Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 491/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Krzysztof Józefowicz

Sędziowie: SA Małgorzata Gulczyńska /spr./

SA Maciej Rozpędowski

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Kaczmarek

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2019 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. C.

przeciwko B. Ś. (1), A. L. i K. Ś.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

na skutek apelacji powoda oraz pozwanego B. Ś. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 12 października 2017 r. sygn. akt I C 421/16

I.  oddala obie apelacje;

II.  znosi koszty postępowania apelacyjnego między powodem a pozwanym B. Ś. (1),

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej A. L. 1.215 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Gulczyńska Krzysztof Józefowicz Maciej Rozpędowski

I ACa 491/18

UZASADNIENIE

W. C. w pozwie skierowanym przeciwko małoletniemu B. Ś. (1) i jego przedstawicielom ustawowym A. L. oraz K. Ś. domagał się zasądzenia 2.500 zł oraz zobowiązania pozwanych do złożenia oświadczenia obejmującego treść przeprosin na łamach Gazety (...) i zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu żądania wskazał, że wskutek zachowania B. Ś. (1) doznał naruszenia nietykalności cielesnej, obrazy godności osobistej, poniósł straty związane z koniecznością zajmowania się przygotowywaniem i uczestniczeniem w rozprawach sądowych.

B. Ś. (1) i A. Ś. wnieśli o oddalenie powództwa oraz obciążenie powoda kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu zwrócił uwagę na brak precyzji w kierunku ustalenia konkretnych zachowań pozwanego wywołujących określoną szkodę.

K. Ś. nie zajął stanowiska w sprawie.

Zaskarżonym wyrokiem, zaocznym w stosunku do pozwanego K. Ś., Sąd Okręgowy zobowiązał pozwanego B. Ś. (1) do złożenia w formie listu przesłanego na adres powoda oświadczenia następującej treści: „Przepraszam Pana W. C. za zachowanie skierowane przeciwko godności osobistej W. C. polegające na używaniu wobec niego słów uważanych za powszechnie obelżywe”; w pozostałej części oddalił powództwo; zasądził od B. Ś. (1) na rzecz powoda kwotę 1.320 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i zasądził od powoda na rzecz A. L. kwotę 1.620 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania.

Powód mieszka w jednym budynku z dziadkami B. Ś. (1) i od wielu lat jest z nimi w sporze. Powód jest uciążliwym i konfliktowym sąsiadem, inicjuje kolejne postępowania sądowe oraz szereg interwencji Policji.

W dniu 5 stycznia 2015 r. doszło do incydentu z udziałem kolegów pozwanego, oczekujących na niego na klatce schodowej i powodem. Powód, wchodząc po schodach, zaczepił chłopców teczką, a następnie potykając się o własne kapcie upadł. Podtrzymał go jeden z kolegów pozwanego. Pozwany nie był uczestnikiem zdarzenia. Tego samego dnia powód wezwał patrol Policji, twierdząc że pozwany wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami podstawili schodzącemu ze schodów powodowi nogę. Prowadzone przed Sądem Rejonowym w Żaganiu postępowanie w zakresie czynu karalnego z art. 157 § 2 k.k. zostało umorzone wobec stwierdzenia, że pozwany nie dopuścił się jego popełnienia. W dniu 31 maja 2016 r. Sąd Rejonowy w Żaganiu stwierdził, że pozwany nie popełnił także czynów karalnych z art. 190 § 1 k.k., tj. by wypowiadał pod adresem powoda groźby uszkodzenia ciała.

Powód kilkakrotnie zgłaszał interwencje w Komendzie Policji w Ż..

Wiosną 2016 r. przy wejściu do budynku, w którym mieszka powód, doszło do zdarzenia z udziałem powoda i B. Ś. (1), podczas którego pozwany powiedział do powoda w obecności jego żony „Jak leziesz palancie”. Innych osób przy tym zdarzeniu nie było.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał powództwo za częściowo usprawiedliwione. Odwołując się do art. 23 k.c. i art. 24 § 1 k.c. Zwrócił uwagę na wieloletni spór między stronami, a w szczególności dziadkami pozwanego B. Ś. (1). Doświadczenie życiowe wskazuje, że takie długotrwałe konflikty nie są spowodowane tylko przez jedną ze stron, lecz stanowią wypadkową działań wszystkich uczestników. Konflikty sąsiedzkie cechują się silnymi negatywnymi emocjami oraz znacznym zaangażowaniem emocjonalnym stron. To powoduje, że uczestnicy takich sporów w sposób bezkrytyczny odnoszą się do własnych zachowań. Sąd zwrócił uwagę na konfliktową postawę i problematyczne usposobienie powoda, manifestujące się w inicjowaniu szeregu postępowań sądowych i interwencji Policji. Silne skonfliktowanie stron pozwala jednak na stwierdzenie, że pozwany nie pozostawał jedynie bierną stroną, lecz również reagował, poniekąd retorsyjnie, na podejmowane przez powoda działania i wypowiedzi. Sąd dał więc wiarę powodowi, że pozwany B. Ś. (1) dopuścił się przynajmniej raz, wiosną 2016 r., naruszenia dóbr osobistych powoda – godności i dobrego imienia poprzez użycie wobec niego słów przy spotkaniu przed wejściem do budynku, w którym mieszkają dziadkowie pozwanego, „Jak leziesz palancie”. O tym, że takie słowa padły z ust B. Ś. (1) świadczą nie tylko zeznania powoda, ale także jego żony K. C., która była przy tym zdarzeniu obecna. Użyte przez B. Ś. (1) słowa bez wątpienia wywołują w powszechnym odczuciu naruszenie godności człowieka. Powód mógł je więc odebrać jako naruszenie jego dobrego imienia, godności a jego odczucia nie można uznać za objaw przeczulenia. Bez znaczenia jest przy tym, że innych osób przy tym zdarzeniu nie było. Tego typu zwroty często używane są w kłótniach jako wyraz negatywnych emocji. Powszechność takich zachowań nie może wpływać na zmniejszenie, czy też zaniechanie przyznania ochrony prawnej. W ocenie Sądu realizacja ochrony prawnej dóbr osobistych powoda poprzez zobowiązanie pozwanego B. Ś. (1) do przeprosin w formie listu o treści wskazanej w wyroku w zupełności ją wyczerpie. Powód odczuje satysfakcję z faktu przyznania mu racji co do powstania naruszenia, natomiast pozwany poniesie konsekwencje naruszenia w postaci przymuszenia do określonego jednorazowego zachowania. Charakter i rozmiar naruszenia dokonanego przez B. S. nie jest nadmiernie rażący, a zdarzenie nie było rozpowszechnione. Z tych samych względów nie było w sprawie podstaw do zastosowania art. 448 k.c. i zasądzenia zadośćuczynienia. Natomiast wskazywane przez powoda koszty związane z udziałem w postępowaniu prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Żaganiu nie dotyczą zdarzenia, które miało miejsce wiosną 2016 r. Zapłata żądanej kwoty, w ocenie Sądu, jest również nieuzasadniona z tego powodu, że zdecydowanie przekraczałoby to potrzebę ochrony naruszonego dobra oraz powodowałoby poczucie niepożądanej nadmiernej satysfakcji po stronie powoda w codziennych jego relacjach z rodziną B. Ś. (1), a nie jest to celem ochrony prawnej przewidzianej przez przytoczone wyżej przepisy.

Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa wobec rodziców B. Ś. (1) – pozwanych A. L. i K. Ś.. Ich odpowiedzialności powód upatrywał w podżeganiu do naruszenia dóbr osobistych. Powód nie wykazał, że pozwani swoim zachowaniem zmierzali do tego, aby ich syn dokonał czynu naruszającego dobra osobiste powoda. W treści uzasadnienia pisma powód w sposób niezwykle lakoniczny i zdawkowy, powołuje się na wiedzę pozwanych o konflikcie syna z powodem, przy czym abstrahując od przedmiotu sprawy, przywołuje zachowania pozwanego dotyczące jego absencji szkolnej. Powód nie sprecyzował okoliczności, w jakich miało dojść do naruszenia w powyższy sposób jego dóbr osobistych przez pozwanych. Nie przedstawił żadnych dowodów ani nie zgłosił wniosków dowodowych, które umożliwiłyby poczynienie ustaleń faktycznych dla potrzeb sprawy.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do treści art 100 k.p.c. i art. 98 k.p.c. Sąd zobowiązał pozwanego B. Ś. (1) do zwrotu powodowi kosztów procesu od uwzględnionego roszczenia (zwrot opłaty od roszczenia niemajątkowego i kosztów zastępstwa od tego roszczenia), natomiast powoda zobowiązał do zwrotu pozwanej A. L. kosztów zastępstwa procesowego.

Ponieważ pozwany K. Ś. nie nadesłał odpowiedzi na pozew, nie stawił się na żadną z rozpraw, nie ustosunkował się w żaden sposób do żądania powoda, na podstawie art. 339 k.p.c. wobec tego pozwanego wyrok został wydany jako zaoczny.

Wyrok co do punktu I i IV zaskarżył pozwany B. Ś. (1), zarzucając:

1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., które polegało na rozważeniu zebranego materiału dowodowego w sposób wybiórczy, niekonsekwentny i przeczący zasadom logicznego rozumowania, co skutkowało:

– uznaniem relacji powoda W. C. za wiarygodną, ale – co istotne – jedynie w niewielkiej części,

– uznaniem za wiarygodne zeznań świadka K. C.,

2. błędne ustalenia faktyczne, które miały decydujący wpływ na treść zaskarżanego wyroku i polegające na przyjęciu, jedynie na podstawie zeznań powoda oraz jego małżonki, że w kwietniu 2016 roku pozwany miał wypowiedzieć względem powoda słowa „Jak leziesz palancie”, podczas gdy do zdarzenia takiego w ogóle nie doszło, zaś rzekome słowa pozwanego, wypowiedziane na klatce schodowej wobec osób zaangażowanych w konflikt pomiędzy stronami, nie mogły naruszyć dóbr osobistych powoda.

Pozwany wniósł o zmianę wyroku w punktach I i IV poprzez oddalenie powództwa względem B. Ś. (1) i zasądzenie od powoda na rzecz tego pozwanego kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.

Powód zaskarżył wyrok w całości, zarzucając:

– brak rozpoznania istoty sprawy, tj. brak posłużenia się przez Sąd I instancji kryterium obiektywnym w ocenie naruszenia dóbr osobistych;

– obrazę art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, skutkującą uznaniem, iż pozwani A. L. i K. Ś. nie naruszyli dóbr osobistych powoda;

– obrazę art. 448 k.c. w zw. art. 415 k.c. poprzez ich niezastosowanie;

– obrazę art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez oddalenie powództwa w dalszej części;

– obrazę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowolnej, jak również brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Skarżący wniósł o zmianę orzeczenia poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny uznał obie apelacje za niezasadne i zważył, co następuje.

Obie strony zarzuciły Sądowi Okręgowemu niewłaściwą ocenę materiału dowodowego, a w konsekwencji niewłaściwe poczynienie ustaleń faktycznych. Zarzutów tych Sąd Apelacyjny nie podziela. Sąd Apelacyjny, po zapoznaniu się z nagraniami rozpraw, na których było prowadzone postępowanie dowodowe, utwierdził się w przekonaniu, że Sąd pierwszej instancji ocenił materiał dowodowy bez naruszenia zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c.

Apelacja powoda ogranicza się do ponownego przedstawienia swojej wersji wydarzeń. Skarżący uważa, że Sąd powinien poczynić ustalenia faktycznie na podstawie jego zeznań, a wystarczającym dowodem jego wiarygodności jest fakt złożenia zawiadomień na Policji. Powód nie wykazał jednak, aby zgłoszenia te zakończyły się stwierdzeniem winy małoletniego wówczas pozwanego. Odwoływał się do zdemoralizowania pozwanego, ale przede wszystkim do spraw, które nie miały związku z relacjami stron. Tymczasem pozwanemu Sąd rodzinny przypisał uszkodzenie samochodu i zaniedbanie obowiązków szkolnych, natomiast zachowania przypisywane mu przez powoda nie zostały potwierdzone., co wynika z postanowienia Sądu Rejonowego w Żaganiu z 31 maja 2016 r. w sprawie (...)

Sąd Apelacyjny ma świadomość występującej w społeczeństwie agresji, w tym niewłaściwych zachowań nastolatków. Tak ogólna konstatacja nie jest jednak wystarczająca do założenia, że wszystkie opisywane przez powoda zdarzenia z udziałem B. Ś. (1) miały miejsce. Słusznie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na brak krytycyzmu powoda wobec własnego postępowania oraz eskalowanie konfliktu przez nadmierne angażowanie organów ścigania. Jednocześnie powód zaoferował poza własnymi zeznaniami tylko zeznania żony.

Te okoliczności nakazywały wnikliwą ocenę zeznań powoda, a ze względu na relacje rodzinne i naturalną skłonność do chęci wsparcia osób najbliższych, także zeznań jego żony. Sąd Okręgowy spełnił te kryteria, bo w istocie uznał zeznania powoda za materiał dowodowy o tak słabej mocy, że dał im wiarę tylko co do okoliczności, które znalazły wsparcie w zeznaniach jego żony. Kluczowa jest zatem ocena zeznań świadka K. C.. Wbrew zarzutom B. Ś., Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zdewaluowania tych zeznań. Świadek zeznawała szczerze, jej zeznania nie sprawiały wrażenia „wyuczonych”, była spontaniczna, odróżniała wydarzenia, których sama była obserwatorką, od tych, o których opowiadał jej mąż. Incydent, który miał miejsce w okolicach Ś. Wielkanocnych został przez nią przedstawiony przekonująco, ze szczegółami. Wersja świadka nie była w pełni zgodna z zeznaniami powoda, ale zarówno powód, jak i świadek zapamiętali, że pozwany groził użyciem przemocy. Słusznie pozwany zwraca uwagę, że świadek składała zeznania 2 lata po zdarzeniu, zatem nie wszystkie szczegóły mogła pamiętać ściśle. Sąd nie odniósł wrażenia, że świadek chciała za wszelką cenę wesprzeć wersję męża. Gdyby jej zeznania miały być nastawione na wsparcie procesowe męża konfabulacją, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że świadek zeznawałaby co do większości incydentów opisywanych przez powoda.

Trzeba mieć na uwadze, że wszystkie osoby zeznające w sprawie były w pewien sposób zaangażowane. Dotyczy to także świadków zawnioskowanych przez stronę pozwaną. Sam fakt związków emocjonalnych ze stroną nie dyskwalifikuje zeznań świadków. Istotna jest forma przekazu, spójność, szczegółowość lub ogólnikowość zeznań, umiejętność kojarzenia wydarzeń.

Także fakt, że powód jest odbierany przez mieszkańców jako osoba uciążliwa nie wyklucza tego, że został źle potraktowany przez pozwanego.

Z tych względów Sąd Apelacyjny uznaje za trafne poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne.

W konsekwencji trafnie Sąd Okręgowy uznał, że lekceważące i obelżywe odezwanie się przez pozwanego wobec powoda naruszyło jego godność i usprawiedliwiało żądanie usunięcia skutków naruszenia tego dobra osobistego.

Prawidłowo także Sąd Okręgowy dobrał środek, który ma doprowadzić do usunięcia skutków szkodzącego działania. Trzeba mieć na względzie, że zdarzenie miało miejsce bez obecności osób obcych. Wystarczające jest więc przeproszenie w formie listu, który powód będzie mógł okazać także żonie, jako jedynej osobie będącej świadkiem incydentu. Takie działanie będzie spełniało wobec wchodzącego dopiero w dorosłość pozwanego także funkcję prewencyjną.

Publikacja prasowa nadawałaby sprawie nieuzasadniony rozgłos. Ze względu na koszty byłaby też dla pozwanego nieadekwatną do przebiegu zdarzenia sankcją.

Powyższe okoliczności zadecydowały także o oddaleniu apelacji co do żądania zadośćuczynienia. Ani intensywność zdarzenia, ani rozmiar krzywdy powoda nie uzasadniały zastosowania w sprawie art. 448 k.c.

Okoliczności sprawy w żadnym razie nie pozwalają na uwzględnienie powództwa wobec pozostałych pozwanych. Wywody apelacji wskazują, że skarżący dopatruje się odpowiedzialności rodziców za zaniedbania wychowawcze – nieudzielenie synowi reprymendy. U podstaw takiego wnioskowania leży jednak niewykazane w sprawie założenie, że rodzice B. Ś. wiedzieli o jego niestosownym wobec powoda zachowaniu. Powód nie podał ponadto żadnych okoliczności, które mogłyby chociażby rodzić przypuszczenie, że rodzice B. Ś. (1) akceptowali niewłaściwe zachowania syna. W tym stanie rzeczy nie ma więc potrzeby prowadzenia rozważań prawnych co do dopuszczalności przypisania opiekunom dzieci odpowiedzialności za zaniedbania w procesie wychowania.

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. obie apelacje oddalono, zasądzając na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. od powoda na rzecz pozwanej poniesione przez nią w związku z postępowaniem apelacyjnym koszty. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego ustalono na podstawie § 15 ust. 3, § 2 pkt 3, § 8 ust. 1 pkt 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800). Ponieważ powód i pozwani przegrali swoje apelacje, na podstawie art. 100 k.p.c. poniesione przez nich koszty wzajemnie zniesiono.

Małgorzata Gulczyńska Krzysztof Józefowicz Maciej Rozpędowski