Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 476/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 kwietnia 2018r.

S ąd Rejonowy w Kościerzynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym

Przewodniczący: SSR Ewa Bork-Aponowicz

Protokolant: stażysta Ewelina Zaborowska

po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2018r. w K.na rozprawie

z powództwa M. K.

przeciwko (...) S. A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I. Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda M. K. kwotę 30.000zł (słownie: trzydzieści tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12.11.2015r. do dnia zapłaty.

II. Zasądza od pozwanego (...) S. A. z siedzibą w W. na rzecz powoda M. K. kwotę 1.487,11zł (słownie: tysiąc czterysta osiemdziesiąt siedem złotych 11 groszy) tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24.11.2016r. do dnia zapłaty.

III. Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.617zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 4.817zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

IV. Zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 2.050,69zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa oraz kwotę 1575 złotych tytułem opłaty od pozwu.

SSR Ewa Bork-Aponowicz

Sygn. akt I C 476/16

UZASADNIENIE

Powód M. K. wystąpił z żądaniem zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 listopada 2015 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, kwoty 985,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi od następnego dnia po doręczeniu odpisu pozwu pozwanego tytułem zwrotu kosztów leczenia, kwoty 501,48 zł wraz z należnymi odsetkami ustawowymi od następnego dnia po doręczeniu pozwu pozwanemu, tytułem zwrotu kosztów dojazdu oraz zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 11 lipca 2015 roku w miejscowości M. podczas koszenia trawy na terenie gospodarstwa rolnego należącego do R. W., powód został potrącony przez psa, który zerwał się z uwięzi, ponieważ właściciel nie dochował należytej staranności w wiązaniu łańcucha, w wyniku czego stracił równowagę i upadł, w taki sposób, że jego lewa stopa trafiła pod kosiarkę. W wyniku wypadku powód doznał urazu ciała w postaci amputacji urazowej palucha lewego, niedokonanej amputacji II i III palca lewej stopy oraz rany ciętej IV palca lewej stopy. Został przewieziony do szpitala, gdzie wykonano opracowanie chirurgiczne amputacji urazowe, amputację II i III palca oraz opracowanie chirurgiczne ran palca IV.

Wobec faktu, że właściciel gospodarstwa, posiada obowiązkowe ubezpieczenie OC rolników u pozwanego, odpowiedzialność wypłaty zadośćuczynienia za tę krzywdę spoczywa na pozwanym.

Pozwany w trakcie procesu likwidacji szkody odmówił wypłaty zadośćuczynienia. W tym stanie rzeczy powództwo jest zasadne.

(pozew k. 5-9)

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że kwestionuje swoją odpowiedzialność z tytułu szkody doznanej przez powoda na skutek zdarzenia z dnia 11 lipca 2015 r. zarówno co do zasady, jak i co do wysokości albowiem brak jest bezprawności czynu sprawcy, a tym bardziej jego winy, winę za powstałe zdarzenie ponosi sam powód , a ponadto żądanie pozwu jest znacząco zawyżone. Powództwo winno więc zostać oddalone. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powoda do zdarzenia z uwagi na zbliżenie się do kosiarki podczas jej działania, gdy kręciły się tarcze.

(odpowied ź na pozew k. 58-61)

W piśmie procesowym z dnia 12 grudnia 2016 r. powód podtrzymał swoje żądanie.

(pismo z 12.12.2016 r. k. 52-64)

S ąd ustalił, co następuje:

10 czerwca 2013 r. w M. na łące, ogrodzonej ze wszystkich stron, o powierzchni 10 arów i położonej blisko zabudowań siedliska , stanowiącej część gospodarstwa rolnegoR. W., teścia powoda M. K., doszło do wypadku przy pracy po zakończeniu koszenia trawy kosiarką rotacyjną zawieszoną na ciągniku rolniczym. Właściciel gospodarstwa polecił skoszenie trawy i udostępnił do tego wskazana maszynę. Powód po zakończeniu koszenia wyłączył maszynę, przed jej złożeniem i przygotowaniem do transportu wysiadł, stanął w pewnej odległości i czekał, aż całkowicie zatrzymają się talerze kosiarki. Nagle podbiegł pies należący do właściciela gospodarstwa i podciął nogi M. K., którego lewa noga wpadła pod maszynę. Powód poczuł ból. Wyciągnął nogę, zobaczył krew i zaczął wołać o pomoc.

Pies należał do właściciela gospodarstwa, trzymany był przy budzie, na łańcuchu. Pies służył do wyganiania bydła i zaganiania z powrotem, również pilnowania stawu przed kradzieżą ryb.

Powód przed wypadkiem pracę kosiarką rotacyjną wykonywał wielokrotnie.

Posiadał prawo jazdy na ciągniki rolnicze, pracował jako kierowca samochodów ciężarowych. Pozwany wraz z żoną zamieszkiwali u właściciela gospodarstwa.

(dow ód: - zeznania powoda M. K. w charakterze strony

k. 197-197v w zw. z k. 72-74

- zeznania świadka M. W. k. 74-75,

- zeznania świadka K. K. k. 75-76,

- zeznania świadka R. W. k. 76-77,

- opinia biegłego z zakresu mechanizacji rolnictwa

C. K. k. 101

- ustna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu

mechanizacji rolnictwaC. K. k. 196-197,

- oświadczenie k. 35,

- akta szkody (...)

Przyczyną powstania szkody w opisanym zdarzeniu było potrącenie przez psa, który był własnością teścia powoda a zarazem właściciela gospodarstwa.

(dow ód: - zeznania powoda M. K. w charakterze strony

k. 197-197v w zw. z k. 72-74

- zeznania świadka M. W. k. 74-75,

- zeznania świadka K. K. k. 75-76,

- zeznania świadka R. W. k. 76-77,

- akta szkody (...)

W wyniku tego zdarzenia powód doznał urazu lewej stopy w postaci amputacji palucha, częściowej amputacji II i III palca.

Z miejsca wypadku powód został przewieziony do Szpitala (...) w K., gdzie poddano go badaniom a następnie dokonano amputacji II i III palca oraz zaopatrzono ranę IV palca. W szpitalu przebywał 4 dni. Leczenie kontynuował w poradni ortopedycznej.

Przez 2-3 miesięcy po powrocie ze szpitala leżał. Potrzebował pomocy żony przy wstawaniu, następnie korzystał z kul. Przez okres do 3 tygodni brał leki przeciwbólowe.

Powód był poddawany rehabilitacji, która zakończyła się 21 września 2015 r., co 3 tygodnie prywatnie miał wizyty kontrolne u chirurga. Również prywatnie leczył się u ortopedy i rehabilitanta, gdyż były odległe terminy w przychodniach państwowych.

Powód nie był w stanie sam wstać, jego żona pomagała mu ubierać się, odczuwał ból. Po 3 miesiącach wrócił do sił, zaczął wychodzić na dwór.

Przed wypadkiem powód pracował jako kierowca, jednak z uwagi na długie zwolnienie lekarskie, stracił pracę. Powód jest kierowcą zawodowym i przy prowadzeniu samochodu musi uważać, gdyż naciskając sprzęgło odczuwa ból. Nosi normalne obuwie, ale lewy but musi mieć wypchany. Przed wypadkiem lubił grać w piłkę, teraz już nie może grać. Trudności sprawia mu chodzenie po drabinie, jednak wykonuje wszystkie pozostałe prace na gospodarstwie. Musi to robić tylko ostrożnie, być w twardym obuwiu i uważać gdzie staje. Powód sam kupował leki i materiały opatrunkowe oraz jeździł na wizyty lekarskie. Poniósł łączny koszt w kwocie 1.487,11 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i dojazdów, w tym kwotę 985,63 złotych tytułem wydatków poniesionych na zakup środków opatrunkowych, leków i wizyt lekarskich. .

W chwili wypadku miał 24 lata. Obecnie ma 26 lat, pracuje, jest żonaty, nie ma dzieci.

(dow ód: - dokumentacja medyczna k. 19-31,

- faktury k. 37-42

- dowód rejestracyjny samochodu k. 43

- zeznania powoda M. K. w charakterze strony

k. 197-197v w zw. z k. 72-74

- zeznania świadka M. W. k. 74-75,

- zeznania świadka K. K. k. 75-76,

- zeznania świadka R. W. k. 76-77,

- opinia biegłego z zakresu ortopedii

W. Ż. k. 154-157,

- akta szkody(...))

W wyniku powyższego wypadku powód doznał amputacji palucha, palca II i III stopy lewej z upośledzeniem fazy odbicia chodu, rany ciętej palca IV. Procentowy uszczerbek na zdrowiu ustalono łącznie na 12%

Powypadkowe zaburzenia psychiczne u powoda miały postać obniżenia nastroju, poczucia straty sprawności fizycznej, obaw dotyczący przyszłości. Zaburzenia te utrzymywały się przez okres 3-4 miesięcy.

Nie spowodowało to jednak długotrwałego czy stałego uszczerbku na jego zdrowiu psychicznym.

(dow ód: - opinia biegłego z zakresu ortopedii

W. Ż. k. 154-157,

- opinia psychiatryczno – psychologiczna psychologa

J. S. (1)

i psychiatrę L. C. k. 164-171)

W dniu wypadku pozwanego łączyła z R. W. umowa ubezpieczenia OC rolników. Po zgłoszeniu szkody u pozwanego, przedstawiciel ubezpieczyciela dokonał oględzin miejsca wypadku i maszyny i zostały spisane w dniu 5 listopada 2015 r. protokołu z wywiadu przeprowadzonego z powodem oraz sporządzono dokumentację fotograficzną.

Pismem z dnia 12 listopada 2015 r. pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia powodowi. Pozwany odwołał się od tej decyzji, jednakże pozwany podtrzymał swoje stanowisko i odmówił uznania szkody.

(dow ód: - wezwanie do zapłaty z 12.10.2015 r. k. 32-33,

- odmowa uznania szkody z 4.01.2016 r. k. 34,

- odwołanie i wezwane do zapłaty z 25.11.2015 r. k. 36,

- akta szkody (...)

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd nie przeprowadzał postępowania dowodowego z urzędu, albowiem strony były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników procesowych. Dlatego też Sąd oparł się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym w postaci dokumentów prywatnych złożonych przez strony. Sąd nie znalazł z urzędu podstaw do ich podważania i uznał je za wiarygodne, nie były one też kwestionowane przez strony. Ustalając okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia zawisłej sprawy Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu mechanizacji rolnictwa, psychologii i psychiatrii, z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu oraz dowód z przesłuchania świadków M. W., K. K. i R. W. a także dowód z przesłuchania w charakterze strony M. K..

Sporządzona przez biegłego z zakresu mechanizacji rolnictwa C. K.opinia oraz jego ustna opinia uzupełniająca zawierają stwierdzenia poparte rzeczową, logiczną i spójną argumentacją. Biegły wskazuje przesłanki swego rozumowania, a podstawę jego wnioskowania stanowią przede wszystkim posiadane przez biegłego wiadomości specjalne, które w oparciu o oględziny podobnej maszyny i miejsca zdarzenia doprowadziły do ustalenia przyczyn powstałego zdarzenia.

Sąd ocenił, że również opinia biegłego lekarza zakresu ortopedii i traumatologii W. Ż.jest rzeczowa i logiczna, poparta posiadanymi przez biegłego wiadomościami specjalnymi, który w oparciu o dokumentację medyczną i badanie poszkodowanego powoda zdiagnozował u niego skutki i trwałe następstwa fizyczne przebytego urazu.

Także opinia psychiatryczno-psychologiczna biegłych L. C. – specjalisty psychiatry i J. S. (1) – psychologa w ocenie Sądu jest spójna i konsekwentna, poparta wiadomościami specjalnymi posiadanymi przez biegłych, którzy w oparciu o dokumentację medyczną i badanie poszkodowanego zdiagnozowali u niego zaburzenia stresowe pourazowe trwające przez okres 3- 4 miesięcy oraz brak trwałych następstw psychicznych tego zdarzenia.

Wobec powyższego, mając na uwadze zgodność opinii z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłych w zakresie wiadomości specjalnych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków, Sąd uznał, iż sporządzone w sprawie opinie są w pełni wiarygodne , w szczególności ostatecznie i kategorycznie ustalone w nich następstwa wypadku, jakie dotknęły powoda i ich zakres. Wnioski zawarte w opiniach nie budzą zastrzeżeń Sądu, a zastrzeżenia zgłoszone przez strony do opinii biegłego z zakresu rolnictwa zostały wyjaśnione w ustnej opinii uzupełniającej.

Ponadto Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniających biegłych W. Ż., J. S. (1) i L. C., uznając, iż wnioski stanowią jedynie polemikę ze sporządzonymi przez biegłych, mających wiadomości specjalne, opiniami, wskazującymi szczegółowo proces wnioskowania biegłych i sposób opiniowania. Sporządzone opinie w sposób jednoznaczny i przekonujący wyjaśniły istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy kwestie. Tym samym Sąd podzielił zawarte w nich wnioski i zaliczył je do materiału dowodowego sprawy.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków M. W., K. K. i R. W., co do okoliczności istotnych dla sprawy, gdyż pozostają w zgodności z pozostałymi dowodami, nie są sprzeczne wzajemnie ani wewnętrznie niespójne, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i logiką.

Jako wiarygodne Sąd ocenił także zeznania powoda przesłuchanego w charakterze strony. Sąd dał wiarę zeznaniom powoda co do okoliczności istotnych dla sprawy, które potwierdziły ustalenia Sądu co do odniesionych przez niego w skutek wypadku obrażeń i jego stanu zdrowia. Powód szczegółowo opisał następstwa odniesionych urazów i wpływ wypadku na jego stan psychiczny. W ocenie Sądu, złożone przez powoda zeznania są przekonujące i znajdują odzwierciedlenie w zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym, w szczególności współgrają z wydanymi na potrzeby niniejszej sprawy przez biegłych specjalistów opiniami, które nie budzą wątpliwości Sądu.

Mając na uwadze powyższy stan faktyczny stwierdzić należy, iż kwestia sporna między stroną powodową i pozwaną sprowadza się do odmiennej oceny, czy pozwany ponosi odpowiedzialność za krzywdę powoda i jaki jest zakres następstw doznanego przez powoda urazu w wyniku przedmiotowego wypadku.

S ąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

W myśl przepisu art. 822 §1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 §4 kc).

Powyższa regulacja wskazuje, iż wyrządzenie szkody skutkuje powstaniem więzi materialnoprawnej między poszkodowanym a ubezpieczycielem. Powstanie szkody powoduje zarówno po stronie ubezpieczyciela jak i ubezpieczającego odpowiedzialność o charakterze akcesoryjnym, gdzie ubezpieczyciel i posiadacz pojazdu nie odpowiadają wprawdzie solidarnie, ale zapłata przez jednego z nich zwalnia pozostałego. Stąd jest to tzw. odpowiedzialność in solidum, która istnieje od chwili ustalenia obowiązku naprawienia szkody osobie poszkodowanej. Teść powoda , będący właścicielem gospodarstwa rolnego, w którym doszło do wypadku, zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia OC rolników jako ubezpieczający.

Zakres odpowiedzialności ubezpieczającego jest tożsamy z zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3.05.1972r. I CR 57/72).

W myśl art.50 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz,1152 ze zm.), z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w gospodarstwie rolnym rolnika są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała , rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zdarzeniem sprawczym tej odpowiedzialności jest natomiast działanie lub zaniechanie , stanowiące czyn, skutkujący odpowiedzialnością z art. 415 kc. Czyn ten musi być zatem czynem bezprawnym, czyli naruszającym normy powszechnie obowiązujące jako reguły postępowania, oraz zawinionym. Jak bowiem stanowi art.415 kc, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Zakres tej odpowiedzialności regulują dalsze przepisy, tj. art. 444 kc przewidujący, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty oraz art. 445 kc normujący zadośćuczynienie, czyli możliwość przyznania poszkodowanemu, w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Stwierdzić należy, iż zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień. Obejmuje jednocześnie wszelkie cierpienia, zarówno fizyczne jak i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą doznaną przez poszkodowanego krzywdę, przyznawaną jednorazowo.

Jednocześnie trzeba zaakcentować, iż zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość majątkową, choć nie może ona być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, czyli winna być utrzymana w rozsądnych granicach ( Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26.02.1962r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107).

Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno uwzględniać także okoliczności mające wpływ na wymiar krzywdy, a więc takie czynniki, jak stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, nieodwracalny charakter następstw nieszczęśliwego wypadku, wiek poszkodowanego, stopień winy ponoszącego odpowiedzialność, przyczynienie się poszkodowanego. Treść art. 445 kc pozostawia przy tym swobodę Sądowi orzekającemu. Przyznanie poszkodowanemu zadośćuczynienia zależy bowiem od uznania Sądu, który bierze pod uwagę całokształt okoliczności sprawy.

Analizując stan faktyczny przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, iż niewątpliwie zachodzą przesłanki do zasądzenia na rzecz powoda M. K. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku zdarzenia z dnia 11 lipca 2015 roku.

Wskazać trzeba, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego niewątpliwie R. W., jako osoba prowadząca gospodarstwo rolne jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo osób na nim się znajdujących , w tym także w zakresie ich możliwego kontaktu z psem stróżującym. Nie ulega wątpliwości, iż miał on obowiązek takiego zabezpieczenia psa, by nie mógł on wyrządzić żadnej osobie szkody. W ocenie sądu, M. K. tego obowiązku nie dopełnił. Skoro bowiem pies zerwał się z łańcucha, to doszło do zaniedbania po stronie właściciela gospodarstwa rolnego w zakresie właściwej pieczy nad zwierzęciem.

Pies był szybki, ruchliwy, powód nie był przygotowany na podcięcie przez biegnącego psa i upadek. Ponadto, jak stwierdził biegły, maszyna użyta do koszenia trawy w tym miejscu była nieodpowiednia, zbyt duża i narażała operatora na niebezpieczeństwo. Maszyna ta jest przeznaczona do koszenia dużych przestrzeni i nieogrodzonych, aby możliwe było wykonywanie prawidłowo manewrów. W przedmiotowym wypadku zaś powód kosił 10-arowy trawnik przy domu, ogrodzony z każdej strony i miał bardzo utrudnioną pracę. Wina właściciela gospodarstwa sprowadzała się zatem do udostępnienia niewłaściwego sprzętu do pracy koszenia trawnika oraz niezabezpieczenia tego miejsca przed możliwością wbiegnięcia psa, co stwarzało szereg zagrożeń dla osoby obsługującej maszynę rotacyjną i innych potencjalnych osób.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w żaden sposób jednocześnie nie wynika, by powód swoimi działaniami spowodował zaistnienie wypadku bądź się do niego przyczynił.

Tym samym, nie sposób uznać, iż powód ponosi , choćby częściowo, winę za zaistniałe zdarzenie, gdyż pracę operatora wykonał prawidłowo, a jedynie zaniedbania właściciela gospodarstwa doprowadziły do powstania szkody.

W ocenie sądu, wszystko to prowadzi do wniosku, że to zawinione, wynikające z niedbalstwa, w związku z niezapewnieniem prawidłowego zabezpieczenia psa przed zerwaniem, postępowanie R. W. doprowadziło do wypadku z udziałem powoda. Tym samym też, za jego następstwa odpowiedzialność ponosi pozwany.

W niniejszej sprawie powód domaga się od strony pozwanej zadośćuczynienia w wysokości 30.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 12 listopada 2015 roku do dnia zapłaty.

Mając na uwadze zakres następstw wypadku i jego charakter , rozmiar i rodzaj obrażeń jakich doznał powód, stopień jego cierpień, wiek powoda (26 lat), Sąd mierząc wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie uznał, że powód winien otrzymać stosowną rekompensatę pieniężną. Mając na uwadze, iż wysokość tej rekompensaty winna przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość majątkową, w ocenie Sądu miarodajnym wyznacznikiem tej wartości będzie kwota zbliżona do najniższego miesięcznego wynagrodzenia za pracę tj. 2.000 zł za każdy miesiąc związany z zaburzeniami psychicznymi i niezdolności do wykonywania najbardziej podstawowych aktywności i czynności życia codziennego. Takich miesięcy było łącznie 3. Powód brał silne leki przeciwbólowe i przez 3 miesiące nie mógł sam wstać, wyjść z domu, poruszał się o kulach. Stracił pracę, a rozstrój zdrowia pod postacią utykania będzie odczuwał na stałe.

Stopień dolegliwości w tym okresie, które musiał znosić powód i towarzyszące temu przez 3 miesiące obniżenie nastroju, dyskomfort psychiczny, żal i poczucie zmniejszonej sprawności , silny ból fizyczny i psychiczny, wskazują, że kwota 2.000 zł za każdy miesiąc nie jest nadmierną rekompensatą . Ponadto emocje, jakie towarzyszyły powodowi w czasie samego wypadku i potem, czyli lęk, obawa o przyszłość, silny dyskomfort w czasie tych zdarzeń, również stanowią dużą krzywdę moralną, zwłaszcza z uwagi na bardzo młody wiek powoda i wymagają odpowiedniej rekompensaty.

Ponadto powód na skutek zdarzenia z dnia 11 listopada 2015 roku doznał łącznie 12% trwałego uszczerbku na zdrowiu z tytułu amputacji palucha, II i III palca lewej nogi. Powód miał zaledwie 24 lata, gdy doszło o wypadku. Przed nim zatem było około 40 lat pracy zawodowej i jeszcze więcej lat funkcjonowania w życiu codziennym i społecznym. Powód jest obecnie sprawny jednakże kuleje, co skutkuje niemożnością grania w piłkę, co było ulubioną rozrywką powoda. Odczuwa bóle stopy, musi uważać jak staje, co obniża jego komfort. Te następstwa wypadku są trwałe i będą towarzyszyły powodowi przez resztę jego życia.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd mierząc wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie uznał, że za każdy procent uszczerbku na zdrowiu powód winien otrzymać stosowną rekompensatę pieniężną. Mając na uwadze, iż wysokość tej rekompensaty winna przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość majątkową, w ocenie Sądu miarodajnym wyznacznikiem tej wartości będzie kwota zbliżona do minimalnego wynagrodzenia za pracę tj. 2.000 zł „za” 1% uszczerbku na zdrowiu, która to kwota nie jest elementem żadnego „taryfikatora zadośćuczynień”, ale jest elementem porównawczym branym pod uwagę przy ocenie stopnia skutków wypadku.

Powyższe stanowi łączną kwotę 30.000 złotych.

W ocenie Sądu kwota ta jest utrzymana w rozsądnych granicach i nie razi niewspółmiernością, pozwala w znacznym stopniu zatrzeć poczucie krzywdy i odczuwanie dolegliwości powstałych w związku z wyrządzoną szkodą.

W sprawie strona powodowa domagała się również pierwotnie zasądzenia na jej rzecz kwoty 1.487,11 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i dojazdów.

Sąd uwzględnił wydatki poniesione przez powoda w całości związane zwrotu kosztów zakupu środków farmakologicznych oraz kosztów poniesionych w związku z leczeniem lekarzy specjalistów albowiem z okoliczności sprawy wynika że powód musiał ponieść wydatki związane z wypadkiem i leczeniem. Powszechnie wiadomym jest, że publiczna służba zdrowia, w ramach świadczeń z NFZ dysponuje zdecydowanie niewystarczającymi środkami na specjalistyczne leczenie i rehabilitację. W konsekwencji w przypadku istnienia możliwości finansowych po stronie ubezpieczonego uzasadnione jest korzystanie przez niego z leczenia w ramach własnych środków. Zdaniem Sądu ponoszenie takich wydatków w celu ratowania zdrowia są uzasadnione w okolicznościach niniejszej sprawy i jako takie podlegają stosownemu rozliczeniu. Konkludując, zdaniem Sądu powodowi przysługuje zwrot kosztów leczenia w wysokości rzeczywiście poniesionych, racjonalnych i celowych kosztów. Obliczając wysokość należnej powodowi kwoty Sąd wziął przyjął kwotę 985,63 złotych wydatków poniesionych na zakup środków opatrunkowych, leków i wizyt lekarskich.

Zdaniem Sądu, koszty te zostały wykazane w pełni przez powoda. Powód przedłożył zestawienia wydatków wskazujących na poniesione koszty dojazdów do placówek medycznych. Przepis art. 444 kc przewiduje, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, dlatego też Sąd uwzględnił te wydatki poniesione przez powoda w całości albowiem z okoliczności sprawy wynika że powód musiał ponieść wydatki związane z wypadkiem i późniejszym leczeniem. Terminy wizyt u lekarza i zabiegów rehabilitacyjnych wskazanych w dokumentacji pokrywa się z żądaniem zwrotu kosztów dojazdów kosztów dokonanym przez powódkę.

Konkludując, zdaniem Sądu powodowi przysługuje zwrot kosztów dojazdów w wysokości rzeczywiście poniesionych, racjonalnych i celowych. Obliczając wysokość należnej powodowi kwoty Sąd przyjął kwotę 501,48 złotych, która to stanowi 600 km x 0,8358 złotych (stawka za kilometr przyjmowana przy zwrocie kosztów podróży służbowych) = 501,48 złotych

Wyliczenia kilometrówki dokonano mnożąc liczbę przejechanych przez powoda kilometrów przez stawkę ustaloną przez Ministerstwo Finansów. Dla samochodów osobowych o pojemności silnika przekraczającej 900 cm3 kilometrówka wynosi 0,8358 zł.

W ocenie Sądu należy całkowicie podzielić pogląd powoda prezentowany w niniejszym postępowaniu, że dojazdy te miały bezpośredni związek z podjętym leczeniem. Zdaniem Sądu ponoszenie takich wydatków w celu ratowania zdrowia jest uzasadnione w okolicznościach niniejszej sprawy i jako takie podlegają stosownemu rozliczeniu.

Powód zgodnie z zasadą wynikającą z art. 6 kc i 3 kpc wykazał w sposób niebudzący wątpliwości koszty dojazdów, sama podstawa dla podjęcia się przez powoda leczenia wynikała z urazu doznanego wskutek wypadku z dnia 11 lipca 2015 r. i była ona uzasadniona. Zatem powyższe wydatki stanowią część szkody doznanej przez powoda i w związku z tym wymagającej naprawienia zgodnie z art. 361 kc w zw. z art. 444 kc. Łącznie z tytułu odszkodowania na podstawie wskazanych przepisów zasądzono na rzecz powoda kwotę 1.487,11 złotych - tak jak w punkcie II wyroku.

Mając na uwadze powyższe, konkludując, na mocy art. 822 kc w zw. z art. 444 §1 i §2 kc i art. 445 §1 kc Sąd orzekł, jak w punkcie I sentencji wyroku, zasądził na rzecz powoda kwotę 30.000 złotych zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12.11.2015 r. do dnia zapłaty.

W punkcie II sentencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.487,11 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24.11.2016 r. do dnia zapłaty, za koszty leczenia i koszty dojazdów do placówek medycznych.

Powód domagał się zasądzenia odsetek od kwoty zadośćuczynienia w od dnia 12 listopada 2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia odsetek również od kwoty poniesionych kosztów dojazdów od dnia następnego po dniu doręczenia pozwu czyli 24.11.2016 r. do dnia zapłaty.

Poczynione przez Sąd ustalenia pozwoliły na stwierdzenie, że pierwotne roszczenie powoda było zasadne w dacie jego zgłoszenia.

W związku z tym, że pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia (art.476 k.c.), co wiąże się z powstaniem zobowiązania do uiszczenia odsetek ustawowych (art.481 k.c.), powód domagał się również ich zasądzenia. W zawisłej sprawie orzekając w przedmiocie odsetek, Sąd miał na uwadze, iż jeżeli dłużnik nie spełnia świadczenia i dochodzi do procesu, dla prawidłowego określenia daty początkowej płatności odsetek konieczne jest ustalenie, w jakiej wysokości zasadne było roszczenie w dacie jego zgłoszenia, która to data jest najczęściej datą wymagalności roszczenia co do poszczególnych kwot, w rozumieniu zasad art. 481 § 1 k.c. Poczynione przez Sąd ustalenia pozwoliły na stwierdzenie, że roszczenie powoda było zasadne w dacie jego zgłoszenia pozwanemu. Powód zgłosił swoje roszczenie pozwanemu w dniu 12.10.2015 r. Tym samym pozwany był zobowiązany – zgodnie z treścią przepisu art. 817 §1 kc- spełnić świadczenie do dnia 11.11.2015r. Mając na uwadze powyższe Sąd zasądził ustawowe odsetki od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia od dnia 12.11.2015 r. do dnia zapłaty, zgodnie z żądaniem pozwu. Natomiast w punkcie II od dnia zgłoszenia roszenia, bowiem termin wymagalności roszczenia z tytułu kosztów leczenia i kosztów dojazdów uzależniony był od zgłoszenia go zobowiązanemu do zapłaty. Samo uprawienie do żądania odszkodowania nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem opóźnienia po stronie dłużnika. Zobowiązanie to nie jest zobowiązaniem terminowym, to do wierzyciela należy określenie wysokości i podstawy roszczenia oraz wezwanie dłużnika do zapłaty określonej kwoty. Zatem terminem wymagalności jest najwcześniejszy termin w którym dłużnik mógł spełnić świadczenie nie popadając w opóźnienie. W niniejszym przypadku jest to termin doręczenia pozwu pozwanemu. (art. 455kc)

Jednocześnie przepis art. 108 §1 kpc nakazuje Sądowi rozstrzygać o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.

Zgodnie z treścią art. 98 kc strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu zalicza się m.in. poniesione przez stronę koszty sądowe i jeśli strona była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika - jego wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w przepisach odrębnych.

W niniejszej sprawie powód był też reprezentowany przez fachowego pełnomocnika – radcę prawnego, dla którego stawka minimalnego wynagrodzenia w myśl § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, przy wartości przedmiotu sporu powyżej 10.000 zł do 50.000 zł, wynosi 4.800 zł. Ponadto powód wpłacił zaliczkę na koszt opinii biegłego w wysokości 800 zł, uiścił też opłatę sądową od pozwu w kwocie 1575 złotych i opłatę skarbową od pełnomocnictwa 17 złotych.

Mając więc na uwadze, że pozwany przegrał proces, Sąd na mocy art. 108 §1 kpc w zw. z art. 98 kpc orzekł, jak w punkcie III wyroku zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 4.817 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 1575 złotych tytułem opłaty od pozwu.

W myśl przepisu art. 83 ust.2 w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28.07.2005r. w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie Sąd orzeka również o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, których strona nie miała obowiązku uiścić, obciążając nimi przeciwnika. Dlatego też Sąd na mocy art. 83 ust.2 w zw. z art. 113 ustawy o kosztach nakazał w punkcie IV wyroku ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Kościerzynie kwotę 2.050,69 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa (łączny koszty opinii w sprawie, tj. 2850,69 zł pomniejszony o zaliczkę w kwocie 800 zł).

SSR Ewa Bork-Aponowicz