Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 945/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia (del.) Hanna Kaflak-Januszko

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Karina Hofman

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2021 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko J. G., A. G.

o zapłatę

oddala powództwo.

Na oryginale właściwy podpis

I C 945/20

UZASADNIENIE

Powód (...) w W. pozwał 20.04.2020 r. o 107 546,23 zł zadłużenia kredytowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie solidarnie od dnia wniesienia pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym.

15.10.2020 r. powód cofnął pozew częściowo ze zrzeczeniem się roszczenia (k. 72) do 104 591,23 zł z odsetkami wobec spłat od 20.04.2020 r., co miesiąc, po sierpień 2020 r.

Pozwani (...) i (...) już w sprzeciwie przed e-sądem powoływali się na złożenie w styczniu 2020 r. wniosku o restrukturyzacje i przerwę w spłatach na pół roku, który nie zapobiegł wypowiedzeniu. Uzasadniali, że poważnie chorują i przez koszty leczenia nie mogli wywiązać się z płatności. Podtrzymali i podali, że po wypowiedzeniu płacą raty, a suma się nie zmieniła.

Powód odpowiedział, że sporna umowa była zawarta jako wynik restrukturyzacji poprzedniego kredytu udzielonego przez powoda pozwanym, a kontakt telefoniczny - podjęty w związku ze spornym kredytem, nie przyniósł efektu i wyjaśnił, że 2 445 zł zgodnie z umową - zaliczył na koszty sądowe.

Sąd ustalił, że:

21.06.2018 r. strony zawarły umowę kredytu w wysokości 116 527,49 zł.(k. 26-28) na spłatę zadłużenia w tej wysokości na 120 rat miesięcznych (pierwsza 22.08.2018 r.).

Pismem z 21.01.2020 r. powód wezwał pozwanych do zapłaty pod rygorem wypowiedzenia umowy zaległości na 22.10.2019 r. 2 559,69 zł lub złożenia wniosku restrukturyzacyjnego w terminie 14 dni.

Pismem z 20.02.2020 r. powód skierował do pozwanych wezwanie do zapłaty w terminie 30 dni 3 777,45 zł (data powstania zaległości 22.10.2019 r.) pod rygorem skutku wypowiedzenia. Pozwani odebrali pismo 26.02.2020 r.

dowód: pisma z dowodami doręczeń – k. 14-17

Powód 20.04.2020 r. wystawił wyciąg z ksiąg bankowych podając zadłużenie : 104 799,56 zł kapitał, 1 851,59 zł odsetki umowne, odsetki umowne za opóźnienie 895,08 zł.

dowód: wyciąg – k. 30

W toku postępowania nastąpiły dalsze wpłaty pozwanych, regularne przez kilka miesięcy.

bezsporne

Sąd zważył, że:

Powództwo nie zostało uwzględnione.

Powód żądał spłaty kredytu udzielonego poprzez umowę stron, regulowaną ustawą z 29.08.2007 r. Prawo bankowe (Dz.U. tj. 2017. (...)) – zob. art. 69 w zw. z ustawą o kredycie konsumenckim z 12.05.2001 r. (Dz.U. tj. 2018.993), gdyż złożył oświadczenie o jej wypowiedzeniu, gdy doszło do zaległości.

Sąd uznał za wątpliwą skuteczność wypowiedzenia na podstawie art. 5 kc - wobec stanowiska pozwanych, a powód nie wykazał okoliczności – usuwających je. Ciężar dowodu był po stronie powoda, który mimo wezwania sądu, nie przedstawił, jak rozpatrzono wniosek pozwanych o restrukturyzację (art. 6 kc).

Skoro ustawodawca wprowadził wymóg umożliwienia kredytobiorcy restrukturyzacji zadłużenia (ar. 75 c Prawa bankowego) i mechanizm ten został wpleciony w mechanizm wypowiedzenia umowy, to powód nie może poprzestać tylko na formalnej realizacji. Nie jest wystarczające poinformować o możności złożenia wniosku i nie przedstawić stanowiska o jego rozpatrzeniu, odpowiadającego założeniom tej instytucji. Widoczne jest, że ma ona umożliwić renegocjację umowy, by zapobiec definitywnemu skutkowi postawienia kredytu w stan natychmiastowej wykonalności i przerzuceniu na sąd badania, czy są podstawy do zasądzenia spłaty w ratach lub zastosowania art. 5 kc. I sąd powinien mieć możność weryfikacji tego etapu procedury wypowiedzenia umowy, by ustalić, czy regulacja o restrukturyzacji została faktycznie zastosowana ( a nie tylko pozorowana). Tymczasem powód nie umożliwił sądowi przeprowadzenia takiego badania sprawy, a informacje od pozwanych, to zbyt mało, gdy nie jest wiadome, co ważyło na ocenie banku (w tym czy zasadnie). Informacja powoda, że sporny kredyt już był wynikiem restrukturyzacji innego, zdecydowanie nie jest wystarczająca dla dokonania oceny omawianego etapu wypowiedzenia umowy. A poza tym zastanawia, czy uprzednia restrukturyzacja była prawidłowo przeprowadzona. Można mieć wątpliwość, bo okoliczności mogą wskazywać, że doszło do zwielokrotnionego obciążania kosztami dodatkowymi, jeżeli zadłużenie, na które składa się nie tylko kapitał – zostało spłacone kolejnym kredytem. Przypomina to wręcz praktykę firm świadczących tzw. chwilówki, które działały w ten sposób na pograniczu prawa. A bank nie może korzystać z ochrony prawnej w takiej sytuacji, gdyż regulacja dotycząca jego działalności wymaga określonego standardu, skoro z założenia są objęte regulacją mającą kreować je jako podmioty zaufania publicznego. Klient nie powinien więc tam spotykać się z praktykami jawnie naruszającymi prawo. Ochrona gwarantowana konsumentem nie pozostawia złudzeń, jak dalece aktualne jest, by honorować standardy działalności bankowej, opartej na tradycji. Bank powinien zapewnić odpowiednią pieczę interesów klienta, bo ten uważa, że ma do czynienia ze szczególnego rodzaju profesjonalistą, a nie podmiotem wykorzystującym, że konsument jest słabszym podmiotem obrotu (czy wręcz wskazującym, że to klient ma zapewnić sobie równowagę i korzystać z własnego doradcy, o czym sąd nadmienia, gdyż takie stanowiska zaprezentował przedstawiciel innego banku).

Na kanwie tej sprawy należy zauważyć, że do tego stopnia w systemie prawa daleko rozważa się gwarancje konsumentów, że na dniach do Sądu Najwyższego wpłynęło pytanie1 o skutki udzielenia kredytu przy niesprawdzeniu zdolności kredytowej (czy umowa zachowa ważność). Do dyskusji - która co do tego kierunku dawno była prowadzona, dochodzi perspektywa ochrony osób starszych2.

Tu dodać należy, że pozwani nie powołali się na błahe problemy, dołączyli fragment dokumentacji medycznej. Wprawdzie monitowani przez sąd nie podjęli większej aktywności, ale wobec tego, że wskazywali na utrudnienia zdrowotne, zamieszkują poza siedzibą sądu, istnieje zagrożenie pandemiczne, sąd nie wyciągał z tego negatywnych konsekwencji. Wpierw musiałby też rozważyć, czy powinni mieć pełnomocnika z urzędu, bo trendy ochrony konsumenckiej wymagają wiedzy specjalistycznej. Przede wszystkim jednak od powoda należało oczekiwać pełnego przedstawienia sytuacji, gdyż przeprowadzając czynności z klientami, powinien zgromadzić odpowiednie materiały, zwłaszcza decydując się na etap drogi sądowej. Wspomniane standardy ochrony konsumenckiej są już dawno powszechnie rozpropagowane. Nie są też novum patrząc poprzez historię bankowości, gdyż obowiązkiem banku jest zapewnienie podaży pieniądza i zachowanie własnej płynności finansowej. Zatem bank powinien dążyć do sprzedaży produktów, ale zarazem zabezpieczać ich zwrot, a droga przymusu przez sąd do egzekucji nie jest efektywna, generuje koszty przy niepewnym rezultacie.

Przyjęcie sankcji nieważności, gdy nie zastosowano trybu z art. 75 c, jest upowszechnione w orzecznictwie. W tym przypadku sąd nie oparł się na art. 58 kc, ale 5 i 6 kc, gdyż – jak już zostało wspomniane - sam etap związany z opcją restrukturyzacji zaistniał, ale sąd nie miał możności ocenić, czy spełnił wymogi tej instytucji, a to co zostało podane w sprawie, wskazywało, że nie (nie było bowiem analizy sytuacji, a chodziło o kredyt długoterminowy). Tym samym oświadczenie o wypowiedzeniu w ocenie sądu było nadużyciem prawa przez powoda (ewentualnie można ująć, że oddalenie powództwa nastąpiło, gdyż powód nie wykazał, że etap restrukturyzacji odpowiadał prawu).

Wobec powyższego sąd nie uznał skuteczności ograniczenia pozwu, zwłaszcza że oparte było na wadliwym rozliczeniu. Profesjonalista w zakresie usług finansowych zarachował bowiem wpłatę na poczet kosztów, mimo że nie zostało potwierdzone orzeczeniem sądowym, że przysługuje mu ich zwrot. W tej sytuacji w ogóle powstała wątpliwość, czy zadłużenie jest prawidłowo obliczane.

O kosztach rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 kpc.

1 (...)

2 co powinno być wiadome powodowi (...)