Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 240/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2020 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Ryszard Kołodziejski

Protokolant:

st.sekr.sądowy Justyna Kołakowska

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2020 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C. (1)

przeciwko B. M.

o zapłatę

I zasądza od pozwanej B. M. na rzecz powoda M. C. (1) kwotę 17.621,12 zł (siedemnaście tysięcy sześćset dwadzieścia jeden złotych dwanaście groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 kwietnia 2017r. do dnia zapłaty;

II oddala powództwo w pozostałej części;

III zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.162,92 zł (jeden tysiąc sto sześćdziesiąt dwa złote dziewięćdziesiąt dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt V GC 240/18

UZASADNIENIE

Powód M. C. (1) domagał się od pozwanej B. M. zapłaty kwoty 61.401,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu powód wskazał, że na podstawie umowy zawartej z pozwaną wykonywał prace remontowe w jej lokalu, jednak uiściła ona tylko część należnego wynagrodzenia.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa, ponieważ strony uzgodniły cenę za wykonanie dzieła, która została już przez pozwaną uiszczona, a nawet wystąpiła nadpłata. Nadto podniosła, że powód zawyżył koszt materiałów budowlanych i niezasadnie zaliczył do dzieła prace przez niego niewykonane.

Sąd ustalił, co następuje:

M. C. (2) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...).H.U. (...) w zakresie wykonywania pozostałych robót budowlanych wykończeniowych. B. M. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...).

(Dowód: wydruki z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, k. 9-10)

We wrześniu 2016 r. pozwana skierowała do powoda zapytanie o koszt wykonania kompletnych robót wykończeniowych lokalu mieszkalnego położonego w G., będącego własnością pozwanej. Powód poinformował pozwaną w wiadomości email z 25 września 2016 r.: „odnośnie kosztów remontu to z mojej strony koszty wykończenia pod klucz to jakieś 43-47 tyś ( robocizna ). Ciężko coś dokładnie policzyć , nie widziałem tego a poza tym przy takim remoncie może wyjść wiele prac trudnych do przewidzenia .”

(dowód: korespondencja mailowa, k. 117; 217)

Pozwana zdecydowała się zlecić wykonanie remontu powodowi. Strony nie ustaliły wynagrodzenia ryczałtowego, powód nie przygotował szczegółowego przedmiaru. Prace odbywały się w oparciu o opracowaną przez pozwaną, przy współpracy z architektem W. B., aranżację wnętrza mieszkania, która nie stanowiła typowego projektu budowlanego. Aranżacja ulegała następnie pewnym modyfikacjom uzgadnianym przez strony umowy.

Z początkiem listopada 2017 r. powód przystąpił do realizacji prac remontowych, które obejmowały rozbiórkę lokalu do stanu surowego, a następnie remont kapitalny. Lokal pozwanej mieści się w kamienicy z początków XX wieku, a przed remontem był w złym stanie technicznym. Roboty wykonywane były przez powoda i jego trzech pracowników. Prace elektryczne, stolarskie i hydrauliczne realizowane były przez wykonawców niezależnych od powoda. W miarę postępu prac pozwana przekazywała powodowi zaliczki w kwotach od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. W okresie od 2 listopada 2016 r. do 13 stycznia 2017 r. pozwana wypłaciła powodowi łącznie 42.000 zł na poczet prowadzonych robót.

(dowód: potwierdzenia wypłaty zaliczek, k. 134-135, 138-141, 143; korespondencja mailowa, k. 217, 220-221, 225-230; opinia biegłego, k. 393-471, 485-487; materiały filmowe i zdjęciowe, k. 157-159, 172-207; opracowanie aranżacja wnętrza mieszkania, k. 208-214; zeznania świadka P. P. złożone na rozprawie w dniu 2 maja 2018 r. od 00:11:41 do 00:33:40 nagrania; zeznania świadka K. P. złożone na rozprawie w dniu 2 maja 2018 r. od 00:37:32 do 00:54:28 nagrania; zeznania świadka M. B. złożone na rozprawie w dniu 25 czerwca 2018 r. od 00:07:18 do 00:38:23 nagrania; zeznania świadka Ł. S. złożone na rozprawie w dniu 25 czerwca 2018 r. od 00:38:23 do 01:09:41 nagrania; zeznania świadka B. W. złożone na rozprawie w dniu 8 października 2018 r. przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ w Gdańsku od 00:02:54 do 00:41:02 nagrania; zeznania świadka W. B. złożone na rozprawie w dniu 8 października 2018 r. przed Sądem Rejonowym w Sopocie, k. 561-564; zeznania świadka J. M. (1) złożone na rozprawie w dniu 21 stycznia 2019 r. przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi od 00:02:22 do 00:29:29 nagrania)

Emailem z dnia 6 lutego 2017 r. powód poinformował pozwaną, że koszt materiałów budowlanych wyniósł jak dotąd 23.000 zł brutto. Wskazał także: „robocizna , po zliczeniu wszystkich prac jeżeli nie będzie już żadnych niespodzianek i zmian to powinna się zamknąć w 60.000 zł ( netto )”. Jednocześnie powód przekazał, że otrzymał już od pozwanej 42.000 zł. Pozwana poprosiła o wyjaśnienie z czego wynika rozbieżność w stosunku do wstępnej wyceny oferowanej przez powoda. Powód wskazał, że początkowo szacował niższą kwotę, ale nie widział jeszcze wówczas lokalu. Podkreślił, że zastrzegł wówczas, iż „ciężko jest wycenić na początku takie prace”.

W kolejnych dniach powód upominał się o zapłatę kwoty 15.000 zł na zapłatę wynagrodzeń dla pracowników oraz tytułem kosztów materiałów. Pozwana informowała, że czeka na kredyt i powód musi chwilę poczekać. Do emaila z dnia 9 lutego 2017 r. pozwana dołączyła projekt pisemnej umowy stron, która nie została przez powoda zaakceptowana. W dniu 23 lutego 2017 r. pozwana przesłała zmodyfikowany projekt umowy, który nie został jednak podpisany przez powoda.

W kolejnych wiadomościach wymienianych przez strony na przełomie lutego i marca 2017 r. powód domagał się zapłaty kolejnej transzy wynagrodzenia, natomiast pozwana żądała przedłożenia przez powoda szczegółowego kosztorysu wykonanych prac, wykonania poprawek oraz dokończenia remontu. Emailem z dnia 3 marca 2017 r. powód poinformował, że odmawia dokończenia prac remontowych do momentu wyjaśnienia spraw finansowych.

(dowód: korespondencja mailowa, k. 72-112, 153, 246-249, 264-267; projekt umowy, k. 145-152; prace które należy dokończyć, k. 154-156)

W momencie opuszczenia lokalu przez ekipę powoda większość umówionych prac została już wykonana. Po przeprowadzeniu robót stolarskich przez innego wykonawcę powód miał dokończyć pracę, do czego jednak nie doszło. Powód poinformował pracowników, że występują problemy z zapłatą wynagrodzenia przez pozwaną i dlatego nie będą już tam pracować.

(dowód: zeznania świadka P. P. złożone na rozprawie w dniu 2 maja 2018 r. od 00:11:41 do 00:33:40 nagrania; zeznania świadka M. B. złożone na rozprawie w dniu 25 czerwca 2018 r. od 00:07:18 do 00:38:23 nagrania; zeznania świadka B. W. złożone na rozprawie w dniu 8 października 2018 r. przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ w Gdańsku od 00:02:54 do 00:41:02 nagrania; zeznania świadka A. Z. złożone na rozprawie w dniu 9 stycznia 2020 r. przed Sądem Rejonowym w Bielsku-Białej od 00:01:08 do 00:12:32 nagrania)

W dniu 24 marca 2017 r. powód wystawił na rzecz pozwanej dwie faktury VAT.

Pierwsza opatrzona numerem 3/03/2017 opiewała na kwotę 42.075,84 zł brutto z tytułu prac rozbiórkowo-demontażowych, montażu podłogi z płyt (...) i montażu ścianek działowych z płyt G/K. W treści faktury wskazano, że należność została już zapłacona. Do faktury dołączono dokument precyzujący zakres prac i koszty robocizny.

Druga faktura opatrzona numerem 4/03/2017 opiewała na kwotę 61.401,60 zł z tytułu usługi remontowej w lokalu przy ul. (...) w G. (łącznie z materiałami budowlanymi użytymi do wykonania remontu). Termin płatności określono na 31 marca 2017 r. Do faktury dołączono dokument precyzujący zakres prac i koszty robocizny.

Faktury zostały doręczone pozwanej w dniu 27 marca 2017 r.

(dowód: faktury VAT, k. 11, 16-17; zakres prac + koszty robocizny, k. 12-15, 18; potwierdzenie nadania i odbioru, k. 19-21)

Pismem z dnia 24 marca 2017 r. skierowanym do pełnomocnika pozwanej, pełnomocnik powoda złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zażądał uiszczenia wynagrodzenia za wykonane prace remontowo-budowlane i zwrot kosztu materiałów budowlanych w kwocie 61.401,60 zł wynikającej z faktury nr (...).

(dowód: pismo z dnia 24 marca 2017 r. wraz z potwierdzeniem nadania, k. 22-25)

Pismem z dnia 8 kwietnia 2017 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 61.401,60 zł w terminie 5 dni od dnia doręczenia wezwania. Pozwana odebrała wezwanie w dniu 12 kwietnia 2017 r.

Pełnomocnik pozwanej w piśmie z dnia 14 kwietnia 2017 r. odmówił zapłaty.

(dowód: ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru, k. 26-28; pismo z dnia 14 kwietnia 2017 r., k. 29)

Pozwana zleciła dokończenie remontu innemu podmiotowi.

(zeznania świadka W. B. złożone na rozprawie w dniu 8 października 2018 r. przed Sądem Rejonowym w Sopocie, k. 561-564; zeznania świadka J. M. (1) złożone na rozprawie w dniu 21 stycznia 2019 r. przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi od 00:02:22 do 00:29:29 nagrania)

W piśmie z dnia 3 czerwca 2017 r. pozwana złożyła oświadczenie o potrąceniu z przysługującego powodowi wynagrodzenia kwoty 20.000 zł, stanowiącej należność pozwanej wynikającą z usunięcia wad powstałych w wyniku nienależytego wykonania prac remontowych. Zaznaczono, że potrącenie dokonywane jest z daleko idącej ostrożności procesowej.

(dowód: oświadczenie o potrąceniu, k. 144)

Całkowity koszt robót remontowych wykonanych przez powoda w lokalu pozwanej położonym w G. przy ul. (...) wyniósł 55.274,96 zł, w tym 36.764,63 zł robocizny i 18.229,51 zł kosztu materiałów.

(dowód: opinia biegłego, k. 393-471, 485-487; ustna opinia uzupełniająca, k. 602-603; pisemna opinia uzupełniająca, k. 608-651; druga ustna opinia uzupełniająca, k. 667-667v; faktury i paragony, k. 30-67, 298-301; dokumenty KP, k. 68-71)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony, dowodu z przesłuchania świadków P. P., K. P., M. B., Ł. S., B. W., W. B., J. M. (1) i A. Z. oraz na podstawie opinii biegłego sądowego J. M. (2).

Strony nie podważały wiarygodności zgromadzonych dokumentów, a również Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania ich autentyczności. Zważyć przy tym należy, że czym innym jest przyznanie dowodowi z dokumentu waloru prawdziwości, a zatem tego, że nie został on podrobiony czy przerobiony, a czym innym jest wyciąganie stosownych wniosków z treści tego dokumentu.

Sąd co do zasady dał wiarę zeznaniom wszystkich świadków, bowiem ich zeznania kreowały w przeważającej mierze spójną wersję wydarzeń. Drobne rozbieżności wynikały zdaniem Sądu nie tyle z zeznawania przez nich nieprawdy, co z subiektywnego postrzegania tej samej rzeczywistości. Należy w tym miejscu odnotować, że informacje uzyskane w drodze ich przesłuchania nie wpływały w sposób decydujący na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, wobec pierwszorzędnego znaczenia, jakie należało przypisać dowodowi z opinii biegłego sądowego.

Sporządzoną w niniejszej sprawie opinię biegłego sądowego z dziedziny budownictwa mgr inż. J. M. (2) Sąd uznał za rzetelną i fachową i dał jej wiarę w całości. Biegły po dokonaniu analizy zgromadzonych w sprawie dokumentów i przeprowadzeniu oględzin w obecności stron postępowania, wydał jednoznaczną i spójną opinię w sprawie. Dodać należy, że koszt naprawy biegły ustalił w oparciu o wykonany przez siebie kosztorys powykonawczy, który z kolei sporządził na podstawie specjalistycznego oprogramowania Kobra. Sąd uznał, iż opinia biegłego wraz z opiniami uzupełniającymi w sposób wiarygodny określa zakres prac wykonanych przez powoda na rzecz pozwanej, ilość potrzebnych do tego materiałów, a także ich wycenę oraz wycenę robocizny.

Należy zwrócić uwagę, że dowód z opinii biegłego został w niniejszej sprawie dopuszczony na wniosek powoda, a pozwany nie sprzeciwiał się przeprowadzeniu tego dowodu. Obie strony złożyły do opinii szereg zarzutów i zastrzeżeń. Sąd dwukrotnie wzywał biegłego na rozprawę, dając stronom możliwość zadawania biegłemu pytań. Trzeba zauważyć, że biegły rozważył podnoszone kwestie i uznał niektóre zarzuty za zasadne, co doprowadziło do skorygowania opinii i złożenia jej pisemnego uzupełnienia. W pozostałym zakresie biegły podtrzymał ekspertyzę i odparł zarzuty w ustnych opiniach uzupełniających. Sąd pragnie podkreślić, że biegły mgr. inż. J. M. (2) jest bardzo doświadczonym biegłym, wielokrotnie opiniującym w sprawach tego rodzaju. Złożona przez niego opinia sporządzona została w sposób czytelny i rzetelny oraz odpowiadała tezie dowodowej określonej przez Sąd.

Postanowieniem z dnia 10 września 2020 r. Sąd oddalił wnioski dowodowe stron o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Sąd uznał bowiem, że biegły (...) obronił twierdzenia i wnioski swojej opinii, a była ona wystarczająca do rozstrzygnięcia sprawy. Sąd w niniejszym składzie podziela utrwaloną w judykaturze linię orzeczniczą, w myśl której niezadowolenie strony z dotychczasowej opinii nie może powodować samo przez się uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych. Skoro złożona w sprawie opinia jest logiczna, należycie uzasadniona, poparta oględzinami i oceną zgromadzonej dokumentacji, to fakt kwestionowania tej opinii przez strony nie może być podstawą do powoływania kolejnego biegłego sądowego. Jest oczywiste, że opinia o treści sprzecznej z twierdzeniami danej strony w procesie, nigdy nie będzie satysfakcjonująca dla tej strony. Zdaniem Sądu, nie jest to jednak jeszcze podstawa do tego, aby w każdym przypadku dopuszczać kolejne opinie biegłych. W innym wypadku bowiem Sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne. W ocenie Sądu ustne wyjaśnienia odebrane dwukrotnie od biegłego były wystarczające i nie wystąpiła potrzeba dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 kwietnia 2017 r., sygn. akt III AUa 443/16, LEX nr 2310532; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 2016 r., sygn. akt I ACa 902/15, LEX nr 2009551).

Na mocy wspomnianego postanowienia Sąd oddalił również wniosek o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron. Zgodnie z art. 299 k.p.c. jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Z powyższego wynika, że zeznania stron stanowią subsydiarny środek dowodowy, który Sąd dopuszcza tylko w razie potrzeby. Należy więc podkreślić, że w niniejszej sprawie został zgromadzony bardzo obszerny materiał dowodowy w postaci dokumentów, przesłuchano również ośmiu świadków, a przede wszystkim pozyskano wyczerpującą opinię biegłego sądowego. W ocenie Sądu nie pozostawały niewyjaśnione żadne fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, więc zbędne okazało się przesłuchanie stron. Na marginesie warto wskazać, że trudno oczekiwać aby zeznanie strony odbiegało od jej stanowiska procesowego, stąd dowód z zeznań stron ma z samej swej istoty znikomy walor przekonywania.

Postanowieniem z dnia 10 września 2020 r. Sąd oddalił również wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z nagrania rozmowy, jaka miała miejsce między stronami. Dowód ten należy uznać za spóźniony, bowiem złożony został przed samym zamknięciem rozprawy. Należy podkreślić, że postępowanie w niniejszej sprawie toczy się od ponad 3 lat. Nadto wypada zauważyć, iż rejestracji dźwięku dokonano wg oświadczenia w lutym 2017 r., tymczasem już w maju 2017 r. pozwana została zobowiązana do złożenia odpowiedzi na pozew. W ocenie Sądu pozwana nie uprawdopodobniła zatem, że dowodu tego nie mogła zgłosić wcześniej. Trzeba także podkreślić, iż uwzględnienie wniosku dowodowego pozwanej prowadziłoby do zwłoki w rozpoznaniu sprawy, albowiem konieczne stałoby się odebranie stanowiska od powoda na okoliczność przedłożonego nagrania. Na rozprawie w dniu 10 września 2020 r. M. C. (1) oświadczył bowiem, że nie ma pojęcia, czy sporządzono takie nagranie.

Ustalając stan faktyczny, Sąd miał na uwadze, iż okolicznością bezsporną między stronami było zawarcie umowy, której przedmiotem było wykonanie przez powoda prac remontowych w lokalu mieszkalnym położonym w G.. Poza sporem pozostawała również okoliczność częściowego wykonania umówionych prac przez powoda, jak również dokonanie przez pozwaną zapłaty części wynagrodzenia w kwocie 42.075,84 zł.

Kwestię sporną stanowił natomiast obowiązek zapłaty przez pozwaną na rzecz powoda kwoty 61.401,60 zł tytułem pozostałej części wynagrodzenia z tytułu wykonanych prac remontowych i kosztu materiałów. Powód wskazywał bowiem, że nie otrzymał należnego mu wynagrodzenia, wynikającego z wystawionej przezeń faktury i załączonego do niej dokumentu określającego zakres wykonanych prac. Z kolei pozwana podniosła, iż powód porzucił obiekt, kiedy roboty były niewykończone. Ponadto zastrzegała, że strony ustaliły w umowie ryczałtowe wynagrodzenie powoda w zakresie robocizny na przedział kwotowy od 43 do 47 tys. złotych brutto. Pozwana twierdziła, że kosztorysem powykonawczym miały zostać rozliczone wyłącznie koszty materiałów budowalnych. Nadto w ocenie pozwanej powód niezasadnie żądał zapłaty za prace, które nie zostały przez niego wykonane. Zarzuciła też, że powód zawyżył zużycie materiałów budowlanych wykorzystanych podczas remontu. Pozwana podkreśliła również, iż wykonane przez powoda prace cechowały się wadliwością, co skutkowało koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów w wysokości 20.000 zł – w tym zakresie pozwana podniosła zarzut potrącenia. Pozwana zasygnalizowała również, że powód zawyżył wynagrodzenie błędnie przyjmując stawkę podatku od towarów i usług na poziomie 23%, a nie 8%.

Przechodząc do rozważań prawnych, należy wskazać, iż zgodnie z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Ponadto w myśl art. 628 § 1 k.c. wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie.

Na wstępie należy odnotować, że wbrew twierdzeniom pozwanej, z materiału dowodowego nie wynika w żaden sposób, by strony umówiły się co do ustalenia wynagrodzenia ryczałtowego. Trzeba bowiem uznać, że wielkości podane przez powoda w emailu z 25 września 2016 r. (43-47 tys. złotych) stanowiły jedynie orientacyjny koszt podany na etapie poszukiwania przez pozwaną odpowiedniego wykonawcy. Należy podkreślić, że powód wyraźnie zaznaczył w tej wiadomości, iż kwota ta nie została dokładnie obliczona i może ulec zmianie. Pozwana nie wykazała, by na dalszym etapie współpracy stron doszło do ustalenia wynagrodzenia w postaci ryczałtowej na poziomie podanym przez powoda. Przeciwnie, z treści wiadomości kierowanych przez pozwaną do powoda wynikało, że ogólny koszt remontu obliczony przez powoda na początku lutego 2017 r. zaskoczył ją, jednak zamierzała ona uiścić na rzecz wykonawcy kolejną część wynagrodzenia – po zapewnieniu sobie kredytowania. Pozwana nie twierdziła wówczas, by powód przekroczył ustalony ryczałt. Całokształt materiału dowodowego wskazuje jednoznacznie, że strony zamierzały rozliczyć ostatecznie umowę kosztorysem powykonawczym. Należy bowiem podkreślić, że początkowy zakres robót został określony jedynie w podstawowym stopniu, a w trakcie realizacji prac wprowadzano pewne zmiany. W szczególności biegły podkreślił, iż brak było typowego projektu budowlanego, a dokumentacja aranżacyjna stanowiła jedynie poglądowe opracowanie. Z przedłożonych dokumentów nie wynika także, by powód zobowiązany był do przedłożenia przedmiaru robót. Dopiero do wystawionych przez siebie faktur powód sporządził zestawienie i wycenę wykonanych prac. Mając powyższe na uwadze, kluczowym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było oszacowanie wartości prac wykonanych przez powoda na rzecz pozwanej. Skoro bowiem nie było wątpliwości, że powód zrealizował znaczną część założonych robót, należało mu się wynagrodzenie odpowiadające tym pracom i zużytym materiałom budowlanym.

Zarysowana powyżej płaszczyzna sporu pomiędzy stronami w znacznej mierze dotykała kwestii, których ocena wymagała zasięgnięcia wiadomości specjalnych. Stąd Sąd, na wniosek powoda dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia zakresu wykonanych przez powoda na rzecz pozwanej prac oraz ilości potrzebnych do tego materiałów, a także ich wyceny i wyceny robocizny, z uwzględnieniem średnich cen rynkowych właściwych dla miejsca spełnienia świadczenia. Należy w tym miejscu podkreślić, że w próżnię trafiały zarzuty podnoszone przez pozwaną, jakoby przed przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego należało przesłuchać świadków, celem ustalenia zakresu prac wykonanych przez powoda. W ocenie Sądu biegły był w stanie dokonać tych ustaleń samodzielnie – przez przeprowadzenie oględzin lokalu pozwanej przy czynnym udziale stron postępowania i pracownika powoda. Biegły w swojej opinii wyraźnie zaznaczył, że posiłkował się wypowiedziami powoda i pozwanej. Zaznaczył także, iż pracownik powoda wykonujący bezpośrednio sporne roboty informował o zakresie wykonanych w lokalu prac. Jeśli chodzi o zeznania ośmiu świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie, to dowody te pozwoliły ostatecznie na odtworzenie zakresu prac wykonanych przez powoda jedynie w ogólnym zarysie. Świadkowie, w tym pracownicy powoda, którzy wykonywali remont, nie potrafili szczegółowo opisać wszystkich prac zrealizowanych na rzecz pozwanej. W ocenie Sądu dla precyzyjnego i dokładnego ustalenia, jakie roboty zostały wykonane przez powoda nieodzowne było przede wszystkim przeanalizowanie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy oraz przeprowadzenie wizji lokalnej w asyście stron postępowania, czego też biegły dokonał. Warto zauważyć, że biegły w opinii stanowczo oświadczył, iż „określono rzeczywiście wykonany przez powoda zakres robót”. Biegły zweryfikował zakres robót deklarowany przez powoda, uwzględniając fakt, że niektóre prace nie zostały przezeń dokończone (k. 404). Z kolei niemożliwością byłoby ustalenie wartości wykonanych prac w oparciu o zeznania świadków, którzy potrafili sobie przypomnieć co najwyżej rodzaj realizowanych robót remontowych, ale nie byli w stanie podać szczegółowych danych w przedmiocie ich zakresu. Ponadto ich zeznania nie były zupełnie zgodne ze sobą chociażby co do powierzchni mieszkania czy ilości pomieszczeń.

Biegły sporządził kosztorys powykonawczy i ustalił ostatecznie całkowity koszt wykonania przez powoda robót budowlanych w lokalu przy ul. (...) na kwotę 59.696,96 zł brutto. Z przygotowanej przez biegłego opinii wynikało zatem, że powód niezasadnie zawyżył swoje wynagrodzenie, żądając kwoty 61.401,60 zł ponad zapłacone już przez pozwaną 42.075,84 zł. Biegły szczegółowo omówił rozbieżności pomiędzy zakresem robót określonym przez powoda w załącznikach do faktur, a sporządzonym przez siebie protokołem powykonawczym. Biegły wskazał m.in., że niektóre prace nie zostały przez powoda dokończone, a inne zostały niewłaściwie zakwalifikowane. Poza tym biegły wskazał, że wartość materiałów budowlanych powinna zostać uwzględniona w kwocie netto, ponieważ powód odliczył podatek VAT naliczony. Ponadto biegły wyłączył z kosztorysu wartość tzw. kosztów pośrednich (m.in. wartość narzędzi, środków ochrony osobistej itp.). Biegły nie zaliczył także wartości zakupu siporexu oraz kleju, bowiem powód nie uzasadnił konieczności ich zastosowania, nadto limitował zużycie płyt (...) i kartonowo-gipsowych, wskazując, że powód zawyżył te ilości (k. 485-487). Biegły uwzględnił również fakt, iż właściwa stawka VAT do prac remontowych wynosi 8%, a nie 23%.

Należy jednocześnie podkreślić, że z opinii biegłego wynika, iż prace wykonane przez powoda nie były dotknięte istotnymi wadami. Pozwana podnosiła, że nowopowstała łazienka miała niewłaściwe wymiary. Należy jednak zauważyć, co odnotował biegły, iż powód nie był związany szczegółowym projektem budowlanym, lecz udostępniono mu tylko materiały poglądowe. Biegły w ustnej opinii uzupełniającej zwrócił uwagę, że w dokumentacji nie wskazano grubości ścian. Ponadto pozwana na bieżąco nadzorowała przebieg prac, a nie wykazała, by zgłaszała zastrzeżenia w trakcie ich realizacji. Biegły przesłuchany na rozprawie w dniu 25 marca 2019 r. stwierdził, że zakres prac zleconych powoda został wykonany w dużej mierze, choć nie do końca. Warto zauważyć, że podobne ustalenia wynikają z zeznań świadków W. i B.. Pierwszy z nich zeznał, iż powód z remontem „zbliżał się ku końcowi”, a drugi stwierdził nawet, że kiedy był w mieszkaniu w lutym 2017 r., to było już ono wyremontowane. Należy podkreślić, że biegły jakość wykonanych przez powoda prac ocenił „dosyć wysoko”, wskazał także, iż użyto materiałów dobrej jakości. Sąd uznał zatem, że pozwana nie wykazała, iż wykonane przez powoda dzieło dotknięte było istotnymi wadami.

Powyższe rzutuje także na ocenę zarzutu potrącenia podnoszonego przez pozwaną. Twierdziła ona bowiem, że poniosła koszty rzędu 20.000 zł w związku z koniecznością usunięcia wad powstałych w wyniku nienależytego wykonania prac remontowych i sumę tą przedstawiła do potrącenia składając oświadczenie z dnia 3 czerwca 2017 r. Trzeba jednak zauważyć, że pozwana w żaden sposób nie wykazała poniesienia kosztów w tej wysokości, a w szczególności nie przedłożyła rachunków czy faktur z tym związanych. Przedstawione przez pozwaną fotografie (k. 160-171) mogą co najwyżej potwierdzić, że powód nie dokończył wszystkich prac, w ocenie Sądu nie świadczą one jednoznacznie o usterkach w robotach już ukończonych. Jeśli chodzi o zeznania świadka J. M. (1), to większość jego spostrzeżeń potwierdza jedynie fakt nieukończenia wszystkich prac przez powoda, a nie wadliwość wykonania zrealizowanych robót. Do kwestii drobnej zmiany wymiarów łazienki, o czym również mówił świadek, odniesiono się powyżej. Zarzut potrącenia okazał się zatem chybiony z tego względu, że pozwana nie wykazała, że przysługuje jej wierzytelność względem powoda w wysokości 20.000 zł z tytułu kosztu wykonania prac naprawczych. Istnienie wierzytelności nadającej się do potrącenia jest bowiem podstawowym warunkiem do uznania takiego zarzutu za zasadny.

Podsumowując, Sąd uznał, iż wartość prac wykonanych przez powoda została prawidłowo ustalona przez biegłego sądowego na kwotę 59.696,96 zł brutto. Pomimo mnożenia kolejnych zarzutów co do ekspertyzy przez obie strony, biegły obronił jej wnioski dwukrotnie składając logiczne i przekonujące ustne wyjaśnienia. Należy podkreślić, iż biegły wycenił tylko te prace, które zostały przez powoda faktycznie wykonane, a nadto uwzględnił skorygował wielkość zużycia materiałów budowlanych, która została zawyżona przez powoda. Skoro więc wartość dzieła wykonanego przez powoda wynosiła 59.696,96 zł brutto, a pozwana zapłaciła dotąd tylko 42.075,84 zł brutto, stąd należało zasądzić od pozwanej na rzecz powoda kwotę 17.621,12 zł (59.696,96 zł - 42.075,84 zł).

Mając powyższe na uwadze, Sąd na mocy art. 627 k.c. i art. 628 § 1 k.c. zasądził od pozwanej B. M. na rzecz powoda M. C. (1) kwotę 17.621,12 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty. W pozostałej części powództwo należało oddalić.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Termin płatności został wskazany na przedłożonej przez powoda pozwanej fakturze VAT nr (...). Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia kolejnego.

W przedmiocie kosztów postępowania orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W niniejszej sprawie niezbędne koszty postępowania poniesione przez powoda wyniosły w sumie 12.759,28 zł (opłata od pozwu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa, wynagrodzenie biegłego i koszty zastępstwa procesowego). Z kolei pozwany poniósł koszty w łącznej kwocie 3.805,80 zł (zwrot kosztów podróży świadka i koszty zastępstwa procesowego). Powód wygrał sprawę w około 30 %, a zatem należał mu się zwrot kosztów od pozwanego w kwocie 3.827,76 zł. Z kolei pozwany, jako wygrywający sprawę w 70 %, powinien otrzymać od powoda kwotę 2.664,86 zł. Po wzajemnym potrąceniu kosztów, należało zasądzić od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.162,92 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzeczono jak w punkcie III sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  Odpisy wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron,

3.  Przedłożyć z wpływem lub za 15 dni od doręczenia.

Sędzia Ryszard Kołodziejski