Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 1140/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Ficek (spr.)

Sędziowie SSR del. Małgorzata Peteja-Żak

SSO Marcin Mierz

Protokolant Natalia Skalik-Paś

przy udziale Marka Dutkowskiego

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 25 marca 2014 r.

sprawy 1. S. B., syna Z. i E.

ur. (...) w Z.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk

2. S. M., syna Z. i B.

ur. (...) w Z.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk

3. R. K., syna E. i B.

ur. (...) w Ś.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk

4. K. R. (R.), syna P. i D.

ur. (...) w Z.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 64§1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 18 czerwca 2013 r. sygnatura akt II K 1352/11

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk, art. 624 § 1 kpk, art. 636 § 2 kpk

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- w punkcie 1 jako miejsce popełnienia przestępstwa wskazuje Z.,

- w punkcie 2 czyn przypisany oskarżonemu K. R. kwalifikuje z art. 279 § 1 kk a z jego opisu eliminuje ustalenie, że czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa z art. 64 § 1 kk,

- obniża do 1 (jednego) roku karę pozbawienia wolności orzeczoną wobec oskarżonego K. R. w punkcie 2,

- na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesza wobec oskarżonego K. R. wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie 2 na okres próby 3 (trzech) lat;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. T. i Z. D. kwoty po 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmujące kwoty po 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonych S. B. i S. M. z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

4.  zasądza od oskarżonych R. K. i K. R. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w częściach na nich przypadających, tj. w kwotach po 5 zł (pięć złotych) i wymierza im opłaty:

- oskarżonemu R. K. za II instancję w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych),

- oskarżonemu K. R. za obie instancje w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych);

5. zasądza od oskarżonego S. M. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w części na niego przypadającej w kwocie 521,60 zł (pięćset dwadzieścia jeden złotych i 60/100) oraz wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych);

6. zwalnia oskarżonego S. B. od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami w części na niego przypadającej Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1140/13

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 18 czerwca 2013 r. sygn. akt II K 1352/11 apelację wniósł obrońca oskarżonych S. M. i K. R.. Zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze. Na podstawie art.427 § 2 k.p.k. i art.438 § 4 k.p.k. wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność kary poprzez orzeczenie w stosunku do oskarżonych S. M. i K. R. odpowiednio 1 roku oraz 1 roku i 2 miesięcy kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia ich wykonania. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonym kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Apelację od w/w wyroku wniósł również obrońca oskarżonego S. B.. Zaskarżył wyrok w całości na korzyść tego oskarżonego. Wyrokowi zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, że oskarżony popełnił zarzucany mu czyn zabroniony, podczas gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego poddana wyważonej i obiektywnej ocenie nie pozwala na przypisanie oskarżonemu sprawstwa przestępstwa z art. 279 § 1 k.k.;

2.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to:

- art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie oceny przeprowadzonych dowodów w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego,

- art. 4 k.p.k. poprzez uwzględnienie jedynie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego i całkowite pominięcie okoliczności dla niego korzystnych,

- art. 5 § 2 k.p.k. poprzez czynienie niekorzystnych dla oskarżonego domniemań w sytuacji, gdy stan dowodów nie pozwala na ustalenie faktów.

W związku z powyższym obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Dodatkowo z ostrożności procesowej obrońca oskarżonego S. B., w razie nieuwzględnienia powyższych zarzutów i wniosków, podniósł rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu S. B. w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości oraz winy, wynikającej z wymierzenia kary zbyt surowej - bezwzględnego pozbawienia wolności, co jest spowodowane nieuwzględnieniem przez Sąd I instancji zasad i dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. i wniósł o zmianę wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat.

Ostatnią apelację wniósł obrońca oskarżonego R. K.. Zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 18 czerwca 2013 roku sygn. akt II K 1352/11 w części dotyczącej kary. Na podstawie art. 438 pkt. 4 k.p.k. wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej kary. Wniósł o:

zmianę orzeczenia w zaskarżonej części poprzez warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej wobec ww. oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 5 lat z jednoczesnym oddaniem skazanego pod dozór kuratora sądowego w okresie próby oraz, dla urealnienia orzeczonej kary, o wymierzenie grzywny na podstawie 71 § 1 k.k. według uznania Sądu oraz orzeczenie obowiązku naprawienia szkody,

ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy stwierdził, co następuje :

Na uwzględnienie zasługiwała wyłącznie apelacja wniesiona na korzyść oskarżonego K. R.. Pozostałe środki odwoławcze okazały się niezasadne.

Wina i sprawstwo oskarżonych S. M., R. K. i K. R. nie były kwestionowane. Wyłącznie obrońca oskarżonego S. B. wyrok Sądu I instancji zaskarżył w całości. Dlatego w pierwszej kolejności należało odnieść się do tego środka odwoławczego.

Sąd odwoławczy w pełni podzielił ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego. Są one bowiem oparte na pełnym materiale dowodowym przeprowadzonym na rozprawie i ocenionym w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Jednocześnie Sąd meriti miał w polu widzenia i okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego S. B., ale zasadnie przyjął, że nie dają one podstaw do uniewinnienie tego oskarżonego. Nadto w sprawie nie wystąpiły wątpliwości, które jako niedające się usunąć winny być tłumaczone wyłącznie na korzyść oskarżonego. Wreszcie nie można Sądowi meriti zarzucić, by czynił niekorzystne dla oskarżonego domniemania, gdyż dowody pozwalają na pewne ustalenie faktów.

Oskarżony w toku całego postępowania nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i odmawiał składania wyjaśnień. Nie jest zatem znana jego wersja wydarzeń. Jest oczywistym, że samo przebywanie w pobliżu miejsca popełnienia przestępstwa nie jest wystarczające do przypisania winy i odpowiedzialności. Obrońca nie zauważa jednak, że nie wyłącznie na tej okoliczności Sąd Rejonowy buduje swoje ustalenia odnośnie sprawstwa oskarżonego S. B.. Szereg poszlak prowadzi do uznania za niewiarygodną linię obrony oskarżonego. Jednocześnie w sprawie nie pojawiła się żadna rozsądna alternatywa dla wersji przyjętej przez Sąd Rejonowy. Wprawdzie obrońca pisze, że Sąd I instancji nie wykluczył innych wersji wydarzeń, ale ani sam takowych nie powołuje, ani nie zostały naprowadzone przez oskarżonego S. B. podczas procesu.

W przekonaniu Sądu Okręgowego szereg poszlak doprowadziło Sąd Rejonowy do prawidłowego ustalenia faktu głównego, czyli winy oskarżonego S. B.. Poza sporem jest, że w nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2004 roku doszło do włamania do domu D. K.. Sprawcy dostali się do środka wyrywając kratę zabezpieczającą drzwi, a następnie wypchnęli drzwi. Ze środka zabrali m.in. telewizor, krajalnicę, kosiarkę i inne rzeczy o wartości 1300 złotych. Tej samej nocy około 4:30, co wynika z konsekwentnych i logicznych zeznań funkcjonariuszy Policji, w pobliżu miejsca włamania zatrzymali oni K. R., który szedł od strony domu pokrzywdzonego z telewizorem, który później pokrzywdzony rozpoznał jako swoją własność. Penetracja terenu doprowadziła do zastania w pobliżu domu D. K. oskarżonych S. M. i S. B.. Przy nich znaleziono pozostałe przedmioty wyniesione z domu D. K., również rozpoznane przez pokrzywdzonego. Ma rację obrońca, że opinia daktyloskopijna nie ujawniła w domu pokrzywdzonego odcisków palców oskarżonego S. B., ale na lustrze w pokoju mieszkania pokrzywdzonego znaleziono odcisk wielkiego palca prawej ręki oskarżonego S. M.. Tej samej nocy oskarżonego S. B. zatrzymano w towarzystwie oskarżonego S. M., w pobliżu miejsca włamania, z rzeczami niewątpliwie należącymi do pokrzywdzonego. Są to okoliczności, które łącznie jednoznacznie przemawiają za sprawstwem oskarżonego S. B.. Inna wersja zdarzenia nie została przedstawiona, nie ma też ze strony oskarżonego żadnego wytłumaczenia zaistniałej sytuacji. Oderwane od realiów spraw karnych jest twierdzenie obrońcy, że gdyby oskarżony znajdował się na miejscu przestępstwa, to niewątpliwie pozostawiłby odciski palców. Dowolna jest również sugestia, że oskarżonego przypadkiem zatrzymano z rzeczami pochodzącymi z włamania, a cała jego wina sprowadza się do tego, że nie wyraził swojego sprzeciwu na działanie innych osób.

Nie można zatem zgodzić się z apelującym, że Sąd Rejonowy dowolnie i rażąco wykraczając poza zasadę swobodnej oceny dowodów ocenił materiał dowodowy. Przekonanie Sądu I instancji jest jak najbardziej zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Pozostali skarżący nie kwestionują winy i sprawstwa. Nie wnoszą też uwag do ustaleń faktycznych dotyczących przebiegu zdarzeń. Można zatem ogólnie stwierdzić, że ustalenia te zasługują na pełną aprobatę.

Przechodząc do rozstrzygnięcia o karze na samym początku zwrócić należy uwagę na wysoki ładunek społecznej szkodliwości i duży stopień zawinienia w przypadku przestępstwa jakiego dopuścili się oskarżeni. Kradzież z włamaniem do domu czy mieszkania wymaga sporego zaangażowania po stronie sprawcy, przygotowania i dużej determinacji w dążeniu do celu. Ma rację Sąd Rejonowy, że kradzież z włamaniem to czyn popełniony z niskich pobudek. Tego rodzaju przestępstwo dotkliwie narusza dobro chronione prawem w postaci cudzego mienia. Bardzo mocno ingeruje w miejsce, które z założenia winno być bezpieczne i w którym bardzo często koncentruje się życie człowieka. Jednocześnie specyfiką niniejszej sprawy jest to, że od zdarzenia minęło prawie 10 lat. Jest to wystarczająco długi okres, by było możliwe zweryfikowanie zachowania sprawców. Oskarżeni w dacie czynu byli młodymi ludźmi. Dopuścili się bardzo poważnego przestępstwa, co świadczy na ich niekorzyść. Od tego czasu ich losy potoczyły się rożnie. Najkorzystniej wygląda sytuacja oskarżonego K. R.. Prowadzi on działalność gospodarczą, założył rodzinę, ma dwoje dzieci. Wprawdzie w karcie karnej dotyczącej K. R. figuruje jedno skazanie z roku 2000 (k.766), ale w międzyczasie doszło do jego zatarcia, czego nie zauważył Sąd Rejonowy, ale również obrońca oskarżonego. Karę 2 lat pozbawienia wolności ze sprawy II K 564/99 Sądu Rejonowego w Zabrzu K. R. odbył w okresie od 1 czerwca 1999 roku do 6 sierpnia 1999 roku i od 8 listopada 2000 roku do 4 marca 2002 roku (k.257v.). Został warunkowo przedterminowo zwolniony, zaś przedterminowe zwolnienie nie zostało odwołane. Zatem jako datę wykonania kary należało przyjąć dzień 4 marca 2002 roku. Innych skazań w karcie karnej nie ma. Przepadek dowodu rzeczowego z pewnością został już wykonany, a innych środków karnych nie orzeczono. Zgodnie z art.107 § 1 kk w razie skazania na karę pozbawienia wolności wymienioną w art. 32 pkt 3 lub karę 25 lat pozbawienia wolności, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. Od daty wykonania kary pozbawienia wolności minęło już 10 lat (również w dacie wydawania zaskarżonego wyroku). Konsekwencją tego musi być przyjęcie, że jedyne skazanie figurujące w kartotece karnej KRK dotyczące K. R. już się zatarło. Bez znaczenia przy tym jest, że wpis o skazaniu nadal figuruje w karcie karnej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nastąpiło zatarcie skazania, którego skutkiem jest traktowanie oskarżonego K. R. jako niekaranego. Co więcej, okoliczność ta musiała skutkować brakiem podstaw do przyjęcia wobec tego oskarżonego popełnienia przestępstwa w warunkach recydywy podstawowej z art.64 § 1 kk. Sąd odwoławczy podziela pogląd, że niedopuszczalne jest uwzględnianie na potrzeby art. 64 § 1 kk skazania, które uległo już zatarciu. W pełni aktualne pozostaje stanowisko wyrażone przez SN pod rządami k.k. z 1969 r.: "Jeżeli w chwili orzekania poprzednie skazanie (...) uległo zatarciu, to nie może ono uzasadniać przyjęcia powrotności do przestępstwa (...) nawet wtedy, gdy kolejne przestępstwo zostało popełnione przed upływem terminu przewidzianego dla zatarcia poprzedniego skazania (uchwała z 15 grudnia 1987 r., VI KZP 39/87, OSNKW 1988, z. 3-4, poz. 19; identycznie w wyroku z 27 kwietnia 1988 r., V KRN 72/88, OSNPG 1988, z. 11, poz. 111). Dlatego odnośnie oskarżonego K. R. Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że wyeliminował z opisu czynu przypisanego temu oskarżonemu ustalenie, że dopuścił się go w warunkach powrotu do przestępstwa z art.64 § 1 kk i przyjął kwalifikację prawną tego zachowania wyłącznie z art.279 § 1 kk. Z całą pewnością Sąd Rejonowy orzekając wobec tego oskarżonego karę 1 roku 2 miesięcy pozbawienia wolności, a wobec pozostałych oskarżonych 1 roku pozbawienia wolności, kierował się okolicznością z art.64 § 1 kk. Skoro ona odpadła należało zmniejszyć karę pozbawienia wolności oskarżonemu K. R. do 1 roku. Niekaralność tego oskarżonego, zachowanie po popełnieniu przestępstwa, ustabilizowany tryb życia, założenie rodziny, wykonywanie pracy, dały podstawę do warunkowego zawieszenia wykonania kary 1 roku pozbawienia wolności oskarżonemu K. R. na okres próby 3 lat. Oskarżony nie wchodząc w konflikt z prawem w ciągu prawie 10 lat od zdarzenia wykazał, że zasługuje na warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności. Prowadzony przez niego od dłuższego czasu ustabilizowany tryb życia przemawia za przyjęciem pozytywnej prognozy kryminologicznej. Wyznaczony okres próby jest wystarczający do zweryfikowania postawionej prognozy.

Sytuacja pozostałych oskarżonych podstaw do zastosowania probacji nie dała. O utrzymaniu orzeczonych wobec nich kar bezwzględnych pozbawienia wolności zadecydował charakter popełnionego przestępstwa w powiązaniu z ich zachowaniem po popełnieniu przestępstwa.

Oskarżony R. K., wbrew temu co pisze jego obrońca, od samego początku nie przyznawał się do stawianego mu zarzutu. W postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na rozprawie przyznał się, ale złożył wyjaśnienia, które prawidłowo Sąd Rejonowy uznał za całkowicie niewiarygodne jako sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i same w sobie nielogiczne i niekonsekwentne. Nie ma potrzeby przytaczania wywodów Sądu I instancji. Są one zawarte na str.4 uzasadnienia (k.704v.). Sąd odwoławczy zgadza się z nimi w całości. Zatem nie da się poczytać na korzyść oskarżonego R. K. werbalnego przyznania się do winy. Z zapisów w protokołach nie wynika również, by oskarżony wyraził skruchę. Sąd Rejonowy wymierzył mu karę w wysokości ustawowego minimum za przestępstwo z art.279 § 1 kk. Zasadnie nie znalazł podstaw do warunkowego zawieszenia jej wykonania. Rodzaj i rozmiar ujemnych następstw popełnionego przestępstwa są duże. Nie można zgodzić się z apelującym, że oskarżony zrozumiał naganność swojego postępowania, gdy po czynie był sześć razy karany. Zawsze za przestępstwa przeciwko mieniu, ostatni raz w 2013 roku (k.763-764). Odbywał też karę pozbawienia wolności w warunkach izolacji. Przemawia to jednoznacznie przeciwko zastosowaniu wobec R. K. probacji. Nie daje on gwarancji, że ponownie przestępstwa nie popełni.

W apelacji obrońcy oskarżonego S. B. z ostrożności procesowej został również podniesiony zarzut z art.438 pkt 4 kpk. Nie zasługiwał on na uwzględnienie. Negatywna ocena czynu sprawców, wyrażona powyżej, odnosi się w całości również do oskarżonego S. B.. Długi okres jaki minął od zdarzenia nie jest wystarczający, by odstąpić od orzekania kary bezwzględnej pozbawienia wolności. Wprawdzie przed zdarzeniem S. B. nie był karany, ale po już tak. Z pewnością to miał na myśli Sąd Rejonowy pisząc o uprzedniej karalności oskarżonego, uprzedniej wobec zapadłego wyroku. Poza tym, że na moment czynu oskarżony S. B. karany nie był, innych okoliczności dla niego łagodzących nie sposób się dopatrzeć. Obecnie oskarżony przebywa w zakładzie karny, gdzie odbywa 6-letnią karę pozbawienia wolności. W jego karcie karnej widniej też inne skazanie za przestępstwo przeciwko mieniu, czyli podobne do kradzieży z włamaniem (k.757). Zatem i w jego wypadku brak jest pozytywnej prognozy kryminologicznej. Tu także Sąd Rejonowy orzekł karę najniższą z możliwych.

Co się zaś tyczy oskarżonego S. M., to okoliczności, że pracuje, opiekuje się dzieckiem i po opuszczeniu zakładu karnego w 2010 roku nie wszedł w konflikt z prawem, nie są wystarczające, by wykonanie kary pozbawienia wolności w wysokości 1 roku warunkowo zawiesić. Dotychczasowa karalność oskarżonego S. M. jest argumentem, który nie można bagatelizować. Świadczy o tym, że czyn ze sprawy niniejszej nie był epizodem w życiu oskarżonego (k.760). Negatywną okolicznością jest też odbywanie przez oskarżonego kary w warunkach izolacji. Systematyczność w popełnianiu przestępstw, w tym dopuszczanie się czynów przeciwko mieniu, przemawiają przeciwko zastosowaniu probacji. Nie przekonuje powoływanie się przez obrońcę na to, że oskarżony jest młodym człowiek, gdy uwzględnić, że i przed kwietniem 2004 roku S. M. był karany za kradzież. Później był karany dwukrotnie i odbywał karę w zakładzie karnym. Wywiad kuratora jest dla oskarżonego przeciętny (k.660-661). Dlatego Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do zastosowania art.69 kk i co do tego oskarżonego.

Orzeczone wobec oskarżonych R. K., S. B. i S. M. kary są adekwatne do charakteru przypisanego im przestępstwa, nie wykraczają poza wysoką społeczną szkodliwość czynu i duży stopień zawinienia sprawców. Powinny spełnić cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonych oraz w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. To samo odnosi się do kary ukształtowanej przez Sąd odwoławczy wobec oskarżonego K. R., który jako jedyny zasługiwał na warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Z urzędu Sąd odwoławczy dokonał jeszcze jednej zmiany zaskarżonego wyroku. Sygnalizował taką potrzebę na rozprawie odwoławczej prokurator. W punkcie 1 jako miejsce popełnienia przestępstwa przyjął Z.. Omyłkowo w punkcie tym w ogóle nie podano miejsca popełnienia przestępstwa.

Nie znajdując podstaw do innych zmian, w pozostałym zakresie wyrok Sądu Rejonowego należało utrzymać w mocy.

Na rzecz uczestniczących w rozprawie apelacyjnej obrońców z urzędu oskarżonych S. B. i S. M. i na ich wniosek Sąd Okręgowy zasądził kwoty po 516,60 złotych. Oskarżonych R. K., K. R. i S. M. obciążył wydatkami za postępowanie odwoławcze w częściach na nich przypadających i wymierzył im opłaty za II instancję. Natomiast oskarżonego S. B., który jest pozbawiony wolności zwolnił od uiszczenia kosztów sądowych postępowania odwoławczego.