Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 709/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2014r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Marek Kurkowski

Sędzia SO Monika Kuźniar (spr.)

Sędzia SO Jolanta Burdukiewicz-Krawczyk

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2014r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 8 marca 2013r.

sygn. akt I C 357/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę 21463,93 zł obniża do kwoty 19063,93 zł (dziewiętnaście tysięcy sześćdziesiąt trzy złote dziewięćdziesiąt trzy grosze), wraz z ustawowymi odsetkami od 27 lipca 2011r., oddalając powództwo w pozostałym zakresie; zmienia go także w punkcie III w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda 3062 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz dodaje punkt IV o treści: nakazuje powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu 102,10 zł oraz nakazuje pozwanemu uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu 208 zł tytułem zwrotu wydatków;

II.  w pozostałym zakresie apelację oddala;

III.  nakazuje pozwanemu, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 396,24 zł tytułem zwrotu wydatków w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt II Ca 709/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 listopada 2011 r. Sąd Rejonowy w pkt I umorzył postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 7.036,07 zł; w pkt II oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w pkt III zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej 2.417 zł kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia stanu faktycznego.

W dniu 10.03.2010r. zawarta została umowa leasingu operacyjnego pomiędzy (...) S.A. we W. (leasingodawca) oraz P. M. (leasingobiorcą), na podstawie której leasingodawca zobowiązał się przekazać do używania leasingobiorcy samochód osobowy A. (...), rok prod. 2007, na okres 48 miesięcy. W dniu 26.10.2010r. przekazany powodowi samochód A. (...), nr rej. (...), został zniszczony przez nieznanych sprawców. Samochód objęty był umową ubezpieczenia zawartą przez leasingodawcę ze stroną pozwaną w dniu 11.03.2010r. i leasingodawca zgłosił szkodę stronie pozwanej, będącej ubezpieczycielem w dniu 28.10.2010r. Strona pozwana wyceniła szkodę na kwotę 7.036,07 zł, przyjmując wartość pojazdu przed szkodą na kwotę 42.200 zł, natomiast po szkodzie na kwotę 35.163,93 zł. Strona pozwana przyjęła, iż miała miejsce szkoda całkowita, ponieważ realny koszt naprawy samochodu przekraczał 70% jego wartości rynkowej i wypłaciła w dniu 03.01.2011r. leasingodawcy kwotę 7.036,07 zł. W piśmie z dnia 10.12.2010r. leasingobiorca wskazał, iż nie zgadza się z oceną szkody jako całkowitej i wniósł o wyrażenie zgody na naprawę samochodu i uznanie szkody jako częściowej, zobowiązując się do przedstawienia faktur naprawy w kwocie nie przekraczającej 70 % wartości pojazdu. Przedmiotowy pojazd został naprawiony na zlecenie powoda przez T. S., cena netto naprawy wynosiła 28.500 zł, cena brutto- 34.770 zł. W dniu 17.03.2011r. leasingodawca (cedent) zawarł z leasingobiorcą (cesjonariusz) umowę cesji wierzytelności, na podstawie której P. M. nabył wierzytelność z tytułu przedmiotowego odszkodowania. W imieniu cedenta umowa ta została podpisana przez M. K., działającą na podstawie pełnomocnictwa z dnia 15.09.2010 r. udzielonego przez J. F. (wskazanego jako wiceprezes zarządu leasingodawcy) oraz M. Z. (wskazanego jako prokurent); osoby te były uprawnione do reprezentacji; leasingodawcy, pełniąc wskazane funkcje, w dniu 13.02.2011r. O przedmiotowej umowie ( ;) została zawiadomiona strona pozwana pismem z dnia 17.03.2011r. W dniu 19.05.2011r. powód zawarł z (...)S.A. umowę ubezpieczenia obejmującą przedmiotowy pojazd, w której wartość pojazdu wyceniono na kwotę 59.000 zł.

Mając na względzie, że w piśmie z 20.09.2011 roku powód ograniczył żądanie pozwu o kwotę 7.036,07 zł, do kwoty 21.463,93 zł Sąd Rejonowy uznał, iż w niniejszej sprawie powód skutecznie cofnął pozew w zakresie żądania zapłaty kwoty 7.036,07 zł i w punkcie I umorzył postępowanie w tej części, na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. Natomiast w pozostałym zakresie, zdaniem Sądu Rejonowego, powództwo należało oddalić, ponieważ powód nie wykazał swojej legitymacji czynnej. Przedłożona umowa cesji z dnia 17.03.2011roku została zawarta przez M. K., a pełnomocnictwo dla M. K. do reprezentowania (...) S.A. zostało udzielone w dniu 15.09.2010 roku i podpisane przez J. F. oraz M. O.. Powód przedłożył odpis aktualny z KRS (...)z dnia 13.01.2011r., z którego wynikało uprawienie do reprezentacji wskazanych osób w dniu 13.01.2011r., ale nie wykazał by w dniu udzielenia pełnomocnictwa dla M. K. (15.09.20l0r.) wskazane osoby były uprawnione do reprezentacji Funduszu, ponieważ nie przedłożył odpisu pełnego lub aktualnego na dzień udzielenia pełnomocnictwa. Orzeczenie o kosztach Sąd Rejonowy uzasadnił art. 98 k.p.c.

Powód zaskarżył powyższy wyrok apelacją w zakresie punktu II i III, zarzucając naruszenie prawa materialnego, tj. art. 60 i 103 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sprawie i bezpodstawne przyjęcie, że powód nie posiada legitymacji czynnej. Na podstawie art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. powód wniósł o dopuszczenie dowodu z odpisu pełnego KRS z dnia 05 grudnia 2011 r. nr (...), pod którym wpisany jest (...) S.A. we W. dla potwierdzenia, że członkowie zarządu J. F. i M. Z. byli uprawnieni do udzielenia w dniu 15 września 2010r. pełnomocnictwa M. K., zaś na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Skarżący zauważył, że umowa zawarta bez umocowania, nie jest nieważna, a ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu została zawarta (art. 103 § 1 kc). Dlatego, jeżeli, zdaniem Sądu Rejonowego, powód nie wykazał, aby osoby udzielające pełnomocnictwa M. K., były uprawnione do reprezentowania (...) S.A we W., to wystąpiła bezskuteczność zawieszona, która może być usunięta poprzez potwierdzenie umocowania. Pełnomocnictwo udzielone M. K. łącznie przez członka zarządu i prokurenta spółki (...) S.A. we W. jest ważne do dnia 31 grudnia 2011 r. i nie zostało odwołane do dnia zawarcia umowy cesji, co miało miejsce 17.03.2011r. Spółka (...) S.A. we W. nigdy nie uchyliła się od skutków umowy cesji, nigdy też nie zakwestionowała tej umowy. Ponadto w toku procesu, pozwany nie podniósł zarzutu braku legitymacji po stronie powoda, co nastąpiło dopiero na rozprawie w dniu 21 października 2011 r. - w głosach stron, mimo że pozwany przedstawiał swoje stanowisko w sprawie na piśmie czterokrotnie - w dniu 02.08.2011r. (odpowiedź na pozew), 17.08.2011r.,24.08.2011r., 10.10.2011r., a w piśmie z 17 sierpnia 2011 r. mówił o wypłacie odszkodowania w kwocie 7.036,07 zł na rzecz „poprzednika prawnego powoda”, co dowodzi że uznał on skuteczność zawartej umowy cesji wierzytelności. Skarżący zarzucił, iż podczas rozprawy w dniu 21 października 2011 r. Sąd nie odniósł się do wniosku pełnomocnika powoda o wyznaczenie terminu, celem potwierdzenia umowy cesji wierzytelności (art. 103 § 2 k.c.), wobec czego wniósł o dopuszczenie dowodu z odpisu zupełnego z Krajowego Rejestru Sądowego, dotyczącego (...) S.A. we W., bowiem powołanie tego dowodu w postępowaniu przed Sądem I instancji nie było możliwe z tego względu, że pozwany nie kwestionował legitymacji czynnej powoda, a zatem ta okoliczność nie wymagała przeprowadzenia dowodu.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji, podtrzymując swoje twierdzenia co do niewykazania przez powoda legitymacji czynnej, a nadto wniosła o oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z odpisu zupełnego z KRS dotyczącego spółki (...) S.A. jako spóźnionego.

Wyrokiem z dnia 17 lutego 2012 r. tut. Sąd Okręgowy wydanym w sprawie II Ca 11/12 uchylił zaskarżony wyrok w punktach II i III i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym. Sąd Okręgowy wskazał, że Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu winien dokonać oceny materiału dowodowego, uwzględniając ewentualne nowe wnioski, dla stwierdzenia jaka była wartość pojazdu A. (...) przed i po uszkodzeniem, a zatem czy, uwzględniając koszt naprawy, w niniejszym przypadku mamy do czynienia ze szkodą całkowitą i czy powód może domagać się dalszego odszkodowania. Wydając orzeczenie stosowne do wyników postępowania, Sąd Rejonowy winien rozstrzygnąć również o kosztach postępowania.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 marca 2013 r., wydanym po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Rejonowy w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 21.463,93 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 lipca 2011 r. do dnia zapłaty; w pkt II oddalił dalej idące powództwo; w pkt III zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty procesu według zasady stosunkowego ich rozdzielenia, ustalając że powód wygrał proces w 75% i pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia stanu faktycznego. W dniu 10.03.2011 r. zawarto umowę leasingu operacyjnego pomiędzy (...) S.A. we W. (leasingodawcą) oraz P. M. (leasingobiorcą). Na podstawie umowy leasingodawca zobowiązał się przekazać do używania leasingobiorcy samochód osobowy A. (...), rok prod. 2007 na okres 48 miesięcy. oparciu o wskazaną umowę, powodowi przekazano samochód A. (...), rok prod. 2007, nr rej. (...), który w dniu 26.10.2010 r. został zniszczony przez nieznanych sprawców. żywany przez powoda samochód objęty był umową ubezpieczenia zawartą przez leasingodawcę ze stroną pozwaną w dniu 11.03.2011 r. Suma ubezpieczenia określona została na kwotę 60.655,74 zł bez VAT (kwota netto). Zgodnie z zawartą umową ubezpieczenia oraz Szczególnymi Warunkami (...) Autocasco, zatwierdzonych Uchwałą Zarządu pozwanej nr(...)z dnia 19 grudnia 2009 r., które mają do niej zastosowanie, za szkodę całkowitą uznaje się uszkodzenie pojazdu, w takim stopniu, że przewidywane koszty jego naprawy według systemu kalkulacji szkód A. i E., bądź w autoryzowanej stacji obsługi, z VAT-em albo bez VAT-u, w zależności od sposobu ustalenia sumy ubezpieczenia i bez stosowania potrąceń z tytułu amortyzacji części przekraczającej 70% wartości rynkowej pojazdu w dniu szkody […]” (§3. Ust. 25), a w przypadku jej zaistnienia odszkodowanie ustala się na podstawie wartości rynkowej pojazdu w dniu zaistnienia szkody (wartość w stanie bezpośrednio przed zaistnieniem szkody), pomniejszonej o wartość pozostałości uszkodzonego pojazdu. Wartość pozostałości uszkodzonego pojazdu stanowi suma wartości elementów i zespołów pojazdu posiadających wartość handlową (§ 25 ust. 2). Jednocześnie ustalono, że w przypadku gdyby ubezpieczający nie mógł sprzedać pojazdu po cenie wyliczonej przez ubezpieczyciela, wówczas ubezpieczyciel wskaże ubezpieczającemu potencjalnego kupca, a do rozliczenia szkody przyjmie wartość pozostałości zgodnie z ofertą kupna uzyskaną przez ubezpieczyciela (§ 25 ust. 5). easingodawca zgłosił szkodę stronie pozwanej (ubezpieczycielowi) w dniu 28.10.20lOr. Strona pozwana wyceniła szkodę na kwotę 7.036,07 zł, przyjmując wartość pojazdu przed szkodą na kwotę 42.200 zł, natomiast wartość pojazdu po szkodzie na kwotę 35.163,93 zł. Strona pozwana oceniła, że miała miejsce szkoda całkowita, ponieważ realny koszt naprawy samochodu przekraczał 70% jego wartości rynkowej. Strona pozwana wypłaciła w dniu 03.01.2011 r. Leasingodawcy kwotę 7.036.07 zł tytułem odszkodowania. piśmie z dnia 10.12.2011 Leasingobiorca wskazał, że nie zgadza się z oceną szkody jako całkowitej. Powód wniósł o wyrażenie zgody na naprawę samochodu i uznanie szkody jako częściowej, zobowiązując się do przedstawienia faktur naprawy w kwocie nie przekraczającej 70 % wartości pojazdu. Pojazd został naprawiony na zlecenie powoda przez T. S.. Cena netto naprawy wyniosła 28.500 zł, cena brutto- 34.770 zł. W dniu 17.03.201 r. leasingodawca (cedent) zawarł z leasingobiorcą (cesjonariusz) umowę cesji wierzytelności, na podstawie której P. M. nabył wierzytelność z tytułu przedmiotowego odszkodowania. W imieniu cedenta umowa ta została podpisana przez M. K., działającą na podstawie pełnomocnictwa z dnia 15.09.2010r., udzielonego przez J. F. (wiceprezesa zarządu leasingodawcy) oraz M. Z. (prokurenta). Osoby te były uprawnione do reprezentacji lasingodawcy, pełniąc wskazane funkcje w dniu 13.02.2011 r. J. F. został powołany na członka zarządu Spółki Akcyjnej (...) w dniu 14 października 2008r., M. Z. został powołany na prokurenta tejże spółki w dniu 25 sierpnia 2008r. O umowie cesji zawiadomiono pozwaną pismem z dnia 17.03.2011 r. W dniu 19.05.201 r. Powód zawarł z (...) S.A. umowę ubezpieczenia obejmującą przedmiotowy pojazd, w której wartość pojazdu wyceniono na kwotę 59.000 zł. Wartość samochodu używanego powoda bez podatku VAT na dzień 26 października 2010 r. w stanie jak sprzed szkody wynosiła 45.200 zł. Wartość pojazdu bez podatku VAT w stanie uszkodzonym na dzień 26 października 2010 r. wynosiła 16.700 zł. Stan pojazdu po wykonanej naprawie został przywrócony do stanu porównywalnego sprzed szkody. Pojazd jest w pełni sprawny technicznie, bezpieczny w użytkowaniu. W wyniku opisanego w aktach szkody zdarzenia nie zostały uszkodzone główne elementy nośne nadwozia poza uszkodzeniami poszyć drzwi, błotników, pokrywy komory silnika, częściowym wyposażeniem zewnętrznym nadwozia. Naprawa pojazdu ze względów technicznych była w pełni uzasadniona z uwagi na niski stopień uszkodzenia (< 10%).Do wymiany uszkodzonych części poza naprawą błotników tylnych wykorzystano używane części oryginalne producenta pojazdu, pełnosprawne, pochodzące z demontażu uszkodzonych pojazdów, które ze względu na nieopłacalny koszt naprawy/odbudowy zostały rozebrane na części i zespoły posiadające wartość handlową. W przypadku kiedy koszt naprawy przewyższa wartość samochodu, a stopień uszkodzenia samochodu nie jest wysoki zastosowanie powinien znaleźć zredukowany koszt naprawy, który polega na korzystaniu z części tańszych i z tańszej robocizny. Wystawiona powodowi za naprawę samochodu faktura na kwotę 28.500 zł i tak wyceniony koszt naprawy należy traktować jako zredukowany koszt naprawy. Zredukowany koszt naprawy ustalony przez system to kwota 32.787 zł. Samochód mógł zostać naprawiony przy użyciu droższych części ale nie byłoby to opłacalne. Stan techniczny samochodu i uszkodzenia samochodu wymagały naprawy, a nie kasacji. Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na zgromadzonych w sprawie dokumentach, których prawdziwość nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd uwzględnił również opinię biegłego oceniając, że sporządzona opinia jest zgodna z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, jest w swej treści stanowcza, a sposób motywowania wyrażonych w niej wniosków nie budzi żadnych zastrzeżeń. Ponadto biegły w ocenie Sądu w sposób wyczerpujący odniósł się do zarzutów zgłoszonych przez pozwaną, zwłaszcza zaś w ustnej uzupełniającej opinii złożonej na rozprawie w dniu 26 lutego 2013 r. W szczególności biegły wyjaśnił, że korekta za import prywatny to korekta, którą można zastosować w uzasadnionych wypadkach i dotyczy samochodów sprowadzanych z zagranicy oraz, że korektę taką przeprowadza się, jeżeli jest niska wiarygodność dokumentów dotyczących sprowadzenia samochodu (jeżeli nie jest znany charakter eksploatacji samochodu, jego wcześniejszych napraw i przebiegu). W niniejszej sprawie istniała pełna dokumentacja samochodu, sprawdzona przez właściwe urzędy, stan techniczny nie był przez pozwaną kwestionowany, a przebieg samochodu nie budził wątpliwości co uprawniało do odstąpienia od korekty za import prywatny. Z tych przyczyn Sąd pominął ostatecznie wniosek pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu techniki samochodowej, uznając, że wyjaśnione zostały wszelkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Uzasadniając rozstrzygnięcie Sąd podał, że procedura ustalania wartości pozostałości pojazdu po szkodzie nie została określona w Szczególnych Warunkach (...)Autocasco, a tym samym powód uprawniony był do zakwestionowania sposobu ustalenia wartości pozostałości pojazdu i przyjętej w jego konsekwencji przez pozwaną kwoty 35.163,93 zł netto jak ceny pozostałości. Wartość tę ostatecznie ustalił powołany w sprawie biegły na kwotę 16.700 zł, wskazując, że cena pojazdu bez podatku VAT w stanie uszkodzonym w dniu 26 października 2010 r. wynosi 16.700 zł. Biegły dokonał również odmiennej oceny wartości pojazdu używanego przez powoda przed szkodą, określając tę wartość na kwotę 45.200 zł. Tym samym - przy przyjęciu wystąpienia szkody całkowitej - pozwana zobowiązana była do wypłaty powodowi różnicy pomiędzy wartością rynkową pojazdu przed szkodą i wartością rynkową pozostałości (a zatem wartością rynkową pojazdu po szkodzie), co daje kwotę 28.500. Przy założeniu zatem, że poprzednik prawny powoda otrzymał już kwotę 7.036,07 zł, powodowi należało się dalsze odszkodowanie w wysokości 21.463, 93 zł. Sąd podał też jednak, że wobec stanowiska biegłego z zakresu techniki samochodowej przyjąć należało, że nie doszło do wystąpienia szkody całkowitej, skoro koszt naprawy samochodu nie przekracza 70 % wartości samochodu przed szkodą , lecz stanowi 63 % tej wartości. Oznacza to, że strona pozwana zobowiązana była wypłacić powodowi odszkodowanie w wysokości faktycznego kosztu naprawy. Przy tych założeniach, biorąc pod uwagę, że poprzednik prawny powoda otrzymał kwotę 7.036,07 zł tytułem odszkodowania, powodowi należało się dalsze odszkodowanie w kwocie 21.463,93 zł.

Apelację od powyższego orzeczenia w części, tj. co co pkt I ponad kwotę 6.196,72 zł i co do pkt III wniósł pozwany, domagając się jego zmiany w zakresie pkt I wyroku poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 6.196,72 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 lipca 2011 r. do dnia zapłaty oraz oddalenie powództwa w pozostałym zakresie. W zakresie pkt III wniósł o ponowne rozstrzygnięcie o kosztach postepowania stosownie do zmiany dokonanej w zakresie pkt I. Wniósł także o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z pisemnej opinii innego biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność ustalenia wartości samochodu powoda przed i po uszkodzeniu oraz tego czy przy uwzględnieniu kosztu naprawy miala miejsce szkoda calkowita zgodnie z wnioskiem strony pozwanej z dnia 26.11.2012 r. oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sądowi I instancji zarzucił naruszenie art. 227 w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez nierozstzrygnięcie w przedmiocie wniosku strony pozwanej z dnia 26 listopada 2012 r. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z pisemnej opinii innego biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność ustalenia wartości samochodu powoda przed i po uszkodzeniu oraz tego czy przy uwzględnieniu kosztu naprawy miała miejsce szkoda całkowita, co prowadziło do nieprzeprowadzenia tego dowodu pomimo istnienia poważnych wątpliwości co do obiektywności i prawidłowości sporządzonej w sprawie opinii biegłego, szczegółowo omówionych w piśmie z dnia 26 listopada 2012 r. , a wcześniej w piśmie z dnia 7 września 2012 r. Zarzucił też naruszenie art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód udowodnił brak zaistnienia w omawianej sprawie „szkody całkowitej” i wysokość należnego mu odszkodowania (co stanowi też naruszenie art. 6 kc); naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, nie zaś swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, przejawiającą się: - przyjęciem, że w sprawie nie zachodzi szkoda całkowita w rozumieniu zawartej umowy ubezpieczenia, gdy zgodnie z definicją tego pojęcia zawartego w § 3 pkt 25 Szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów mechanicznych – autocasco zatwierdzonych Uchwałą Zarządu (...)z dnia 19 grudnia 2008 r. (dalej: (...)), który ma zastosowanie w sprawie za szkodę taką należy rozumieć: „uszkodzenie pojazdu w takim stopniu, że przewidywane koszty jego naprawy wg systemu kalkulacji szkód A. lub E., bądź w autoryzowanej stacji obsługi […] przekraczają 70% wartości rynkowej pojazdu”, a wg wydanej w sprawie opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i wyceny pojazdów samochodowych zgodnie z systemem A. koszt naprawy wynosi 40.636,00 zł netto w przypadku metody urealnionego kosztu naprawy albo 32.787 zł netto w przypadku metody zredukowanego kosztu naprawy, co przy wartości pojazdu przed szkodą wynoszącą zgodnie z opinią biegłego 45.200,00 zł netto oznacza, że koszt ten przekroczył próg 70%, wynosząc odpowiednio 89,9% w pierwszym przypadku i 72,5% w drugim przypadku; - przyjęciem, że koszt naprawy pojazdu dla potrzeb określonej szkody całkowitej w rozumieniu (...), tak jak to uczynił biegły (tj. poprzez przyjęcie kosztu naprawy poniesionego przez powoda, wykonanej poza autoryzowaną stacją obsługi pojazdów).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej zasługiwała na uwzględnienie w nieznacznej części.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd I instancji ani pozytywnie, ani negatywnie nie odniósł się do wniosku strony pozwanej z dnia 26 listopada 2012 r. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z pisemnej opinii innego biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność ustalenia wartości samochodu powoda przed i po uszkodzeniu oraz tego, czy przy uwzględnieniu kosztu naprawy miała miejsce szkoda całkowita.

W ocenie Sądu Odwoławczego uwzględnienie powołanego wniosku było niezbędne dla oceny zasadności pozostałych zarzutów apelacyjnych i z tego względu na rozprawie w dniu 4 września 2013 r. Sąd Odwoławczy dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność: wartości spornego pojazdu przed szkodą, wartości pojazdu po szkodzie oraz przewidywanych kosztów naprawy wg zasad określonych przez strony w szczególnych warunkach umowy ubezpieczenia auto-casco.

Nadto, w ocenie Sądu Odwoławczego, opinia biegłego sądowego M. B., sporządzona w postępowaniu przed Sądem I instancji, nie mogła stanowić podstawy rozstrzygnięcia w sprawie. Biegły określił wartość samochodu A. na dzień 26.10.2010 r. na kwotę 45.200,00 zł. W szczególnych warunkach ubezpieczenia pojazdów auto-casco - § 3 pkt 25 – wskazano, że koszty naprawy ustala się według systemu kalkulacji szkód A. lub E., bądź w autoryzowanej stacji obsługi. Biegły wskazał w opinii, że według kalkulacji naprawy nr (...) z dnia 03.11.2010 r., wykonanej przez (...) serwis (...) we W. wykonanej w systemie A. koszt naprawy wynosi 40.635,57 zł (netto). Koszt ten uznał jednak za zbyt wysoki i na potrzeby opinii przyjął zredukowany koszt naprawy – rzeczywiście poniesiony przez powoda, zgodnie z fakturą VAT Nr (...) wystawioną przez T. S. na kwotę 28.500 zł (netto). Biegły uznał bowiem, że w wyniku opisanego w aktach szkody zdarzenia nie zostały uszkodzone główne elementy nadwozia poza uszkodzeniami poszyć drzwi, błotników, komory silnika i częściowym wyposażeniem zewnętrznym nadwozia i stopień uszkodzenia ustalił na poziomie poniżej 10%. Uwzględniając niski stopień uszkodzenia biegły przyjął jednocześnie, że wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na dzień 26.10.2010 r. wyniosła 16.700,00 zł (netto). We wnioskach końcowych biegły wskazał, że koszt netto wykonanej naprawy stanowi 63% wartości netto pojazdu w stanie sprzed szkody, a zatem nie można mówić o szkodzie całkowitej (czyli takiej, w której koszt naprawy przekracza 70% wartości pojazdu). Wartość naprawy została również wyliczona przez biegłego na tym samym poziomie – 28.500,00 zł według schematu wynikającego z § 25 pkt 1 szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów – autocasco, stosowanego w przypadku szkody całkowitej. Powołane uregulowanie stanowi bowiem, że w razie szkody całkowitej odszkodowanie ustala się na podstawie wartości rynkowej pojazdu w dniu zaistnienia szkody pomniejszonej o wartość pozostałości uszkodzonego pojazdu (45.200 zł – 16.700 zł = 28.500 zł).

Stanowisko biegłego w pełni zaakceptował Sąd Rejonowy, który wskazał, że bez względu na to czy szkoda miała charakter całkowity, odszkodowanie należne powodowi wynosi 28.500 zł, skoro zaś pozwana wypłaciła już powodowi 7.036,07 zł, to kwota należna powodowi wyniosła 21.463,93 zł.

Pozwana natomiast, powołując się na § 25 pkt 5 szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów – autocasco (zgodnie z którym w przypadku, gdy ubezpieczający nie będzie mógł sprzedać pozostałości pojazdu po cenie wyliczonej przez (...), wówczas (...) wskaże ubezpieczającemu potencjalnego kupca, a do rozliczenia szkody przyjmie wartość pozostałości zgodnie z ofertą kupna uzyskaną przez (...)), przedstawiła ofertę zakupu uszkodzonego samochodu powoda za cenę 31.967,21 zł przez (...) J.. Przyjmując zatem, że wartość pojazdu nieuszkodzonego wyniosła 42.200 zł, a wobec szkody całkowitej i oferty zakupu pozostałości za kwotę 31.967,21 zł (+ 10% należne pośrednikowi w razie takiej formy sprzedaży – razem 35.163,93 zł), odszkodowanie należne powodowi w ocenie strony pozwanej miało wynosić 7.036,07 zł i miało być równe wypłaconemu już odszkodowaniu.

W apelacji, strona pozwana zmodyfikowała swoje stanowisko o tyle tylko, że uwzględniła podwyższoną przez biegłego M. B. wartość samochodu sprzed szkody – 45.200 zł (zamiast 42.200 zł) oraz nie żądała już podwyższenia ceny, którą za pozostałość samochodu miał zaoferować (...) o 10 % dla pośrednika. W miejsce pierwotnego wyliczenia: 42.200 – 35.163,93 (31.967,21 + 10%) = 7.036,07 zł zaproponowała: 45.200 - 31.967,21 = 13.232,79. Uznała zatem powództwo co do dalszej kwoty 6.196,72 zł (13.232,79 – wypłacone wcześniej 7.036,07 zł).

Biegły K. M., który sporządził opinię na zlecenie Sądu Okręgowego, wartość pojazdu nieuszkodzonego określił tożsamo jak biegły M. B., na kwotę 45.200 zł. Inaczej wyliczył jednak wartość samochodu po zaistnieniu szkody – tj. na kwotę 19.100 zł, przy zastosowaniu stopnia uszkodzenia. Kosztorys naprawy wykonał zaś w systemie A., w oparciu o opracowany przez (...) sp. z o.o. kosztorys nr (...) z dnia 03.11.2010 r. zamieszczony w aktach szkody i ustalił, że koszt naprawy wynosi 40.356,90 zł. W konsekwencji biegły wskazał, że wyliczony koszt naprawy samochodu przy uwzględnieniu warunków auto-casco wynosi ok. 89% jego wartości, a zatem przekracza 70% wartości rynkowej pojazdu w stanie nieuszkodzonym. Podał też, z czym w świetle zapisów szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów – autocasco, należy się zgodzić, że wykonana samodzielnie przez powoda naprawa samochodu nie powinna stanowić podstawy do zaniżenia odszkodowania przez pozwaną. Ostatecznie wskazał, że różnica wartości samochodu przed i po szkodzie, wynosząca 26.100 zł jest niższa od wartości przedłożonej przez powoda faktury za naprawę samochodu na kwotę 28.500 zł i kwota 2.400 zł (28.500 – 26.100) nie wchodzi w zakres należnego powodowi od strony pozwanej odszkodowania.

Mając zatem na uwadze powyższe, uznać należało, że ani stanowisko Sądu Rejonowego /który rozstrzygnięcie oparł w całości o opinię biegłego sądowego M. B., który z kolei wbrew § 3 pkt 25 szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów auto-casco przyjął zredukowany – rzeczywisty - koszt naprawy, nie zaś koszt naprawy wyliczony w oparciu o system kalkulacji szkód A. lub E., bądź wycenę autoryzowanej stacji obsługi/, ani też stanowisko strony pozwanej /która wbrew § 25 pkt 5 szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów auto-casco przyjęła, że zapis ten przewiduje jedynie sprzedaż pozostałości samochodu przez powoda i wyklucza samodzielną naprawę samochodu oraz domagała się uwzględnienia odbiegającej od rzeczywistych cen rynkowych wartości pozostałości wyliczonej w oparciu o ofertę (...)/, nie mogło zostać uwzględnione.

Prawidłowo przy tym wskazywał Sąd Rejonowy, że postanowienia szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów auto-casco nie dają podstaw do przyjęcia wiążącego dla stron umowy sposobu ustalania wartości pozostałości uszkodzonego pojazdu, a w szczególności przyjęcia, że jest nią najwyższa oferta zakupu tych pozostałości złożona ubezpieczycielowi. Zasadnie wskazywał Sąd I instancji, że w szczególnych warunkach ubezpieczenia pojazdów auto-casco nie została określona procedura ustalania wartości pozostałości samochodu po szkodzie. Tym samym, powód uprawniony był do zakwestionowania wartości pozostałości pojazdu i przyjętej w jego konsekwencji przez pozwaną kwoty 35.163,93 zł netto jako ceny pozostałości. Zgodnie z § 25 pkt 2 szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów auto-casco wartość pozostałości uszkodzonego pojazdu stanowi suma wartości elementów i zespołów pojazdu posiadających wartość handlową.

W ocenie Sądu Odwoławczego, przy tak sformułowanej definicji wartość pozostałości pojazdu mogła zostać określona jedynie przez biegłego sądowego.

Sąd Odwoławczy kierował się zapisami szczególnych warunków ubezpieczenia pojazdów – autocasco. Zgodnie z nimi szkoda całkowita ma miejsce w wypadku uszkodzenia pojazdu w takim stopniu, że przewidywane koszty jego naprawy wg systemu kalkulacji A. lub E., bądź w autoryzowanej stacji obsługi, bez zastosowania potrąceń z tytułu amortyzacji części przekraczają 70% wartości pojazdu w dniu szkody. W razie szkody całkowitej odszkodowanie ustala się z kolei na podstawie wartości rynkowej pojazdu w dniu zaistnienia szkody pomniejszonej o wartość pozostałości uszkodzonego samochodu.

Skoro biegły K. M. wykonał kosztorys naprawy w systemie A. i określił jej wartość na kwotę 40.356,90 zł, przekraczającą 70% wartości samochodu w stanie nieuszkodzonym, określoną przez biegłego na kwotę 45.200 zł, a wartość samochodu po zaistnieniu szkody wyniosła 19.100 zł netto, należne powodowi odszkodowanie wynosić winno 26.100 zł (45.200 zł – 19.100 zł). O ile zaś pozwana wypłaciła powodowi uprzednio 7.036,07 zł, powództwo należało uwzględnić w wysokości 19.063,93 zł.

Z tego względu Sąd Odwoławczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., art. 100 k.p.c., art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu i § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu zmienił zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę 21.463,93 zł obniżył do kwoty 19.063,93 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 27 lipca 2011 r., oddalając powództwo w pozostałym zakresie; zmienił go także w pkt III w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3062 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz dodał pkt IV o treści: nakazuje powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu 102,10 zł oraz nakazuje pozwanemu uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu 208 zł tytułem zwrotu wydatków, o czym orzeczono jak w pkt I sentencji.

W kosztach postępowania poniesionych przez powoda Sąd Odwoławczy uwzględnił opłatę od pozwu – 1.425 zł, koszty zastępstwa procesowego – 2.417 zł i koszty zastępstwa procesowego przy ponownym rozpoznaniu sprawy – 2.400 zł oraz zaliczkę na opinię biegłego – 700 zł. Łącznie 6.942 zł. W kosztach postępowania poniesionych przez stronę pozwaną Sąd Odwoławczy uwzględnił koszty zastępstwa procesowego – 2.417 zł i koszty zastępstwa procesowego przy ponownym rozpoznaniu sprawy – 2.400 zł. Sąd nie uwzględnił zaliczki na opinię biegłego w wysokości 800 zł, albowiem w dniu 8 marca 2013 r. zarządzono jej zwrot. Koszty procesu poniesione przez stronę pozwaną wyniosły 4.817 zł. Powód domagał się zasądzenia kwoty 28.500 zł. Powództwo zostało uwzględnione w wysokości 19.063,93 zł, tj. w 67%. Powód cofnął wprawdzie powództwo co do kwoty 7.036,07 zł, jednakże kwota ta została mu wypłacona przez stronę pozwaną jeszcze przed wniesieniem powództwa, a zatem w tym zakresie powód sprawę przegrał. Strona pozwana winna zatem zwrócić powodowi 4.652 zł kosztów procesu (6.942 zł x 67%), powód winien zaś zwrócić stronie pozwanej 1.590 zł kosztów procesu (4.817 zł x 33%). Ostatecznie strona pozwana winna zwrócić powodowi 3.062 zł kosztów procesu (4.652 zł – 1.590 zł). Koszty opinii biegłego sądowego wyniosły łącznie 1.010,10 zł. Część tej kwoty pokryła zaliczka w kwocie 700 wpłacona przez powoda. Pozostała kwota 310,10 zł została poniesiona tymczasowo przez Skarb Państwa. Z tego względu Sąd Odwoławczy nakazał powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa 102,10 zł (310,10 zł x 33%) oraz nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa 208 zł (310,10 zł x 67%).

W pozostałym zakresie Sąd Odwoławczy oddalił apelację strony pozwanej jako bezzasadną, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w pkt II sentencji.

Wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 15.268 zł. Apelacja została zaś uwzględniona co do kwoty 2.400 zł, strona pozwana wygrała postępowanie w nieznacznej części – ok. 15%. Sąd Odwoławczy, opierając się na przepisie art. 100 zd. 2 k.p.c. nałożył na stronę pozwaną obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, bowiem powód (który nie wnosił o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego), w nieznacznej części uległ swemu żądaniu w postępowaniu apelacyjnym. W postępowaniu apelacyjnym wypłacono biegłemu sądowemu K. M. 1.396,24 zł tytułem wynagrodzenia za sporządzenie pisemnej opinii. Część tej kwoty pokryła zaliczka w kwocie 1.000 zł wpłacona przez stronę pozwaną. Pozostała kwota 396,24 zł została poniesiona tymczasowo przez Skarb Państwa. Z tego względu Sąd Odwoławczy nakazał stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 396,24 zł tytułem zwrotu wydatków w postępowaniu apelacyjnym, o czym na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych orzeczono jak w pkt III sentencji.