Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 367/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 czerwca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jan Kremer (spr.)

Sędziowie:

SSA Marek Boniecki

SSO del. Wojciech Żukowski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu w dniu 16 czerwca 2020 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 28 listopada 2019 r. sygn. akt I C 695/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Wojciech Żukowski SSA Jan Kremer SSA Marek Boniecki

Sygn. akt I ACa 367/20

UZASADNIENIE

Powód M. W. zwrócił się o zasądzenie od strony pozwanej Banku (...) S.A. we W. (obecnie: (...) Bank (...) S.A. w W.) kwoty 24.506,30 USD z ustawowymi odsetkami od dnia 30 marca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania, według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje żądanie podał, że zawarł ze stroną pozwana w dniu 5 stycznia 2012r. umowę rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (...) walutowe w walucie USD. W dniu 19 lutego 2015 r. dokonał, za pomocą tego konta, przelewu kwoty 24.506,30 USD na rachunek bankowy spółki (...)LTD z siedzibą w Irlandii. Jednak okazało się, że konto mailowe kontrahenta powoda zostało przejęte przez oszusta, który podał swój nr rachunku bankowego podszywając się za kontrahenta uzasadniając, że rachunek do wpłat za towar został zmieniony. Powód dowiedziawszy się od kontrahenta, że nie otrzymał pieniędzy i że jego konto mailowe zostało „shakowane” skontaktował się drogą telefoniczną z infolinią strony pozwanej, która stwierdziła, że nic już nie może zrobić w sprawie, ponieważ środki zostały już przelane i na tym rola banku się kończy. Powód jeszcze kilkukrotnie interweniował u strony pozwanej, ale bezskutecznie. W ocenie powoda strona pozwana nie dokonała należytej staranności przy wykonywaniu łączącej ich umowy, gdyż po pierwsze wykonując przelew na kwotę powyżej 15.000 euro bank obligatoryjnie wymagała uzupełnienia danych odbiorcy: nazwy oraz adresu, bez ich podania powód nie miał by możliwości wykonania przelewu. Strona pozwana mogła więc skontaktować się z powodem, w celu weryfikacji danych, co czyniła w przeszłości. Środki zostały przelane na rachunek bankowy osoby prywatnej, a w tytule przelewu widniały dane spółki z o.o. Nie zgadzał się także adres podany na przelewie z adresem rzeczywistego beneficjenta, a nadto przelew został zatytułowany nazwą działalności powoda oraz nr faktury i to świadczyło o tym, że środki pieniężne powinny trafić do podmiotu gospodarczego, nie zaś do osoby prywatnej. Wszystkie te okoliczności powinny wzbudzić uzasadnione wątpliwości u strony pozwanej i spowodować podjęcie przez nią odpowiednich działań. Brak należytej staranności po stronie pozwanej przejawił się także w tym, że nie podjęła ona jakichkolwiek czynności w celu zweryfikowania informacji powoda, a tym bardziej w celu odzyskania nieprawidłowo przelanych środków, nie skontaktowała się w żaden sposób z powodem oraz nie udzieliła mu jakichkolwiek wyjaśnień i nie zajęła stanowiska w związku z przesłanymi przez niego pismami.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie do nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Zakwestionowała dochodzone pozwem żądanie zarówno, co do zasady, jak i co do wysokości.

Wyrokiem z dnia 28 listopada 2019 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy podniósł, że bezsporne w sprawie były okoliczności:

zawarcia przez powoda ze stroną pozwaną w dniu 5 stycznia 2012 r. umowy rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, na mocy której bank otworzył i prowadził dla powoda rachunek o nazwie (...) walutowe nr (...)waluta: USD. Strony w § 1 pkt 2 umowy postanowiły, że formę i zakres rozliczeń pieniężnych oraz terminy ich realizacji będzie określał „Regulamin kont dla ludzkości”. W § 2 „Regulaminu kont dla ludzkości” (dalej jako: regulamin) w postanowieniach ogólnych zapisano, że kontem osobistym/rachunkiem oszczędnościowo-rozliczeniowym jest rachunek o charakterze oszczędnościowo-rozliczeniowym, prowadzony przez bank, który nie służy do przeprowadzania przez posiadacza lub jego kontrahentów transakcji płatniczych związanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Natomiast posiadacz, to osoba fizyczna, dla której bank prowadzi konto. Z § 21 regulaminu wynika, że bank wykonuje transakcje płatnicze na podstawie zlecenia płatniczego złożonego przez posiadacza będącego płatnikiem lub przez odbiorcę (w przypadku polecenia zapłaty) (ust. 1). Wykonanie transakcji płatniczej bank uzależnia od zgody posiadacza będącego płatnikiem na jej wykonanie (autoryzacja). W przypadku polecenia zapłaty oraz zlecenia stałego zgoda jest równoznaczna z udzieleniem zgody na wykonanie wszystkich transakcji płatniczych realizowanych w ramach zlecenia stałego lub polecenia zapłaty (ust. 3). Wskazano także, że w odniesieniu do płatności UUP (czyli transakcji płatniczych podlegającym przepisom ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych) bank wykonuje transakcje płatnicze w oparciu o nr rachunku odbiorcy, wskazany w zleceniu płatniczym, który stanowi unikatowy identyfikator. W § 24 regulaminu zapisano, że polecenie przelewu jest transakcją płatniczą zainicjowaną przez płatnika polegającą na obciążeniu jego rachunku określoną kwotą i uznaniu tą kwotą rachunku odbiorcy. W ust. 4 natomiast wskazano, że warunkiem przyjęcia przez bank polecenia przelewu wychodzącego jest: otrzymanie przez bank zgody, o której mowa w § 21 ust. 3 i 4 na wykonanie polecenia przelewu; złożenie prawidłowego zlecenia płatniczego przez osobę uprawnioną, zawierającą następujące dane: numer rachunku w formacie IBAN albo NRB, z którego ma nastąpić przelew środków; numer rachunku odbiorcy w formacie IBAN albo NRB, na który ma być dokonany przelew, dane identyfikujące posiadacza; dane identyfikujące odbiorcę; kwotę i walutę przelewu; tytuł przelewu; przedłożenie dokumentu potwierdzającego dane identyfikujące osobę dostarczającą zlecenie płatnicze - w przypadku, gdy zlecenie płatnicze to zostało złożone w placówce banku; zgodność podpisu złożonego na zleceniu płatniczym, ze wzorem złożonym w Banku - w przypadku, gdy zlecenie płatnicze zostało złożone w placówce banku. Natomiast § 30 regulaminu strony określił zasady odpowiedzialności banku, wskazując, że bank ponosi odpowiedzialność za prawidłowe i terminowe prowadzenie rozliczeń zgodnie z postanowieniami niniejszego regulaminu oraz powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Odpowiedzialność banku ponoszona na zasadach w niniejszym paragrafie obejmuje także opłaty lub odsetki, którymi posiadacz został obciążony w rezultacie niewykonania lub nienależytego wykonania transakcji płatniczej przez bank (ust.1). W przypadku gdy, zlecenie płatnicze jest inicjowane przez posiadacza, bank ponosi względem niego odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie transakcji płatniczej, z zastrzeżeniem ust. 3 (płatność UUP, 7 (przekroczenie terminu zgłoszenia powiadomienia) i 11 (siła wyższa), chyba, że bank wykaże, że dostawcy odbiorcy został uznany w terminach określonych odpowiednio w § 24 ust. 5 i 6 lub w § 27 ust. 3 i 4. Jeżeli bank ponosi odpowiedzialność, o której mowa powyżej, niezwłocznie wraca posiadaczowi kwotę niewykonanej lub nienależycie wykonanej transakcji płatniczej albo w przypadku, gdy posiadacz korzysta z rachunku płatniczego, przywraca obciążony rachunek do stanu jaki istniałby, gdyby nie miało miejsca niewykonanie lub nienależyte wykonanie transakcji płatniczej. Bank - bez względu na odpowiedzialność, o której mowa w niniejszym ustępie - na wniosek posiadacza podejmuje niezwłocznie działania w celu prześledzenia transakcji płatniczej i powiadomienia go o ich wyniku (ust.5).

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny. Powód z zawodu jest informatykiem. Zajmuje się importem towarów z różnych krajów i przy pomocy rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego założonego u strony pozwanej reguluje płatności za otrzymany towar w dolarach amerykańskich. Gdy powód płacił za towar kwotę wyższą niż 15.000 dolarów, to wtedy wpisywał w przelewie wszystkie dane, w tym adres i nazwę odbiorcy. W przeszłości zdarzyło się, że bank potrzebował dodatkowego potwierdzenia zlecenia, gdy siedziba odbiorcy była inna niż siedziba banku, który tego odbiorcę obsługiwał. Powód dokonywał transakcji zlecając przelew w systemie elektronicznym, tzn. przez stronę internetową. Powód w przeszłości kilkukrotnie dokonywał transakcji handlowych z firmą (...)LTD. Przed 19 lutego 2015 r. powód otrzymał e-mail na swoją skrzynkę pocztową z informacją, że zmienił się nr konta bankowego firmy (...)LTD do obsługi płatności w dolarach amerykańskich i że nowy nr konta firmy (...)LTD, to (...). Powód po otrzymaniu tej informacji droga elektroniczną nie skontaktował się telefonicznie z firmą, aby potwierdzić prawdziwość zmiany nr konta, lecz odpisał jedynie na e-maila - kierując go na adres z którego otrzymał informację z zapytaniem, czy ww. informacja jest prawdziwa. Uzyskał z tego samego adresu e-mailowego odpowiedź potwierdzającą. W dniu 19 lutego 2015 r. powód złożył drogą elektroniczną polecenie do pozwanego banku przelewu z jego osobistego konta - kwoty 24.506,30 USD. Powód wypełnił osobiście polecenie przelewu wpisując w rubryce zmieniony nr konta - tj. (...). konta podanego mu we wcześniejszej informacji, o którym z informacji e-mailowej dowiedział się, że zostało zmienione, wskazał także dane odbiorcy -(...) LTD w D. wraz z dokładnym adresem. Środki pieniężne powoda zostały przelane na wskazany przez niego nr konta bankowego. Jak się okazało był to numer konta F. L..

Po około 6 dniach od dokonania przelewu powód otrzymał telefon z firmy (...) LTD, że nie dokonał zapłaty. W trakcie rozmowy ustalono, że system pocztowy firmy (...) LTD został przejęty przez oszustów i że to oszust podał powodowi nieprawdziwą informację o zmianie numeru konta bankowego. Konto bankowe o nr (...) należy do osoby fizycznej - F. L. mieszkającej w Irlandii. Jest to konto w Euro. Przelew zlecony przez powoda został zaksięgowany na tym koncie po przewalutowaniu, w kwocie 21.293.16 Euro w dniu 23 lutego 2015 r. i w tym samym dniu F. L. wypłaciła z niego ww. kwotę. Powód nie odzyskał przelanej kwoty. Zmuszony był zaciągnąć pożyczkę, celem zapłacenia za towar firmie (...) LTD.

W dniu 26 lutego 2015 r. powód poinformował stronę pozwaną o zaistniałej sytuacji, a ta w dniu 27 lutego 2015r. o godz. 9:51 zwróciła się do banku właściwego dla odbiorcy przelewu, celem anulowania zlecenia. Otrzymała wiadomość zwrotną, że przelana kwota został wypłacona i nie można anulować zlecenia. Bank nie ma systemowej możliwości sprawdzenia, czy dany rachunek należy do danego beneficjenta. Przelewy wykonywane powyżej 15 tys. euro wymagają podania numeru konta beneficjenta.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie wyżej dowodów z dokumentów w postaci akt postępowania przygotowawczego z tłumaczeniem (w zakresie zeznań św. R. H. i dokumentacji bankowej), komunikatu Swift, zaświadczenia z banku, których wiarygodność nie była kwestionowana, a Sąd z urzędu nie powziął wątpliwości, co do ich prawdziwości. Jako wiarygodne oceniono zeznania powoda, gdyż były one szczere, spójne i znalazły odzwierciedlenie w zgromadzonej w sprawie dokumentacji. W oparciu o nie ustalono dokładne czynności, które powód wykonał dokonując przelewu oraz okoliczności związane z powzięciem informacji przez powoda o nowym numerze konta bankowego firmy (...) LTD. Jako wiarygodne zostały także ocenione zeznania świadków A. C. i D. S.. Były one spójne, logiczne i korespondowały ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją. W oparciu o nie ustalono jakie bank podjął czynności na skutek informacji powoda o oszustwie oraz ustalił możliwości weryfikacji kont bankowych pod względem zgodności nr konta z danymi odbiorcy.

Sąd pominął wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu informatyki i zarządzania projektami informatycznymi na okoliczność możliwości opracowania i wdrożenia międzybankowego systemu zapewniającego klientom przeprowadzenie bezpiecznych przelewów, gdyż dowód ten był nieprzydatny do wyjaśnienia faktów potrzebnych do rozstrzygnięcia. Niekwestionowane jest bowiem to, że bank dokonał przelewu na nr konta wskazany przez powoda i nr konta wpisany przez powoda był tożsamy z numer jaki zamierzał wpisać. Nie nastąpiła w trakcie wpisywanie nr konta żadna okoliczność świadczącą o „shakowaniu” systemu bankowego, czy też komputera powoda, która spowodowała by, że nr konta ostatecznie wpisany różnił się od numeru konta, którego powód miał zamiar wpisać. Tylko w takiej sytuacji zasadne byłoby badanie bezpieczeństwa międzybankowego systemu.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że sprawie stan faktyczny był bezsporny, a istota rozstrzygnięcia sprowadzała się do prawnej oceny działania pozwanego banku i udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy był on zobowiązany zweryfikować zgodność danych odbiorcy przelewu z numerem konta, a w konsekwencji, czy strona pozwana wykonała należycie swe zobowiązanie. Sąd I instancji wskazał, że podziela stanowisko powoda, że w niniejszej sprawie przepisy ustawy o usługach płatniczych nie mają zastosowania przepisy ustawy o usługach płatniczych. Rozstrzygnięcie sprawy zależne jest zatem od dokonania oceny prawnej stwierdzonego stanu faktycznego tj. tego, czy w świetle treści przepisów ustawy kodeks cywilny oraz prawo bankowe, a także postanowień łączącej strony umowy, usługa została wykonana przez stronę pozwaną w sposób prawidłowy czy nie oraz, czy w związku z tym powodowi przysługuje skuteczne wobec strony pozwanej roszczenie odszkodowawcze. Abstrahując już od faktu, że powód dokonał zapłaty za zakup towaru z w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej z konta osobistego, a zgodnie z postanowieniami umowy (§ 2 regulaminu) konto to nie służyło do przeprowadzania przez posiadacza lub jego kontrahentów transakcji płatniczych związanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, to okolicznością bezsporną było, że sporny przelew został zlecony przez powoda po poprawnym zalogowaniu w serwisie pozwanego banku numerem klienta oraz hasłem dostępu oraz zrealizowany w oparciu o szablon płatności prawidłowo aktywowany przy pomocy kodu aktywacyjnego. Nie ulega również wątpliwości, że to powód polecił stronie pozwanej dokonanie przelewu na konto o nr (...), a strona pozwana zgodnie z poleceniem przelała środki pieniężne na ten numer konta. Powód wykonał przelew zgodnie z § 24 regulaminu, tj. wskazał numer rachunku w formacie IBAN z którego ma nastąpić przelew środków, numer rachunku odbiorcy w formacie IBAN na który ma być dokonany przelew, dane identyfikujące posiadacza, dane identyfikujące odbiorcę, kwotę i walutę przelewu i tytuł przelewu. Jako posiadacz konta był on osobą uprawnioną do dokonania takiego zlecenia, a złożone przez niego zlecenia płatnicze nastąpiło w sposób prawidłowy. Bank natomiast zgodnie z swym obowiązkiem wynikającym z § 30 ust. 1 regulaminu dla ludności terminowo dokonał przelania środków pieniężnych na podany przez powoda nr konta bankowego tj. (...). Powód bezprawnego działania banku dopatruje się w tym, że bank powinien zauważyć, że nr konta wskazany przez powoda nie współgra z danymi odbiorcy, a obowiązek ten ma wynikać, z tego że w przypadku przelewów powyżej kwoty 15.000 euro powód, aby dokonać skutecznie przelewu musiał wpisać wszystkie dane odbiorcy. Nienależyte wykonanie zobowiązania miało także polegać na bezczynności strony pozowanej po powzięciu wiadomości o błędnym przelewie. Ze stanowiskiem powoda nie można jednak się zgodzić. Po pierwsze jak wynika z zeznań pracownika strony pozwanej D. S. banki nie mają możliwości sprawdzania nr konta pod kątem zgodności z danymi odbiorcami. Nie istnieje żaden międzybankowy system ewidencjonujący numery rachunków i nazwy ich posiadaczy, z którego strona pozwana mogłaby skorzystać, aby wykonać czynności opisane przez powoda. Nie ma systemu pozwalającego na taką weryfikację pomiędzy bankami działającymi na terytorium RP, a tym bardziej między bankami zagranicznymi. Fizyczne wykonywanie takiej czynności także jest technicznie niemożliwe, a nadto rodziłoby odpowiedzialność banku za nieterminowe wykonywanie przelewów, w sytuacji gdyby pracownik banku miał obowiązek sprawdzać każdy wychodzący przelew pod kątem zgodności danych z nr konta. Ponadto nie jest prawdą, że powód jedynie dokonując przelewu powyżej 15.000 euro zobowiązany był podać dane odbiorcy. Wręcz przeciwnie obowiązek taki jak wynika z § 24 regulaminu ciążył na powodzie zawsze, gdy wykonywał przelew, nawet w zdecydowanie niższych kwotach. Jedynie w sytuacjach gdy wykonywał on przelewy, do których znajdą zastowanie przepisy ustawy o usługach płatniczych, mógł je dokonywać jedynie w oparciu o nr konta bankowego. Z § 21 ust. 18 regulaminu wynika bowiem jasno, że w odniesieniu do płatności UUP (czyli transakcji płatniczych podlegającym przepisom ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych) bank wykonuje transakcje płatnicze w oparciu o nr rachunku odbiorcy, wskazany w zleceniu płatniczym, który stanowi unikatowy identyfikator. Wobec powyższego twierdzenia powoda o źródłach obowiązków strony pozwanej nie zasługują na akceptację, gdyż powód zobligowany był do wskazania wszystkich danych odbiorcy, nawet gdyby wykonywał przelew kwoty 1 USD. Także nie można uznać, za nienależyte wykonanie zobowiązania „bezczynności” strony pozwanej. Pomijając, już fakt, że dotyczy to zachowania strony pozwanej już po wykonaniu przelewu, to strona pozwana niezwłocznie (dnia następnego, w godzinach porannych, po uzyskaniu informacji od powoda) zwróciła się do banku właściwego dla odbiorcy przelewu, celem anulowania zlecenia. Otrzymała wiadomość zwrotną, że przelana kwota został wypłacona i nie można anulować zlecenia. Nie ma racji zatem powód wskazując, że strona pozwana „nic nie zrobiła w jego sprawie”. Zareagowała on niezwłocznie, a niemożność odzyskania pieniędzy wynikała jedynie z faktu ich wypłaty przez oszusta. Powód nie wskazał żadnego przepisu prawa, czy też § łączącej strony umowy z którego wynikałby obowiązek pozwanego banku weryfikacji przelewów pod względem zgodności danych odbiorcy z nr konta. Sąd też nie znalazł podstaw istnienia takiego obowiązku. Niewątpliwie powód padł ofiarą oszusta, ale jako osoba posiadająca wykształcenie informatyczne, a nadto wykonująca przelewy w ramach prowadzenia swej działalności gospodarczej powinien wykazać się większą czujnością i ostrożnością. Jeżeli otrzymał e-maila z adresu identycznego z dotychczasowym adresem e-mailowym swego kontrahenta tj. spółki (...) LTD to znaczy, że spółka ta miała niezabezpieczony dostęp do swej skrzynki adresowej do której dostał się oszust - za co teraz trudno winić bank, a jeżeli informacja o zmianie konta tej spółki przyszła z innego adresu e-mailowego niż dotychczas używanego to tym większa wina powoda, że nie sprawdził dokładnie takiej informacji. Informacje o zmianie konta powód jako informatyk mający niewątpliwie wiedzę o możliwościach „hakowania” winien sprawdzić w sposób bardziej profesjonalny. Fakt wprowadzenia go w błąd, nie może obciążać strony pozwanej, która dokonała przelewu zgodnie z poleceniem powoda, z należytą starannością, zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu. W tym stanie rzeczy uznano zgłoszone roszczenie za bezzasadne, albowiem powód nie wykazał, by pozwany bank ponosił odpowiedzialność za przelanie środków pieniężnych powoda na prywatne konto F. L.. Numer tego konta bowiem powód wpisał w swym zleceniu jako numer odbiorcy. Strona pozwana nie ponosi bowiem odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie transakcji płatniczej, jeżeli podany przez płatnika nr konta jest prawidłowy w tym znaczeniu, że odpowiada one ciągowi znaków i liczb wpisanych przez płatnika.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Wyrok zaskarżył w całości powód podnosząc zarzuty:

I . naruszenia przepisów prawa materialnego mające wpływ na wynik postępowania, a

to:

- art. 64 ust. 1 w zw. z art. 63c ustawy prawo bankowe poprzez jego niezastosowanie i odmówienie przez Sąd I instancji przypisania odpowiedzialności za nieprawidłowość wykonania przelewu pozwanemu bankowi, podczas gdy prawidłowa interpretacja przepisu prowadzi do konstatacji, że odpowiedzialność taką bank ponosi;

- art. 64 ust. 1 w zw. z art. art. 63c poprzez jego nieprawidłową wykładnię, a w konsekwencji niezastosowanie i uznanie, że wyłączenie odpowiedzialności banku za skutki realizacji przelewu zawierającego błędny numer rachunku bankowego nie jest sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa oraz, że na banku nie spoczywa obowiązek weryfikacji zgodności numeru rachunku bankowego z oznaczeniem beneficjenta przelewu, a także przez uznanie, że niewykonanie takiego obowiązku nie stanowi niedochowania należytej staranności oraz nie ma znaczenia dla osiągnięcia celu społeczno-gospodarczego zobowiązania, podczas gdy prawidłowa wykładnia przepisu prowadzi do wniosku, że pozwany powinien ponieść odpowiedzialność względem powoda;

- art. 50 ust. 2 ustawy prawo bankowe poprzez jego błędną interpretację, a w konsekwencji niezastosowanie, polegającą na przyjęciu, że na pozwanym banku nie ciążył obowiązek dołożenia szczególnej staranności w zapewnieniu bezpieczeństwa środków powierzonych mu przez powoda, czego przejawem jest niewątpliwie m.in. weryfikacja danych beneficjenta przelewu z numerem jego rachunku bankowego, podczas gdy bank jako profesjonalista objęty jest specjalnym reżimem odpowiedzialności za prowadzenie rachunku bankowego swoich klientów i to na nim spoczywa obowiązek zapewnienia aby środki te były bezpieczne, nie tylko przed nieuprawnionym dostępem osób trzecich, ale również przed błędami w postaci braku zgodności danych beneficjenta polecenia rozliczenia płatniczego, a jego numerem rachunku bankowego;

- art. 354 k.c. w zw. z art. 355 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że bank wykonał zlecenia przelewu bankowego powoda zgodnie z jego treścią w zakresie identyfikacji odbiorcy przelewu oraz nie miał obowiązku ustanowienia odpowiednich mechanizmów weryfikowania zgodności danych podanych przez powoda jako beneficjenta przelewu z podanym przez niego numerem rachunku bankowego i swoje zobowiązanie względem powoda wykonał w sposób należyty, podczas gdy zobowiązanie bank wykonał w sposób nienależyty i spowodowało powstanie u powoda szkody, za którą odpowiedzialność ponosi pozwany;

- art. 471 w zw. z art. 361 § 1 k.c. i 415 k.c. poprzez ich nieprawidłową interpretację, polegającą na przyjęciu przez Sąd I instancji, że brak jest adekwatnego związku przyczynowo skutkowego pomiędzy brakiem zapewnienia odpowiednich zabezpieczeń mających na celu wykrycie przez system informatyczny banku braku zgodności pomiędzy wprowadzonymi danymi posiadacza rachunku bankowego i jego numerem rachunku bankowego, a szkodą poniesioną przez powoda, podczas gdy prawidłowa analiza powołanych przepisów prowadzi do konstatacji, że niezapewnienie stosownego mechanizmu stanowi normalne następstwa działania lub zaniechania banku, z którego szkoda wynikła i bez wątpienia doszło do nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwany bank i ponosi on odpowiedzialność za szkodę poniesioną przez powoda także na podstawie przepisu art. 471 k.c.

2. Naruszenia przepisów prawa procesowego, a to:

- art. 227 w zw. z 278 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu informatyki, podczas gdy przeprowadzenie tego dowodu pozwoliłoby ustalić Sądowi fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności, czy pozwany bank dochował należytej staranności w zapewnieniu ochrony swoich klientów, a tym samym, czy należycie wykonał swoje zobowiązanie, zgodnie z zawartą pomiędzy stronami umową;

- art. 227 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd Okręgowy dowolnej oceny materiału dowodowego, wyprowadzenie wniosków z niego niewynikających, nienadających się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, co skutkowało poczynieniem błędnych i niepełnych ustaleń faktycznych w postaci:

a) stwierdzenia, że pozwany nie ma możliwości zapewnienia mechanizmów weryfikowania zgodności danych podanych przez powoda jako beneficjenta przelewu z podanym przez niego numerem rachunku bankowego, co miałoby wynikać z zeznań świadka D. S., podczas gdy to świadek stwierdziła tylko, że w banku, w którym pracuje, takiego systemu nie ma, natomiast nie ma wiedzy co do możliwości jego wdrożenia i zapewne byłoby to bardzo trudne (co potwierdził pełnomocnik pozwanego na rozprawie w dniu 14 listopada 2019 r.), poza tym świadek jest z zawodu ekonomistą, a zatem nie ma wiadomości specjalnych, o których mowa w art.278 § 1 k.p.c. do ferowania takich opinii;

b) ustalenia, że powód mógł wykazać się większą czujnością i ostrożnością podczas wykonywania przelewów w ramach swojej działalności gospodarczej i zweryfikować, z jakiego adresu mailowego zostały wysyłane e-maile od spółki (...), podczas gdy powód dochował należytej staranności zarówno przy weryfikowaniu informacji, które pochodziły od tej spółki, jak i samej okoliczności zmiany przez spółkę numeru rachunku bankowego;

c) niewzięcie pod uwagę okoliczności, że powód wydając dyspozycję przelewu na rachunek bankowi (...) musiał wypełnić wszystkie rubryki przelewu, w tym w szczególności podać firmę beneficjenta, jego dokładny adres oraz tytuł przelewu, ponieważ bez tych informacji bank nie przyjąłby tego zlecenia do zrealizowania, a wykonanie tych czynności spowodowało u powoda przeświadczenie, że bank weryfikuje zgodność wewnętrzną podanych przez niego danych i zapewnia bezpieczeństwo przelewów, podczas gdy okoliczność ta miała w sprawie istotne znaczenie;

d) pominięcia wskazywanej przez powoda okoliczności, że w trakcie zlecania dyspozycji przelewu na znaczne kwoty pozwany za pomocą swojego pracownika niejednokrotnie kontaktował się z powodem telefonicznie oraz wymagał dodatkowego, ustnego potwierdzenia chęci zrealizowania przelewu lub podania wyjaśnień, podczas gdy okoliczność ta miała w sprawie istotne znaczenie, albowiem dawała powodowi poczucie bezpieczeństwa, że przelewy realizowane przez pozwanego są odpowiednio zabezpieczone;

e) ustalenia, że przedłożone przez pozwanego dokumenty w postaci rzekomych komunikatów swift dowodzą, że bank podjął wszelkie, możliwe czynności w celu „anulowania” zlecenia, tymczasem z przedłożonych dokumentów nie wynika, że dotyczą powoda, co potwierdziła świadek D. S. na rozprawie w dniu 17 maja 2019 r. ponadto dokumenty nie są potwierdzone za zgodność z oryginałem, a część dokumentów jest niezrozumiała, albowiem sporządzona w języku angielskim i nieprzetłumaczona;

f) ustalenia, że zeznania świadków D. S. i A. K. dowodzą, że bank podjął wszelkie, możliwe czynności w celu „anulowania” zlecenia, tymczasemA. K. zeznała, że sprawy powoda nie kojarzy, natomiast D. S. w czasie trwania procedury reklamacyjnej zainicjowanej przez powoda nie zajmowała się płatnościami zagranicznymi;

g) niewzięcia pod uwagę, że powód nie miał żadnego wpływu na czynności wewnętrzne pozwanego banku, a także nie mógł w żaden sposób zabezpieczyć się w przypadku, gdyby okazało się, że przelew nie trafił na rachunek bankowy spółki (...), w szczególności ubezpieczyć od ewentualnych, negatywnych skutków, które mogły powstać w związku z dokonywanym przelewem, podczas gdy okoliczność ta ma w niniejszej sprawie istotne znaczenie.

Z powołaniem na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa wraz kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych - za obie instancje, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi do ponownego rozpoznania, wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania za obie instancje.

Jednocześnie, na podstawie przepisu art. 380 k.p.c. zaskarżył postanowienie Sądu I instancji oddalające wniosek dowodowy strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu informatyki, wnosząc o jego zmianę poprzez dopuszczenie w/w wniosku dowodowego.

Powód podniósł, że linia orzecznicza w przedmiocie możliwości przypisania bankom odpowiedzialności w związku z nieposiadaniem mechanizmu umożliwiającego weryfikację zgodności, bądź jej braku wskazanych w przelewie danych beneficjenta przelewu z podanym numerem rachunku bankowego wydaje się być jednolita i ugruntowana. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, zgodnie z którym odpowiedzialność banków uczestniczących w procesie uruchomionym poleceniem przelewu jest odpowiedzialnością typu gwarancyjnego, zapewniającą w sposób szczególny i szeroki ochronę klientów banku. Sąd Okręgowy w sposób niezwykle lapidarny odniósł się do kwestii braku, jak ustalił, odpowiedzialności banku względem powoda, nie podając zasadniczo przyczyn dlaczego odmówił wiary wskazanym szeroko przez powoda okolicznościom, które przyjmowały sądy uznając odpowiedzialność banków w podobnych sprawach, a co za tym idzie, przemawiającym za zasadnością powództwa. W przekonaniu powoda bezzasadnie Sąd I instancji przyjął, że strona pozwana nie może ponieść odpowiedzialności na podstawie art. 60 ust. 1 ustawy prawo bankowe. Następnie przywołał poglądy Sądu Najwyższego, zgodnie z którymi odpowiedzialność banku w okolicznościach, o których mowa w niniejszej sprawie, należy wywieść bezpośrednio z przepisu art. 64 prawa bankowego. Sąd Najwyższy z całą stanowczością zważył, że przepis ten dotyczy i ma zastosowanie co do każdego banku uczestniczącego w cyklu rozliczeniowym i stanowi szczególny reżim w tym sensie, że stanowi jedyną i samodzielną podstawę prawną odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek niezrealizowania bądź nienależytego zrealizowania polecenia przelewu. Banki ponosiły odpowiedzialność na zasadzie winy. Po zmianie art. 64 prawa bankowego polegającej na wykreśleniu zdania drugiego tego przepisu, reżim odpowiedzialności banku uczestniczącego w cyklu rozliczeniowym za niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania polegającego na zrealizowaniu polecenia przelewu ma inny charakter. Już więc nie jest to odpowiedzialność oparta na zasadzie winy, a jest to szczególny przypadek odpowiedzialności ustawowej (ex lege). Odpowiedzialność banków pośredniczących w rozliczeniu nie jest pochodną odpowiedzialności pierwszego banku, lecz stanowi reżim szczególny, będący odpowiedzialnością „samoistną” wynikającą bezpośrednio z przepisu ustawy, a co za tym idzie, stanowi samodzielną podstawę prawną odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek niezrealizowania polecenia przelewu. Ponadto art. 64 prawa bankowego jest odpowiedzialnością typu gwarancyjnego, zapewniającą w sposób szczególny i szeroki ochronę klientów banku. Ustawodawca obciążył wszystkie banki uczestniczące w cyklu rozliczeniowym solidarną odpowiedzialnością wobec klienta za pełne zrealizowanie tego cyklu. Poszerzenie zakresu przyczyn egzoneracyjnych poprzez zastosowanie - przy określaniu granic odpowiedzialności banków - przepisów k.c. regulujących odpowiedzialność deliktową na zasadzie ryzyka, osłabiłoby funkcję ochronną art. 64 prawa bankowego w nowym brzmieniu, jaką ma ten przepis spełniać w stosunku do klientów banków, a skreślenie zdania drugiego art. 64 Pr. bank. miało na celu ułatwienie, nie zaś utrudnienie klientom banku dochodzenia odszkodowania. Przepis ma charakter iuris cogentis. Samo złożenie polecenia przelewu zawiera w sobie nie tylko dyspozycję obciążenia oznaczoną kwotą posiadacza rachunku, ale także dyspozycję uznania tą kwotą rachunku wierzyciela, nawet przez inny bank prowadzący rachunek. Osoba składająca polecenie przelewu nie ma żadnego wpływu na dokonanie określonych wewnętrznych czynności bankowych przez bank, stąd ewentualne ryzyko w tym zakresie nie powinno jej obciążać. Cel społeczno-gospodarczy zobowiązania wynikającego z realizacji polecenia przelewu zostaje osiągnięty, jeżeli pieniądze z rachunku zlecającego dokonanie przelewu znajdą się na rachunku bankowym beneficjenta polecenia przelewu. Aby tak się mogło stać, każdy bank uczestniczący w wykonaniu polecenia przelewu zobowiązany jest do sprawdzenia prawidłowości oznaczenia beneficjenta polecenia przelewu. Zarówno bank zleceniodawcy, jak i bank beneficjenta zobowiązane są do realizacji polecenia przelewu zgodnie z jego treścią. W razie stwierdzenia niezgodności w treści polecenia przelewu bank nie powinien go realizować. Bank zleceniodawcy powinien zwrócić się do zleceniodawcy o dodatkowe wyjaśnienia i dopiero po ich uzyskaniu wykonać polecenie przelewu. Jeżeli bank tego zaniecha, naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą w stosunku do zleceniodawcy. Wszystkie zatem banki uczestniczące w przeprowadzeniu rozliczenia obciążone są obowiązkiem sprawdzenia zgodności oznaczenia beneficjenta polecenia przelewu. Dalej powód zauważył, że bank nie daje żadnej możliwości ubezpieczenia przelewu, co stawia zlecającego przelew w bardzo niebezpiecznej i ryzykownej pozycji. Każdy klient banku winien być traktowany indywidualnie, odrębnie i tak samo bank powinien traktować wykonywane przez niego transakcje. Bez znaczenie jest okoliczność, że powód używał rachunku bankowego przeznaczonego dla konsumentów do celów gospodarczych. Obowiązek sprawdzenia zgodności numeru rachunku i nazwy beneficjenta przelewu powód wywiódł z ogólnych kodeksowych zasad wykonywania zobowiązań określonych w art. 354 k.c. i art. 355 k.c. Możliwe jest wywiedzenie odpowiedzialności strony pozwanej na podstawie art. 63c prawa bankowego, oraz art. 415 k.c. W orzecznictwie prezentowany jest pogląd, że wadliwe funkcjonowanie obsługi rachunku bankowego posiadacza tego rachunku, czy nie zapewnienie posiadaczowi rachunku bankowego bezpieczeństwa jego środków pieniężnych znajdujących się na rachunku - uzasadnia odpowiedzialność banku na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych. Banki bowiem mogą zapewnić by z technicznego punktu widzenia nie dochodziły do skutku przelewy zawierające rozbieżności. Jeśli tego nie uczynią mogą ponosić odpowiedzialność za tolerowanie ryzykownych transakcji. W odniesieniu do banku, zarówno zawodowy charakter prowadzonej działalności, jak i jej specyfika związana z przechowywaniem i dysponowaniem środkami pieniężnymi klienta, wymagają stosowania podwyższonego miernika staranności. Jednym z przejawów stosowania takiego podejścia jest konsekwentne uznawanie przez Sąd Najwyższy zaostrzonej odpowiedzialności banku za brak zachowania bezpieczeństwa środków pieniężnych. Bank, który nie sprawdził, czy podany przez klienta numer rachunku dotyczy wierzyciela oznaczonego w poleceniu przelewu, działa bez zachowania należytej staranności wymaganej od profesjonalisty, do którego jego kontrahent ma szczególne zaufanie. Przy przelewach na kwotę od 15.000 Euro pozwany wymagał uzupełnienia wszystkich rubryk przelewu i bez tego przelew nie mógł zostać zrealizowany. Nie jest zatem tak, że bank nie wykonuje żadnych czynności związanych z weryfikacją przelewów, lecz czyni to wyrywkowo. Na próżno szukać zapisu w regulaminie banku, który umożliwiłby pozwanemu skuteczne ekskulpowanie się od odpowiedzialności względem powoda. Wręcz przeciwnie, okoliczności, kiedy bank poniesie odpowiedzialność względem klienta i obowiązany jest zwrócić zadysponowane przez niego środki, określił explicite pozwany w Regulaminie dla ludności stanowiącym załącznik do umowy rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego stron. Zgodnie z § 30 ust. 1: Bank ponosi odpowiedzialność za prawidłowe i terminowe prowadzenie rozliczeń zgodnie z postanowieniami Regulaminu oraz powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Ust. 3 tego artykułu stanowi, że płatność UPP (zgodnie ze słownikiem pozwanej: transakcja (..) wykonywane w Euro, w walucie polskiej lub walucie innego państwa członkowskiego), która wymaga podania rachunku bankowego odbiorcy, uznaje się za wykonaną na rzecz właściwego odbiorcy, jeżeli została wykonana zgodnie z unikatowym identyfikatorem (...) bez względu na dostarczone inne informacje dodatkowe. Jeżeli unikatowy identyfikator jest błędny, bank nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie transakcji płatniczej. Ustęp 3. nie ma przy tym zastosowania w niniejszej sprawie, ponieważ przelew został wykonany w USD. Ust. 5 statuuje zatem odpowiedzialność banku: „W przypadku, gdy zlecenie płatnicze jest inicjowane przez posiadacza, bank ponosi względem niego odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie transakcji płatniczej, z zastrzeżeniem ust. 3, ust. 7 i ust. 11, chyba, że bank wykaże, że rachunek dostawcy odbiorcy został uznany w terminach określonych odpowiednio w § 24 ust. 5, 6 lub w § 27 ust. 3 i 4. Jeżeli bank ponosi odpowiedzialność, o której mowa powyżej, niezwłocznie zwraca posiadaczowi kwotę niewykonanej lub nienależycie wykonanej transakcji płatniczej albo w przypadku, gdy posiadacz korzysta z rachunku płatniczego, przywraca obciążony rachunek do stanu jaki istniałby, gdyby nie miało miejsca niewykonanie lub nienależyte wykonanie transakcji płatniczej (...)”. Sąd w zaskarżonym wyroku nieprawidłowo zatem przyjął, że pozwanemu nie można przypisać odpowiedzialności także w związku z postanowieniami regulaminu obowiązującego powoda. Sam bank statuuje swoją odpowiedzialność na podstawie ust. 5 Regulaminu kont dla ludności. Natomiast przesłanki egzoneracyjne wskazane w tym przepisie w niniejszej sprawie nie zachodzą. Powód podniósł zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 50 ust. 2 ustawy prawo bankowe, który zobowiązuje bank do dołożenia szczególnej staranności w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przechowywanych środków pieniężnych. Bezpieczeństwo odnosi się głównie do zapewnienia, że środki konkretnego posiadacza znajdujące się na rachunku bankowym nie zostaną wypłacone osobie nieuprawnionej. Wskazany przepis ustanawia obowiązek szczególnej, na odpowiednim profesjonalnym poziomie, staranności banku w realizacji umowy rachunku bankowego. Ponadto każdy bank uczestniczący w wykonaniu polecenia przelewu zobowiązany jest do sprawdzenia prawidłowości oznaczenia beneficjenta polecenia przelewu. Zapatrywanie, że bank winien sprawdzić czy podany przez klienta numer rachunku dotyczy beneficjenta oznaczonego w poleceniu przelewu, dominuje nie tylko w judykaturze, ale i doktrynie. Dowód z opinii biegłego powołany jedynie z ostrożności, albowiem powszechnie przyjmowanym jest, że banki mają możliwość wprowadzenia systemu międzybankowego zapewniającego klientom przeprowadzanie bezpiecznych przelewów, który pozwalałby na odmowę realizacji przelewu w przypadku nieprawidłowości w zleceniu przelewu polegającym na niezgodności danych odbiorcy przelewu z podanym przez nadawcę numerem rachunku bankowego. Okoliczność ta wynika z faktu, że niektóre banki takimi mechanizmami posługiwały się lub stale posługują. Sąd Okręgowy nieprawidłowo przyjął na podstawie zeznań św. D. S., że takiego systemu nie można wdrożyć. Niezrozumiałym jest uznanie za wiarygodne i oparcie się w całości na dowodach z dokumentu w postaci przedłożonych przez pozwanego rzekomych komunikatach swift. Analizując szczegółowo te dokumenty stwierdzić trzeba, że nie wiadomo kto jest ich autorem, i kiedy zostały sporządzone. Poza tym kserokopie, niepotwierdzone za zgodność z oryginałem, nie są dokumentem prywatnym i nie korzystają z domniemania przewidzianego dla tego rodzaju dokumentów w art. 245 k.p.c. Ponadto w związku z brakiem jakiejkolwiek daty na wskazanych dokumentach, nie wiadomo, kiedy (jeżeli w ogóle) bank podjął czynności w celu „anulowania” przelewu. Powyższe w całości potwierdziła świadek D. K., która wskazała, że dokument przedłożony przez pozwanego jako załącznik do sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 9 kwietnia 2018 r. nie ma nagłówka, który wskazywałby, że dotyczy powoda i jest tylko „przeklejonym fragmentem komunikatu”, ponieważ w rzeczywistości wygląda trochę inaczej. Drugi dokument w postaci rzekomego komunikatu swift pozwana przedłożyła jako załącznik do pisma procesowego z dnia 5 listopada 2019 r. które wysłano zostało ok. tydzień przed ostatnią rozprawą w sprawie. Sąd Okręgowy winien pominąć ten dowód jako spóźniony, albowiem pozwany przedłożył dokument zbyt późno w stosunku do twierdzeń, które zostały przytoczone w czasie właściwym, czyli w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Niezależnie z dokumentu nie wynikają w żaden sposób okoliczności, na które został przedłożony. W ocenie powoda samo podjęcie lub nie przez bank czynności po wydaniu przez niego dyspozycji przelewu, jako działanie post factum, ma znaczenie drugorzędne. Odpowiedzialność banku powstała już na etapie niezweryfikowania przez niego danych beneficjenta przelewu.

Sąd Okręgowy nieprawidłowo ustalił, że powód mógł wykazać się większą „czujnością i ostrożnością” podczas wykonywania przelewów w ramach swojej działalności gospodarczej i zweryfikować, z jakiego adresu mailowego zostały wysyłane e-maile od spółki (...). Podczas przesłuchania w dniu 14 listopada 2019 r. powód szczegółowo wyjaśnił, że zmiana rachunku bankowego przez kontrahenta (...) nie była niczym nowym, ponieważ miała miejsce w przeszłości, dlatego nie wzbudziła w powodzie żadnych podejrzeń. Jednak na wszelki wypadek, po uzyskaniu wiadomości o konieczności wykonania przelewu na „nowy” rachunek bankowy odbiorcy, mailowo kontaktował się z dwoma pracownikami spółki i u obu się upewnił się co do zmiany konta. Co do samego adresu e-mail, był to cały czas ten sam adres, którego używała spółka i w tym zakresie nie dokonała się żadna zmiana, zatem zarzut Sądu I instancji, że powód tego adresu nie zweryfikował, jest chybiony. W sprawie należy zauważyć jeszcze jedną, istotną okoliczność, którą Sąd Okręgowy zlekceważył. Powód wskazał, że hakerzy włamawszy się na skrzynkę e-mail spółki (...) poznali całą historię mailową powoda ze spółką, w tym jakie i kiedy robił zamówienia, jakiego spółka używała języka, jak przebiegały rozmowy, zatem stworzyli pełny profil powoda i doskonale naśladował spółkę. Okoliczność ta świadczy o tym, że powód w żadnym zakresie nie przyczynił się to powstania szkody, co nota bene nie stanowiło także zarzutu pozwanego względem powoda.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na jej rzez kosztów postępowania w postępowaniu apelacyjnym wg. norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne i wywody prawne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne.

Zarzuty apelującego dotyczące naruszenia prawa procesowego nie są zasadne.

Wbrew twierdzeniom apelacji nie doszło do naruszenia art. 227 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw informatyki wnioskowanej przez powoda jest zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowód ten ze swojej istoty nie był przydatny do wyjaśnienia istotnych okoliczności sporu.

Sąd Okręgowy szczegółowo i precyzyjnie odniósł się do poszczególnych dowodów dokonując ich oceny. Skuteczne podniesienia zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. możliwe jest jedynie w sytuacji, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego apelacja powoda nie wykazała naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd I instancji na podstawie zeznań świadków i powoda oraz treści dokumentów ustalił okoliczności zdarzenia. Zarzut, że okoliczności te nie odpowiadają w pełni twierdzeniom powoda nie skutkuje podważeniem poczynionych ustaleń. Zarzuty apelacji nie podważają logiczności ustaleń Sądu i ich zgodności z zasadami doświadczenia życiowego. Nadinterpretacją argumentacji Sądu I instancji jest twierdzenie powoda dotyczące braku zapewnienia mechanizmów weryfikowania zgodności danych wskazywanych w poleceniu przelewu. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odniesiono się bowiem do aktualnych możliwości weryfikacji poszczególnych danych wskazanych w przelewie, a nie do ewentualnej (hipotetycznej) możliwości stworzenia takiego systemu. Dodatkowo należy wskazać, że okoliczność ta związana jest z obowiązkami wynikającymi ze stanu prawnego, a te nie nakładają takiego obowiązku na stronę pozwaną. Dodatkowo Sąd zauważa, że w pracach legislacyjnych nad ustawami o usługach płatniczych i zmianie prawa bankowego podnoszono argumenty za wprowadzeniem weryfikacji poza numerem rachunku bankowego, jednak ustawodawca wnioski te odrzucił. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko o braku poprawnego zachowania powoda. Oczywistym jest, że przesłanie zapytania pod adres mailowy z którego wysłano nowy numer rachunku wywoła pozytywna odpowiedź. Prawidłowa weryfikacja powinna nastąpić innymi środkami, np. telefonicznie, poprzez rejestr firm, inne strony internetowe i.t.p. Słusznie również Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany bank podejmował czynności skierowane na anulowanie przedmiotowego przelewu. Wskazane przez apelującego wypowiedzi świadków w nie prowadzą do innych wniosków. Ewentualny kontakt pracownika banku z powodem nie spowodowałby innego stanu rzeczy skoro powód podał numer rachunku bankowego a także inne dane ale pracownik z podanych powodów nie miał możliwości weryfikacji osoby odbiorcy w inny sposób. Brak takiej weryfikacji związany jest z innymi wartościami jakimi jest ochrona tajemnicy bankowej klientów i ten aspekt sprawy obok nie istnienia takiego systemu wyjaśnia przyczyny dla których nie jest on przewidziany przez ustawodawcę. Wreszcie przyczyna przelania pieniędzy na rzecz innego podmiotu niż wskazany ale przelanie zgodne z numerem rachunku nie było związane z naruszeniem procedur wewnętrznych banku a więc i zarzut dotyczący braku wpływu na te procedury nie był zasadny. Podsumowując zarzuty naruszenia prawa procesowego nie były zasadne.

Niezasadne są również zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny zauważa, że w sprawie poza sporem było to, co powód sam podał, że regulował należności wynikające z działalności gospodarczej z rachunku osobistego a nie rachunku firmowego przedsiębiorcy czym naruszył warunki umowy.

Wskazać trzeba, że istota sporu , na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, dotyczyła tego , czy na pozwanym banku ciążył obowiązek zweryfikowania zgodności danych odbiorcy przelewu z podanym numerem rachunku bankowego a tym samym, czy doszło do nieprawidłowości przy wykonaniu przelewu.

Sąd Apelacyjny nie podziela argumentacji powoda, który wywodził obowiązek pozwanego banku z ogólnych kodeksowych zasad wykonywania zobowiązań określonych w art. 354 i art. 355 k.c. Zauważyć należy, że w wyniku implementacji Dyrektywy 2007/64/WE (dalej PSD) dotyczącej usług płatniczych na Wspólnym Rynku doszło w polskim systemie prawnym do szeregu zmian. Wprowadzona została Ustawa o usługach płatniczych oraz zmodyfikowano część regulacji zawartych w Prawie Bankowym. Szczególne istotne zmiany, z punktu widzenia przedmiotowego sporu, zawarte zostały w art. 143 ustawy o usługach płatniczych, który stanowi:” 1. Zlecenie płatnicze uznaje się za wykonane na rzecz właściwego odbiorcy, jeżeli zostało wykonane zgodnie z informacjami, o których mowa w art. 23 ust. 1 pkt 1 lub w art. 27 pkt 2 lit. b, a w przypadku wskazania w treści zlecenia płatniczego unikatowego identyfikatora - jeżeli zostało wykonane zgodnie z tym unikatowym identyfikatorem bez względu na dostarczone przez użytkownika inne informacje dodatkowe.

2. Jeżeli unikatowy identyfikator podany przez użytkownika jest nieprawidłowy, dostawca nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 144-146. Dostawca płatnika, a w przypadku, o którym mowa w art. 143a ust. 1 pkt 2, również dostawca odbiorcy, są jednak obowiązani podjąć działania w celu odzyskania kwoty transakcji płatniczej wykonanej z użyciem nieprawidłowego unikatowego identyfikatora, w szczególności w trybie i na zasadach określonych w art. 143a-143c. Strony mogą zastrzec w umowie, że dostawca płatnika ma prawo pobrać od płatnika opłatę za odzyskanie środków. Przepis art. 36 ust. 2 stosuje się odpowiednio.

2a. W celu wykonania obowiązku, o którym mowa w ust. 2 zdanie drugie, dostawca prowadzi rachunek zwrotu.

3. Przy wykonaniu transakcji płatniczych z wykorzystaniem rachunku bankowego unikatowym identyfikatorem jest numer rachunku bankowego, chyba że strony uzgodnią w umowie ramowej inny unikatowy identyfikator.”

Zgodnie z tą regulacją transakcja płatnicza wykonywana jest na podstawie unikatowego identyfikatora, a w przypadku wskazania innych informacji dostawcą nie ma obowiązku sprawdzania ich zgodności z podanym identyfikatorem. Tym samym brak jest po stronie banku obowiązku weryfikowania podanych przez osobę zlecającą dokonanie przelewu danych odbiorcy z podanym numerem rachunku bankowego tego odbiorcy. Zasada ta w odniesieniu do banków dotyczy płatności objętych zakresem obowiązywania ustawy. Przedmiotowa transakcja został dokonana z konta prowadzonego w USD jednak rozliczona w Euro, a nadto wykonano ja wewnątrz Unii Europejskiej; w ramach państw członkowskich Unii Europejskiej co uzasadnia stosowanie ustawy wprost, a w każdym bądź razie przy zastosowaniu wykładni przepisów zgodnie z zasadą pro unijnej wykładni przepisów. Skutkuje to uwzględnieniem treści Dyrektywy. Podkreślenia wymaga dokonanie całości czynności na obszarze Unii i inne podejście wyłącznie ze względu na walutę inicjującą transakcje nie znajduje uzasadnienia. Również treść art. 63 c prawa bankowego stanowiącego, że „Polecenie przelewu stanowi udzieloną bankowi dyspozycję dłużnika obciążenia jego rachunku określoną kwotą i uznania tą kwotą rachunku wierzyciela. Bank wykonuje dyspozycję dłużnika w sposób przewidziany w umowie rachunku bankowego” w połączeniu z treścią umowy rachunku bankowego powoda w tym regulaminu a w szczególności § 21 punkcie 18, 19 należy stwierdzić, że jedynym kryterium weryfikacji transakcji jest numer rachunku bankowego Powyższe punkty regulaminu odnoszą się do ustawy o usługach płatniczych jednak z przedstawionych wyżej wywodów wynika, że mają zastosowanie w sprawie. Punkt 19 wprowadza inny sposób określania unikalnego identyfikatora przy zleceniu stałym jednak nadal jest to wyłącznie identyfikator ,numer bez innych danych. Rozróżnienia wymaga określenie danych wymaganych w poleceniu przelewu od tego że jego wykonanie następuje wyłącznie na podstawnie numeru identyfikacyjnego, ponadto § 24 regulaminu dotyczy transakcji krajowych. Przepis § 30 punkty 3 i 4 jednoznacznie stanowią, że bez względu na podane informacje bank nie ponosi odpowiedzialności jeżeli wykonał płatność zgodnie z unikatowym numerem identyfikacyjnym.

Podsumowując, przepisy powinny być interpretowane w taki sposób, aby zachowany został cel prawa unijnego. Dotyczy to zarówno przepisów przyjętych w wyniku transpozycji, jak i przepisów uprzednio istniejących, czy też wydanych niezależnie od przepisów prawa wspólnotowego. Zatem za kluczowy i jedyny element identyfikujący odbiorcę należy uznać numer rachunku bankowego. W konsekwencji wykonanie polecenia przelewu zgodnie z podanym przez powoda numerem rachunku bankowego odbiorcy należy uznać za należyte wykonanie zobowiązania przez stronę pozwaną.

W tym kontekście należy przywołać również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2013 r. (sygn. II CSK 456/12), w którym stwierdzono, że w razie podania przez posiadacza rachunku w treści polecenia przelewu beneficjenta przelewu (wierzyciela) i numeru jego rachunku bankowego w oznaczonym banku (który miałby być uznany kwotą przelewu) na banku nie spoczywał co do zasady kontraktowy obowiązek weryfikowania tego, czy wskazany w treści przelewu beneficjent jest istotnie posiadaczem podanego rachunku bankowego. W ocenie Sądu Najwyższego oznacza to, że ryzyko braku takiej weryfikacji (przed złożeniem polecenia przelewu) powinno obciążać polecającego. Przy czym zaznaczenia wymaga, że w stanie faktycznym przywołanej sprawy rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy poleceniu przelewu miało miejsce w dniu 18 maja 2011r. a przelew dokonywany był w USD.

Wbrew stanowisku wyrażonemu w apelacji od powoda należałoby wymagać większej staranności przy dokonywaniu przedmiotowego przelewu. Co prawda rachunek bankowy, z którego dokonano przelewu miał charakter konta osobistego, jednak powód dokonywał w ten sposób zapłaty za towar zakupiony w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Jak twierdził pozostawał w stałych relacjach handlowych ze odbiorcą przelewu. Powód ponadto nie dokonał właściwej weryfikacji numeru bankowego odbiorcy po informacji o jego zmianie.

Zarzut naruszenia art. 471 w zw. z art. 361 § 1 k.c. i art. 415 k.c. jest chybiony w sytuacji gdy brak podstawy prawnej dla opisanego przez powoda mechanizmu weryfikacji a nawet ustawodawca wprowadził regulacje jednoznacznie wskazująca na wyłączność identyfikacji odbiorcy prze unikalny identyfikator, co dotyczy także zarzutu naruszenia w ten sam sposób art. 354 k.c. w zw. z art. 355 k.c.

Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia powołanych a apelacji przepisów.

Podsumowując, powód nie wykazał, aby zastosowanie mógł znaleźć art. 471 k.c. Kreuje on bowiem odpowiedzialność odszkodowawczą dłużnika jedynie wówczas, gdy wynika ona z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W okolicznościach sprawy nie można uznać, aby doszło do nienależytego wykonania zobowiązania przez stronę pozwaną. Jeszcze raz należy podkreślić, że przyjęte rozwiązania są odmienne od powołanych przez apelującego także odnośnie art. 64 ust.1 w zw. z art. 63 c i art. 50 ust. 2 ustawy prawo bankowe. Zwrócić należy uwagę na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-245/18, które odnosząc się do Dyrektywy 2007/64/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 13 listopada 2007 r. w sprawie usług płatniczych w ramach rynku wewnętrznego ( art. 74 ), która poprzedzała aktualną Dyrektywę 2015/2366 Parlamentu Europejskiego i Rady z 25 listopada 2015 r. w sprawie usług płatniczych w ramach rynku wewnętrznego ( Dz. Urz. UE z 2015 r. L 337 s. 35 ) orzekł jednoznacznie, że jeżeli zlecenie płatnicze wykonane zostało zgodnie z unikatowym identyfikatorem to uważa się je za prawidłowo wykonane. Prawidłowe wykonanie usługi skutkuje brakiem zasadności podnoszonych w apelacji zarzutów.

Z przedstawionych przyczyn apelacja powoda nie była zasadna i uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. .

SSA Marek Boniecki SSA Jan Kremer SSO Wojciech Żukowski