Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 119/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Beata Tymoszów

protokolant - apl. adw. Maria Rawicz

przy udziale ----------------

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2014 r.

sprawy A. T.

obwinionego o czyn z art. 66 § 1 k.w. w zw. z art. 17 § 2 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 21 października 2013r. sygn. akt V K 900/12

wyrok w zaskarżonej części zmienia w ten sposób, że uchyla orzeczenie o karze grzywny z punktu 1. wyroku i na podstawie 66 § 1 k.w. w zw. z art. 17 § 2 k.w. odstępuje od wymierzenia kary,; w pozostałej zaskarżonej części tenże wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia obwinionego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego Warszawa - Praga w Warszawie w sprawie o sygnaturze VI Ka 119/14

Wyrokiem z dnia 21 października 2013r. Sąd Rejonowy w Wołominie uznał A. T. za winnego tego, że w dniu 18 listopada 2012r. w Z. mając w czasie popełnienia czynu w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem, chcąc wywołać niepotrzebną czynność w postaci przyjazdu na interwencję funkcjonariuszy Policji, wprowadził w błąd Policje informując telefonicznie, że sąsiedzi oblewają jego posesje i dom białą cieczą, to jest popełnienia wykroczenia z art. 66 § 1 k.w. w zw. z art. 17 § 2 k.w. i za to, na podstawie powołanych przepisów skazał go na karę 300 zł. grzywny, jednocześnie uniewinniając (...) T. od popełnienia drugiego z zarzucanych mu czynów i zwalniając od ponoszenia kosztów sądowych.

Wyrok ten, co do rozstrzygnięcia z punktu I, zaskarżył w całości obrońca obwinionego. Podnosząc zarzuty:

-

na podstawie art. 438 pkt. 2 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w. - obrazy przepisów postępowania w postaci art. 39 § 1 k.p.w. i art. 366 k.p.k. w zw. z art. 70 § 5 k.p.w., polegającej na zaniechaniu przez sąd I instancji inicjatywy dowodowej i nie wyjaśnieniu kwestii poczytalności obwinionego (poprzez uzyskanie uzupełniającej opinii biegłego) oraz ustalenie praw własności do gruntu, przez który przebiegała służebność przejazdu ;

-

na podstawie art. 438 pkt. 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w - błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegającego na pominięciu okoliczności stanu faktycznego, mogących przemawiać na korzyść obwinionego, a tyczących jego relacji sąsiedzkich oraz jego częściowej niepoczytalności

- obrońca wnosił o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji bądź też zmianę wyroku poprzez odstąpienie od wymierzenia kary za czyn przypisany A. T..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w tej części, jaka wiązała się z zarzutem rażącej niewspółmierności kary wymierzonej obwinionemu.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy nie dopuścił się zarzucanych uchybień o charakterze proceduralnym, a poczynione przezeń

2

ustalenia faktyczne znalazły pełne oparcie w materiale dowodowym, należycie ujawnionym na rozprawie głównej. Przypomnieć trzeba, że istotą spornego rozstrzygnięcia było to, czy wezwanie przez obwinionego Policji w dniu 8 listopada 2012r. około godziny 15,50 z powodu tego, że sąsiedzi „oblewają białą cieczą dom obwinionego" , było zasadne czy też zmierzało do wywołania niepotrzebnej czynności Policji. Dla przypisania obwinionemu tegoż czynu należało zatem ustalić, czy zgłaszany przez niego fakt miał miejsce, a także czy wzywając policjantów na kolejna tego dnia interwencję A. T. bronił swoich praw, domagał się ochrony prawnej czy też traktował tychże funkcjonariuszy Policji jako swoisty „straszak" na sąsiadów, którym chciał dokuczyć. W świetle całego materiału odrowego nie budzi wątpliwości fakt, że w tym dniu K. W. (1), R. W. i D. R. zmywali z drogi wapno uprzednio rozlane tam przez obwinionego. Niezależnie więc od tego, kto był właścicielem gruntu stanowiącego drogę dojazdową do posesji zamieszkałej przez K. W. (1) i na czyją rzecz ustanowiono służebność przejazdu, nie zaistniała sytuacja, by wspomniane wyżej osoby „oblewały cieczą budynek należący do obwinionego". Wskazani świadkowie usuwali substancję rozlaną przez obwinionego, a czynili to obok jego posesji, gdyż tam przebiega droga dojazdowa. Nie ulega więc wątpliwości, że fakt będący podstawą wezwania przez obwinionego Policji - nie zaistniał.

Nie ma też racji autor apelacji wywodząc, że ograniczenie w znacznym stopniu poczytalności obwinionego, sprowadzające się do niemożności rozeznania sytuacji społecznej i odkodowania norm prawnych związanych z przestrzeganiem prawa w zakresie społecznego funkcjonowania, jest tożsame z brakiem winy A. T.. Stawiany mu w niniejszej sprawie zarzut ( co wcześniej sygnalizowano) nie dotyczył utrudnienia przejazdu czy przechodu, naruszania granic nieruchomości czy blokowania drogi, które to zachowania istotnie mogłyby się wiązać ze specyficznie pojmowanym prawem własności. Natomiast stwierdzenie, czy dochodzi do zmycia zanieczyszczeń drogi dojazdowej czy wylewania płynów na odległy od drogi budynek, to określenie elementów stanu faktycznego, na tyle nieskomplikowanych, że możliwie do należytego przeprowadzenia również przez obwinionego.

Trzeba także przypomnieć, że w tym samym dniu co jego bezpodstawne wezwanie Policji, miała miejsce wcześniej interwencja funkcjonariuszy, którzy nie potwierdzili zastrzeżeń obwinionego odnośnie naruszenia jego posiadania. W tym stanie rzeczy trafnie Sąd Rejonowy uznał, że jego zawiadomienie Policji maiło na celu swoisty odwet na sąsiadach, którzy uprzednio zwrócili się o taka pomoc.

3

Nie podzielając zatem pierwszego z zarzutów podniesionych w apelacji, sad odwoławczy uznał jednak za zasady argument tyczący kary wymierzonej A. T.. Obwiniony jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej, gdyż wraz z córką i chorą żoną utrzymuje się wyłącznie z jej zasiłku w kwocie 600 zł. Praktycznie nie ma też, w aktualnej sytuacji rynkowej, szans na znalezienie pracy, czyli uzyskanie dodatkowych dochodów. W trakcie niniejszego postępowania wraz z rodziną zmienił miejsce zamieszkania, wobec czego odpadła przyczyna wcześniejszych konfliktów z sąsiadami. Biorąc więc pod uwagę uwarunkowania osobiste obwinionego, jego ograniczoną poczytalność i przyczynę naruszenia przez niego porządku prawnego, a także sytuację rodzinną i majątkową, Sąd Okręgowy uznał, że zasadnym jest odstąpienie od wymierzenia kary. Przywołane wyżej okoliczności wskazują bowiem, że obwiniony nie dopuści się ponownie naruszenia porządku prawnego, zaś jego dotychczasowy tryb życia pozwala przyjąć, że naruszenie to miało charakter incydentalny i było efektem długotrwałej stresującej sytuacji.

Z tych wszystkich względów, Sąd orzekł jak w części dyspozytywnej.