Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI GC 2400/19 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 sierpnia 2020 roku

Sąd Rejonowy w Rybniku VI Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Justyna Wyrwas – Oliwkiewicz

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Aldona Fojcik

po rozpoznaniu w dniu 11 sierpnia 2020 roku w Rybniku

na rozprawie

w postępowaniu uproszczonym

sprawy z powództwa A. J. (J.) i M. M. (1)(M.)

przeciwko (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w restrukturyzacji w Ż.

o zapłatę

1)  oddala powództwo;

2)  zasądza od powodów A. J. i M. M. (1) solidarnie na rzecz pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w restrukturyzacji w Ż. kwotę 1.817,00 zł (jeden tysiąc osiemset siedemnaście złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

sędzia Justyna Wyrwas – Oliwkiewicz

Sygn. akt: VI GC 2400/19

UZASADNIENIE

Pozwem z 11 grudnia 2018 roku powodowie M. M. (1) i A. J. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) spółka cywilna w Z. wnieśli przeciwko pozwanemu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ż. o zapłatę 6.150,00 zł za prace ziemne wykonane w ramach zlecenia powierzonego konsorcjum (...). Wskazali, że wykonawcą robót z ramienia konsorcjum było przedsiębiorstwo (...). Zlecone prace składały się z 3 etapów, a wykonanie każdego z nich potwierdzane było protokołami odbioru prac, na podstawie których wystawiane były faktury VAT. Podnosili, że pozwany zapłacił należności opisane w 2 z 3 faktur. Nie zapłacił natomiast za trzeci etap prac prowadzonych w Ż. przy ul. (...), który polegał na rozebraniu kostki brukowej, wykonaniu wykopu pod ciepłociąg oraz przygotowaniu dna wykopu podsypką piaskową. Wykonanie prac zostało potwierdzone przez kierownika działu inwestycji pozwanego A. H., protokołem odbioru prac z 17 czerwca 2016 roku. (k. 3-7)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu przyznał, że zlecił wykonanie robót ziemnych i nawierzchniowych dla wykonania przyłączy między elektrociepłownią, ciepłownią i parzelnią, za kwotę 10.430,00 zł netto ale nie konsorcjum(...), a K. K. prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...) w B.. Kwestionował wykonanie robót i istnienie stosunku zobowiązaniowego między nim, a powodami oraz zasadność wystawienia faktury nr (...). Z ostrożności procesowej podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, że roszczenia z umowy o dzieło przedawniają się z upływem 2 lat od ich wymagalności. (k. 47-48)

W piśmie z 11 września 2019 roku powodowie podnosili, że pozwany wiedział, że wykonawcą robót był (...) spółka cywilna, a kierownik budowy pozwanego ustalił zakres wykonanych prac i ich wartość. Wskazali, że łącząca strony umowa była umową była umową o roboty budowlane, w związku z czym zastosowanie ma 3 letni termin przedawnienia. (k. 59-60)

W związku z otwarciem wobec pozwanego postępowania sanacyjnego, postanowieniem z 5 grudnia 2019 rok na podstawie art. 174 § 1 pkt. 4 k.p.c. w zw. z art. 174 § 2 k.p.c. sąd zawiesił postępowanie w sprawie ze skutkiem od 17 sierpnia 2018 roku, wezwał do udziału w sprawie zarządcę pozwanego i podjął postępowanie z udziałem zarządcy pozwanego. (k. 62)

W piśmie z 7 stycznia 2020 roku zarządca pozwanego zaprzeczył by składał ustne zlecenie wykonania robót dodatkowych przez powodów, kwestionował upoważnienie kierownika budowy do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanego. Zarzucał, że protokół odbioru robót nie został podpisany przez generalnego wykonawcę. (k. 73-74)

Sąd ustalił, co następuje:

Pozwany wybudował w Ż. przy ul. (...) elektrociepłownię na biomasę. Obok elektrociepłowni budowane były dodatkowo parzalnia i suszarnia.

Na zlecenie pozwanego, powodowie działający w konsorcjum z K. K. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) K. K. w B. wykonali w grudniu 2015 roku na rzecz pozwanego budowę kanalizacji teletechnicznej - przyłącza teletechnicznego do kompleksu elektrociepłowni. Powodowie wykonali wykopy pod kabel teletechniczny, a K. K. zajmował się położeniem samego kabla teletechnicznego.

W lutym 2016 roku K. K. jako lidera grupy energetyczno – teletechnicznej złożył pozwanemu ofertę wykonania prac na rzecz pozwanego budowy ciepłociągu i budowy kanalizacji sanitarnej.

W ramach wykonania tego zlecenia powodowie wykonali w marcu 2016 roku na zlecenie pozwanego kolektor sanitarny do odprowadzania ścieków z elektrociepłowni do sieci miejskiej, wystawili pozwanemu faktury za zakres wykonywanych przez nich prac i otrzymali od pozwanego umówione wynagrodzenie.

Wykonanie prac zostało potwierdzone przez kierownika budowy pozwanego A. H., który od listopada 2015 roku pełnił również funkcję kierownika pionu inwestycyjnego u pozwanego. (dowód: korespondencja mailowa k. 77-79, faktura nr (...) k. 80, faktura nr (...)k. 81, potwierdzenia transakcji k. 87-88, zeznania świadka A. H. k. 108-109)

W dniu 25 lutego 2016 roku pozwany zlecił, formalnie K. K., wykonanie robót ziemnych i nawierzchniowych w celu realizacji przyłączy: ciepłowniczego, wody zimnej i wody uzdatnionej do parzelni za wynagrodzeniem 10.430,00 zł netto. W ramach tego zlecenia powodowie jako członkowie konsorcjum działającego wspólnie z K. K., wykonali - za zgodą i wiedzą pozwanego – następujące czynności: rozebranie kostki brukowej, wykop pod ciepłociąg, przygotowanie dna wykopu podsypką piaskową.

Nad przebiegiem prac ziemnych czuwał kierownik budowy A. H.. Inny wykonawca miał zainstalować ciepłociąg, a następnie powodowie mieli zasypać ciepłociąg, wyrównać nawierzchnie i położyć kostkę brukową.

Dla wykonania ww. prac nie była konieczna żadna dokumentacja projektowa. Polegały one jedynie na zrobieniu wykopu między dwoma budynkami o szerokości przystosowanej do średnicy ciepłociągu.

Powodowie zakończyli prace związane z wykonaniem wykopu 17 czerwca 2016 roku. Powodowie nie mogli wykonać pozostałej części prac (zasypania ciepłociągu, położenia kostki brukowej), z uwagi na brak wykonawcy do ułożenia ciepłociągu, a dodatkowo ze względu na decyzję pozwanego, że zasypanie ciepłociągu nastąpi systemem gospodarczym przez pracowników pozwanego. Dodatkowo ułożenie kostki brukowej było uzależnione od zakupu przez pozwanego kontenerowej suszarni, którą należało usadowić na płycie żelbetonowej, a dopiero potem wyznaczyć poziom progu i wylewki, czego pozwany nie uczynił.

W związku z tym, że powodowie z przyczyn od nich niezależnych nie mogli wykonać całości przewidzianych zleceniom prac A. H. oszacował wykonaną przez powodów wartość robót i dokonał odbioru częściowego robót. W oparciu o dokonane przez niego wyliczenie wartości robót powodowie wystawili fakturę nr (...) na kwotę 6.150,00 zł. (dowód: faktura nr (...)k. 9, 14, protokół odbioru prac częściowy k. 10, 15, zlecenie k. 54-55, 82, korespondencja mailowa k. 77-79, faktura nr (...) k. 9, 14zeznania świadka A. H. k. 108-109)

Pozwany odmówił zapłaty należności objętej ww. fakturą. (dowód: wezwanie do zapłaty z 17 sierpnia 2016 roku k. 8, 11, ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty z 10 stycznia 2017 roku k. 12-13 wraz wydrukiem z systemu śledzenia przesyłek k. 16-17, pismo pozwanej z 22 sierpnia 2016 roku k. 18, pismo powodów z 13 września 2016 roku k. 19-20)

Sąd oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków: K. S., J. U., K. K. i dowodu z przesłuchania stron na okoliczność faktu wykonania i prawidłowości wykonania prac opisanych w protokole odbioru, gdyż okoliczności te zostały w sposób wystarczający wykazane protokołem odbioru prac i zeznaniami świadka A. H..

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie mogło zostać uwzględnienie.

Sporne między stronami było zawarcie umowy, jej treść oraz to, czy została przez powodów wykonana i w jakim zakresie.

Pozwany zakwestionował w pierwszej kolejności istnienie stosunku prawnego pomiędzy stronami, w szczególności podnosił, że wykonanie prac zlecał K. K., a nie powodom. Pozwany powoływał się w tym zakresie na treść zlecenia z 25 lutego 2016 roku. W ocenie sądu, mając na uwadze całokształt materiału dowodowego, uznać jednak należało, że ww. zlecenie było kierowane do firmy (...) K. K. jako lidera konsorcjum, które ww. tworzył z powodami.

Stosownie do art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Powodów i K. K. łączyła umowa konsorcjum. Umowa konsorcjum nie jest uregulowana w Kodeksie cywilnym, jest zatem traktowana jako umowa nienazwana kreowana treścią umowy w ramach swobody kształtowania stosunku zobowiązaniowego. Konsorcjanci zobowiązują się w umowie do współdziałania dla osiągnięcia określonego celu. Zawarcie umowy konsorcjum nie powoduje powstanie odrębnego podmiotu prawa, a umowa ta kształtuje stosunki wewnętrzne między konsorcjantami.

Jak wynikało z zeznań świadka A. H., pozwany zlecając ww. roboty wiedział, że K. K. w zakresie robót ziemnych współpracuje z powodem, gdyż składając oferty wykonania innych prac wskazywał, że działa jako lider grupy energetyczno – teletechnicznej, a mimo, że nie wymieniał w treści oferty nazwy firmy powodów to pozwany nie kwestionował uczestnictwa w pracach powodów, samodzielnego wystawiania przez nich faktur za wykonane prace i zapłacił opisane w nich należności.

W związku z powyższym sąd ustalił, że w przedmiotowej sprawie analogicznie jak w dwóch pierwszych przypadkach doszło do zawarcia umowy w wykonania zakresie prac ziemnych między powodami (jako współdziałającymi z K. K. członkami konsorcjum) a pozwanym.

Pozwany kwestionował również wykonanie umowy przez powodów. W toku postępowania dowodowego sąd ustalił jednak w sposób nie budzący wątpliwości, że powodowie wykonali prace, za które domagali się wynagrodzenia. Czynności te obejmowały rozebranie kostki brukowej, wykop pod ciepłociąg oraz przygotowanie dna wykopu podsypką piaskową. Okoliczności te znalazły potwierdzenie w protokole odbioru prac częściowych z 17 czerwca 2016 roku oraz zeznaniach świadka A. H..

Bezzasadny okazał się również zarzut pozwanego dotyczący braku umocowania A. H. do składania oświadczeń w imieniu pozwanego w zakresie potwierdzania zakresu i wartości wykonanych przez powodów robót. Świadek był nie tylko kierownikiem budowy u pozwanego, ale też kierownikiem pionu inwestycyjnego pozwanego. Dokonywanie odbioru prac częściowych i szacowanie wartości robót należało zatem do jego zakresu jego obowiązków. Na powyższe wskazywało również to, że wykonywał kosztorysy wstępne do zlecenia z 25 lutego 2016 roku. Pozwany nie przedstawił żadnego przeciwdowodu, który przemawiałby za brakiem uprawnień świadka do wykonywania tych czynności.

Mimo ustalenia istnienia umowy między stronami i jej wykonania przez powodów powództwo nie mogło zostać uwzględnione z uwagi na podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.

Spór pomiędzy stronami dotyczył bowiem również charakteru zawartej umowy. Według twierdzeń powodów umowa ta stanowiła umowę o roboty budowlane, a według pozwanego umowę o dzieło. W ocenie sądu wykonane przez powodów prace: rozebranie kostki brukowej, wykonanie wykopu pod ciepłociąg, przygotowanie dna wykopu podsypką piaskową stanowiły wykonanie dzieła.

Zagadnienie dotyczące różnić między tymi dwoma rodzajami umów umówił Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 18 maja 2007 r. (sygn. akt I CSK 51/07), w którym wskazał, że „zgodnie z art. 647 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Według art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa o roboty budowlane jest samodzielną umową nazwaną, ukształtowaną jednak według wzorca stworzonego wcześniej dla umowy o dzieło. Stosownie do art. 647 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, zaś inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Analogiczne obowiązki ciążą na kontrahentach umowy, jeżeli jej przedmiotem jest remont budynków i budowli, przy czym zachowuje ona w takim przypadku nadal postać umowy "o roboty budowlane" (art. 658 k.c.). Ze względu na szczególny charakter przepisów rodzajowo wyodrębniających umowę o roboty budowlane, wszystkie jej składniki wymienione w art. 647 k.c. należy uznać za istotne (wyrok SN z dnia 6 października 2004 r., I CK 71/04 i wyrok SN z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1376/00).

Gdy idzie o elementy charakteryzujące mowę o roboty budowlane, to wskazać trzeba, że w art. 647 k.c. ustawodawca odsyła do "właściwych przepisów" mających zastosowanie w tego rodzaju procesie inwestycyjnym, a zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym w orzecznictwie, zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań prawa budowlanego (tak SN m.in. w wyroku z dnia 25 marca 1998 r., II CKN 653/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 207 i z dnia 7 grudnia 2005 r., V CK 423/05).

W świetle art. 3 pkt 7 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku - Prawo budowlane (tekst jedn.: Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.) w pojęciu "roboty budowlane" mieści się sama budowa, ale także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego, którym jest budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi lub budowla stanowiąca całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami względnie obiekt małej architektury. (…).

Co do zasady, roboty budowlane można rozpocząć na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę (art. 28 ust. 1 ustawy pr. bud.), ale - zgodnie z art. 29 ust. 2 pkt 1 ustawy pr. bud. - pozwolenia nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na remoncie istniejących obiektów budowlanych i urządzeń budowlanych, z wyjątkiem obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Do wykonywania tego rodzaju robót budowlanych można przystąpić po uprzednim zgłoszeniu właściwemu organowi (art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy pr. bud.). W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres, sposób wykonywania robót budowlanych i termin ich rozpoczęcia oraz dołączyć oświadczenie, o którym mowa w art. 32 ust. 4 pkt 2 ustawy pr. bud. oraz w zależności od potrzeb, odpowiednie szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami. Remont w rozumieniu prawa budowlanego można rozpocząć, jeżeli w terminie 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia właściwy organ nie wniesie, w drodze decyzji, sprzeciwu i nie później niż po upływie 2 lat od określonego w zgłoszeniu terminu ich rozpoczęcia. (…)

Zgodnie z art. 647 k.c. stronami umowy o roboty budowlane mogą być wszyscy, którym we wzajemnych relacjach przysługuje przymiot inwestora i wykonawcy. W Kodeksie cywilnym pojęcia te nie zostały zdefiniowane, co stwarza trudności w ich przyporządkowaniu pojęciom stosowanym na oznaczenie stron umowy o dzieło - "zamawiający" i "przyjmujący zamówienie". Prawo budowlane rozszerza krąg uczestników procesu budowlanego i zalicza do niego także inspektora nadzoru inwestorskiego, projektanta, kierownika budowy lub kierownika robót (art. 17 ustawy pr. bud.).

Inwestorem w rozumieniu przepisów umowy o roboty budowlane i w myśl prawa budowlanego jest podmiot zamawiający wykonanie obiektu budowlanego, posiadający odpowiednie środki finansowe na realizację inwestycji, a także podmiot podejmujący się zastępczo funkcji inwestora. Obowiązki inwestora polegające na zorganizowaniu procesu budowy wymienione są w art. 18 ustawy pr. bud., a składa się na nie m.in. zapewnienie opracowania projektu budowlanego i, stosownie do potrzeb, innych projektów oraz zapewnienie objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy. Do tego rodzaju obowiązków nawiązuje art. 647 k.c., w którym mowa jest o dokonaniu wymaganych przez właściwe przepisy czynnościach związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu (por. wyrok SN z dnia 6 października 2004 r., I CK 71/04 i wyrok SN z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1376/00).

Kierownik budowy winien protokolarnie przejąć od inwestora i odpowiednio zabezpieczyć teren budowy oraz prowadzić dokumentację budowy (art. 22 ustawy pr. bud.), którą jest (art. 3 pkt 13) pozwolenie na budowę wraz z załączonym projektem budowlanym, dziennik budowy, protokoły odbiorów częściowych i końcowych, w miarę potrzeby, rysunki i opisy służące realizacji obiektu, operaty geodezyjne i książka obmiarów, a w przypadku realizacji obiektów metodą montażu - także dziennik montażu. Kierownik budowy powinien dokumentować przebieg prac w dzienniku budowy (art. 45 ust. 1 ustawy pr. bud.)

Reasumując umowa o roboty budowlane, w odróżnieniu od umowy o dzieło, dotyczy przedsięwzięcia większych rozmiarów, o zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych jak i użytkowych, któremu w zasadzie towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór. W wykonanie umowy o roboty budowlane zaangażowani są poza inwestorem i wykonawcą także uczestnicy procesu inwestycyjnego wymienieni w art. 17 ustawy pr. bud. Podstawą dla wykonywania tych robót jest pozwolenie na budowę, albo przynajmniej zgłoszenie wymagane przez przepisy prawa budowlanego. Przebieg czynności podejmowanych w toku realizacji umowy o roboty budowlane wymaga udokumentowania w sposób oznaczony w przepisach prawa budowlanego.

W ocenie sądu przeprowadzone postępowania dowodowe nie pozwalało na przyjęcie, że strony łączyła umowa o roboty budowlane. Jak wskazano w rzecznictwie „jeżeli strona twierdzi, że zawarta umowa jest umową o roboty budowlane (art. 647 k.c.), powinna wykazać, że umowa zawiera cechy pozwalające na takie jej zakwalifikowanie (art. 6 k.c.). Na powodzie spoczywał zatem obowiązek wykazania, że dochodzone przez niego roszczenie wynika z umowy o roboty budowlane (o wykonanie remontu budynku lub budowli). W razie niewykazania powyższego, prawidłowe jest uznanie, że strony łączyła umowa o dzieło (por. wyrok SN z dnia 6 listopada 2002 r., III CKN 997/00).”

W niniejszej sprawie powodowie nie powoływali się ani nie przedstawiali jakichkolwiek dokumentów, które dla wykonania robót budowlanych lub remontowych są niezbędne stosownie do przepisów prawa budowlanego lub przy wykonywaniu takich robót są zwyczajowo sporządzane (np. plany i projekty, dzienniki budowy, protokoły obmiaru robót, protokoły odbioru robót itd.). Treść faktury wystawionej przez powodów (prace ziemne), nie pozwala na uznanie automatyczne uznanie tych prac za roboty budowlane. Prace wykonywane przez powodów pozwanego nie miały cech budowy w znaczeniu, jakie temu pojęciu nadaje prawo budowlane. Powodowie nie twierdzili, żeby wykonywane przez nich prace prowadzone było według reguł przytoczonych wyżej, nie twierdzili też, żeby po przystąpieniu do wykonywania robót zwracali uwagę pozwanej na potrzebę dopełnienia formalności przewidzianych prawem budowlanym z uwagi charakter prac. Umowa o roboty budowlane, w odróżnieniu od umowy o dzieło, dotyczy przedsięwzięcia większych rozmiarów, o zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych jak i użytkowych, któremu w zasadzie towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór. Podstawą dla wykonywania tych robót jest pozwolenie na budowę, albo przynajmniej zgłoszenie wymagane przez przepisy prawa budowlanego. Przebieg czynności podejmowanych w toku realizacji umowy o roboty budowlane wymaga udokumentowania w sposób oznaczony w przepisach prawa budowlanego. Wskazanych wyżej wymagań nie spełniały prace prowadzone przez powodów. Również treść zeznań powoływanego przez powodów świadka A. H. wskazywała na to, że łącząca strony umowa miała charakter umowy o dzieło, a nie o roboty budowlane. Jeżeli strona twierdzi, że zawarta umowa jest umową o roboty budowlane (art. 647 k.c.), powinna wykazać, że umowa zawiera cechy pozwalające na takie jej zakwalifikowanie (art. 6 k.c.). Na powodzie spoczywał obowiązek wykazania, że dochodzone przez niego roszczenie wynika z umowy o roboty budowlane (o wykonanie remontu budynku lub budowli). W razie niewykazania powyższego, prawidłowe jest uznanie, że strony łączyła umowa o dzieło (por. wyrok SN z dnia 6 listopada 2002 roku, III CKN 997/00).”

W konsekwencji nie miał w sprawie zastosowania trzyletni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c. a odnoszący się do roszczeń wynikających z umowy o roboty budowlane, a termin przedawnienia przewidziany w art. 646 k.c.

Zgodnie z art. 646 k.c. roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Powodowie oddali dzieło w wykonanym przez siebie zakresie 17 czerwca 2016 roku i w tej dacie wystawili pozwanemu fakturę 17 czerwca 2016 roku. Jednocześnie jednak powodowie oznaczyli termin płatności należności wyznaczyli na 14 dni tj. do 1 lipca 2016 roku . Należność opisana w fakturze stała się więc wymagalna 2 lipca 2016 roku, a z końcem 2 lipca 2018 roku roszczenie uległo przedawnieniu. Pozew wytoczony 12 grudnia 2018 roku został zatem wniesiony po upływie terminu przedawnienia roszczenia.

Nie miał w sprawie zastosowania art. 118 zd. 2 k.c., gdyż obowiązywał on dopiero od 9 lipca 2018 roku, a przepisy przejściowe pozwalały na jego zastosowanie jedynie do roszczeń powstałych przed dniem w życie tego przepisu i w tym dniu nieprzedawnionych. Roszczenie powodów przedawniło się jednak na uprzednio obowiązujących zasadach, przed dniem 9 lipca 2018 roku.

Mając powyższe na uwadze sąd oddalił powództwo.

O kosztach postępowania postanowiono w oparciu o przepis art. 99 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążając nimi w całości powodów solidarnie, którzy jako strona przegrywająca sprawę obowiązani byli zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw. Na koszty procesu poniesione przez pozwanego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.800,00 zł (obliczone zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 roku (Dz.U. z 2015 roku poz. 1800) w brzmieniu obowiązującym w dacie wytoczenia powództwa) oraz opłata skarbowa w kwocie 17,00 zł od udzielonego pełnomocnictwa.

sędzia Justyna Wyrwas – Oliwkiewicz