Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 674/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Lidia Wieliczuk

Protokolant:

Sekr. sądowy Edyta Klimkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2016 r. w Gorzowie Wielkopolskim

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko I. G.

o ochronę dóbr osobistych

orzeka:

I.  Powództwo oddala w całości.

II.  Zasądza od powódki A. M. na rzecz pozwanej I. G. kwotę 377 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

/SSO Lidia Wieliczuk/

Sygn. I C 674/15

UZASADNIENIE

Powódka A. M. złożyła pozew przeciwko I. G. o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz nakazanie pozwanej, aby w obecności uczniów klasy do której uczęszczała córka powódki przeprosiła ją za swoje słowa.

W uzasadnieniu powódka podała, że w okresie pomiędzy 05.04.2014 r. a 23.04.2014 r. I. G., dyrektor Liceum Plastycznego w G. W.. dopuściła się publicznego znieważenia osoby powódki, nazywając ją „nienormalną i chorą psychicznie”. Sytuacja ta miała miejsce w trakcie rozmowy z uczniami klasy do której uczęszczała córka powódki – O. M. (1). Rozmowa ta miała charakter wyjaśniający przyczyny pozbycia się ze szkoły O., gdyż uczniowie posiedli wiedzę, że stało się to niezgodnie z prawem. O zdarzeniu tym powódka dowiedziała się od swojej córki, która spotkała się ze swoją koleżanką z dawnej klasy – Z. K.. Z. opowiedziała ze szczegółami przebieg spotkania wyjaśniającego. Powódka wskazała, że O. cierpi na zespół (...) i ma orzeczenie do kształcenia specjalnego, a naganne zachowanie dyrektora Liceum Plastycznego spowodowało pogłębienie się potrzeby izolacji od społeczeństwa oraz utratę poczucia godności. Sama powódka również poczuła się bardzo urażona tą zniewagą . W ocenie powódki I. G. z premedytacją użyła obraźliwego sformułowania pod jej adresem, gdyż wiedziała że informacja o tym dotrze do O. i powódki za pośrednictwem uczniów. Według powódki czyn ten jest godny ukarania ponieważ pani dyrektor znieważyła powódkę używając do tego swojego stanowiska i miejsca pracy (k. 2 – 3).

Pozwana I. G. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Pozwana zaprzeczyła naruszeniu dóbr osobistych powódki w jakimkolwiek miejscu czy formie. Podniosła w szczególności, że nie miało to miejsca także w toku spotkania z uczniami klasy II rocznika (...) do której to klasy uczęszczała córka powódki – O. M. (1). Spotkanie z uczniami tej klasy związane było z treścią artykułu prasowego „ Gazety (...), Głos G.” z dnia 5/6.04.2014 r. gdzie przedstawione zostały informacje niezgodne z rzeczywistością, a które wzbudziły w uczniach tej klasy zdecydowany sprzeciw i wzburzenie. Pozwana zaprzeczyła także, by doprowadziła do konieczności zmiany przez córkę powódki wymarzonej szkoły, a tym bardziej naraziła ją na śmieszność w odbiorze społeczności szkolnej. Córka powódki została skreślona z listy uczniów klasy I ze względu na brak postępów w nauce, w szczególności w zakresie wyników osiąganych z matematyki. Okoliczności te były przedmiotem badania i analizy przez szereg kompetentnych podmiotów. Weryfikacja postępowania organów szkoły okazała się pozytywna. Pozwana podniosła, że powódka w różny sposób i w wielu formach poszukuje odpowiedzialności z tytułu niespełnionych nadziei i oczekiwań edukacyjnych swojej córki wielokrotnie dotąd atakując pozwaną, która pełni funkcję dyrektora Liceum Plastycznego i jest jednocześnie nauczycielem matematyki. W ucenie pozwanej postawa taka nie może zasługiwać na ochronę prawną tym bardziej, gdy oczywistym jest, że pozwana nigdy i nigdzie w jakikolwiek sposób nie wkroczyła w płaszczyznę dóbr osobistych powódki czy też jej nastoletniej córki (k. 51 - 54).

Pismem z dnia 24.08.2015 r. powódka sprecyzowała żądania pozwu i wniosła o zasądzenie od pozwanej I. G. na rzecz powódki kwoty 15.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty oraz nakazanie pozwanej, aby publicznie, tj. podczas apelu szkolnego, w obecności powódki oraz uczniów klasy do której uczęszczała córka powódki i pozostałych klas Liceum Plastycznego, przeprosiła ją słowami: „Przepraszam Panią A. M., za to, że w obecności uczniów byłej klasy jej córki – O. M. (1), nazwałam ją nienormalną i chorą psychicznie”.

Powódka podtrzymała, że wypowiedzianą na forum publicznym, bo w obecności kolegów i koleżanek z byłej klasy O., na terenie szkoły i z wykorzystaniem funkcji dyrektora szkoły, krzywdzącą i obraźliwą opinią, pozwana I. G. naruszyła jej dobra osobiste tj. godność i dobre imię. Nie ulega przy tym wątpliwości, że czyn pozwanej był zawiniony. Pozwana wypowiedziała obraźliwe dla powódki słowa z pełną świadomością tego co robi, co więcej jej działanie było celowe. Świadczą o tym okoliczności w jakich to nastąpiło. Bezprawna wypowiedź padła na forum byłej klasy córki powódki, a więc w obecności jej kolegów i koleżanek, którzy znali sytuacje O. i zaangażowanie powódki w ochronę jej praw. Spotkanie pozwanej z uczniami zostało zorganizowane w celu wyjaśnienia wątpliwości, jakich koledzy i koleżanki córki powódki nabrali po lekturze artykułu prasowego poświęconego O.. Tak jak podała pozwana w odpowiedzi na pozew, publikacja tego artykułu wzbudziła w uczniach wzburzenie, lecz przeciwnie do tego co sugeruje pozwana, było ono wyrazem poparcia dla O., która została skrzywdzona przez dyrekcję szkoły. Pozwana zniesławiła powódkę, nie tyle podając w wątpliwość racjonalność jej działań podejmowanych w obronie córki, ale wprost nazywając ją „nienormalna i chorą psychicznie”. Powódka podtrzymała, że pozwana musiała wiedzieć, że słowa te dotrą do powódki, gdyż jako nauczycielka tej klasy wiedziała, że O. ma w niej przyjaciół, którzy najpewniej powtórzą jej to co usłyszeli. Pozwana występowała jako dyrektor szkoły i nauczyciel. Nie powiedziała tego nieoficjalnie, w kręgu znajomych lecz z wykorzystaniem autorytetu funkcjonariusza publicznego, co w uznaniu powódki wymaga tym większego sprzeciwu i krytyki. Uwzględniając powyższe, powódka podtrzymała żądania pozwu (k. 85 - 87).

Na rozprawie w dniu 16 września 2015 r. powódka skonkretyzowała, że pozwana miała powiedzieć do uczniów w klasie podczas opisywanego spotkania, że skontaktowała się z nią jakaś kobieta, która to powiedziała o powódce, że „jest nienormalna i chora psychicznie” , zacytowała cudzą wypowiedź (k. 101).

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 1 września 2012 r. O. M. (1) podjęła naukę w Liceum Plastycznym w G. W.. W sierpniu 2013 r. uczennica nie zdała egzaminu poprawkowego z matematyki. Decyzją z dnia 06 września 2013 r. O. M. (1) została skreślona z listy uczniów. Zmieniła szkołę. Od września 2013 uczęszcza do Technikum Gastronomicznego.

Dowód: decyzja – k. 58, przesłuchanie powódki – k. 277 – 280.

Z inicjatywy powódki w Gazecie (...) z 5/6 kwietnia 2014 r. opublikowano artykuł J. O. (...) Stwierdzono w nim, że mimo podejrzeń o zespole (...) i stwierdzonej dyskalkulii od O. wymagano na matematyce tyle samo co od innych i nie zdała poprawki z matematyki - liceum Plastyczne się jej pozbyło a chciała rozwijać się artystycznie.

Dowód: kserokopia artykułu – k. 79, przesłuchanie powódki – k. 277 – 280.

Po ukazaniu się artykułu na lekcji matematyki w byłej klasie O. M. (1) , I. G. - dyrektorka, a zarazem nauczycielka matematyki - sprowokowana była przez uczniów, którzy twierdzili, że artykuł nie zawierał prawdziwych informacji , chciała nakreślić cały przebieg zdarzeń mających wpływ na skreślenie O. z listy uczniów. Pozwana podała fakty od momentu jak A. M. zabrała dokumenty ze szkoły córki, zrelacjonowała wyniki kontroli, wyświetliła zagadnienia z egzaminu poprawkowego. Pozwana zacytowała przy uczniach wypowiedź innej osoby na temat pani A. M. ,która miała do niej dzwonić pytając o powódkę .

Dowód: przesłuchanie pozwanej – k. 280 - 282, zeznania świadka P. K. – k. 174, zeznania świadka A. C. – k. 175, zeznania świadka M. U. – k. 176, zeznania świadka E. H. – k. 177, zeznania świadka N. K. – k. 178, zeznania świadka S. M. – k. 179, zeznania świadka A. K. (1) – k. 179, zeznania świadka M. S. – k. 180, zeznania świadka A. T. – k. 180, zeznania świadka N. R. – k. 181, zeznania świadka A. S. – k. 182, zeznania świadka M. P. – k. 182, zeznania świadka K. J. – k. 237.

Przed wakacjami 2014 r. O. M. (1) spotkała się z dawnymi koleżankami z liceum plastycznego Z. K. i K. J.. Koleżanki zrelacjonowały O. słowa I. G., które mówiła w obecności pozostałych uczniów jej byłej klasy. Wskazały, że pozwana powiedziała, że słyszała od kogoś, że A. M. jest „nienormalna”.

Dowód: zeznania świadka O. M. (1) – k. 275 – 277, zeznania świadka K. J. – k. 237 – 242, przesłuchanie powódki – k. 277 – 280.

Powódka w tym czasie przebywała za granicą. Podczas rozmowy telefonicznej O. M. (1) z matką, małoletnia poinformowała ją, że dowiedziała się od koleżanek , że pani dyrektor mówi na powódkę różne rzeczy m.in., że jest „nienormalna i chora psychicznie”.

Dowód: zeznania świadka O. M. (1) – k. 275 – 277, przesłuchanie powódki – k. 277 – 280.

Powódka wróciła z zagranicy i podjęła kroki mające na celu wyjaśnienie okoliczności skreślenia O. M. (1) z listy (...) Liceum (...). Sprawę zgłosiła do Centrum (...), Kuratorium (...). W dniu 14 lipca 2014 r. zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Gorzowie W.. o popełnieniu przestępstwa. Postanowieniem z dnia 12.08.2014 r. odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w osobie Dyrektora Liceum Plastycznego w G. W.., wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.

Dowód: przesłuchanie powódki – k. 277 – 280, akta śledztwa 1 Ds 1520/14, skarga – k. 59 - 60, pismo – k. 61 – 66.

W dniu 12 listopada 2014 r. tj. w dniu złożenia pozwu w przedmiotowej sprawie miała miejsce za pośrednictwem portalu społecznościowego rozmowa O. M. (1) z Z. K. na temat wypowiedzi I. G. o A. M.. W dniu 11 sierpnia 2015 r. ponownie miała miejsce korespondencja O. M. (1) z koleżanką Z.. Z. K. zaprzeczyła sugestii O. M. (2) , aby pozwana nazwała powódkę „chorą psychicznie ”. Małoletnia prosiła aby A. M. wycofała wniosek o jej przesłuchanie w sprawie sądowej jako świadka . Z czasem u Z. K. zaobserwowano pogorszenie stanu psychicznego, próbowała popełnić samobójstwo. K. J. aktualnie uczy się w W.

Dowód: kserokopia korespondencji – k. 95 – 97, 205 – 210.

zeznania świadka A. K. (2) – k. 273 – 275,

karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 200-201, zaświadczenie lekarskie – k. 202.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się nieuzasadnione.

Ten czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 24 kc).

Z kolei art. 448 § 1 kc stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 kc stosuje się.

Jednolicie w orzecznictwie przyjmuje się, że dobra osobiste są wartościami o charakterze niemajątkowym, wiążącymi się z osobowością człowieka, uznanymi powszechnie w społeczeństwie. Przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie są: istnienie dobra osobistego; zagrożenie lub naruszenie tego dobra; bezprawność zagrożenia lub naruszenia.

Należy wskazać, że na powodzie ciąży obowiązek wykazania dwóch pierwszych przesłanek, zaś na pozwanym, że jego działanie nie było bezprawne. Ochrona dóbr osobistych jest co do zasady obiektywna tj. niezależna od winy.

Powódka wskazała, że I. G. swoją wypowiedzią naruszyła jej godność i dobre imię. Cześć człowieka obejmuje dwa aspekty: dobre imię (cześć zewnętrzną) i godność (cześć wewnętrzną). J. stanowi art. 30 Konstytucji przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka. Cześć konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości przez człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Naruszenie dobrego imienia polega na pomówieniu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć tę osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.

W ocenie Sądu powódka nie udowodniła , że fakt podawany w pozwie miał miejsce . Został przedstawiony przez powódkę tylko jeden bezpośredni świadek zdarzenia a cały zebrany w sprawie materiał dowodowy rodził w ocenie sądu liczne wątpliwości z uwagi na rozbieżności w zeznaniach świadków .

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że powódka w trakcie trwania procesu zmieniła podstawę faktyczną powództwa, gdyż przestała twierdzić, że obraźliwe słowa padły wprost od pozwanej tzn., że I. G. określiła ją, że jest „ nienormalna i chora psychicznie”, tak jak zostało to opisane w pozwie. Wskazała natomiast, że pozwana zacytowała wypowiedź innej osoby, która miała nazwać tak powódkę (k. 101). W ocenie Sądu jeżeli doszło do zmiany powództwa to powinno dojść do zmiany treści żądania przeproszenia. Powódka wniosła o przeproszenie jej słowami: „Przepraszam Panią A. M., za to, że w obecności uczniów byłej klasy jej córki – O. M. (1), nazwałam ją nienormalną i chorą psychicznie”. Treść żądania przeproszenia wyartykułowana w piśmie uzupełniającym precyzującym żądnie powódki nie mogłaby zostać uwzględniona przez Sąd, bowiem wprowadzałaby w błąd co do faktu za jaki pozwana miałaby ewentualnie przeprosić. Sąd nie mógł żądania przeproszenia tej treści uwzględnić. Wskazać należy, że Sąd może co prawda zmodyfikować treść żądania przeproszenia, ma możliwość wyeliminowania określonych słów , natomiast nie jest w stanie całkowicie zmienić faktu za który przeproszenia strona powodowa się domaga.

Jeżeli chodzi o żądanie zadośćuczynienia to jeżeli miałby miejsce fakt opisywany przez powódkę czyli, że pozwana dopuściła się do powtórzenia cudzej wypowiedzi może być to traktowane jako element naruszenia dobrego imienia czy też godności osobistej A. M. bo nie zaznaczyła że z wypowiedzią tą się nie zgadza . Sąd jednak doszedł do przekonania, że taki fakt nie miał miejsca. Stwierdzić należy, że na pewno pozwana nie użyła określenia określającego powódkę - „chora psychicznie”. Nie pamięta tego świadek K. J. (k. 237). Z nieautoryzowanych e-maili Z. K. do O. M. (1) również wynika, że takie słowa nie padły (k. 205) . Powyższe znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadka A. K. (2), która zeznała: „Z sms-a który miałam wynikało, że padły słowa niezrównoważona, nienormalna. Nie było mowy, że jest chora psychicznie.” W ocenie Sądu to O. M. (1) „podkoloryzowała” relacje koleżanek dodając , w telefonie do matki a potem w zeznaniach przed sądem, słowa „chora psychicznie”.

Jeżeli chodzi o rzekome nazwanie powódki ”nienormalną” należy zauważyć, że tak pamięta wypowiedź pozwanej świadek K. J. (k. 237). Jednak Sąd miał wątpliwości co do zeznań tego świadka i uznał, że nie można dać im wiary. Sąd dopatrzył się rozbieżności pomiędzy zeznaniami świadków O. M. (1) i K. J.. O. M. (3) zeznała: K. mówiła, że pani G. mówiła klasie, że usłyszała od kogoś, że moja mama jest nienormalna i chora psychicznie. Z. przytakiwała, że to się wydarzyło i opowiadały mi na zmianę”. Natomiast K. J. wskazała, że nie pamięta czy to ona przytoczyła O. słowa pozwanej, dalej podała, że raczej zrobiła to Z. K.. W ocenie Sądu taka postawa K. J. wskazuje jednoznacznie, że świadek zamierza wycofać się ze swoich twierdzeń. Należy także zauważyć, że zeznania świadka O. M. (1) są sprzeczne z przesłuchaniem samej powódki. Nie było tak jak zeznała świadek O. M. (1), że bezpośrednio po rozmowie z koleżankami, przybiegła do domu i powiedziała powódce co zrelacjonowały jej koleżanki. O. twierdziła, że przekazała to powódce osobiście. Zeznała: „Dla mnie to było szokiem i od razu powiedziałam mamie, że dowiedziałam się od koleżanek co jest mówione w szkole”. Powódka sprostowała: „Gdy pierwszy raz powzięłam informacje na temat tej rozmowy byłam za granicą, nie było tak jak mówiła córka, że przyszła do domu i od razu mi powiedziała, zadzwoniła do mnie bo byłam zagranicą”. To przesłuchaniu powódki Sąd dał wiarę w tym zakresie. Skoro świadek O. M. (1) nie pamięta tak długotrwałej sytuacji jaką była nieobecność matki w domu, a jak twierdzi pamięta jedno słowo to jej zeznania są w ocenie Sądu mało wiarygodne. Pozostali uczniowie przesłuchiwani w sprawie nie pamiętają aby pozwana cokolwiek negatywnego mówiła o A. M.. Tak więc, materiał dowodowy zaprezentowany przez stronę powodową sprowadza się do zeznań jednego bezpośredniego świadka – K. J. , co do którego sąd ma wątpliwości.

Przyjąć należy, że nawet gdyby miał miejsce fakt o jakim zeznała świadek K. J. tj., że pozwana zacytowała cudzą wypowiedz, w której ktoś miał nazwać powódkę osobą „nienormalną”, doszłoby do naruszenia dóbr osobistych A. M. ale w zupełnie minimalnym zakresie. Oczywiste jest również, że nie było zamiarem I. G. aby ta wypowiedz dotarła do powódki, gdyż byłoby to zupełnie nielogiczne i sprzeczne z zasadami zdrowego rozsądku . W szczególności nie miała miejsca taka sytuacja, jak podawała powódka, że pozwana wręcz prosiła żeby ktoś z klasy się z powódką skontaktował, aby jej przekazać co było mówione. Jeżeli więc doszło do naruszenia dobrego imienia powódki to w zakresie minimalnym.

Sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w każdym przypadku naruszenia dóbr osobistych. Przy stosowaniu tego przepisu sąd bierze pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych, w tym winę sprawcy naruszenia dóbr osobistych i jej stopień oraz rodzaj naruszonego dobra (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/05).

J. już Sąd wskazywał, jeżeli doszło do jakiegokolwiek naruszenia dobrego imienia powódki to w zakresie minimalnym. Jeżeli naruszenie ma charakter minimalny Sąd w takiej sytuacji nie musi zasądzać zadośćuczynienia, bo przy zadośćuczynieniu przy naruszeniu dóbr osobistych sąd zgodnie z art. 448 kc zasądzić zadośćuczynienie może, a nie musi.

Przechodząc do winy pozwanej, jeżeli przyjmiemy, że I. G. użyła w takim kontekście w jakim podaje słowa „nienormalna” w stosunku do powódki to wina pozwanej w ocenie Sądu miałaby również postać bliska znikomej lub wręcz znikomą . J. wynika z zebranego materiału dowodowego pozwana została „sprowokowana” artykułem, który ukazał się w gazecie za przyczyną powódki. Pozwana musiała się w jakiś sposób odnieść do artykułu wobec klasy która czuła się nim zainteresowana . Nawet jeżeli by użyła nieodpowiedniego słowa „nienormalna”, to wskazać należy, że jest to słowo nie aż tak godzące w dobra osobiste powódki, jak gdyby faktycznie użyła słowa „chora psychicznie”. Nie jest to w ocenie Sądu określenie tożsame z „chorą psychicznie”. J. wynika z zeznań powódki słowo to mogło tylko stanowić cytat z wypowiedzi innej osoby a więc słuchający wypowiedzi pozwanej tylko w tym kontekście mogli je odebrać , pozwana nie chciała obrazić powódki a raczej obronić własne stanowisko . Powódka poczuła się urażona po usłyszeniu relacji ale wypowiedź nie dotarła do szerszej publiczności . Nie każde naruszenie musi skutkować obowiązkiem zapłaty zadośćuczynienia , zwłaszcza gdy nie rodzi dalszych konsekwencji dla osoby dotkniętej lub są one nieznaczne .

Jako uzasadnienie swego żądania powódka wskazała, że z powodu wypowiedzi pozwanej uczniowie z Liceum Plastycznego reagują na jej obecność w pobliżu szkoły. J. podała, ktoś zawołał (...) a następnie szeptano „to ta M.”. Jeżeli powódka jest identyfikowana z imienia i nazwiska to zdaniem Sądu raczej za sprawą artykułu prasowego, albo za sprawą niniejszego procesu sądowego , w którym była przesłuchiwana znaczna liczba świadków ze szkoły a nie za sprawą wypowiedzi I. G. co do której w ocenie Sądu trzeba dać wiarę przesłuchanym świadkom, że nie pamiętają co tak naprawdę zostało powiedziane . Szkoła , wbrew przekonaniu powódki , nie żyje jej problemem . Uczniowie deklarują brak dalszego zainteresowania tą sprawą i brak podstaw by przyjąć, że jest inaczej. Reakcja pozwanej jest w ocenie sądu przesadzona .

Analiza materiału dowodowego zebranego w sprawie doprowadziła Sąd do wniosków ujętych powyżej. Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dokumentów, zeznań świadków, przesłuchania stron, dokumentów w aktach 1 Ds 1520/14 . Strony nie kwestionowały prawdziwości i wiarygodności zgromadzonych w toku procesu dokumentów, a Sąd nie dopatrzył się przyczyn, dla których miałby czynić to z urzędu. Treści wydrukowanych rozmów nie uzyskały autoryzacji Z. K. ale stanowiły jedynie materiał pomocniczy dla sądu . Przesłuchaniom stron sąd dał wiarę w zakresie mającym pokrycie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. Zeznania uczniów jednoznacznie wskazują, że na lekcji matematyki była przeprowadzona rozmowa na temat artykułu. Jednak wszyscy przesłuchiwani w sprawie uczniowie , poza K. J. , nie pamiętali co I. G. mówiła na temat powódki ( w szczególności coś co mogło jej uwłaczać ) , jedynie świadek K. J. wskazała, że pozwana zacytowała cudzą wypowiedź w której padło określenie „nienormalna” . Zeznania świad ka K. J. korelowały w tym zakresie z zeznaniami świadka A. K. (2), która zeznała, że miały paść słowa „niezrównoważona, nienormalna”. Jednak świadek A. K. (2), wiedzę na ten temat miała dopiero od swej córki Z. K. a ta opowiedziała jej o wszystkim dopiero gdy sprawa była w sądzie a więc wiele miesięcy po zdarzeniu . O. M. (1) również informacje na temat rozmowy na lekcji matematyki posiadała bezpośrednio od koleżanek , co powoduje, że zeznania tych dwóch niebezpośrednich świadków są w ocenie Sądu mało wiarygodne. K. J. jako świadek bezpośredni w swych zeznaniach ( w dwa lata po fakcie podawanym w pozwie ) stwarza wrażenie że inicjującą temat i powtarzającą O. M. (1) cytat była Z. K. . O. M. (1) zaś zeznała , że to „ K. mówiła a Z. przytakiwała ” . Z. K. sąd nie przesłuchał ( obie strony cofnęły wniosek o jej przesłuchanie ) a jej późniejsze problemy natury psychicznej nie mogą być obojętne dla oceny zgodności z prawdą jej relacji powtarzanej matce i koleżance - rodzą wątpliwości . Na problemy psychologiczne córki wskazuje sama pozwana . K. J. ucząca się w nowej szkole jest w bardziej komfortowej sytuacji a mimo to tej jej zeznania w ocenie sądu nie sprawiają wrażenia stanowczych . Analiza kolejności przekazywania informacji to w ocenie sądu jak powtarzanie zasłyszanej plotki , przy czym jak wynika z materiału dowodowego słowa „ chora psychicznie” pojawiły się dopiero u O. M. (1) . Dla sądu rodzi się nieodparte skojarzenie z dziecięcą zabawą w głuchy telefon . Nie było tak , że od razu po lekcji koleżanki skontaktowały się z O. M. (1) , stąd możliwość zniekształcenia wypowiedzi pozwanej jest wysoce prawdopodobna . Nie można zapominać , że w tamtym okresie O. M. (1) , Z. K. i K. J. były małoletnie , nie zdawały sobie sprawy z wagi swych słów i konsekwencji jakie mogły wyniknąć z ich towarzyskiego spotkania . W tej sytuacji sąd uznał , że materiał dowodowy zaprezentowany przez powódkę nie jest przekonywujący i powództwo oddalił .

Powódka jest stroną przegrywającą proces i zobowiązaną do zwrotu pozwanej kosztów niezbędnych i celowych dla obrony jej praw (art. 98 § 1 i 3 kpc).

SSO Lidia Wieliczuk

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować w kontrolce uzasadnień ( z wykorzystaniem projektu sporządzonego przez asystenta K. S. )

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron,

3.  Za 14 dni lub z apelacją.

G. W.., 29.06.2016 r.