Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ca 6/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Danuta Konopka

Sędziowie:

SSO Katarzyna Chajęcka

SSO Edyta Dolińska - Kryś (spr.)

Protokolant:

Iwona Noryśkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 2014 r. w Bydgoszczy

na rozprawie sprawy

z powództwa R. Z.

przeciwko S. Z.

o uchylenie alimentów

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 30 sierpnia 2013 roku, sygnatura akt VI RC 612/12

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla z dniem 01 lutego 2014 r. obowiązek alimentacyjny powoda wobec pozwanego ustalony wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 11 września 2009 r. sygn. akt VI RC 356/09 i oddala apelację w pozostałej części

Sygn. akt X Ca 6/14

UZASADNIENIE

Powód R. Z. wniósł o uchylenie alimentów, zasądzonych w kwocie 400 zł miesięcznie na rzecz pozwanego S. Z. , wyrokiem Sądu Rejonowego w (...) , z dnia(...)roku , w sprawie sygn. akt (...)z dniem 1 kwietnia 2012 roku.

W uzasadnieniu pozwu podał, że syn w dniu 1 kwietnia 2012 roku ukończył 18 lat, w dniu 28 lutego 2012 roku zrezygnował ze szkoły dziennej i podjął pracę zawodową.

Pozwany S. Z. wniósł o oddalenie powództwa. Podał, że uczy się w szkole średniej w systemie zaocznym, gdyż zrezygnował ze szkoły dziennej po śmierci dziadka i związanych z tym silnych przeżyciach. Wskazał, że kontynuuje naukę zawodu mechanika samochodowego i nie pracuje, a koszt jego utrzymania wynosi około 900 zł miesięcznie.

Wyrokiem z dnia 30 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VI Wydział Rodzinny i Nieletnich w pkt 1 oddalił powództwo, w pkt 2 obciążył powoda kosztami postępowania sądowego uznając je za uiszczone w całości. Sąd Rejonowy ustalił, że wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia (...)roku w sprawie (...)podwyższone zostały alimenty na rzecz pozwanego S. Z. i jego brata D. z kwot po 300 zł, zasądzonych wyrokiem Sądu Okręgowego w (...) , z dnia (...) roku , w sprawie o rozwód do kwot po 400 zł miesięcznie. Pozwany ma obecnie 19 lat, jest (...) Liceum Ogólnokształcącego (...) w systemie zaocznym i pobiera naukę zawodu mechanika samochodowego w ramach (...) , otrzymując za praktyki 180 zł miesięcznie. Zajęcia w liceum ma w soboty i niedziele po 8 godzin, natomiast praktyki w warsztacie samochodowym M. D. , w B. od września 2011 roku dwa razy w tygodniu po 7 - 8 godzin dziennie. Na praktyki dojeżdża samochodem matki względnie autobusem. Pozwany mieszka z matką i młodszym bratem D.. Ma dziewczynę S. C., z którą zna się z czasów gimnazjum, a obecnie razem uczęszczają do liceum. Zdarzało się, że pomagał jej w sprzedaży kwiatów i zniczy na cmentarzu przy ul. (...), na w stoisku matki jej przyjaciółki, a taką pomoc świadczył szczególnie w Święto Zmarłych i na Boże Narodzenie i to nieodpłatnie lub za kilka zniczy, czy wiązankę kwiatów. Matka pozwanego miała samochód T., którym również jeździł pozwany, a samochód ten po wypadku został oddany na złom. Dziadkowie ze strony matki sfinansowali zakup innego samochodu , marki P. w styczniu 2013 roku i to na nazwisko matki I. Z.. Pozwany i jego matka wożą dziadków do lekarzy tym samochodem i sami też z niego korzystają, przy czym koszty polisy, ubezpieczenia, napraw, pokrywają dziadkowie. Pozwany nie ma własnego auta. Powód twierdził, że pozwany kupił za własne środki samochód dla siebie, a nadto, że uzyskuje dochody z napraw samochodów, gdyż ogłasza się na portalu, że wykonuje takie usługi za 100 do 150 zł , jak również czerpie dochody z reklam sprzedaży samochodów przez jego kolegę. Powód twierdził także , że o dochodach pozwanego świadczą przejechane kilometry w samochodzie T. (informacja z portalu internetowego) i ogłoszenia rzekomo pozwanego z 2010 roku na portalu, że „szuka dziewczyny na seks, ewentualnie za mały sponsoring". Pozwany kategorycznie zaprzeczył twierdzeniom ojca jako obrażającym go. Podał, że korzysta z portalu samochodowego, by uzyskać wiadomości co do naprawy samochodów w celach nauki, gdyż uczy się zawodu mechanika właśnie dokonując napraw i korzysta z rad właściciela warsztatu, kolegów , a także z porad internautów tego portalu. Przyznał, że kiedyś woził nieodpłatnie na samochodzie matki reklamy kolegi , dotyczące sprzedaży samochodów. Pozwany również przyznał, że pisał do babci - matki powoda o swoich rzekomych zarobkach, czy zamiarze kupna samochodu , ale to były przechwałki i marzenia. Matka pozwanego podała, że ma on tendencje do marzeń o samochodach i fantazjowania.

Sąd Rejonowy ustalił koszty utrzymania pozwanego na poziomie około 1100 zł miesięcznie - w tym wyżywienie 550 - 600 zł, środki higieny - 50 zł, ubiór - 50 zł, potrzeby szkolne - 20 zł, bilet - 90 zł, leki, witaminy - 60 zł, 1/3 opłat za mieszkanie - 250 zł. Matka pozwanego pracuje za wynagrodzeniem około 2000 zł netto. Pokrywa ona koszty utrzymania mieszkania dla siebie i synów w tym czynsz - 575 zł, energia - 160 zł co 2 miesiące, TV i internet - 100 zł We wrześniu 2012 roku spłaciła powoda kwotą 25 tysięcy zł z tytułu podziału majątku wspólnego, by zapewnić synom mieszkanie. Z tych względów zmuszona była zaciągnąć pożyczkę w zakładzie pracy w kwocie 10 tysięcy zł i spłaca ją w ratach po 395 zł miesięcznie. Sąd Rejonowy uznał także, iż powód ma 43 lata, jest z zawodu technikiem ogrodnikiem i ma własną działalność gospodarczą - jako przedstawiciel handlowy. Korzysta z samochodu firmy dla której świadczy usługi a pracuje w tej firmie już piąty rok. Osiąga dochody około 1800 zł, przy czym w kosztach działalności ujmuje eksploatację samochodu, koszt telefonu. Powód jest żonaty i z tego związku nie ma dzieci. Jego żona pracuje, za wynagrodzeniem około 1600 zł miesięcznie. Wynajmują mieszkanie za 1200 zł miesięcznie. Powód poza pozwanym i małoletnim D. nie ma innych dzieci na utrzymaniu. Na D. reguluje alimenty 400 zł miesięcznie.

Przechodząc do rozważań natury prawnej, Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszej sprawie nie ma podstaw do uchylenia alimentów. Pozwany bowiem kontynuuje naukę, nie pracuje zawodowo, uczy się zawodu mechanika samochodowego i nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać, a zatem obowiązek alimentacyjny nadal spoczywa na jego rodzicach.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 108 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona powodowa , zaskarżając powyższy wyrok w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W konsekwencji powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie żądaniem pozwu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, wniósł także o zwolnienie od kosztów sadowych w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie, jednak z innych względów niż w niej wskazane.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd Okręgowy nie podzielił ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy i uznał je za błędne, gdyż według Sądu Odwoławczego pozwany , z dniem 1 lutego 2014 r. zakończył swoją naukę , został skreślony z listy słuchaczy Liceum Ogólnokształcącego (...) w B. , w związku niepodjęciem nauczania i niestawieniem się na zajęcia (dowód: zaświadczenie z Liceum Ogólnokształcącego (...) k. 178). Ponadto Sąd Odwoławczy ustalił, że powód sam się utrzymuje, składa oferty w (...) , w których oferuje swoje usługi w zakresie mechaniki samochodowej , z tego tytułu osiągając dochód w wysokości około 1.200 zł, co potwierdza także treść wiadomości tekstowych wysyłanych do babci ( dowód: wydruk sms k. 44).

Przechodząc do rozważań natury prawnej wskazać należy, że na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, brak jest przesłanek do alimentowania pozwanego przez ojca R. Z. w okresie od dnia 1 lutego 2014 r., czyli od dnia skreślenia pozwanego z listy słuchaczy szkoły do której uczęszczał. Brak jest jednak podstaw do tego, by uznać niezasadność alimentów płaconych przez powoda na rzecz syna w okresie poprzedzającym datę 1 lutego 2014 r., gdyż alimenty za ten okres zostały przez pozwanego spożytkowane i jako takie świadczenie nie podlegają zwrotowi.

W ocenie Sądu II Instancji, w niniejszej sprawie od dnia 1 lutego 2014 r. nie zachodzą już przewidziane w art. 133 § 1 i § 2 k.r.o. przesłanki, które obligowałyby powoda do dostarczania pozwanemu środków utrzymania.

Obowiązek przewidziany w art. 133 § 1 k.r.o. wygasa z chwilą osiągnięcia przez dziecko odpowiedniego stopnia fizycznego i umysłowego rozwoju, potrzebnego do usamodzielnienia się i do uzyskania środków utrzymania z własnej pracy i z własnych zarobków.

Pozwany S. Z., osiągnął fizyczną i umysłową samodzielność, jest pełnoletni, a w chwili orzekania miał skończone 20 lat.

W tym miejscu należy zauważyć, że obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka stanowi uszczegółowienie ogólnego obowiązku „troszczenia się o fizyczny i duchowy jego rozwój" i należytego przygotowania go, odpowiednio do jego uzdolnień, do pracy zawodowej (art. 96 k.r. i o.). Obowiązek ten nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin, a w szczególności - przez termin dojścia przez alimentowanego do pełnoletności. Nie jest także związany ze stopniem wykształcenia w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez alimentowanego określonego stopnia podstawowego lub średniego wykształcenia. Jedyną miarodajną okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku, jest to, czy dziecko może utrzymać się samodzielnie, przy czym przyjmuje się, że nie można tego oczekiwać od dziecka małoletniego. Z tej przyczyny w odniesieniu do dzieci, które osiągnęły pełnoletność, brać należy pod uwagę to, czy wykazują chęć dalszej nauki oraz czy osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie nauki. Przeciwne stanowisko prowadziłoby do zahamowywania, a co najmniej znacznego utrudniania dalszego rozwoju dziecka, a to przez pozbawianie go środków materialnych niezbędnych do kontynuowania nauki po osiągnięciu pełnoletności, pozostawałoby zatem w sprzeczności ze wspomnianym wyżej podstawowym obowiązkiem rodzicielskim.

Niemniej nie można przyjąć, by rodzice byli obowiązani dostarczać środków utrzymania dziecku, które będąc już przygotowane należycie do podjęcia zatrudnienia, podejmuje dla podniesienia swych kwalifikacji dalsze kształcenie się, które następnie bez ważkiej przyczyny przerywa i nie czyni żadnych starań by je ponownie podjąć.

Otóż bezsporne jest, że S. Z., czterokrotnie podejmował naukę w (...), jednak za każdym razem ostatecznie rezygnował z dalszej edukacji, przerywając ją i nie stawiając się na zajęcia. Posiada on niezbędne warunki do usamodzielnienia się, tym bardziej, że pracuje dorywczo w warsztacie samochodowym , w ten sposób zarabiając na swoje utrzymanie. Sąd Okręgowy uznał, że kontynuowanie przez S. Z. nauki , miało jedynie stricte pozorny charakter, skoro ostatecznie został skreślony z listy słuchaczy. Gdy się poza tym weźmie pod uwagę możliwość uczęszczania do szkoły średniej w trybie zaocznym czy wieczorowym , umożliwiające nabywanie wyższych kwalifikacji w trakcie kontynuowania pracy zawodowej, to nie wydaje się, aby na powodzie w dalszym ciągu spoczywał prawny obowiązek dostarczania synowi środków utrzymania. Do takiego wniosku prowadzi również i to, że – jak wynika z twierdzeń samego pozwanego – zajęcia w szkole do której uczęszczał obywały się w soboty i niedziele ( oświadczenie pozwanego k. 133.). Zdaniem Sądu za zbytek uznać należało użytkowanie przez 19 – letniego pozwanego samochodów (zarejestrowanych na jego matkę), powód nie miał obowiązku partycypowania w kosztach w tym zakresie.

Z powyższych względów, uznając że pozwany od dnia 1 lutego 2014 r. jest w stanie utrzymać się samodzielnie, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchylił alimenty należne pozwanemu od powoda z dniem 1 lutego 2014 r.