Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 1192/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Iwona Konopka

Protokolant: protokolant sądowy Natalia Turek

przy udziale Prokuratora Bogumiły Knap oraz oskarżycielek posiłkowych B. K. (1) oraz K. K. (1)

po rozpoznaniu w dniu 4 lutego 2020 r.

sprawy L. K. ur. (...) w O., syna W. i K. oskarżonego z art. 207 § 1 kk i inne

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oraz oskarżycielkę posiłkową K. K. (1) i oskarżycielkę posiłkową B. K. (1)

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli w Warszawie

z dnia 29 sierpnia 2019 r., sygnatura akt IV K 733/18

orzeka:

1.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe postępowania odwoławczego w tym opłatę w wysokości 180 (sto osiemdziesiąt) złotych;

3.  zasądza od oskarżycielki posiłkowej B. K. (1) i oskarżycielki posiłkowej K. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości po 100 (sto) złotych od każdej z nich.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IX Ka 1192/19

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

3

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2019 r., sygn. akt IV K 733/18

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☒ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

Apelacja obrońcy oskarżonego:

punkty 1 do 7 (niezasadne);

Apelacja oskarżycielki posiłkowej B. K. (1):

- rażąca niewspółmierność kwoty zasądzonego zadośćuczynienia (niezasadny);

Apelacja oskarżycielki posiłkowej K. K. (1):

-rażąca niewspółmierność kwoty zasądzonego zadośćuczynienia (niezasadny)

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Wywiedziona apelacja przez obrońcę oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Ogólnie zarzuty wywiedzione w apelacji stanowiły jedynie nieuprawioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego.

Należało stwierdzić, iż kompleksowa analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że ustalenia faktyczne, jakie na jego podstawie poczynił Sąd Rejonowy, są prawdziwe i odpowiadające tym dowodom. Sąd ten nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania, ani nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych – wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego wskazanych szczegółowo w wywiedzionej apelacji, przeprowadził niezbędne dla prawidłowego wyrokowania dowody i tak zgromadzony materiał ocenił w sposób wszechstronny oraz pozbawiony błędów natury faktycznej, czy też logicznej. Za niezasadne zatem należało uznać zarzuty sprowadzające się do tego, że w toku postępowania przed Sądem I instancji miało dojść do naruszenia art. 7 k.p.k. poprzez poddanie przez Sąd I instancji materiału dowodowego dowolnej analizie z naruszeniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz dokonanie oceny materiału dowodowego w sposób niezgodny z zasadami prawidłowego rozumowania, co w konsekwencji – w ocenie skarżących skutkowało błędami w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia. Niezasadnie skarżący podnosił także zarzut naruszenia art. 410 k.p.k. Zgodnie z tym przepisem podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Do jego naruszenia może zatem dojść w sytuacji gdyby Sąd w swoich ustaleniach pominął dowód / dowody, które zostały ujawnione lub też oparł się na dowodach, które ujawnione na rozprawie nie zostały. Skarżący nie wskazuje, aby którakolwiek z tych okoliczności zaszła w niniejszej sprawie.

Wskazać w tym miejscu trzeba, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej tylko polemiki z ustaleniami Sądu I instancji, wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu orzekającego, odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd I instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten Sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest skuteczny tylko wtedy, kiedy skarżący wykaże konkretne uchybienia w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się Sąd I instancji, stosując reguły logicznego rozumowania, zasady wiedzy i doświadczenia życiowego (wyrok SN z dnia 1.03.2007 r., WA 8/07, OSNwSK 2007/1/559; wyrok SA w Łodzi z dnia 24.05.2007 r., II AKa 70/07, Prok. i Pr. – wkł. 2008/7-8/55). Błąd w ustaleniach faktycznych (error facti) przyjętych za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd braku), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd dowolności). Może być on więc wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie (art. 7 k.p.k.), np. błąd logiczny w rozumowaniu, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonującym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, oparcie się na faktach w istocie nieudowodnionych itd. (T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Zakamycze 2003, teza 9 do art. 438 k.p.k.). Aby zatem zasadnie podnosić zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, błąd ten musi mieć wpływ na treść orzeczenia, ponadto skarżący musi również wykazać konkretne uchybienia Sądu I instancji w ocenie materiału dowodowego, w zakresie reguł logicznego rozumowania, zasad wiedzy i doświadczenia życiowego. Zarzut ten nie może odnieść skutku jeśli w swej istocie sprowadza się do polemiki z rozważaniami Sądu I instancji, zawartymi w pisemnych motywach wyroku. W ocenie Sądu odwoławczego sformułowane w złożonych apelacjach zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych wymogów tych nie spełniły.

W niniejszej sprawie przekonanie Sądu I instancji o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych, które pozostawało pod ochroną prawa procesowego wyrażonego w treści art. 7 k.p.k. zostało poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy zgodnie z art. 410 k.p.k. i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy w myśl art. 2 § 2 k.p.k., stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Przechodząc do analizy zarzutów szczegółowo opisanych w apelacji obrońcy oskarżonego należało podkreślić, że zeznania pokrzywdzonych, a także pozostałych świadków postępowania są niezwykle obszerne i nacechowane szczegółami, a to z tej przyczyny, że osoby, w szczególności pokrzywdzone były po wielokroć przesłuchiwane. Z tego powodu w istocie ich zeznania mogą zawierać drobne nieścisłości, czy rozbieżności, które zostały także dostrzeżone przez Sąd Rejonowy, jednak nie rzutujące na ocenę wiarygodności całokształtu tak złożonych zeznań. Nie sposób zatem uznać akcentowanych przez obrońcę reakcji świadków, jak „podpowiadanie”, zasłanianie się niepamięcią lub „kwestionowanie” odpowiedzi za okoliczności, które mogły mieć wpływ na rzetelną ocenę zeznań pokrzywdzonych. Zaznaczenia bowiem wymaga, że zeznania pokrzywdzonych w części związanej z treścią postawionych zarzutów w powiązaniu z pozostałymi dowodami ujawnionymi w toku przeprowadzonego przewodu sądowego i prawidłowo ocenionymi przez Sąd orzekający, należało ocenić jako spójne, rzetelne i stałe. Nie ulegało przy tym wątpliwości, że w świetle prawidłowo ocenionych dowodów – nie tylko zeznań pokrzywdzonych – oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów.

Nie sposób przy tym uznać, że Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia wskazanego w punkcie 2 apelacji obrońcy oskarżonego, skoro protokoły rozprawy w sprawie o sygn. VII C 861/12 (sprawa o rozwód) z fragmentami, o których ujawnienie pokrzywdzonym obrońca wnosił, zostały załączone do akt sprawy, a co więcej te fragmenty zostały ujawnione w toku przesłuchania pokrzywdzonych w sprawie niniejszej. Pokrzywdzone B. K. (1) i K. K. (1) odniosły się do ujawnionych fragmentów zeznań i te zeznania zostały poddanie globalnej ocenie Sądu orzekającego. W ocenie Sądu odwoławczego akcentowane przez obrońcę fragmenty zeznań złożone przez pokrzywdzone w toku rozprawy w sprawie o rozwód w żadnej mierze nie mogły zadecydować o odmiennej ocenie zeznań pokrzywdzonych w stosunku do oceny dokonanej przez Sąd Rejonowy. Obrońca przy tym skupia się na wskazywanych przez pokrzywdzone okolicznościach w postaci przedstawienia zachowania B. K. (1) w sytuacji gdy dochodziło do kłótni i awantur z oskarżonym, przeznaczenia zwróconej przez K. K. kwoty 100 tys. złotych oraz wiedzy B. K. (1) na temat „udziału” oskarżonego w podjęciu decyzji o odebraniu jej renty. Wskazać trzeba, że K. K. (1), podobnie jak też i B. K. (1) w toku zeznań składanych w sprawie o rozwód podały, że B. K. (1) w sytuacjach konfliktowych z mężem nie odzywała się, płakała, czyli była bierna. Tymczasem obrońca wskazuje na zupełnie odmienne zachowanie B. K. (1) w stosunku do oskarżonego, które chociażby zostało zarejestrowane w dniu 13.08.2013 r. W odniesieniu do tak złożonych zeznań tak B. K. (1) i K. K. (1) wskazały, że po pewnym czasie reakcje i zachowania B. K. (1) uległy zmianie w sytuacjach konfliktowych z oskarżonym, co niewątpliwie miało związek z terapią, jaką podęła B. K. (1). Niewątpliwie ta treść zeznań koresponduje z zeznaniami świadka H. A. (1), która przestawiła kondycję psychiczną pokrzywdzonej B. K., w czasie gdy się z nią zetknęła. Zaznaczenia przy tym wymaga, że procedura „niebieskiej karty” wobec rodziny K. w związku z zachowaniem oskarżonego została założona już w roku 2009, a zatem znacznie wcześniej niż okres czynów zarzucanych oskarżonemu. Dodatkowo zwrócić uwagę należy, że z informacji k. 521 wynika, że od marca 2013 r. B. K. uczestniczyła w terapii dla ofiar przemocy, co może uzasadniać także zmianę zachowania B. K. w stosunku do oskarżonego. Wskazać przy tym należy, że takie zachowanie pokrzywdzonego, jak zostało zaprezentowane na nagraniu z dnia 13.08.2013 r. nie oznacza uznania oskarżonego za niewinnego, tylko z tego powodu, że pokrzywdzony próbuje podjąć obronę, czy sprzeciwia się zachowaniu oskarżonego o przestępstwo znęcania. Także zachowanie pokrzywdzonego, które może wskazywać, że pokrzywdzony subiektywnie nie obawia się oskarżonego nie pozbawia zachowania sprawcy cech znęcania się. Tego rodzaju zachowanie pokrzywdzonego, kiedy głośno reaguje na działanie sprawcy, nawet przy użyciu wulgaryzmów nie oznacza automatycznie, że dochodzi do znęcania wzajemnego, co powoduje, że nie można przypisać cech znęcania się tylko jednej stronie konfliktu. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do takiego twierdzenia. Zeznania pokrzywdzonych oraz w szczególności świadka H. A. (1), która przecież przedstawiła także sylwetkę oskarżonego podczas przeprowadzanych z nim spotkań, prowadzi do wniosku, że należało uznać za wiarygodne zeznania pokrzywdzonych na temat zachowania oskarżonego. Także nie sposób doszukiwać się braku wiary w zeznaniach pokrzywdzonych w związku z czynami zarzucanymi oskarżonemu odnosząc się do wątku związanego z kwestią zwrotu pieniędzy przez K. K. w wysokości 100 tys. złotych. Na k. 611-612 widnieje kserokopia rachunku bankowego B. K., z którego wynika, że po wpłacie 100 tys. od córki, pod koniec miesiąca stycznia 2013 r. zostały otworzone 3 lokaty w wysokości 50 tys., 40 tys. i 10 tys. złotych. Utworzenie wskazanych lokat wskazuje, że pokrzywdzona w pewien sposób zabezpieczyła zwrócone przez córkę pieniądze i mogły być one dostępne dopiero po zamknięciu lub zerwaniu lokaty. Powyższe wskazuje jednak, że pokrzywdzona B. K. nie korzystała z tych pieniędzy, co bez wątpienia – niezależnie od tego w jaki sposób środki te miały zostać wykorzystane – nie deprecjonuje wypowiedzi B. K., że musiała zaciągać pożyczki aby się utrzymać. Zwrócenia uwagi wymaga, że w opisie czynu zarzucanego oskarżonemu na szkodę B. K. (1) nie wskazano, że oskarżony pozbawiał pokrzywdzoną środków utrzymania. Sąd Rejonowy ustalił, że oskarżony groził B. K. pozbawieniem utrzymania. Sąd Rejonowy przy tym nie ustalił, że pokrzywdzona B. K. była zależna ekonomicznie od oskarżonego. Jednocześnie na uwagę zasługuje okoliczność związana z możliwością wynajmu przylegającego do domu małżeństwa K. budynku, który z powodu zachowania oskarżonego nie był wynajmowany, a wskutek czego B. K. uzyskała zezwolenie Sądu Rejonowego na najem w związku z faktem, że budynek był objęty wspólnością majątkową małżeńską. Nie można także zapominać, że B. K. utrzymywała się z uzyskiwanej renty, która została wstrzymana. Biorąc ten wątek pod uwagę nie sposób odmówić wiary B. K., tylko z tego powodu, że podejrzewała oskarżonego o „udział” w wydaniu tej decyzji. B. K. logicznie uzasadniła swoje przypuszczenia i w związku z tym nie sposób traktować wypowiedzi świadka w kategoriach wiedzy pewnej. Także trudno uznać, że zeznania B. K. powinny zostać zdeprecjonowane faktem związanym z wszczęciem procedury przymusowego leczenia przeciwalkoholowego oskarżonego. Zwrócić bowiem należy uwagę na treść wydanej w tym zakresie opinii (k. 270), z której wynika, że z wnioskiem o takowe leczenie wystąpiła (...) W. po przeprowadzonym wywiadzie z rodziną. Już z samego zapisu opinii nie sposób uznać, że to B. K. była inicjatorką skierowania wniosku, bo niewątpliwie bezpośredni wniosek nie pochodził od pokrzywdzonej. Jak wskazała w swoich zeznaniach świadek H. A. pokrzywdzona B. K. wskazywała na konieczność leczenia oskarżonego (składała wniosek) i podała też że pokrzywdzona sygnalizowała taką potrzebę. W kontekście zapisów opinii należało uznać, że z pokrzywdzoną była w tym zakresie przeprowadzona rozmowa, podczas której wyraziła taką wolę, a sam wniosek skierował odpowiedni organ. Także z samego faktu nieskierowania oskarżonego na przymusowe leczenie nie sposób wysnuć wniosku, że taki wniosek był bezpodstawny, a co za tym idzie zeznania pokrzywdzonej B. K. – gołosłowne. Z treści opinii wynika bowiem jednoznacznie, że nie można stwierdzić, czy oskarżony jest uzależniony, gdyż w wywiadzie temu zaprzecza. Zaznaczenia przy tym wymaga, że zarówno z zeznań K. K., jak i B. K. niezmiennie wynika, że oskarżony nadużywał alkoholu.

Jak wskazano powyżej, Sąd odwoławczy nie dopatrzył się naruszenia art. 7 k.p.k w związku z przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy oceną dowodów, w szczególności zeznań pokrzywdzonych, świadka H. A. (1) i P. R.. Nie można uznać, że Sąd orzekający zbagatelizował drobne niespójności, czy nieścisłości, skoro zeznania pokrzywdzonych są zbieżne w zasadniczych aspektach dotyczących treści stawianych oskarżonemu zarzutów. Ponownie trzeba wskazać, że pokrzywdzone były wielokrotnie w tej sprawie przesłuchiwane, a ich przesłuchania miały charakter szczegółowy i obszerny. Nie sposób zatem uznać, że przedstawienie pewnej okoliczności nieco odmiennie niż podczas poprzedniego przesłuchania rodzi automatycznie konieczność zdyskwalifikowania takich zeznań, zwłaszcza, gdy wniosek wynikający z treści zeznań złożonych na daną okoliczność jest tożsamy. Nie można także zapominać o zwykłym upływie czasu, który ma wpływ nie tylko na zapamiętywanie poszczególnych elementów zdarzenia, ale także na jego postrzeganie i interpretację, a w tej sprawie niewątpliwie sytuacja taka miała miejsce. Nie sposób zatem uznać zeznań pokrzywdzonej B. K. za niewiarygodne z tego powodu, że nie potrafiła odnieść się do wskazania podczas pierwszych zeznań składanych na etapie postępowania przygotowawczego, a dotyczących tego, że oskarżony ją bije, pomimo, iż jednoznacznym pozostawało, że podczas awantur domowych popycha ją i szarpie. Pokrzywdzona B. K. podczas kolejnego przesłuchania sama temu zaprzeczyła. Zaznaczenia wymaga, że pierwsze zeznania pokrzywdzona B. K. składała bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 13.08.2013 r., które w istocie miało dramatyczny przebieg w kontekście skutków, jakich doznała K. K. (1). Jak już wskazano oskarżony bez wątpienia popychał pokrzywdzoną i ją szarpał, dlatego nie dziwi, że B. K. podała, że oskarżony ją bije. Argumentacja obrońcy w tym zakresie nie była skuteczna. Wskazać bowiem należy, że zdarzenia związane z rzuceniem psimi odchodami w pokrzywdzoną jest na tyle specyficzne i świadczy o wyjątkowej bezczelności i zuchwałości działania oskarżonego, że nie sposób puścić go w niepamięć. Natomiast, mając na uwadze okoliczność, że pokrzywdzona B. K., składała pierwsze zeznania bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 13.08.2013 r., kiedy jej córka została uderzona przez oskarżonego, mogła nie potrafić wytłumaczyć sytuacji, dlaczego wówczas powiedziała, że i ją oskarżony bije. Jak podano powyżej – wycofała się z tego twierdzenia już z kolejnych zeznaniach. Nie można także uznać, że w świetle zeznań świadka H. A. zachowanie oskarżonego nie polegało na znęcaniu fizycznym. Istotnie przy tym H. A. wskazywała, że pokrzywdzona kontaktowała się z nią często telefonicznie, nawet cztery razy w miesiącu i roztrzęsiona relacjonowała przebieg zdarzeń, które w danej sytuacji miały miejsce. Świadek przy tym wskazywała na różne okoliczności, o których dowiadywała się od pokrzywdzonej B. K. (k. 730-731), ale nie ulegało wątpliwości, że chodziło też o stosowanie wobec pokrzywdzonej przemocy fizycznej ze strony oskarżonego (k. 1147 i n.). Nie ulegało także wątpliwości, w jaki sposób świadek opisywała zachowanie oskarżonego, z którym miała kontakt na organizowanych spotkaniach. Z tego powodu, dokonując wszechstronnej analizy zeznań świadka nie sposób uznać, że pokrzywdzona B. K. niejako wybiórczo relacjonowała świadkowi różne sytuacje z udziałem oskarżonego. Niewątpliwie zeznania świadka korespondują w tym zakresie w pełni z zeznaniami pokrzywdzonych. Nie sposób przy tym uznać, że pokrzywdzone nie obawiały się oskarżonego. Zwrócenia uwagi wymaga, że realizacja znamion przestępstwa znęcania nie wymaga spełnienia obawy pokrzywdzonego przed osobą sprawcy. Niewątpliwie przy tym realizacja znamion przestępstwa znęcania się odnosi się do zadawania komuś cierpienia fizycznego lub psychicznego, męczenia, dręczenia, dokuczania, czy pastwienia się. Przestępstwo to składa się z wielu fragmentów i niemal z reguły pozostaje w zbiegu z takimi czynami jak znieważanie, naruszenie nietykalności cielesnej, grożenie, zmuszanie do określonego zachowania, czy powodowanie rozstroju zdrowia. Jedynie w przypadku realizacji gróźb karalnych konieczne jest zbadanie, czy pokrzywdzony obawiał się spełnienia groźby pokrzywdzonego. Trudno zgodzić się z obrońcą, że wyrazem braku obawy przed osobą oskarżonego i jego zachowaniem był fakt zamontowania zamków w drzwiach pokojów w maju, czerwcu, czy nawet lipcu 2013 r. Zauważenia wymaga, że uważna analiza zeznań pokrzywdzonych wskazuje, że zamki w drzwiach do ich pokoi były zamontowane już dużo wcześniej, ale to oskarżony miał je zniszczyć, co powodowało konieczność ponownego zabezpieczenia pokoi przez zachowaniem oskarżonego. Trudno także dojść do przekonania, że zeznania pokrzywdzonych na temat zachowania oskarżonego w kontekście ich obawy przez jego osobą są niewiarygodne, z tego powodu, że K. K. nie obawiała się przechowywania akt sądowych w takim pokoju. Jak wskazano powyżej pokoje te, w tym K. K. był zamykany już wcześniej, niż na zamek który przez oskarżonego został zniszczony z 12 na 13 sierpnia 2013 r. Zupełnie natomiast inną kwestią pozostaje fakt samej odpowiedzialności zawodowej K. K. w związku z przechowywaniem akt w domu, niezależnie od działań i zachowania oskarżonego, co w ocenie Sadu odwoławczego nie ma wpływu na wiarygodność zeznań tak K. K., jak też i B. K.. Podobnie należy odnieść się do kwestii ilości interwencji policji, jakie zostały wskazane przez pokrzywdzone. Zwraca uwagę, że z notatki urzędowej (k. 194) wynika, że w okresie od 19.08.2013 r. do 11.09.2013 r. miało miejsce 9 interwencji, co dotyczy okresu spoza zarzucanych czynów, jednak jest to liczba zbieżna z ilością interwencji podaną przez pokrzywdzone. Istotnie przy tym nie dotyczy ona okresu zarzutu, jednak zaznaczenia wymaga, że pokrzywdzone tą informację podawały po znacznym upływie czasu od samego zdarzenia. Jednocześnie z notatki urzędowej (k. 160) wynika, że w dniach 23.08,2013 r., 24.08.2013 r. i 30.08.2013 r. oskarżony nachodził pokrzywdzone w miejscu zamieszkania, co także dotyczy okresu spoza zarzutu. Jednocześnie Sąd odwoławczy dostrzegł, że z informacji (k. 24) wynika, że w okresie od 30.10.2012 r. do 13.08.2013 r. przeprowadzono 7 interwencji zgłoszonych przez B. K., w których podawała, że oskarżony znęca się, kieruje groźby karalne i awanturuje się. Niewątpliwie okres ten dotyczy czasu zarzutów stawianych oskarżonemu, a liczba 7 jest liczbą zbliżoną do liczby 10. Obrońca niewątpliwie powołując tą argumentację odnosi się do notatki (k. 1121), z której wynika, że w okresie od stycznia 2013 r. do sierpnia 2013 r. nie odnotowano żadnych interwencji policji w mieszkaniu pokrzywdzonych i oskarżonego. Niewątpliwie jednak interwencja w dniu 13.08.2013 r. miała miejsce, o czym świadczy dokumentacja z tej interwencji (k. 84-88), co stoi w sprzeczności z treścią notatki urzędowej z k. 1121. Powołując się na pozostałe notatki urzędowe wskazane powyżej należało zaznaczać, że jednoznacznie w różnych okresach przeprowadzono w miejscu zamieszkania oskarżonego i pokrzywdzonych interwencje, których liczba była zbliżona do 10, tak jak podały to pokrzywdzone w swoich zeznaniach. Nawet gdyby w samym okresie stawianych oskarżonemu zarzutów nie były zgłaszane żadne interwencje, poza dniem 13.08.2013 r., to i tak nie sposób uznać, że zeznania pokrzywdzonych w tym zakresie są niewiarygodne i dodatkowo, że nie obawiały się one osoby oskarżonego – biorąc pod uwagę treść notatek urzędowych, jak również fakt prowadzenia od roku 2009 tzw. „niebieskiej karty”. Trudno także zarzucić brak wiarygodności w zeznaniach pokrzywdzonych z tego powodu, że miały nie zachować się wcześniejsze nagrania rejestrujące przebieg różnych sytuacji z udziałem oskarżonego i pokrzywdzonych. Choć nie sposób odmówić logiki argumentom obrońcy, że takie nagrania stanowiłyby cenny dowód, podobnie jak nagranie z dnia 13.08.2013 r., to jednak także za niepozbawione racji należało także uznać argumenty pokrzywdzonych o zagubieniu tych nagrań. Fakt braku rejestracji innych zdarzeń nie może rzutować na ocenę wiarygodności zeznań pokrzywdzonych, nawet gdyby uznać utracenie nagrań za nieracjonalne. Nie można także uznać, że brak takich nagrań świadczy o tym, że w istocie oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion zarzucanych czynów, skoro jego wina i sprawstwo zostały wykazane na podstawie całokształtu dowodów zgromadzonych w aktach sprawy i ocenionych zgodnie z regułą wynikającą art. 7 k.p.k Nie sposób także uznać, że brak takich nagrań sugerowałby, że zachowanie pokrzywdzonych w stosunku do oskarżonego przekraczało ramy sprzeciwu, czy obrony. Zaznaczenia wymaga, że nagranie zdarzenia z dnia 13.08.2013 r. wskazuje, że pokrzywdzona B. K. i K. K. potrafiła sprzeciwić się słownie zachowaniu oskarżonego i ocena tego zachowania podlegała ocenie Sądu orzekającego. Jak wskazano jednak powyżej podjęcie słownej obrony przed działaniem oskarżonego nie może stanowić o braku wyczerpania znamion czynu z art. 207 § 1 k.k. W tym kontekście, tj. zapisu samego nagrania z dnia 13.08.2013 r. należało odnieść się argumentów i zarzutu sformułowanego w punkcie 5 apelacji. W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy nie naruszył dyspozycji art. 442 § 3 k.p.k. Jeżeli chodzi o problematykę związaną ustaleniem okoliczności i motywem zabrania kluczyków do samochodu przez B. K. w dniu 12/13.08.2013 r. należało stwierdzić, iż istotnie B. K. wskazała już na etapie postępowania przygotowawczego podczas drugiego przesłuchania, że zabrała kluczyki, bo mąż jej wcześniej na to nie pozwalał, a to był także i jej samochód. Potem pokrzywdzona wprawdzie mówiła też o groźbie podpalenia samochodu, z której można byłoby wywnioskować, że to była przyczyna zaboru kluczyków, aby oskarżony nie spełnił tej groźby, jednak uważna analiza zeznań B. K. w kontekście dowodu z nagrania tego zdarzenia, a także treści opinii fonoskopijnej prowadzi do wniosku, że pokrzywdzona zabrała te kluczyki, gdyż uznała, że samochód jest także jej własnością, czyli bez powodu. Jak wynika z zeznań K. K. obie kobiety miały świadomość zachowania oskarżonego, kiedy ten dostrzeże brak kluczyków i dlatego zdecydowały się rejestrować to zdarzenie. Niewątpliwie pokrzywdzone zachowały się w sposób celowy, świadome następstw w postaci reakcji oskarżonego. Oznacza to, w ocenie Sądu odwoławczego, że doskonale znały oskarżonego i sposób jego reagowania. Świadczy to o tym, że niejednokrotnie oskarżony musiał zachowywać się agresywnie, w podobny sposób z powodu błahych sytuacji. Nie można zapominać, że w taki właśnie sposób odebrała osobę oskarżonego świadek H. A. (1), ale także i P. R., podczas sytuacji związanej z montażem biurka (k. 36 „oskarżony był nerwowy, pobudzony, zachowywał się inaczej niż zwykle”). Nie można przy tym uznać, że pokrzywdzone działały z wyjątkową premedytacją, celowo doprowadzając do tego rodzaju sytuacji, aby skierować odpowiedzialność karną oskarżonego. Wszak gdyby oskarżony nie był agresywny i nie zachowywał się w taki sposób wobec pokrzywdzonych na co dzień, nie doszło by tego rodzaju zdarzenia z powodu li tylko schowania kluczyków przez pokrzywdzoną B. K.. Niewątpliwie bowiem samochód, który użytkował oskarżony stanowił wspólność małżeńską i B. K. także miała prawo go użytkować. Ponadto gdyby zachowanie pokrzywdzonych było celowo skierowane przeciwko oskarżonemu, w ocenie Sądu odwoławczego, nie zdecydowałaby się na jego rejestrowanie, gdyż w taki sposób łatwo mogłyby spowodować, że ich relacje zostałyby uznane za niewiarygodne. Odnosząc się do wspomnianej kwestii montażu biurka przez P. R. nie sposób uznać, że Sąd orzekający nie wyjaśnił tej kwestii. Świadek podczas ponownego przesłuchania podał okoliczność, z powodu której w toku pierwszego przesłuchania nie wskazał na sformułowanie, jakiego użył oskarżony. W ocenie Sądu odwoławczego było to wystarczające tłumaczenie i podstawa do uznania zeznań tego świadka za wiarygodne. Otóż świadek – jak wskazano powyżej – już w toku pierwszego przesłuchania przedstawił zachowanie oskarżonego jako nerwowe, pobudzone, inne, pomimo, że zaznaczył, że obie strony podnosiły głos. Zachowanie jednak „drugiej strony” nie uznał za odbiegające od normy, niezwyczajne. W ocenie Sądu odwoławczego okoliczność, iż świadek dopiero po pewnym czasie dodał, że oskarżony w swojej wypowiedzi wspomniał o „porąbaniu biurka” wpisuje się w agresywne, pobudzone i inne niż zwykłe zachowania. Świadek w istocie mógł zapomnieć o tej okoliczności w toku składania pierwszych zeznań. Wszak zaznaczenia wymaga, że zeznania świadka na etapie postępowania przygotowawczego są stosunkowo ogólne i lakoniczne. W tym miejscu należy zaznaczyć, że w odniesieniu do sposobu powstania urazu u K. K. (1) świadek ten wskazał na uderzenie przez oskarżonego ręką, co stoi w oczywistej sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków zdarzenia, tj. pokrzywdzonych oraz dokumentacji medycznej. Bez wątpienia w tym przypadku świadek bazował na swojej pamięci i opisowi zajścia przedstawionemu przez pokrzywdzoną, jednak nie zapamiętał prawidłowo, że uderzenie w twarz pokrzywdzonej K. K. przez oskarżonego nastąpiło „z główki”. Odnosząc się do kwestii podnoszonej przez obrońcę oskarżonego, a dotyczących przebijania worków stomijnych, wskazać należy, że - poza zaprzeczeniem pokrzywdzonych – w tym zakresie wypowiedziała się świadek H. A.. Zaznaczyła ona, że tą kwestię podnosił także oskarżony na spotkaniach i była ona analizowana o tyle, że doszła do przekonania, że tego rodzaju zachowania ze strony pokrzywdzonych było by o tyle nieracjonalne, że skutkowało by uciążliwością także dla nich samych. Nie sposób nie podzielić tej argumentacji, gdyż jest ona ze wszech miar logiczna. Odnosząc się zaś do kwestii zmiany miejsca zamieszkania przez oskarżonego wskazać należało, że argumenty oskarżonego w tym zakresie jedynie z pozoru zasługiwały na uwzględnienie. Wszak zwrócić należy uwagę, że od roku 2009 była prowadzona tzw. „niebieska karta”, a konflikt między małżonkami K. zaczął się już wcześniej. Oskarżony zatem miał możliwość podjęcia działań zmierzających do zamieszkania w pobliskim budynku celem odseparowania się od żony i córki. Zważyć przy tym trzeba, że pokrzywdzona wskazywała, że od około dwóch lat - przed uzyskaniem zgody Sądu Rejonowego na wynajem tego budynku - stał on niewynajmowany. Dopiero po uzyskaniu wspomnianego zezwolenia Sądu Rejonowego, oskarżony miał podjąć działania zmierzające do zamieszkania w tym budynku. Powyższe świadczy o tym, że w istocie działania oskarżonego w tym zakresie były pozorowane i w rzeczywistości nie miał on chęci na przeprowadzkę. Nie sposób zatem uznać, że późniejsze działania pokrzywdzonej B. K., tj. uzyskanie zgody Sądu Rejonowego na najem budynku, należy odczytywać jako brak obawy oskarżonego. Zaznaczenia wymaga, że, nawet gdyby oskarżony przeprowadził się do sąsiedniego budynku, nie oznaczałoby to automatycznie odseparowania od niego, skoro budynek znajdował się na tej samej posesji, a co więcej miał połączone media, co niewątpliwie doprowadziłoby do eskalacji tego konfliktu choćby na tle korzystania ze wspólnych mediów, a nie jak twierdzi obrońca – do jego wygaszenia. Sąd odwoławczy w związku z powołaną powyżej argumentacją nie podziela stanowiska Sądu Rejonowego, że pokrzywdzone nie wyrażając zgody na zamieszkanie oskarżonego w tym budynku przyczyniły się do rozmiarów wyrządzonej krzywdy. Ponadto chybiony jest argument obrońcy, że pokrzywdzona w istocie nie musiała wynajmować tego budynku, skoro dysponowała kwotą 100 tys., którą zwróciła jej córka. Jak podano powyżej kwota ta została rozdysponowana na lokatach, co nie wykluczało, że była przeznaczona na inne cele – jak choćby choroba matki pokrzywdzonej. Zważyć dodatkowo należy, że B. K. nie otrzymywała wynagrodzenia za pracę, a utrzymywała się z renty, która została wstrzymana. Chęć najmu budynku jawi się jako racjonalna celem zapewnienia środków na bieżące wydatki, nawet gdyby przyjąć, że pokrzywdzona dysponowała kwotą100 tys. złotych.

Sąd odwoławczy nie uwzględnił zasadności zarzutu podniesionego w punkcie 7 apelacji obrońcy oskarżonego. W istocie przy tym Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy w niezbędnym zakresie ujawnił zeznania ponownie przesłuchanych świadków, tj. pokrzywdzonych – na co zezwala w pełni treść art. 391 § 1 k.p.k., jednak analiza tych zeznań w żadnej mierze nie prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy naruszył przepisy wskazane w punkcie 7 apelacji, a tym samym, że dokonał oceny tych dowodów z naruszeniem art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k., co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych. Biorąc pod uwagę powyższe nie ulegało wątpliwości, że ocena wyjaśnień oskarżonego, a także świadków K. K. (4) i M. K. została dokonana prawidłowo.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej, bo zgodnej z art. 7 k.p.k., oceny materiału dowodowego i w oparciu o tak dokonaną ocenę ustalił prawidłowo stan faktyczny. Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że oskarżony dopuścił się dwukrotnie popełnienia czynu z art. 207 § 1 k.k. , przy czym w stosunku do K. K. (1)art. 207 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k.

Jeżeli chodzi o apelacje oskarżycielek posiłkowych należało stwierdzić, iż podniesione zarzuty były tożsame i dotyczyły kwot zasądzonych środków karnych w postaci zadośćuczynienia w punkcie V i VI wyroku. Odnosząc się do zarzutu opartego na treści art. 438 pkt 4 k.p.k. przedstawionego przez skarżące, stwierdzić należy, iż zarzut rażącej niewspółmierność kary lub środka karnego zachodzi tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych oko­liczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że za­chodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą lub środkiem karnym wymierzonym przez Sąd I instancji a karą lub środkiem karnym, jaki należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowa­nia dyrektyw wymiaru kary i środka karnego przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi o każdą ewentu­alną różnicę w ocenach co do wymiaru kary lub środka karnego, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę lub środek karny dotychczas wymierzony nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmiernym, to jest niewspółmiernym w stopniu niedającym się wręcz zaakcepto­wać (np. wyrok SN z dnia 2.02.1995r., II KRN 198/94, OSNKW 1995/5-6). Analiza treści tego zarzutu obydwu apelacji jednoznacznie wskazuje, iż skarżący kwestionują wysokość orzeczonych wobec oskarżycielek posiłkowych środków kompensacyjnego w postaci wysokości zasądzonego zadośćuczynienia. Należy podnieść, że wskazane zarzuty obydwu apelacji oskarżycielek posiłkowych, kwestionujących wysokości orzeczonych na ich rzecz środków karnych w postaci zadośćuczynienia zostały ocenione jako niezasadne. Sąd Rejonowy dokonał oceny popełnionych przez oskarżonego czynów w perspektywie dyrektyw wymiaru kary z art. 53 k.k., w sposób wnikliwy i, w ocenie Sądu Okręgowego, poprawny, przeanalizował wszystkie okoliczności łagodzące, a także obciążające: stopień winy oraz społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów, jak również rozmiar szkody wyrządzonej tak pokrzywdzonej B. K. (1) i K. K. (1), które przełożyły się na wysokość zasądzonych wobec nich zadośćuczynień. Sąd odwoławczy w pełni podzielił zapatrywania Sądu Rejonowego w zakresie wysokości tak zasądzonej kwoty zadośćuczynienia na rzecz B. K. i K. K., jak również w zakresie stwierdzeń, iż rozmiar szkód i krzywd doznanych przez pokrzywdzone nie uzasadniał zasądzenia kwot wyższych, aniżeli odpowiednio 5000 zł i 4000 zł. Zaznaczenia jednak wymaga, że Sąd odwoławczy nie uwzględnił argumentacji Sądu Rejonowego, iż pokrzywdzone w istocie przyczyniły się do rozmiarów wyrządzonej im szkody, gdyż uniemożliwiły wyprowadzenie się oskarżonemu do sąsiedniego budynku. Jak już wskazano powyżej Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, że twierdzenia oskarżonego w zakresie chęci opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania były gołosłowne z tego powodu, że – biorąc pod uwagę czas trwania konfliktu w małżeństwie K., jak też czas, kiedy ten budynek był niezajęty z powodu braku najemców – oskarżony znacznie wcześniej mógł podjąć działania, aby przeprowadzić się w to miejsce. W tym zakresie Sąd odwoławczy w pełni podzielił argumentację zawartą w apelacjach, co jednak nie przełożyło się na zmianę zaskarżonego orzeczenia w tej części. Jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy rozmiar dolegliwości psychicznych fizycznych, jakie doznały obie pokrzywdzone nie był tak drastyczny, aby uzasadniał zasądzenie postulowanych we wniesionych środkach odwoławczych kwoty zadośćuczynienia. Oczywistym przy tym jest, że nie można pominąć krzywdy, jaką jednostkowo doznała pokrzywdzona K. K. (1) w dniu 13 sierpnia 2013 r. Bez wątpienia rozstrój zdrowia pokrzywdzonej nie przekraczał 7 dni, w rozumieniu art. 157 § 2 k.k., a działanie oskarżonego w stosunku do córki należy ocenić wyjątkowo nagannie. Jednocześnie nie sposób uznać, że doznane przez K. K. obrażenia nosa uniemożliwiały wykonywanie pracy w charakterze aplikanta adwokackiego i z tego tytułu poniosła realną szkodę, gdyż w toku postępowania nie zostało powyższe wykazane. W odniesieniu zaś do argumentacji związanej z niemożliwością pomyślnego zdania egzaminu adwokackiego za pierwszym podejściem zgodzić się należy, że atmosfera panująca w domu mogła mieć wpływ na tę okoliczność. Nie sposób jednak uznać, że wyłącznie ta okoliczność zaważyła na niepomyślnym wyniku egzaminu. Zaznaczenia przy tym wymaga, że pokrzywdzona wówczas była osobą dorosłą i nie musiała zamieszkiwać w domu rodzinnym, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację jaka tam panowała. Sam fakt zaś uczestniczenia w toku postępowania i składania zeznań w charakterze świadka nie może być poczytywany jako okoliczność uzasadniająca zasądzenie postulowanej kwoty zadośćuczynienia. Z racji wykonywanego zawodu pokrzywdzona niewątpliwie zdawała sobie sprawę, że złożenie doniesienia o przestępstwie wiąże się z koniecznością przesłuchania, w szczególności pokrzywdzonych przy tym typie przestępstwa, a okoliczności stanowiące przedmiot tych zeznań traktować muszą w oczywisty sposób o sprawach rodzinnych.

Wniosek

Apelacja obrońcy oskarżonego:

- o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanych mu czynów (niezasadny);

Apelacja oskarżycielki posiłkowej K. K. (1):

- o zmianę wyroku w punkcie VI i zasądzenie od oskarżonego na rzecz K. K. (1) kwoty 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia (niezasadny);

Apelacja oskarżycielki posiłkowej B. K. (1):

-o zmianę wyroku w punkcie V i zasądzenie od oskarżonego na rzecz B. K. (1) kwoty 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia (niezasadny)

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Sąd I instancji w toku przewodu sądowego prawidłowo ujawnił materiał dowodowy sprawy, dokonał jego wszechstronnej oceny uwzględniającej wskazania wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego i w następstwie tak dokonanej oceny ustalił stan faktyczny nie zawierający błędów. Sąd orzekający dokonał również trafnej prawno – karnej oceny zachowania oskarżonego. Mając na względzie wszystkie wskazane okoliczności, Sąd Okręgowy, podzielając w całości argumentację przedstawioną przez Sąd I instancji, nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy.

Jednocześnie, Sąd odwoławczy uznał zarzuty wniesione w apelacjach oskarżycielek posiłkowych za nietrafione, a orzeczenie Sądu I instancji dotyczące wysokości orzeczonych kwot zadośćuczynienia za prawidłowe. Wobec powyższego brak było podstaw do zmiany wyroku Sądu Rejonowego w tym zakresie.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Punkt I, II, III, IV, V, VI, VII, VIII, IX

Zwi ęź le o powodach utrzymania w mocy

Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do kwestionowania uznania przez Sąd Rejonowy winy i sprawstwa oskarżonego w zakresie każdego z przypisanych mu czynów w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r. i zastosowaniu art. 4 § 1 k.k. w zakresie rozstrzygnięć dotyczących wymiaru orzeczonych kar tak jednostkowych, jak też i łącznej oraz rozstrzygnięcia w zakresie możliwości warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. dacie popełnienia przypisanych czynów. Wymierzone oskarżonemu kary tak jednostkowe, jak też i łączna pozbawienia wolności są karami zasadnymi, prawidłowymi, orzeczoną zgodnie z dyrektywami art. 53 § 1 i 2 k.k., dlatego też nie sposób uznać, że nosi ona cechy rażącej niewspółmierności. Sąd odwoławczy w pełni aprobuje argumentację Sądu Rejonowego wyrażoną w pisemnych motywach wyroku. Za zasadne należało także uznać rozstrzygnięcie w zakresie orzeczenia wobec oskarżonego zadośćuczynienia w wysokości 5000 zł na rzecz pokrzywdzonej B. K. (1) i wysokości 4000 zł na rzecz pokrzywdzonej K. K. (1). Zaakceptować przy tym należało kwotę zasądzonego zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonych, jako adekwatnych do rozmiaru doznanych przez nią krzywd i cierpień tak psychicznych, jak też i fizycznych w okresie zarzutu. Sąd odwoławczy nie znalazł także podstaw do kwestionowania rozstrzygnięć zawartych w punktach VII i VIII wyroku, co wynika z treści art. 627 k.p.k. , jak też w zakresie obciążenia oskarżonego jedynie wysokością opłaty (punkt IX wyroku). Z uwagi na zasadę słuszności oskarżonego zwolniono od ponoszenia pozostałych, poza opłatą, kosztów sądowych. Z uwagi na kierunki obydwu apelacji rozstrzygnięcie powyższe nie mogło ulec zmianie na niekorzyść oskarżonego.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwi ęź le o powodach zmiany

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Punkt 2, 3

Biorąc pod uwagę treść art. 636 § 2 k.p.k., art. 633 k.p.k., art. 634 k.p.k. i art. 627 k.p.k. zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe postępowania odwoławczego, w tym opłatę w wysokości 180 zł (art. 2 i 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych). Jednocześnie z uwagi na nieuwzględnienie apelacji obydwu oskarżycielek posiłkowych Sąd odwoławczy zasądził od każdej z nich kwotę po 100 zł tytułem opłaty, biorąc pod uwagę art. 636 § 2 k.p.k., art. 633 k.p.k. oraz art. 13 ust. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych. Zważywszy przy tym na wniosek obrońcy oskarżonego zawarty w apelacji odnoszący się do zasądzenia od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego kosztów związanych z ustanowieniem obrońcy, należało stwierdzić, iż - z uwagi na rozstrzygnięcie Sądu odwoławczego był on niezasadny – gdyż nie zaistniała przesłanka do zasądzenia wskazanych kosztów zawarte w treści art. 632 pkt 2 k.p.k.

7.  PODPIS

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Punkt I, II, III, IV, V VI, VII, VIII, IX wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2019 r.., sygn. akt IV K 733/18

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Oskarżycielka posiłkowa B. K. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Punkt V wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2019 r.., sygn. akt IV K 733/18

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

3

Podmiot wnoszący apelację

Oskarżycielka posiłkowa K. K. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Punkt VI wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2019 r.., sygn. akt IV K 733/18

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana