Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 927/20

UZASADNIENIE

Pokrzywdzony M. W. od jakiegoś czasu pozostaje w konflikcie z obwinionym H. Ł. oraz jego kolegą B. W.. Zdarzało się wcześniej, że H. Ł. powodował już wcześniej niebezpieczne zdarzenia na drodze gdy widział M. W. prowadzącego busa.

(dowód: zeznania M. W. k. 75, k. 7-8)

W dniu 26 października 2020 roku około godziny 22.00 M. W. jechał samochodem marki S. (...) ulicą (...) w kierunku miejscowości D.. W pewnym momencie zauważył w lusterku jadący zanim pojazd marki B., który prowadził H. Ł.. W samochodzie na miejscu pasażera siedział B. W. a na tylnym siedzeniu N. B.. W pewnym momencie na wysokości posesji (...) na ul. (...) (...) podjął manewr wyprzedzania. Obwiniony będąc jeszcze na lewym pasie zaczął ostro hamować i kontynuując manewr hamowania wjechał na prawy pas przed przód S. kierowanej przez pokrzywdzonego, który nie zdarzył wyhamować i uderzył w tył pojazdu marki B.. Po kolizji z pojazdu marki B. wysiadł H. Ł. oraz B. W. i dość agresywnie podeszli do pojazdu, w którym znajdował się pokrzywdzony. W związku z zaistniałą sytuacją M. W. wystraszył się włączył bieg wsteczny i wycofał się 50 metrów. Następnie zadzwonił po swoją matkę. Wezwana została również Policja, która po obejrzeniu nagrania z wideo rejestratora stwierdziła, że wyłączna wina leży po stronie kierującego pojazdem marki B.. Po pewnym czasie M. W. zaczął uskarżać się na uraz kręgosłupa w związku z czym został zabrany do szpitala. W pojeździe marki B. uszkodzone zostały tylny pas, tylny zderzak, pokrywa bagażnika natomiast w pojeździe marki S. przedni pas, przedni zderzak, reflektory oraz pokrywa silnika.

(dowód: nagranie z wideo rejestratora k. 10, zeznania M. W. k. 75, k. 7-8, notatka urzędowa k. 5, protokół oględzin k. 11-12)

H. Ł. ma (...). Z zawodu jest drwalem z miesięcznym uposażeniem około (...) netto. Nie ma nikogo na utrzymaniu. Nie był leczony psychiatrycznie neurologicznie ani odwykowo. Był karany za wykroczenia drogowe.

(dowód: oświadczenie obwinionego k. 74, wypis z ewidencji kierowców k. 32)

W toku postępowania H. Ł. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że jechał ul. (...) w kierunku miejscowości D.. Wyprzedził pojazd marki S. w bezpiecznej odległości. Po czym kiedy był na prawym pasie wyskoczył mu kot więc zaczął hamować. Jadący za nim M. W. nie podjął odpowiednio wcześnie manewru hamowania w związku z czym uderzył w jego tył. Obwiniony stwierdził, że nie ma konfliktu z pokrzywdzonym. Ten jednak wysyła mu dziwne zdjęcia i dziwnie się zachowuje. Konflikt M. W. ma natomiast B. W..

(dowód: wyjaśnienia obwinionego k. 74-75, k. 25-26)

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w sposób jednoznaczny wskazuje, że wyłączna wina za zdarzenie drogowe leży po stronie obwinionego H. Ł..

Kluczowym dowodem w niniejszej sprawie jest nagranie z wideo rejestratora umieszczonego na przedniej szybie pojazdu marki S.. Przede wszystkim żadna ze stron nie negowała autentyczności przedmiotowego nagrania. Po drugie nagranie to w sposób jasny, ewidentny wręcz dobitny pokazuje jak niewłaściwie i nieodpowiedzialnie zachował się obwiniony. Korespondują z tymi nagraniami zeznania pokrzywdzonego M. W.. Notatki urzędowe, protokoły oględzin pojazdów nie były podważane. Wobec tego wyjaśniania obwinionego jakoby wyprzedził w bezpiecznej odległości pojazd M. W., a następnie zaczął manewr hamowania gdy wybiegł mu kot, nie wytrzymuje krytyki w zestawieniu z nagraniem. Depozycje te jawią się jako nieudolna linia obrony przyjęta na potrzeby niniejszego postępowania. Na nagraniu w sposób jednoznaczny widać jak obwiniony podczas wyprzedzenia lewym pasem pojazdu marki S. zaczyna gwałtownie hamować (zapalone światła stopu). Następnie wjeżdża bezpośrednio przed maskę pojazdu marki S. i raptownie hamuje nie dając żadnych szans odpowiedniego zareagowania pokrzywdzonemu w związku z czym dochodzi do kolizji. Na nagraniu nie widać również żadnego wybiegającego zwierzęcia. Tym bardziej, że manewr ten zostaje podjęty jeszcze na lewym pasie ruchu, a prawy pas jest dobrze widoczny na nagraniu. Zatem również depozycje B. W. i N. B. jawią się jako niewiarygodne i wspierające linie obrony obwinionego.

Wobec powyższego Sąd uznał, że H. Ł. w dniu 26 października 2020 roku o godz. 22.00 na ul. (...) w B., woj. (...) kierując samochodem osobowym marki B. (...) o nr rej. (...) po drodze publicznej podjął manewr wyprzedzenia samochodu marki S. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez M. W., po którego zakończeniu umyślnie i bez żadnego powodu zahamował tuż przed pojazdem wyprzedzanym, zmuszając kierującego pojazdem marki S. do gwałtownego hamowania, a w konsekwencji do najechania przodem samochodu m-ki S. na tył samochodu m-ki B., powodując bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla kierującego pojazdu marki S. oraz dla pasażerów samochodu B. tj. B. W. i N. B. czym wypełnił dyspozycję art. 86 § 1 k.w.

Sąd wymierzył obwinionemu karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynów i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego biorąc pod uwagę w szczególności rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, pobudki, sposób działania, jak również właściwości, warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jego stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu wykroczenia. W związku z tym Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w kwocie 1500 zł. Nadto zgodnie z art. 86 § 3 k.w. orzekł wobec obwinionego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 miesięcy. Tak ukształtowana kara spełni swe cele zapobiegawcze w zakresie indywidualnym jak i ogólnym. Kara musiała być surowa, gdyż H. Ł. zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie do tego zrobił to umyślnie. Zachowanie H. Ł. to rażący przykład tzw „piractwa drogowego”, które należy piętnować i tępić. Sąd ma nadzieje, że wysoka grzywna, a przede wszystkim wyłączenie go z ruchu na okres 10 miesięcy spowoduje u niego refleksje i zahamuje chęć powtórzenia swoich niezgodnych z prawem, niebezpiecznych zachowań. Tym bardziej, że jako młody kierowca był już kilkukrotnie karany za wykroczenie. Do tego da społeczne przekonanie, że ukaranego spotyka zasłużona kara, która jest nieuchronna. Obwiniony z zupełnie błahego powodu jakim jest brak sympatii do pokrzywdzonego umyślnie spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, które nie tylko skończyło się kolizją, ale przede wszystkim mogło spowodować poważny wypadek drogowy, w którym życie i zdrowie mogły stracić inne młode osoby. Obwiniony zachował się tak mimo, że wiózł dwójkę pasażerów. Zachowanie H. Ł. nacechowane było brawurą, nieodpowiedzialnością i bezmyślnością. Zatem takimi cechami które kierowcy winny być obce i tym samym spowodowały, że stopień winy i społecznej szkodliwości czynów jest znaczny. Zatem reakcja karnoprawna musiała być stanowcza i surowa. Tak ukształtowana kara i środek karny da społeczne przekonanie, że dla takich sprawców nie będzie pobłażania, gdyż nie zachodziły żadne okoliczności łagodzące.

Na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych sąd zgodnie z art. 29 § 4 k.w. zaliczył obwinionemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 26 października 2020 roku.

Sąd na podstawie art. 118 § 1 k.p.w. obciążył obwinionego zryczałtowanymi wydatkami w kwocie 100 zł uznając, że ich uiszczenie przez obwinionego nie będzie dla niego zbyt uciążliwe.

Opłatę Sąd wymierzył na podstawie art. 21 ust 2 w zw. z art. 3 ust. Ustawy o opłatach w sprawach karnych.