Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 581/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Szczecin, dnia 13 sierpnia 2018 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Urszula Persak

Protokolant:Adrianna Biernacka

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2018 r. w Szczecinie na rozprawie

sprawy z powództwa A. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda A. W. kwotę 8.405,86 zł (ośmiu tysięcy czterystu pięciu złotych i osiemdziesięciu sześciu groszy) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 maja 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda A. W. kwotę 1.023,38 zł (jednego tysiąca dwudziestu trzech złotych i trzydziestu ośmiu groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje pobrać od powoda A. W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 6,74 zł (sześciu złotych i siedemdziesięciu czterech groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

V.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 6,74 zł (sześciu złotych i siedemdziesięciu czterech groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 581/18

UZASADNIENIE

W dniu 19 października 2015 roku powód A. W. wniósł o zasadzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 16.905,86 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 13 maja 2013 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, iż w dniu 15 kwietnia 2012 roku w S. uległ wypadkowi drogowemu. Kierujący pojazdem marki N. o nr rej. (...) S. T. na skutek niezastosowania się do znaku drogowego STOP i nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu uderzył w prawidłowo jadący kierowany przez powoda pojazd marki V. (...) o nr rej. (...). W wyniku wypadku powód doznał obrażeń ciała w postaci skręcenia prawego stawu ramiennego oraz ogólnych potłuczeń ciała. Powód podjął leczenie ortopedyczne i fizjoterapeutyczne, a także psychiatryczne. Mimo to, dolegliwości bólowe i lękowe związane z ww. wydarzeniem występują do chwili obecnej. Powód zgłosił szkodę pozwanemu jako ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia. Pozwany wszczął postępowanie likwidacyjne i wypłacił powodowi kwotę 4.500 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 4.000 złotych tytułem odszkodowania za utracony zarobek. Na wartość dochodzonego roszczenia składa się kwota 10.500 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwota 6.405,86 złotych z tytułu odszkodowania za utracone dochody. Powód wniósł także o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za wszystkie mogące wystąpić u powoda skutki będące następstwem wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu ww. pisma pozwany zakwestionował roszczenie powoda co do zasady i co do wysokości. Podkreślił, iż przedłożona przez powoda dokumentacja medyczna, w szczególności wobec dolegliwości występujących u powoda przed zdarzeniem z dnia 15 kwietnia 2012 roku, nie daje podstaw do uznania roszczenia powoda w zakresie odszkodowania i zadośćuczynienia na dochodzonym poziomie. Przede wszystkim pozwany podniósł, iż bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 15 kwietnia 2012 roku brak było wskazań do hospitalizowania powoda, natomiast jedynymi zaleceniami wobec skręcenia stawu ramiennego było założenie chusty oraz stosowanie okładów z lodu, a także przyjmowanie leku przeciwzapalnego. Nadto tego samego dnia powód poddał się badaniu w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu (...) w S., gdzie stwierdzono wyłącznie stłuczenie barku i ramienia. Natomiast stwierdzony u powoda zespół ciasnoty podbarkowej stanowi chorobę samoistną i nie był skutkiem ww. wypadku. Tego też schorzenia dotyczyło wszelkie zastosowane wobec powoda leczenie. Drobny uraz, taki jak stłuczenie braku i ramienia, u zdrowego człowieka nie wywołałby żadnych skutków, w przypadku natomiast zespołu ciasnoty podbarkowej, uraz taki powoduje ból i ograniczenie ruchomości. Leczona jest jednak w głównej mierze samoistna choroba, a nie skutki urazu. Pozwany podkreślił, iż dotychczas w postępowaniu likwidacyjnym wypłacił powodowi kwotę 4.500 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 4.000 złotych tytułem odszkodowania za utracony zarobek, które są odpowiednie i rekompensują powodowi doznaną krzywdę i poniesioną szkodę. W zakresie roszczenia powoda z tytułu odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia na przyszłość pozwany podniósł, iż jest ono przedwczesne i zbędne, gdyż w przypadku pojawienia się takich skutków w przyszłości pozwany na bieżąco będzie rozpatrywał roszczenia powoda ich dotyczące. Co więcej niezasadne jest ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za chorobę powoda występującą już przed zdarzeniem stanowiącym podstawę powództwa. Pozwany zakwestionował również żądanie odsetkowe określone przez powoda w pozwie od daty 13 maja 2013 roku, a nie zgodnie z orzecznictwem - od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 kwietnia 2012 roku w S. powód A. W. uległ wypadkowi drogowemu. Kierujący pojazdem marki N. o nr rej. (...) S. T. na skutek nie zastosowania się do znaku drogowego STOP i nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu uderzył w prawidłowo jadący kierowany przez powoda pojazd marki V. (...) o nr rej. (...).

Bezpośrednio po zdarzeniu powód samodzielnie zgłosił się na Izbę Przyjęć (...) Przychodnią (...) w S.. Po udzieleniu pomocy, u powoda rozpoznano stłuczenie i naderwanie stawu ramiennego prawego. Powód podał wtedy, iż w trakcie zdarzenia doszło do „szarpnięcia” prawej kończyny górnej. Lekarze nie stwierdzili jednak podstaw do hospitalizacji. Zalecili stosowanie chusty i okładów z lodu, a także oszczędzanie chorej kończyny i przyjmowanie leków przeciwbólowych.

Powód dostał skierowanie do (...), gdzie w okresie od dnia 9 maja 2012 roku do 5 września 2012 roku zgłaszał się z dolegliwościami bólowymi prawego stawu barkowego. Ponieważ dolegliwości bólowe utrzymywały się, powód wielokrotnie zgłaszał się do ortopedy, lekarza rodzinnego i neurologa. Powód podjął także leczenie psychiatryczne z uwagi na stany lękowe i bólowe i w związku z tym przyjmował leki antydepresyjne i uspokajające.

Podczas badania neurologicznego z dnia 18 czerwca 2012 roku stwierdzono zespół bolesnego barku prawego z ograniczeniem ruchomości i niewielkim osłabieniem czucia na barku i kończynie prawej, poza tym bez innych uchwytnych odchyleń od normy.

Badanie USG prawego stawu barkowego z dnia 28 czerwca 2012 roku wykazało cechy konfliktu podbarkowego. Stwierdzono widoczny przeskok przy ruchu rotacji, najpewniej na drobnej zmianie bliznowatej ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego.

Z powodu urazu stawu barkowego lewego powód przez okres 4 tygodni po wypadku prawą kończynę górną nosił na temblaku, potem jeszcze przez miesiąc oszczędzał ją. Bezpośrednio po zdarzeniu przez 2 miesiące powód uczęszczał na zabiegi rehabilitacyjne.

W dniu 12 października 2012 roku lekarz orzecznik ZUS stwierdził 5% długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda.

Dowód:

- dokumentacja medyczna, k. 10-30 verte, 94-117, 119, 122-126, 130

- orzeczenie lekarza orzecznika ZUS, k. 31;

- zeznania świadka B. W., k. 199-200;

- zeznania powoda A. W., k. 277-279.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu (...) S.A z siedzibą w W., jako ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia. Pozwany wszczął postępowanie likwidacyjne i w jego toku wypłacił powodowi kwotę łącznie 4.500 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 4.000 złotych tytułem odszkodowania za utracony zarobek.

Dowód:

- pismo pozwanego z dnia 18 kwietnia 2012 roku, k. 32;

- pismo pozwanego z dnia 31 maja 2012 roku, k. 33-34;

- wniosek powoda o zwrot kwoty utraconego zarobku z dnia 10 września 2012 roku, k. 35-37;

- pismo pozwanego z dnia 15 października 2012 roku, k. 38-38 verte;

- pismo powoda z dnia 3 listopada 2012 roku, k. 39-40;

- wniosek powoda o ponowne rozpoznanie sprawy z dnia 5 grudnia 2012 roku, k. 41-42;

- pismo pozwanego z dnia 13 grudnia 2012 roku, k. 43-43 verte;

- wniosek powoda o ponowne rozpoznanie sprawy z dnia 22 stycznia 2013 roku, k. 44-45;

- pismo pozwanego z dnia 12 lutego 2013 roku, k. 46;

- pismo pozwanego z dnia 20 lutego 2013 roku, k. 47;

- akta szkody, k. 147 (płyta CD), 154-198;

Powód od 2006 roku pracuje jako kierowca taksówki. Prowadzi w tym zakresie jednoosobową działalność gospodarczą. Nie zatrudnia żadnych pracowników. Z podatku rozlicza się w formie stałego podatku, w formie karty podatkowej. Nie jest płatnikiem VAT-u. Przed wypadkiem prowadził działalność całodobowo, nie miał nielimitowanego czasu pracy. Najczęściej zaczynał pracę o godz. 6 rano do godz. 12, później miał kilka godzin przerwy na odpoczynek i posiłek i ponownie wyjeżdżał około godz. 14 do godz. 18, po czym ponownie następowała przerwa na posiłek. Zdarzało się, że powód czasem wyjeżdżał również wieczorową porą. W miesiącach przed wypadkiem uzyskiwał przychód w granicach od 5.000 złotych do 8.000 złotych miesięcznie. W miesiącach od października 2011 r. do marca 2012 r. powód uzyskał łącznie przychód w wysokości 38.323,13 zł.

Po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu zostawało z tego około 60-70 % dochodu dla powoda. Największe koszty działalności powoda stanowią koszt zakupu paliwa i eksploatacji pojazdu. Średniomiesięcznie powód przejeżdżał bowiem od 2.000 do 2.300 km, średnie spalanie paliwa wynosiło 7,5 litra. Dodatkowo powód ponosił koszt przejazdów niepłatnych polegających na dojeździe do klienta, które stanowiły koszty jego działalności. Miesięcznie na paliwo powód wydatkował kwoty od 800 złotych do 1.100 złotych. Ponadto co miesiąc płacił tzw. bazowe dla dyspozytora w stałej kwocie 300 złotych.

Z powodu urazu stawu barkowego lewego przez 4 miesiące powód pozostawał na zwolnieniu lekarskim. W okresie od 15 kwietnia 2012 roku do 19 sierpnia 2012 roku z tego powodu A. W. utracił dochód w łącznej kwocie 16.433,80 złotych. Przez ten czas pobierał jedynie zasiłek z ZUS - u w łącznej wysokości 6.027,94 złotych. Powód wrócił do pracy w dniu 20 sierpnia 2012 roku.

Dowód:

- paragony z kasy fiskalnej, k. 48;

- oświadczenie i zaświadczenie, k. 49, 50;

- zeznania świadka B. W., k. 199-200;

- zeznania powoda A. W., k. 277-279.

Podczas wypadku powód doznał skręcenia stawu ramiennego prawego z następowym wystąpieniem zespołu ciasnoty podbarkowej. Długotrwałym następstwem przebytego urazu jest ograniczenie ruchomości w stawie ramiennym prawym niewielkiego stopnia. Następstwa te można ocenić zgodnie z tabelą procentową stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na 5%.

Wypadek spowodował konieczność unieruchomienia kończyny górnej prawej na temblaku przez okres miesiąca, a także trudności w wykonywaniu czynności dnia codziennego przez okres 2 miesięcy. W tym czasie z powodu silnych dolegliwości bólowych powód korzystał ze środków przeciwbólowych. Obecny uszczerbek na zdrowiu powoda można określić na 5%.

Przed wypadkiem komunikacyjnym powód nie cierpiał na chorobę samoistną zespołu ciasnoty podbarkowej i cech konfliktu podbarkowego. Nie miał wcześniejszych urazów stawu ramiennego prawego jak i nie występowały ograniczenia ruchomości w tym stawie przed wypadkiem.

Uraz na skutek wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku spowodował pogorszenie stanu zdrowia powoda, tj. wystąpienie zespołu bólowego stawu ramiennego prawego pod postacią bólowego ograniczenia ruchomości tego stawu.

Stwierdzone w badaniu USG stawu ramiennego prawego w dniu 28 czerwca 2012 roku pogrubienie kaletki podbarkowej i ścieńczenie ścięgien rotatorów jest następstwem wypadku z kwietnia 2012 roku. Brak jest danych o wcześniejszym (przed wypadkiem w kwietniu 2012 roku) występowaniu zespołu cieśni podbarkowej.

Podejmowane przez powoda leczenie i rehabilitacja dotyczyły następstw wypadku z 15 kwietnia 2012 roku.

Następstwa wypadku pod postacią ograniczenia ruchomości stawu ramiennego prawego są utrwalone i nie wymagają obecnie leczenia.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii H. M., k. 292-298;

- uzupełniająca opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii H. M., k. 334-335;

W wyniku wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku u powoda doszło do urazu prawego stawu barkowego. Powód podał, że podczas wypadku nie stracił przytomności, nie doszło do uszkodzenia układu nerwowego. Po zdarzeniu utrzymywały się bóle i ograniczenie ruchomości w prawym stawie barkowym. Procentowy długotrwały uszczerbek na zdrowiu z punktu widzenia neurologicznego wynosi 0%.

Doznane obrażenie miało wpływ na funkcjonowanie powoda w pierwszych tygodniach po urazie, gdyż powód musiał oszczędzać prawą kończynę górną.

Uraz z dnia 15 kwietnia 2012 roku spowodował pogorszenie się stanu zdrowia powoda, co objawiało się zespołem bólowym prawego stawu barkowego oraz ograniczeniem jego ruchomości.

Badaniem neurologicznym nie stwierdzono objawów zespołu bólowego, ani neurologicznych objawów ubytkowych. Z punktu widzenia neurologicznego powód nie wymaga leczenia. W obecnym stanie zdrowia powód jest zdolny do wykonywania czynności codziennych, pracy zawodowej oraz pełnienia ról społecznych.

Dowód:

- opinia biegłej sądowej z zakresu neurologii T. P., k. 300-303;

Powód ma obecnie (...)lat. Pracuje jako (...). Jest (...). Przed wypadkiem powód był zdrowym mężczyzną, jego stan zdrowia był dobry. Powód był aktywny zawodowo. Nie był wcześniej leczony ani hospitalizowany w związku z dolegliwościami ręki i barku, które uległy uszkodzeniu w drodze wypadku. Nie zdiagnozowano wcześniej u niego choroby samoistnej w postaci zespołu ciasnoty podbarkowej i cech konfliktu podbarkowego. Leczył się jednie na wrzody dwunastnicy. Nie uczestniczył również w żadnych kolizjach czy wypadkach drogowych.

Na skutek wypadku powód był obolały. Skarżył się na bóle i ograniczenie ruchomości w prawym stawie barkowym. Powód leczył się ortopedycznie, a następnie podjął rehabilitację. Na skutek rehabilitacji ból uległ zmniejszeniu, jednak nie ustąpił całkowicie. Na chwilę obecną powód nadal odczuwa ból barku, nie może nosić cięższych rzeczy.

Z powodu wypadku powód leczył się psychiatrycznie przez cały okres zwolnienia lekarskiego. Przyjmował tabletki uspokajające i antydepresyjne. Był małomówny, zamknięty w sobie, apatyczny. Stresował się tym, że nie może zarobić na utrzymanie rodziny. W tym czasie otrzymywał bowiem tylko zasiłek z ZUS-u w wysokości około 1.500 złotych netto.

W dniu 20 sierpnia 2012 roku powód wrócił do pracy. Wrócił do jazdy taksówką w takim samym zakresie jak przed wypadkiem, przy czym nie wyjeżdżał już na tak długo, a gdy czuje się zmęczony, to wraca do domu.

Na początku po wypadku powód wymagał pomocy żony przy codziennych czynnościach, w tym przy przygotowaniu posiłków, przy ubieraniu, przy toalecie i higienie. Było to dla niego krępujące i frustrujące. Pomoc małżonki była najbardziej potrzebna w ciągu pierwszego miesiąca po wypadku, kiedy powód miał zalecone, aby nosić rękę w chuście.

Obecnie powód jest już samodzielny. Nie przyjmuje żadnych leków. Nie korzysta z ćwiczeń i rehabilitacji. Skarży się jedynie na bóle prawego stawu barkowego, szczególnie podczas zmiany pogody.

Dowód:

- zeznania świadka B. W., k. 199-200;

- zeznania powoda A. W., k. 277-279.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione i podlegało uwzględnieniu w części.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został oparty na powołanych wyżej dowodach, zaoferowanych w toku procesu przez strony postępowania. W zakresie ustaleń dotyczących doznanych przez powoda urazów oraz ich trwałych następstw, Sąd oparł się przede wszystkim na opiniach biegłych sądowych z zakresu ortopedii i neurologii. Z opinii tych wynikają zarówno ustalenia co do bezpośrednich urazów doznanych przez powoda na skutek wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku, jak też następczych fizycznych skutków tegoż wypadku. Biegli poczynili również ustalenia w zakresie tego, czy przedmiotowe zdarzenie pozostawiło trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda, a także czy przed wypadkiem powód chorował już na zespół ciasnoty podbarkowej.

Z zakresu neurologii opinię w sprawie sporządziła biegła sądowa T. P.. Ustalenia jej opinii nie były kwestionowane przez strony postępowania, wnioski w niej zawarte są logicznie uzasadnione.

Opinia ortopedyczna H. M. była kwestionowana przez pozwanego, w związku z czym Sąd dopuścił dowód z pisemnej uzupełniającej opinii tegoż biegłego. W opinii uzupełniającej H. M. wyczerpująco ustosunkował się do zarzutów strony pozwanej. W zakresie zarzutów biegły ponownie podkreślił, iż w dokumentacji medycznej brak jest informacji o wcześniejszych urazach stawu ramiennego prawego, a także wcześniejszym niż przed wypadkiem z kwietnia 2012 roku występowaniem zespołu cieśni podbarkowej. Dolegliwości bólowe powoda skłoniły go natomiast do wykonania badania USG barku, które nie jest wskazane w przypadkach urazu stawu nie powodujących podejrzenia poważnego uszkodzenia struktur (jak u powoda). Nie można natomiast stwierdzić, iż opisywane w badaniu USG uszkodzenia barku nie pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z wypadkiem z dnia 15 kwietnia 2012 roku. Tym bardziej, iż takie uszkodzenia uzasadnia mechanizm urazu barku w wyniku wypadku i objawy kliniczne podane w poradzie ambulatoryjnej z dnia 15 kwietnia 2012 roku. Uzupełniająca opinia biegłego H. M. nie była już kwestionowana przez strony.

Sąd przyjął za własne wszelkie poczynione przez biegłych ustalenia i wnioski. W ocenie Sądu opinie zostały sporządzone przez biegłych w sposób staranny i wyjaśniają wszystkie wątpliwości Sądu w zakresie wiadomości specjalnych, niezbędnych do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Sąd dał wiarę również zeznaniom przesłuchanej w sprawie świadka B. W. oraz powoda A. W., albowiem ich zeznania były spójne, logiczne i korespondowały z całokształtem zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zgodnie zaś z treścią art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego konieczne jest więc wykazanie, że za szkodę wyrządzoną powodowi ponosi odpowiedzialność ubezpieczający.

W przedmiotowej sprawie uznać należało, że pozwany, jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku, odpowiada za szkodę wyrządzoną powodowi. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności odszkodowawczej, wypłacając w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie i odszkodowanie w zakresie zwrotu utraconego zarobku.

W niniejszej sprawie powód A. W. domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 10.500 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 6.405,86 złotych z tytułu odszkodowania za utracone dochody.

Przepis art. 445 k.c. przewiduje dopuszczalność żądania odszkodowania pieniężnego w przypadku uszkodzenia ciała bądź wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia człowieka wolności a także skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Żądanie zadośćuczynienia z art. 445 k.c. związane jest z odpowiedzialnością ex delicto i jest niezależne od podstawy tej odpowiedzialności. Zgodnie z art. 445 k.c., zadośćuczynienie polega na przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej za doznaną krzywdę.

Podstawowym celem odszkodowania jest złagodzenie krzywdy w postaci negatywnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, które powodują wyłączenie z normalnego życia, uniemożliwiają pełne możliwości zarobkowania. Osoba poszkodowana w wyniku czynu niedozwolonego ma prawo do odpowiedniej rekompensaty w postaci zadośćuczynienia, czyli jednorazowego świadczenia pieniężnego mającego na celu naprawienie krzywdy, a więc szkody niemajątkowej. Odpowiednia kwota pieniężna ma w pośredni sposób złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne osoby poszkodowanej. Zadośćuczynienie ma charakter całościowy, a zatem obejmuje cierpienia zarówno doznane przez poszkodowanego, jak i te, które będą jego udziałem w przyszłości. Zadośćuczynienie powinno być dla poszkodowanego wartością odczuwalną, ale nie nadmierną. Przy ustaleniu wartości zadośćuczynienia uwzględnia się przede wszystkim czynniki indywidualne, takie jak rozmiar i charakter odniesionych obrażeń ciała i ich trwałe następstwa zdrowotne, sytuację życiową poszkodowanego po wypadku. Tylko daleko posunięty indywidualizm pozwala na spełnienie przez zadośćuczynienie funkcji kompensacyjnej. Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia krzywdy tzn. doznanych cierpień fizycznych i psychicznych (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 roku, sygn. III CZP 37/73, LEX nr 1696). Przy uwzględnieniu wysokości zadośćuczynienia stosuje się kryteria w postaci rodzaju naruszonego dobra, zakresu, intensywności i rodzaju rozstroju zdrowia, czasu trwania cierpień, wieku osoby pokrzywdzonej, rokowania na przyszłość a także stopnia winy sprawcy.

Bezspornym w niniejszej sprawie jest, iż w wyniku wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku powód doznał cierpień, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Odniesione w jego wyniku obrażenia bezspornie wzbudziły w nim wiele negatywnych odczuć. Skutki wypadku w postaci dolegliwości bólowych oraz urazu psychicznego przez okres pierwszych miesięcy po wypadku były najbardziej uciążliwe. Ból, który towarzyszył powodowi w tym okresie oraz utrzymujące się do dnia dzisiejszego dolegliwości w oczywisty sposób przyczyniały się do doznawanych, trudnych do zmierzenia, choć realnych cierpień psychicznych. Bez wątpienia wypadek wpłynął też negatywnie na formę psychofizyczną powoda, jego życie osobiste, rodzinne i zawodowe.

A. W. przed wypadkiem z dnia 15 kwietnia 2012 roku cieszył się dobrym zdrowiem i był aktywny zawodowo. Podczas wypadku powód doznał skręcenia stawu ramiennego prawego z następowym wystąpieniem zespołu ciasnoty podbarkowej. Długotrwałym następstwem przebytego urazu jest ograniczenie ruchomości w stawie ramiennym prawym niewielkiego stopnia. Następstwa te można ocenić zgodnie z tabelą procentową stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na 5%. Wypadek spowodował konieczność unieruchomienia kończyny górnej prawej na temblaku przez okres miesiąca, a także trudności w wykonywaniu czynności dnia codziennego przez okres 2 miesięcy. W tym czasie z powodu silnych dolegliwości bólowych powód korzystał ze środków przeciwbólowych. Obecny uszczerbek na zdrowiu powoda można określić na 5%. Przed wypadkiem komunikacyjnym powód nie cierpiał na chorobę samoistną zespołu ciasnoty podbarkowej i cech konfliktu podbarkowego. Następstwa wypadku pod postacią ograniczenia ruchomości stawu ramiennego prawego są utrwalone i nie wymagają obecnie leczenia. Aktualnie powód jest już samodzielny. Nie przyjmuje żadnych leków przeciwbólowych. Nie korzysta z ćwiczeń i rehabilitacji. Skarży się jedynie na bóle prawego stawu barkowego, szczególnie podczas zmiany pogody.

W wyniku wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku u powoda doszło do urazu prawego stawu barkowego. Powód podał, że podczas wypadku nie stracił przytomności, nie doszło do uszkodzenia układu nerwowego. Po zdarzeniu utrzymywały się bóle i ograniczenie ruchomości w prawym stawie barkowym. Procentowy długotrwały uszczerbek na zdrowiu z punktu widzenia neurologicznego wynosi 0%. Doznane obrażenie miało wpływ na funkcjonowanie powoda w pierwszych tygodniach po urazie, gdyż powód musiał oszczędzać prawą kończynę górną. Uraz z dnia 15 kwietnia 2012 roku spowodował pogorszenie się stanu zdrowia powoda, co objawiało się zespołem bólowym prawego stawu barkowego oraz ograniczeniem jego ruchomości. Badaniem neurologicznym nie stwierdzono objawów zespołu bólowego, ani neurologicznych objawów ubytkowych. Z punktu widzenia neurologicznego powód nie wymaga leczenia. W obecnym stanie zdrowia powód jest zdolny do wykonywania czynności codziennych, pracy zawodowej oraz pełnienia ról społecznych.

Obok obrażeń o charakterze fizycznym wypadek wywarł również skutki na zdrowiu psychicznym A. W.. Z powodu wypadku powód leczył się psychiatrycznie przez cały okres zwolnienia lekarskiego. Przyjmował tabletki uspokajające i antydepresyjne. Był małomówny, zamknięty w sobie, apatyczny. Miał stany lękowe przed pojazdami mechanicznymi. Stresował się tym, że nie może zarobić na utrzymanie rodziny. W tym czasie otrzymywał bowiem tylko zasiłek z ZUS-u w wysokości około 1.500 złotych netto. Powód nie przyjmuje obecnie żadnych leków przeciwdepresyjnych i przeciwlękowych.

W toku niniejszego postępowania na podstawie całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie stwierdzić należy, iż powód w wyniku zdarzenia z dnia 15 kwietnia 2012 roku doznał urazów fizycznych i psychicznych, które spowodowały stały lub długotrwały uszczerbek na jego zdrowiu w wysokości około 5%. Ustalony przez biegłych uszczerbek na zdrowiu powoda związany z doznanymi w czasie wypadku urazami służy wprawdzie tylko jako pomocniczy środek ustalenia rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia niemniej jednak wskazuje na rozległość i dotkliwość tych urazów. Sąd ustalając wysokość należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia nie może mechanicznie wymierzyć go w odniesieniu do stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu. Niedopuszczalnym uproszczeniem byłoby mierzenie doznanej krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu albowiem w prawie cywilnym wysokość zadośćuczynienia ma charakter zindywidualizowany.

Mimo, iż bezsprzecznie powód boleśnie odczuwał i niejako nadal odczuwa skutki wypadku, Sąd nie tracił z pola widzenia faktu, iż możliwa do zasądzenia na jego rzecz tytułem zadośćuczynienia kwota winna być nie tylko adekwatna do rozmiaru doznanych cierpień, ale także, co wynika wprost z gramatycznej wykładni art. 445 § 1 k.c. "odpowiednia". Pojęcie to ma w istocie charakter niedookreślony, jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Musi ono mieć charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LEX nr 52766).

W ocenie Sądu kwota 6.500 złotych tytułem zadośćuczynienia będzie stanowiła dla powoda wartość odczuwalną ekonomicznie i choć obiektywnie dość znaczną ale nie nadmierną. Za przyjęciem ww. kwoty zadośćuczynienia jako odpowiedniej przemawiają charakter doznanych obrażeń i ich skutki oraz rokowania na przyszłość. Sąd ma na uwadze, iż powód nie był hospitalizowany, w związkiem z wypadkiem nie był poddawany żadnym operacjom ani zabiegom chirurgicznym, nie doszło u powoda do przerwania ciągłości tkanek. Korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych, które nie była dla niego zbyt uciążliwe czy nieprzyjemne. Jeśli chodzi o doznany przez powoda uraz psychiczny, stan bezpośrednio po wypadku, jak i aktualny stan psychiczny powoda, to ustalenia w tym zakresie nie były możliwe. Powód ostatecznie cofnął wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii, który to dowód mógłby pozwolić Sądowi na poczynienie ustaleń co do zakresu i rodzaju uszczerbku na zdrowi psychicznym, doznanej traumy oraz czy zachodziła konieczność do przyjmowania leków i korzystania z psychoterapii. Ponieważ dowód taki nie został przeprowadzony, ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę krzywdę powoda związaną z fizycznymi następstwami wypadku, takimi jak odczuwany ból, konieczność czasowego korzystania z pomocy osoby trzecie, odczuwany w związku z tym dyskomfort, niepewność co do dalszego co do dalszej możliwości wykonywania a pracy zawodowej, obawy o utratę źródła dochodu. Sad miał na uwadze czas odczuwania dolegliwości bólowych oraz dyskomfortu przez powoda.

Mając powyższe na uwadze, iż powodowi wypłacono już tytułem zadośćuczynienia za krzywdę kwotę 4.500 zł, Sąd zasądził z tego tytułu na rzecz powoda dodatkowo kwotę 2.000 zł. Z wyżej wskazanych względów w ocenie Sądu łączna kwota 6.500 zł będzie adekwatna, stąd w pozostałym zakresie roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia należało oddalić.

Oprócz zapłaty zadośćuczynienia, powód w przedmiotowej sprawie dochodził również roszczenia odszkodowawczego w zakresie utraconego zarobku. Pozwany nie kwestionował co do zasady roszczenia powoda w tym zakresie, wypłacając mu już kwotę 4.000 zł, wskazywał natomiast, iż powód nie wykazał, aby utracił dochody w wyższej kwocie niż wypłacona mu w trakcie postepowania likwidacyjnego.

Powód wskazał, iż w zawiązku z zaistniałym wypadkiem utracił łącznie dochód w wysokości 16.433,80 zł. Ponieważ jednakże w zawiązku ze zwolnieniem lekarskim otrzymał z ZUS zasiłek w łącznej kwocie 6.027,94 zł, utracony dochód wyniósł 10.405,86 zł. Pozwany wypłacił powodowi dotychczas kwotę 4.000 zł, w związku z czym w niniejszym postępowaniu powód domagał się zapłaty dodatkowej kwoty 6.405,86 zł. Roszczenie to Sąd uznał za uzasadnione w całości. Powód z oczywistych przyczyny nie był w stanie przedstawić wszystkich dowodów w taki sposób, by wykazać zasadność roszczenia co do złotówki. Nie posiadał bowiem w szczególności dokumentów, który wykazywałyby dokładny jego przychód, koszty jego uzyskania z okresu przed wypadkiem. Sposób rozumowania powoda jest jednakże prawidłowy i w pełni przez Sąd akceptowany. Sąd stoi na stanowisku, iż aby ustalić, w jakiej faktycznie wysokość dochód utracił powód w okresie do dnia 15 kwietnia 2102 r. do dnia 19 sierpnia 2012 r. koniecznym jest ustalenie, ile powód zarabiał przed wypadkiem. Z uwagi na charakter działalności zarobkowej powoda nie jest to praktycznie możliwie. Powód może jedynie w przybliżeniu wykazać wysokość dochodów, przy czym były one róże w różnych miesiącach. Zasadnie więc powód wskazuje na konieczność uśrednienia miesięcznego dochodu, albowiem pewne koszty jego uzyskania powód płacił w dłuższych odstępach czasu.

Z wydruków paragonów z kas fiskalnych (k. 48) wynika, iż w okresie 6 miesięcy przed kwietniem 2012 r, kiedy doszło do wypadku, powód osiągnął przychód w łącznej kwocie 38.323,13 zł, tj. średniomiesięczny przychód wyniósł 6.387,18 zł. Dalej koniecznym jest pomniejszenie miesięcznego przychodu o średniomiesięczne koszty jego uzyskania. jak już wyżej wskazano ścisłe udowodnienie tych kosztów nie jest możliwe z uwagi na fakt, iż powód nie dysponuje paragonami, fakturami zakupu paliwa, części zamiennych do pojazdu, ewentualnych napraw. W toku postepowania likwidacyjnego powód złożył oświadczenia o wysokości kosztów uzyskania przychodu z dnia 20 sierpnia 2012 r. (k. 49), z którego wynika, iż wynoszą one średnio 2.505,05 zł. Zważywszy na to, iż strona pozwana nie kwestionowała, iż powód koszty takie ponosił, Sąd oparł się na tym oświadczeniu. Zatem średniomiesięczny przychód należało pomniejszyć o kwotę 2.505,05 zł, co dało miesięczny dochód w wysokości 3.882,13 zł. Dzienny dochód wynosi więc 129,40 zł. kwotę tę należało pomnożyć przez 127 dni, w czasie których powód przebywał na zwolnieniu lekarskim i nie mógł świadczyć usług taksówkarskich, co dało kwotę 16.433,80 zł. Od kwoty tej nalży odjąć kwotę wypłacona tytułem zasiłku z ZUS tj. 6.027,94 zł, oraz kwotę 4.000 zł wypłaconą już powodowi przez pozwanego. Otrzymana kwota 6.405,86 zł jest kwotą utraconego dochodu, którą należało zasądzić na rzecz powoda.

Mając na uwadze powyższe Sąd w punkcie I sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda łącznie kwotę 8.405,86 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 13 maja 2013 roku do dnia zapłaty. O odsetkach ustawowych Sąd orzekł zgodnie z żądaniem powoda na podstawie przepisu art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd miał na uwadze, iż po należycie przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym pozwany zakład ubezpieczeń miałby wszelkie dane pozwalające mu ustalić należne odszkodowanie oraz zadośćuczynienie, a w każdym razie miła takie możliwości i powinność. Stanowisko pozwanego, iż odsetki powinny być zasądzone dopiero od dnia wyrokowania nie jest zatem zasadne.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo jako nieuzasadnione, o czym orzekł w punkcie II sentencji wyroku. Przede wszystkim wskazać tutaj należy na niewykazane roszczenie w zakresie zadośćuczynienia ponad zasądzoną kwotę, a także brak podstaw do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za wszystkie mogące wystąpić u powoda skutki będące następstwem wypadku z dnia 15 kwietnia 2012 roku. Biegli sądowi ortopeda i neurolog stwierdzili bowiem jednoznacznie, iż następstwa wypadku są utrwalone i nie wymagają dalszego leczenia.

W punkcie III sentencji wyroku, Sąd na podstawie art. 100 zd. pierwsze k.p.c. orzekł o kosztach procesu, stosownie do wyniku postępowania. Zgodnie z art. 100 zd. pierwsze k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Jak powszechnie się przyjmuje, podstawę obliczeń przy podziale kosztów stanowi suma należności obu stron, ustalona na podstawie zasad wskazanych w art. 98 § 2 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. i dzielona proporcjonalnie do stosunku, w jakim strony utrzymały się ze swoimi roszczeniami lub obroną. Otrzymane w rezultacie kwoty stanowią udziały stron w całości kosztów.

W przedmiotowej sprawie powód wydatkował kwoty: 846 złotych tytułem opłaty sądowej, 2.400 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej oraz 1.183,77 zlotych tytułem wykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłych, łącznnie 4.446,77 złotych. Żądanie powoda zostało uwzględnione w 50%, a zatem pozwany powinien zwrócić mu proporcjonalnie do wygranej kwotę 2.223,38 złotych. Strona pozwana poniosła koszty wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 2.400 złotych, zatem powód powinien jej zwrócić proporcjonalnie do wygranej w 50% - kwotę 1.200 złotych. Po dokonaniu stosownych obliczeń pozwany powinien zwrócić powodowi koszty procesu w kwocie 1.023,38 złotych (2.223,38 zł – 1.200 zł).

W punkcie IV i V wyroku rozstrzygnięto o kosztach sądowych, które tymczasowo pokrył Skarb Państwa. Skarb Państwa poniósł w sprawie tymczasowo koszty 13,48 złotych tytułem wydatków na uzyskanie dokumentacji medycznej. Zgodnie z treścią art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1025, ze zm.) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Natomiast art. 83 ust. 2 ww. ustawy stanowi, że w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113. Wobec powyższego oraz mając na uwadze powołany wyżej art. 100 k.p.c., każda ze stron powinna uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin–Centrum w Szczecinie po 50% ww. kwoty, tj. kwotę po 6,74 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Dnia 3 września 2018r .