Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVIII K 120/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XVIII Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Paweł du Château

Protokolant: Maciej Otrocki, Katarzyna Wysocka

przy udziale Prokuratora: Pawła Zaczek

po rozpoznaniu w dniach: 13 września 2017r., 6 listopada 2017r, 18 stycznia 2018r.

sprawy:

1.  P. K., syna J. i W. z domu B., urodzonego w dniu (...) w W.

oskarżonego o to, że:

I.  w okresie od 20 grudnia 2003 r. do dnia 19 października 2009 r. w P., ul. (...), woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu A. T. oraz innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić T. L. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 12.600 000,00 złotych, stanowiące mienie znacznej wartości, poprzez wyzyskanie błędu pokrzywdzonej, co do wykorzystania złożonych przez nią podpisów i zapisów na czterech czystych kartkach, a następnie, co do istnienia rzekomej wierzytelności na podstawie wytworzonych dokumentów posiadających pozory autentyczności, w ten sposób, iż po wypełnieniu czystych kartek papieru, w sposób sprzeczny z wolą podpisanej T. L. treścią umowy pożyczki opatrzonej datą 20 grudnia 2003 r., deklaracją do weksla in blanco opatrzonej datą 20 grudnia 2007 r., pokwitowaniem opatrzonym datą 20 grudnia 2007 r. oraz dwóch weksli in blanco i wypełnieniu przez A. T. dwóch blankietów weksli in blanco treścią indosu na swoją rzecz, nabył od A. T. rzekomą wierzytelność, a następnie wysłał do pokrzywdzonej zawiadomienie z dnia 19 października 2009 r. o sprzedaży wierzytelności, domagając się od pokrzywdzonej T. L. wywiązania się ze swojego zobowiązania oraz zwrotu należnych mu z tego tytułu pieniędzy, czym działał na szkodę wyżej wymienionej, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z powodu zabezpieczenia przez funkcjonariuszy policji tak wytworzonych dokumentów, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

2.  A. T., córki V. i S., urodzonej w dniu (...) w T., w G.

oskarżonej o to, że:

II.  w okresie od 20 grudnia 2003 r. do dnia 19 października 2009 r. w P., ul. (...), woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu P. K. oraz innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowała doprowadzić T. L. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie (...) złotych, stanowiące mienie znacznej wartości, poprzez wyzyskanie błędu pokrzywdzonej, co do wykorzystania złożonych przez nią uprzednio podpisów i zapisów na czystych kartkach, a następnie, co do istnienia rzekomej wierzytelności na podstawie wytworzonych dokumentów posiadających pozory autentyczności, w ten sposób, iż udostępniła swoje dane osobowe, które zostały użyte do wypełnienia czystych kartek papieru, w sposób sprzeczny z wolą podpisanej T. L. i powstania dokumentów w postaci: umowy pożyczki opatrzonej datą 20 grudnia 2003 r., umowy przelewu wierzytelności opatrzonej datą 19 listopada 2009 r., deklaracji do weksla in blanco opatrzonej datą 20 grudnia 2007 r., zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności opatrzonego datą 19 października 2009 r., po czym podpisała dwa blankiety weksli in blanco treścią rzekomego indosu na swoją rzecz, po czym zbyła P. K. rzekomą wierzytelność, czym działała na szkodę wyżej wymienionej, lecz zamierzonego celu nie osiągnęła z powodu zabezpieczenia przez funkcjonariuszy policji tak wytworzonych dokumentów, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

orzeka:

I.  oskarżonych P. K. i A. T. uniewinnia od dokonania zarzuconych im czynów, a wyłożone wydatki przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt XVIII K 120/17

UZASADNIENIE

P. K. został oskarżony o to, że w okresie od 20 grudnia 2003 roku do dnia 19 października 2009 roku w P., ul. (...), woj. (...) działając wspólnie i porozumieniu A. T. oraz innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić T. L. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 12 600 000 złotych, stanowiące mienie znacznej wartości, poprzez wyzyskanie błędu pokrzywdzonej, co do wykorzystania złożonych prze nią podpisów i zapisów na czterech czystych kartkach, a następnie, co do istnienia rzekomej wierzytelności na podstawie wytworzonych dokumentów posiadających pozory autentyczności, w ten sposób, iż po wypełnieniu czystych kartek papieru, w sposób sprzeczny z wolą podpisanej T. L. treścią umowy pożyczki opatrzonej datą 20 grudnia 2003 roku, deklaracją do weksla in blanco opatrzonej datą 20 grudnia 2007 roku, pokwitowaniem opatrzonym datą 20 grudnia 2007 roku oraz dwóch weksli in blanco i wypełnieniu przez A. T. dwóch blankietów weksli in blanco treścią indosu na swoją rzecz, nabył od A. T. rzekomą wierzytelność, a następnie wysłał do pokrzywdzonej zawiadomienie z dnia 19 października 2009 roku o sprzedaży wierzytelności, domagając się od pokrzywdzonej T. L. wywiązania się ze swojego zobowiązania oraz zwrotu należnych mu z tego tytułu pieniędzy, czym działał na szkodę wyżej wymienionej, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z powodu zabezpieczenia przez funkcjonariuszy Policji tak wytworzonych dokumentów, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o czyn z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 270 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k.

A. T. została oskarżona o to, że w okresie od 20 grudnia 2003 roku do dnia 19 października 2009 roku w P., ul. (...), woj. (...) działając wspólnie i porozumieniu P. K. oraz innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowała doprowadzić T. L. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie (...) złotych, stanowiące mienie znaczniej wartości, poprzez wyzyskanie błędu pokrzywdzonej, co do wykorzystania złożonych przez nią uprzednio podpisów i zapisów na czystych kartkach, a następnie, co do istnienia rzekomej wierzytelności na podstawie wytworzonych dokumentów posiadających pozory autentyczności w ten sposób, iż udostępniła swoje dane osobowe, które zostały użyte do wypełnienia czystych kartek papieru, w sposób sprzeczny z wolą podpisanej T. L. i powstania dokumentów w postaci: umowy pożyczki opatrzonej datą 20 grudnia 2003 roku, umowy przelewu wierzytelności opatrzonej datą 19 listopada 2009 roku, deklaracji do weksla in blanco opatrzonej datą 20 grudnia 2007 roku, zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności opatrzonego datą 19 października 2009 roku, po czym podpisała dwa blankiety weksli in blanco treścią rzekomego indosu na swoją rzecz, po czym zbyła P. K. rzekomą wierzytelność, czym działała na szkodę wyżej wymienionej, lecz zamierzonego celu nie osiągnęła z powodu zabezpieczenia przez funkcjonariuszy Policji tak wytworzonych dokumentów, tj. o czyn z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 270 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

T. L. była osobą w podeszłym wieku. Urodziła się w dniu (...), (...). Zmarła w dniu (...) W 2002 roku przeniosła na swojego bratanka P. L., nabyte wcześniej w drodze dziedziczenia po rodzicach gospodarstwo rolne, z równoczesnym ustanowieniem prawa dożywocia. Mieszkała w P., przy ul. (...). T. L. nie zawierała umów kredytowych czy o pożyczkę, nie posiadała paszportu i nigdy nie wyjeżdżała za granicę, a swoje miejsce zamieszkania opuszczała bardzo rzadko. Posiadała rachunek w banku, na którym przechowywała środki pochodzące ze sprzedaży płodów rolnych, a który został zamknięty przed wydarzeniami stanowiącymi przedmiot w niniejszej sprawie ( dowód: zeznania świadków T. L. k. 11, 38, 268-269 zbiór C , P. L. k. 266-267 zbiór C).

Wczesną wiosną 2009 roku w nieustalonym dniu, gdy T. L. przebywała sama w domu, odwiedziło ją dwóch nieznanych jej mężczyzn, którzy podawali się za pracowników banku i poinformowali wyżej wymienioną o usiłowaniu przez niezidentyfikowaną osobę zawarcia umowy kredytu posługując się jej danymi. T. L. zauważyła, że mężczyźni są niespokojni i zachowują się nerwowo. Ci mężczyźni zapytali również T. L., czy nie zgubiła dowodu osobistego, a następnie podczas rozmowy, okazała dokument, a ci spisali jej dane. W trakcie wizyty tych nieoczekiwanych gości i na ich życzenie, T. L. złożyła podpisy na przedstawionych przez nich dokumentach i kartkach papieru (dowód: zeznania świadków T. L. k. 11, 38, 268-269 zbiór C, P. L. k. 266-267 zbiór C).

Jednym z dokumentów na którym złożyła podpis T. L. była „Umowa pożyczki” z dnia 20 grudnia 2003 r. ( dowód: umowa pożyczki k. 28 t. I zbór A, opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 28 grudnia 2017 r. k. 347- 364 t. II).

W dniu 21 października 2009 r. T. L. otrzymała drogą pocztową przesyłkę poleconą nr (...) w której przesłano dokument opatrzony tytułem „Zawiadomienie o sprzedaży wierzytelności” o treści: „Niniejszym zawiadamiam Panią o sprzedaży wierzytelności z dnia 20.12.2003r. opiewającą na łączną kwotę 12 600 000 zł. (słownie: (...) złotych), zabezpieczoną wekslem własnym in blanco i umową pożyczki. Jako cedent przenoszę w/w wierzytelność na cesjonariusza P. K. […]” Zapisy na awersie i rewersie koperty nadanej do T. L. zostały nakreślone przez P. K., natomiast zapisy na potwierdzeniu nadania w pozycji w części „nadawca” i „adresat” nakreślono przez A. T.. ( dowód: k. 2, 3 t. I zbiór A, opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 30 lipca 2013r. k. 401-401g t. II zbiór A, opinia Biura (...) z dnia 1 marca 2015r. k. 829-836 t. III zbiór A).

W dniu 26 października 2009 r. T. L. złożyła pisemne zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w P. o popełnieniu przestępstwa w związku z otrzymaniem przesyłki nadanej przez A. T., zaś w dniu 19 listopada 2009r. złożyła ustne zawiadomienie ( dowód: zawiadomienie z dnia 26 października 2009r. k. 1 t. I zbiór A).

W dniu 23 listopada 2009 r. dokonano przeszukania mieszkania należącego do P. K. skutkiem którego, zabezpieczono dokumenty w postaci: „Umowy pożyczki” z dnia 20 grudnia 2003 r., „Pokwitowania” odbioru weksli z dnia 20 grudnia 2007r., „Deklaracji do weksla in blanco” z dnia 20 grudnia 2007r., „Umowy przelewu wierzytelności” z dnia 19 stycznia 2009 r., „Zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności” z dnia 19 października 2009 r., dwa „Weksle in blanco” bez daty ( dowód: protokół zatrzymania rzeczy, spis i opis rzeczy k. 18-20 t. I zbiór A, postanowienie o zatwierdzeniu zatrzymania rzeczy k. 24 t. I zbiór A, dokumenty k. 27-33 t. I zbiór A).

Ocena wyjaśnień oskarżonych.

Oskarżony P. K. (wyjaśnienia: k. 321 t. II) nie przyznał się do dokonania zarzucanego czynu i odmówił składania wyjaśnień.

Oskarżona A. T. (wyjaśnienia: k. 322, 332 t. II, k. 808-810 t. III zbiór III) na rozprawie w dniu 13 września 2017r. nie przyznała się do dokonania zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień argumentując złożonymi wyjaśnieniami w postępowaniu przygotowawczym. Natomiast na rozprawie w dniu 6 listopada 2017r. w postępowaniu przed Sądem oskarżona potwierdziła treść odczytanych w trybie art. 391 §1b k.p.k. wyjaśnień z dnia 4 lutego 2015r.

Przesłuchana w dniu 4 lutego 2015r. w charakterze podejrzanej A. T. wyjaśniła, że pierwszy raz przyjechała do Polski w 1993 roku, a stale przebywa od 2007 roku. Ponadto wskazała, że jest osobą niezamożną, średni dochód przez ostatnie 10 lat wynosił około 2 000 zł miesięcznie, a środki te wydawała na bieżące utrzymanie. Oświadczyła również, że nie ma żadnego odłożonego majątku ani większej gotówki. Na pytania prokuratora wyjaśniła, że nie zna T. i P. L., a nazwiska te słyszała pierwszy raz w życiu. Oskarżona podkreśliła, że nie udzielała pożyczki T. L., ani nikomu innemu. A. T. wyjaśniła, że nie zna P. K., a po okazaniu jej dokumentu w postaci umowy pożyczki z dnia 20 grudnia 2003r. stwierdziła, że nie widziała nigdy wcześniej tego dokumentu przyznając, iż jej dane osobowe są wpisane w tej umowie. Po okazaniu miejsca podpisu indosanta oraz sformułowania „ustępuję na zlecenie” w dokumencie „Weksel in blanco” oskarżona przyznała, że złożona tam parafka i zapis słowny P. K. zostały przez nią nakreślone. Ponadto, oskarżona wyjaśniła, że weksel w momencie składania przez nią podpisów był już wypełniony drukiem. Po okazaniu dokumentu w postaci „Zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. również przyznała, że ten dokument widziała wcześniej i złożyła pod jego treścią własnoręczny podpis tj. parafkę. Następnie przyznała, że zapisy ręczne w rubrykach „nadawca” i „adresat” o treści: A. T. ul. (...) G. i T. L. ul. (...), (...)-(...) P. na dokumencie w postaci „potwierdzenie nadania przesyłki poleconej o nr (...)” nadanej w dniu 20.10.2009r. są nakreślone przez nią własnoręcznie. Po okazaniu dokumentu w postaci „Umowy przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. A. T. wyjaśniła, że podpis na stronie verte w miejscu podpisu zbywcy jest jej własnoręcznym podpisem tj. parafą, a ponadto nie potrafiła określić czy składała podpisy na wypełnionych drukiem dokumentach, czy na czystych kartkach papieru. Oskarżona wyjaśniła, że nie podpisywała żadnej umowy pożyczki z pokrzywdzoną T. L., nie znała P. K., ani nie przelewała żadnej wierzytelności na jego rzecz. Ponadto, A. T. wyjaśniła, w jakich okolicznościach złożyła podpisy na okazanych jej dokumentach, wskazała, że jesienią 2009 roku spotkała się na S. Dziesięciolecia ze swoją znajomą o imieniu S. z G. z miasta T.. Wówczas S. poprosiła A. T. o podpisanie w jej imieniu umowy najmu lokalu z uwagi na brak ważnego paszportu. Kilka dni później spotkała się ze S. w bloku nieopodal Placu (...) w W.. Oprócz niej przybył na spotkanie mężczyzna w wieku około 30 lat, opisany przez oskarżoną jako chłopak S.. Na tym spotkaniu A. T. jak sama wyjaśniła, złożyła podpisy na dokumentach, nakreśliła dane P. K. na wekslu na prośbę tej znajomej i jej chłopaka. A. T. wskazała, że dokumentów które podpisała było bardzo dużo, przy czym, spisała na kartce papieru swoje dane osobowe z paszportu i przekazała je znajomej i jej chłopakowi. Podczas przesłuchania oskarżona opisała wygląd zewnętrzny swojej znajomej i towarzyszącego jej mężczyzny.

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego P. K. nie wnosiły nic do sprawy, z uwagi na skorzystanie przez wymienionego z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Natomiast wyjaśnienia oskarżonej A. T. złożone na etapie postępowania przygotowawczego były istotne dla ustalenia okoliczności wykorzystania jej danych osobowych w ujawnionych dokumentach w niniejszej sprawie. Wyjaśnienia oskarżonej A. T. Sąd uznał za wiarygodne i zgodne z prawdą, albowiem potwierdziła zebrany w sprawie stan faktyczny, nadto nie występują w sprawie takie okoliczności, które przemawiałyby za ich odmienną oceną.

Ocena zeznań świadków.

Pokrzywdzona T. L. (zeznania k. 10-11verte, 38-verte, 268-269 zbiór C) nie została przesłuchana przez Sąd, z uwagi na jej śmierć, dlatego w trybie art. 391§1 k.p.k. dopuszczono dowód z zeznań pokrzywdzonej poprzez odczytanie protokołu ze zbioru dokumentów. T. L. wówczas zeznała, że posiadała rachunek bankowy długo przed rokiem 1990, i tam odkładała środki uzyskane ze sprzedaży płodów rolnych, następnie go zamknęła i od tamtego czasu nie posiadała konta. Podkreśliła, że nie brała żadnych kredytów, ani pożyczek i tej zasady trzymała się przez całe życie. T. L. zeznała, że nie znała nigdy A. T. ani P. K., ponadto podkreśliła, iż nie brała żadnej pożyczki w kwocie 3 000 000 zł od A. T. ani od innych osób, następnie stwierdziła, że nie miała potrzeby aby brać pożyczkę. Dodatkowo wskazała, że nigdy nie była za granicą. Pokrzywdzona T. L. zrelacjonowała okoliczności wizyty nieznanych dwóch mężczyzn w nieokreślonym dniu 2009 roku. Pokrzywdzona zeznała, że wczesną wiosną przyszło do niej dwóch mężczyzn, byli w średnim wieku około czterdziestu lat, jeden z nich wyższy i szczupły ubrany w uniform, prawdopodobnie ochrony oraz drugi niższy i tęższy ubrany po cywilnemu. Pokrzywdzona zeznała, że na początku zapytali czy jest sama w domu. Jak odpowiedziała twierdząco, to dopiero weszli do jej domu. Zauważyła także, że ci mężczyźni przyjechali samochodem, którym następnie zaparkowali przy drodze. Po upewnieniu się przez nich, że kobieta mieszka sama, oświadczyli jej, że są z banku, że pożyczyła komuś dowód osobisty, bądź ktoś był w banku i usiłował wziąć na nią (pokrzywdzoną) pieniądze. Kobieta odpowiedziała, że nie zgubiła, ani nie pożyczała swojego dowodu osobistego, gdyż posiada go cały czas w domu. Pokrzywdzona zauważyła, że ci mężczyźni zachowywali się nerwowo, byli niespokojni, a taka sytuacja jej się nasuwała z uwagi na to, że jeden z mężczyzn (wyższy, w uniformie) stojąc przy drzwiach, pilnował czy ktoś nie nadchodzi, a w reakcji na szczekającego psa podbiegł do okna, aby zobaczyć kto idzie. W międzyczasie jak z relacji pokrzywdzonej wynika, na prośbę mężczyzn podpisała się swoim imieniem i nazwiskiem na jakichś dokumentach, okazała im swój dowód osobisty, a oni spisali z jej dowodu dane osobowe T. L.. Ponadto wskazała, że ci mężczyźni nalegali ją aby podpisała dokumenty bądź kartki papieru, gdyż ” ktoś chciał wyciągnąć na nią jakieś pieniądze i to jest potrzebne żeby ją chronić”. Pokrzywdzona nie potrafiła określić na jakich konkretnie dokumentach złożyła podpisy, ani wyjaśnić dlaczego obok imienia i nazwiska nakreśliła swój adres na druku umowy pożyczki, wskazała jedynie, że podpisywała dokumenty lub kartki papieru na stojąco. Pokrzywdzona zeznała, iż wizyta mężczyzn trwała około 20 minut, a po opuszczeniu jej posesji prędko odeszli, wręcz uciekli w stronę samochodu którym przyjechali.

Po okazaniu pokrzywdzonej dokumentów w postaci „Umowy pożyczki” z dnia 20 grudnia 2003 roku, „Pokwitowania” z dnia 20.12.2007r., „Deklaracji do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007r. i „Weksli in blanco” stwierdziła, że znajdują się na nich podpisy które mogły być przez nią nakreślone.

W ocenie Sądu zeznania pokrzywdzonej T. L. były zgodne z prawdą, co do okoliczności wizyty nieznanych mężczyzn w jej posesji. Natomiast zeznania, w których pokrzywdzona nie potrafiła w sposób konkretny określić okoliczności, czy podczas wizyty nieznanych dwóch mężczyzn w jej domu złożyła podpisy na wypełnionych drukiem dokumentach, czy na czystych kartkach papieru, zasłaniając się brakiem pamięci, należy uznać jako wiarygodne w zakresie ustalania stanu faktycznego, biorąc pod uwagę upływ czasu, wiek i sytuację w jakiej się znalazła.

Świadek P. L. (zeznania k. 322-325 t. II, k. 181v-182 t. I, k. 266-267 zbiór C) potwierdził, że jego ciotka T. L. relacjonowała jemu o przybyciu do niej dwóch mężczyzn, którzy powoływali się na to, że są z banku, że ktoś podjął próbę zaciągnięcia kredyty w jej imieniu. Ponadto przyznał, że T. L. podpisała tym mężczyznom „jakiś papier”. Świadek opowiadał, że jego ciotka T. L. od urodzenia, aż do śmierci prowadziła gospodarstwo rolne w postaci gruntów o powierzchni 30 hektarów, które odziedziczyła po rodzicach, a następnie przekazała jemu majątek w postaci gospodarstwa rolnego w zamian za służebność dożywocia. Świadek wskazał, że T. L. nigdy nie brała żadnych pożyczek i nie posiadała rachunku bankowego, ze względu na to, że przed emeryturą utrzymywała się ze sprzedaży wszystkich produktów rolnych, a po przekazaniu gospodarstwa dostała emeryturę z KRUS i miała w ten sposób zabezpieczenie. Świadek zeznał, że w jego opinii nie było możliwe, aby T. L. zaciągała jakieś pożyczki o których by nie wiedział, ze względu na to, że będąc sąsiadem T. L., widywał się z nią każdego dnia. Świadek zeznał, że T. L. do około osiemdziesiątego roku życia była osobą samodzielną, nie dokonywała inwestycji związanych z prowadzeniem gospodarstwa, a jedynie prosiła jego o przynoszenie cięższych zakupów. Odnosząc się do wizyty nieznanych mężczyzn, wskazał, że wraz dwiema siostrami pytał T. L., dlaczego podpisała „ten papier”, a ona odpowiedziała, że złożyła podpis aby „ci panowie dali jej święty spokój”. P. L. zeznał, że ci mężczyźni byli u ciotki tylko jeden raz, a ponadto wskazał, że ciotka nie znała osoby o nazwisku T. ani nie zaciągała u niej pożyczki. Świadek zeznał, że dokumenty podpisane przez ciotkę to nie były jakieś dokumenty, ale raczej „czysta kartka papieru” gdyż tak twierdziła sama T. L.. Świadek zeznał, że pierwszym pismem od A. T., było pismo informujące, że T. L. pożyczyła od A. T. pieniądze, a następnym była informacja o zmianie wierzyciela z podaną jeszcze większą kwotą. P. L. wskazał ponadto, że z relacji ciotki wynikało, iż kilkunastokrotnie dzwoniła do niej kobieta posługująca się językiem rosyjskim, i treści jej wypowiedzi można było wnioskować o rzekomym istnieniu jakiejś wiezrytelności. Świadek nie potrafił określić czasookresu kiedy nieznana kobieta wydzwaniała do T. L., ale wskazał, że ta osoba nie przedstawiła się przez telefon.

Świadek P. L. w postępowaniu jurysdykcyjnym na rozprawie w dniu 27 września 2016r. zeznał, że całą sprawę znał wyłącznie z przekazu swojej ciotki T. L.. Wskazał, że sprawa zaczęła się od anonimowych połączeń telefonicznych kierowanych do T. L., w których nieznajoma kobieta żądała od niej zwrotu pieniędzy. P. L. zeznając, złożył relację zobrazowaną jemu przez wyżej wymienioną, w której opowiedziała jemu okoliczności wizyty dwóch mężczyzn w jej domu. Wskazał, że ciotka podpisała jedną kartkę na której był napis: (...) i (...), a następnie była całą tą sytuacją rozgoryczona. Powyższe zeznania złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016r. świadek potwierdził po ich odczytaniu w postępowaniu jurysdykcyjnym w dniu 13 września 2017r.

Natomiast w postępowaniu przygotowawczym w dniu 8 kwietnia 2013r. świadek zeznał, że przyszli do ciotki dwaj nieznani mężczyźni deklarujący, że są pracownikami banku, z informacją, że ktoś z jej konta zamierzał pobrać pieniądze, na co pokrzywdzona miała odpowiedzieć, iż nie posiada konta bankowego. Świadek opierając się na relacji swojej ciotki zeznał, że wymieniona „podpisała kartkę, bądź kartki” tym mężczyznom. Dodatkowo tłumaczył, że ci mężczyźni byli u niej bardzo długo i nie chcieli opuścić mieszkania pomimo, że przejawiała chęć pozbycia się ich. Powyższe zeznania złożone w Prokuraturze Rejonowej w P., świadek potwierdził po ich odczytaniu w postępowaniu jurysdykcyjnym w dniu 13 września 2017r.

Świadek P. L. podał, że mogło być więcej kartek na których podpisała się T. L., a także wskazał, że osobą dzwoniącą była A. T.. Nie potrafił określić czy telefony od osoby, która informowała o istnieniu pożyczki i rzekomego długu miały miejsce przed nadejściem do T. L. pisma od A. T., czy już po tym fakcie. Jedynie zeznał, że wszystkie informacje były przekazywanemu przez ciotkę.

Świadek nie potrafił wskazać czasookresu dzielącego moment wizyty dwóch mężczyzn, od dnia otrzymania przez T. L. listu poleconego w którym zawarta była informacja o wierzytelności. Świadek przyznał, że po wizycie dwóch mężczyzn, nie było żadnej reakcji z ich strony, a ciotka zrelacjonowała świadkowi to zdarzenie tego samego dnia po południu. Nadto, świadek nie potrafił wskazać czasookresu dzielącego od dnia wizyty dwóch mężczyzn do momentu otrzymania przez T. L. listu, podał jedynie w przybliżeniu początek roku, ale nie był pewny którego, a następnie częściowo doprecyzował wskazując na wczesną wiosnę, z uwagi na pracę w ogrodzie polegającą na przycinaniu drzewek. Według świadka, pierwszy list od A. T. był zwykły, a nie polecony, a z jego treści wynikało, że ciotka miała być winna prawdopodobnie 3,6 mln zł. Świadek wskazał, że dopiero drugi list o zbyciu tej wierzytelności był polecony. Po okazaniu dokumentu w postaci pisma zatytułowanego: „Zawiadomienie o treści sprzedaży wierzytelności” znajdującego się w aktach na karcie 32 świadek zeznał, że przed tym pismem T. L. otrzymała pismo, że jest winna 3,6 mln zł, a adresatem była A. T.. Dodatkowo świadek zeznał, że ten list przypuszczalnie nie był nadany w Polsce, nie był napisany pismem odręcznym, ale jego treści nie pamiętał. Według świadka T. L. otrzymała pismo w lutym bądź marcu, a wizyta dwóch mężczyzn była wcześniej. Świadek nie potrafił wyjaśnił dlaczego tak późno po otrzymaniu ostatniego pisma sprawa została zgłoszona do organów ścigania.

W ocenie Sądu, zeznania P. L. były zgodne z prawdą, jakkolwiek zawierały mało konkretne informacje dotyczące okoliczności składania podpisów przez T. L., ponadto w swoich zeznaniach nie potrafił wskazać, czy jego ciotka T. L. złożyła podpisy na dokumentach wypełnionych drukiem, czy na czystych kartkach papieru, a także ile złożyła tego rodzaju podpisów i na ilu kartkach papieru, nie potrafił określić czasookresu dzielącego dzień wizyty dwóch mężczyzn w domu T. L., a momentem otrzymania przez nią listu w którym zawarta była informacja o wierzytelności. Należy zaznaczyć, że zeznania świadka P. L. opierały się jedynie na relacjach ciotki T. L., a jego własne spostrzeżenia opierały się głównie na własnych przypuszczeniach.

Ocena pozostałego materiału dowodowego.

Wobec braku podstaw do kwestionowania ich treści, podstawę ustaleń faktycznych w sprawie stanowiły również dokumenty. Dokumenty te zostały zgromadzone w postępowaniu przygotowawczym, które Sąd ujawnił na rozprawie bez ich odczytywania, jak i zgromadzone w toku postępowania sądowego. Dokumenty te występowały jako oryginały, a także w formie pochodnej w postaci kopii, kserokopii i odpisów. Dokumenty te pozwoliły Sądowi na ustalenie stanu faktycznego sprawy, a informacje z nich wypływające w pewnym zakresie korelowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Kluczowym dokumentem mającym niebagatelną wartość z uwagi na jego treść, datę sporządzenia, a także zainicjowanie ciągu zdarzeń będących przedmiotem niniejszej sprawy oraz dla ustalenia czy doszło do popełnienia czynów zarzucanych oskarżonym P. K. i A. T., była „Umowa pożyczki” z dnia 20 grudnia 2003r. z własnoręcznym podpisem T. L. i nakreślonym przez nią adresem zamieszkania. Przedmiotowy dokument był poddawany badaniu wielu biegłych z którego ostatnia opinia biegłego prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 28 grudnia 2017r. dała podstawę do ustalenia, czy zaistniały ustawowe znamiona przestępstwa bezprawnego wykorzystania podpisanego blankietu do którego odnosi się art. 270 §2 k.k.

Powyższa opinia została sporządzona w celu ustalenia, czy na odwrocie dokumentu dowodowego „Umowa pożyczki” odręczny zapis „(...)” został nakreślony na czystej karcie stanowiącej podłoże dokumentu dowodowego przed wykonaniem zapisu maszynowego, bądź też czy został nakreślony już po wykonaniu zapisu maszynowego i odbiciu się czcionek na karcie dokumentu dowodowego. Biegły opisując przebieg badań w niniejszej opinii podniósł, że otrzymane wyniki mogą wskazywać, iż w pierwszej kolejności został wykonany zapis maszynowy na awersie dokumentu, a dopiero później nakreślono zapis odręczny na rewersie. W opinii przyjęto wstępnie dwie hipotezy robocze.

W pierwszej założono, iż w sytuacji wykonania zapisu maszynowego jako drugiego (po wcześniejszym sporządzeniu zapisu odręcznego) silne odciśnięcie czcionek maszynowych na awersie powinno spowodować przerwanie ciągłości linii graficznej wcześniej wykonanej ołówkiem na rewersie. Natomiast w sytuacji odwrotnej sporządzenie zapisu rękopiśmiennego na już istniejących wyciskach czcionek maszynowych na rewersie powinno co najwyżej prowadzić do przerwania ciągłości linii kreślonej ołówkiem jedynie w niewielkim zakresie, zwłaszcza biorąc pod uwagę słaby nacisk użyty dla wykonania ołówkowego zapisu.

Otrzymane wyniki badań – stwierdzenie pokrywania środkiem kryjącym pochodzącym od ołówka bocznych powierzchni wyciśniętych czcionek oraz przerywanie linii graficznej głównie na szczytach silnie odciśniętych czcionek – potwierdza zatem drugą z założonych hipotez.

Następnie biegły opisał eksperyment rzeczoznawczy, w którym dla zweryfikowania obu wstępnych hipotez oraz potwierdzenia dokonanej interpretacji wyników dotychczasowych badań przeprowadzono badania eksperymentalne, polegające na wytworzeniu dokumentów wzorcowych zawierających nakładające się zapisy ręczne i maszynowe, w warunkach możliwie jak najbliższych tym, które mogły wystąpić przy powstaniu dokumentu dowodowego. Użyto zatem papieru kredowego dwustronnie powlekanego, mechanicznej maszyny do pisania (model (...) ) oraz ołówka o twardości zbliżonej do ołówka użytego do nakreślenia dowodowego zapisu. Próbki pobierano kilkakrotnie – w dwóch wariantach, zmieniając kolejność naniesienia zapisów: najpierw zapisy maszynowe a później (na odwrocie) odręczne lub najpierw zapisy odręczne a później (na odwrocie) maszynowe; przykład próbek wykorzystanych w eksperymencie biegły pokazał na tablicy poglądowej nr 9 (vide: k. 360 t. II). Jednocześnie stosowano zróżnicowaną siłę nacisku (duży i słaby) przy wykonywaniu kolejnych zapisów maszynowych i odręcznych. Tak uzyskane próbki poddano następnie analizie przy użyciu mikroskopu stereoskopowego, wideospektrokomparatora (...) oraz mikroskopu cyfrowego (...) z trójwymiarowym skanowaniem obrazów. Uzyskane przykładowe wyniki biegły przedstawił na tablicach poglądowych nr 10 – 13 (vide: k. 361-364 t. II) (na tablicach nr 10-11 próbki uzyskane w wariancie: najpierw zapis maszynowy a później odręczny; na tablicach nr 12-13 próbki uzyskane w wariancie: najpierw zapis odręczny, a później maszynowy).

Rezultaty badań eksperymentalnych potwierdziły wcześniejsze ustalenia – obraz rozkładu grafitowej linii tworzącej odręczne zapisy, wykonanej już po naniesieniu na odwrocie podłoża zapisów maszynowych, jest analogiczny do stwierdzonego w dokumencie dowodowym. Linia graficzna pokrywa wyciski czcionek, włącznie z ich bocznymi powierzchniami (por. miejsca zaznaczone strzałkami na tablicach poglądowych nr 10-11); jedynie na szczytach wypukłości otworzonych przez czcionki obserwuje się przerwy przebiegu linii. Natomiast w drugim wariancie, gdy zapisy odręczne wykonywano jako pierwsze, obraz przebiegu linii grafitowej odbiega istotnie od stwierdzonego w materiale dowodowym, gdyż wyciśnięte krawędzie czcionek przerywają na większych powierzchniach (w tym na bocznych ścianach wycisków) linię wykonaną ołówkiem (por. miejsca zaznaczone strzałkami na tablicach poglądowych nr 12-13).

Biegły po przeprowadzeniu badań techniczno-kryminalistycznych sformułował wniosek końcowy który brzmi, że występujący na odwrocie dokumentu dowodowego „Umowa pożyczki” odręczny zapis (...) został nakreślony już po wykonaniu zapisu maszynowego i odbiciu się czcionek na awersie tego dokumentu ( dowód: opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 28 grudnia 2017r. k. 347-364 t. II).

Chronologicznie pierwszą opinią przygotowaną w tym zakresie jest sprawozdanie z przeprowadzonych badań dokumentów, sporządzone przez Centrum (...) celem ustalenia, czy odręczny zapis o treści (...) został nakreślony przez T. L., P. K. czy inną osobę. Biegły po przeprowadzeniu badań techniczno-kryminalistycznych sformułował wniosek końcowy, który stwierdził, że czytelne podpisy o treści: (...) oraz kwestionowane, czytelne zapisy o treści: (...) figurujące na umowie pożyczki w postaci dwustronnego druku maszynowego na karcie papieru formatu A4, według treści zawartej pomiędzy T. L. - pożyczkobiorca, a A. T. - pożyczkodawca, datowanej na 20.12.2003r. zostały nakreślone przez T. L.. ( dowód: sprawozdanie z przeprowadzonych badań dokumentów z dnia 27 lutego 2012 roku k. 80-93 t. I zbiór A). Powyższe konkluzje potwierdza opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)z dnia 25 lipca 2013 roku ( dowód: opinia z dnia 25 lipca 2013r. k. 389-389i t. II zbiór A).

Materiał dowodowy w postaci dokumentu: „Umowa pożyczki” z dnia 20.12.2003r. był przedmiotem innej opinii przeprowadzonej przez kierownika (...) Uniwersytetu (...) prof. dr hab. T. T. datowanej na dzień 28 sierpnia 2013r. W powyższej opinii biegły poddał badaniu ww. dokument w celu określenia, czy istnieje możliwość ustalenia kolejności, w jakiej zostały naniesione rękopisy oraz inne zapisy, a także czy przedmiotowy dokument mógł powstać w dacie w nim wskazanym. We wnioskach niniejszej opinii biegły sformułował tezy, że w dokumencie „Umowa pożyczki” z dnia 20.12.2007r. z powodu braku nakładania się elementów graficznych nie jest możliwe określenie kolejności sporządzenia zapisów drukowanych i odręcznych, a nadto ze względów metodologicznych nie jest możliwe ustalenie, czy przedmiotowy dokument powstał w dacie w nim wskazanym ( dowód: opinia z dnia 28 sierpnia 2013r. k. 408-408f t. II zbiór A).

Odnośnie wniosku w powyższej opinii, że materiał dowodowy w postaci „Umowy pożyczki” nie daje podstaw do ustalenia kolejności zapisów drukowanych i pisma ręcznego, Sąd nie może uznać za wiążący, ze względu na wydaną opinię przez tego samego biegłego w roku późniejszym (2017r.) niż pierwotna opinia, przez co biorąc pod uwagę obecnie dostępne metody badania w zakresie nakładania się elementów graficznych możliwe jest ustalenie chronologii powstawania poszczególnych elementów ww. dokumentu.

Pozostałe podpisane i wypełnione pismem odręcznym dokumenty w postaci: „Pokwitowania” datowanego na dzień 20.12.2007r., „Umowy przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r., „Deklaracji do weksla in blanco” datowanej na dzień 20.12.2007r. „Zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności” z dnia 19.10.2009r., „Potwierdzenia nadania przesyłki poleconej”, koperty adresowanej do T. L. oznaczonej przesyłki poleconej(...) oraz „weksle in blanco” z wypełnionymi rubrykami zostały dołączone do materiału dowodowego niniejszej sprawy, a następnie poddane badaniom biegłych.

Opinie biegłych dotyczące powyższych dokumentów zostały w trybie art. 394 §1 i 2 k.p.k. zaliczone do materiału dowodowego uznając za ujawnione bez odczytywania na zgodny wniosek stron (vide: protokół rozprawy głównej z dnia 6 listopada 2017 r. k. 331-335 t. II).

W sprawozdaniu z przeprowadzonych badań dokumentów z dnia 27 lutego 2012r. przez Centrum (...) dokonano w celu wyjaśnienia, czy odręczne podpisy umieszczone na dokumentach: „Deklaracji do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007r., „Pokwitowaniu” odbioru weksli z dnia 20.12.2007r., dwóch „wekslach in blanco”, potwierdzeniu nadania przesyłki poleconej oraz w „Umowie przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. zostały nakreślone przez T. L., P. K. czy inną osobę. We wniosku końcowym biegły mgr inż. J. Ł. stwierdził, że kwestionowane, czytelne podpisy o treści: (...) , sygnujące: „Deklarację do weksla in blanco” datowaną na 20.12.2007r., „Pokwitowanie” z dnia 20.12.2007 r., w pozycjach „Wystawca weksla” na dwóch „Wekslach in blanco” zostały nakreślone przez T. L.; natomiast kwestionowane, czytelne literowe i cyfrowe zapisy, widniejące na pozycjach „Nadawca” i „Adresat” potwierdzenia nadania przesyłki poleconej o nr (...) nie zostały nakreślone przez T. L. i P. K.. Z kolei kwestionowany, podpis o treści (...) , widniejący w pozycji „Nabywca” „Umowy przelewu wierzytelności” został nakreślony przez P. K. ( dowód: Sprawozdanie z przeprowadzonych badań dokumentów z dnia 27 lutego 2012 k. 80-93 t. I zbiór A).

W opinii z kryminalistycznych badań pisma ręcznego z dnia 20 lipca 2013r. przygotowanej przez kierownika (...) Uniwersytetu (...) prof. dr hab. T. T. w celu ustalenia, czy podpis czytelny o brzmieniu (...) występujący w dokumencie „Umowa przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. został wykonany przez T. L. czy K. K.; -czy zapisy tekstowe występujące w pozycjach „Nadawca” i „Adresat” w dokumencie „Potwierdzenie nadania przesyłki poleconej nr (...)” zostały wykonane przez T. L., K. K. bądź inną osobę; -czy wymienione wyżej zapisy, występujące w pozycjach „Nadawca” i „Adresat” w dokumencie „Potwierdzenie nadania przesyłki poleconej nr (...)” zostały wykonane przez tę samą osobę, która sporządziła zapisy (...) występujące w miejscu wpisu „Ustępuję na zlecenie” na odwrotnej stronie dokumentu „Weksel in blanco” w pozycjach „Indos”; -czy nieczytelne podpisy występujące w miejscu wpisu „Indosant” na odwrotnej stronie dokumentu „Weksel in blanco” w pozycjach „Indos”, w dokumencie „Umowa przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. w pozycji „Zbywca” oraz w dokumencie „Zawiadomienie o sprzedaży wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. zostały wykonane prze tę samą osobę; biegły sformułował wnioski końcowe, w których ustalił, że podpis czytelny o brzmieniu (...) , występujący w dokumencie „Umowa przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. jest podpisem autentycznym wykonanym przez P. K.; zapisy tekstowe występujące w pozycjach „Nadawca” i „Adresat” w dokumencie „Potwierdzenie nadania przesyłki poleconej nr (...)” nie zostały wykonane przez T. L. i P. K.; wymienione wyżej zapisy występujące w pozycjach „Nadawca” i „Adresat” w dokumencie „Potwierdzenie nadania przesyłki poleconej nr (...)” zostały wykonane przez tę samą osobę, która, sporządziła zapisy o brzmieniu (...) w miejscu wpisu „Ustępuję na zlecenie” na odwrotnej stronie dokumentu „Weksel in blanco” w pozycjach „Indos”’; natomiast nieczytelne podpisy występujące miejscu wpisu „Indosant” na odwrotnej stronie dokumentu „Weksel in blanco” w pozycjach „Indos”, w dokumencie „Umowa przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. w pozycji „Zbywca” oraz w dokumencie „Zawiadomienie o sprzedaży wierzytelności” z dnia 19.10.2009 r. – zostały wykonane przez tę samą osobę i brak jest podstaw do przypisania ich wykonania T. L. bądź P. K. ( dowód: opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...) – Uniwersytet (...) z dnia 20 lipca 2013r. k. 383-383n t. II zbiór A).

W opinii z dnia 25 lipca 2013r. przygotowanej przez kierownika (...) Uniwersytetu (...) prof. dr hab. T. T. w celu ustalenia, czy podpis o brzmieniu (...) występujący w dokumencie „Deklaracja do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007r. został nakreślony przez T. L., P. K. bądź inną osobę, biegły sformułował wniosek końcowy, w którym ustalił, że podpis o brzmieniu (...) występujący w dokumencie „Deklaracja do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007 r. został nakreślony przez T. L. ( dowód: opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...)z dnia 25 lipca 2013r. k. 389-389i, t. II zbiór A).

W opinii z dnia 28 lipca 2013r. przygotowanej przez kierownika (...) (...) prof. dr hab. T. T. w celu ustalenia, czy podpis czytelny o brzmieniu (...) występujący w dokumencie „Pokwitowanie” z dnia 20.12.2007 r. został wykonany przez T. L., K. K. bądź inną osobę, czy dwa podpisy czytelne o brzmieniu (...) występujące na awersie dokumentów „Weksel in blanco” oraz dwa zapisy o treści (...) występujące na odwrotnej stronie tych dokumentów zostały wykonane przez T. L., K. K. bądź inną osobę, biegły sformułował wnioski końcowe, w których ustalił, że podpis czytelny o brzmieniu (...) , występujący w dokumencie „Pokwitowanie” z dnia 20.12.2007 r. oraz dwa podpisy czytelne o brzmieniu (...) , występujące w pozycjach „Wystawca weksla” na awersie dokumentów „Weksel in blanco” – są podpisami autentycznymi wykonanymi przez T. L.. Natomiast dwa zapisy o brzmieniu (...) występujące w miejscu wpisu „Ustępuję na zlecenie” na odwrotnej stronie dokumentów „Weksel in blanco” w pozycjach „Indos” – nie zostały wykonane przez T. L. i P. K. ( dowód: opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 28 lipca 2013r. k. 395-395l, t. II zbiór A).

W opinii z dnia 30 lipca 2013r. przygotowanej przez kierownika (...) Uniwersytetu (...) prof. dr hab. T. T. w celu ustalenia, czy zapisy występujące na awersie i rewersie koperty adresowanej do T. L., określone wcześniej jako materiał dowodowy, zostały wykonane przez P. K. bądź inną osobę, biegły sformułował wnioski końcowe, w których ustalił, że zapisy występujące na awersie i rewersie koperty adresowanej do T. L., oznaczonej nr przesyłki poleconej (...) – zostały wykonane przez P. K. ( dowód: opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 30 lipca 2013r. k. 401-401g, t. II zbiór A).

W opinii z dnia 28 sierpnia 2013r. przygotowanej przez kierownika (...) Uniwersytetu (...) prof. dr hab. T. T. poddano analizie materiał dowodowy w postaci dokumentów: „Umowa pożyczki” z dnia 20.12.2003r., „Deklaracja do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007r., Pokwitowanie” z dnia 20.12.2007r. oraz „Weksel in blanco” bez daty. Powyższa opinia została sporządzona w celu określenia możliwości ustalenia kolejności, w jakiej zostały naniesione rękopisy oraz inne zapisy na dokumentach określonych wyżej jako materiał dowodowy, a także czy dowodowe dokumenty mogły powstać w datach wskazanych w tych dokumentach. We wnioskach końcowych po przeprowadzonych badaniach biegły wskazał, iż na awersie dokumentu dowodowego „Weksel in blanco” najpierw sporządzono zapisy drukowane, a następnie oba zapisy wykonano pismem ręcznym o treści P. K., w pozostałych dokumentach dowodowych: „Umowa pożyczki” z dnia 20.12.2003r., „Deklaracja do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007r. oraz „Pokwitowanie” z dnia 20.12.2007r. – z powodu braku nakładania się elementów graficznych nie jest możliwe określenie kolejności sporządzenia zapisów drukowanych i odręcznych, a także ze względów metodologicznych nie jest możliwe ustalenie, czy dowodowe dokumenty powstały w datach wskazanych w tych dokumentach ( dowód: opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...) z dnia 28 sierpnia 2013r. k. 408-408f, t. II zbiór A).

W opinii wydanej na podstawie ekspertyzy kryminalistycznej z zakresu klasycznych badań dokumentów z dnia 1 marca 2015r. przez Biuro (...) (...)-(...) W., ul. (...) przygotowanej przez eksperta badań dokumentów mgr B. P., poddano analizie materiał dowodowy w postaci: pisma ręcznego znajdującego się w obrębie „Potwierdzenia nadania” przesyłki poleconej numer (...), oznaczonej odbitką pieczęci pocztowej o treści „ (...) * (...) …* OE*”, w postaci zapisów stanowiących wypełnienia pozycji w części „Nadawca” i w części „Adresat” (k. 60a); parafa znajdująca się w obrębie „Zawiadomienia o sprzedaży wierzytelności” datowanego 19.10.2009r. wystawionego przez A. T., zamieszkałą w G., T. ul. (...) adresowanego do T. L., zamieszkałej w P., ul. (...) – usytuowana poniżej tekstu zasadniczego obok pola danych personalnych, parafa znajdująca się w obrębie „umowy przelewu wierzytelności” wobec T. L. w wysokości 12.600.000 PLN, zawartej według treści dnia 19.10.2009 roku pomiędzy Zbywcą: A. T. oraz Nabywcą: P. K. – usytuowana na tylnej stronie w polu zbywca (k. 55); parafa znajdująca się na Indosie – tylnej stronie Weksla in blanco nieuzupełnionego podpisanego przez T. L.- usytuowane w pozycjach „Indosant” (k. 60 górna i dolna część karty); zapis o treści (...) znajdujący się na Indosie – tylnej stronie „Weksla in blanco” nieuzupełnionego podpisanego przez T. L. – usytuowane w pozycjach Indosant (k. 60 –górna i dolna część karty) w celu ustalenia czy wymienione nieczytelne podpisy-parafy, a także pismo ręczne (zapisy literowe i cyfrowe) zostały nakreślone przez A. T.. W końcowych wnioskach na podstawie wykonanych badań, w oparciu o przedstawione wzory biegły stwierdził, że wyżej wskazane pismo ręczne zostało nakreślone przez jedną osobę -A. T. ( dowód: opinia eksperta badań dokumentów mgr B. P. z Biura (...) z dnia 1 marca 2015r. k. 829-836, t. III zbiór A).

Reasumując, na podstawie powyższych opinii biegłych z zakresu badania dokumentów Sąd ustalił, że na dokumencie w postaci „Pokwitowanie” z dnia 20.12.2007 r. został nakreślony czytelny podpis przez T. L.; na „Umowie przelewu wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. został złożony autentyczny podpis P. K. i parafa A. T.; na „Deklaracji do weksla in blanco” został nakreślony czytelny podpis T. L., na „Zawiadomieniu o sprzedaży wierzytelności” zostało nakreślone pismo ręczne w postaci parafy przez A. T.; na „Potwierdzeniu nadania przesyłki poleconej” na rubrykach w pozycjach „Nadawca” i „Adresat” zostało nakreślone przez A. T. pismo ręczne; zapisy występujące na awersie i rewersie koperty adresowanej do T. L. oznaczonej jako przesyłki poleconej (...) zostały nakreślone przez P. K., na awersie dwóch dokumentów „Weksel in blanco” w pozycjach „Wystawca weksla” złożono autentyczne podpisy wykonane przez T. L., natomiast zapisy o treści (...) znajdujące się na Indosie – tylnej stronie „Weksla in blanco”, a także parafy usytuowane w pozycjach „Indosant” zostały nakreślone przez A. T..

Niezwykle ważną opinią dającą pogląd na przedmiotową sprawę, dotyczącą dokumentów w postaci „Deklaracji do weksla in blanco” z dnia 20.12.2007r., „Pokwitowania” z dnia 20.12.2007r. oraz „Weksla in blanco” bez daty, jest opinia prof. dr hab. T. T. – biegłego z zakresu badania dokumentów z (...)(...)z dnia 28 sierpnia 2013r. A mianowicie, na podstawie niniejszej opinii Sąd nie mógł ustalić stanu faktycznego dotyczącego chronologii powstawania powyższych dokumentów (kolejności sporządzania zapisów drukowanych i odręcznych). Wyjątkiem stanowi zapis wykonany pismem ręcznym o treści P. K. na awersie dokumentu dowodowego „Weksel in blanco”, kiedy to najpierw sporządzono zapisy drukowane, a następnie dokonano zapisy pismem ręcznym. (vide: opinia z dnia 28 sierpnia 2013r. k. 408-408f, t. II zbiór A).

Sąd zważył, co następuje.

W przedmiotowej sprawie, oskarżonym P. K. i A. T. zostały postawione zarzuty z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 270 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k.. Materiał dowodowy, jaki Sąd zgromadził bez wątpienia nie daje podstaw przypisania obojgu oskarżonym sprawstwa w zakresie zarzucanych im czynów.

Aby wyjaśnić przesłanki, które przemówiły za uniewinnieniem obojga oskarżonych, najpierw należy wyjść od zdefiniowania pojęcia „usiłowanie oszustwa”, do którego odnosi się przepis art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. Wyżej wskazany przepis stanowi: „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.” Natomiast art. 13 §1 k.k. wskazuje, że: „odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.”

Z poczynionych ustaleń faktycznych wynika, że T. L. otrzymała listem poleconym adresowane do niej pismo tytułowane jako: „Zawiadomienie o sprzedaży wierzytelności” i nadane przez A. T., następnie zgłosiła ten fakt swojemu bratankowi P. L. i w konsekwencji powiadomiła o tym organa ścigania. W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie, czyny P. K. i A. T. nie wyczerpują znamion usiłowania oszustwa z uwagi na fakt, iż doręczenie tego dokumentu o takiej treści nie stało się bezpośrednim impulsem aby doprowadzić T. L. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, wręcz przeciwnie, doprowadziło do zainicjowania wszczęcia śledztwa. Należy wskazać, iż pismo zatytułowane jako: „Zawiadomienie o sprzedaży wierzytelności” z dnia 19.10.2009r. jest dokumentem informacyjnym, które nie powoduje skutków takich jak przykładowo, wezwanie do zapłaty, tym samym ewentualnie można ocenić te działania jedynie jako przygotowanie. Ponadto, forma stadialna przestępstwa jakim jest usiłowanie rozpoczyna się z chwilą, gdy podjęte zachowanie zmierza bezpośrednio do dokonania czynu zabronionego, a doręczenie pisma zawiadamiającego jest czynnością wcześniejszą, mające dopiero stworzyć warunki do jego przedsięwzięcia (confer: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009r. WK10/09, OSNwSK 2009, poz. 1353).

Na temat bezpośredniego zmierzania do dokonania jako przesłanki usiłowania wypowiedziało się orzecznictwo. Otóż przesłankę „bezpośredniości” ocenia się w kategoriach przedmiotowo-podmiotowych, a więc nie tylko według zamiaru sprawcy, lecz przede wszystkim ocen obiektywnych. Tylko takie zachowanie może być uznane za usiłowanie, które bezpośrednio zmierza do dokonania. Zachowanie bezpośrednio zaś zmierza do dokonania, gdy zagrożenie dla dobra prawnego, będącego znamieniem czynu zabronionego objętego zamiarem sprawcy, przekształca się z zagrożenia abstrakcyjnego w zagrożenie realne. Każdorazowo ocena ta zależy od charakteru typu czynu zabronionego, którego popełnienie ma być usiłowane. Bezpośrednie zmierzanie do dokonania, jako znamię usiłowania, wiązać należy ze znamieniem czasownikowym danego typu czynu zabronionego. Znamię bezpośredniości jest spełnione, jeżeli w miejsce znamienia czasownikowego, występującego w danym typie, daje się wprowadzić - adekwatnie do rzeczywistości - „bezpośrednie zmierzanie do dokonania” (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 15 grudnia 2015r. II AKa 156/15. Teza redakcyjna Legalis).

Posiłkowo należy wskazać, że forma stadialna przestępstwa jakim jest przygotowanie uregulowane w art. 16 §1 i 2 k.k. podlega karze tylko w wypadkach wskazanych w ustawie, a chodzi tutaj o zamknięty katalog przestępstw (art. 127 §2, art. 128 §2, art. 140 §3, art. 168, art. 175, art. 270 §3 oraz art. 310 §4 k.k.) tym samym nie istnieje zagrożenie karne za przygotowanie oszustwa.

Aby wyjaśnić podstawy, które przemówiły za uniewinnieniem obojga oskarżonych, należy dodatkowo wyjaśnić przesłanki dotyczące przestępstwa bezprawnego wykorzystania podpisanego blankietu do którego odnosi się art. 270 §2 k.k. Wyżej wskazany przepis stanowi: „kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

Z poczynionych ustaleń faktycznych wynika, że wczesną wiosną 2009 roku w nieustalonym dniu, do domu T. L. przybyli nieznani dwaj mężczyźni, którzy następnie przedłożyli jej kilka przygotowanych wcześniej dokumentów, wśród których znajdowała się również „Umowa pożyczki”. W trakcie wizyty tych nieoczekiwanych gości i na ich życzenie, T. L. złożyła podpisy na podstawionych nich przez dokumentach i kartkach papieru. Jednym z dokumentów na którym T. L. złożyła podpis i nakreśliła swój adres w obecności dwóch mężczyzn, była „Umowa pożyczki” z dnia 20 grudnia 2003 roku. Opinia biegłego jasno wskazuje, że T. L. nakreśliła swój podpis i adres zamieszkania po wykonaniu zapisu maszynowego i odbiciu się czcionek na awersie tego dokumentu, tym samym wypełniona drukiem maszynowym „Umowa pożyczki” w ocenie Sądu nie jest blankietem.

W niniejszej sprawie, czyn P. K. i A. T. nie wyczerpują znamion art. 270 §2 k.k. gdyż przedmiotem czynu jest blankiet, czyli arkusz papieru z wydrukowanym tekstem, rubrykami do wypełnienia lub czysty arkusz z nadrukiem, pieczątką instytucji, firmy itp. ( Słownik Języka Polskiego, red. M Szymczak, tom pierwszy, s. 172) stąd podpisana przez T. L. „Umowa pożyczki” nie kwalifikuje się na określenie jej w kategoriach blankietu.

Fakt, iż w niniejszej sprawie brak jest podstaw dla uznania, że podpisany dokument w postaci przedmiotowej „Umowy pożyczki” przez T. L. należałoby ocenić jako blankiet, potwierdza również doktryna. Mianowicie, pojęcie blankietu nie ma definicji legalnej, a co do jego zakresu występują w doktrynie kontrowersje (por. na ten temat Zawłocki [w:] Wąsek, Zawłocki II, s. 777–778). Jedni uważają, że blankietem jest każdy podpisany nośnik informacji, np. czysta kartka papieru (tak np. Peiper, Komentarz, s. 406), drudzy zaś sprowadzają pojęcie blankietu do papieru o swoistym kształcie i wyglądzie (określonym co do treści i formy formularza), przeznaczonym do składania prawnie wiążących oświadczeń (tak np. Makarewicz, Kodeks, s. 288; Rejman, Przestępstwa, s. 20). Wydaje się, iż zasadne jest przyjęcie (za Zawłockim), że blankietem jest każdy opatrzony podpisem człowieka przedmiot, który z uwagi na określone okoliczności formalne lub faktyczne może stanowić dokument (Zawłocki [w:] Wąsek, Zawłocki II, s. 778; podobnie Górniok [w:] Górniok i in., t. 2, s. 373; Marek, Komentarz, s. 580; odmiennie Piórkowska-Flieger, Fałsz, s. 312 i n.; Wróbel [w:] Zoll II, s. 1548) (vide: Komentarz Kodeksu Karnego red. M. Mozgawa. LEX).

Posiłkowo należy wskazać, że złożenie podpisu przez pokrzywdzoną T. L. nastąpiło pod wypełnionym już wcześniej tekstem umowy pożyczki, nie stanowi wypełnienia blankietu, co wyklucza inkryminację za czyn z art. 270 §2 k.k.

Odpowiedzialność karną wynikającą z art. 270 §2 k.k. wyjaśnia w sposób rzeczowy teoria prawa, która wprost wskazuje, że wypełnianie blankietu jest karalne tylko wtedy, gdy ma miejsce niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę. Wypełnianie obejmuje czynności polegające na wprowadzeniu takich informacji, aby blankiet uzyskał cechy dokumentu; jeśli wypełnienie tylko części blankietu wystarczy dla uzyskania przez niego cech dokumentu, to już w takim przypadku zachowanie sprawcy zrealizuje znamiona art. 270 §2 (Wróbel [w:] Zoll II, s. 1545). Wypełnianie blankietu musi być niezgodne z wolą podpisanego. Wolę wystawcy blankietu należy rozumieć zgodnie z zasadami prawa cywilnego (chodzi o oświadczenie woli jako kategorię prawną); niezgodność woli może odnosić się do samego faktu wypełnienia blankietu, a także do określonej treści wypełnienia (Zawłocki [w:] Wąsek, Zawłocki II, s. 779). Wypełnienie blankietu musi działać na szkodę wystawcy, a zatem być niekorzystne dla jego interesów, choć nie jest wymagane rzeczywiste wystąpienie szkody; wystarczy jedynie sama możliwość jej wystąpienia (Marek, Komentarz, s. 562; Peiper, Komentarz, s. 406) (vide: Komentarz KK red. M. Mozgawa. LEX).

Reasumując, w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do uznania, że czyny zarzucane oskarżonym P. K. i A. T. zawierają znamiona czynu zabronionego. Dowody zebrane w sprawie, czy to w postaci dokumentów, czy osobowych źródeł dowodowych wskazują, że wyżej wymienieni oskarżeni nie popełnili czynów z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zb. z art. 270 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k.

Na mocy art. 632 pkt 2 k.p.k. Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa koszty w niniejszej sprawie.

Z uwagi na powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.