Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 314/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 listopada 2019 r., w sprawie I C 14/18 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi oddalił powództwo Miasta Ł. skierowane przeciwko J. H. i nie obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu powódce.

W sprawie tej strona powodowa dochodziła od pozwanego odszkodowania za bezumowne korzystanie z jej nieruchomości.

Sąd Rejonowy ustalił, że nieruchomość gruntowa położona przy ul. (...) w Ł., oznaczona jako działka (...), stanowi własność Miasta Ł.. Powierzchnia działki wynosi 19.281 m 2. Na części działki zostały wybudowane budynki gospodarcze oraz budynek mieszkalny. Budynki znajdujące się na przedmiotowym gruncie stanowią własność J. H.. Przed laty nabył je jego ojciec. Ojciec pozwanego regularnie płacił podatki oraz opłaty związane z budynkami i gruntem, który wówczas miał powierzchnię około 2 ha. Około 2009 roku połowa gruntu została zabrana użytkownikom i przeznaczona pod żwirownię. Do lipca 2013 roku pozwany regularnie uiszczał na rzecz powoda wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu. Jednocześnie prowadził z powodem rozmowy w przedmiocie zakupu części działki, z której korzystał. Działka została przeznaczona do wydzierżawienia, jednakże powód odmówił zawarcia umowy z pozwanym, wskazując że działka zostanie wydzierżawiona podmiotom prowadzącym działalność wydobywczą. Zajmowana przez powoda część działki nie jest wydzielona, ogranicza się do fragmentu gruntu, na którym znajdują się budynki – około 3.000 m2. Na pozostałej, nieprzeznaczonej na żwirownię, części działki znajduje się sad, do którego każdy ma dostęp. W wycenie sporządzonej przez rzeczoznawcę majątkowego na zlecenie powoda wartość wynagrodzenia na bezumowne korzystanie z części działki (...), o powierzchni 8.591 m 2, za okres od 1 lipca 2013 roku do dnia 30 listopada 2015 roku została określona na 13.079 zł netto. Pismem z dnia 22 sierpnia 2016 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 4.437,84 zł, stanowiącej wartość należnego wynagrodzenia za okres od 1 grudnia 2015 do 31 lipca 2016 roku, powiększonego o podatek VAT. Pismem z dnia 15 listopada 2016 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 1.664,19 zł, stanowiącej wartość należnego wynagrodzenia brutto za okres od 1 sierpnia 2016 roku do 21 października 2016 roku. Wysokość wynagrodzenia należnego za bezumowne korzystanie z gruntu o powierzchni 0,8591 ha, stanowiącego część działki nr (...) położonej przy ul. (...) w Ł., wynosiło 3.551 zł.

Dokonawszy takich ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy zważył, że powództwo podlegało oddaleniu jako nieudowodnione. Podstawę roszczenia powoda stanowi przepis art. 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. Na gruncie niniejszej sprawy Sąd I instancji nie miał wątpliwości, że pozwany jest posiadaczem w złej wierze, był on bowiem świadomy braku swojego tytułu prawnego do przedmiotowej nieruchomości. Co ważne jednak, nie objął on w posiadanie całości przedmiotowej działki gruntu, a jedynie jej część, na której m.in. znajdują się zajmowane przez niego budynki. Około połowa działki jest przeznaczona pod żwirownię – co zostało uwzględnione przez powoda przy wyliczaniu wynagrodzenia, jednakże na obszarze uznanym przez powoda jako używany przez pozwanego znajduje się jeszcze ogólnodostępny sad. Z uwagi zatem, że pozwany korzysta jedynie z części działki, może być on obowiązany do zapłacenia wynagrodzenia za korzystanie jedynie z tejże części. To na powodzie, zgodnie z art. 6 k.c., spoczywa obowiązek wykazania, w jakiej dokładnie części działka jest używana przez pozwanego, co umożliwiłoby obliczenie ewentualnej przysługującej powodowi kwoty wynagrodzenia.

Apelację od tego wyroku złożyło powodowe Miasto Ł.. Zarzuciło skarżonemu wyrokowi naruszenie prawa procesowego, to jest art. 233 § 1 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że powód w sposób niewystarczający wykazał fakt bezumownego korzystania przez pozwanego z nieruchomości stanowiącej jego własność i w konsekwencji nie zastosował przepisu art. 415 k.c. lub 405 k.c.; niezastosowanie art. 322 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że sprawa o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z nieruchomości nie mieści się w dyspozycji tego przepisu. W konkluzji wniosło o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od pozwanego kwoty 6.108,33 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie szczegółowo co do terminów w apelacji wskazanymi oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania .

Sąd Okręgowy zważył,

co następuje :

Apelacja częściowo jest zasadna. Istotą postepowania apelacyjnego w tej sprawie, a co za tym idzie błędu przez Sąd Rejonowy uczynionego jest rozumienie przepisu art. 6 k.c. w kontekście przepisu art. 229 k.p.c. Sąd I instancji oddalając powództwo wskazał, że jest ono uzasadnione ale brak dowodu na okoliczność, jaką powierzchnię gruntu zajmował bez podstawy prawnej pozwany. Tymczasem w sprawie bezspornym było, że pozwany zajmuje działkę gruntu o powierzchni około 3.000 m 2. Skoro tak, Sąd Rejonowy uznając za zasadne żądanie odszkodowania – zasądzić je naliczając wysokość od tej właśnie powierzchni.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 987,69 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części i zniósł pomiędzy stronami koszty procesu za I instancję.

Zasądzona kwota wyliczona została następująco : 11 miesięcy (okres objęty pozwem) x 89,79 zł brutto za nieruchomość położoną w strefie obrzeżnej na terenie upraw rolnych – co było niesporne - o powierzchni 3.000 m 2 { 73 zł netto – (opinia biegłego 00:33:11 K.126) + VAT = 89,79 zł ) = 89,79 zł. Odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd Okręgowy naliczył od daty doręczenia wezwania do zapłaty ( K.46). Sąd Okręgowy nie mógł ingerować w istotę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za I instancję, stąd zniósł je między stronami. Sad I instancji oddalił powództwo w całości, zaś Sąd Okręgowy uwzględnił je w nieznacznej części. Stąd kosztami postępowania winna być obciążona wyłącznie strona powodowa. Jednakże w zaskarżonym wyroku, Sąd Rejonowy orzekł, że nie obciąża pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu powódce, stąd obciążenie kosztami procesu za I instancję strony powodowej stanowiłoby naruszenie zakazu reformationis in peius.

W pozostałej części Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił. Bezzasadny jest bowiem zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Zebrany w sprawie i prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że pozwany użytkuje areał większy niż 3.000 m 2. To, że w jakiś sposób może korzystać z nieogrodzonej części nieruchomości, z której korzysta cały szereg osób nie przesądza o tym, że obowiązany jest uiścić na rzecz strony powodowej jakiekolwiek odszkodowanie. Nie jest też istotą tego postępowania zasada określona w przepisie art. 322 k.p.c. Sąd rzeczywiście może przyznać odszkodowanie poprzez przyjęcie „odpowiedniej sumy” ale po pierwsze w sprawach o roszczenia w tym przepisie wymienione a nadto gdy istnieje zasada przyznania odszkodowania – a jej w sprawie brak, bo ponad 3.000 m 2 – nie została udowodniona.

O kosztach postępowania przed Sądem II instancji, Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie przepisu art. 100 k.p.c. Strona powodowa tytułem kosztów apelacyjnych poniosła kwotę 1.300 zł (opłata od apelacji 400 zł + koszty adwokackie 900zł). Pozwany poniósł koszty w wysokości 900 zł (koszty adwokackie). Pozwany przegrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym w 16,17 %, winien więc ponieść koszty w kwocie 355,74 zł. Zasądzona kwota stanowi różnicę pomiędzy kosztami poniesionymi a należnymi.