Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 754/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak

Sędziowie:

SA Irma Kul

SA Katarzyna Przybylska (spr.)

Protokolant:

Sekr. sąd. Magdalena Tobiasz - Ignatowicz

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2014 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) w W. i L. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 29 lipca 2013 r. sygn. akt I C 532/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 2 (drugim) i 3 (trzecim) w ten sposób, że nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego (...) Towarzystwa (...) w W. w postępowaniu apelacyjnym.

Na oryginale właściwe podpisy

UZASADNIENIE

Powód M. S., reprezentowany przez przedstawiciela ustawowego -matkę G. S., wniósł o zasądzenie od pozwanych (...) Towarzystwo (...) S.A. V. (...) w W. i L. M. na swoją rzecz kwoty 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz renty w wysokości 1.000 zł, z tym że spełnienie powyższych świadczeń przez któregokolwiek z pozwanych zwalnia drugiego od obowiązku świadczenia. Dodatkowo domagał się on zwrotu kosztów procesu.

Pozwany (...) Towarzystwo (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Pozwany L. M. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu.

Na posiedzeniu wyznaczonym na rozprawę w dniu 29 lipca 2013 roku powód sprecyzował, że na dochodzoną przez niego kwotę 100.000 zł składa się kwota 15.000 zł tytułem odszkodowania i 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z 29.07.2013 r. oddalił powództwo w całości oraz orzekł o kosztach postępowania częściowo obciążając powoda kosztami zastępstwa procesowego tj. w kwocie po 904,25 na każdego z pozwanych.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach.

R. S. (1) - ojciec powoda M. S. - od dwóch lat przed zdarzeniem pracował w firmie pozwanego L. M. jako kierowca ciągnika siodłowego.

W dniu 1 września 2009 roku na polecenie pracodawcy pojechał samochodem ciężarowym marki M. do portu w G., gdzie po załadunku towaru udał się w trasę do miejscowości D..

W dniu (...) roku w miejscowości R. na poboczu drogi (...) zaobserwowano nad ranem stojący na poboczu pojazd ciężarowy marki M. wraz z naczepą skierowany w kierunku miejscowości K.. Ciągnik siodłowy znajdował się częściowo w rowie, natomiast naczepa była usytuowana częściowo na jezdni a częściowo na poboczu. Pojazd miał włączony silnik, światła awaryjne, otwarte drzwi kabiny po stronie pasażera, a także za samochodem był wystawiony trójkąt ostrzegawczy. W toku dalszych czynności wykonywanych przez Policję ustalono, (...)

(...)

Postanowieniem z dnia 12 grudnia 2009 roku Prokuratura Rejonowa w O. umorzyła śledztwo w sprawie nagłego zgonu R. S. (1). (...)

Wskazany wyżej pojazd miesiąc przed wypadkiem uczestniczył w kolizji. Następstwem tego zdarzenia była konieczność wymiany kabiny. W pracach związanych z naprawą uczestniczył R. S. (1). Po ich przeprowadzeniu samochód został dopuszczony do ruchu. Badania techniczne nie wykazały żadnej usterki.

W przedsiębiorstwie pozwanego L. M. sprawdzano przed wyjazdem w trasę stan każdego pojazdu. R. S. (1) przed wyjazdem w dniu 1 września 2009 roku nie miał zastrzeżeń do stanu technicznego swojego pojazdu, nie zgłaszał żadnych uwag. Nie informował też o usterkach w trasie, kiedy spotkał się z kolegami na kawie. Nie sygnalizował również kłopotów z samochodem przez CB radio. W przypadku wystąpienia ewentualnych problemów z pojazdem w drodze, kierowcy mieli obowiązek poinformowania o nich pozwanego ad. 2 telefonicznie. Dotyczyło to większych awarii, których usunięcie wymagało interwencji mechanika. Drobne usterki były usuwane przez kierowcę.

R. S. (1) w czasie wykonywania naprawy nie zabezpieczył wystarczająco pojazdu podczas postoju, przede wszystkim nie użył hamulca awaryjnego, co doprowadziło do samoczynnego ruszenia pojazdu, (...). Stoczenie się samochodu było spowodowane pochyłością drogi w rejonie miejsca zdarzenia. Kierowca nie użył także
zabezpieczających klinów uniemożliwiających niekontrolowane przemieszczenie się ciągnika
wraz z naczepą. Nieprawidłowe zachowanie R. S. (1) było bezpośrednią przyczyną zdarzenia.

Po zgłoszeniu szkody, pozwany ad 1 nie przyjął odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia (...) roku i tym samym odmówił wypłaty świadczenia.

Powód bardzo przeżył śmierć ojca.

Stan fatyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o przedstawione przez strony dokumenty, zeznania świadków, a także na podstawie opinii sądowej sporządzonej przez biegłego (...).

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne dowody z dokumentów zebrane w sprawie, albowiem zostały sporządzone we właściwej formie, przewidzianej dla tego typu dokumentów. Były przejrzyste i jasne, ich autentyczność nie budziła wątpliwości. W ocenie Sądu I instancji na walor wiarygodności zasługiwały zeznania świadków A. R., I. S., E. G., S. M. i W. P., albowiem były one jasne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały. Świadkowie przedstawili zasady postępowania w przedsiębiorstwie pozwanego ad 2 dotyczące sytuacji wystąpienia w trasie awarii pojazdu. Podali, że w przypadku większych usterek istniała praktyka zawiadamiania o tym telefonicznie L. M.. Naprawy tego typu były wykonywane przez mechanika. Mniejsze usterki usuwali sami kierowcy. Ponadto stwierdzili, że przed wyjazdem pozwany ad 2 sprawdzał stan każdego pojazdu. Dodatkowo świadkowie M. i P. podali, że po wypadku i przeprowadzonym przeglądzie samochodu który prowadził R. S. (1), odebrali go z parkingu, po czym świadek P. pojechał tym pojazdem rozwieść towar. Ich twierdzenia nie budziły wątpliwości Sądu.

Zeznania świadka R. S. (2) również w ocenie Sądu Okręgowego zasługiwały na wiarę, albowiem, były one zgodne z zeznaniami wyżej wskazanych świadków. R. S. (2) potwierdził, że kabina w samochodzie kierowanym przez jego ojca była wcześniej wymieniana.

Pomocne w ustaleniu stanu faktycznego w niniejszej sprawie były także zeznania świadków K. S., P. F. i M. B., którzy przedstawili, jak wyglądała sytuacja po przybyciu na miejsce wypadku. Ich zeznania nie były kompletne, albowiem ze względu na upływ czasu nie pamiętali oni wielu okoliczności towarzyszących zdarzeniu.

Wiarygodne były także zeznania pozwanego L. M., albowiem znalazły one swoje odzwierciedlenie w treści zeznań pozostałych świadków.

W swojej ocenie Sąd I instancji oparł się na w pełni wiarygodnej opinii biegłego (...) G. M.. Biegły ten, na skutek uwag wniesionych do jego pisemnej opinii, dokonał ustnego jej uzupełnienia nie zmieniając dotychczasowych wniosków. Przedmiotowa opinia powstała na podstawie materiału- dowodowego zgromadzonego w sprawie a także w oparciu o oględziny miejsca zdarzenia, przeprowadzone przez biegłego. Wnioski opinii były jasne, logiczne i wyczerpująco uzasadnione. Charakteryzuje się ona wysokim stopniem stanowczości w wyrażanych ocenach. Przedmiotowa opinia została sporządzona zgodnie z zasadami fachowej wiedzy i doświadczeniem. Jej treść pozwoliła na jednoznaczne ustalenie, iż bezpośrednią przyczyną wypadku było niezabezpieczenie pojazdu wraz z naczepą przez kierującego przed przystąpieniem do usuwania usterki, nie użyto hamulca awaryjnego, nie wykorzystano też klinów uniemożliwiających przemieszczenie się pojazdu.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny (...) na okoliczność stanu zdrowia małoletniego powoda, albowiem w obliczu poczynionych dotąd ustaleń, nie było podstaw do przeprowadzenia tego dowodu. Okoliczności istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia zostały już w sposób dostateczny wyjaśnione. Natomiast dowód ten nie wpłynąłby na treść wydanego w sprawie orzeczenia.

W swoich rozważaniach Sąd Okręgowy wskazał.

W rozpoznawanej sprawie powód domagał się od pozwanych zasądzenia in solidum na jego rzecz odszkodowania oraz zadośćuczynienia za skutki wypadku z dnia (...) roku, w wyniku którego śmierć poniósł jego ojciec R. S. (1). Swoje stanowisko argumentował tym, że odpowiedzialność pozwanego ad 1 ma swoje źródło w treści art, 435 kc, albowiem szkoda została wyrządzona przez ruch pojazdu. Natomiast w przypadku pozwanego ad 2, jego odpowiedzialność za skutki zdarzenia wynikają z faktu wydania R. S. (1) polecenia służbowego wyjazdu pojazdem marki M., którego stan techniczny był nieprawidłowy. W tym wypadku podstawy prawnej roszczenia upatrywać należało w art. 415 kc.

Rozpatrując w pierwszej kolejności ewentualną odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela Sąd Okręgowy stwierdził, że szkoda została wyrządzona przez ruch mechanicznego środka komunikacji. Unieruchomienie pojazdu częściowo na poboczu, częściowo zaś na jezdni przez R. S. (1) wskutek awarii, nie wyłączało przyjęcia, że pojazd był w ruchu. Pamiętać należy, iż silnik nie został wyłączony. Po opuszczeniu kabiny przez poszkodowanego i przystąpieniu do usuwania usterki silnik cały czas pracował. Natomiast zgon poszkodowanego (...). Fakt ten przesądził o możliwości rozpatrywania zaistniałego zdarzenia na kanwie art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 § 1 kc. Odpowiedzialność oparta na powyższych przepisach nie ma charakteru absolutnego. Jej wyłączenie jest możliwe w przypadku zaistnienia jednej z przyczyn egzoneracyjnych określonych w art. 435 § 1 kc. Jedną z nich jest wyłączna wina poszkodowanego. Z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w ocenie Sądu Okręgowego jednoznacznie wynika, że R. S. (1) na skutek swojego nieprawidłowego zachowania sprowadził na siebie szkodę. Poszkodowany podczas postoju nie zabezpieczył wystarczająco pojazdu. Nie zaciągnął on hamulca awaryjnego, a ponadto przed przystąpieniem do usuwania usterki nie włożył pod koła klinów uniemożliwiających samoczynne stoczenie się ciągnika wraz z naczepą. W miejscu obranym przez poszkodowanego na postój występowała pochyłość drogi. Obniżenie wynosiło 4,4 % w kierunku wzdłużnym oraz 2,5 % w kierunku poprzecznym. Taka sytuacja wymuszała użycie hamulca postojowego. Zatem gdyby poszkodowany włączył hamulec awaryjny w celu unieruchomienia zestawu, to wówczas pojazd nie mógłby przemieścić się i tym samym (...). Szkoda w postaci tragicznej śmierci ojca powoda by nie wystąpiła. Zaniechanie kierującego w tym zakresie było bezpośrednią przyczyną stoczenia się przedniej części ciągnika do rowu w trakcie usuwania usterki pod kołami samochodu. Konkluzja taka wynika z opinii biegłego z (...), który jednoznacznie stwierdził, iż R. S. (1) ponosi wyłączną winę za zaistniałe tragiczne zdarzenie. Wobec tego w ocenie Sądu I instancji nie ma podstaw do przypisania odpowiedzialności cywilnej pozwanemu ad l z tytułu ubezpieczenia OC pojazdu, którego ruch spowodował śmierć R. S. (1).

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się po stronie L. M. winy polegającej na wydaniu R. S. (1) służbowego polecenia wyjazdu w teren niesprawnym pojazdem. Sąd I instancji podkreślił, iż przed wyjazdem, a także w trakcie drogi poszkodowany nie skarżył się swoim kolegom na problemy z pojazdem. Nie zgłaszał w tym zakresie żadnych uwag. Nie informował ich o wystąpieniu awarii ani podczas wspólnej kawy, już będąc w trasie z innymi kierowcami z firmy, ani też przez CB radio. Zdaniem Sądu Okręgowego świadczy to o prawidłowym- przygotowaniu pojazdu do drogi przez pozwanego. Gdyby miała miejsce większa usterka, to wówczas R. S. (1) miał obowiązek zawiadomienia o niej telefonicznie pracodawcę. Skoro tak nie uczynił, to wnosić należy, iż dostrzeżona przez niego w drodze awaria była niewielka, co uprawniało go do samodzielnego jej usunięcia. Fakt wcześniejszej kolizji, która wymusiła wymianę kabiny ciągnika nie miał znaczenia w niniejszej sprawie. Po dokonaniu tej naprawy pojazd został dopuszczony do ruchu. Sad Okręgowy nie dopatrzył się winy ze strony pozwanego L. M. polegającej na wysłaniu poszkodowanego w trasę pojazdem, którego stan zagrażał jego bezpieczeństwu.

Nawet gdyby uznać, iż L. M. nie dochował należytej staranności podczas sprawdzania stanu pojazdu, którym wyruszył w trasę R. S. (1), na skutek czego musiał on w drodze zatrzymać się w celu usunięcia pominiętej podczas przeglądu usterki, to i tak w ocenie Sądu I instancji nie sposób dopatrzeć się istnienia adekwatnego związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 kc, pomiędzy winą pozwanego L. M. a szkodą w postaci śmierci ojca powoda. Ta niezbędna przesłanka odpowiedzialności odszkodowawczej zachodzi wówczas jeżeli dany uszczerbek stanowi normalne następstwo zawinionego czynu sprawcy.

Skutek w postaci śmierci ojca powoda podczas usuwania usterki pojazdu nie można uznać za zwykłe następstwo ewentualnego niezachowania należytej staranności przez pozwanego L. M. podczas sprawdzenia stanu pojazdu przed wyjazdem w trasę R. S. (1), czego konsekwencją było dopuszczenie tego pojazdu do ruchu. Normalnym następstwem dokonania drobnej naprawy w tym konkretnym stanie faktycznym nie może być (...). R. S. (1) nie przemieścił dźwigni hamulca awaryjnego (...)Ta okoliczność stanowiła zdarzenie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, nie zaś wydanie polecenia służbowego wyjazdu niesprawnym samochodem ciężarowym. W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób uznać, aby ewentualne usterki istniejące w chwili wyjazdu były tego typu, aby stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa poszkodowanego. Istotnie, po zdarzeniu, podczas przeglądu stwierdzono pewne uchybienia w pojeździe, jednakże nie były one takiej wagi, aby niemożliwe było dopuszczenie tego pojazdu do ruchu. Świadek P. po odebraniu samochodu udał się nim wraz z towarem znajdującym się w naczepie do miejsca, do którego miał ten towar przywieść R. S. (1).

Sąd Okręgowy uznał, iż brak podstaw do przypisania odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia (...) roku zarówno pozwanemu ubezpieczycielowi, jak również pracodawcy poszkodowanego. Szkoda nastąpiła z wyłącznej winy R. S. (1), który nie zabezpieczył pojazd podczas postoju przed jego samowolnym przemieszczeniem. Dodatkowo, nawet gdyby doszukiwać się nieprawidłowości w zachowaniu pozwanego ad 2, nie było podstaw do uznania wystąpienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy tymże zachowaniem a szkodą.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 § 1 kc a contrario oraz art. 415 kc a contrario oddalił powództwo (punkt 1 wyroku).

Uwzględniając sytuację finansową powoda, a także możliwe subiektywne przeświadczenie o słuszności swojego roszczenia, Sąd Okręgowy na mocy art. 102 kpc postanowił zasądzić od niego na rzecz każdego z pozwanych jedynie część kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1/4 ogólnej ich wartości (3.617 zł). Sąd I instancji nie dostrzegł podstaw do zaniechania obciążania powoda w ogóle kosztami, albowiem pozwani podjęli aktywną obronę w niniejszej sprawie, i z racji tego zasługują chociażby na częściową satysfakcję w tym zakresie. I tak, w oparciu o powyższy przepis, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego (...) Towarzystwo (...) S.A. w W. kwotę 904,25 zł oraz na rzecz pozwanego L. M. kwotę 904,25 zł tytułem części kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2 i 3 wyroku).

Na mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity - Dz. U. 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.) kosztami sądowymi w sprawie obciążył Skarb Państwa (punkt 4 wyroku).

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód zaskarżając wyrok w całości zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegającej na całkowitym pominięciu dowodów z dokumentów w postaci tarczy tachografu z pojazdu marki M. nr rej. (...) kierowanego w dniu (...) r. przez R. S. (1), oraz protokołu (...) sporządzonego przez PHU (...) z dnia 24.09.2009 r. a także poprzez dowolną ocenę zgromadzonych w sprawie opinii biegłych(...)a przede wszystkim opinii biegłego G. M.;

b)  art. 328 § 2 kpc poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji brak analizy dowodu z dokumentu w postaci tarczy tachografu z pojazdu marki M. nr rej. (...) kierowanego w dniu (...) r. przez R. S. (1) oraz treści protokołu (...) sporządzonego przez PHU (...) z dnia 24.09.2009 r. – Sąd I instancji w żadnej części uzasadnienia skarżonego wyroku nie odniósł się do tychże dowodów, które wskazują na to, iż samochód marki M. kierowany przez R. S. (1) przed wypadkiem przez czas dwóch godzin stał w miejscu, a dopiero po tym czasie zjechał z drogi, co było skutkiem działania czynnika zewnętrznego, a więc nie nastąpiło to z wyłącznej winy R. S. (1);

c)  art. 102 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji tego obciążenie małoletniego powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej, podczas gdy małoletni nie pracuje, uczy się i ze względu na charakter postępowania nie powinien być obciążony kosztami procesu w trakcie, którego ubiega się on o zasądzenie na swoją rzecz zadośćuczynienia, odszkodowania oraz renty tytułem śmierci swojego ojca w wypadku drogowym;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, które miało wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 435 § 1 kc w zw. z art. 362 kc poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy R. S. (1) nie można przypisać wyłącznej winy w zaistnieniu wypadku, na skutek którego zmarł, co stanowi konsekwencję niezgodności ustaleń faktycznych Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie;

3.  niezgodność ustaleń faktycznych Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, a mianowicie ustalenie, iż R. S. (1) jest wyłącznie winny zaistnienia wypadku drogowego, który miał miejsce dnia (...) r. w miejscowości R., podczas gdy przeczą temu dowody z dokumentów w postaci tarczy tachografu z pojazdu marki M. nr rej. (...) kierowanego w dniu (...) r. przez R. S. (1) oraz treści protokołu (...) sporządzonego przez PHU (...) z dnia 24.09.2009 r., a także treść pisemnej opinii biegłego G. M., oraz treść ustnej opinii tegoż biegłego.

Podnosząc wyżej wskazane zarzuty wniósł o:

1. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania.

ewentualnie o:

2. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości;

3. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obydwie instancje według norm przepisanych.

Ponadto wniósł o przeprowadzenie dowodu z:

a)  opinii biegłego z zakresu psychologii na okoliczność stanu zdrowia małoletniego powoda;

b)  dokumentu w postaci pisemnego oświadczenia matki małoletniego powoda G. S..

Pozwany (...) S.A. w W. w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda jest zasadna jedynie w niewielkiej części dotyczącej zaskarżenia rozstrzygnięcia o kosztach zawartego w punktach 2 i 3 wyroku, w pozostałej części jest nieuzasadniona.

Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy oraz wyprowadzone na tej podstawie konsekwencje prawne i przyjmuje je za własne.

Kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia faktyczne dotyczące przyczyny stoczenia się do rowu pojazdu marki M. nr rej (...) kierowanego w dniu 2.09.2009 r. przez R. S. (1) i w konsekwencji śmierci ojca powoda przez (...) zostały poczynione przez Sąd Okręgowy na podstawie wszechstronnej i wnikliwej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie, która nie przekroczyła granic swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 kpc. W apelacji nie wskazano konkretnych błędów dotyczących wadliwej oceny opinii biegłego czy zeznań świadków oraz dokumentów dokonanej przez Sąd I instancji, a jedynie ograniczono się do stwierdzenia, że z odczytu tarczy tachografu pojazdu prowadzonego przez zmarłego wynika, że pojazd przed wypadkiem stał w miejscu przez dwie godziny i dopiero po tym czasie zjechał z drogi. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma znaczenia czy hamulec awaryjny był włączony od samego początku zatrzymania się pojazdu, czy też poszkodowany zwolnił go dopiero pod koniec. Zgodnie z opinią biegłego pojazd w chwili zdarzenia nie miał włączonego hamulca awaryjnego i to było przyczyną stoczenia się do rowu. Nie jest wykluczona hipotetyczna wersja przedstawiona przez skarżącego w apelacji, że R. S. (1) już po usunięciu usterki zwolnił hamulec awaryjny i wyszedł z pojazdu jedynie w celu sprawdzenia efektu naprawy, tym niemniej w tym momencie pojazd nie był zabezpieczony poprzez hamulec awaryjny przed ruszeniem.

Zgodnie z treścią opinii biegłego oczywistym jest, że gdyby poszkodowany włączył hamulec awaryjny oraz włożył pod koła kliny to pojazd nie mógłby się przemieścić a tym samym przygnieść go do podłoża. Nadto biegły stwierdził, że dźwignia hamulca ma fabrycznie wbudowane zabezpieczenie, które uniemożliwia samoczynne jego wyłączenie. Ponadto późniejsze badania w stacji diagnostycznej przeprowadzone bezpośrednio po wypadku nie stwierdziło awarii hamulców.

Biegły w opinii uzupełniającej wyjaśnił, iż nie jest w stanie precyzyjnie odpowiedzieć dlaczego samochód ruszył samoczynnie dopiero po 2 godzinach od zatrzymania się.

Istotnym jest, iż pojazd stoczył się ponieważ hamulec awaryjny nie był włączony. Zgodnie z treścią opinii biegłego zaniechanie kierującego w tym zakresie było bezpośrednią przyczyną stoczenia się przedniej części ciągnika do rowu.

Wobec braku zabezpieczenia pojazdu przez poszkodowanego przed samoczynnym stoczeniem się nie zasługuje na uznanie zarzut przekroczenia przez Sąd I instancji granicy swobodnej oceny dowodów i pominięcie dowodu z tarczy tachografu, a tym samym nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc oraz 328 § 2 kpc.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 435 § 1 kc w zw. z art. 362 kc poprzez ich niewłaściwe zastosowanie. Biegły w swojej opinii jednoznacznie stwierdził, że R. S. (1) ponosi wyłączną winę za zaistniałe zdarzenie. Twierdzenia powoda aby do stoczenia się pojazdu doszło na skutek czynników zewnętrznych nie zostało w żaden sposób udowodnione. Zaszła zatem jedna z przesłanek egzoneracyjnych określonych w art. 435 § 1 kc w postaci wyłącznej winy poszkodowanego polegającej na zaniechaniu zabezpieczenia pojazdu przed stoczeniem się z pochyłości drogi. Zatem Sąd I instancji słusznie uznał, iż nie ma podstaw do przypisania odpowiedzialności cywilnej pozwanemu ad. 1 z tytułu ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu. Ponadto skoro poszkodowany ponosi wyłączną winą za zaistniały wypadek nie ma znaczenia ewentualne przyczynienie się poszkodowanego do powstania wypadku. Podkreślić należy, że z materiału dowodowego wynika, że R. S. (1) był kierowcą z długoletnim doświadczeniem oraz znacznymi umiejętnościami i wiedzą techniczna dotyczącą obsługi i napraw pojazdów. Tym bardziej od takiej osoby wymaga się należytej staranności przy wykonywaniu obowiązków kierowcy.

Mając na uwadze okoliczność, że w ocenie Sądu II instancji żądanie powoda jest nieskuteczne już co do samej zasady, Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda zmierzające do wykazania rozmiaru szkody, gdyż są zbędne; prowadziłyby do przedłużenia postępowania i pozostałyby bez wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Za uzasadniony należy natomiast uznać w ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut naruszenia art. 102 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na obciążeniu małoletniego powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej.

Rację na skarżący, że małoletni nie pracuje zarobkowo, uczy się i nie powinien być obciążony kosztami procesu, w trakcie którego domaga się zadośćuczynienia i odszkodowania za śmierć ojca. Powód do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych złożył formularz, z którego wynika, że znajduje się w trudnej sytuacji materialnej. Nie posiada majątku, jedynym jego źródłem utrzymania jest renta rodzinna w kwocie około 1000 zł. Matka małoletniego jest zatrudniona na umowę o pracę i otrzymuje wynagrodzenie w kwocie około 1300 zł. Powód stracił ojca, osobę mu bardzo bliską, zatem towarzyszy mu poczucie krzywdy, która u powoda powstała po 2.09.2013 r. i przekonanie o słuszności swoich racji co było przyczyną zainicjowania niniejszego procesu. Fakt, iż powód był w postępowaniu reprezentowany przez pełnomocnika z wyboru nie świadczy o jego dobrej sytuacji materialnej. Dodatkowo zważyć należy, że wysokość kosztów jakimi obciążył powoda Sąd stanowi równowartość jego dwumiesięcznej renty, nawet przy założeniu, że matka małoletniego powoda zobowiązana jest również do dostarczania mu środków utrzymania.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w części w jakiej powód został obciążony kosztami zastępstwa procesowego pozwanych i nie obciążył powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanych uznając, że zaszły szczególne okoliczności o jakich mowa w art. 102 kpc. W pozostałej części Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 kpc apelację powoda oddalił jako nieuzasadnioną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 102 kpc nie obciążając powoda kosztami procesu w postępowaniu apelacyjnym z tych samych przyczyn, z jakich Sąd Apelacyjny zmienił rozstrzygniecie o kosztach procesu Sądu I instancji.