Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 1054/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Marzanna Chojnowska -spr

Sędziowie: SO Grażyna Zawadzka- Lotko

SO Wiesław Oksiuta

Protokolant: Agnieszka Malewska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Elżbiety Korwell

po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2014 r ,

sprawy 1. G. M.

oskarżonego o czyn z art. 254§ 1 kk w zw z art. 57a§ 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 7 listopada 2013 roku, sygnatura akt VIII K 547/12

I . Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

II. Zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

G. M. oraz T. B., M. P., P. S. i A. B. zostali oskarżeni o to, że w dniu 12 sierpnia 2010 roku w N. na terenie dworca (...) wzięli czynny udział w zbiegowisku wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na przebywające tam osoby, między innymi P. R., Ł. P. i A. M. (1) powodując u niego obrażenia ciała w postaci wstrząśnienia mózgu, złamania nosa i ogólnego potłuczenia naruszających prawidłowe funkcjonowanie narządów ciała na okres poniżej 7 dni oraz na mienie w postaci zaparkowanych tam samochodów: N. (...) o numerze rejestracyjnym (...) własności K. P. niszcząc w nim przednią szybę czołową i tylną boczną oraz powodując wgniecenia klapy bagażnika o łącznej wartości nie mniejszej niż 2.000 zł, P. (...) numer rejestracyjny (...) własności G. Ż. niszcząc w nim tylną szybę wartości 500 zł, B. numer rejestracyjny (...) własności P. K. niszcząc przednią szybę czołową wartości 370 zł oraz A. (...) numer rejestracyjny (...) własności L. O. powodując uszkodzenia w postaci wgniecenia tylnej klapy oraz zderzaka wartości 976 zł, przy czym czynu tego dopuścili się publicznie, bez powodu okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, tj. o czyn a art. 254 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k..

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim wyrokiem z dnia 7 listopada 2013 roku uznał oskarżonych, w tym G. M. za winnych tego, że w dniu 12 sierpnia 2010 roku w N. na terenie dworca (...) działając publicznie i bez powodu okazując przez to rażące lekceważenie o porządku prawnego, działając wspólnie i w porozumieniu także z innymi ustalonymi osobami oraz z M. S. wzięli udział w pobiciu A. M. (1), P. R. i Ł. P. w ten sposób, że wbiegli na teren placu przed dworcem (...) zaskakując siedzące tam osoby i wywołując panikę u tych osób ograniczającą możliwość obrony przed atakiem, a przy tym jedna z ustalonych osób goniąc za Ł. P. przewróciła go, a następnie gdy leżał na ziemi kopnęła go kilka razy w okolice tułowia, co spowodowało bolesność tych okolic, jedna ustalona osoba i co najmniej jedna nieustalona osoba zadawały ciosy P. R. uderzając go po całym ciele, nieustalona osoba uderzyła go bliżej niezidentyfikowanym przedmiotem powodując podłużnego krwiaka na lewej nodze oraz dolegliwości bólowe, T. B. oraz inne ustalone i nieustalone osoby zadawały ciosy A. M. (1) kopiąc go po całym ciele, nieustalona zaś osoba uderzyła go twardym narzędziem, co spowodowało potłuczenia ogólne, złamanie nosa i wstrząśnienie mózgu skutkujące naruszeniem czynności organizmu trwającym poniżej 7 dni, a działanie to narażało A. M. (1), P. r. (1) i Ł. P. na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 k.k. tj. czynu z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k., skazał oskarżonych i wymierzył im kary, przy czym w stosunku do G. M. orzekł karę jednego roku pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 69 § 1, 2 i 4 k.k., art. 70 § 2 k.k. i art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności zawiesił na okres próby wynoszący 3 lata i oddał go w tym czasie pod dozór kuratora. Na podstawie art. 71 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego grzywnę w wysokości po 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na 10 złotych. Jednocześnie, w oparciu o art. 46 § 2 k.k. orzekł od oskarżonego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonych- 200 złotych na rzecz A. M. (1), 100 złotych na rzecz Ł. P. i 100 złotych na rzecz P. R..

Nadto orzekł w przedmiocie dowodu rzeczowego i zasądził od oskarżonych odpowiednie kwoty tytułem opłat, jak również obciążył ich pozostałymi kosztami sądowymi w częściach równych.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonego i na mocy art. 427 § 2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 1, 2 i 3 k.p.k. orzeczeniu temu zarzucił:

I.  błąd ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, iż zgromadzone dowody nie pozostawiają jakichkolwiek wątpliwości, co do tego, że G. M. dopuścił się czynu z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. tj. brał udział w pobiciu A. M. (1), P. R. i Ł. P. na terenie dworca (...) w N.;

II.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia- art. 7 k.p.k.- polegającą na naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów i oparcia wyroku na całokształcie okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, poprzez nieuwzględnienie okoliczności korzystnych dla oskarżonego, wynikających z konsekwentnych depozycji M. G. (1), z których jednoznacznie wynika, iż G. M. nie brał udziału w pobiciu w dniu 12 sierpnia 2010 roku w N. na terenie dworca (...) oraz przyznanie przymiotu wiarygodnych wyjaśnieniom współoskarżonych i zeznaniom świadków, którzy wielokrotnie zmieniali ich treść w trakcie postępowania karnego;

III.  naruszenie prawa materialnego- art. 158 § 1 k.k.- poprzez jego niewłaściwą wykładnię i przyjęcie, że zachowanie oskarżonego ustalone w toku postępowania karnego wyczerpywało znamiona udziału w pobiciu.

W oparciu o powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bielsku Podlaskim.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy jest bezzasadna w stopniu oczywistym. W wyniku kontroli odwoławczej zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do podzielenia zawartych w niej zarzutów, przytoczonej na ich poparcie argumentacji, a w konsekwencji do zmiany rozstrzygnięcia w postulowany przez skarżącego sposób. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów, wywiedzione na ich podstawie ustalenia faktyczne, jak też ich ocena prawna, nie budzą w ocenie Sądu odwoławczego najmniejszych wątpliwości.

Odnosząc się w pierwszej kolejności zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, zauważyć należy, że o ile autor apelacji przytoczył w jej uzasadnieniu liczne orzeczenia stanowiące, kiedy tego rodzaju zarzut może okazać się skuteczny, to nie wykazał uchybień, które uzasadniałyby zakwestionowanie stanowiska Sądu Rejonowego odnośnie sprawstwa i winy oskarżonego. W szczególności nie sposób doszukać się w apelacji wyjaśnienia, które z wniosków poczynionych przez Sąd Rejonowy nie odpowiadają prawidłowości logicznego rozumowania, ewentualnie są wynikiem niepełności postępowania dowodowego, bądź też przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów. Autor apelacji ograniczył się w istocie do przedstawienia własnej, odmiennej niż dokonana przez Sąd I instancji oceny dowodów z zeznań bądź wyjaśnień osób, których depozycje stały się podstawą ustaleń faktycznych dotyczących G. M.. Jednocześnie dokonał ich jednostronnej, oderwanej od kontekstu zdarzenia z dnia 12 sierpnia 2010 roku, interpretacji.

Ze stanowiskiem skarżącego nie sposób się zgodzić.

Sąd Okręgowy, dokonując analizy dowodów w ramach kontroli odwoławczej, doszedł do przekonania o słuszności ocen i wniosków postawionych przez Sąd I instancji.

W szczególności Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił wyjaśnienia T. B., uznając, że na walor wiarygodności zasługują te, które oskarżony złożył na etapie postępowania przygotowawczego. Fakt, iż oskarżony nie potwierdził ich przed Sądem (protokoły rozpraw z dnia 25 stycznia 2012 roku i 26 lutego 2013 roku), stanowi nic innego, niż przyjętą przez oskarżonego linię obrony sprowadzającą się już nie tylko do negowania udziału w zdarzeniu, a w ogóle obecności w miejscowości, gdzie do zdarzenia doszło. Tak samo należy ocenić twierdzenia oskarżonego o braku swobody przy składaniu pierwszych wyjaśnień, czy też sugerowaniu ich treści przez funkcjonariusza policji. Za taką oceną przemawia- jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy okoliczność, iż T. B.- w toku pierwszego przesłuchania- podał szczegóły zajścia, które nie mogły być funkcjonariuszom policji wcześniej znane. Chodzi tu o przyznanie się oskarżonego do dwukrotnego kopnięcia jednego z pokrzywdzonych, czy też o okoliczności wypychania go z samochodu przez kierowcę, którego oskarżony znał jako (...) (k. 238 v.). Pomimo zatem, że oskarżony na dalszym etapie postępowania wyjaśnienia te zanegował, ich spontaniczność i szczegółowość przemawia za uznaniem ich za wiarygodne. W sytuacji, kiedy oskarżony B. wyjaśnił, że G. M. był jedną z osób jadących „na N.”, w czasie zdarzenia nie pozostał przy samochodzie, natomiast bezpośrednio po nim przybiegł i wsiadł do samochodu kierowanego przez (...), zasadnym było na ich podstawie zakwestionowanie wyjaśnień oskarżonego G. M., jak też zeznań jego kolegi- M. G. (1) i ustalenie, że w rzeczywistości brał on udział w pobiciu pokrzywdzonych.

Wbrew stanowisku skarżącego winę oskarżonego G. M. potwierdzają również zeznania K. S., A. M. (2), G. O. oraz J. S.. Osoby te, co prawda, nie wskazywały na konkretne czynności, które oskarżony miał na terenie dworca (...) wykonywać, jednakże z ich wypowiedzi wynika, że oskarżony przebywał z grupą atakującą zastane tam osoby i się z nią identyfikował. J. S. wskazał, iż celem osób, które samochodami przybyły do N. było pobicie zastanych tam osób. Osoby te, nie wyłączając siebie, świadek nazwał „grupą”. Wskazał między innymi: „Staliśmy wszyscy w jednej grupie”., Szliśmy praktycznie wszyscy jedną grupą.”, „M. co przyjechał z K. też poszedł z grupą.” (k. 210 v- 211). O grupie mówił również świadek K. S., twierdząc, że trudno jest mu przytoczyć treść rozmów, jakie były przez tę grupę prowadzone, jednakże zrozumiał, że osoby te mają iść na dworzec w N. i bić zastane tam osoby. Przy czym precyzyjnie wskazał, kto wraz z nim pozostał wówczas przy samochodzie, a z jego relacji wynika, iż nie było tam G. M. (k. 268). Z kolei, o ile A. M. (2) nie był pewien, czy G. M. udał się z całą grupą na teren dworca, to z jego relacji wynika, iż pomiędzy jej członkami były wcześniejsze uzgodnienia odnośnie celu wyjazdu, którym miało być bicie „znajdujących się tam chłopaków z N.” (k. 153- 153 v.), co świadczy o świadomości oskarżonego odnośnie charakteru zajścia.

W świetle powyższego nie może być wątpliwości, iż oskarżony G. M. dopuścił się przypisanego mu czynu. Jak słusznie zaznaczył Sąd Rejonowy- dla wyczerpania znamion przestępstwa z art., 158 § 1 k.k. nie jest konieczne zadawanie ciosów, co wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie- także i tym trafnie powołanym w uzasadnieniu wyroku. Nie ma zatem racji skarżący twierdząc, że z cytowanych w apelacji wypowiedzi świadków nie wynika, że oskarżony G. M. wziął udział w pobiciu, skoro można było w oparciu o nie ustalić, że oskarżony, wspólnie z innymi osobami, wbiegł na teren dworca, zaskakując zastane tam osoby. Nawet jeśli G. M. nie zadał ani jednego ciosu, to podążając z grupą i mając świadomość, co do jej intencji (a to w ocenie Sądu Okręgowego jest w okolicznościach niniejszej sprawy niewątpliwe), wyraził postawę solidarności z pozostałymi sprawcami pobicia, wskazującą na gotowość czynnego włączenia się fizycznie w akt agresji wobec pokrzywdzonych, co dla przyjęcia kwalifikacji z art. 158 § 1 k.k. jest wystarczające (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2012 roku w sprawie II AKa 372/12, Lex nr 1314910).

Mając na uwadze powyższe, za chybiony należy uznać postawiony w apelacji zarzut obrazy prawa materialnego- art. 158 § 1 k.k.. Niezależnie nawet od utrwalonego w orzecznictwie poglądu, iż o obrazie prawa materialnego można mówić wtedy, gdy ustalenia faktyczne nie są kwestionowane (co przecież czyni skarżący w niniejszej sprawie), zaznaczyć należy, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera należytą analizę zachowania oskarżonego w kontekście ustawowych znamion przestępstwa pobicia. W szczególności Sąd Rejonowy trafnie uznał, iż pomiędzy oskarżonymi i innymi osobami skazanymi w poprzednich sprawach istniało porozumienie, co do celu wyprawy do N.. Zgoda na pobicie zastanych na terenie dworca osób wyrażana była przez poszczególne osoby sukcesywnie- najpóźniej w chwili zebrania się grupy w lesie nieopodal dworca. W sytuacji, kiedy część z mężczyzn wyposażona była w drewniane kije, czy sztachety, żadna z obecnych tam osób, w tym również i oskarżony, nie mogła mieć wątpliwości, co do charakteru zajścia. Przy czym, biorąc pod uwagę, że oskarżony nie pozostał wraz z M. G. (2) i innymi osobami przy samochodach, ewidentnie wskazuje, iż godził się na atak, do którego doszło na terenie dworca. Jednocześnie, biorąc pod uwagę niebezpieczny charakter zajścia, sposób zadawania ciosów, używanie do tego twardych przedmiotów, nie może być wątpliwości, iż zachowanie oskarżonych spowodowało skutek w postaci narażenia na niebezpieczeństwo, o którym mowa w art. 158 § 1 k.k.

W takim stanie rzeczy Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., mając na względzie sytuację majątkową oskarżonego, Sąd Okręgowy zwolnił go od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.