Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 140/19

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...)

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

2.

3.

4.

mająca wpływ na treść orzeczenia obraza przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę dowodów w postaci wyjaśnień oskarżonego, co poskutkowało wadliwym ustaleniem okoliczności faktycznych sprawy w oparciu o część ww. wyjaśnień tj. złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, w tym - przed ustanowieniem obrońcy, z pominięciem wyjaśnień złożonych w postępowaniu sądowym;

mająca wpływ na treść orzeczenia obraza przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dowolną ocenę dowodów w postaci zeznań świadka P. K., które uznano za wiarygodne mimo, iż świadek wskazywała przed Sądem, że od ich treści organy ścigania uzależniały zatrzymanie świadka, a nadto – iż świadek pozostaje w konflikcie z oskarżonym, co doprowadziło do wadliwego ustalenia, że oskarżony w latach (...) i (...) uprawiał konopie inne niż włókniste, celem ich sprzedaży;

mający wpływ na treść orzeczenia błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawię orzeczenia polegający na przyjęciu, iż rośliny konopi, których pozostałości znaleziono u oskarżonego, zakwitły, a oskarżony uzyskał z nich susz;

obraza przepisów prawa materialnego, a dokładniej art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii poprzez jego niezastosowanie, i w konsekwencji orzeczenie w punkcie IV i VII wyroku nawiązki na rzecz Stowarzyszenia (...), (...) i (...) w P. w oparciu o niewłaściwą kwalifikację prawną na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, który to przepis dotyczy orzeczenia przepadku przedmiotu przestępstwa oraz przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do jego popełnienia w razie skazania za przestępstwa określone w art. 53-61, 63 i 64.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Ad. 1 i ad. 2

Oceniając zasadność podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego zarzutów kwestionujących prawidłowość przypisania oskarżonemu G. D. przestępstw narkotykowych, zauważyć należało, że zarzuty te, pomimo zakwalifikowania ich jako zarzutów naruszenia prawa procesowego, sprowadzały się w swej istocie do prostej polemiki z ustaleniami poczynionymi przez Sąd I instancji. Apelujący skupił się na kwestionowaniu wiarygodności dowodów z zeznań świadka P. K., obciążających oskarżonego, nie opierając jednakże swojego krytycznego stanowiska na wytknięciu konkretnych uchybień procesowych Sądu I instancji w zakresie oceny owego dowodów, ale poprzestając na porównaniu ich treści z treścią wyjaśnień oskarżonego. Obrońca dostrzegał zatem wadliwość postępowania dowodowego – a w rezultacie ustaleń faktycznych – tam, gdzie wynik sądowej oceny dowodów różnił się od jego własnej.

Poza ową prostą polemiką z wynikiem oceny dowodów, apelujący obrońca, w zakresie zarzutów naruszenia procedury, wytknął wyłącznie uchybienie generalnej zasadzie procesowej, ujętej w art. 7 k.p.k. Podkreślenia wymagało zaś, że w przypadku takiego zarzutu – wykazanie jego zasadności – wymaga uprzedniego dowiedzenia, że Sąd uchybił konkretnym (szczegółowym) regułom procedowania, w tym np. wymogowi oparcia ustaleń na całości materiału dowodowego wprowadzonego do procesu, czy konieczności oceny poszczególnych dowodów z poszanowaniem zasad wiedzy, doświadczenia życiowego, czy logiki. Bez uprzedniego wykazania takich skonkretyzowanych błędów proceduralnych Sądu, zarzucenie naruszenia generalnych zasad procesowych pozostaje gołosłownym twierdzeniem apelującego, podobnie – jak niewykazanie jakiegokolwiek naruszenia procedury, czyni dowolnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych.

Zauważyć następnie należało, że autor omawianej apelacji skupił się głównie na wytykaniu wadliwej oceny dowodu z zeznań świadka P. K. – a w konsekwencji błędów w zakresie opartych na tymże dowodzie ustaleniach faktycznych – opierając swoje stanowisko na argumentacji sprowadzającej się de facto wyłącznie do forsowania własnej wersji zdarzeń objętych postępowaniem karnym, opartej w szczególności na prostej afirmacji stanowiska procesowego oskarżonego, zaprezentowanego przezeń w toku postępowania jurysdykcyjnego, zmienionego w porównaniu z tym wyrażonym w toku śledztwa, jak również na eksponowaniu tych źródeł dowodowych, które nie zawierały okoliczności obciążających oskarżonego. Apelujący nie baczył przy tym, że to właśnie zaproponowana przez niego ocena dowodów i wynikająca z nich wersja zdarzeń – w przeciwieństwie do tej przyjętej przez Sąd Okręgowy – była dowolna.

Apelujący obrońca oskarżonego nie miał zatem racji zarzucając naruszenie generalnej zasady procesowej ujętej w art. 7 k.p.k. , mające polegać na wadliwej ocenie wyjaśnień oskarżonego G. D. . W pierwszej kolejności zauważyć należało, że oskarżony w toku śledztwa współpracował z organami ścigania, przyznawał się do winy i podawał informacje dotyczące plantacji, sposobu prowadzenia uprawy konopi, a także na temat dalszego postępowania z wytworzonym środkiem odurzającym. Dopiero na etapie rozprawy głównej, oskarżony z wyjaśnień tych wycofał się, przyjmując linię obrony polegającą na negowaniu swojej winy. Wskazana zmiana postawy procesowej oskarżonego nie dostarczała jednakże zasadnych podstaw do skutecznego podważenia wiarygodności wyjaśnień oskarżonego złożonych w śledztwie.

Przede wszystkim, w zakresie okoliczności uprawy przeprowadzonej w roku (...), pierwotne wyjaśnienia oskarżonego znajdowały pełne potwierdzenie w dowodach z wyników przeprowadzonych w dniu (...) r. czynności w postaci przeszukania, oględzin i zatrzymania przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Nie sposób zatem przyjąć, jakoby omawiane wyjaśnienia oskarżonego były niewiarygodne, skoro opisywał on w nich okoliczności uprawy prowadzonej w roku (...) r., w sposób zbieżny i wzajemnie potwierdzający się z treścią wspomnianych dowodów pochodzących z nieosobowych źródeł dowodowych.

Z kolei podawane przez oskarżonego na etapie śledztwa okoliczności dotyczące uprawy konopi prowadzonych w latach (...), jak również podjętej w roku (...) nieudanej próby sprzedaży wytworzonego suszu oraz udanych transakcjach przeprowadzonych w latach (...) i (...), znajdowały potwierdzenie w wiarygodnych w tym zakresie zeznaniach świadka P. K.

Chybiona okazała się także zaprezentowana w apelacji obrońcy argumentacja, mająca przemawiać za uznaniem wiarygodności zmienionych wyjaśnień oskarżonego, a odwołująca się do rzekomych nacisków wywieranych na oskarżonego na etapie śledztwa oraz jego ówczesnej szeroko rozumianej kondycji psychicznej. Wbrew stanowisku apelującego obrońcy, oskarżony konsekwentnie przyznawał się do winy i opisywał swoją przestępczą działalność nie tylko w tej fazie postępowania przygotowawczego, kiedy nie miał obrońcy, ale także wówczas gdy już z pomocy obrońcy korzystał (aczkolwiek obrońcą oskarżonego nie był wówczas autor apelacji). Stąd sam fakt złożenia przez oskarżonego pierwszych wyjaśnień w śledztwie w sytuacji gdy nie miał on jeszcze obrońcy, nie mógł skutecznie negować wiarygodności tychże wyjaśnień, ani nawet zasadnie poddawać jej w wątpliwość.

Nieuzasadnione okazało się stanowisko obrony także w zakresie powoływania się na stosowanie wobec oskarżonego w toku śledztwa niedozwolonych nacisków. Okoliczności – jakoby przesłuchania oskarżonego prowadzone były z zastosowaniem niedozwolonych technik perswazyjnych, nie znajdowały żadnego potwierdzenia w zeznaniach prowadzących te czynności funkcjonariuszy – świadków M. C., S. W., R. S., M. S., A. P., M. M. (1), J. W. i R. B..

Niezależnie od tego, nie sposób przyjąć, jak chciał obrońca, jakoby oskarżony faktycznie poddawany był niedozwolonym naciskom i na żadnym etapie postępowania przygotowawczego faktu tego nie zgłosił; nie składał on też skarg na poszczególne czynności dowodowe dokonywane w toku śledztwa. Powołanie się na taką argumentację nastąpiło dopiero na etapie rozprawy głównej, co w sposób znaczący przemawiało, za uznaniem takiej postawy procesowej za realizację zmienionej linii obrony, nie zaś za składanie prawdziwej relacji o faktach.

Apelujący nie zdołał też wykazać, jakoby składając swoje wyjaśnienia na etapie śledztwa, oskarżony znajdował się w takim stanie psychicznym, że dokonał fałszywego samooskarżenia. Zgromadzony materiał dowodowy nie ujawnił żadnej okoliczności pozwalającej przyjąć, że oskarżonego dotyczyły jakieś nadzwyczajne okoliczności motywacyjne, które miałyby spowodować, że obciążał się fałszywie. Wprost przeciwnie, ówczesne relacje procesowe oskarżonego nacechowane są racjonalnością i logiką, pozwalającymi uznać je za składane przez oskarżonego w sposób świadomy. Skoro zaś oskarżony świadomie i zdając sobie sprawę z konsekwencji, przyznawał się do winy i opisywał okoliczności zarzuconych mu przestępstw, przyjąć należało, ze czynił to w sposób odpowiadający prawdzie.

Apelujący obrońca oskarżonego nie miał także racji zarzucając naruszenie generalnej zasady procesowej ujętej w art. 7 k.p.k. , mające polegać na wadliwej ocenie zeznań świadka P. K. . Przy czym próby wykazania niewiarygodności jej zeznań oparte zostały nie tylko na wytykaniu nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu, ale przede wszystkim – na dążeniu do zdeprecjonowania osoby i zeznań świadka. Cel ten obrona starała się przy tym osiągnąć za pomocą niedopuszczalnego zabiegu myślowego, polegającego na konstruowaniu – na podstawie wybiórczo potraktowanego materiału dowodowego – pewnych dowolnych hipotez, mających obrazować naganną motywację, jaką kierować się miała P. K. składając swoje zeznania, jak również przedstawiać świadka, jako osobę wyrachowaną, która de facto zaplanowała intrygę sądową po to, by zemścić się na oskarżonym, z którym pozostawała w konflikcie osobistym, tudzież poprawić – jego kosztem – własną pozycję procesową.

Przede wszystkim zauważyć należało, że Sąd I instancji, oceniając zeznania wymienionej, miał w polu widzenia fakt skonfliktowania P. K. i oskarżonego na tle osobistym, wynikającym z okoliczności ustania ich związku. Z tego tez powodu – czego apelujący zdawał się nie dostrzegać – Sąd I instancji nie uznał zeznań P. K. za miarodajne źródło dowodowe w zakresie tych okoliczności, które nie znajdowały niezależnego potwierdzenia w innych dowodach. W tych jednakże fragmentach, w których zeznania świadka pokrywały się z treścią innych dowodów, w tym wyjaśnieniami samego oskarżonego, słusznie uznane zostały przez Sąd I instancji za wiarygodne i nadające się do czynienia w oparciu o nie ustaleń faktycznych. Nie sposób przyjąć bowiem, jakoby świadek powodowana chęcią zemsty podawała nieprawdziwe informacje na temat przestępczej działalności oskarżonego, skoro okoliczności te w sposób tożsamy opisywał sam oskarżony, czy też potwierdzały je wyniki oględzin, czy opinie biegłych. Brak zatem było podstaw do przyjęcia – jak chciał apelujący obrońca – jakoby bezsporny fakt konfliktu pomiędzy świadkiem a oskarżonym uzasadniał tezę, jakoby świadek zeznawała fałszywie.

Nie sposób podzielić także stanowiska obrony, jakoby świadek P. K. fałszywie obciążała oskarżonego, chcąc odsunąć od samej siebie ryzyko poniesienia odpowiedzialności karnej za działalność narkotykową. Zważyć bowiem należało, że P. K. nie postawiono żadnych zarzutów związanych z uprawą konopi i wytwarzaniem marihuany – o których miała wiedzę – nie dlatego, że obciążyła oskarżonego, ale dlatego, że w zebranym materiale dowodowym nie było okoliczności wystarczających dla postawienia jej w stan oskarżenia. I w tym zatem zakresie, argumentacja obrony, zmierzająca do podważenia wiarygodności zeznań świadka P. K., okazała się chybiona.

Wbrew zatem oczekiwaniom apelującego obrońcy, kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku wykazała, że to ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji, nie zaś zaprezentowana przez obronę, spełniała wymogi oceny swobodnej. Przeczyło to zasadności wytkniętego w apelacji zarzutu naruszenia generalnej zasady procesowej ujętej w art. 7 k.p.k.

Ad. 3

Jednoznaczny i pewny wynik przeprowadzonego przez Sąd i instancji postepowania dowodowego, przy jednoczesnej konstatacji – wynikającej z przedstawionych powyżej rozważań – że apelujący nie zdołał skutecznie wykazać wadliwości proceduralnych, czynił bezzasadnym sformułowany w apelacji obrońcy, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Bowiem uprzednie dowiedzenie, że Sąd I instancji ustalając fakty, naruszył ustalone zasady procesowe, stanowi warunek konieczny wykazania błędu w ustaleniach faktycznych. Błąd w ustaleniach faktycznych nie może bowiem wynikać wyłącznie z wątpliwości strony, czy też z przyjęcia przez nią odmiennej wersji zdarzeń, ale musi mieć konkretną przyczynę, a przyczyną taką jest właśnie naruszenie reguł procedowania, w tym np. pominięcie przez sąd niektórych dowodów, albo przeciwnie – oparcie się na dowodach niewprowadzonych do procesu, czy też w końcu dokonanie tychże dowodów wadliwej oceny – to jest odbywającej się z przekroczeniem granice swobodnej ich oceny, a zatem np. obrażającej zasady logicznego rozumowania, zasady wiedzy, czy doświadczenia życiowego. Apelujący jednakże – jak wskazano już powyżej – nie wykazał konkretnych uchybień procesowych Sądu I instancji. Tym samym nie mógł też skutecznie wytykać Sądowi I instancji błędów w ustaleniach faktycznych. Przy czym stanowisko apelującego było tym bardziej nieuprawnione, że głównym de facto argumentem mającym dowodzić wadliwego ustalenia przez Sąd I instancji poszczególnych faktów, na których oparto zaskarżone rozstrzygnięcie, było to, że oskarżony na późniejszym etapie postępowania okoliczności te negował. Tymczasem prosta afirmacja owej zmienionej relacji procesowej oskarżonego nie mogła skutecznie podważyć ustaleń Sądu I instancji. Okoliczności opisane w wyjaśnieniach oskarżonego nie znajdowały bowiem potwierdzenia w innych zgromadzonych w sprawie dowodach, a nawet pozostawały z ich wymową w sprzeczności.

I tak, apelujący obrońca oskarżonego nie mógł zasadnie kwestionować ustalenia przez Sąd I instancji, że oskarżony uprawiał konopie i wytwarzał z nich marihuanę i to w okolicznościach przyjętych w postawionych mu zarzutach – skoro okoliczności te wynikały wprost z wyjaśnień oskarżonego oraz potwierdzających je zeznań świadka P. K., czy dowodów pochodzących z nieosobowych źródeł, w tym wyników przeszukania, oględzin zatrzymanych przedmiotów, czy opinii biegłych.

Ad. 4.

Jak słusznie zarzucił apelujący prokurator, podstawą prawną orzeczenia nawiązki w związku z popełnieniem czynów narkotykowych, jest przepis art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, nie zaś wskazany w zaskarżonym wyroku przepis ust. 1 tegoż artykułu; ten ostatni przepis stanowi podstawę orzeczenia przepadku wytworzonych narkotyków.

Wniosek

1.  apelującego obrońcy o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od czynów zarzucanych mu w akcie oskarżenia;

2.  apelującego prokuratora o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie IV i VII poprzez orzeczenie nawiązki na rzecz Stowarzyszenia (...), Leczenie: i (...) w P. na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Ad. 1.

Wbrew stanowisku apelującej obrońcy oskarżonego G. D. – brak było podstaw do zakwestionowania zawartego w wyroku Sądu I instancji zaskarżonego rozstrzygnięcia co do sprawstwa i winy oskarżonego, w szczególności apelacja nie wykazała zasadnych podstaw do postulowanego przez obrońcę uniewinnienia oskarżonego od przypisanych mu czynów.

Ad. 2.

Zgodnie ze stanowiskiem apelacji prokuratora, korekty wymagało zawarte w pkt IV i VII części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, orzeczenie w przedmiocie orzeczenia nawiązki, a to w zakresie wskazania jego podstawy prawnej. Jak bowiem wskazano powyżej, podstawą prawną orzeczenia takiej nawiązki (związanej z popełnieniem czynów narkotykowych), jest przepis art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, nie mylnie wskazany przez Sąd I instancji przepis ust. 1 tegoż artykułu.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.1Pkt 2 wyroku

Przedmiot utrzymania w mocy

- rozstrzygnięcie w przedmiocie sprawstwa i winy, zawarte w pkt I, III i VI zaskarżonego wyroku,

- rozstrzygnięcie co do kary w zakresie kar grzywien w wysokości 150 stawek dziennych po 30 zł każda, zawarte w pkt I, III i VI zaskarżonego wyroku,

- rozstrzygnięcie w przedmiocie kary łącznej grzywny w wysokości 250 stawek dziennych po 30 zł każda, zawarte w pkt X zaskarżonego wyroku

- rozstrzygnięcie w przedmiocie nawiązki na rzecz Stowarzyszenia (...), Poradni (...) , (...) w P. w kwocie (...) zł, zawarte w pkt II zaskarżonego wyroku,

- rozstrzygnięcia w przedmiocie orzeczenia i wysokości nawiązki na rzecz Stowarzyszenia (...), Poradni (...) , (...) w P. w kwotach po (...) zł, zawarte w pkt IV i VII zaskarżonego wyroku ( zmienione w zakresie podstawy prawnej tego orzeczenia),

- rozstrzygnięcia w przedmiocie przepadku korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwotach po (...) zł, zawarte w pkt V i IX zaskarżonego wyroku,

- rozstrzygnięcia w przedmiocie przepadku oraz zwrotu przedmiotów, zawarte w pkt VIII, XII i XIII zaskarżonego wyroku,

- rozstrzygnięcie w przedmiocie zaliczenia na poczet kary łącznej pozbawienia wolności okresu zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia (...) r. godz. (...) do dnia (...), zawarte w pkt XI zaskarżonego wyroku.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Z uwagi na to, że apelujący obrońca nie zdołał skutecznie zakwestionować konkluzji Sądu I instancji o wypełnieniu przez oskarżonego w sposób zawiniony ustawowych znamion przypisanych mu trzech czynów zakwalifikowanych z art. 53 ust. 2 w zw. z ust.1 w zb. z art. 63 ust. 3 w zb. z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 §2 w zw. z art. 12 k.k. rozstrzygnięcie w przedmiocie sprawstwa i winy oskarżonego zasługiwało na aprobatę.

Na aprobatę zasługiwały także pozostałe – poza wysokością kar pozbawienia wolności oraz podstawą prawną orzeczenia w przedmiocie nawiązki – rozstrzygnięcia zawierające się w zakresie orzeczenia o karze.

I tak, wymierzone oskarżonemu za przypisane mu czyny narkotykowe kary grzywny tak jednostkowe, jak i łączna, mieściły się w granicach ustawowego zagrożenia, należycie uwzględniały dyrektywy wymiaru kary i jawiły się jako odpowiednia reakcja prawno-karna na popełnione przez oskarżonych bezprawie.

Prawidłowe okazało się także, zawarte w pkt V i IX części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, orzeczenie wobec oskarżonego przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnienia przez niego przypisanych mu przestępstw narkotykowych, w kwotach po (...) zł. Rozstrzygnięcia te należycie uwzględniały ustalenia faktyczne potwierdzające sprawstwo oskarżonego w ramach przypisanych mu przestępstw oraz odpowiadały – co do wysokości zasądzonych kwot – ustaleniom co do wysokości uzyskanej przez niego korzyści majątkowej. Tym samym spełniało ono warunki wyznaczone w przepisie art. 45 § 1 k.k. i jako takie uznane być musiały za w pełni prawidłowe.

Podobnie – ustawowe przesłanki z art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, spełniało orzeczenie wobec oskarżonego w pkt II, IV i VII części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, nawiązek na cele związane z profilaktyką uzależnień – aczkolwiek w dwóch ostatnich przypadkach orzeczenie to wymagało korekty w zakresie wskazania jego podstawy prawnej.

Wątpliwości Sądu odwoławczego, ani stron nie budziło także rozstrzygniecie w przedmiocie zaliczenia okresu faktycznego pozbawienia wolności na poczet kary łącznej pozbawienia wolności oraz w przedmiocie dowodów rzeczowych, w tym przedmiotów służących do popełnienia przestępstw oraz suszu roślinnego.

Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny poza opisaną poniżej zmianą rozstrzygnięcia w przedmiocie wymierzonych oskarżonemu kar (jak również korektą podstawy prawnej orzeczonej nawiązki), w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymując w mocy.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.2 Pkt 1

0.0.3 wyroku

Przedmiot i zakres zmiany

a)  w pkt I części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, karę pozbawienia wolności orzeczoną wobec oskarżonego G. D. – przy zastosowaniu przepisów art. 60 § 2 k.k. i art. 60 § 6 pkt 2 k.k. – obniża do 2 (dwóch) lat;

b)  w pkt III jego części rozstrzygającej, karę pozbawienia wolności orzeczoną wobec oskarżonego G. D. – przy zastosowaniu przepisów art. 60 § 2 k.k. i art. 60 § 6 pkt 2 k.k. – obniża do 2 (dwóch) lat;

c)  w pkt VI jego części rozstrzygającej, karę pozbawienia wolności orzeczoną wobec oskarżonego G. D. – przy zastosowaniu przepisów art. 60 § 2 k.k. i art. 60 § 6 pkt 2 k.k. – obniża do 2 (dwóch) lat;

d)  w pkt X jego części rozstrzygającej, łącząc kary pozbawienia wolności orzeczone powyżej w pkt 1 a), b) i c), wymierza oskarżonemu G. D. karę łączną 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

e)  w pkt IV i VII części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, za podstawę prawną orzeczonych tam wobec oskarżonego nawiązek, przyjmuje przepis art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii;

Zwięźle o powodach zmiany

Ad. 1. a), b), c)

Częściowo nieprawidłowe okazało się stanowiące następstwo rozstrzygnięcia w przedmiocie sprawstwa i winy oskarżonych, zawarte w zaskarżonym wyroku, orzeczenie o karze. Wskazać przy tym należało, że w przypadku oskarżonego G. D., kwestionowanie rozstrzygnięcia o karze wynikało z zaskarżenia przez jego obrońcę wyroku w całości i nie wiązało się z przytoczeniem na jego poparcie żadnych argumentów. W przypadku apelacji obrońcy, jej autor koncentrował się – jak była o tym mowa powyżej – na podważaniu prawidłowości samego skazania.

Sąd Apelacyjny znalazł jednakże podstawy do tego, by dokonać – zgodnej z kierunkiem apelacji obrońcy oskarżonego – modyfikacji rozstrzygnięcia o karze, w zakresie kar pozbawienia wolności wymierzonych temu oskarżonemu, a to ze względu na ich rażącą nadmierną surowość.

Poddając, zgodnej z kierunkiem apelacji obrońcy analizie kwestię prawidłowości i trafności orzeczenia o karze, Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, iż kary jednostkowe pozbawienia wolności wymierzone oskarżonemu w pkt I, III i VI zaskarżonego wyroku za każdy z przypisanych mu czynów, zakwalifikowanych z art. 53 ust. 2 w zw. z ust.1 w zb. z art. 63 ust. 3 w zb. z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 §2 w zw. z art. 12 k.k., w rozmiarze 3 lat – a w konsekwencji również orzeczona w tym rozmiarze kara łączna – były rażąco nadmiernie surowe. Wymienione kary orzeczona wobec oskarżonego – choć równe dolnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego w art. 53 ust. 2 powoływanej ustawy – nie uwzględniały należycie istotnych, a ustalonych przez Sąd I instancji, okoliczności o charakterze łagodzącym. W rezultacie błędna okazała się decyzja Sądu I instancji w tym zakresie, w jakim zrezygnował z zastosowania przy wymiarze kar pozbawienia wolności przepisów art. 60 § 2 k.k.

Przede wszystkim, Sąd I instancji nie uwzględnił należycie bezspornej w sprawie okoliczności, że oskarżony w toku postępowania przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia i to już w początkowym etapie postępowania. Oskarżony w toku śledztwa przyznawał się zatem konsekwentnie do uprawiania i wytwarzania marihuany. Co więcej, w toku śledztwa, oskarżony współpracował z organami ścigania, przekazując informacje na temat swojej przestępczej działalności, które w zakresie uprawy prowadzonej przez oskarżonego w latach (...) i (...), jak również w odniesieniu do podjętej w roku (...) nieudanej próby sprzedaży wytworzonego suszu i udanych transakcjach przeprowadzonych w latach (...) i (...), stanowiły de facto główne źródło dowodowe, pozwalające na poczynienie w tym zakresie ustaleń faktycznych, leżących u podstaw skazania. Podkreślenia wymagało zaś, że przyznanie się przez sprawcę do winy stanowi istotny wyraz jego skruchy, warunkujący skuteczne rozpoczęcie procesu jego resocjalizacji. Przyznanie się sprawcy do winy, jako okoliczność z zakresu postawy sprawcy, jest też jedną z przesłanek preferowanych przez ustawodawcę ( vide: art. 60 § 2 pkt 2 k.k.) wśród tych warunkujących zastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Konkluzji tej nie mógł przy tym zniweczyć bezsporny w sprawie fakt, że w toku rozprawy głównej oskarżony zmienił swoje stanowisko procesowe i wycofał się ze złożonych wcześniej wyjaśnień. Przyjęcie takiej postawy, będącej niewątpliwie wynikiem realizacji nowej (jak się okazało nieskutecznej) linii obrony oskarżonego, stanowiło prawo procesowe oskarżonego. Nie zanegowało ono przy tym wiarygodności jego wcześniejszych wyjaśnień, te ostatnie zaś były dla wyjaśnienia sprawy szczególnie istotne.

Sąd I instancji nie ocenił też prawidłowo okoliczności – ujętej w stanie faktycznym sprawy – że działania oskarżonego obejmowały uprawę konopi innych niż włókniste w ilości kilkunastu roślin, a uprawa ta choć mogła dostarczyć znacznej ilości środków odurzających, nie była w żadnym razie masowa, ani wyspecjalizowana. Podobnie ilość wytworzonego przez niego środka odurzającego w postaci marihuany – choć mogła być uznana za ilość znaczną – mieściła się zdecydowanie w dolnym przedziale wartości określanej jako znaczna. Nie sposób pominąć też okoliczności – zbagatelizowanej w swej istocie przez Sąd I instancji przy miarkowaniu kary – że narkotyki wytworzone przez oskarżonego zaliczały się do kategorii tzw. „miękkich”, nie będących szczególnie niebezpiecznymi dla zdrowia człowieka.

Okoliczności te – wpływające na ocenę społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu przestępczego procederu – nie mogły być przy miarkowaniu wymierzanej mu kary pominięte, ani niedocenione. W przeciwnym bowiem razie rozdźwięk pomiędzy rozmiarem represji karnej a faktyczną wagą czynu będącego przedmiotem osądu, pozbawiałby wymierzaną karę waloru sprawiedliwej i adekwatnej reakcji prawno-karnej. Okoliczność w postaci ustalonej ilości i rodzaju wytwarzanych przez oskarżonego narkotyków, winna być potraktowana jako łagodząca przy wymiarze kary i to w większym zakresie, niż przyjął to Sąd I instancji.

Niesłusznie także Sąd I instancji zdeprecjonował, jako jedną z okoliczności przemawiających za nadzwyczajnym złagodzeniem kary wymierzanej oskarżonemu, jego sytuację życiową i rodzinną. Fakt, że oskarżony z zaangażowaniem spłacił zobowiązania pozostałe po śmierci jego ojca, który od momentu rozwodu z matką oskarżonego w (...) r. do jego śmierci w (...) r. nie łożył na utrzymanie rodziny, w tym małoletniego wówczas brata oskarżonego, w nieco odmiennym świetle pozwalał spojrzeć na motywację oskarżonego, którą kierował się podejmując decyzję o popełnieniu przestępstw. Jakkolwiek poszukiwanie źródła zarobków w działalności przestępczej zawsze pozostaje naganne, to jednak stopień takiej naganności, w przypadku sprawcy nie działającego z chciwości, ale dążącego do zdobycia środków potrzebnych na własne utrzymanie, może być oceniony łagodniej.

Podkreślenia wymagało też, że niedoceniona przez sąd I instancji została i ta okoliczność, że oskarżony był osobą młodą i nie wykazywał dotychczas żadnych przejawów demoralizacji.

Prawidłowe zważenie wszystkich omówionych wyżej, a ustalonych już przez Sąd I instancji okoliczności – którego zabrakło w rozstrzygnięciu Sądu I instancji – nakazywało orzec wobec oskarżonego za każdy z przypisanych mu czynów, karę łagodniejszą niż 3 lata pozbawienia wolności, a zatem karę nadzwyczajnie złagodzoną. Ukształtowanie kary – pomimo jej orzeczenia w rozmiarze odpowiadającym dolnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego w art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – ale w sposób przewidziany dla kary za zbrodnię, wobec stwierdzenia istotnych przesłanek łagodzących, uznać należało za niesłuszne. Wystarczającą – w aspekcie represyjnego, ale także poprawczego oddziaływania na sprawcę, jak i zaspokojenia społecznej potrzeby sprawiedliwości – a zatem prawidłową reakcją prawno-karną w przedmiotowej sprawie, było wymierzenie oskarżonemu kary niższej niż uczynił to Sąd I instancji.

Uwzględniając to, Sąd Apelacyjny zmienił zawarte w pkt I, III i VI części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku orzeczenia o karze i stosując na podstawie art. 60 § 2 k.k. i art. 60 § 6 pkt 2 k.k., nadzwyczajne złagodzenie kary, w miejsce orzeczonych tam kar 3 lat pozbawienia wolności, wymierzył oskarżonemu G. D. kary po 2 lata pozbawienia wolności.

Ad. 1. d)

Konsekwencją opisanej powyżej zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie wysokości kar jednostkowych pozbawienia wolności, była konieczność orzeczenia wobec oskarżonego G. D. na nowo kary łącznej pozbawienia wolności. Wzmiankowana zmiana spowodowała, że modyfikacji uległy granice wymierzanej oskarżonemu kary łącznej pozbawienia wolności. I tak, po dokonanej przez Sąd odwoławczy zmianie, łączeniu podlegały 3 kary pozbawienia wolności w rozmiarze 2 lat każda, co wyznaczało granice kary łącznej od 2 lat do 6 lat pozbawienia wolności. Uwzględniając te granice, jak również podzielając stanowisko Sądu I instancji, że właściwym sposobem ukształtowania wobec oskarżonego kary łącznej było odwołanie się do zasady absorpcji, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w pkt X jego części rozstrzygającej, łącząc kary pozbawienia wolności orzeczone przez siebie w pkt 1 a), b) i c) uzasadnianego wyroku, wymierzył oskarżonemu G. D. karę łączną 2 lat pozbawienia wolności.

Ad. 1. e)

Zgodnie ze stanowiskiem apelacji prokuratora, korekty wymagało wskazanie podstawy prawnej zawartego w pkt IV i VII części rozstrzygającej zaskarżonego wyroku, orzeczenia w przedmiocie orzeczenia nawiązki. Jak bowiem wskazano powyżej, podstawą prawną orzeczenia takiej nawiązki (związanej z popełnieniem czynów narkotykowych), jest przepis art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, nie zaś mylnie wskazany przez Sąd I instancji przepis ust. 1 tegoż artykułu.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

Zwięźle o powodach uchylenia

Zwięźle o powodach uchylenia

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Pkt 3 wyroku

Orzekając o kosztach procesu za postępowanie odwoławcze, Sąd Apelacyjny na podstawie przepisów art. 624 § 1 k.p.k. i art. 634 k.p.k., zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Uwzględniono przy tym sytuację majątkową oskarżonego i jego możliwości zarobkowe, w tym perspektywę odbywania kary izolacyjnej, które nakazywały przyjąć, że pokrycie kosztów sądowych byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwe. Z tych samych względów, na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o kosztach sądowych w sprawach karnych (Dz.U.1983.49.223 ze zmian.), zwolnieniem od kosztów objęto opłatę za obie instancje.

7.  PODPIS

I. P. M. T. M. K.