Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1218/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Daczyński /spr./

Sędziowie: SSA Elżbieta Fijałkowska

SSO del. Marcin Garcia Fernandez

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2018 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa Zarządu (...) Spółka z o.o.

z siedzibą w P.

przeciwko A. P. (1), H. P. (1), A. P. (2)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego A. P. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 31 maja 2017 r. sygn. akt XII C 2682/14:

I.  Zmienia zaskarżony wyrok:

a.  w pkt 1 i 3 w ten sposób, że zasądzoną w pkt 1 kwotę 23.503,50 zł podwyższa do kwoty 39.113,89 zł (trzydzieści dziewięć tysięcy pięćset trzy złote i pięćdziesiąt groszy), którą rozkłada na 120 rat miesięcznych po 325,94 zł, przy czym ostatnia rata będzie wynosiła 327,03 zł płatne do dziesiątego dnia każdego miesiąca poczynając od miesiąca czerwca 2018r., z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w płatności poszczególnych rat;

b.  w pkt 4 i 5 w ten sposób, że nie obciąża pozwanych kosztami procesu;

c.  w pkt 6 w ten sposób, że kwotę 1328,40 zł podwyższa do kwoty 4428 zł;

II.  w pozostałym zakresie oddala obie apelacje;

III.  nie obciąża pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego;

IV.  Zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu na rzecz adw. K.

S. W. kwotę 2214 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej

pozwanemu w postępowaniu apelacyjnym z urzędu.

E. Fijałkowska A. Daczyński M. Garcia Fernandez

I ACa 1218/17

UZASADNIENIE

Pozwem skierowanym przeciwko A. P. (1), H. P. (1) i A. P. (2), powód - Zarząd (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym obowiązku zapłaty na jego rzecz przez solidarnie zobowiązanych pozwanych następujących kwot: 60.644,66 zł tytułem odszkodowania za zajmowanie bez tytułu prawnego komunalnego lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w P. oraz opłat za świadczenia za okres od dnia 1 października 2009 r. do 31 października 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz 16.402,12 zł tytułem skapitalizowanych odsetek obliczonych na dzień 31 października 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Domagał się też zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody za okres od 1 października 2009 r. do dnia 10 lutego 2011 r.

W toku sprawy powód ograniczył powództwo domagając się zasądzenia od solidarnie pozwanych kwoty 39.113,89 zł tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu oraz opłat za świadczenia za okres od 10; lutego 2011 r. do 31 października 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kwoty 6.837.15 zł tytułem skapitalizowanych odsetek, obliczonych na dzień 31 grudnia 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Z cofnięciem powództwa co do kwoty 31.095,74 zł powód połączył zrzeczenie się w tej części roszczenia.

Wyrokiem z dnia 31 maja 2017 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 23.503,50 zł, którą rozłożył na 60 równych rat po 391,72 zł miesięcznie każda, płatnych do 10-tego dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca, w którym wyrok się uprawomocni wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności poszczególnych rat, umorzył postępowanie co do kwoty 31.095,74 zł, w pozostałym zakresie powództwo oddalił i rozstrzygnął o kosztach procesu.

Podstawą tego orzeczenia są następujące ustalenia faktyczne:

Dnia 28 maja 1987 r. została zawarta umowa o najem lokalu mieszkalnego pomiędzy wynajmującym - Miejskim Przedsiębiorstwem (...) w P. a najemcami - H. i A. P. (1). Przedmiotem najmu był lokal mieszkalny położony w P. przy ul. (...), składający się z 4 pokoi, kuchni, przedpokoju, toalety oraz łazienki o łącznej powierzchni użytkowej 133,65 m2.

Ponieważ pozwani nie uiszczali należności za najem mieszkania, umowa została wypowiedziana pismem z dnia 11 lutego 2009 r., ze skutkiem na dzień 31 marca 2009 r. Pismem z dnia 6 sierpnia 2013 r. pozwani zostali wezwani do zapłaty kwoty 70.958,17 zł.

Przedmiotowy lokal na dzień 13 sierpnia 2009 r. - według oświadczenia najemcy A. P. (1) - zajmowany był przez niego oraz H. P. (1), A. P. (2) i M. P. (1).

Zgodnie z umową dzierżawy nr (...) z dnia 9 października 2013 r., zawartą pomiędzy Miastem P. (wydzierżawiającym) a Zarządem (...) sp. z o.o. w organizacji (dzierżawcą), budynek położony przy ul. (...) w P., został powodowi oddany w dzierżawę, do korzystania i pobierania pożytków.

Dla lokalu nr (...) położonego przy ul. (...) w P. ustalono stawkę czynszu za (...) w wysokości 7,50 zł. Pozwani, w okresie objętym żądaniem pozwu, nie uiszczali żadnych opłat związanych z korzystaniem z lokalu mieszkalnego. W okresach: od 1 lutego 2011 r. do 31 stycznia 2012 r. opłaty za lokal wynosiły 333,34 zł miesięcznie, od 1 lutego 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. 355,78 zł miesięcznie, od 1 stycznia 2013 r. do 30 czerwca 2013 r. - 374,48 zł, a w okresie od 1 lipca 2013 r. do 31 października 2013 r. - 376,08 zł miesięcznie.

Wyrokiem z dnia 18 marca 2011 r.. Sąd Rejonowy (...)w Poznaniu, w sprawie o sygnaturze I C 1478/10 z powództwa Miasta P. przeciwko A. P. (1), H. P. (1), A. K., małoletnim M. P. (1) i S. K., nakazał pozwanym, aby opróżnili, opuścili i wydali solidarnie powodowi lokal mieszkalny nr (...) położony w P. przy ul. (...). Sąd przyznał pozwanym prawo do lokalu socjalnego i nakazał wstrzymanie wyroku do czasu złożenia przez gminę M. P. oferty zawarcia umowy najmu takiego lokalu. Orzeczenie stało się prawomocne z dniem 30 września 2011 r.

Pozwana H. P. (1) dwukrotnie udała się do siedziby powoda celem ustalenia, kiedy rodzina uzyska lokal socjalny. Uzyskała wówczas informację, że jest długa kolejka oczekujących i gdy będzie możliwość uzyskania mieszkania pozwani zostaną o tym poinformowani. Do chwili obecnej pozwanym nie złożono oferty najmu lokalu socjalnego.

Sytuacja życiowa, zdrowotna i majątkowa pozwanych jest bardzo trudna. Pozwany A. P. (1) ma obecnie 69 lat. Od roku 2004 r. poważnie choruje neurologicznie. Początkowo pobierał rentę w wysokości 1.050 zł, a obecnie jest emerytem utrzymującym się ze świadczenia w kwocie 1.514 zł, z czego kwota 208 zł to świadczenie pielęgnacyjne. H. P. (1) ma 71 lat, nie pracuje od momentu, gdy zachorował jej mąż. Obecnie otrzymuje emeryturę w wysokości 618 zł. A. P. (1) porusza się na wózku, kontakt z nim jest utrudniony, ma kłopoty z pamięcią, wymaga stałej pomocy ze strony osób trzecich. W czasie, gdy powstało zadłużenie, w lokalu przy ul. (...) w P. mieszkała A. P. (2) z dwójką małych dzieci. Nie posiadała żadnego dochodu, a jej mąż pobierał wynagrodzenie w kwocie około 1.600 zł. Obecnie pozwana nada! nie pracuje, opiekuje się trójką dzieci, jej mąż zarabia około 2.000 zł.

Pozwani nie mają żadnego majątku. Przestali oni płacić należności za zajmowany lokal (z wyłączeniem koszów opału, opłat za prąd, gaz i telewizję) od momentu, gdy pozwany A. P. (1) zachorował i utracił możliwość uzyskiwania dochodów z pracy zarobkowej. Nadto jego choroba generowała dodatkowe koszty związane z leczeniem. W chwili obecnej na leczenie pozwanego potrzeba około 300 zł miesięcznie. Aktualnie pozwani H. i A.

P. ponoszą następujące koszty miesięczne związane z bieżącym utrzymaniem: opał 450 zł (w okresie grzewczym), prąd około 100 zł, gaz około 50 zł, telewizja 60 zł, żywność 550 zł, środki czystości 180 zł, odzież 120 zł.

Pozwani w 2015 r. zaciągnęli kredyt na kwotę 18.000 zł na okres 6 lat, z czego za 7.000 zł zakupili bojler do łazienki, 500 zł przeznaczyli na farby potrzebne do pomalowania lokalu, a resztę wydali na remont łazienki i podłogi, wózek inwalidzki dla pozwanego i bieżące życie. Rata kredytu wynosi obecnie około 400 zł.

Pozwani jeszcze w czasie, gdy mieszkała z nimi córka z dziećmi, zajmowali tylko dwa z czterech pokoi o powierzchni 37 i 22 m2. Pozostałe dwa pokoje są zamknięte.

Na gruncie ustalonych okoliczności faktycznych Sąd Okręgowy uznał powództwo za zasadne w części.

Podstawą roszczenia powoda jest art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r, o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego, który stanowi, że osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie, przy czym osoby uprawnione do lokalu zamiennego albo socjalnego, jeżeli sąd orzekło wstrzymaniu wykonania opróżnienia lokalu do czasu dostarczenia im takiego lokalu, opłacają odszkodowanie w wysokości czynszu albo innych opłat za używanie lokalu, jakie byłyby obowiązane opłacać, gdyby stosunek prawny nie wygasł. Powyższe uprawnia powoda do wystąpienia z roszczeniem o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu przez pozwanych.

Powoda z pozwanymi wiąże z mocy przywołanych przepisów nienazwany stosunek prawny. Powód jest obowiązany znosić stan zajmowania przez pozwanych (tj. osoby, które nie mają tytułu prawnego do lokalu) lokalu mieszkalnego, zaś pozwani są zobowiązani do uiszczania odszkodowania za korzystanie z tego lokalu. Obowiązek ten istnieje niezależnie od tego, że pozwanym zostało przyznane prawo do lokalu socjalnego w wyroku eksmisyjnym. Pozwani wtoku postępowania powołali się na nadużycie prawa ze strony powoda podnosząc, iż nie stać ich na korzystanie z tak dużego lokalu oraz że w wyroku eksmisyjnym mieli zapewnione prawo do lokalu socjalnego, którego powód im nie dostarcza. Gdyby wyrok został wykonany zgodnie z jego treścią pozwani zajęliby znacznie mniejszy i tańszy lokal.

Zgodnie z treścią art. 5 k.c. nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przepis te pozwala sądowi dokonywać korekty obowiązujących przepisów prawa w każdym przypadku, gdy uzna wynik ich stosowania za niesłuszny i niesprawiedliwy.

W przedmiotowej sprawie umowa najmu lokalu nr (...) położonego w P. przy ulicy (...) została wypowiedziana, a wobec pozwanych orzeczona została eksmisja z prawem do lokalu socjalnego. Od uprawomocnienia się wyroku (30 września 2011 roku), na Gminie ciążył obowiązek przedstawienia pozwanym ofert najmu lokalu socjalnego. Pozwani, biorąc pod uwagę ich sytuację materialną, nie są w stanie wynająć samodzielnie lokalu na wolnym rynku.

Jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego należy potraktować postępowanie powoda, który nie dopełnił obowiązku przedstawienia oferty najmu lokalu socjalnego, uniemożliwiając w ten sposób pozwanym opuszczenie, opróżnienie i wydanie lokalu, a równocześnie zgłasza roszczenie o odszkodowanie z tytułu zajmowania przez pozwanych lokalu bez tytułu prawnego w wysokości, w jakiej pozwani byliby obowiązani opłacać czynsz, gdyby stosunek prawny nie wygasł. Jak słusznie wskazał pełnomocnik pozwanego A. P. (1), gmina ma obowiązek uiszczania odszkodowania na rzecz właściciela lokalu, którego lokatorzy w wyroku eksmisyjnym mają orzeczone prawo do lokalu socjalnego. Co za tym idzie, gdyby pozwani zajmowali lokal nienależący do Miasta P., to Gmina byłaby zobowiązana do pokrycia stosownego odszkodowania. Uwzględnienie powództwa w całości, biorąc pod uwagę stan faktyczny sprawy, sankcjonowałoby sytuację, w której podmiot zobowiązany do przedstawienia pozwanym oferty lokalu socjalnego i nie czyniący zadość temu obowiązkowi, uzyskuje odszkodowanie w wysokości czynszu najmu, który pozwani byliby zobowiązani opłacać, gdyby łączyła ich z powodem umowa najmu a także skapitalizowane odsetki od tej kwoty.

Bardzo istotne znaczenie w sprawie niniejszej ma okoliczność, że zadłużenie nastąpiło z przyczyn niezależnych od pozwanych. Sytuacja życiowa pozwanych zmieniła się diametralnie wraz z ciężką chorobą pozwanego A. P. (1). Ten stan rzeczy skutkował z jednej strony obniżeniem dochodów rodziny, z drugiej zaś wygenerował dodatkowe koszty jej utrzymania. Pozwana H. P. (1) zajmowała się chorym mężem, a pozwana A. P. (2) dwójką małych dzieci. Nie sposób przyjąć, iż pozwani mogli uzyskać jakieś dodatkowe dochody na pokrycie odszkodowania zwłaszcza wobec faktu, że jest ono wyjątkowo duże, a należny czynsz zasadniczo konsumowałby ich dochody. Trudno się dziwić, że pozwani w pierwszej kolejności przeznaczali osiągane dochody na własne utrzymanie, w tym leczenie pozwanego A. P. (1), opłacanie opału, prądu i gazu.

Okoliczności powyższe stanowią też argument dla oddalenia powództwa w zakresie odsetek za opóźnienie. Faktem jest, że stosownie do treści art. 481§1 k.c., odsetki należą się niezależnie od tego, czy wierzyciel poniósł szkodę i czy opóźnienie nastąpiło z przyczyn, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Zważyć jednak trzeba, kierując się zasadami współżycia społecznego, iż w niniejszym postępowaniu z jednej strony występuje spółka gminna, z drugiej zaś wymagający wsparcia lokatorzy, jako członkowie lokalnej społeczności. Obciążanie ich dodatkowo obowiązkiem pokrywania odsetek sprawiłoby, iż nie byliby w stanie spłacić tego zobowiązania. Dlatego też żądanie zasądzenia odsetek za opóźnienie Sąd w całości oddalił.

Uwzględniając zarzut nadużycia prawa Sąd doszedł jednak do przekonania, że powództwo należy w części uwzględnić biorąc pod uwagę, że pozwani korzystają z lokalu nie pokrywając żadnych należności na rzecz pozwanego, a gdyby na czas dostarczono im lokal socjalny też mieliby obowiązek ponosić czynsz i opłaty związane z korzystaniem z niego. Oczywiście lokal socjalny byłby zdecydowanie mniejszy, a stawka za m2 trzykrotnie niższa.

Ostatecznie, biorąc pod uwagę wszystkie podane wyżej argumenty. Sąd doszedł do przekonania, iż wysokość należnego powodowi odszkodowania należy obliczyć, w odniesieniu do okresu od lutego 2011 r., do momentu uprawomocnienia się wyroku eksmisyjnego, czyli do końca września 2011 r., według dotychczas stosowanej stawki czynszu (7,50 zł za m2} - naliczonej od całej powierzchni mieszkania, a od października 2011 r., czyli od momentu gdy pozwani byli już uprawnieni do lokalu socjalnego, według stawki obowiązującej na mocy uchwały Miasta P. dla lokali socjalnych, czyli 2,45 za m2 i to za połowę zajmowanej powierzchni (albowiem pozwani korzystali tylko z dwóch pokoi). Uznał też, że pozwani winni pokryć w całości opłaty eksploatacyjne za mieszkanie tj. zimną wodę, odprowadzanie ścieków i wywóz śmieci.

Odszkodowanie należne powodowi w przedmiotowej sprawie winno kształtować się następująco:

- za miesiąc luty 2011 r. 1013,53 zł (odszkodowanie w wysokości części czynszu za 19 z 28 dni tego miesiąca wraz z opłatami w kwocie 333,34 zł),

- za miesiące od marca do czerwca 2011 r. 5.342,88 zł (miesięczne odszkodowanie w wysokości 1.002,38 zł wraz z opłatami w wysokości 333,34 zł),

- za miesiące od lipca do września 2011 r. 4.033,02 zł (miesięczne odszkodowanie w kwocie 1.011,00 zł wraz z opłatami w wysokości 333,34 zł),

- za miesiące od października 2011 r. do stycznia 2012 r. 1.981,56 zł (miesięczne odszkodowanie w wysokości 165,13 zł wraz z opłatami w kwocie 333,34 zł),

- od lutego 2012 r. do grudnia 2012 r. 5.730,01 zł (miesięczne odszkodowanie w kwocie 165,13 zł wraz z opłatami wynoszącymi 355,78 zł),

- od stycznia 2013 r. do czerwca 2013 r. 3.237,66 zł (miesięczne odszkodowanie w wysokości 165,13 zł wraz z opłatami równymi 374,48 zł),

- od lipca 2013 r. do października 2013 r. 2164,84 zł (miesięczne odszkodowanie wysokości 165,13 zł wraz z opłatami wynoszącymi 376,08 zł).

Łączna kwota za cały okres objęty żądaniem pozwu to 23.503,50 zł.

Stosując z urzędu art. 320 k.p.c. i powołując się na szczególnie uzasadniony wypadek, kwotę tę Sąd rozłożył na 60 równych rat po 391,72 zł każda, płatnych do 10. dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca, w którym wyrok się uprawomocni. Sąd uznał, że dochody pozwanych i ich sytuacja osobista (w tym zdrowotna), nie pozwoliłaby na jednorazowe uiszczenie całej zasądzonej kwoty. Rozłożenie należności na raty sprawia, że pozwani będą mieli realną możliwość spłaty swego zobowiązania.

W zakresie objętym cofnięciem pozwu Sąd, działając na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. postępowanie umorzył.

O kosztach postępowania orzekł na podstawie art. 100 k.p.c.

Wyrok ten zaskarżyli powód i pozwany A. P. (1). Powód zakwestionował go w zakresie rozłożenia zasądzonej należności na raty, w części oddalającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach postępowania, zarzucając:

- sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego,

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego,

- naruszenie art. 320 k.p.c. poprzez przyjęcie podstaw do rozłożenia zasądzonej należności na raty,

- naruszenie przepisu art. 18 ust. 3 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001 r. poprzez błędne przyjęcie, że pozwani winni uiszczać od października 2011 r. odszkodowanie za zajmowanie lokalu bez tytułu prawnego w wysokości czynszu według stawki jak za lokal socjalny,

- naruszenie art. 5 k.c. przez nieprawidłowe przyjęcie, że w sprawie zachodzą przesłanki do częściowego oddalenia powództwa z uwagi na nadużycie prawa.

Wskazując na te zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty 45.951,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania za obie instancje, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Z kolei pozwany zaskarżył wyrok w zakresie orzeczenia o rozłożeniu zasądzonego świadczenia na raty oraz co rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zarzucając:

- naruszenie art. 5 k.c. i 320 kpc poprzez rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty w wysokości nieuwzględniającej sytuację majątkową i osobistą pozwanych,

- naruszenie art. 102 kpc poprzez obciążenie pozwanych obowiązkiem zwrotu części kosztów postępowania przy istnieniu podstaw do odstąpienia od obciążenia ich tymi kosztami w całości.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozłożenie zasądzonej kwoty na 120 równych rat po 195,86 zł każda, płatnych do 10-tego dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca, w którym wyrok się uprawomocni wraz z odsetkami ustawowymi na wypadek opóźnienia w płatności poszczególnych rat i nieobciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania. Wniósł też o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powoda pozwany A. P. (1) wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o nieobciążenie go obowiązkiem zwrotu na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

Również powód, w odpowiedzi na apelację pozwanego, wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od przeciwnika procesowego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Każda z apelacji zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd odwoławczy podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, przyjmując je za własne.

Ustaleń tych Sąd Okręgowy dokonał bez obrazy art. 233 § 1 kpc - w oparciu o wszechstronnie przeanalizowany, oceniony zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego materiał dowodowy.

Bazę faktyczną wyroku kwestionował jedynie powód - w zakresie ustalenia, że pozwani faktycznie użytkują dwa z czterech pokoi w lokalu mieszkalnym przy ul. (...) w P.. Okoliczność ta, wynikając z zeznań pozwanych, broni się w świetle zasad doświadczenia życiowego. Co artykułował w sprawie również powód, metraż przedmiotowego lokalu znacznie przekracza potrzeby mieszkaniowe pozwanych, a w aspekcie konieczności jego utrzymania i ogrzania - również możliwości materialne. Stąd - faktyczne wyłączenie z korzystania części pomieszczeń - jako przestrzeni normalnego, codziennego funkcjonowania - jawi się jako zachowanie racjonalne i wiarygodne. Dodatkowo z dokumentacji fotograficznej w aktach sprawy, stanowiącej element wydanej w sprawie opinii biegłego sądowego V. W., wynika, że przynajmniej jedno pomieszczenie nie jest umeblowane, choć nie jest wolne od rzeczy.

Jednak nawet potraktowanie części mieszkania jako przestrzeni do przechowywania przedmiotów, czy wyłączenie jej z korzystania przez opróżnienie i „zamknięcie na klucz", jest przejawem sprawowania nad nim władztwa faktycznego.

Z punktu widzenia normy prawnej rozstrzygnięcia, znaczenie ma właśnie, że całe mieszkanie jest w dyspozycji strony pozwanej, która może z niego korzystać w dowolnym zakresie i robiąc z niego swobodny użytek, podczas gdy możliwości takiej pozbawiony jest powód - jako jego prawny dysponent.

Przepis art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej: OchrlokU) ustanawia szczególnego rodzaju stosunek zobowiązaniowy, którego treścią jest zapewnienie właścicielowi określonego, płatnego periodycznie odszkodowania za dalsze korzystanie z lokalu przez byłego lokatora, uprawnionego do lokalu zamiennego albo socjalnego. Powstaje on w wyniku przekształcenia dotychczasowego stosunku zobowiązaniowego w inny - o zmodyfikowanej treści, chociaż zbliżony do stosunku najmu. W związku z tym odszkodowanie to stanowi surogat czynszu, czy innych opłat za używanie lokalu. Jego funkcją jest wynagrodzenie obowiązku znoszenia przez właściciela stanu zajmowania lokalu przez osobę nieposiadającą już tytułu do jego używania. Jeśli zatem powód pozbawiony był (w okresie objętym żądaniem pozwu) możliwości korzystania z całego mieszkania, pozostającego w pełni w dyspozycji pozwanych, to rację należy przyznać powodowi, że właściwym dla obliczenia należnego „odszkodowania" będzie jego metraż całkowity - bez względu na zakres i stopień użytkowania poszczególnych pomieszczeń.

Trafnie też powód zarzucił, że niezasadne było wyliczenie należnego świadczenia - w odniesieniu do okresu po uprawomocnieniu się wyroku eksmisyjnego - według stawki właściwej dla lokalu socjalnego. Przywołany już przepis art. 18 ust. 1 i 3 (...) dla osób w sytuacji pozwanych - uprawnionych do lokalu socjalnego - wprowadził odstępstwo od zasady, że odszkodowanie powinno być liczone według stawek rynkowych za wynajem lokali o podobnym standardzie, zamiast tego przewidział, że wyznacznikiem wysokości należnego świadczenia powinna być treść stosunku prawnego, który uprzednio stanowił tytuł prawny do zajmowania iokalu.

Treść tego przepisu jest ewidentna i jasno precyzuje sposób szacowania należnego właścicielowi odszkodowania. Odwołuje się ona do sytuacji oczekiwania na zawarcie umowy najmu lokalu socjalnego, a zatem stanu pozostającego całkowicie poza wolą byłego lokatora, a zależnego od warunków zewnętrznych, jak stan zasobów mieszkaniowych gminy, sprawność działania aparatu gminnego. Należy przyjąć, że przepis ten znajduje zastosowanie również w sytuacji, gdy zajmowane mieszkanie należy do zasobów gminy, a zatem podmiotu odpowiedzialnego równocześnie za dostarczenie lokalu socjalnego.

Zatem okoliczności takie jak długi czas oczekiwania na lokal socjalny, opieszałość gminy, przymus dalszego zamieszkiwania w lokalu w braku środków na wynajęcie lokalu na wolnym rynku - wpisują się w hipotezę analizowanej norm prawnej, a jeśli tak nie mogą uzasadniać odstąpienia od jej zastosowania w powołaniu na zarzut nadużycia prawa podmiotowego. Szczególny charakter sytuacji byłego lokatora - zmuszonego oczekiwać na lokal socjalny - uwzględniony już został przez ustawodawcę - poprzez zastosowanie stawki wynikającej z dotychczasowego stosunku prawnego zamiast wolnorynkowej. Błędnym w ocenie Sądu Apelacyjnego było zatem odwoływanie się do zasad współżycia społecznego i klauzuli generalnej z art. 5 k.c. - jako uzasadnienia dla oszacowania należnego odszkodowania (w analizowanym okresie) z uwzględnieniem stawek właściwych dla najmu lokalu socjalnego.

Ostatecznie zatem odszkodowanie za cały okres objęty żądaniem (od 10 lutego 2011 r. do 31 października 2013 r.) należało wyliczyć według dotychczas stosowanej stawki czynszu (7,50 zł za m2) - naliczonej od pełnej powierzchni mieszkania (133,65 m2, a od lipca 2011 r. - po ponownym obmiarze - 134,80 m2), a zatem zgodnie z kalkulacją powoda przedstawioną w pozwie. Z uwzględnieniem zaległych opłat eksploatacyjnych za zimną wodę, odprowadzanie ścieków i wywóz śmieci, powodowi należała się zatem od pozwanych suma 39.113,89 zł.

Natomiast, zdaniem Sądu odwoławczego przepis art. 5 k.c. mógł być podstawą odstąpienia od zasądzenia na rzecz powoda skapitalizowanych odsetek za opóźnienie. Okoliczności takie jak: ponad sześcioletni już czas oczekiwania na lokal socjalny w połączeniu z bardzo trudną sytuacją osobistą, życiową i materialną pozwanych, szczegółowo opisaną w uzasadnieniu Sądu pierwszej instancji, uzasadniały przyjęcie, że nie powinni oni - z punktu widzenia zasad współżycia społecznego - ponosić dalej idących skutków przewlekłości procesu przydzielania im lokalu socjalnego, jak zapłata odszkodowania i zwrot stosownych opłat. Powód nie kwestionował ustaleń co do sytuacji pozwanych - negując jedynie ocenę, że nie byli oni w stanie pokrywać swoich zobowiązań wobec gminy, skoro stać ich było na zaciągnięcie kredytu i pokrywanie własnych kosztów utrzymania. Biorąc jednak pod uwagę na jakie cele środki w dyspozycji pozwanych, w tym z kredytu, zostały przeznaczone (wyżywienie, leczenie, zakup bojlera, wózka inwalidzkiego, remont łazienki, opał i media) trzeba uznać, że były to wydatki na potrzeby o charakterze elementarnym - wchodzące w zakres usprawiedliwionych kosztów utrzymania. Uwzględniając wniosek opinii biegłej sądowej W. W. (2), że standard techniczno-użytkowy mieszkania jest niski i przestarzały, a poszczególne elementy stanu wykończeniowego oraz instalacje nadają się w zasadzie do wymiany, uznać trzeba, że także wydatki remontowe miały charakter usprawiedliwiony, a nie luksusowy. Podniesienie standardu mieszkania stanowi ponadto o zwiększeniu jego wartości, co jest dla powoda sytuacją korzystną.

Wbrew zarzutowi apelacji powoda ~ zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego - nie budziło skorzystanie z dyspozycji art. 320 k.p.c. i rozłożenie zasądzonej należności na raty, choć zasadnie z kolei wytknął pozwany nieadekwatną do jego sytuacji życiowej wysokość poszczególnych rat.

Rozłożenie na raty zasądzonego świadczenia wiąże się z określoną zmianą wysokości zobowiązania (zmniejsza je w zakresie odsetkowym), stąd ingerencja w węzeł zobowiązaniowy powinna przybrać taki sposób, aby możliwe było jego wykonanie z uwzględnieniem interesu obu kontrahentów. Konstrukcja ta ma więc doprowadzić do odzyskania przez wierzyciela dochodzonej należności bez konieczności uciekania się do środków egzekucyjnych, które mogłyby z kolei bardziej pogrążyć dłużnika.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego sytuacja osobista i materialna każdego z dłużników solidarnych kwalifikuje się jako „szczególnie uzasadniony wypadek", uzasadniający rozłożenie świadczenia na raty, gdyż niezwłoczna lub jednorazowa zapłata zasądzonej tytułem odszkodowania sumy byłaby w okolicznościach sprawy po prostu niemożliwa, narażając dłużników na niepowetowane szkody. Pozwani A. i H. P. (2) utrzymują się bowiem ze świadczeń emerytalnych i rentowych w łącznej wysokości 2.132 zł, przy wydatkach rzędu 2.210 zł (w sezonie grzewczym) i 1.760 zł (poza nim). Z kolei dochód pięcioosobowej rodziny pozwanej A. P. (2) wynosi 2.000 zł, co daje na osobę zaledwie 400 zł miesięcznie. Pozwani są zatem w stanie z bieżących dochodów wygospodarować niewielkie oszczędności. Stąd uznać należało, że wysokość każdej z 60 rat (391,72 zł miesięcznie) ustalona została na poziomie przekraczającym ich możliwości materialne, a zatem niegwarantującym terminowej spłaty długu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego odpowiednim do realiów sprawy, a także uwzględniającym wysokość należnego powodowi świadczenia w wysokości 39.113,89 zł, będzie jego rozłożenie na 120 miesięcznych rat w wysokości 325,94 zł (327,03 zł w przypadku ostatniej z rat). Ustalenie większej ilości rat na niższym poziomie nie będzie godzić nadmiernie i w sposób nieuzasadniony w słuszne interesy powoda, zapewniając w większym stopniu realizację wyroku i spłatę zasądzonego odszkodowania.

Taka ingerencja w treść zaskarżonego wyroku możliwa była w stosunku do wszystkich pozwanych dłużników, choć wyrok zaskarżony został tylko przez jednego z nich.

Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 maja 2013 r. (V CZ 154/12, Legalis 750469) w świetle regulacji art. 378 § 2 k.p.c. i art. 363 § 3 k.p.c., wyrok sądu pierwszej instancji na skutek zaskarżenia go apelacją przez jednego dłużnika pozwanego solidarnie nie staje się prawomocny także wobec pozostałych dłużników solidarnych. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę, która dotyczy praw i obowiązków innych dłużników solidarnych, gdyż działanie lub zaniechanie jednego z dłużników solidarnych nie może szkodzić innym dłużnikom (art. 371 k.c.), a sąd apelacyjny nawet z urzędu może w granicach zaskarżenia rozpoznać sprawę na rzecz dłużnika solidarnego, który wyroku nie zaskarżył.

Dalej wskazać trzeba, że postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter rozpoznawczy (merytoryczny}, a z punktu widzenia metodologicznego stanowi dalszy ciąg postępowania przeprowadzonego w pierwszej instancji. Ustanowiony w przepisie art. 378 § 1 k.p.c. obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza nakaz rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków, przy czym sąd drugiej instancji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów sąd drugiej instancji powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a zatem także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji.

Przepis art. 320 k.p.c., mimo umiejscowienia go wśród przepisów postępowania, ma charakter materialnoprawny, ponieważ modyfikuje treść łączącego strony stosunku cywilnoprawnego, w odniesieniu do sposobu i terminu spełnienia świadczenia przez pozwanego i w tym zakresie jest konstytutywny (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2014 r. V CSK 302/13).

Materialnoprawny charakter normy z art. 320 k.p.c. i brak związania Sądu drugiej instancji zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, sprawiają, że decyzja sądu zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji o rozłożeniu na raty świadczeń jest możliwa nie tylko na wniosek, ale także z urzędu (por.: wyrok SN z dnia 30 kwietnia 2015 r., II CSK 383/14, OSNC 2016/C/59).

Z tych też względów, możliwa była korekta - w postępowaniu odwoławczym - wysokości zasądzonych rat w odniesieniu do wszystkich współdłużników solidarnych.

Wpływu na treść rozstrzygnięcia nie mogła mieć umowa - załączona przez powoda w postępowaniu apelacyjnym do pisma z dnia 23 kwietnia 2018 r. - nazwana „umową przystąpienia do długu" i zawarta w dniu 26 marca 2018 r. Wprawdzie wynika z niej prawidłowe uznanie długu i przystąpienie do niego M. P. (2), ale pomijając spór co do ważności pełnomocnictwa do jej podpisania w imieniu pozwanego A. P. (1) - nie precyzuje ona dokładnie j^fcie zobowiązanie obejmuje. Jest ono skonkretyzowane rodzajowo i kwotowo (dotycząc opłat z tytułu najmu i bezumownego korzystania z lokalu mieszkalnego położonego w P. przy ul. (...) w wysokości 348.916,34 zł), brak natomiast wskazania do jakiego okresu się ono odnosi. W braku zgodnego stanowiska stron, nie można zatem zakładać, że umowa obejmuje również należności będące przedmiotem niniejszego postępowania - za okres od 10 lutego 2011 r. do 31 października 2013 r.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną kwotę 23.503,50 zł podwyższył do kwoty 39.113,89 zł, którą rozłożył na 120 rat miesięcznych po 325,94 zł, przy czym ostania rata będzie wynosiła 327,03 zł, płatnych do dziesiątego dnia każdego miesiąca, poczynając od czerwca 2018 r., z ustawowymi odsetkami w razie płatności poszczególnych rat.

Korekty wymagało też rozstrzygnięcie o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego.

Ostatecznie powód wygrał spór połowicznie, jednak w uwzględnieniu zarzutu apelacji pozwanego, dotyczącego naruszenia art. 102 k.p.c., Sąd Apelacyjny zaniechał stosunkowego rozdzielania kosztów zgodnie z zasadą z art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., odstępując w to miejsce od obciążania pozwanych kosztami procesu. Przemawiała za tym bardzo trudna (eksponowana już wyżej) sytuacja materialna i życiowa pozwanych, a także aspekt słusznościowy, związany z tym, że wysokość zasądzonego świadczenia w dużym stopniu związana jest z niezawinionym przez nich stanem oczekiwania na zawarcie umowy najmu lokalu socjalnego.

Z kolei kosztami nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu (w których powód uczestniczył kwotą 3.099,60 zł adekwatną do udziału przegranej w sprawie) Sąd Apelacyjny w całości obciążył Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Poznaniu, zasądzając od niego na rzecz adwokat K. W. kwotę 4.428 zł (w tym VAT), wynikającą z § 2 ust. 1 i § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348).

Bezzasadne w pozostałym zakresie apelacje stron, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono.

Choć apelacje stron obroniły się częściowo (powoda w 70 %, a pozwanego w 34 %), o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z zastosowaniem art. 102 k.p.c,, odstępując - z przyczyn wyżej nakreślonych - od obciążania nimi pozwanych,

W oparciu o § 4 ust. 1 i 3, § 8 pkt 5, § 16 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r.) zasądzono od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Poznaniu na rzecz adwokat K. W. kwotę 2.214 zł (w tym VAT) z tytułu pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu.

Elżbieta Fijałkowska Andrzej Daczyński Marcin Garcia Fernandez