Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 327/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Mieczysław Brzdąk (spr.)

Sędziowie :

SA Tomasz Ślęzak

SO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 4 grudnia 2018 r., sygn. akt I C 165/18

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda 21 (dwadzieścia jeden) złotych
z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Tomasz Ślęzak SSA Mieczysław Brzdąk SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Sygn. akt I ACa 327/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanej na rzecz powoda 95.949,53 zł z:

a)  odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP, nie więcej niż w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od kwoty 89.702,32 zł od dnia 7 kwietnia 2017 roku;

b)  odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 6.237,56 zł od dnia 12 kwietnia 2017 roku;

Zasądził też od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.221,92 zł tytułem kosztów postępowania.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach.

W dniu 24 września 2015 roku strony zawarły umowę konsolidacyjnego kredytu gotówkowego nr (...). Na podstawie tej umowy bank udzielił pozwanej kredytu w łącznej kwocie 90.902,91 zł na którą składały się kwoty:

a) 38.500 zł przeznaczona na sfinansowanie potrzeb konsumpcyjnych pozwanej;

b) 20.296 zł na spłatę kredytu w (...) Bank (...) S.A.;

c) 21.543,99 zł tytułem prowizji bankowej;

d) 6.017,77 zł składki ubezpieczeniowej z tytułu umowy grupowego ubezpieczenia na życie i zdrowie „Program Ochrony (...) –Wariant Standard;

e) 4.545,15 zł na sfinansowanie kosztów korzystania z usług dodatkowych świadczonych przez pośrednika kredytowego.

Kredyt miał być spłacany w 108 równych miesięcznych ratach, które miały wynosić 1.202,66 zł każda, z tym, że pierwsza rata miała być ratą wyrównawczą i wynieść nie więcej niż 1.442,48 zł. Pierwsza rata miała być płatna do 5 listopada 2015 roku. Oprocentowanie kredytu było zmienne i w momencie jego zawarcia wynosiło 8,49% w stosunku rocznym. Sposób zmiany oprocentowania został szczegółowo określony w § 5 umowy. Oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego zostało określone jako czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP.

Jednocześnie z zawarciem umowy „powódka” (powinno być: pozwana) przystąpiła do ubezpieczenia grupowego na życie i zdrowie kredytobiorców (...) Bank S.A. „Program ochrony (...) prowadzonego przez (...) S.A. w W.. Powód jest agentem tego ubezpieczenia.

Po zawarciu umowy powód przelał kwoty wynikające z kredytu na rzecz spłaty zobowiązania pozwanej w banku (...), na rachunek pozwanej, pośrednika kredytowego oraz z tytułu składki na ubezpieczenie.

„Powódka” (pozwana) regulowała należności zgodnie z umową (a nawet z nadpłatą) do lutego 2016 roku (3 miesiące). W marcu 2016 roku nie uiściła raty, natomiast dokonała wpłat w kwietniu 2016 z tym, że nie spłaciła zaległości w całości. W dniu 21 kwietnia 2016 roku pozwana wystąpiła z wnioskiem o restrukturyzację zaległości i zawarła aneks do umowy w wyniku czego okres kredytowania uległ wydłużeniu o 23 miesiące, a rata zmniejszyła się do 1.094,33 zł.

Po „zawarciu aneksu” pozwana zapłaciła pełną ratę kredytu w czerwcu 2016 roku i kolejnej wpłaty dokonała dopiero w 25 października 2016 roku w kwocie 300 zł i więcej wpłat nie dokonała.

Pismem z dnia 16 listopada 2016 roku pozwana zwróciła się do powoda o zawarcie ugody dotyczącej spłaty zaległości i zaproponowała spłatę w kwocie po 500 zł od stycznia 2017 roku i anulowanie odsetek karnych, powołując się na trudną sytuację i konieczność zaspakajania także innych wierzycieli.

Pismem z dnia 29 listopada 2016 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty w terminie 14 dni roboczych zaległości w kwocie 5.242,66 zł oraz pouczyła pozwaną o możliwości złożenia w tym terminie wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Wskazała także, iż w przypadku braku zapłaty w terminie oraz niezłożenia wniosku o restrukturyzację umowa zostanie wypowiedziana.

Następnie pismem z 16 grudnia 2016 roku powód odpowiedział na pismo pozwanej dotyczące zmiany warunków umowy i wskazał, że nie może przychylić się do wniosku o zmianę warunków oraz odstąpić od naliczania odsetek karnych oraz wskazał, ze zadłużenie wynosi 6.349,49 zł.

Pismem z 29 grudnia 2016 roku doręczonym pozwanej 5 stycznia 2017 roku bank wypowiedział jej umowę z zachowaniem okresu wypowiedzenia zawartego w umowie i wskazał, że w przypadku spłaty w tym okresie całego zaległego zadłużenia rozważy możliwość cofnięcia tego oświadczenia. Jednocześnie wskazał wysokość zaległości w rozbiciu na poszczególne składniki, która wynosiła 6.359,70 zł.

Kolejna korespondencja stron „miała miejsce w pismach” pozwanej z dnia 11 stycznia 2017 r. i 8 lutego 2017 r. oraz powódki 24 stycznia i 21 lutego 2017 roku. „Powódka” (pozwana) powielała propozycje spłaty zadłużenia w kwotach po 500 zł, a „pozwany” (powód) odmawiał zgody na zwarcie porozumienia w tym zakresie i wskazywał na obowiązek zapłaty zaległości.

Pismem z dnia 10 marca 2017 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 95.301,68 zł w terminie tygodniowym, pod rygorem wszczęcia postępowania sądowo-egzekucyjnego.

W dniu 6 kwietnia 2017 roku powód wystawił wyciąg z ksiąg banku określający wysokość zadłużenia pozwanej na łączną kwotę 95.949,53 zł, na którą składają się: należność główna 89.702,32 zł, odsetki umowne 5.072,23 zł, odsetki za opóźnienie do 6 kwietnia 2017 r. – 1.165,56 zł oraz opłaty i prowizje 9,42 zł.

Oceniając zasadność żądania pozwu w kontekście powyższych ustaleń wskazał Sąd Okręgowy, że zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Dalej wskazał Sad Okręgowy, że w niniejszej sprawie zastosowanie ponadto mają przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim, gdyż z przepisu art. 3 ust. 1 tej ustawy wynika, iż przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255.550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi. Z treści umowy nie wynika, by pozwana pobrała kredyt na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej, a kwota pobranego kredytu mieści się w limicie określonym w powyższym przepisie.

Przed zawarciem umowy kredytu konsumenckiego kredytodawca lub pośrednik jest zobowiązany przedstawić klientowi formularz informacyjny zawierający dane wynikające z art. 13 ustawy o kredycie konsumenckim. Przepisy te wprost przewidują możliwość uzależnienia zawarcia umowy kredytu od zawarcia umowy ubezpieczenia i wskazują w pkt 9 tego przepisu na podanie tego faktu oraz kosztów z tym związanych. „Powódka” (pozwana) otrzymała taki formularz, który zawierał wszystkie wymagania ustawowe i wskazywał zarówno wysokość prowizji banku, prowizji pośrednika, wysokość składki ubezpieczeniowej oraz wysokość przewidywanych odsetek od kredytu. W tej sytuacji należy stwierdzić, że strony skutecznie zwarły umowę kredytu, a prowizja banku i pośrednika chociaż wysokie nie przekraczają dopuszczalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu określonych w przepisie art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim.

Pozwana w żaden sposób nie wykazała by została zmuszona do zawarcia umowy, jakieś koszty wynikające z niej zostały przed nią ukryte itp. co mogłoby wpływać na ważność umowy. Zarówno z treści Formularza informacyjnego, jak z treści samej umowy jednoznacznie wynika, że wszystkie koszty związane z zawarciem umowy były pozwanej podane, wysokość wszystkich prowizji, opłaty z tytułu ubezpieczenia oraz wysokość rat kredytowych była pozwanej znana, więc miała ona dokładne rozeznanie co do obciążenia związanego z obsługą kredytu. Zarzuty pozwanej dotyczące faktu zarabiania przez powoda na oferowaniu ubezpieczenia nie mogą skutkować uznaniem umowy za nieważną. Ustawa o kredycie konsumenckim zezwala kredytodawcy na uzależnienie zawarcia umowy kredytu od zawarcia umowy ubezpieczenia. Pozwana nie wykazała by w niniejszej sprawie zawarcie umowy było uzależnione od zawarcia umowy ubezpieczenia i to przez przystąpienie do ubezpieczenia oferowanego przez powoda. Wskazał Sąd I instancji, że jest dlań oczywiste, że powód na zawarciu takiego ubezpieczenia zarabia, chociażby przez jego sfinansowanie z kredytu i nie ma istotnego znaczenia, czy i w jakiej wysokości otrzymuje za to prowizje od ubezpieczyciela, skoro pozwana nie wykazała, że musiała skorzystać z tego ubezpieczenia.

„Dla Sądu nie budzi wątpliwości”, że pozwanej wypłacono kwoty wynikające z umowy, w tym spłacono jej zobowiązanie. Powód przedstawił dyspozycje przelewów, a pozwana spłacała kredyt, zawarła aneks do umowy i w pismach proponujących obniżenie spłaty nie kwestionowała zawarcia umowy i otrzymania środków z niej wynikających.

Według Sądu Okręgowego nie może budzić wątpliwości, że pozwana zaprzestała spłaty kredytu i pomimo wydłużenia okresu kredytowania przez bank i związanego z tym obniżenia wysokości rat w praktyce nie realizowała dalej obowiązków wynikających z umowy. Trudno uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego odmowę przez bank obniżenia raty kredytu do poziomu 500 zł miesięcznie w sytuacji gdy kapitał kredytu wynosił 89.700 zł, gdyż przy oprocentowaniu kredytu na poziomie 8,49% same odsetki miesięczne wynoszą około 630 zł. Nawet gdyby bank w całości odstąpił od odsetek, co byłoby sprzeczne z istotą działania banku, to pozwana spłacałaby kapitał przez 15 lat (180 miesięcy). W tej sytuacji decyzja banku o odmowie zawarcia ugody na proponowanych warunkach była w pełni uzasadniona zwłaszcza, że historia spłat dokonywanych przez pozwaną wykazywała, że przez większość czasu trwania umowy nie płaciła ona żadnych kwot i tylko kilka rat zapłaciła zgodnie z harmonogramem.

Podkreślił Sąd I instancji, że dokonując oceny możliwości i prawidłowości wypowiedzenia umowy należy wskazać, że bank dokonując wypowiedzenia umowy kredytu musi wskazać przyczynę wypowiedzenia. Jeżeli przyczyną wypowiedzenia kredytu jest zaległość w spłacie kredytu to zastosowanie ma przepis art. 75c Prawa bankowego.

Według Sądu Okręgowego powód zastosował wymogi określone tym przepisem, gdyż w piśmie z dnia 29 listopada 2016 roku wezwał pozwaną do spłaty zaległości określając je oraz zakreślając termin dłuższy niż ustawowy tj. 14 dni roboczych. W piśmie tym pouczył także pozwaną o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację. „Powódka” (pozwana) formalnie wniosku takiego nie złożyła , gdyż wystąpiła o obniżenie rat i odstąpienie od odsetek karnych przed otrzymaniem tego wezwania lecz bank pismem z 16 grudnia 2016 roku odpowiedział pozwanej na jej propozycję i wyjaśnił, że nie może przychylić się do jej wniosku. W tej sytuacji bank był uprawniony do wypowiedzenia umowy pismem z dnia 29 grudnia 2016 roku, które wbrew twierdzeniom pozwanej nie zawiera warunku, a jedynie wskazuje, iż w przypadku spłaty całości zadłużenia w okresie wypowiedzenia rozważy jego wycofanie. Tak więc oświadczenie o wypowiedzeniu jest stanowcze, a spłata zadłużenia stanowi jedynie element umożliwiający złożenie drugiego oświadczenia o cofnięciu wypowiedzenia. Skoro umowa została pozwanej skutecznie wypowiedziana to bank ma prawo dochodzić całości zobowiązania, którego wysokość została wykazana rozliczeniem kredytu z zestawieniem spłat oraz wyciągiem z ksiąg banku. Pozwana nie wykazała w tych dokumentach żadnych błędów rachunkowych czy też nieuwzględnienia jakichkolwiek jej spłat, więc Sąd przyjął je za w pełni wiarygodne.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 kc w związku zapisami § 7 umowy, która określa wysokość odsetek od zadłużenia przeterminowanego, a o kosztach postępowania na podstawie art. 98 kpc.

Wymieniony wyrok pozwana zaskarżyła w całości zarzucając:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. oraz przepisów postępowania, tj. art. 232 k.p.c., art. 233 k.p.c., art. 245 k.p.c. i art. 253 k.p.c., polegające na uznaniu, iż powód udowodnił wysokość swojego roszczenia, podczas gdy wbrew swoim obowiązkom procesowym i zasadzie ciężaru dowodu powód nie wykazał w sposób wyczerpujący, w jakiej konkretnie kwocie przysługuje mu roszczenie wobec strony pozwanej, co czyni całe to roszczenie niemożliwym do uwzględnienia,

2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c. oraz art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 r., polegające na błędnym uznaniu, że powód w łączącej strony umowie kredytu nie zamieścił klauzul niedozwolonych, zaś sama umowa zgodna była z wymogami stawianymi kredytodawcom przez przepisy ustawy o kredycie konsumenckim, podczas gdy właściwa analiza przedmiotowej umowy wprost prowadzi do uznania, że kwestionowane przez stronę pozwaną postanowienia dotyczące prowizji, ubezpieczenia oraz usług dodatkowych mają abuzywny charakter, zaś przywołany przez Sąd I instancji przepis art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim w ogóle nie znajduje w niniejszej sprawie zastosowania jako wprowadzony do ustawy po dniu zawarcia przez strony przedmiotowej umowy kredytu,

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. i art. 104 k.c. oraz przepisów postępowania, tj. art. 232 k.p.c., art. 233 k.p.c., art. 245 k.p.c. i art. 253 k.p.c., polegające na uznaniu, iż powód udowodnił wymagalność swojego roszczenia, podczas gdy wbrew swoim obowiązkom procesowym i zasadzie ciężaru dowodu powód nie wykazał w sposób wyczerpujący, aby bank wypełnił wszelkie wymagane umową oraz obowiązującymi przepisami prawa przesłanki do wypowiedzenia umowy stronie pozwanej,

3.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 207 § 6 k.p.c. oraz art. 217 § 2 k.p.c., polegające na uwzględnieniu przez Sąd I instancji przy orzekaniu spóźnionych twierdzeń i dowodów przedłożonych przez powoda w postaci pism procesowych z dnia 01.03.2018 r., 30.04.2018 r., 25.06.2018 r., 13.09.2018 r. i 19.09.2018 r. oraz załączonych do tych pism dokumentów, podczas gdy powód nie wykazał w żadnym stopniu, aby nie miał możliwości przedstawienia tych twierdzeń i dowodów już w treści pozwu, przy czym tak późne przedstawienie tych twierdzeń i dowodów z pewnością rzutowało na terminowość rozpoznania niniejszej sprawy, w związku z czym Sąd I instancji powinien był te twierdzenia i dowody pominąć jako spóźnione.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów postępowania w obu instancjach wraz z kosztami zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej wynikającej z norm przepisanych z nieuwzględnieniem zmiany pełnomocnika na etapie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

W pierwszej kolejności ocenić należy trafność zarzutów naruszenia przepisów postępowania jako mających wpływ na prawidłowość ustaleń faktycznych, która z kolei warunkuje prawidłowe stosowanie prawa materialnego.

Jak wynika z apelacji pozwana zarzuciła naruszenie następujących przepisów postępowania: art. 232 k.p.c., art. 233 k.p.c., art. 245 k.p.c. i art. 253 k.p.c oraz art. 207 § 6 k.p.c. a nadto art. 217 § 2 k.p.c.

Spośród wymienionych przepisów z oczywistych względów Sąd Okręgowy nie mógł naruszyć art. 232 kpc, który jest przede wszystkim adresowany do stron postępowania i wraz z art. 6 kc, normującym zasadę ciężaru udowodnienia musi być rozumiany w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Wyjątkowo, zgodnie z dyspozycją wymienionego przepisu (zd. 2) sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę, ale sytuacja taka nie występowała w niniejszej sprawie.

Zarzut naruszenia art. 232 kpc oraz art. 6 kc okazał się nieuzasadniony.

Podobnie ocenić należy zarzut naruszenia art. 245 kpc i 253 kpc. Zgodnie z pierwszym z wymienionych przepisów dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Z kolei art. 253 kpc dotyczący rozkładu ciężaru w przypadku obalania domniemań związanych z dokumentem prywatnym, należy interpretować w związku z obowiązywaniem art. 245 kpc. Ewentualne naruszenie wymienionych przepisów należy jednak badać w kontekście unormowania zawartego w art. 233§1 kpc, zgodnie z którym Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Podkreślić jednak należy, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, względnie stwierdzenie, iż sąd pierwszej instancji rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Tylko ocena rażąco błędna lub oczywiście sprzeczna z treścią materiału dowodowego, nieodpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Tymczasem analiza apelacji pozwanej prowadzi do wniosku, że skarżąca nie sprostała tym wymogom, w szczególności nie wskazała jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie dowodów i których ani też nie wskazała czy i jakie zasady logicznego rozumowania względnie doświadczenia życiowego naruszył Sąd Okręgowy.

W szczególności nie można przyjąć by obowiązkowi temu skarżąca uczyniła zadość przytaczając w apelacji znaczną liczbę orzeczeń sądów powszechnych i Sadu Najwyższego.

W konsekwencji zarzuty naruszenia wymienionych przepisów okazały się nieuzasadnione a zatem nieuzasadnione są wywody skarżącej, że powód nie wykazał wysokości swojego roszczenia.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji i jego uzasadnienie co do tego, że pozwana zawarła kwestionowaną umowę kredytu oraz, że powód za pomocą złożonych w sprawie dokumentów wykazał wysokość przysługującego mu wobec pozwanej roszczenia. Z wymienionych względów nie zachodzi konieczność powielania argumentacji Sądu Okręgowego, którą Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje.

Zauważyć przy tym należy, że w sytuacji gdy pozwana twierdziła, że roszczenie jest inne (niższe) niż dochodzone przez powoda, to stosownie do unormowanego w art. 6 kc ciężaru udowodnienia powinna tę okoliczność wykazać, w szczególności przez udowodnienie, że spłaciła należności wynikające z umowy i ewentualnie w jakiej wysokości. Obowiązkowi temu pozwana nie uczyniła zadość.

Wbrew stanowisku skarżącej Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił i przyjął, że powodowy bank „wykazał w sposób wyczerpujący”, że wypełnił wszelkie obowiązki wynikające z umowy, a uprawniające go do jej wypowiedzenia. W tym zakresie także należy odwołać się do prawidłowych i skutecznie niepodważonych przez pozwaną ustaleń Sądu I instancji.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 207§6 kpc oraz art. 217§2 kpc podkreślić należy, że zgodnie z unormowaniem zawartym w art. 207 § 6 k.p.c. pominięcie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie jest możliwe, jeżeli strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie (odpowiednio odpowiedzi na pozew) lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Nie można przystać na taką interpretację przepisu art. 207 § 6, zgodnie z którą sąd automatycznie pomija twierdzenia i dowody, których strona wcześniej nie powołała w pozwie (odpowiednio odpowiedzi na pozew) bez oceny czy nie zachodzi któraś z okoliczności uzasadniających uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów, względnie czy zachodziła obiektywnie rozumiana potrzeba powołania ich w późniejszych pismach procesowych. Ocena, czy twierdzenia i dowody są spóźnione, należy do sądu i zależy od okoliczności sprawy.

Zarzut naruszenia wymienionych wyżej przepisów należało również uznać za bezzasadny.

Na podobną ocenę zasługują zarzuty naruszenia prawa materialnego a to art.385 1 kc oraz art. 36a ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U.2019.1083 j.t.).

Powoływane przez pozwaną postanowienia umowy nakładające na nią obowiązek uiszczenia prowizji w kwocie 21 543,99 zł, składki ubezpieczeniowej w wysokości 6 017,77 zł oraz usług pośrednika w wysokości 4 545,15 zł nie można uznać za klauzule niedozwolone (abuzywne). Trafnie zauważa Sąd I instancji, że wymienione kwoty chociaż wysokie nie przekraczają dopuszczalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu o jakich mowa w art. 36 a wymienionej wyżej ustawy.

Wprawdzie w dacie zawierania umowy przepis ten nie obowiązywał (wprowadzono go ustawą nowelizującą ustawę o kredycie konsumenckim i obowiązuje od 11 marca 2016r) tym niemniej podkreślenia wymaga, że ustawodawca wprowadził ten i inne przepisy dla ochrony konsumenta, tak, by pozaodsetkowe koszty kredytu nie zwiększały, w sposób niedopuszczalny, ciężaru finansowego po stronie konsumentów bowiem celem wprowadzenia tych przepisów jest ochrona konsumentów przed nadmiernym obciążeniem finansowym. Mają też zapobiegać obchodzeniu przepisów o odsetkach maksymalnych ( art. 359§2 1 kc i 481§2 1 kc).

Wymienione limity pozaodsetkowych kosztów kredytu powinny być uwzględniane przez sąd z urzędu. W związku z czym słusznie Sąd I instancji badał, w oparciu o art. 36 a wymienionej ustawy, czy pozaodsetkowe koszty kredytu udzielonego pozwanej nie przekraczają limitu ustalonego w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim i prawidłowo ustalił, że limit tennie został przekroczony.

Zarzut naruszenia tego przepisu również okazał się bezzasadny.

Z powołanych przyczyn apelacja pozwanej okazała się nieuzasadniona wskutek czego, na podstawie art. 385 kpc ulegała oddaleniu, a pozwana obowiązana jest zwrócić powodowi koszty postępowania apelacyjnego, które ograniczają się do kosztów udzielenia pracownikowi Banku pełnomocnictwa i stosownej opłaty skarbowej z tego tytułu.

SSO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska SSA Mieczysław Brzdąk SSA Tomasz Ślęzak