Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 1173/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2020 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Stella Czołgowska

Protokolant:

St.sekr.sądowy Joanna Kaczanowska

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2020 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółka z o. o. w G.

przeciwko Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I zasądza od pozwanego Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółka z o. o. w G. kwotę 733,60 zł (siedemset trzydzieści trzy złote sześćdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 stycznia 2017r. do dnia zapłaty;

II zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 317zł (trzysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt V GC 1173/20

UZASADNIENIE

Powód (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. złożył w dniu 29 maja 2018 r. pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 733,66 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 14 sierpnia 2017 r. doszło do kolizji drogowej pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...) stanowiącego własność poszkodowanej (...) S.A. Sprawca kolizji miał zawartą umowę ubezpieczenia OC z pozwanym towarzystwem. Poszkodowana zleciła naprawę warsztatowi (...) sp. z o.o., który sporządził kalkulację i w oparciu o nią za wykonaną usługę wystawił FV nr (...) z dnia 10 listopada 2017 r. na kwotę 21.249,17 zł.

(...) S.A. zawarła umowę na mocy której przelała przysługującą jej wierzytelność względem zakładu ubezpieczeń za przedmiotową szkodę na pojeździe na rzecz (...) sp. z o.o. (...) sp. z o.o. scedowała tę wierzytelność w dniu 14 maja 2018 r. na rzecz (...) sp. z o.o.

W dniu 5 września 2017 r. pozwany zakład ubezpieczeń przyznał odszkodowanie za przedmiotową szkodę w wysokości 6.061,88 zł. W dniu 25 października 2017 r. ubezpieczyciel przyznał dopłatę do odszkodowania w kwocie 4.811,76 zł. W dniu 23 listopada 2017 r. pozwany zakład ubezpieczeń przyznał kolejną dopłatę w wysokości 7.655,16 zł. Poszkodowana jest uprawniona do odliczeń 50% podatku VAT w związku z czym powód dochodzi dalszego odszkodowania w kwocie 733,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 r.

13 lipca 2018 r. referendarz sądowy w Sadzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodnie z żądaniem pozwu.

Od powyższego nakazu pozwany wniósł sprzeciw, zaskarżając nakaz w całości i wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania.

W uzasadnieniu sprzeciwu przyznano, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 14 sierpnia 2017 r. i z tego tytułu wypłaciła łącznie odszkodowanie w kwocie 18.528,80 zł netto + 50% stawki VAT, która to kwota w pełni pokrywa koszty naprawy uszkodzonego pojazdu. Pozwany kwestionuje stanowisko powoda, że rzeczywisty koszt naprawy wynosi łącznie 21.249,17 zł brutto tj. 19.262,31 zł netto + 50% stawki VAT.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 14 sierpnia 2017 r. doszło do kolizji drogowej pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...) stanowiącego własność poszkodowanej (...) S.A. Sprawca kolizji miał zawartą umowę ubezpieczenia OC z pozwanym towarzystwem. Szkoda została zgłoszona przez poszkodowanego w dniu zdarzenia.

Dowód: okoliczność bezsporna.

Poszkodowana zleciła naprawę warsztatowi (...) sp. z o.o., który sporządził kalkulację i w oparciu o nią dokonał naprawy pojazdu i wystawił FV nr (...) z dnia 10 listopada 2017 r. na kwotę 21.249,17 zł. brutto (17.275,76 zł netto, 3.973,41 zł podatek VAT). Koszt roboczogodziny prac blacharskich i lakierniczych określono na kwotę 170 zł netto.

Dowód: zlecenie naprawy pojazdu k. 52, faktura VAT – k. 53-54, kalkulacja kosztów naprawy –k. 55-64.

Poszkodowany oświadczył warsztatowi, że pojazd o nr rej. (...) jest środkiem trwałym i poszkodowany ma możliwość odliczenia 50% podatku VAT w związku z kosztami naprawy pojazdu.

Dowód: oświadczenie –k. 229.

(...) S.A. zawarła w dniu 18 sierpnia 2017 r. umowę na mocy której przelała przysługującą jej wierzytelność względem zakładu ubezpieczeń za szkodę na pojeździe R. (...) nr rej. (...) na rzecz (...) sp. z o.o. (...) sp. z o.o. scedowała tę wierzytelność w dniu 14 maja 2018 r. na rzecz (...) sp. z o.o.

Dowód: umowy o przelew wierzytelności – k. 65-67.

W dniu 5 września 2017 r. Towarzystwo (...) S.A. przyznał odszkodowanie za przedmiotową szkodę w wysokości 6.061,88 zł. W dniu 25 października 2017 r. ubezpieczyciel przyznał dopłatę do odszkodowania w kwocie 4.811,76 zł. W dniu 23 listopada 2017 r. pozwany zakład ubezpieczeń przyznał kolejną dopłatę w wysokości 7.655,16 zł. Łącznie zatem z tytuły odszkodowania zakład ubezpieczeń wypłacił 18.528,80 zł.

Dowód: okoliczność bezsporna a ponadto pisma z 5 września 2017 r., 25 października 2017 r., 23 listopada 2017 r. – k. 69-71.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd za wiarygodne uznał przedłożone przez strony dowody w postaci dokumentów, bowiem nie budziły one wątpliwości Sądu, a strony nie kwestionowały ich prawdziwości. Zważyć jednak należy, że czym innym jest uznanie prawdziwości danego dokumentu, tj. uznanie, że nie został on podrobiony, czy przerobiony, a czym innym jest wyciąganie stosownych wniosków z treści takiego dokumentu.

W niniejszej sprawie stan faktyczny nie był przedmiotem sporu. Niekwestionowany był fakt kolizji drogowej z dnia 14 sierpnia 2017 r. , w wyniku której doszło do uszkodzenia samochodu marki R. (...), poza sporem pozostawała także zasada odpowiedzialności pozwanego za szkodę, który wypłacił odszkodowanie właścicielowi pojazdu – nie ulega wątpliwości, iż w ten sposób uznał on swoją odpowiedzialność za szkodę w pojeździe. Nie kwestionowano również ważności umów cesji, z których powód wywodził legitymację czynną w niniejszej sprawie.

Konflikt między stronami ogniskował się wokół wysokości należnego odszkodowania – sporna była wysokość kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu. Pozwany twierdził, że roszczenie odszkodowawcze zostało już zaspokojone po wypłacie odszkodowania ustalonego przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym, natomiast powód podnosił, że przyznane dotąd świadczenie zostało zaniżone.

Jak stanowi art. 822 § 1 i 2 k.p.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

Szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po wystąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek a stanem, jaki by zaistniał gdyby zdarzenie to nie nastąpiło. Naprawienie szkody, a więc i odszkodowanie powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł wskutek zaistnienia szkody (art. 362 § 2 k.c.). Wysokość odszkodowania jest ograniczona kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c.) i nie może przekraczać poniesionej szkody (art. 824 1 § 1 k.c.). W orzecznictwie utrwalone zostało stanowisko, iż dla pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgnąć do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym. W myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako obiektywne powiązanie „przyczyny” ze zjawiskiem określonym jako „skutek”. Ustawodawca wprowadzając w art. 361 § 1 k.c. dla potrzeb odpowiedzialności cywilnej, ograniczenie tej odpowiedzialności tylko za normalne – typowe, występujące zazwyczaj następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym odmiennego od istniejącego w rzeczywistości.

Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Podkreślić też trzeba, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany elementów, które uległy zniszczeniu. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (uchwała SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, L.). Sąd Najwyższy uznał w wyniku wykładni art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c., że ubezpieczyciel, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Przywrócenie do takiego stanu oznacza, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy, w takim stopniu, jak przed zdarzeniem. Jeżeli w tym celu należy wymienić uszkodzoną część, to niewątpliwie jest to normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Przy założeniu, że nie da się jej naprawić w taki sposób, aby przywrócić ją do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, część ta musi zostać zastąpiona inną nową częścią. W myśl art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Jak stanowi art. 34 wyżej wskazanej ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Na gruncie powyżej przytoczonych przepisów, a co jest bezspornym w sprawie, pozwany zobowiązany był względem poszkodowanego do zapłaty odszkodowania w granicach odpowiedzialności cywilnej kierującego pojazdem sprawcy zdarzenia.

W niniejszej sprawie poszkodowana zleciła naprawę pojazdu autoryzowanemu serwisowi (...). Naprawa została dokonana, a jej koszt określono na kwotę 21.249,17 zł. brutto, przy czym poszkodowany oświadczył, że ma możliwość odliczenia połowy stawki VAT za naprawę pojazdu.

W niniejszym postępowaniu strona powodowa wykazała, że doszło do naprawy uszkodzonego pojazdu przez (...) serwis (...) a koszt tej naprawy wynosił 21.249,17 zł. brutto. Kwota ta stanowi zatem wysokość rzeczywiście poniesionej szkody, co powód w pełni wykazał. Natomiast skoro pozwany kwestionował szkodę w takiej wysokości, to na nim spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. Jednakże pozwany swoje zarzuty ograniczył do gołosłownych twierdzeń. Pozwany nie wykazał, że stawki stosowane przez (...) serwis (...) są rażąco zawyżone w stosunku do stawek rynkowych panujących na danym terenie (w szczególności pozwany nie zawnioskował o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego).

Podsumowując powyższe rozważania, roszczenie powoda w zakresie kosztów naprawy pojazdu zasługiwało na uwzględnienie w całości – należało bowiem zasądzić różnicę między udowodnionymi przez powoda poniesionymi kosztami naprawy pojazdu a kwota wypłaconą przez zakład ubezpieczeń przy uwzględnieniu możliwości odliczenia przez poszkodowanego połowę podatku VAT tj. 17.275,76 zł netto + ½ * 3.973,41 zł (podatek VAT) co daje kwotę 19.262,46 zł , a 19.262,46 zł - 18.528,80 zł = 733,66 zł. Dlatego Sąd, na mocy art. 19 ust. 1, art. 34 ust. 1, art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 § 1 k.c. i art. 361 i art. 362 k.c. w zw. z art. 509 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 733,66 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 września 2017 r. do dnia zapłaty. Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek wydano w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Przepis art. 481 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazuje, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zatem żądanie odsetek od dnia 13 września 2017 r. było uzasadnione.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. nakładając obowiązek ich zwrotu stronie powodowej przez pozwanego w całości, gdyż pozwany proces przegrał w całości. Na łączne koszty procesu powoda składały się: opłata od pozwu w kwocie 30 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 270 zł (§ 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych), opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, a zatem łącznie 317 zł. Taką też kwotę Sąd zasądził tytułem zwrotu kosztów od pozwanego na rzecz powoda w punkcie II wyroku.

(...)

(...)

(...)