Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 1008/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2020 r.

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Grzegorz Król

Protokolant: Ewa Rosiek

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2020 roku

sprawy o wykroczenie P. S.

syna D. i B. z domu B.

urodzonego (...) w N.

obwinionego o to, że:

w dniu 22 lipca 2019 roku około godz. 18:00 w miejscowości M., powiatu (...), kierując pojazdem marki M. nr rej. (...), spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez nie zachowanie szczególnej ostrożności wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu, w wyniku czego uderzył w pojazd marki V. nr rej. (...), który w tym czasie znajdował się na lewym dla swojego kierunku jazdy pasie ruchu wykonując manewr wyprzedzania innego pojazdu

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw

I.  W ramach czynu, zarzucanego obwinionemu uznaje P. S. za winnego tego, że w dniu 22 lipca 2019 roku około godziny 18.00. w miejscowości M., rejonu (...) kierując pojazdem marki M. o nr rej. (...) współspowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował szczególnej ostrożności wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu przy wykonywaniu manewru skrętu w prawo, w wyniku czego zajechał drogę kierującemu pojazdem marki V. o nr rej. (...), który w tym czasie znajdował się na lewym pasie jezdni dla swojego kierunku jazdy i wykonywał manewr wyprzedzania w miejscu gdzie jest to zabronione, w konsekwencji czego obwiniony P. S. doprowadził do zderzenia pojazdów, co stanowi wykroczenie z art. 86 § 1 kw i za to na mocy powołanego przepisu ustawy, wymierza mu karę grzywny w kwocie 300 (trzysta) złotych;

II.  na zasadzie art. 118 § 1 pkt 1 kpw i art. 119 § 1 kpw i art. 121 § 1 kpw w zw. z art. 624 § 1 kpk zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa częściowe koszty postępowania w kwocie 500 (pięćset) złotych, zwalniając go od ich ponoszenia w pozostałym zakresie.

Sygnatura akt II W 1008/19

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 23 września 2020 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 lipca 2019 r. około godz. 18:10 P. S. poruszał się samochodem osobowym m-ki M. (...) nr rej. (...) drogą podporządkowaną w miejscowości M. dojeżdżając do skrzyżowania, z zamiarem skrętu w prawo w kierunku G.. W tym samym czasie, E. R. poruszał się samochodem V. (...) o nr rej. (...) również w miejscowości M. od strony G. w kierunku S. po drodze z pierwszeństwem przejazdu.

Dowód: notatka urzędowa – k. 1, protokół oględzin miejsca 2-3, protokół oględzin pojazdu m-ki M. nr rej. (...) - k. 4, protokół oględzin pojazdu V. (...) o nr rej. (...) - k. 5, materiał poglądowy – k. 6-12, wyjaśnienia P. S. - k. 22-23, 98 na odwrocie, zeznania E. R. – k. 27-28, 29-30, 99, zeznania M. P. – k. 17, 99 na odwrocie – 100, zeznania J. B. (1) – k. 32-33, 99, zeznania P. P. – k. 39-40, opinia biegłego w zakresie rekonstrukcji i analiz wypadków – k. 57-72

E. R. dojeżdżając do skrzyżowania z drogą podporządkowaną po której poruszał się obwiniony - rozpoczął wykonywanie manewru wyprzedzenia poprzedzającego go pojazdu m-ki M. kierowanego przez M. P. w miejscu, gdzie jest to zabronione. W chwili w której samochód m-ki V. (...) jechał już lewym pasem ruchu, P. S. nie obserwując należycie drogi, podjął decyzję o wjechaniu na drogę główną, wykonując manewr skrętu w prawo. W wyniku powyższego, obwiniony zajechał drogę kierującemu pojazdem m-ki V. o nr rej. (...), w konsekwencji czego P. S. doprowadził do zderzenia pojazdów.

Dowód: notatka urzędowa – k. 1, protokół oględzin miejsca 2-3, protokół oględzin pojazdu m-ki M. nr rej. (...) - k. 4, protokół oględzin pojazdu V. (...) o nr rej. (...) - k. 5, materiał poglądowy – k. 6-12, wyjaśnienia P. S. - k. 22-23, 98 na odwrocie, zeznania E. R. – k. 27-28, 29-30, 99, zeznania M. P. – k. 17, 99 na odwrocie – 100, zeznania J. B. (1) – k. 32-33, 99, zeznania P. P. – k. 39-40, opinia biegłego w zakresie rekonstrukcji i analiz wypadków – k. 57-72, zeznania P. P. – k. 39-40, zeznania N. P. – k. 41-42,

W wyniku powyższego zdarzenia uszkodzeniu uległ zarówno samochód marki V. (...) o nr rej. (...) (m.in. pęknięty i zdeformowany przedni zderzak, pogięty po lewej stronie pas przedni, pogięty lewy błotnik, rozbity lewy reflektor i lewy przedni kierunkowskaz, pogięte lewe drzwi, uszkodzone lewe koło), jak równie z pojazd marki M. (...) o nr rej. (...) (m.in. połamany po lewej stronie przedni zderzak, zerwany i zgnieciony lewy przedni błotnik, pogiętą pokrywę komory silnika, rozbity lewy reflektor, pogięte czołowe i boczne wzmocnienia, uszkodzone lewe koło, pogięte lewe przednie drzwi).

Dowód: protokoły oględzin pojazdów – k. 7, 8

Słuchany w toku czynności wyjaśniających obwiniony nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że w dniu zdarzenia zatrzymał się przed znakiem „stop”. Mając na uwadze, że chciał wykonać manewr skrętu w prawo, najpierw popatrzył w lewo, później w prawo, jeszcze raz spojrzał w lewo i gdy upewnił się, że pas na który chciał wjechać jest wolny – ruszył. W momencie, w którym wjechał na swój pas ruchu, samochód m-ki V. rozpoczął manewr wyprzedzania i uderzył w lewy przód samochodu obwinionego.

Dowód: wyjaśnienia obwinionego - k. 22-23

Słuchany natomiast przed Sądem obwiniony również nie przyznał się do winy. Powtórzył wyjaśnienia złożone w toku postępowania przygotowawczego, równocześnie dodając, że wyjeżdżając z drogi podporządkowanej upewnił się czy nic nie jedzie. W momencie natomiast, w którym wyjechał na drogę, samochód, który w konsekwencji uderzył w niego – rozpoczął manewr wyprzedzania na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu i na przejściu dla pieszych. Obwiniony podkreślił, że kiedy samochód V. rozpoczął manewr wyprzedzania – jego samochód znajdował się już na pasie (był już praktycznie równolegle do osi jezdni). Do momentu, w którym został uderzony – ujechał około 3-4 m.

Dowód: wyjaśnienia obwinionego - 98 na odwrocie

Sąd uznał wyjaśnienia obwinionego P. S. tylko w części za wiarygodne, tj. w tej, w której są one zgodne z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego odnośnie tego, że w dniu 22.07.2019 r. wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w M. zderzył się z samochodem V., który znajdował się na jego pasie ruchu, albowiem rozpoczął manewr wyprzedzania. W tym bowiem zakresie brak jest podstaw do kwestionowania prawdziwości wyjaśnień obwinionego.

W pozostałym zaś zakresie wyjaśnieniom oskarżonego odnoszącym się bezpośrednio do stawianych mu zarzutów Sąd nie dał wiary, jako sprzecznym przede wszystkim z wiarygodnymi zeznaniami świadków, a także pozostałym materiałem dowodowym tj. z przekonującą opinią biegłego. Wyjaśnienia obwinionego w ocenie Sądu są jedynie przyjętą przez niego linią obrony, której w zderzeniu z całością materiału dowodowego Sąd nie uznał za przekonywującą.

Obwiniony w swoich wyjaśnieniach podkreślał, że zanim podjął decyzję o wjeździe na główną drogę wykonując skręt w prawo - najpierw popatrzył w lewo, później w prawo, jeszcze raz spojrzał w lewo i dopiero kiedy upewnił się, że pas na który chciał wjechać jest wolny – ruszył. Zdaniem, obwinionego prowadzący samochód m-ki V. podjął manewr wyprzedzania w momencie, kiedy jego samochód znajdował się juz na pasie ustawiony równolegle do osi jezdni. Tym twierdzeniom obwinionego Sąd nie dał wiary i to z kilku przyczyn. Mianowicie z wiarygodnych zeznań bezpośredniego świadka zdarzenia – M. P. wynika zgoła inny obraz przedmiotowego zdarzenia. Świadek ten słuchany w postępowaniu jurysdykcyjnym zeznał: „ ja wracałem drogą w stronę S.. Widziałem taki niebieski samochód na drodze podporządkowanej. Zobaczyłem przejście dla pieszych i trochę zwolniłem. W którymś momencie spojrzałem w lusterko i zobaczyłem, że przed tym przejściem wyprzeda mnie jakiś bus. Wtedy zwolniłem jeszcze bardziej, aby spokojnie go przepuścić. Gdy ten bus był na mniej więcej wysokości i praktycznie mnie wyprzedził, to doszło do zdarzenia samochodów” (k. 99 na odwrocie). Dodał nadto, że do kolizji doszło, w momencie, w którym „ V. był już przede mną po skosie” (k. 99 na odwrocie). Wskazany świadek przyznał również, że nie widział momentu w którym pojazd m-ki M. ruszył, albowiem widok zasłaniał mu wyprzedzający go pojazd. Okoliczność powyższą potwierdził w pełni kierowca samochodu V. E. R.: „ ja wyprzedziłem ten samochód, bo kierowa zwolnił, bo widział co się dzieje. Ten wyprzedzany samochód w chwili kolizji był za mną. Ja zjeżdżałem na swój pas” (k. 99). W tym miejscu należy podkreślić, że również świadek zdarzenia J. B. (1) w swoich zeznaniach podkreślił, że w momencie kiedy rozpoczęli wyprzedzaniem „ było pusto” (…) „ my w momencie, gdy doszło do zderzenia praktycznie kończyliśmy moment wyprzedzania” (k. 99 na odwrocie). Zatem, z zeznań wszystkich bezpośrednich świadków zdarzenia wynika, że obwiniony podjął decyzję o skręcie w prawo w momencie, w którym samochód m-ki V. znajdował się już na lewym pasie ruchu. Ostatecznie, wskazane powyżej okoliczności zostały potwierdzone przez biegłego z zakresu rekonstrukcji i analiz wypadków. Otóż, ww. stwierdził, że przeprowadzona symulacja ruchu pozwala stwierdzić, że kiedy P. S. podjął decyzje o wjechaniu na drogę główną, samochód V. (...) jechał już lewym pasem ruchu i mógł znajdować się w odległości około 50 m od jego pojazdu. P. S. zatem mógł i powinien przewidzieć, że wjechanie z drogi podporządkowanej na pas ruchu, którym poruszał się V. może spowodować sta zagrożenia. Jest to tym bardziej uzasadnione, że widoczność drogi w prawo dla kierujących wjeżdżających z drogi bocznej znajdującej się po lewej stronie drogi głównej, wynosiła co najmniej około 200 m. Zatem, w opinii biegłego – kierujący samochodem M. S. przy należytej obserwacji odcinka drogi w kierunku G. miał możliwość zauważenia jadącego lewym pasem ruchu tj. tym, na który zamierzał wjechać, pojazdu marki V. (...) (k. 57-72). W konsekwencji podniesione dowody jednoznacznie wskazują, że kierujący V. od dłuższego czasu znajdował się na lewym pasie ruchu dla swojego kierunku jazdy i obwiniony miał możliwość wcześniejszego zauważenia tego pojazdu. Potwierdza to dokończenie manewru wyprzedzania, który musiał rozpocząć się znacznie wcześniej i zaś dopiero w momencie gdy obwiniony wyjeżdżał z drogi podporządkowanej jak wyjaśniał.

Oczywiście należy w tym miejscu podkreślić, że również manewr wyprzedzania po pokonaniu luku drogi w prawo był wadliwy, ponieważ kierujący samochodem V. nie był w stanie go zakończyć przed skrzyżowaniem, a ściślej przed miejscem, w którym rozpoczyna się znak pionowy P-4 „linia podwójna ciągła”. Zdaniem biegłego, kontynuowanie wadliwego manewru wyprzedzania można uznać za przesłankę wskazującą na przyczynienie się E. R. do zaistniałego zdarzenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd odmówił waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego we skazanym powyżej zakresie. W ocenie Sądu wyjaśnienia P. S. zostały złożone wyłącznie na użytek niniejszego postępowania, celem stworzenia jak najkorzystniejszej sytuacji procesowej. Obwiniony doskonale zdawał sobie sprawę z grożącej odpowiedzialności za postępowanie, którego się dopuścił i dlatego w składanych wyjaśnieniach starał się jak najbardziej udowodnić brak ze swojej strony negatywnego zachowania.

Przechodząc do analizy zeznań E. R. (k. 30, 99) Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im waloru wiarygodności. Co prawda, świadek ten – jak wynika z opinii biegłego – również przyczynił się do zaistniałego zdarzenia, niemniej jednak w niniejszej sprawie okoliczność ta zdaniem Sądu w żaden sposób nie rzutowała na treść składanych przez niego zeznań. Jego zeznania bowiem znajdują potwierdzenie w zeznaniach bezpośredniego świadka zdarzenia M. P., który był świadkiem obiektywnym, oraz co istotne są one zbieżne z opinią biegłego. Co więcej, świadek ten nie starał się ukryć informacji, które niewątpliwie nie były korzystne dla w/w tj. fakt, że rozpoczynając wyprzedzanie nie zauważył przejścia dla pieszych.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania bezpośredniego świadka zdarzenia M. P. (k. 17, 99 na odwrocie), które to potwierdziły, iż obwiniony nie zachowując należytej ostrożności tj. nie obserwując należycie drogi – wyjechał z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu przy wykonywaniu manewru skrętu w prawo, w wyniku czego zajechał drogę kierującemu pojazdem V. o nr rej. (...). Zeznania analizowanego świadka pozwoliły przede wszystkim ustalić w jakim stopniu zaawansowania był wyprzedający go pojazd w momencie, w którym doszło do zderzenia. Przy ocenie zeznań analizowanego świadka Sąd miał na uwadze, iż jest on dla stron osobą obcą, nie mającą żadnego interesu w przedstawianiu faktów w sposób odmienny niż miały one w rzeczywistości przebieg, a przez to w pełni wiarygodną.

Brak było także podstaw do podważenia przydatności depozycji złożonych przez J. B. (1) (k. 33, 99). Świadek ten w sposób konkretny opisał dokładny przebieg przedmiotowego zdarzenia, wskazując na okoliczności co do których był pewny „ jak kolega wjechał na pas (,…) nic nie było na horyzoncie”, „ gdy doszło do kolizji my praktycznie kończyliśmy wyprzedzanie” (k. 99 na odwrocie), równocześnie szczerze przyznając, że nie widział momentu, w którym samochód M. wjechał na pas ruchu, którym się poruszali. Sąd dostrzegł także, że relacja J. B. (1) dotycząca przebiegu inkryminowanego zdarzenia pozostaje zgodna z oświadczeniami wiedzy E. R.. Nadto, oceniane zeznania nie zawierają żadnych zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych sprzeczności i są koherentne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku tego procesu

Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania P. P. (k. 39-40) i N. P. (k. 41-42), niemniej jednak świadkowie Ci nie posiadali istotnych informacji dla niniejszej sprawy. Zaobserwowali oni bowiem jedynie samochód m-ki M., przy czym nie byli w stanie określić, czy pojazd ten zatrzymał się przed skrzyżowaniem i czy jego kierowca upewnił się, że może bezpiecznie wykonać skręt w prawo.

Przy ustalaniu stanu faktycznego w niniejszej sprawie Sąd wykorzystał również opinię biegłego w zakresie rekonstrukcji i analiz wypadków (k. 57-72). Opinia ta jest rzetelna, spójna, logiczna i pełna, brak jest w stosunku do niej podstaw do kwestionowania jej wiarygodności. Opinia ta stanowiła więc ona podstawę do dokonania ustaleń w sprawie, jak również była pomocna przy weryfikacji wersji zdarzeń podawanych zarówno przez obwinionego, jak również świadków zdarzenia.

Przy ustaleniu stanu faktycznego Sąd oparł się również na notatce urzędowej, protokołu oględzin samochodu, protokole oględzin miejsca wypadku, szkicu sytuacyjnym wraz z dokumentacją fotograficzną, które to czynności wykonane zostały zgodnie z przepisami prawa i brak jest podstaw do kwestionowania ich wiarygodności.

Sąd zważył co następuje:

Zgodnie z art. 86 § 1 kw kto nie zachowując należytej ostrożności powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym podlega grzywnie. Aby danej osobie postawić zarzut naruszenia tego przepisu musi po pierwsze zajść okoliczność niezachowania należytej ostrożności, a po drugie musi nastąpić skutek w postaci powstania sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, przy czym między niezachowaniem ostrożności, a skutkiem w postaci powstania niebezpieczeństwa musi zachodzić związek przyczynowy. Takie unormowanie nakłada na wszystkich uczestników ruchu obowiązek takiego zachowanie się, które jeśli nie wyeliminuje, to przynajmniej zminimalizuje skutki powstania zagrożenia bezpieczeństwa. Przez należytą ostrożność należy rozumieć podjęcie takich czynności, jakie zwykle w danej sytuacji przeciętny człowiek – tzw. modelowy uczestnik ruchu powinien przedsięwziąć. Czynności te zaś skonkretyzowane są z jednej strony przez reguły zawarte w przepisach określających zasady ruchu pojazdów, będzie to przede wszystkim ustawa prawo o ruchu drogowym, z drugiej zaś strony określają je reguły nie skodyfikowane w sposób szczególny, a wynikające z istoty bezpieczeństwa w ruchu i które mają zastosowanie wszędzie tam, gdzie nie ma sprecyzowanego przepisu. Jak wynika zaś z dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń w dniu 22 lipca 2019 r. około godz. 18:00 w miejscowości M., rejonu (...) kierujący pojazdem marki M. o nr rej. (...) P. S. współspowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nie zachował szczególnej ostrożności wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu przy wykonaniu manewru skrętu w prawo, w wyniku czego zajechał drogę kierującemu pojazdem m-ki V. o nr rej. (...), który w tym czasie znajdował się na lewym pasie jezdni dla swojego kierunku jazdy i wykonywał manewr wyprzedzania w miejscu, gdzie jest to zabronione, w konsekwencji czego obwiniony P. S. doprowadził do zderzenia pojazdów, co stanowi wykroczenie z art. 86 § 1 kw.

Działaniem takim obwiniony spowodował niewątpliwie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i naruszył ogólną zasadą zachowania się na drodze w sposób bezpieczny, wyrażoną w art. 3 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie bowiem z tym przepisem uczestnik ruchu obowiązany jest zachować ostrożność i unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego. Obwiniony powinien więc podjąć takie środki, aby w sposób należyty obserwować jezdnię i by w ten sposób uczynić zadość przesłance zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu. Między więc jego zachowaniem, a zaistniałym zdarzeniem zachodzi adekwatny związek przyczynowy i niewątpliwie obwiniony jest sprawcą zaistniałego zdarzenia. Nie ulega wątpliwości, iż jego poziom koncentracji i należytej obserwacji, tego co się dzieje na drodze powinien być większy.

Rozważając kwestię rodzaju i wysokości kary za przypisany obwinionemu czyn Sąd zdecydował się wymierzyć P. S. karę grzywny w kwocie trzystu złotych. Sąd w ustalaniu jej rozmiaru kierował się dyrektywami wymiaru kary wymienionymi w art. 33 kw oraz wskazaniami zawartymi w art. 24 § 3 kw. W rezultacie wymierzona obwinionemu kara jest zdaniem Sądu proporcjonalna do stopnia jego winy oraz społecznej szkodliwości czynu. W ocenie Sądu, grzywna ustalona na takim poziomie może spełnić również cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec sprawcy wykroczenia, w szczególności poprzez swój materialny wymiar, a nadto cele prewencji ogólnej w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Kara ta, poprzez obciążenie budżetu domowego, wymusi na obwinionym konieczność konstruktywnego zastanowienia się nad swoim postępowaniem, uzmysłowi mu, jakie przepisy prawa zostały naruszone, co będzie też dla niego nauką na przyszłość i wymusi na nim konieczność należytego przestrzegania zasad ruchu drogowego. Orzeczona wobec obwinionego grzywna przypomni także innym uczestnikom ruchu, o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności w momencie wyjeżdżania z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu, będzie dla nich sygnałem, że na takie zachowania ze strony organów i instytucji państwowych przyzwolenia nie ma. Przy wymiarze kary grzywny Sąd uwzględnił także sytuację rodzinną i majątkową obwinionego, który pracuje w firmie (...), otrzymując wynagrodzenie w wysokości 2500 zł, nie posiada osób na utrzymaniu (k. 98). Stąd też Sąd uznał, że grzywna w wysokości 300 zł w żadnym wypadku nie przekracza jego możliwości zarobkowych i majątkowych. Niemniej jednak, poprzez swój materialny wymiar winna spełnić swoje cele i zmusi obwinionego co najmniej do zastanowienia się nad swoim dotychczasowym postępowaniem oraz do wyciągnięcia z tego wniosków na przyszłość. Przy wymiarze kary Sąd miał na uwadze także to, że każda kara nie jest wymierzana po to tylko, żeby była wymierzona, ale dlatego, że ma ona do spełnienia określone cele. Zachowaniom zaś antyspołecznym (a takim zachowaniem jest każde wykroczenie) mogą przeciwdziałać jedynie kary, które są odczuwane przez sprawców jako bolesne i przykre, a nie jakiekolwiek kary.

O kosztach postępowania orzeczono jak w punkcie II wyroku na podstawie przepisów tam powołanych, a stanowi je kwota 500 zł z tytułu części kosztów postępowania, w pozostałym zaś zakresie na podstawie art. 119 kpw w zw. z art. 624 § k.p.k. zwalnia obwinionego od ponoszenia tych kosztów obciążając nimi Skarb Państwa.