Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 255/20

1.

2.WYROK

2.1.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 marca 2021 r.

3.Sąd Apelacyjny w Szczecinie II Wydział Karny w składzie:

4. Przewodniczący: SSA Janusz Jaromin (spr.)

5. Sędziowie: SA Stanisław Stankiewicz

6. SA Andrzej Wiśniewski

7. Protokolant: st. sekr. sądowy Karolina Pajewska

8.przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej Szczecin - Śródmieście w Szczecinie Janusza Nałęcza

9.po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2021 r. sprawy

10.W. J.

11.oskarżonego z art. 13 § 1 kk w związku z art. 148 § 1 kk w zbiegu z art. 156 § 1 pkt 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk

12.na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

13.od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

14.z dnia 7 sierpnia 2020 r. sygn. akt III K 313/19

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. S. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych z VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  wydatkami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

SSA Andrzej Wiśniewski SSA Janusz Jaromin SSA Stanisław Stankiewicz

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 255/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 7 sierpnia 2020 r. o sygn. akt III K 313/19

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść polegający na przyjęciu przez Sąd Okręgowy poglądu, że zachowanie W. J. w całości podyktowane było obroną konieczną i jako takie pozostaje pod ochroną art. 25 § 1 k.k., ponieważ R. J. dokonał na nim bezpośredniego, bezprawnego zamachu na dobra prawne w tym życie (duszenie) i zdrowie w kontekście funkcjonowania ważnych organów (wkładanie palców do oczu), co uprawniało go do podjęcia obrony koniecznej i odpierania zamachu wszelkimi dostępnymi środkami, podczas gdy prawidłowa analiza całokształtu materiału dowodowego, w tym właściwa ocena wyjaśnień oskarżonego, co do przebiegu zdarzenia, w połączniu z opiniami biegłych z zakresu medycyny sądowej i oględzinami miejsca zdarzenia pozwalają ustalić, iż W. J. w dniu 01 września 2018 r. zadając R. J. cztery ciosy nożem w klatkę piersiową, a więc miejsce gdzie usytuowane są organy newralgiczne dla życia i zdrowia człowieka przekroczył granicę obrony koniecznej ze względu na rodzaj narzędzia użytego do obrony i sposób jego użycia

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

W pierwszej kolejności należy podkreślić nadmierne ferowanie przez oskarżyciela ilością czterech zadanych pokrzywdzonemu ciosów w klatkę piersiową. Już stawiając oskarżonemu zarzuty (k. 87), a także zmieniając je w kolejnym postanowieniu (k. 372), opierając się właśnie o dokumentację medyczną, prokurator zarzucał W. J. zadanie tylko trzech ciosów - jednego w okolice łopatki na plecach R. J. i dwóch w okolice mostka i obojczyka w przedniej części klatki piersiowej. Czwarta rana była drobna, powierzchowna, w ocenie biegłego najprawdopodobniej penetrowała jedynie do tkanki podskórnej (k. 397, 717) a więc należy ją uznać za niezamierzoną ani nawet nie objętą świadomością ani oskarżonego ani pokrzywdzonego (wbrew zawartym w apelacji sugestiom prokuratora, iż oskarżony w pierwszych wyjaśnieniach deklarował, że zadał 1 cios a następnie 3 ciosy, oskarżony twierdził zaraz po zdarzeniu, że zadał tylko trzy ciosy - k. 83v).

Bez względu na to czy pierwotny kształt zarzutów stanowił wynik dopiero późniejszego dostrzeżenia przez medyków rany z boku klatki piersiowej, czy też świadomie pomijano ją jako nie mogącą wpłynąć na ocenę zdarzenia, należy podzielić stanowisko Sądu Okręgowego co do bezpodstawności przypisywania oskarżonemu także takiego świadomego zranienia pokrzywdzonego, a już tym bardziej uczynienia z niego w ostatecznym stanowisku oskarżyciela "ciosu" - a więc niewątpliwie celowego uderzenia w ciało przeciwnika, by wyrządzić mu krzywdę. Niewątpliwie to zranienie, choć powstać musiało w związku ze zdarzeniem, nie może być podstawą do dokonywania oceny strony podmiotowej czynu - decydującej dla ustalenia czy oskarżony jedynie odpierał atak pokrzywdzonego czy też świadomie usiłował pozbawić go życia, a przynajmniej ciężko zranić. Ani biegli ani uczestnicy zdarzenia nie stwierdzili, by rana ta mogła być odczuwalna czy narażać zdrowie i życie pokrzywdzonego. W związku z czym analizę uderzeń R. J. nożem należy ograniczyć do trzech świadomie zadanych przez oskarżonego ciosów, a przedmiotem analizy uczynić działanie w obronie koniecznej bądź przekroczenie jej granic przez W. J..

W całej rozciągłości należy tu podzielić przekonanie Sądu I instancji o bezpodstawności przypisywania W. J. usiłowania zabójstwa brata, gdyż już z zarzutu zawartego w akcie oskarżenia wynika, że jego działanie mieściło się w granicach obrony koniecznej, a niezasadność kwalifikowania go jako usiłowania popełnienia zbrodni zabójstwa w pełni wykazały dowody - także przeprowadzone przed Sądem. Prokurator dopiero w mowie końcowej i apelacji wskazuje na przekroczenie granic obrony koniecznej - w formie ekscesu intensywnego - zaś uprzednio formułował swoje stanowisko wyłącznie w oparciu o przekonanie, iż oskarżony (wbrew jego wyjaśnieniom stanowiącym jedyne dostępne dla organów postępowania źródło wiedzy o przebiegu zdarzenia), dążył do zabicia brata. Swoje stanowisko prokurator opiera na fakcie, że W. J. użył do obrony noża oraz że godził w klatkę piersiową pokrzywdzonego, tj. miejsce zgromadzenia wielu narządów, których uszkodzenie naraża ofiarę na śmierć. Zupełnie pomija fakt, że klatka piersiowa R. J., ze względu na różnice w posturze i pozycję leżącą walczących, była najbardziej dostępnym dla oskarżonego obszarem ciała pokrzywdzonego. Próba uderzenia w kończyny wymagałaby faktycznie rozumnego, planowanego działania, na co oskarżony nie miał czasu, a niemożność kontrolowania otoczenia wskutek zakrycia twarzy przez brata oraz strach wywołany jego napaścią niewątpliwie utrudniały mu takie racjonalne myślenie. Skoro brat przyciskał go do łóżka, zupełnie bezzasadne są rozważania prokuratora o możliwości doboru innego narzędzia obrony niż znajdujący się pod pośladkiem oskarżonego nóż, którego dopiero używał do rozplątania sznurowadła i rzucił na łóżko gdy R. J. go przewrócił. Za absurdalne wręcz uznać trzeba sugestie o możliwości użycia do obrony pilota od telewizora - sprzętu lekkiego i zdolnego do zadania bólu chyba wyłącznie w razie jego zupełnego zniszczenia, którego położenia na łóżku w stosunku do szarpiących się braci nie próbowano nawet precyzyjnie ustalić. Z pewnością jedynym narzędziem obrony jakiego istnienia w okolicy oskarżony był pewien, był niewielki ostry nóż. Podkreślić tu trzeba, że w chwili ataku ofiara nie ma możliwości oceny całości możliwych zachowań i wyboru najmniej inwazyjnego, jaki mogłaby wybrać z późniejszej perspektywy, wiedząc jak potoczyły się wypadki. Niebezpieczeństwo zamachu należy oceniać w chwili jego wystąpienia i w związku z jego przebiegiem (ex ante, a nie ex post) i nie wolno sugerować się skutkami obrony, nawet jeśli mogła nimi być śmierć napastnika lub ciężkie uszkodzenie ciała (Marek, Komentarz, s. 90): Tragiczny skutek (...) zastosowania obrony koniecznej nie może decydować, bez głębszej analizy okoliczności zajścia, o przekroczeniu granic obrony koniecznej, a dla właściwej oceny, czy przekroczenie takie nastąpiło, należy rozważyć, czy i jakimi innymi skuteczniejszymi środkami obrony przed atakiem napastnika mógł dysponować oskarżony” (wyrok SN z 12.02.1973 r., I KR 346/72, OSNKW 1973/7–8, poz. 94). Napadnięty ma prawo do obrony skutecznej i to napastnika obciąża ryzyko szkodliwych następstw, także gdy atakuje gołymi rękami. Nie można zaatakowanemu stawiać wymagań co do sposobu obrony czy doboru narzędzi, o ile mieszczą się one w granicach konieczności. Kwestia, w jakim stopniu zamach był niebezpieczny, to problem współmierności podjętych działań obronnych, a zatem granic obrony koniecznej, a nie samego prawa do obrony koniecznej” (wyrok SA w Lublinie z 18.08.2009 r., II AKa 99/09, LEX nr 523956).

Wbrew zgłaszanym podczas eksperymentu procesowego uwagom oskarżonego, prokurator obstaje, że R. J. się na nim położył, podczas gdy z odtworzenia działań obu uczestników zdarzenia wynika, iż się na W. J. rzucił, przewracając go z pozycji siedzącej na plecy i uderzył w twarz pięścią (protokół i nagranie eksperymentu procesowego - k. 696, 697). Jednocześnie prokurator pomija to, co Sąd I instancji podkreślił w uzasadnieniu, że gdy oskarżony zadawał ciosy pokrzywdzonemu ten ciągle, choć prawdopodobnie z mniejszym naciskiem, trzymał przynajmniej jedną rękę na jego twarzy. Odchylenie się po pierwszym ciosie w plecy spowodowało tylko zabranie lewej ręki, zaś druga - jak wyraźnie pokazywał oskarżony w nagraniu eksperymentu procesowego, pozostawała na jego twarzy, a skoro pokrzywdzony opierał się na przedramieniu tej (prawej) ręki, to i nacisk na twarz oskarżonego musiał być odczuwalny. Brak ataku rozumianego jako kolejne uderzenia nie oznacza jeszcze odstąpienia od niego, skoro napastnik ciągle jeszcze więził oskarżonego trzymając go za twarz. W związku z tym, uzasadnione jako część obrony koniecznej było podjęcie przez W. J. dalszej aktywnej obrony i zadanie kolejnych 2 ciosów w tę część ciała brata, która była w jego zasięgu - tj. klatkę piersiową. Zupełnie poza obszarem ustaleń oskarżyciela publicznego (i Sądu I instancji) pozostawał brak możliwości dostrzeżenia przez oskarżonego gdzie uderza (celowania), skoro ciągle na twarzy miał rękę napastnika, który jeszcze przed chwilą uciskał jego gałki oczne. Tymczasem możliwości te, wskutek działania pokrzywdzonego, musiały być istotnie ograniczone, podobnie jak pole zamachu. W żadnym więc przypadku nie można zgodzić się z prokuratorem, że oskarżony miał możliwość wyboru zarówno narzędzia obrony, jak i sposobu działania. Za niezasadne uznać też trzeba w okolicznościach niniejszej sprawy ustalenie, iż już w chwili gdy pokrzywdzony odchylił się po otrzymaniu ciosu w plecy, nie kontynuował on zamachu i że oskarżony winien już wówczas uznać, że zagrożenie ze strony brata ustąpiło. Ciągle nie mogąc wyzwolić się spod znacznie cięższego napastnika zasłaniającego mu twarz (a więc niewątpliwie także istotnie utrudniającego oddychanie), W. J. w ciągu tych kilku sekund miał pełne prawo dalej się bronić. Wyraźnie zaś odstąpił od uderzeń gdy brat zaprzestał nacisku na niego (usiadł na łóżku, a następnie wyszedł).

Sąd I instancji dokonał więc zasadnych ustaleń co do bezprawności zamachu pokrzywdzonego na istotne dla życia i zdrowia oskarżonego części ciała i procesy życiowe (twarz, oczy oraz oddychanie) - zarówno obiektywnie, jak i z perspektywy oskarżonego. Brak obrażeń na szyi czy niekonsekwencja w składanych wyjaśnieniach (w dużej mierze widoczna tylko dla prokuratora) - jak zasadnie przyjął Sąd Okręgowy - nie mogą przemawiać przeciwko oskarżonemu, bowiem zgodnie z art. 5 k.k. niemożliwe do usunięcia wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Występujące w tej sprawie wątpliwości były niemożliwe do usunięcia ze względu na odmowę W. J. co do składania wyjaśnień przed sądem oraz niemożność wykorzystania zeznań pokrzywdzonego - o czym poniżej w części 4.

Jedynie na marginesie wypada wskazać, że podnoszone w uzasadnieniu apelacji jako podważające ustalenia sądu co do agresji pokrzywdzonego wobec oskarżonego w okresie przed analizowanym zdarzeniem założenie W. J.Niebieskiej Karty nie może podważać ustaleń co do charakteru obu braci i ich sposobu życia. Jak bowiem wynika ze zgromadzonych w aktach danych na temat tej Niebieskiej Karty, całej jej dokumentacji oraz zeznań dzielnicowego B. K., została ona założona wskutek jednorazowej inicjatywy R. J., który później ani razu nie potwierdził występowania agresji u brata i procedura została zamknięta wskutek nie stwierdzenia, by w rodzinie występowały pierwotnie zgłaszane problemy. Nie można więc przyjąć za udowodnioną agresji oskarżonego wobec brata, a z pewnością nie można uznać, że R. J. był osobą nieagresywną czy poddającą się presji oskarżonego.

Wniosek

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przytoczonych przez prokuratora nie znajduje oparcia w dowodach zgromadzonych w aktach sprawy, a co za tym idzie - nie daje podstaw do skierowania sprawy do ponownego rozpoznania.

3.2.

obraza przepisu postępowania, a mianowicie art. 7 k.p.k., która miała wpływ na teść orzeczenia poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów w postaci zeznań świadka Ż. K., w konsekwencji czego doszło do:

- odmówienia przez Sąd Okręgowy waloru wiarygodności zeznaniom Ż. K. złożonym przez nią w toku postępowania przygotowawczego w dniu 01 września 2018 r. w części odnoszącej się do okoliczności, w których mogły powstać widywane przez świadków M. M. (1) i R. C. na ciele oskarżonego W. J. obrażenia ciała i jego zachowania w miejscu zamieszkania, podczas gdy brak jest racjonalnych powodów, dla których w postępowaniu przygotowawczym miałaby ona złożyć nieprawdziwe zeznania w powyższym zakresie, natomiast Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku nie wyjaśnił z jakiego powodu odmówił im waloru wiarygodności, podczas gdy zasady prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego wskazują, iż zmiana postawy świadka Ż. K. w toku przewodu sądowego wynikała z chęci umniejszenia wagi złożonych przez nią wcześniej zeznań w obliczu grożącej oskarżonemu kary.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Prokurator zarzut dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań Ż. K. złożonych w postępowaniu przygotowawczym (k. 44-46) co do zachowania oskarżonego przed inkryminowanym zdarzeniem oparł na twierdzeniu, iż Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku arbitralnie uznał, że jednej z dwóch przeciwstawnych wersji wydarzeń przedstawionych przez świadka wybrał jedną i nie uzasadnił odpowiednio takiej decyzji.

Tymczasem Sąd I instancji skrótowo ale zasadnie wskazał, iż nie tylko Ż. K. sama zakwestionowała te zeznania przed sądem ale też z innych dowodów wynikało jednoznacznie, iż wina za konflikt między braćmi była obopólna. Zeznania Ż. K. z postępowania przygotowawczego pozostawały w sprzeczności z zeznaniami innych świadków (B. M., k. 78-79, 929-930, B. P., k. 324-325, J. J., k. 326-327, 930-931, R. C., k. 330-331, 931, M. M. (1), k. 336-337, 943-944) nie dlatego, że wskazywała że widywała często W. J. jak poruszał się pijany po okolicy i doznawać mógł z tego powodu urazów, ale dlatego, że przedstawiała charakter relacji braci odmiennie od pozostałych - wskazując, że R. J. był osobą pracowitą, starającą się utrzymać w ryzach brata-alkoholika, którego utrzymywał i którym się opiekował. Tymczasem w postępowaniu przygotowawczym, jak i przed sądem świadkowie - sąsiedzi i znajomi braci J. - zeznawali raczej, że obaj oni nadużywali alkoholu, zaś jako pracującego i utrzymującego wspólne mieszkanie wskazywano oskarżonego. W związku z tym nie dziwi fakt zmiany zeznań przed sądem przez Ż. K., która ostatecznie zeznała podobnie do sąsiadów i wskazała na racjonalne powody rozbieżności w przedstawianych przez nią wersjach wydarzeń - późną porę i duże napięcie emocjonalne związane ze składaniem zeznań 1 września 2018 r. (jej ponad dwugodzinne przesłuchanie zakończono 5 minut przed 1 w nocy, a zeznawała krótko po tym, jak pogotowie zabrało rannego R. J.). Trudno się dziwić, że odruchowo wzięła w obronę osobę, która ucierpiała wskutek pchnięcia nożem przez brata-alkoholika, a kilka godzin wcześniej umawiała się z nią na wykonanie remontu łazienki. Nie dziwi też, że długo po zdarzeniu, na chłodno, dokonała innej oceny tła zdarzenia, którą potwierdzali niezależnie od siebie inni sąsiedzi.

Prokurator wywodził z pierwotnej relacji Ż. K., iż nieprawdziwe mogą być wskazywane przez innych świadków (M. M. (1) i R. C.) przyczyny obrażeń W. J., tj. bicie go przez brata. Nie wziął jednak pod uwagę, że Sąd Okręgowy nie przypisywał akurat temu elementowi zeznań świadków wyjątkowej wagi, gdyż wskazał w swoich ustaleniach, że za awantury w domu braci J. odpowiedzialni byli obaj bracia. Za istotne uznał jednak podnoszone przez inne osoby okoliczności wskazujące na utrzymywanie domu przez oskarżonego i agresję pokrzywdzonego wobec niego, podczas gdy oskarżony nie okazywał takiego zachowania wobec nikogo. Tym niemniej, nie sposób uznać, że ewentualne inne ustalenia sądu w tej kwestii (np. zgodne z pierwotnymi zeznaniami Ż. K.) mogłyby wpłynąć na ustalenia Sądu co do sprawstwa i winy oskarżonego. Nie można bowiem zapominać, że zarzut postawiony W. J. obejmuje swoim zakresem wyłącznie zdarzenia z 1 września 2018 r., którego tło pozwala na pewne oceny co do wiarygodności relacji oskarżonego, ale nie może być traktowane jako okoliczność podważająca zasadne ustalenie jego działania w ramach obrony koniecznej, gdy został zaatakowany przez brata (którego to ataku prokurator nie kwestionuje).

Uznać więc należy, że niezasadnie prokurator zarzuca mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie zasad prawidłowej oceny dowodów przez odmowę wiarygodności części zeznań Ż. K..

Wniosek

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w odniesieniu do zeznań Ż. K. nie znajduje uzasadnienia ze względu na racjonalność i zgodność z doświadczeniem życiowym odmiennej wersji wydarzeń przedstawianej przez innych świadków, której Sąd I instancji zasadnie dał wiarę. W związku z tym, nie było podstaw do uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania.

3.3.

obraza przepisu postępowania, a mianowicie art. 7 k.p.k., która miała wpływ na teść orzeczenia poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów w postaci wyjaśnień oskarżonego W. J., w konsekwencji czego doszło do:

- uznaniu w całości za wiarygodne wyjaśnień W. J., w tym co do tego, iż nie był on agresywny wobec pokrzywdzonego - R. J. w okresie poprzedzającym inkryminowane zdarzenie, a także co do sposobu w jaki w dniu 01 września 2018 r. został zaatakowany przez niego i intensywności ataku, tj. duszenia go, celowego ograniczenia jego ruchów (przygniatania) przez R. J., podczas gdy zmienność jego wyjaśnień w tym zakresie oraz ich ocena skonfrontowana z innymi dowodami, a w szczególności z protokołem jego oględzin z dnia 01 września 2018 r. i opiniami sądowo - lekarskimi pozwala na przyjęcie, iż działanie R. J. sprowadzało się jedynie do zakrywania twarzy i wkładania palców do oczu oskarżonego, jednakże nie było ono nacechowane taką intensywnością jaką ustalił Sąd ani nie przybrało wskazanej przez niego postaci, wymagającej do jego odparcia czterokrotnego użycia noża, podczas gdy zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania (w świetle pozostałych dowodów niepotwierdzających w sposób obiektywny tej części wyjaśnień oskarżonego) prowadzą do wniosku, iż W. J. z uwagi na grożące mu konsekwencje prawne przedstawił działania pokrzywdzonego w sposób najbardziej dla siebie korzystny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Jak już wskazano powyżej, to nie uprzedni okres wspólnego życia braci w jednym domu (które w relacjach sąsiadów i bliskich obu braci był oceniany jako burzliwy) ale konkretne wydarzenie z 1 września 2018 r. w trakcie którego oskarżony pchnął pokrzywdzonego kilkakrotnie nożem w klatkę piersiową, było przedmiotem oceny Sądu Okręgowego i wskutek wystąpienia w sprawie kontratypu obrony koniecznej - doprowadziło do uniewinnienia W. J.. W odniesieniu zaś do samego opisu zdarzenia wynikającego z wyjaśnień oskarżonego, nie ma żadnego wiarygodnego przeciwdowodu, który obalałby taką właśnie wersję wydarzeń, jaka znalazła odbicie w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji. Przywołany przez prokuratora dowód z oględzin lekarskich dokonanych przed osadzeniem w jednostce penitencjarnej wskutek tymczasowego aresztowania został zdyskredytowany choćby w pkt 16 i 17 opinii biegłego z 29 września 2019 r. (k. 716), gdzie wskazano, że w toku oględzin nie ustalono żadnych obrażeń ciała, zaś na fotografii oskarżonego z dokumentacji związanej z osadzeniem widoczny jest wyraźnie rozlany siniec powiek oka lewego i jedynie jakość fotografii uniemożliwia ustalenie jego koloru. Obrażenia zwróciły także uwagę prokurator przesłuchującej W. J. w dniu 3 września 2018 r. (dwa dni po oględzinach, na które powołuje się oskarżyciel w swym zarzucie) przed skierowaniem wniosku o tymczasowe aresztowanie (k. 88v). Niewątpliwie więc wynik oględzin W. J. w dniu 1 września 2018 r. nie może być uznany za dowód podważający twierdzenia oskarżonego o uderzeniu go przez pokrzywdzonego i jego agresji.

W pozostałym zakresie wiarygodność wyjaśnień oskarżonego co do przebiegu zdarzenia oceniono już w pkt 3.1. i nie znajdując podstaw do ich kwestionowania (także ze względu na ograniczenia dowodowe) wypada powtórzyć, iż należy w tej sytuacji zastosować art. 5 k.k. i przyjąć wersję wydarzeń najbardziej korzystną dla oskarżonego.

Wniosek

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Nie znajdując podstaw dla podważenia wiarygodności wyjaśnień podejrzanego - także w zakresie przemocy zastosowanej wobec niego przez pokrzywdzonego - należało uznać zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w odniesieniu do wyjaśnień oskarżonego W. J. za nieuzasadniony, co skutkować musiało uznaniem za niezasadny wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zakaz dowodowy z art. 186 k.p.k. pominięty przez prokuratora i Sąd I instancji, a wymagający odstąpienia od przeprowadzania dowodów z zeznań pokrzywdzonego R. J. wobec jego deklaracji złożonej podczas konfrontacji z oskarżonym - jego bratem W. J..

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

Prokurator w uzasadnieniu aktu oskarżenia, a Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku nie tylko powołują się na zeznania pokrzywdzonego R. J., ale też dokonują ich oceny jako w pełni wartościowego dowodu. Dzieje się tak, choć pokrzywdzony w toku konfrontacji 3 grudnia 2018 r. odmówił składania zeznań powołując się na swoje uprawnienia, a został pouczony o uprawnieniach z art. 182 k.p.k. i z art. 183 k.p.k. Co prawda, R. J. wskazał, że "korzystając ze swoich uprawnień nie będzie zeznawał w trakcie tej czynności" to jednocześnie zaznaczył, że "nie odpowie na żadne pytania dotyczące zdarzenia z dnia 1 września 2018 r., jego okoliczności, a także przebiegu" (k. 314v). Oznacza to, że skorzystał z pełni swych praw i nigdzie później nie odwołał swojej decyzji w tej kwestii. Co więcej, córka oskarżonego A. J. zeznała, że od córki pokrzywdzonego K. J. wiedziała, że R. J. nie miał żalu do swojego brata i dlatego nie stawiał się na rozprawy, kiedy jeszcze żył (zmarł w toku postępowania sądowego 20 marca 2020 r. - k. 930). Tym bardziej należy traktować jego postawę jako konsekwentne odmawianie zeznań w sprawie, gdzie oskarżonym o wyrządzenie mu krzywdy była osoba dla niego najbliższa.

Skorzystanie z prawa do odmowy składania zeznań bądź uzyskanie zwolnienia od zeznawania powoduje, że uprzednio złożone przez świadka zeznania (o ile doszło do ich złożenia) nie mogą być wykorzystane przez organy procesowe. Objęte są one bowiem zakazem dowodowym o charakterze zupełnym (T. Grzegorczyk [w:] Grzegorczyk, Tylman, Postępowanie, 2011, s. 477), co oznacza zakaz prowadzenia jakiegokolwiek dowodu na okoliczność treści wskazanych zeznań (M. Kurowski [w:] Kodeks postępowania karnego. Tom I. Komentarz aktualizowany, red. D. Świecki, LEX/el. 2021, art. 186 k.p.k.).

Sąd Okręgowy dostrzegł możliwość odmowy składania zeznań przez R. J., jednak zaliczył te zeznania, które ten zdążył już złożyć do materiału dowodowego stwierdzając, że "świadek zmarł, zaś prawo odmowy zeznań, które mu przysługiwało było uprawnieniem świadka, a nie uprawnieniem oskarżonego. W chwili obecnej więc, wobec śmierci świadka, nie ma przeszkód do ujawnienia tych zeznań"(k. 944v). Świadczy to o istotnym niedopatrzeniu Sądu, który albo nie dostrzegł wyraźnej odmowy zeznań z dnia 3 grudnia 2018 r. albo uznał, że nie dotyczy fazy postępowania sądowego, gdzie powinna być powtórzona. Jednak, jak zasadnie podniósł Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 maja 2004 r. o sygn. akt I KZP 5/04, oświadczenie świadka uprawnionego do odmowy złożenia zeznania, który zeznawał w charakterze świadka w postępowaniu przygotowawczym, a następnie w terminie zakreślonym w art. 186 § 1 k.p.k. oświadczył, że korzysta z tego prawa - wywołuje skutki prawne również po jego śmierci, podobnie jak i inne oświadczenia woli składane w toku procesu karnego przez strony procesowe oraz jego uczestników. Znaczenia tych oświadczeń, co do zasady, nie eliminuje przecież śmierć osoby zainteresowanej (OSNKW 2004/5/55, OSP 2005/5/64, LEX nr 106655). W związku z tym, bezpodstawnie Sąd Okręgowy zaliczył zeznania pokrzywdzonego R. J. do materiału dowodowego, czego nie zarzucił skarżący prokurator, ale Sąd Apelacyjny musiał ocenić tę okoliczność z urzędu.

Ocena ta jednak musi doprowadzić do wniosku, że to uchybienie Sądu I instancji, w postaci naruszenia prawa procesowego z art. 186 § 1 k.p.k., nie miało wpływu na treść wyroku. Dokonując bowiem swej oceny dowodu, Sąd Okręgowy uznał zeznania R. J. za niewiarygodne w zakresie przebiegu zdarzenia z 1 września 2018 r., a w związku z tym, nie oparł się na ich treści wydając wyrok uniewinniający. Zgodnie z art. 438 pkt 2 k.p.k. jedynie gdyby obraza prawa procesowego mogła mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, zasadne byłoby jego uchylenie (zmiana w niniejszej sprawie jest wykluczona ze względu na treść wyroku i kierunek zaskarżenia). Wobec niemożności wpłynięcia tego błędu na treść orzeczenia, nie było podstaw do orzeczenia kasatoryjnego.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

całość wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 7 sierpnia 2020 r. o sygn. akt
III K 313/19

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Wskazane powyżej argumenty wskazujące na niezasadność zarzutów apelacji oraz brak wpływu błędu Sądu Okręgowego na treść wyroku, przekonują w pełni, że zaskarżone orzeczenie winno zostać utrzymane w mocy.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II.

Wobec stawiennictwa na rozprawie apelacyjnej i adekwatnej obrony oskarżonego przed Sądem Apelacyjnym oraz złożenia przez obrońcę stosownego wniosku w tym zakresie wraz z oświadczeniem o nie uregulowaniu kosztów obrony ani w całości ani w części, zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. S. kwotę 738 złotych z VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

III.

W związku z prawomocnym uniewinnieniem oskarżonego, wydatkami postępowania odwoławczego obciążono Skarb Państwa zgodnie z art. 632 pkt 2 k.p.k.

7.  PODPIS

SSA Andrzej Wiśniewski SSA Janusz Jaromin SSA Stanisław Stankiewicz

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

prokurator

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

całość wyroku

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana