Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 112/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 lipca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Elżbieta Siergiej

Sędziowie:

Bożena Sztomber

Jacek Stypułkowski

po rozpoznaniu w dniu 31 lipca 2020 r. w Białymstoku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa W. W.

przeciwko G. (...) B.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 29 listopada 2019 r. sygn. akt I C 4532/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 i zasądza od pozwanego G. (...) B. na rzecz powoda W. W. 646,80 (sześćset czterdzieści sześć, 80/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty oraz oddala powództwo w pozostałym zakresie,

b)  w punkcie 2 odstępuje od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  odstępuje od obciążania powoda kosztami procesu w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powód W. W. wniósł o zasądzenie od pozwanej G. (...) B. kwoty 3.399,80 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z 29 listopada 2019 r. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego 917,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 23 grudnia 2015 r., w godzinach porannych, W. W. udał się do siedziby firmy (...) sp. z o.o., w której jest prezesem zarządu, mieszczącej się w budynku Nr (...) przy ul. (...) w B., na działce oznaczonej numerem geodezyjnym (...). Swoje auto zaparkował na tej posesji, obok wejścia do garażu blaszanego, w sposób uniemożliwiający wyprowadzenie samochodu znajdującego się w tym garażu. Tego samego dnia po południu auto powoda zostało odholowane z miejsca postoju na posesji należącej do firmy powoda na parking przy ul. (...) w B.. Czynność tę wykonała „firma zewnętrzna posiadająca holownik” na zlecenie funkcjonariuszy Straży Miejskiej wezwanych przez osobę korzystającą z garażu. Podejmując decyzję o odholowaniu samochodu powoda funkcjonariusze Straży Miejskiej działali w przeświadczeniu, że został on zaparkowany w sposób utrudniający wjazd i wyjazd z posesji w miejscu, w którym obowiązuje znak D-40 „strefa zamieszkania”. W dniu 24 grudnia 2015 r. w siedzibie Straży Miejskiej wydano powodowi pozwolenie na odbiór pojazdu z parkingu przy ul. (...). Powód twierdził, że gdy zgłosił się po odbiór samochodu, okazało się, iż został on uszkodzony. Zakwestionował również zasadność decyzji funkcjonariuszy Straży Miejskiej o odholowaniu auta. Straż Miejska odmówiła zadośćuczynienia żądaniu powoda zwrotu kosztów poniesionych w związku z holowaniem, parkowaniem i naprawą samochodu. Prokuratura Rejonowa w B., do której W. W. złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej przestępstwa, odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy wobec stwierdzenia w działaniu funkcjonariuszy braku znamion czynu zabronionego.

W ocenie Sądu I instancji decyzja funkcjonariuszy Straży Miejskiej o odholowaniu pojazdu miała oparcie w przepisie art. 130a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2017.1260), gdyż został on zaparkowany w strefie oznaczonej znakiem pionowym D-40 „strefa zamieszkania”. Sąd wywodził, że zgodnie z definicją zawartą w art. 2 pkt 16 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, „strefa zamieszkania” jest to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Stosownie zaś do art. 49 ust. 2 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym, w strefie zamieszkania zabrania się postoju w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej. Stwierdził wobec powyższego, że działania funkcjonariuszy Straży Miejskiej nie miały charakteru bezprawnego, a podjęte zostały w ramach wykonywania przez nich obowiązków służbowych w granicach wyznaczonych prawem. Również fakt, że (...) sp. z o.o. (w której powód jest prezesem zarządu) jest właścicielem posesji nie uprawniał powoda do parkowania pojazdu w sposób uniemożliwiający korzystanie ze znajdujących się na tym terenie pomieszczeń. Sąd podkreślił przy tym, że przepis zabraniający postoju dotyczy wszystkich dróg i nie uzależnia się jego stosowania od formy własności terenu, istotnym zaś jest to, ze zaparkowane przez powoda auto utrudniało ruch, co obligowało funkcjonariuszy do jego odholowania na koszt właściciela. Ponadto, w ocenie Sądu, powód nie wykazał, aby do powstania szkody doszło na skutek działań strony pozwanej. Zaznaczył, że pozwany zleca świadczenie usług polegających na usuwaniu i przemieszczaniu pojazdów oraz parkowaniu ich na parkingach strzeżonych firmie zewnętrznej, zatem to przeciwko temu podmiotowi powód powinien kierować ewentualne roszczenie odszkodowawcze. Podsumowując Sąd Rejonowy stwierdził brak przesłanek odpowiedzialności pozwanego z art. 417 k.c. i powództwo oddalił w całości orzekając o kosztach procesu na podstawie art. 98 §1 i 3 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł powód zarzucając:

1.  naruszenie prawa materialnego poprzez zastosowanie art. 49 ust. 2 pkt 1 oraz art. 130a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j.: Dz.U.2018.1990 ze zm.), która to ustawa nie ma zastosowania w stanie faktycznym niniejszej sprawy;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 417 k.c. poprzez jego niezastosowanie wskutek przyjęcia, że brak jest przesłanek odpowiedzialności strony pozwanej.

Wskazując na powyższe apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądzenia od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Pozwany w odpowiedzi na apelację domagał się jej oddalenia w całości oraz zasądzenia kosztów.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja powoda zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za podstawę swojego wyrokowania większość ustaleń faktycznych Sądu I instancji, za wyjątkiem jednak ustalenia, że należący do powoda samochód marki A. o nr rej. (...) został przez niego w dniu 23 grudnia 2015 r. zaparkowany na posesji przy ul. (...), w miejscu, w którym obowiązuje znak D-40 „strefa zamieszkania”. Wprawdzie w apelacji nie sformułowano wprost zarzutu naruszenia prawa procesowego polegającego na wadliwym ustaleniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, niemniej uznać należy za niewątpliwe, iż zarzut taki leży u podstaw apelacji powoda, opartej w istocie na przeciwnym od przyjętego przez Sąd Rejonowy założeniu, co do obowiązywania w miejscu parkowania auta powoda znaku D-40. Tym samym, choć w apelacji powoda (działającego bez profesjonalnego pełnomocnika) sformułowano wyłącznie zarzuty naruszenia prawa materialnego, to odniesienie się do nich przez sąd odwoławczy nie byłoby możliwe bez zbadania również prawidłowości ustaleń faktycznych determinujących subsumpcję prawa materialnego.

Sąd Okręgowy stwierdza zatem, że Sąd Rejonowy sprzecznie z materiałem dowodowym przyjął, a ustalenia tego w żaden sposób nie uzasadnił, iż krytycznego dnia powód zaparkował swój samochód w strefie obowiązywania znaku D-40 „strefa zamieszkania”. Tymczasem w sprawie jest poza sporem, że działka oznaczona nr ewidencyjnym (...), należąca do firmy (...) sp. z o.o., położona jest przy ul. (...), a nie, jak błędnie przyjął Sąd Rejonowy - (...). Co więcej, z pisma Urzędu Miejskiego w B. Zarządu Dróg Miejskich z dnia 4 lipca 2018 r. (znajdującego się na k. 99 akt Prokuratury Rejonowej (...) powołanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku) jednoznacznie wynika, że posesja przy ulicy przy ul. (...) ma charakter prywatny i znajduje się poza pasem drogowym, a w pasie drogowym brak jakiegokolwiek oznakowania jej dotyczącego. Usytuowany poza ogrodzeniem tej posesji znak D-40 dotyczy natomiast działki sąsiedniej, przy ul. (...). Takie też ustalenia łącznie ze stwierdzeniem, że czynności funkcjonariuszy polegające na usunięciu auta powoda i odholowaniu go na parking strzeżony „nie były zasadne”, znalazły się w uzasadnieniu postanowienia Prokuratora z 18.10.2018 r., sygn.. akt (...). (...).(...)o odmowie wszczęcia śledztwa. Wątpliwości w tym przedmiocie nie miał, jak się wydaje, także Sąd Okręgowy w Białymstoku rozpoznający zażalenie na ww. postanowienie Prokuratora w swoim postanowieniu z 12 lutego 2019 r. w sprawie (...), który jedynie nie dopatrzył się w działaniu funkcjonariuszy, cechy umyślności.

Przyjęte wbrew powyższemu, a bez żadnego oparcia w obiektywnych dowodach i nie poparte żadną argumentacją założenie, że znak drogowy D-40 „strefa zamieszkania” dotyczył prywatnej posesji przy ul. (...) nie mogło się więc ostać.

W konsekwencji trafna okazała się argumentacja prawna powołana w apelacji powoda na uzasadnienie zarzutu naruszenia prawa materialnego poprzez zastosowanie w tej sprawie przepisów art. 49 ust. 2 pkt 1 oraz art. 130a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, Sąd I instancji błędnie bowiem przyjął, że działania funkcjonariuszy Straży Miejskiej Straży Miejskiej, polegające na usunięciu pojazdu powoda z posesji nr (...) przy ul. (...) w B. i odholowaniu go na parking strzeżony miały w tych przepisach oparcie. Nie sposób podzielić w szczególności konstatacji Sądu Rejonowego, że funkcjonariusze pozwanego byli zobligowani do zlecenia odholowania pojazdu powoda na jego koszt treścią art. 130a ust.1 pkt1 Prawa o ruchu drogowym, ustawa ta bowiem nie ma w ogóle zastosowania na obszarze niebędącym drogą publiczną, strefą ruchu, ani strefą zamieszkania, co wynika wprost z jej art. 1 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 2 pkt 1a, 16 i 16a. Nie zachodził też w okolicznościach faktycznych tej sprawy przypadek, o jakim mowa w art. 1 ust.2 ww. ustawy, nie sposób bowiem uznać, że usunięcie pojazdu powoda było konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób.

Wyjaśnienia wymaga w tym miejscu, że bez znaczenia dla przyjęcia odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej na podstawie art. 417 k.c. pozostaje wina funkcjonariusza, jest to bowiem odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Jej przesłankami są: szkoda, fakt jej wyrządzenia przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej oraz łączący te zdarzenia normalny związek przyczynowy. W stanie faktycznym tej sprawy wszystkie te przesłanki zostały spełnione. Jak wykazano powyżej działanie funkcjonariuszy Straży Miejskiej nie miało oparcia w przepisach prawa, a poza sporem jest, że powód został obciążony kosztami holowania i parkowania jego pojazdu w łącznej kwocie 646,80 zł (potwierdzenia przelewów na rzecz Urzędu Miejskiego w B. -k. 11 i 12 oraz Faktura Nr (...) z dnia 28 grudnia 2015 r. - k.8). Związek przyczynowy pomiędzy tym uszczerbkiem majątkowym a bezprawnym działaniem funkcjonariuszy również nie budzi wątpliwości, zatem roszczenie w tej części zasługiwało na uwzględnienie.

Mając powyższe na uwadze Sąd drugiej instancji zmienił zaskarżony wyrok jak w punkcie I sentencji na mocy art. 386 § 1 k.p.c.

Apelacja nie była natomiast uzasadniona w pozostałym zakresie.

Jak trafnie (aczkolwiek niejako na marginesie) zauważył Sąd pierwszej instancji, czynności usunięcia pojazdu wykonywała firma zewnętrzna. Uzupełniająco wskazać należy, że na podstawie umowy nr (...) (...) zawartej w dniu 11 sierpnia 2015 r. przez Miasto B. i P.H.U. (...), przedsiębiorstwo to zobowiązało się do świadczenia usług polegających na usuwaniu i przemieszczaniu pojazdów oraz parkowaniu ich na parkingu strzeżonym (k. 44-46), a w § 8 tej umowy wykonawca przyjął na siebie odpowiedzialność cywilnoprawną za szkody wynikłe podczas wykonywania usług związanych z usuwaniem, holowaniem oraz parkowaniem pojazdów. Apelujący trafnie podnosi, że taka klauzula umowna wiąże jedynie strony zawartej umowy i może być podstawą regresu między nimi. Uszło jednak jego uwadze, że możliwość zwolnienia się przez powierzającego czynności z odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przy ich wykonywaniu przewidują również przepisy powszechnie obowiązujące.

Zgodnie z art. 429 k.c., kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności. W wypadku powierzenia czynności profesjonaliście ekskulpacja ma charakter uproszczony, wystarczające jest bowiem wykazanie, że jest on przedsiębiorcą zawodowo zajmującym się takimi czynnościami.

Podkreślenia wymaga wobec powyższego, że pozwany już w odpowiedzi na pozew podnosił, że usługę usunięcia pojazdu wykonała firma (...) z siedzibą w B. przy ul. (...) będąca podwykonawcą P.H.U. (...) z siedzibą w B. przy ul. (...), wyłonionego w postępowaniu prowadzonym w trybie zamówienia z wolnej ręki, zgodnie z art. 67 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo Zamówień Publicznych, na zamówienie uzupełniające do postępowania nr (...).(...). Twierdzenia te nie były przedmiotem sporu między stronami, a pozwany, który miałby w tym interes prawny, nie kwestionował również profesjonalnego charakteru podmiotu, któremu powierzono odholowanie jego pojazdu. Przesłankę tę Sąd Okręgowy uznaje więc za bezsporną i przyjmuje, że G. B., jako że powierzyła czynność profesjonaliście, skutecznie uwolniła się od odpowiedzialności za ewentualną szkodę wynikłą z uszkodzenia pojazdu w trakcie bezprawnego odholowania, na podstawie art. 429 k.c. (in fine). Podsumowując – powodowi nie przysługuje roszczenie odszkodowawcze z tytułu względem pozwanej G. (...) B. (brak legitymacji biernej).

Z tych względów Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda w pozostałej części (pkt II).

O kosztach procesu za obie instancje Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o zasadę słuszności (art. 102 k.p.c.) odstępując od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu kosztów pozwanemu (pkt I lit. b) i pkt III wyroku). Zdaniem Sądu Okręgowego, bezprawność działania funkcjonariuszy Straży Miejskiej będącej jednostką organizacyjną pozwanej i wynikła z nich szkoda po stronie powoda, stanowią szczególnie uzasadniony wypadek uzasadniający zastosowanie regulacji z art. 102 k.p.c.