Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII P 1751/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 listopada 2017 roku ( data stempla Biura Podawczego Sądu) powódka I. K., reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wniosła powództwo przeciwko Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej - państwowej osobie prawnej z siedzibą w W. o przywrócenie powódki do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy łącznie z zasądzeniem od pozwanej na rzecz powódki wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi za okres od dnia podjęcia pracy z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie to należy się powódce pod warunkiem, że podejmie pracę w wyniku przywrócenia do pracy, a nadto zasądzenie od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano m.in., że w dniu 7 listopada 2017 r. pozwana złożyła powódce oświadczenie o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę pozwana wskazała ciężkie naruszenie przez powódkę podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na tym, że powódka przygotowała projekt zmian w regulaminie wynagradzania pracowników pozwanej dotyczące zasad wynagradzania kontrolerów ruchu lotniczego bez stosownego upoważnienia prezesa pozwanej, bez zakomunikowania zamiaru dokonania takiej zmiany i spowodowała, że prezes pozwanej pozostając w błędzie co do treści dokumentu wprowadził zmiany w regulaminie wynagradzania skutkujące zmianą wynagrodzeń części pracowników, a w dalszej konsekwencji niezaplanowanymi wydatkami. Powódka jako okoliczności bezsporne przyznała, że została powołana w skład zespołu do opracowania zmian w regulaminie wynagradzania jako przewodnicząca tegoż zespołu i przygotowała jako jedna z kilku osób projekt aneksu. Poza sporem znajduje się także fakt, że w treści projektu tabeli błędnie znalazły się inne wartości procentowe niż w dotychczasowej tabeli. Powódka zarzucając nieprawidłowość rozwiązania umowy podnosiła, że nie jest w stanie wskazać, kto był autorem zmian w tabeli. Podała również, że wprowadzone zmiany zastąpienia wartości 4,7% wartością 4,8% oraz trzy razy wartości 9,8% wartością 11,8% miało charakter oczywistej omyłki pisarskiej. Podkreśliła, że powyższej zmiany nie zataiła, bo nie miała świadomości omyłki w treści załącznika i co więcej nie wie, czemu tylko wobec niej zostały wyciągnięte konsekwencje służbowe, albowiem jej zdaniem odpowiedzialność członków zespołu powinna mieć charakter kolegialny, co zadaniem powódki winno sugerować, że rzeczywistą przyczyną rozwiązania stosunku pracy była chęć pozbycia się powódki z przyczyn niechęci do powódki. Wskazała, że omyłka nie wypłynęła i nie wpłynie na zwiększenie wydatków pozwanej za wynagrodzenia kontrolerskie. Na zakończenie powódka wskazała, że pozwana przekroczyła miesięczny termin na złożenie rozwiązania umowy w trybie dyscyplinarnym, albowiem powzięła wiadomość o naruszeniu powódki z chwilą złożenia podpisu pod treścią regulaminu to jest z dniem 13 czerwca 2017 r., mając na uwadze że prezes pozwanej zdaniem powódki powinien przeczytać i mieć świadomość co podpisuje, a nadto powódka zarzuciła że na moment złożenia oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia, powódka była członkiem związku zawodowego, któremu przysługuje na podstawie art. 32 ustawy o związkach zawodowych szczególna ochrona ( pozew k. 1-8).

W odpowiedzi na pozew pozwana Agencja, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika w osobie adwokata, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania argumentując, że przyczyna dyscyplinarki była uzasadniona. Podniesiono, że to powódka była odpowiedzialna za określenie warunków wynagradzania personelu ruchu lotnicze, zaś projekt aneksu nr (...) był tworzony przez powódkę samodzielnie. Pozwana wskazała, że zmiany w tabelach zostały wprowadzone w programie do edycji tekstu bez trybu „śledź zmiany” co uniemożliwiało zauważenia zmian wskaźników procentowych, tym bardziej, że zadanie powódki miało polegać tylko na usunięciu ostatniej kolumny tabeli i doprecyzowania tytułu przedostatniej kolumny tabeli. Na zakończenie pozwana wskazała, że oświadczenie o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia było poprzedzone obligatoryjnym zasięgnięciem opinii zakładowej organizacji związkowej (odpowiedź na pozew k. 32-41).

W toku procesu strony podtrzymały swoje w sprawie.

Na rozprawie w dniu 04 listopada 2019 roku pełnomocnik powódki złożył do akt spis kosztów.

W toku procesu Sąd bezskutecznie nakłaniał strony do ugodowego zakończenia sporu ( protokoły rozpraw k. 633, 649, 660, 770).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódkę i pozwaną Agencję łączył stosunek pracy zapoczątkowany od dnia 1 stycznia 2005 roku (umowa o pracę 17 grudnia 2004 r. k.13 akta osobowe część B). Od 16 kwietnia 2012 r. powódka była zatrudniona na czas nieokreślony w wymiarze jednego etatu na stanowisku kierownika działu płac i analizy wynagrodzeń – pion pełnomocnika ds. zarządzania (porozumienie z dnia 16.04.2012 r. k.46 akta osobowe część B). Zgodnie z zakresem obowiązków powódki, głównym celem stanowiska powódki było: zarządzanie całokształtem działań integrujących i zapewniających planowanie i analizę stanu zatrudnienia i kosztów pracy oraz realizowanie polityki płacowej pozwanej. Do zakresu zadań realizujących cel stanowiska należało: formułowanie celów pracy podległej komórki i określenie sposobów ich realizacji, organizowanie sprawnej pracy podległej komórki organizacyjnej, motywowanie podległego personelu, monitorowanie skuteczności podejmowanych działań podległych personelu, sporządzanie oraz kontrola realizacji planu zatrudnienia, planowanie i analiza kosztów pracy, opracowanie sprawozdań, raportów i analiz, realizowanie polityki płacowej pozwanej, naliczenie wynagrodzeń pracownikom pozwanej zgodnie z regulaminem wynagradzania, w szczególności zgodnie z ust. 6 pkt 5 karty zadań powódka była obowiązana do opracowywania, wdrażania i aktualizacji wewnętrznych przepisów regulujących zasady wynagradzania ( zakres obowiązków powódki z dnia 16.04.2012 r. k.47 akta osobowe część B).

Od 7 marca 2014 r. powódka była zatrudniona na czas nieokreślony w wymiarze jednego etatu na stanowisku głównego specjalisty ds. planowania i analizy wynagrodzeń– w dziale planowania i sprawozdawczości (porozumienie z dnia 7.03.2017 r. k.63 akta osobowe część B). Zgodnie z zakresem obowiązków powódki, głównym celem stanowiska powódki było planowanie i analiza kosztów pracy. Do zakresu zadań realizujących cel stanowiska należało: planowanie kosztów wynagrodzeń na potrzeby planu rocznego i pięcioletniego, na potrzeby kalkulacji stawek opłat nawigacyjnych we współpracy z komórkami organizacyjnymi, w szczególności z Biurem Zarządu i Organizacji w zakresie polityki płacowej, planowanie wybranych świadczeń na rzecz pracowników, bieżąca analiza realizacji poszczególnych składników płacowych pod kątem odchyleń od planu wynagrodzeń, bieżący monitoring zgodności aktualnego do planowanego stanu zatrudnienia we współpracy z Biurem Zarządu i Organizacji w odniesieniu do planu wynagrodzeń, przygotowanie analiz raportów oraz prognoz dotyczących stopnia realizacji funduszu wynagrodzeń na potrzeby Kierownictwa Agencji i instytucji zewnętrznych, przygotowanie danych do mierników w zakresie kosztów osobowych, kalkulacja kosztów osobowych na potrzeby rozliczenia kosztów projektów realizowanych w Agencji, kalkulacja kosztów osobowych na potrzeby rozliczenia kosztów (...), przygotowanie analiz na potrzeby komórek organizacyjnych Agencji w zakresie kosztów osobowych, przygotowanie danych płacowych na potrzeby sprawdzań GUS dla Biura Zarządu i Organizacji (dla D. (...) Personelem). Powódka została uprawniona do: składania wniosków w zakresie usprawnień pracy, odmowy wykonania polecenia sprzecznego z prawem, zwrócenia się do przełożonego wyższego szczebla w sprawach spornych lub nierozstrzygniętych do bezpośredniego przełożonego, dostępu do wszelkich środków niezbędnych w realizacji nałożonych na nią zadań, zwracania się o pomoc do przełożonego w przypadku niemożności samodzielnego wywiązania się z zadań. Powódka wykonując powierzone zadania ponosiła odpowiedzialność za: poprawne wykonywanie zadań stosownie do posiadanych uprawnień i kwalifikacji, przestrzegania obwiązującego prawa i procedur działania, znajomości przepisów wewnętrznych i zewnętrznych, przestrzegania tajemnicy służbowej, doskonalenie zawodowe i udział w szkoleniach zewnętrznych i wewnętrznych, badanie i stan i bezpieczeństwo mienia oraz jego racjonalnego wykorzystywania ( zakres obowiązków powódki z dnia 28.07.2017 r. k.64 akta osobowe część B).

Z dniem 26 czerwca 2014 r. powódka złożyła deklarację o przyjęcie jej w poczet członków, jednocześnie zobowiązała się przestrzegać postanowień statutu, regulaminów wewnętrznych i uchwał władz związku (deklaracja k. 554). Naniesiony napis na deklaracji członkowskiej jest jednorodny pod względem barwy, własności optycznych i wyznaczonych parametrów składu chemicznego. Dokument nie nosi śladów przerabiania, czy też zacierania widniejących na nim zapisów. Z uwagi na brak markera drukowanym oraz stwierdzony niski poziom markera w liniach zapisu odręcznego kwestionowany dokument nie kwalifikował się do dalszych badań zmierzających do ustalenia wieku, daty bądź czasokresu sporządzenia ( opinia biegłego k. 673 – 686). M. M. (1) w 2014 roku fizycznie świadczył pracę w G., ale często bywał w W. ze związku na obowiązki związkowe. W latach 2012-2016 był on Przewodniczącym związku zawodowego. W W. przyjął on od powódki jej deklarację członkowską, związek zawodowy nie przybijał prezentat na pismach wpływających, bardzo możliwe, że przekazał on R. M. (1) informację, że otrzymał od powódki deklarację, przy czym nie kwitował jej odbioru. M. M. (1) był obecny na walnym zgromadzeniu, na którym przyjęto powódkę w poczet członków, ale powódka nie byłą na nim obecna. Powódka otrzymała zawiadomienie o tym zebraniu w formie elektronicznej, gdyż związek praktykował taką formę ze względu na fakt, iż członkowie związku przebywali w różnych lokalizacjach. Przyjęcie powódki w poczet członków związku zawodowego odbyło się w ciągu kilku miesięcy od dnia, w którym M. M. (1) odebrał od powódki jej deklarację. Zebrania były protokołowane. Ten konkretny protokół istniał, ale najprawdopodobniej zaginął. Zarząd związku zawodowego nie wyciągał konsekwencji ani sankcji wobec członków nie płacących składek członkowskich. Powódka nie bywała na walnych zgromadzeniach członków związku zawodowego. Decyzja zarządu związku o przedłożeniu jej wniosku na walne zgromadzenie nie była protokołowana. Powódka została poinformowana, że została przyjęta w poczet członków telefonicznie przez M. M. (1), ale nie otrzymała ona odpisu uchwały, M. M. (1) nie przekazywał powódce legitymacji członka związku zawodowego (zeznania świadka M. M. (1) k. 787-789, nagranie k. 796).

Zgodnie z §8 Statutu G. Związku Zawodowego (...), celami związku jest: reprezentacja i obrona godności członków, obrona interesów zawodowych, materialnych i socjalnych członków, obrona praw pracowniczych w zakresie pracy zawodowej, statusu materialnego, bezpieczeństwa i higieny pracy, prezentowanie stanowiska wobec pracodawcy, realizacja innych zadań wynikających z przepisów o związkach zawodowych, działanie na rzecz utrzymania wysokiego prestiżu zawodu kontroler ruchu lotniczego i asystenta kontrolera ruchu lotniczego oraz integrowanie środowiska zawodowego. Zgodnie z §12 Statutu członkami związku mogą być kontrolerzy ruchu lotniczego, asystencie kontrolerów ruchu lotniczego, specjaliści do spraw ruchu lotniczego oraz praktykanci pracujący zawodowo w służbie kontroli zbliżania G.. Zgodnie z ust. 5 możliwe jest przyjęcie innych osób niż wymienione w pkt 1, 2 po podjęciu uchwały o ich przyjęciu przez walne zebranie członków (...) większością 3/4 głosów przy obecności, co najmniej połowy uprawnionych do głosowania Zgodnie z §14 ust. 4 Statutu członek związku ma obowiązek regularnie płacić składki członkowskie. Zgodnie z §15 ust. 2 członkostwo ustaje na skutek skreślenia z listy członków na skutek niepłacenia składek przez okres 3 miesięcy (na mocy uchwały zarządu (...), od którego przysługuje odwołanie do decyzji Walnego Zgromadzenia Członków w terminie jednego miesiąca od daty doręczenia decyzji) ( statut k. 555 – 560).

W dniu 06 września 2016 roku zarząd G. Związku Zawodowego (...) podjął uchwałę w sprawie ustalenia zasad udzielania członkom związku ochrony, o której mowa w art. 32 ustawy o związkach zawodowych, wskazując w §2, że podejmując decyzję w przedmiocie udzielania ochrony, o której mowa w art. 32 ustawy o związkach zawodowych, zarząd bierze pod uwagę ryzyko zastosowania wobec pracownika działań w postaci rozwiązania stosunku pracy, a także prowadzoną przez pracownika działalność związkową. Pierwszeństwo do objęcia ochroną związkową mają osoby, które zagrożone są zwolnieniem w związku z prowadzoną działalnością związkową. W §3 uchwalono, że jeśli uchwała o udzieleniu ochrony nie stanowi inaczej- ochrony udziela się na okres: a) kadencji – w przypadku pracowników będących członkami związku zawodowego, b) jednego roku – w przypadku pozostałych pracowników ( uchwała k. 552).

Dnia 18 stycznia 2017 r. powódka przesłała do M. K. i J. D. (1) e-maila o treści: „ Znalazłam w swoich przepastnych zasobach aneks, który przygotowałam zgodnie z rekomendacją AL w zakresie dodania współczynnika m do tabeli wieżowej” wraz z załącznikiem, projektem aneksu nr (...) oraz załącznikiem 4 tabelą 1. W proponowanym brzmieniu załącznika nr 4, w tabeli 1 nie występowały błędy we wskaźnikach procentowych od których zależało wynagrodzenie zasadnicze kontrolerów ruchu lotniczego ( e-mail wraz z załącznikiem k. 707 – 712).

W dniu 27 lutego 2017 r. powódka przesłała do: M. D., J. D. (1), M. B. e-mail o treści: „ zebrałam wszystkie informacje i wersje jakie powstały w czasie mojej nieobecności – w załączeniu macie propozycję ostatecznego aneksu, jaki przestawię Panu Prezesowi na spotkaniu – i proszę na przyszłość nie pracujcie na różnych plikach” wraz z załącznikiem projektem aneksu nr (...). W proponowanym brzmieniu załącznika nr 4, w tabeli 1 występowały błędy we wskaźnikach procentowych od których zależało wynagrodzenie zasadnicze kontrolerów ruchu lotniczego. Błąd w załączniku nr 4, w tabeli 1 polegał na 4 różnicach w stosunku do pierwotnej wersji załącznika. Po pierwsze, zastąpieniu wartości 4,7% znajdującej się w dolnej części komórki właściwej dla przedziału 120-150 tysięcy dla 5 stopnia doświadczenia wartością 4,8%. Po drugie, zastąpieniu wartości 9,8% znajdującej się w górnej części komórki właściwej dla działu ponad 150 tysięcy operacji dla 11 stopnia doświadczenia wartością 11,8%. Po trzecie, zastąpieniu wartości 9,8% znajdującej się w górnej części komórki właściwej dla działu ponad 150 tysięcy operacji dla 12 stopnia doświadczenia wartością 11,8%. Po czwarte, zastąpieniu wartości 9,8% znajdującej się w górnej części komórki właściwej dla działu ponad 150 tysięcy operacji dla 11 stopnia doświadczenia wartością 11,8% ( wiadomość e-mailowa wraz z załącznikiem k. 13 – 22).

Przedstawiona w wiadomości e-mailowej z dnia 27 lutego 2017 r. wersja aneksu nr 3 regulaminu wynagradzania została wysłana 28 lutego 2017 r. do Ministerstwa Infrastruktury ( zeznania świadka A. J. k. 580 – 584).

Do dnia 28 lutego 2017 roku sprawy wynagrodzeń były w dziale kierowane przez powódkę. To było cesarstwo jednoosobowe, tylko jedna osoba – powódka- wiedziała co się dzieje w wynagrodzeniach i tylko powódka wiedziała, jak liczyć wynagrodzenia i o co w nich chodzi. Regulamin wynagradzania był niejasny, nieczytelny, pozwana przegrywa sprawy z kontrolerami. Taka sytuacja trwała od 2011 roku, kiedy to zaczął obowiązywać ten regulamin, który gwarantował stale podwyżki dla kontrolerów obszaru. Pracownicy powódki twierdzili, że nie mają dostępu do tej części tabeli w E., wg której wyliczano wysokość wynagrodzeń, a do której dostęp miała jedynie powódka. Kontrola wykazała, że nigdzie nie istniała żadna tabela z podpisem prezesa. Formuły obliczeniowe nie były zawarte w regulaminie wynagradzania, dlatego pozwana przegrywała procesy sądowe o wynagrodzenie. W regulaminie były procenty, które wynikały z niespisanych formuł, które znała tylko powódka i stosowała je przy obliczaniu wynagrodzeń dla kontrolerów ruch lotniczego ( zeznania świadka A. J. k. 580 – 584).

W momencie przejścia powódki do nowego działu (tj. kiedy powódka została głównym specjalistą ds. planowania i analizy wynagrodzeń), jej bezpośrednia przełożona M. Z. przekazała powódce polecenie służbowe od pracodawcy, że powódka w dalszym ciągu pracuje nad zmianą aneksu nr 3 regulaminu i ma zakończyć tę pracę (zeznania świadka M. Z. k 633 – 639).

Dnia 3 marca 2017 r. powódka przesłała E. M. propozycję aneksu nr (...) do regulaminu wynagradzania wraz z zestawieniem zmian. W proponowanym brzmieniu załącznika nr 4, w tabeli 1 występowały analogiczne błędy we wskaźnikach procentowych od których zależało wynagrodzenie zasadnicze kontrolerów ruchu lotniczego ( wiadomość e-mailowa wraz z załącznikiem k. 186 – 219).

Zarządzeniem nr 83 z dnia 29 marca 2017 r. powołano zespół do opracowania projektu zmian do regulaminu wynagradzania pracowników (aneks nr (...)), w którym jako przewodnicząca zasiadała powódka. Przewodniczącej zostały przekazane uprawnienia do zapraszania osób niebędącymi członkami zespołu na posiedzenia zespołu, możliwość żądania materiałów i wyjaśnień od dyrektorów i kierowników pozwanej i informowania na bieżąco prezesa pozwanej o stanie prac ( zarządzenie k. 276 – 277). Kompetencje były przypisane całemu zespołowi, który jednak pracował na dokumencie przygotowanym przez powódkę-przewodniczącą, która wyszczególniła, zmiany jakie naniosła do aneksu numer (...). Członkowie zespołu sprawdzili zmiany, jakie zostały naniesione, ale żaden z nich nie miał obowiązku kontrolowania pracy przewodniczącej ( zeznania świadka A. J.).

A. J. była na spotkaniu, w którym uczestniczyła: powódka, prezes i ktoś z finansów. Było ono po lutym, chyba w marcu. Prezes ustalił, że dalej pracę powódka kontynuuje i clue sprawy to było usunięcie ostatniej kolumny w tabeli 1 i 2 w załączniku 4, bo tak zostało uzgodnione pomiędzy poprzednim prezesem a Związkiem Zawodowym (...) ( zeznania świadka A. J.). Nawet po przejściu do pionu finansowego powódka nadal zajmował się przygotowaniem projektu, jeżeli chodzi o tabelę. Powódka byłą odpowiedzialna za podzielenie prac wewnętrznie w ramach zespołu. Za tabelę odpowiadała powódka, która nie otrzymała od prezesa zadania tworzenia nowych tabel, a jedynie skopiowanie, przeniesienie dotychczasowych tabel ( zeznania świadka J. N. k. 774-779, nagranie k. 780). Zadaniem zespołu nie było wprowadzanie zmian do regulaminu, tylko analiza wprowadzonych zmian przez powódkę i J. D. (2). Zespół miał mało czasu około miesiąc, aby przygotować jakieś poprawki, spotkali się dwa, trzy razy. Powódka przedstawiła dokument prezesowi, a on wysłał go do wszystkich związków zawodowych. Rozpoczął się proces uzgadniania. Dokument został wysłany do Ministra, który zatwierdził on pod koniec lipca, w dniu 15 sierpnia 2017 roku regulamin wszedł w życie ( zeznania świadka A. J.).

Notatkę ze spotkania z dnia 6 kwietnia 2017 r. sporządził P. R.. Zgodnie z treścią pisemnego oświadczenia P. R. powódka poinformowała zebranych, że przesłany drogą e-mailową draft projektu wyczerpuje zakres merytoryczny przewidzianych na tym etapie zmian RW. Zmiany formalne, techniczne, porządkujące są natomiast mile widziane, do omówienia na kolejnym spotkaniu. O ocenę zawartości załączników 3 i 4 z punktu widzenia poprawności użycia specjalistycznych określeń branżowych, zgodności definicyjnych oraz jasności jednoznaczności i zrozumiałości zapisów w rozumieniu operacyjnym został poproszony M. M. (1) ( notatka k. 279 – 280). Powódka od razu powiedziała członkom zespołu, że merytorycznie projekt aneksu odpowiada potrzebom pracodawcy ( zeznania świadka P. R. k. 661 – 666).

Spotkania zespołu do spraw zmiany regulaminu były protokołowane, ale nie były nagrywane. Na pierwszym spotkaniu powódka miała gotowy projekt aneksu nr (...) do regulaminu i powiedziała, że merytorycznie gotowy jest dokument, który własnoręcznie stworzyła. W trakcie prac była mowa, że w tabeli 1 załączniku nr 4 do aneksu nr (...) jest zlikwidowana ostatnia kolumna. Inne zmiany w tabeli 1 załączniku nr 4 do aneksu nr (...) nie były przez nikogo zlecane. Były dwa spotkania zespołu. Tylko powódka spotykała się z kierownictwem, w tym z prezesem pozwanej celem omówienia przygotowywanych zmian. Powódka była przewodniczącą zespołu. Niektórym z członków zespołu powierzyła konkretne zadania, ale żadnemu z członków nie przydzieliła weryfikacji tabeli z załącznika numer 4 ( zeznania świadków: M. F. k. 49 –495, M. Z. k. 633 – 639, P. R. k. 661 – 666).

Notatkę ze spotkania z dnia 11 kwietnia 2017 r. sporządził P. R.. Na spotkaniu ustalono wycofanie części zmian art. 5, 6, 7 ust. 14 aneksu nr (...) ( notatka k. 282).

E-mailem z dnia 14 kwietnia 2017 r. powódka przesłała członkom zespołu ds. zmiany regulaminu wynagradzania aneksu nr (...) materiały, które zamierzała przedstawić kierownictwu. W proponowanym brzmieniu załącznika nr 4, w tabeli 1 występowały analogiczne błędy we wskaźnikach procentowych od których zależało wynagrodzenie zasadnicze kontrolerów ruchu lotniczego ( wiadomość e-mailowa wraz z załącznikiem k. 284, 286– 347).

Dnia 1 sierpnia 2017 r. prezes pozwanej oraz związki zawodowe podpisały aneks nr (...) do regulaminu wynagradzania wraz z załącznikami oraz z tekstem jednolitym. W brzmieniu załącznika nr 4, w tabeli 1 występowały błędy we wskaźnikach procentowych, od których zależało wynagrodzenie zasadnicze kontrolerów ruchu lotniczego ( aneks nr (...) k. 370 – 434).

Błąd nie zostałby wykryty, gdyby powódka nadal wyliczała wynagrodzenia kontrolerów ruchu lotniczego. Około września 2017 roku powódka powiedziała A. J., że nie będzie już naliczała wynagrodzeń, a jednocześnie pozostałe pracownice nie miały dostępu do jej bazy w E.. A. J. poleciła kierowniczce działu zarządzania personelem, aby ten dział określił wysokość wynagrodzeń w uzgodnieniu z biurem finansów. Pracownikom obydwu działów wchodziły inne kwoty. W międzyczasie kontrolerzy zaczęli przychodzić z pretensjami, że mają źle wyliczane wynagrodzenie za pracę. Nie było współpracy z powódką, która jej odmawiała, naklejała karteczki, na których pisała „środki nie zostały zaplanowane, jest to decyzja zarządcza”. Pojawiły się pierwsze informacje, że powódka dokonała w regulaminie zmian nieuprawnionych. Powódka wypisała, gdzie i jakich zmiany dokonała i tej zmiany nie zaznaczyła. Zmiana wprowadzona w sposób nieuprawniony przez powódkę nie mogła posiadać cech omyłki pisarskiej, gdyż dotyczyła tylko kilku wierszy ( zeznania świadka A. J. ). Nieuprawnione zmiany wprowadzone przez powódkę spowodowały wzrost wynagrodzeń dla około kilkudziesięciu osób ( zeznania świadków: M. F. i A. J.). Należności pieniężne wraz z podwyżkami wywołanymi przez powódkę pozwana wypłaciła z wyrównaniem od sierpnia 2017 roku, zaś na bieżąco wynagrodzenie i wszystkie pochodne są naliczane od tego błędnie podwyższonego w regulaminie wynagrodzenia ( zeznania świadka M. F.).

W październiku 2017 roku powódka dowiedziała się o błędzie w tabeli dowiedziała się, ale nie zgłosiła tego nikomu, bo miał powstać nowy regulamin wynagradzania i trwały prace, w których ona nie uczestniczyła ( wyjaśnienia powódki k. 860, nagranie k. 868).

W dniu 19.10.2017 roku zarząd związku zawodowego podjął uchwałę, na podstawie art. 32 ust. 5 ustawy o związkach zawodowych, że wskazał powódkę jako osobę, której przysługuje ochrona, wskazując, że jest ona upoważniona do reprezentowania organizacji związkowej wobec pracodawcy ( uchwała k. 553).

W dniu 24.10.2017 r. została sporządzona i przesłana prezesowi pozwanej notatka służbowa sporządzona przez: P. R., G. S., M. F. i E. M., zawiadamiająca o nieprawidłowościach podczas sporządzania aneksu numer (...) do regulaminu wynagradzania załącznika nr 4 tabeli nr 1. Pracownicy M. F., ujawnili, że w 11., 12., 13. stopniu doświadczenia występują różnice w procentach w porównaniu do poprzedniego regulaminu wynagradzania, a wiedzieli, że założeniem zmian aneksu nr (...) była likwidacja ostatniej kolumny, która dotyczyła tego, aby kontrolerom nie wzrastało wynagrodzenie wraz ze wzrostem ruchu lotniczego. Na piśmie widnieje odręczna adnotacja prezesa pozwanej o treści „proszę wszcząć kontrolę. Pilne! 23.10.2017 r.” ( notatka służbowa k. 158 – 159, 437 -438).

W dniach od 27.10.2017 roku do dnia 18 grudnia 2017 roku prowadzono u pozwanej kontrolę doraźną w zakresie „Prawidłowości ustalania wynagrodzeń kontrolerów ruchu lotniczego”, którą prowadziła M. K. z K. G. (1) z D. Kontroli Wewnętrznej. Protokół pokontrolny nr 11/2017 roku liczył 20 stron i wpłynął do (...) w dniu 19 stycznia 2018 roku ( protokół strona nr 1 k. 576). Pozwana złożyła zawiadomienie o możliwości popełniania przestępstwa do Prokuratury Rejonowej (...) ( zeznania świadka J. N.).

W dniu 31 października 2017 r. M. F. wysłała wiadomość e-mailową z prośbą o konsultację związkową w związku z planowanym rozwiązaniem umowy o pracę powódki bez wypowiedzenia, w tym został zawiadomiony G. Związek Zawodowy (...) ( wiadomość e-mail k. 511, załącznik do wiadomości e-mail k.508 – 509).

Dnia 3 listopada 2017 roku o godzinie 12.35 G. Związek Zawodowy (...) wskazał, że powódka jest członkiem związku i na podstawie uchwały zarządu jest pracownikiem chronionym ( e-mail k. 501). Tego samego dnia tj. 03.11.2017 roku (...) poinformował Prezesa Agencji, że nie można przypisać powódce winy w naruszeniu obowiązków pracowniczych oraz przyczyna, którą pracodawca zamierza wskazać jako powód rozwiązania umowy o pracę, nie precyzuje, który z podstawowych obowiązków pracowniczych został naruszony przez powódkę. Dodatkowo wskazano, że w związku z pomyłką zawartą w tabeli 1 załącznika nr 3 pracodawca nie poniósł żadnej szkody majątkowej, w szczególności nie doszło do wypłacania wynagrodzeń w zawyżonej wysokości dla pracowników Agencji. Nadto (...) wskazał, że rozwiązanie umowy o pracę zostanie dokonane z naruszeniem art. 52§2 kp zabraniającym rozwiązania umowy o pracę po upływie 1 miesiąca od dnia uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązania umowy. Wymienione w piśmie pracodawcy zmiany widniały już w dokumentach przekazanych zakładowym organizacjom związkowym przy piśmie (...) z dnia 25 kwietna 2017 roku, zawierającym projekt aneksu nr 3 Regulaminu Wynagradzania. Pomiędzy datą, w której pracodawca przedstawił projekt Aneksu nr (...) do regulaminu a datą zawiadomienia o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z powódkę upłynęło ponad 6 miesięcy. Związek Zawodowy uznał, że rozwiązanie z powódką umowy zostanie dokonane z rażącym naruszeniem przepisów prawa pracy i wniósł o odstąpienie od rozwiązania umowy z powódką. Dodał, że znamienne jest to, że pomyłka nie została wykryta przez przełożonych powódki, co świadczy o braku należytego nadzoru nad powódką. Związek zawodowy zwrócił się także do pracodawcy o udzielenie informacji, jakie konsekwencje zostały wyciągnięte wobec przełożonych powódki, gdyż pracodawca rozwiązując umowę z niewinnym pracownikiem chroni osoby, które wskutek swoich zaniedbań są odpowiedzialne za opisaną sytuację ( pismo k. 506).

Dnia 4 listopada 2017 roku o godzinie 23.10 pozwanej został doręczony skan uchwały zarządu (...) z dnia 19.10.2017 roku, jako załącznik do e-maila (e -mail wraz z załącznikiem k. 498 – 499).

W dniu 6 listopada 2017 r. przeprowadzono w ramach kontroli wewnętrznej rozpytanie powódki, zgodnie z treścią dokumentu powódka oświadczyła w pkt 12, że nie pamięta, czy brała udział w opracowaniu aneksu nr (...) sama. Mógł dokument fizycznie być stworzony przez powódkę, zaś w pkt 18, powódka oświadczyła, że błąd edycyjny powstał w czasie pracy z dokumentem (…) całą dokumentację zestawienia zmian fizycznie przygotowałam powódka, zaś merytorycznie pracował cały zespół. Dokument został podpisany przez powódkę, a nadto przez M. K. i K. G. (2) ( protokół kontroli wewnętrznej k. 160 – 165).

Dnia 7 listopada 2017 r. powódce zostało wręczone przez pozwaną rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Przyczyna uzasadniająca została wskazana jako ciężkie naruszenie przez powódkę podstawowych obowiązków pracowniczych, polegające na nieuprawnionym wprowadzeniu do projektu aneksu nr (...) do regulaminu wynagradzania dla pracowników pozwanej zmian nr 4 (tabela 1), a także zatajenie tych zmian przed prezesem pozwanej, działającymi u pozwanej związkami zawodowymi oraz współpracownikami. W uzasadnieniu wskazano, że zarządzeniem nr 83 prezesa pozwanej z dnia 29 marca 2017 r. powódka została powołana do zespołu do opracowania projektu zmian do regulaminu wynagradzania dla pracowników pozwanej jako jego przewodniczący. Do zadań zespołu należało m. in. przygotowanie projektu zmian w regulaminie, zaś od prezesa pozwanej powódka otrzymała szczegółowe wytyczne co do zakresu zmian. W dniu 14 kwietnia 2017 r. powódka przedstawiła pozostałym członkom projekt aneksu oraz zestawienie zmian porównujące dotychczasowe brzmienie zapisów. Dokumenty te zostały przedstawione związkom zawodowym i prezesowi pozwanej do podpisu, a następnie zostały przesłane do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa do zatwierdzenia. W treści aneksu nr (...) powódka wprowadziła zmiany dotyczące wynagradzania kontrolerów ruchu lotniczego, to jest w załączniku nr 4 (tabela 1) powódka dokonała zmiany wskaźników procentowych od których zależy wynagrodzenie zasadnicze kontrolerów ruchu lotniczego, mimo że prezes pozwanej nie upoważnił powódki do dokonania zmian wskaźników procentowych, a nadto zmiany te nie zostały ujęte w zestawieniu zmian porównujących dotychczasowe brzemiennie zmienianych zapisów. Na zakończenie wskazano, że powódka swoim zachowaniem dopuściła się tego, że prezes pozwanej pozostając w błędzie co do treści dokumentu, który podpisuje, wprowadził zmiany w regulaminie, skutkujące istotną zmianą wynagrodzeń części kontrolerów ruchu lotniczego i w konsekwencji zmuszony jest ponosić niezaplanowane wydatki ( oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia k. 11 – 12).

Czynności z kontroli doraźnej przeprowadzano w dniach od dnia 27 października do dnia 18 grudnia 2017 r. ( protokół nr (...) na k. 138 – 157). Błędy z aneksu numer (...) od sierpnia 2017 roku do grudnia 2017 roku spowodowały straty u pozwanej na kwotę ponad 520.000 zł i były związane ze zmianą wynagrodzeń u około 65 pracowników ( zeznania świadka I. B. k. 718 – 723). W związku ze zmianami wskaźników wynagrodzeń około 65 osób dostało od pozwanej jako pracodawcy wyrównania do korzystniejszych warunków, aby zapobiec sprawom sądowym ( zeznania świadka M. F. k. 491 – 495). Całkowite koszty korekty wynagrodzeń i pochodnych na dzień 15 lutego 2018 r. dla kontrolerów ruchu lotniczego w przedziale ruchu lotniczego w przedziale operacji powyższej 150 tys., którzy w okresie od dnia 15-08-2017 do dnia 31-12-2017 znajdowali się w 11, 12, 13 stopniu doświadczenia łącznie wynosiły 522.583, 21 zł ( zaświadczenie k. 714).

Zgodnie z zaświadczeniem o zarobkach, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto powódki obliczone wg zasad jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło kwotę 14.481,89 zł ( zaświadczenie k. 94, 487) i nie było kwestionowane przez stronę powodową.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów złożonych do akt sprawy, w tym akt osobowych powódki, których prawdziwość, za wyjątkiem deklaracji członkowskiej do związku zawodowego pracowników kontroli ruchu lotniczego, które była przedmiotem badań biegłego z zakresu kryminalistyki, nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Sąd nie znalazł z urzędu powodów, które dyskwalifikowałyby pozostałe dokumenty jako materiał dowodowy przydatny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, stąd w ocenie Sądu stanowią dowód tego, co zostało w nich zawarte.

Pismem procesowym z dnia 14 stycznia 2019 roku k. 734v pełnomocnik powódki wycofał wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków: R. M. (2) i J. M. (pkt 5 k. 734v).

Punkt wyjścia dla ustaleń faktycznych w sprawie stanowiła korespondencja e-mailowa powódki z: P. R., M. F., E. M., M. Z., M. M. (2) i M. D. – członkami zespołu do zmian regulaminu wynagradzania dla pracowników pozwanej ( aneks nr (...)).

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. F. ( k. 491 – 495, nagranie k 496), która wchodziła w skład zespołu do spraw zmian regulaminu, któremu przewodniczyła powódka. Zeznania świadka były logiczne i spójne. Świadek zeznawała w sposób spontaniczny i udzielała wyczerpujących odpowiedzi na zadawane pytania. W ocenie Sądu, świadek obiektywnie relacjonowała zdarzenia z przeszłości i nie kierowała się chęcią ukazania żadnej ze stron sporu w korzystniejszym świetle. Mimo że świadek pozostaje od 30 lat pracownikiem pozwanej, to szczegółowo przeanalizowane zeznania świadka pozwoliły na ustalenie, iż zeznania te zasługują na obdarzeniem mianem pełnej wiarygodności. Ponadto wskazać należy, iż zeznania pozostawały zbieżne z niekwestionowanym materiałem dokumentowym w sprawie oraz z zeznaniami innych świadków.

Zeznania świadka A. J. (k. 580-584), Sąd obdarzył pełną wiarygodnością, albowiem były spójne z treścią niekwestionowanych źródeł dokumentowych. Świadek A. J. – dyrektor biura zarządu i organizacji wielokrotnie podkreślała w swoich zeznaniach, że sprawy wynagrodzeń do 28 lutego 217 roku znajdowały się w dziale powódki, które było jej „ jednoosobowym królestwem”, gdyż tylko powódka wiedziała, co się dzieje w wynagrodzeniach, a od 2008 roku miała wpisane w zakresie obowiązków wdrażanie i opracowanie regulaminu wynagrodzenia, była jego „ głównym aktorem”. Wskazywała, zbieżnie z innymi świadkami, że „ cały regulamin był w rękach powódki”, że liczenie wynagrodzeń „ to była nisza, do której powódka nie dała dostępu innym”. Podkreślała, że była ona spotkaniu powódki z prezesem i kimś z finansów, na którym prezes ustalił, że powódka ma kontynuuje pracę nad zmianami w regulaminie wynagradzania i że clue sprawy to usunięcie ostatniej kolumny w tabeli 1 i 2 w załączniku nr 4, gdyż tak zostało uzgodnione przez związki zawodowe z poprzednim prezesem Agencji. Wskazywała, że w trakcie prac zespołu powódka wypisała miejsca, w których dokonała zmian, ale zmian w tabeli nie zaznaczyła, co stanowiło całkowite niedbalstwo oraz że zmiany dokonane przez powódkę nie mogą mieć charakteru omyłki psiarskiej, bo nie była to zmiana do końca kolumny tylko w trzech wierszach, a więc trudno założyć, że powódce „ tak się przekleiło”. Świadek podkreśliła, że na spotkaniu z prezesem nie było polecenia dla powódki zmiany liczb w tabelach, tylko o wycięciu ostatniej kolumny, więc „ gdyby nikt przy tym nie grzebał to by nie było problemu”. Świadek zaznaczyła, że żaden z członków zespołu, któremu przewodniczyła powódka nie miał obowiązku kontrolowania pracy przewodniczącej. Sąd dał wiarę zeznaniu świadka, gdyż były zbieżne z zeznaniami członków zespołu, a ponadto, mimo że świadek na początku zeznań wskazała, że nie wyklucza sporu sądowego z Agencją, w trakcie zeznań nie starała się przedstawiać pozwanej w złym świetle, co świadczy o tym, że zeznawała o wiadomych jej faktach, bez subiektywnych emocji.

Zeznania świadka M. Z. ( k. 633-639, nagranie k. 641) Sąd również obdarzył wiarygodnością. Świadek pozostaje pracownikiem pozwanej, jednakże treść zeznań świadka nie wskazywał na faworyzowanie żadnej ze stron. Świadek w sposób wyważony przedstawiła sposób prac na projektem zmian w regulaminie. Treść zeznań świadka pokrywały się z niekwestionowanym dokumentowym materiałem dowodowym oraz zeznaniami innych członków zespołu.

Zeznania świadka B. S. (k. 649-655, nagranie k. 656) Sąd obdarzył pełną wiarygodnością, gdyż pozostawały zbieżne z zeznaniami innych świadków np. świadka A. J., iż w okresie nieobecności powódki w pracy dla innych pracowników działu nie wszystko było jasne w zakresie naliczenia wynagrodzeń dla kontrolerów, a także strat finansowych dla pozwanej spowodowanych błędami w tabeli, wskazała, że w styczniu 2018 roku pozwana zleciała przelewy wyrównujące wynagrodzenia dla ok. 73 osób.

Zeznania świadka P. R. ( k. 661-66, nagranie k. 667) Sąd obdarzył walorem wiarygodności w całości i stanowiły istotną podstawę ustaleń faktycznych w sprawie. Świadek pozostaje od 2007 r. pracownikiem pozwanej, niemniej jednak treść jego zeznań była w pełni obiektywna i nie objawiała chęci faworyzowania żadnej ze stron. Świadek w sposób pełny i całościowy przedstawił pracę zespołu przygotowującego projekt aneksu nr (...) oraz wskazał w jaki sposób powódka kierowała zespołem. Zeznania świadka były spontaniczne, wyważone i pełne szczegółów. Treść zeznań korespondowała z niezaprzeczonym materiałem dowodowym w postaci dokumentów. Zeznania świadka były zbieżne z treścią zeznań innych członków zespołu.

Zeznania świadka G. S. ( k. 715-718, nagranie k. 726) Sąd uznał za wiarygodne jako zgodne z pozostałym materiałem dowodowym, choć jej zeznania w niewielkim stopniu przyczyniły się do ustalania stanu faktycznego w sprawie, albowiem nie uczestniczyła ona w procesie zwalniania powódki, nie zajmowała się wyliczaniem wynagrodzeń, nie pracowała nigdy z tabelą procentową, nie brała ona udziału w pracach nad aneksem nr (...).

Zeznania świadka I. B. (k. 718-723, nagranie k. 726) Sąd uznał za wiarygodne i za istotne dla ustaleń w niniejszej sprawie. Świadek w sposób szczegółowy i obiektywny opisała przebieg wewnętrznej kontroli u pozwanej. Zeznania świadka były zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego i Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które mogłyby przemawiać na ich niekorzyść. W szczególności świadek wskazała na szkodę poniesioną przez pracodawcę na skutek błędów wynikających z aneksu nr (...), który dotyczył ok. 60 pracowników i od sierpnia do grudnia 2017 roku spowodował straty dla pracodawcy rzędu 520.000 zł, którą to kwotę uzyskała od pani W..

Zeznania świadka E. M. ( k. 771-774, nagranie k. 781) zasługiwały na obdarzenie walorem wiarygodności z uwagi na spójność ich treści z zeznaniami świadków M. F. i P. R.. Jej zeznania o stratach poniesionych przez pracodawcę na skutek działań powódki potwierdzają zeznania świadków: I. B. i A. J.. Świadek wskazała, że autorem aneksu nr (...) jest powódka, a zawierał on błędy, zmiany wprowadzone przez powódkę, które nie zostały wykazane jako zmiany w przesłanym do zespołu porównaniu starek i nowej wersji. Potwierdziła też okoliczności wskazywane przez innych świadków, że zmiany wprowadzone przez powódkę nie były objęte poleceniem prezesa oraz że dokonane przez powódkę zmiany spowodowały wzrost wynagrodzeń kontrolerów ruchu lotniczego. Jej zeznania potwierdzają także wskazywaną przez innych świadków stratę finansowo poniesioną przez Agencję na skutek zmian wraz z informacją, że te kwoty zostały wypłacone. Wskazała, że członkowie zespołu pracowali na „ dokumencie porównania zmian, który przygotowała powódka”, której ufali, bo pracodawca wcześniej z nią to omawiał.

Zeznania świadka J. N. ( k. 774-779, nagranie k. 781) zasługiwały na obdarzenie ich walorem wiarygodności, gdyż były zgodne z zeznaniami innych świadków, w tym np. A. J. w zakresie tego, że powódka jako jedyna zajmowała się tematem regulaminu wynagradzania i ustalania wynagrodzeń dla kontrolerów. Jego zeznanie było także zgodne z zeznaniami świadków na temat zlecenia audytu oraz w zakresie faktu, że zmiany wprowadzone przez powódkę nie były ustalane i spowodowały zwiększenie kosztów dla pozwanej o milion lub dwa miliony. Wskazał, że zmiany w tabeli polegał na zmianie cyfr, co spowodowały wzrost wynagrodzeń dla kontrolerów oraz potwierdził zeznania innych świadków, że „ za tabele odpowiadała powódka, które nie miała za zadanie tworzyć nowych tabel”. Świadek zeznał także, podobnie jak świadek A. J., że zmiany wprowadzone przez powódkę nie były w jednym miejscu, tylko w kilku, co powoduje, że były to zmiany naniesione przez nią celowo i świadomie, tym bardziej, że zmienione cyfry uprzywilejowały jedynie pewną grupę pracowników.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. M. (1) (k. 787, nagranie k. ) za wyjątkiem tego fragmentu, w którym zeznał on, że wielokrotnie zwracał się do powódki o opiniowanie rozwiązań z zakresu spraw związkowych, głównie (...) i sposobu wyliczenia wynagrodzenia dla personelu operacyjnego, gdyż przeczą im wyjaśnienia samej powódki.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka K. B. ( k. 789-794, nagranie k. 796), ale nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem był on prezesem pozwanej Agencji w latach 2008-2013, a więc na kilka lat przed zwolnieniem powódki, a treść jego zeznań dotyczyła głównie aspektów negocjowania ze związkami zawodowymi kilka lat wcześniej, w 2010 roku, zapisów regulaminu wynagradzania oraz metodologii poruszania się po tabeli.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom powódki ( k. 859-866, nagranie k. 868) iż jest członkiem związku zawodowego od 2013 lub 2014 roku i że złożyła deklaracje o chęci przystąpienia, że nie otrzymała uchwały o przyjęciu jej w poczet członków, że nie otrzymała legitymacji, nie płaciła składek członkowskich, nie dostała informacji, aby z tego powodu była wykluczona z członkostwa, gdyż są one spójne w tym zakresie z zeznaniami M. M. (1), który w latach 2012-2016 roku był Przewodniczącym związku zawodowego. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom powódki, że omyłka liczbowa w tabeli nie spowodowała dla pozwanej start finansowych, gdyż przeczą temu zeznania świadków: J. N., A. J., I. B..

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom powódki, że o błędzie dowiedziała się po wejściu w życie regulaminu wynagrodzenia, w październiku 2017 roku, ale nie zgłosiła tego nikomu, bo miał powstać nowy regulamin wynagradzania i trwały prace, w których ona nie uczestniczyła.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom powódki, że nie weryfikowała ona, czy dany wskaźnik procentowy został prawidłowo przepisany z pierwszego regulaminu wynagradzania oraz że po przepisaniu nie zauważyła ona błędu.

Sąd uznał za wiarygodną i w pełni wartościową dla ustaleń niniejszej sprawy opinię biegłego z zakresu kryminalistyki. Została ona wydana przez uprawniony do tego organ w sposób prawem przewidziany, a nadto strony postępowania nie kwestionowały treści opinii, zaś Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować ją z urzędu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na oddalenie ze względu na sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego (art. 8 kodeksu pracy) wobec oczywistej zasadności rozwiązania umowy w trybie dyscyplinarnym połączonej z nieuzasadnionym uprzywilejowaniem powódki w zakresie niedotyczącym sprawowania przez nią funkcji członka związku zawodowego.

Przechodząc do omówienia motywów, jakimi kierował się Sąd wydając niniejsze rozstrzygnięcie, wskazać należy, że w przedmiotowej sprawie powódka podnosiła szereg zarzutów dotyczących niezasadności rozwiązania umowy oraz zarzucała, że do dyscyplinarnego rozwiązania doszło niezgodnie z prawem, albowiem pracodawca przekroczył miesięczny termin z art. 52§2 kp oraz zarzucała, że rozwiązanie z nią stosunku pracy nastąpiło z naruszeniem art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy o związkach zawodowych, albowiem zakładowa organizacja związkowa objęła jej stosunek pracy szczególną ochroną oraz nie wyraziła zgody na jego rozwiązanie.

Zgodnie z treścią art. 32. ust. 1(1) pkt 2 i art. 32 ust. 1(2) ustawy o związkach zawodowych, termin na wyrażenie zgody lub odmowę wyrażenia zgody przez zarząd zakładowej organizacji związkowej wynosi 7 dni roboczych liczonych od dnia złożenia przez pracodawcę pisemnego zawiadomienia o zamiarze rozwiązania stosunku prawnego, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, z podaniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie stosunku prawnego. Bezskuteczny upływ terminów, o których mowa w ust. 1(1), jest równoznaczny z wyrażeniem zgody przez zarząd zakładowej organizacji związkowej.

Sąd w pierwszej kolejności badał przesłanki formalne rozwiązania umowy i ustalił, że w sposób prawidłowy pracodawca złożył oświadczenie woli w formie pisemnej.

Badając drugą przesłankę formalną, odnośnie terminu z art. 52§2 kp, Sąd uznał, że został on przez pracodawcę zachowany. Zgodnie z art. 52§2 kp rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Przyjmuje, że w przypadku rażącego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych dla biegu terminu z art. 52§2 kp istotny jest stan świadomości pracodawcy o faktach, z których powinien on wyprowadzić wniosek o okolicznościach uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Jako moment uzyskania stanu świadomości przez pracodawcę wiadomości przyjmuje się, że uzyskanie przez pracodawcę przedmiotowej wiadomości może wymagać nie tylko informacji, które w sposób obiektywnie usprawiedliwiony pozostawały w możliwościach poznawczych pracodawcy o zachowaniu pracownika. Co więcej, okres ten może ulec przedłużeniu do czasu niezbędnego na ocenę skutków tego zachowania, jeżeli przemawiają za tym ustalone w sprawie okoliczności faktyczne. Analogicznie przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 czerwca 2017 r., o sygn. I PK 183/16, stwierdzając, że podjęcie przez pracodawcę czynności sprawdzających, uzasadnionych stanem faktycznym sprawy, może odsunąć w czasie bieg terminu z art. 52§2 kp.

Mając na uwadze wszystko powyższe, rozpoczęcie biegu terminu z art. 52§2 kp nie biegnie dla pracodawcy niejako na zasadzie ryzyka, jak podnosiła to strona powodowa i związek zawodowy, tj. od faktycznego znalezienia się projektu aneksu nr (...), ani nawet od momentu podpisania aneksu nr (...) przez prezesa pozwanej, albowiem bieg terminu z art. 52§2 kp jest uzależniony od obiektywnie usprawiedliwionych przesłanek w świadomości pracodawcy, które umożliwiają mu ustalenie i ocenę zachowania pracownika. W niniejszej sprawie termin ten nie rozpoczął biegu do czasu, kiedy błąd pozostawał niezidentyfikowany przez pracodawcę. Skoro powódka była ostatnią instancją przed przekazaniem dokumentu prezesowi, a sama - jako przewodnicząca zespołu do spraw opracowania projektu aneksu - nie zleciła nikomu sprawdzenia poprawności tabeli, to brak było podstaw do przyjęcia, iż prezes w ramach podejmowanych przez niego czynności winien szczegółowo badać dokument. Mając na uwadze wszystko powyższe, termin mógł najwcześniej rozpocząć bieg dopiero od uzyskania przez pracodawcę z dniem 23 października 2017 r. treści notatki od P. R. ( odręczna adnotacja i odręczna data autorstwa Prezesa na k. 158). Co więcej, mógł on również ulec przedłużeniu nawet do czasu zakończenia prowadzonego postępowania wyjaśniającego. Ze względu na specyfikę pracy prezesa pozwanej, ilość pism, które są przez niego podpisywane, nie sposób wymagać, by mógł on dostrzec liczbowe błędy w tabeli wynagrodzeń. Zgodnie z treścią oświadczenia woli i zeznaniami świadków zostało ono wręczone 7 listopada 2017 r. co oznacza, że termin z art. 52§2 kp został przez Agencję zachowany.

Przechodząc do trzeciej kwestii formalnej tj. omówienia zarzutu powódki, iż pozostawała ona pracownikiem szczególnie chronionym w myśl art. 32 ustawy o związkach zawodowych, wskazać należy, iż zgodnie z normą art. 32 ust. 1 w/w ustawy, pracodawca, bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej, nie może wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku prawnego ze wskazanym uchwałą zarządu jego członkiem, upoważnioną do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy. Termin na zgłoszenie zgody wynosi 7 dni roboczych od zawiadomienia. Zgodnie z ust. 3 zarząd obowiązany jest wskazać pracodawcy daną osobę będącą objętą ochroną. Niniejsze przepisy oznaczają, że dla objęcia ochroną konieczne jest kumulatywne wykazanie, iż dana osoba jest członkiem zakładowej organizacji związkowej, została wskazana uchwałą zarządu i ta informacja została przekazana pracodawcy. Dokonując propracowniczej wykładni przepisy istotny jest termin zawarty w art. 32 ust. 1 1 ustawy, nie zaś z art. 52§3 kp wynoszący 3 dni.

Sąd Rejonowy w niniejszym składzie podziela pogląd jednej z linii orzeczniczych o braku możliwości kontroli Sądu nad wyborem członków zarządu, czy trybem wskazywania osób chronionych ( jak w wyrokach Sądu Najwyższego z: 14 grudnia 1999 r., I PKN 457/99, OSNAPiUS 2001 Nr 10, poz. 339; 16 kwietnia 2003 r., I PK 111/02 i 16 maja 2001 r., I PKN 393/00), w związku z czym – biorąc pod uwagę także treść opinii specjalistycznej w sprawie – uznał, że powódka została przyjęta w skład członków, a następnie zaliczona do grona pracowników szczególnie chronionych, zaś informacja ta została przekazana pracodawcy przed upływem terminu z art. 32 ust. 1 1 ustawy o związkach zawodowych, co pozwalało na ustalenie, iż pracodawca, formalnie rzecz ujmując, naruszył przepisy prawa pracy rozwiązując z powódką umowę o pracę mimo braku zgody zarządu organizacji związkowej, co nie oznacza, że powództwo należało automatycznie uwzględnić, o czym poniżej.

Przechodząc do omówienia przesłanki z art. 52§1 pkt 1 kp w postaci ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, wskazać należy, że literalne brzmienie przepisu nie przesądza, że tylko postać umyślnego, bezpośredniego zamiaru po stronie pracownika może prowadzić do wypełnienia przesłanek z niniejszego przepisu. Ze względu na fakt, że ustawodawca nie wprowadza w tej materii żadnych podziałów, uprawniona jawi się konstatacja, że w art. 52§1 pkt 1 kp chodzi zarówno o winę umyślną, jak i nieumyślną, która może przejawiać się jako rażące niedbalstwo. Za rażące niedbalstwo przyjmuje się taki stopień zawinienia pracownika, którego nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw swojego działania, chociaż rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną ostrożność i przezorność w działaniu.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, podkreślenia wymaga, że jeszcze w okresie, kiedy powódka zajmowała stanowisko kierownika D. Płac i Analizy Wynagrodzeń, otrzymała zadanie przygotowania projektu regulaminu wynagradzania. Formalnie zespół został powołany w dniu 29 marca 2017 roku, powódka była jego przewodniczącą i podlegała bezpośrednio prezesowi pozwanej. Niniejsze oznacza, że odpowiedzialność ciążąca na powódce była nieporównywalnie większa, niż w stosunku do członków tego zespołu. Z drugiej zaś strony powódka dysponowała wszelkimi środkami i możliwościami osobowymi i technicznymi, które mogły ją wspomóc podczas pracy.

Przechodząc do analizy samego zawinienia powódki wskazać na wstępie należy, iż Sąd uznając spełnienie przesłanek z art. 52§1 pkt 1 kp stanął na stanowisku, że samo wystąpienie błędów w regulaminie wynagradzania nie mogłoby stanowić ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, o ile nastąpiłoby niezależne od podjęcia przez powódkę starannego i sumiennego działania. Na gruncie niniejszej sprawy Sąd ustalił, że powódka podejmowała czynności nierozważnie, niestarannie, nieadekwatnie dysponując przydzielonym jej kapitałem ludzkim i technicznym. Powódka miała nie tylko możliwość (w oparciu o treść zarządzenia nr 83 prezesa pozwanej kierowała ona zespołem i mogła wnosić możliwość żądania materiałów/wyjaśnień od dyrektorów i kierowników), ale wręcz obowiązek zlecać podległym jej członkom zespołu dokładne sprawdzenie każdej części proponowanego aneksu tak, by zminimalizować ryzyko błędu. Zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, przy tak ważkich finansowo dokumentach, konieczne jest podejmowanie sprawdzania nawet najbardziej oczywistych części dokumentu pod kątem jego prawidłowości. Powyższe procedury są nazywane krokami ( tzw. „steps”) i polegają na tym, że co najmniej dwie, a najlepiej więcej osób, sprawdzają każdą wydzieloną część dokumentu pod kątem możliwych błędów. Również obecne uwarunkowania techniki np. w programie W. pozwalają na sprawdzenia dokumentu w trybie automatycznego rozpoznawania tekstu połączonego z wykorzystaniem funkcji trybu zmian. Powódka żadnej z tych czynności nawet nie próbowała podjąć. Już na początkowym etapie działania „Zespołu do spraw przygotowania aneksu nr (...) ” powódka polegała na swojej nieomylności i nie podjęła żadnych czynności, które spowodowałby zmniejszenie ryzyka wystąpienia błędu.

Mając na uwadze powyższe wraz z wysokością szkody, jaka wystąpiła w majątku pracodawcy, która tylko w przedziale od dnia 15 sierpnia 2017 r. do dnia 31 grudnia 2017 r. wyniosła łącznie 522.583,21 zł przyjąć należy, iż powódka dopuściła się rażącego niedbalstwa i w sposób ciężki dopuściła się naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, w szczególności art. 100§2 pkt 4 kp poprzez naruszenie w sposób drastyczny dobra w postaci ochrony majątku pracodawcy.

Wobec z jednej strony braku zgody zakładowej organizacji związkowej na rozwiązanie umowy z powódką, a z drugiej strony oczywistego i rażącego naruszenia obowiązków pracowniczych przez powódkę, Sąd badał, czy w stanie faktycznym niniejszej sprawy znajdzie zastosowanie norma zawarta w art. 8 kp.

W myśl wyroku SN z dnia 26 listopada 2003 r. ( sygn. akt I PK 616/02) celem ochrony działacza związkowego jest wyłącznie zagwarantowanie mu niezależności w wypełnianiu jego funkcji, a przepisy wyznaczające zakres tej ochrony mają charakter regulacji szczególnej i muszą być wykładane ściśle. Działalność związkowa nie może być pretekstem do nieuzasadnionego uprzywilejowania pracownika w sferach niedotyczących sprawowania przez niego funkcji. Przepis art. 32 ustawy o związkach zawodowych wprowadza szczególny rodzaj ochrony trwałości stosunku pracy działaczy związkowych, którego przyczyną byłaby przynależność związkowa. Nie oznacza to jednak, że osoby te stoją ponad prawem. Jeżeli zatem czynności nie są związane ze sprawowaną funkcją, to zachowanie w tym zakresie nie podlega ochronie z tytułu sprawowania funkcji. Inne rozumienie zasady ochrony trwałości stosunku pracy związkowców byłoby dyskryminujące dla pozostałych pracowników, którzy nie są członkami związku albo nie sprawują w nim żadnych funkcji. Nie można zatem inaczej traktować działacza, który swoim zachowaniem narusza zasady współżycia społecznego (art. 8 kp). W tym też względzie należy wyraźnie wskazać, że nie można sformułować ogólnych dyrektyw co do stosowania zasad współżycia społecznego oraz społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa. Niemniej Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lutego 2007 r. (I PK 15/06) stwierdził, że oddalenie powództwa ze względu na sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego następuje w granicach swobodnego uznania sędziowskiego, po uwzględnieniu całokształtu okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. Sąd Najwyższy w wielu swoich orzeczeniach stwierdził, że związek zawodowy ma prawo chronić pracownika przed zwolnieniem, nie wolno mu jednak, stosując tę ochronę, nadużywać wolności związkowej ( tak np. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2008 r., I PK 198/07). W sytuacji, gdy pracownik w sposób rażąco narusza swoje obowiązki pracownicze, brak zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie niweczy możliwości skutecznego rozwiązania z nim stosunku pracy przez pracodawcę, gdyż taki brak zgody należy uznać za sprzeczny z art. 8 kp ( wyrok SN z dnia 13 maja 1998 r., I PKN 106/98). W innym orzeczeniu SN wskazał, że z ustawowej gwarancji ochrony stosunku pracy nie powinien korzystać działacz związkowy, któremu można zarzucić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i nadużywanie funkcji związkowej dla ochrony przed uzasadnionymi sankcjami prawa pracy ( wyrok SN z dnia 12 września 2000 r., I PKN 23/00).

Ochrona zatem powinna służyć tylko przed ponoszeniem konsekwencji wykonywania funkcji związkowych i nie może mieć jednak zastosowania w razie naruszenia obowiązków pracowniczych. Sąd przede wszystkim starał się wyważyć cel art. 32 ustawy o związkach zawodowych, jakim jest zagwarantowanie niezależności działaczom związkowym w wypełnianiu ich funkcji, z zaistniałym rażącym niedbalstwem powódki. Na gruncie niniejszej sprawy funkcje powódki w strukturach związkowych i korzyść płynąca dla pracowników pozwanej miały charakter w istocie pozorny. Powódka swoje miejsce pracy świadczyła na terenie W., zaś związek zgodnie z treścią statutu miał swoją siedzibę w G.. Powódka w strukturach związkowych znalazła się niezależnie od jej służbowego zaszeregowania, albowiem nie była ona kontrolerem ruchu lotniczego i co więcej zajmowała kierownicze stanowisko wobec większości kontrolerów ruchu lotniczego, albowiem była odpowiedzialna za naliczanie ich wynagrodzeń (karta zadań z kwietnia 2012 roku). W dalszej kolejności wskazać należy, iż powódka nie podejmowała żadnych czynności, do której związek zawodowy został powołany i jakie zadania były przed związkiem stawiane (§8 i §9 statutu k. 555v). Z drugiej strony wymaga podkreślenia, że powódka dopuściła się rażącego naruszenia podstawowych obowiązków członka określonych §14 ust. 4 statutu, albowiem nie płaciła składek członkowskich. Ustawodawca w art. 8 kp wprowadził klauzulę nadużycia prawa wskazując, iż nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Sąd wyrokując wziął pod uwagę także treść art. 1 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, który stanowi, że są one dobrowolnymi i samorządnymi organizacjami ludzi pracy, powołanymi do reprezentowania i obrony ich praw, interesów zawodowych i socjalnych. W ocenie Sądu, jak już wskazywano wyżej, ochrona związkowa powinna dotyczyć przede wszystkim pracowników, którzy stanowiąc słabszą stronę stosunku pracy, zabiegają u pracodawcy o istotne kwestie, m.in. o poprawę warunków pracy, płacy, BHP, (...) nie tylko dla siebie, lecz również dla pozostałej części załogi przedsiębiorstwa - tacy właśnie pracownicy winni być uwzględniani na liście pracowników podlegających ochronie. Powódka natomiast w rzeczywistości nie podejmowała przed dniem rozwiązania z nią stosunku pracy czynności w imieniu związku zawodowego, co powoduje, że w żaden sposób nie narażała się na negatywne konsekwencje swoich działań związanych z członkostwem w związku zawodowym, przez co należałaby się jej szczególna ochrona. Nadto, fakt wskazany w oświadczeniu woli o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką nie dotyczył czynności związanych z ewentualną działalnością związkową powódki, a więc zachowanie powódki w zakresie wprowadzenia nieuprawnionych zmian w aneksie do regulaminu wynagradzania, skutkujących zawyżeniem wynagrodzenia właśnie dla kontrolerów ruchu lotniczego, którym powódka nie była, ale których to kontrolerów zrzeszał związek zawodowy, który roztoczył nad powódką opiekę, nie powinno podlegać ochronie przez związek zawodowy. Dodatkowo, analizując chronologię zdarzeń widać intencję działań powódki i związku zawodowego: powódka o błędzie w tabeli dowiedziała się po wejściu w życie regulaminu wynagrodzenia, w październiku 2017 roku, ale nie zgłosiła tego nikomu i w tym samym okresie tj. konkretnie w dniu 19.10.2017 roku ( a więc w okresie, kiedy powódka wykryła już swój błąd, ale nie wykrył go jeszcze pracodawca, który dopiero 23.10.2017 roku zlecił kontrolę) została „wciągnięta” przez związek zawodowy na listę osób szczególnie chronionych.

Mając na uwadze wszystko powyższe, Sąd w pkt 1 wyroku oddalił powództwo na podstawie art. 8 kp, gdyż postępowanie dowodowe wykazało zasadność działania pracodawcy w zakresie rozwiązania w trybie dyscyplinarnym, a jednocześnie nieuzasadnione uprzywilejowanie powódki w zakresie braku zgody związku zawodowego na rozwiązanie z powódką umowy o pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Sąd w pkt 2 nie obciążył powódki wydatkami mając na uwadze art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zgodnie z którym obciążenie może nastąpić jedynie w przypadkach szczególnie uzasadnionych, uznając, iż taki przypadek nie zaistniał w przedmiotowej sprawie.

W przedmiocie kosztów procesu, Sąd orzekł pkt 3 wyroku, w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, wynikającą z art. 98§1 kpc, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Strona pozwana zastępowana była przez adwokata. W związku z tym, na mocy §9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu (Dz.U.2015.1800 t.j.) należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego kwotę 6180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Jak stanowi bowiem §21 rozporządzenia do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji.

Z powyższych względów, na podstawie przywołanych przepisów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Sędzia

Magdalena Szymańska