczynności, wydłużenie terminów rozpraw i przyczynę coraz liczniejszych pomyłek. To samo dotyczy pracowników sekretariatów, którzy celem dołączenia pisma przeszukują kilkaset akt złożonych w gabinecie sędziego lub u protokolanta.

Sąd Okręgowy ustalił stan fatyczny mający znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Pozew o zapłatę wpłynął do Sądu Rejonowego w dniu 2 czerwca 2014 r. Powód domagał się zasądzenia wskazanej kwoty tytułem odszkodowania za szkodę poniesioną w związku z kolizją drogową (k.1). W dniu 30 lipca 2014 r. referendarz w Sądzie Rejonowym wydał nakaz zapłaty (k. 27). Na skutek wniesienia sprzeciwu w dniu 29 sierpnia 2014 r. (k. 32), dnia 22 września 2014 r. akta przydzielono do referatu sędziego (k. 28). Skarżący nie kwestionował sprawności postępowania aż do wniesienia pisma z dnia 27 grudnia 2014 r., w którym podtrzymał stanowisko zaprezentowane w pozwie (k. 65). Zarządzeniem z dnia 12 maja 2015 r. sędzia referent wyznaczył termin rozprawy na dzień 24 czerwca 2015 r., zlecając zawiadomienie pełnomocników stron (k. 81). Zawiadomienia ekspediowano 2 czerwca 2015 r. (k. 82, 83). W dniu 11 czerwca 2015 r. do Sądu wpłynęło pismo strony pozwanej z aktami szkodowymi (k. 85). W dniu 24 czerwca 2015 r. dobyła się rozprawa (k. 89), na której Sąd skierował wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na posiedzenie niejawne, odraczając sprawę z terminem na piśmie. Postanowieniem z dnia 20 października 2015 r. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego (k. 94), zarządził doręczenie go pełnomocnikowi powoda z wezwaniem do uiszczenia zaliczki oraz zwrócił się do biegłego. W odpowiedzi na wezwanie z dnia 1 grudnia 2015 r., w dniu 19 grudnia 2015 r. powód przedłożył dowód uiszczenia zaliczki (k. 96). W dniu 29 lutego 2016 r. (k. 100) do Sądu wpłynęła opinia biegłego w sprawie. Zarządzeniem z dnia 3 marca 2016 r. (k. 115) sędzia referent zlecił doręczenie odpisów opinii stronom, wzywając do ustosunkowania się do opinii w terminie 2 tygodni. Pisma ekspediowano 25 kwietnia 2016 r. (k. 116, 117). Postanowieniem z dnia 19 maja 2016 r. (k. 118) referendarz sądowy przyznał wynagrodzenie biegłemu. Zarządzeniem z dnia 27 lipca 2016 r. sędzia referent zlecił dołączenie do akt pisma pełnomocnika powoda. Jak wynika z zapisku urzędowego z dnia 17 sierpnia 2016 r., pomimo prób nie odnaleziono pisma z dnia 20 maja 2016 r. (k. 149). Zarządzeniem z dnia 7 września 2016 r., ekspediowanym dzień później, sędzia referent zwrócił się do pełnomocnika powoda o ponowne przesłanie pisma (k. 149v).W dniu 3 października 2016 r. do Sądu wpłynęło pismo pełnomocnika powoda z kolejnym egzemplarzem pisma datowanego na 20 maja 2016 r. (k. 151). Zarządzeniem z dnia 18 października 2016 r. zlecono doręczenie pisma biegłemu ze zobowiązaniem do ustosunkowania się do zarzutów i przedłożono akta sędzi przewodniczącej (k. 154).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Skarga zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz.U. Nr 179, poz.1843 z późn.zm.) strona może wnieść skargę o stwierdzenie, że w postępowaniu, którego skarga dotyczy, nastąpiło naruszenie jej prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, jeżeli postępowanie w tej sprawie trwa dłużej, niż to konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, albo dłużej niż to konieczne do załatwienia sprawy egzekucyjnej lub innej dotyczącej wykonania orzeczenia sądowego (przewlekłość postępowania). Dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić terminowość i prawidłowość czynności podjętych przez sąd, w celu wydania w sprawie rozstrzygnięcia co do istoty albo czynności podjętych przez sąd lub komornika sądowego w celu przeprowadzenia i zakończenia sprawy egzekucyjnej albo innej sprawy dotyczącej wykonania orzeczenia sądowego, uwzględniając charakter sprawy, stopień faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania. Ocena, czy zaistniała przewlekłość zawsze musi odnosić się do realiów konkretnej sprawy i przyjętego trybu postępowania. Pojęcie przewlekłości generalnie dotyczy stanów czy zdarzeń nadmiernie rozciągniętych w czasie, przy czym nie jest zależna jedynie od upływu czasu i subiektywnych odczuć strony, ale od czynników obiektywnych oraz czasu niezbędnego do podejmowania działań zgodnych z obowiązującymi przepisami, przewidującymi prowadzenie określonych procedur. W przypadku spraw sądowych chodzi o to, by podejmowane czynności odbywały się bez zbędnej zwłoki, której nie dałoby się uzasadnić, a która wskazywałaby na bezczynność sądu lub bezproduktywność jego działań. Tylko więc nadmierne odstępstwa od czasu koniecznego do wykonania określonych czynności sądowych, prac i procedur mogą być uznawane za tworzące stan nieuzasadnionej zwłoki, o jakim mowa w ustawie (m.in. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 11.05.2005r., II S 26/05, LEX nr 151808).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy nie sposób zaprzeczyć, że kolejne czynności w sprawie były dokonywane w sposób przewlekły i w nieuzasadnionych odstępach czasu. W pierwszej kolejności wskazać należy, że postępowanie prowadzone przed Sądem Rejonowym nie jest skomplikowane ani pod względem prawnym ani faktycznym - dotyczy odszkodowania za szkodę doznaną przez powoda wskutek kolizji drogowej, wartość przedmiotu sporu to 4 194 zł, sprawa należy do typowych i powtarzających się. Analiza sprawności podejmowania czynności w sprawie, która nie jest problematyczna prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy dopuścił się nieuzasadnionej zwłoki w dokonywaniu czynności, co doprowadziło do nieuzasadnionego wydłużenia postępowania.

W sposób szczególny zaniedbania Sądu widoczne są na wstępnym etapie postępowania. Po wystosowaniu przez powoda pisma wykonującego wezwanie Sądu z dnia 27 grudnia 2014 r., kolejną czynność sędzia referent podjął dopiero po prawie pół roku - w dniu 12 maja 2015 r. Tak długa zwłoka w podejmowaniu jakichkolwiek czynności w sprawie na tak wczesnym etapie postępowania nie znajduje uzasadnienia. Nawet mając świadomość znacznego obciążenia sądu oraz problemów kadrowych, ta czynność wydaje się, że powinna być dokonana zasadniczo wcześniej, jako nie wymagająca szczególnego nakładu pracy czy wysiłku intelektualnego. Ten półroczny przestój nie może być potraktowany inaczej niż nieuzasadniona zwłoka w rozpoznaniu sprawy.

Kolejna nieuzasadniona przewłoka miała miejsce w okresie od rozprawy z dnia 24 czerwca 2015 r., na której Sąd skierował wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na posiedzenie niejawne, do dnia 20 października 2015 r., kiedy dowód ten został dopuszczony a odezwa skierowana do biegłego. W tym zakresie wydaje się, że tej czteromiesięcznej przerwy nie uzasadnia nawet właściwa organizacja pracy w oczywiście przeciążonym sprawami referacie. Jest tak tym bardziej, że decyzja procesowa co do wniosku dowodowego wydaje się być oczywista, a sama odezwa nieskomplikowana.

Wskazane bezczynności Sądu Rejonowego nie były jednak jedynymi takimi przypadkami w niniejszej sprawie. Wskutek błędów pracowników sekretariatu, która to pomyłka nie była kwestionowana przez Prezesa Sądu Rejonowego, doszło do kolejnego kilkumiesięcznego opóźnienia w rozpoznaniu sprawy. W aktach nie znajduje się nawet zwrotne potwierdzenie odbioru, pozwalające ustalić w jakiej dacie opinia biegłego i wezwanie do ustosunkowania się do niej zostało doręczone pełnomocnikowi powoda. Jedynie w oparciu o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy (w szczególności pismo pełnomocnika z dosłanym ponownie pismem) można stwierdzić, że pełnomocnik powoda wniósł zarzuty do opinii biegłego w dniu 16 maja 2016 r. Z analizy zapisków urzędowych i zarządzeń znajdujących się na k. 149 niewątpliwie wynika, że pismo pełnomocnika powoda było dostarczone do Sądu, sędzia referent się z nim zapoznał, jednak pismo zostało zagubione, co uniemożliwiło dołączenie go do akt. Wszystkie powyższe zaniedbania doprowadziły do tego, że dopiero w dniu 6 września 2016 r., czyli de facto 4 miesiące po wniesieniu pisma, sędzia referent zarządził zwrócenie się do pełnomocnika o ponowne przesłanie pisma. Pomiędzy połową maja a połową października 2016 r., wskutek zagubienia pisma pełnomocnika, nie było możliwym kontynuowanie postępowania. Dopiero w połowie października 2016 r. sędzia referent zlecił przesłanie zarzutów biegłemu z wezwaniem do ustosunkowania się do nich. Problemy kadrowe w wydziale i oczywiste przeciążenie pracą nie tylko sędziów ale też pracowników sekretariatu przyczyniło się do powstania opisanego wyżej uchybienia, ale niewątpliwie mijało ono miejsce, a strony problemy te nie muszą interesować i nie musi brać na nie żadnej poprawki.

Jak wskazuje się w orzecznictwie, naruszenie prawa do osądzenia sprawy bez zbędnej zwłoki zachodzi nie tylko w razie indywidualnej sytuacji opieszałości działań sędziego czy jego sekretariatu, ale i wskutek wadliwej organizacji pracy (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 1 października 2008r. w sprawie II S 6/08 KZS 2008/11/70). Skarb Państwa - Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie ponosi winę organizacyjną za działania i zaniechania osób odpowiedzialnych za sprawny przebieg postępowania, gdyż jego obowiązkiem jest zapewnienie możliwości wykonania przez te osoby obowiązków związanych z nadaniem sprawom biegu bez zbędnej zwłoki. W przedmiotowej sprawie wskazane obowiązki nie zostały wypełnione w sposób należyty. Podkreślić należy jednak z całą stanowczością, że ludzie pracujący bezpośrednio nad przedmiotową sprawą jeżeli ponoszą, to tylko małą część odpowiedzialności za stwierdzone przewlekłości, bo nie sposób wymagać sprawnego, efektywnego i przede wszystkim prawidłowego merytorycznie orzekania (pracy) od osób, które w sposób oczywisty są przeciążone pracą ponad racjonalnie i ustawowo dopuszczalny poziom.

Podsumowując, w sprawie trwającej 2 lata i 4 miesiące, od czasu wniesienia pozwu w czerwcu 2014 r. do dnia dzisiejszego, stwierdzony okres przewlekłości to około rok. Tak długi czas odwlekania rozpoznawania sprawy jest nie do zaakceptowania, zwłaszcza przy sprawie tak nieskomplikowanej pod względem faktycznym i prawnym. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie brak było uzasadnienia - z punktu widzenia strony, której nie muszą obchodzić problemy organizacyjne wymiaru sprawiedliwości - dla tak długo trwałego braku aktywności sądu w podejmowaniu czynności. Niewątpliwie sytuacja kadrowa i obciążenie sędziów są takie, że przewłok uniknąć się nie da, nie może to jednak usprawiedliwiać tak znacznej przewłoki, zwłaszcza jeżeli spojrzeć na nią z punktu widzenia strony domagającej się rozstrzygnięcia jej sprawy. Kwestie techniczno-organizacyjne nigdy nie powinny ujemnie rzutować na prawo strony do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie. Pokreślić należy, że Rzeczpospolita Polska ma, wynikający z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), obowiązek organizowania systemu jurysdykcyjnego w taki sposób, aby właściwe sądy mogły podołać rozstrzyganiu spraw sądowych w rozsądnych terminach (postanowienie Sądu Najwyższego z 8 marca 2005 r., III SPP 34/05, OSNP 2005/20/327). Państwo działając przez swoje organy ma obowiązek takiego zorganizowania pracy sędziów, aby sprawy były rozpoznawane bez zbędnej i nieuzasadnionej zwłoki. Z punktu widzenia ustawy o skardze na przewlekłość postępowania zła organizacja pracy sądu obciąża Skarb Państwa. Brak zapewnienia należytej kadry do obsługi referatów sędziów i ich nadmierne obciążenia, jakkolwiek faktycznie uniemożliwiające sprawne rozpoznawanie spraw, nie może jednak usprawiedliwiać państwa, jako podmiotu naruszającego postanowienia Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W świetle powyższych wywodów za nieprzekonującą należy uznać argumentację Skarbu Państwa, mającą usprawiedliwiać okresy braku podejmowania czynności w przedmiotowej sprawie. Sąd Okręgowy potwierdził, że w okresach od grudnia 2014 r. do maja 2015 r., od końca czerwca do października 2015 r. oraz od maja 2016 r. do września 2016 r. w niniejszej sprawie doszło do przewlekłości postępowania.

Stosownie do treści art. 12 ust. 4 powołanej ustawy, uwzględniając skargę sąd na żądanie skarżącego przyznaje od Skarbu Państwa sumę pieniężną w wysokości od 2 000 zł do 20 000 zł. Żądaną przez skarżącego kwotę 20 000 zł należy uznać za stanowczo zbyt wygórowaną, odpowiednią natomiast do wagi przewlekłości oraz interesów skarżącego była kwota 4 000 zł. Żądanie przez skarżącego kwoty maksymalnej nie znajduje uzasadnienia w charakterze sprawy, której wartość przedmiotu sporu to 4 1234 zł. Niemniej jednak analiza akt doprowadziła do obiektywnego stwierdzenia przewlekłości, która powinna zostać uznana za rażącą z racji jej długości. W ocenie Sądu Okręgowego kwota 4 000 zł jest adekwatna do stopnia uchybień, dolegliwości doznanych z tego tytułu przez powoda oraz łącznego czasu trwania przewlekłości postępowania.

Wobec uwzględnienia skargi, w trybie art. 17 ust. 3 ustawy, zwrotowi na rzecz skarżącego podlegała uiszczona tytułem opłaty od skargi kwota 100 zł.

Orzekając o kosztach postępowania Sąd Okręgowy miał nadto na uwadze przepisy § 14 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r.). Na ich postawie Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego na rzecz skarżącego kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania skargowego.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.

SSO Krzysztof Wąsik SSO Barbara Kursa SSO Lucyna Rajchel