Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 603/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2022 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Sądu Okręgowego Magdalena Balion-Hajduk

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2022 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa N. N. (1) (N.)

przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Sprawiedliwości

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 10 maja 2021 r., sygn. akt I C 137/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zabrzu radcy prawnemu J. W. 147,60 zł (sto czterdzieści siedem złotych i sześćdziesiąt groszy), w tym 27,60 zł (dwadzieścia siedem złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku od towarów i usług tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

SSO Magdalena Balion-Hajduk

Sygn. akt III Ca 603/21

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Zabrzu wyrokiem z 10 maja 2021 roku sprawy z powództwa oddalił powództwo N. N. (1) przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w Z. o zapłatę 70 000zł i orzekł o kosztach postępowania.

Powód wskazał, że od dnia 3 października 2017 r. odbywa karę pozbawienia wolności, w tym czasie przebywał w Zakładzie Karnym w Z. odbywając karę w warunkach typu półotwartego oraz chwilowo w Areszcie Śledczym w C. oraz Areszcie Śledczym w T.. Od początku listopada 2018 r. zaczął chodzić do lekarza zgłaszając, że źle się czuje, ma stany podgorączkowe, kaszel i duszności. Zlecono mu badanie krwi, na podstawie którego stwierdzono stan zapalny. W połowie listopada 2018 r. skierowano go na RTG klatki piersiowej, na które musiał czekać do 15 stycznia 2019 r., przy czym w międzyczasie dodatkowo zgłaszał krwioplucie i inne dolegliwości. Dnia 16 stycznia 2019 r. przyszły wyniki z RTG, po czym przeniesiono go do I. (...) z podejrzeniem zarażenia się gruźlicą. Po otrzymaniu dnia 22 stycznia 2019 r. wyników z pobranych próbek „plwocin” został przetransportowany do Zakładu Karnego w P. celem leczenia gruźlicy w dniu 29 stycznia 2019 r. Powód podnosił, iż późne wykrycie choroby doprowadziło go do stanu zaawansowanego.

Pełnomocnik powoda zarzucił, że powód początkowo był źle leczony, gdyż podawano mu wyłącznie leki na kaszel. Skutkiem działania Zakładu Karnego w Z. zostało naruszone dobro powoda w postaci zdrowia, albowiem gdyby w zakładzie panowały odpowiednie warunki nie sprzyjające rozprzestrzenianiu się gruźlicy, to nie doszłoby do zarażenia tą chorobą. Podniósł, iż zakład karny powinien osobom osadzonym zapewnić bezpieczne warunki pobytu bez narażania ich na niebezpieczeństwo ciężkiego zachorowania, w związku z czym zakład karny powinien odpowiadać w takich przypadkach nie na zasadzie winy, tylko analogicznie jak szpitale na zasadzie ryzyka. Wskazał, że ciężar dowodu, że warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, spoczywa na pozwanym.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód N. N. (1) od 4 do 19 października 2017 r. przebywał w Areszcie Śledczym w C.. W dniu 5 październiku 2017 r. wykonano mu RTG klatki piersiowej, nie stwierdzono wówczas zmian sugerujących infekcje prątkiem gruźlicy. Kolejno odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Z. w okresie od 19 października 2017 r. do 13 lipca 2018 r. i od 28 sierpnia 2018 r. do 29 stycznia 2019 r. W okresie od 13 lipca do 28 sierpnia 2018 r. przebywał w Areszcie Śledczym w T..

Każdy osadzony w Zakładzie Karnym w Z. ma możliwość zgłoszenia się do funkcjonariusza pełniącego służbę na stanowisku psychologa. W przypadku zgłoszenia psycholog każdorazowo przeprowadza rozmowę z osadzonym. Psycholog przeprowadzał rozmowy z N. N. (1) w dniach 4 grudnia 2017 r., 30 sierpnia 2018 r., 20 września 2018 r., 31 października 2018 r., 30 listopada 2018 r., 3 grudnia 2018 r. Był konsultowany psychiatrycznie w dniach 13 grudnia 2017 r., 7 lutego 2018 r., 10 stycznia 2018 r., 16 marca 2018 r., 21 marca 2018 r.

Nieprawidłowości w zakresie wymogów sanitarnych stwierdzone w Zakładzie Karnym w Z. nie były przyczyną ujawnienia się zmian w płucach powoda oraz jego zachorowania na gruźlicę. W Zakładzie Karnym w Z. w dniach 23 lutego 2018 r. oraz 14 grudnia 2018 r. przeprowadzano kontrole sanitarno-epidemiologiczne nie mające jednak znaczenia dla zdrowia osadzonego N. N. (1). Usterki nie dotyczyły celi osadzonego, a łaźni i korytarza. Nie były związane z warunkami mieszkaniowymi osadzonego.

Zakład Karny w Z. jest zakładem typu półotwartego. W ciągu dnia cele są otwarte, a skazani mogą swobodnie się przemieszczać. Wyjście na spacer, czy do świetlicy było swobodne w wyznaczonych godzinach. Powód podczas pobytu w Zakładzie Karnym w Z. był wielokrotnie odwiedzany, nie przebywał natomiast na czasowych zwolnieniach poza jednostką. W trakcie odbywania przez niego kary pozbawienia wolności nie ujawniono przypadków gruźlicy wśród innych osadzonych czy personelu w Zakładzie Karnym w Z. oraz Areszcie Śledczym w T.. Nie miał bezpośredniego kontaktu z chorym na gruźlicę podczas pobytu. Jednak w okresie, w którym N. N. (1) przebywał w Zakładzie Karnym wykryto jeden przypadek gruźlicy, w dniu 27 sierpnia 2018 r. pacjenta umieszczono w Szpitalu (...). Po wykryciu gruźlicy osoby, które miały bezpośredni kontakt z osobą chorą, w tym osoby z celi chorego, zostały objęte nadzorem epidemiologicznym, miały robione badania pod kątem gruźlicy, zaś sam chory został natychmiastowo odizolowany od pozostałych osadzonych. Przebywał on w Zakładzie Karnym w Z. od dnia 22 listopada 2017 r. do 27 sierpnia 2018 r. N. N. (1) nie utrzymywał kontaktu z tym osadzonym, jednak zdarzało się że przychodził do celi, w której on przebywał.

Osadzony N. N. (1) w dniach 26 maja 2018 r. oraz 4 lipca 2018 r. przebywał w Izbie Przyjęć Szpitala Miejskiego w Z., nie przebywał tam w tych dniach nikt z podejrzeniem lub zachorowaniem na gruźlicę.

Pierwsze objawy sugerujące gruźlicę u N. N. (1) mogły występować w październiku 2018 r., kiedy to zaczął zgłaszać się do lekarza z uwagi na złe samopoczucie, stany podgorączkowe, kaszel i duszności. Dnia 15 stycznia 2019 r. N. N. (1) wykonano RTG klatki piersiowej w Areszcie Śledczym w B.. Dnia 16 stycznia 2019 r. przyszły wyniki z RTG, po czym przeniesiono go do I. (...) z podejrzeniem zarażenia się gruźlicą. Opisano zagęszczenia guzkowo-włókniste w polu środkowo-górnym płuca lewego, podejrzenia zmian po (...), które nie były widoczne w RTG z października 2017 r. Prawe płuco bez zagęszczeń ogniskowych. Sylwetka serca w normie. Chorobę gruźlicy u N. N. (1) rozpoznano dnia 21 stycznia 2019 r. na podstawie rozmazów plwociny otrzymanych od Zespolonej Wojewódzkiej Przychodni (...) w K., stwierdzono prątki kwasooporne. Dnia 22 stycznia 2019 r. wprowadzono leczenie przeciwgruźlicze. Tego samego dnia Zakład Karny w Z. zgłosił zachorowanie na gruźlicę N. N. (1) do (...). Wychowawca działu penitencjarnego przeprowadził w dniu 23 stycznia 2019 r., po osadzeniu N. N. (1) ze względów zdrowotnych w pawilonie izby chorych rozmowę ze skazanym, podczas których nie zgłaszał on problemów osobistych, a także próśb i skarg, a swoje samopoczucie określał jako stabilne, adekwatne do sytuacji. Po otrzymaniu wyników z pobranych próbek „plwocin” został w dniu 29 stycznia 2019 r. przetransportowany do Zakładu Karnego w P. celem leczenia gruźlicy.

Sąd Rejonowy na podstawie opinii biegłego z zakresu chorób układu oddechowego ustalił, że sposób leczenia oraz czas diagnostyki powoda był prawidłowy. Powód był leczony zgodnie z obowiązującymi procedurami i nie było w tym zakresie nieprawidłowości, zaniechań lub zaniedbań. Postępowanie medyczne od momentu postawienia diagnozy było prawidłowe. Po stwierdzeniu zachorowania powód został szybko przewieziony do Zakładu Karnego w P. i poddany standardowemu leczeniu. Od 29 stycznia 2019 r. osadzony przebywał w Oddziale (...) Zakładu Karnego w P. celem leczenia gruźlicy płuc. Leczony był według standardów Światowej Organizacji Zdrowia. Leczenie rozpoczęto 4 lekami przeciwprątkowymi: R., I., P. i E. w dawkach dopasowanych do wagi pacjenta. Leczenie tolerował dobrze, nie stwierdzono zaburzeń funkcji wątroby ani zaburzeń hematologicznych. Pierwszą fazę leczenia zakończono w dniu 5 kwietnia 2019 r. odstawiono P. i E.. Pozostałe dwa leki przeciwprątkowe kontynuowano do dnia 30 lipca 2019 r.

Sąd I instancji uznał, że brak jest podstaw do stwierdzenia, że powód został zarażony gruźlicą podczas pobytu w Zakładzie Karnym w Z. czy w Areszcie Śledczym w T. z przyczyn Zakładu. Osadzony odsiadywał karę w trybie pobytu półotwartego i miał widzenia z innymi osobami, nie można w pełni wykluczyć możliwość zakażenia się od którejś z tych osób, czy od osób osadzonych z którymi miał kontakt. Nie można również wykluczyć gruźlicy popierwotnej. Można przypuszczać, że do zarażenia doszło znacznie wcześniej, a gruźlica przez nieokreślony czas była w organizmie w fazie uśpienia bez możliwości jej stwierdzenia, bez zmian radiologicznych i objawów klinicznych. Zarazki mogły być w organizmie w fazie uśpienia nawet kilka lat, w warunkach obniżonej odporności następuje ich aktywacja i rozwój choroby. Taka sytuacja mogła mieć miejsce w przypadku powoda. Nie można natomiast wykluczyć, że pobyt w Zakładzie Karnym mógł przyczynić się do ujawnienia zakażenia i wystąpienia objawów choroby. W momencie przyjęcia do Aresztu Śledczego w C. nie stwierdzono u niego obecności zmian w płucach mogących sugerować zmiany gruźlicze, co oznacza, że do tego czasu nie doszło do aktywacji gruźlicy.

Sąd Rejonowy pominął dowód z dokumentacji właściwego Inspektora Sanitarnego wszystkich zgłoszeń dotyczących podejrzeń lub zachorowań na gruźlicę w Zakładzie Karnym w Z. dokonanych w okresie od 1 października 2017 r. do 31 grudnia 2019 r., całej dokumentacji medycznej z Zakładu Karnego w Z. dotyczącej osoby, u której w sierpniu 2018 r. wykryto gruźlicę po zanimizowaniu danych osobowych tej osoby oraz uzupełniającej opinii biegłego lekarza pulmonologa na okoliczność czy w świetle dodatkowo uzyskanych dowodów powód mógł się zarazić gruźlicą podczas pobytu w Zakładzie Karnym w Z.. Sąd uznał, że przeprowadzenie wnioskowanych dowodów byłoby zbędne dla ustalenia wskazywanych okoliczności, gdyż w trakcie postępowania ustalono, że powód nie miał bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną gruźlicą, a jedynie mógł on mieć taki kontakt pośrednio. Dlatego sąd uznał, iż kolejne wnioski dowodowe strony powodowej zmierzają jedynie do przedłużenia postępowania.

Sąd Rejonowy jako podstawę prawną orzeczenia powołał art. 417 k.c. w związku z art. 444 k.c. i art. 445 § 1 k.c.

Powód zachorował na gruźlicę, co było tożsame z rozstrojem zdrowia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. Sąd wskazał, że zdrowie jest dobrem osobistym, jednak pomimo sporów co do wzajemnego stosunku art. 448 i art. 445 k.c. przyjąć można stanowisko, że w zakresie unormowanym w art. 445 k.c. wyłączona zostaje możliwość oparcia rozstrzygnięcia na unormowaniu ogólnym wynikającym z art. 448 k.c. Oznacza to, że roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę wynikłą z zakażenia powoda gruźlicą należało rozpoznać według zasad przewidzianym w art. 445 § 1 k.c., nie zaś w art. 448 k.c. (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2013 r., II CSK 704/12).

Powód nie powoływał się na naruszenie innego dobra osobistego niż zdrowie, a zarzuty podnoszone przez pełnomocnika powoda dotyczące nieodpowiednich warunków odbywania kary pozbawienia wolności stanowiły argumenty wyłącznie dla poparcia twierdzenia o odpowiedzialności pozwanego za jego stan zdrowia wynikający z zarażenia gruźlicą.

Sąd Rejonowy, powołując się na poglądy doktryny i orzecznictwa, rozstrzygnął że w przypadku zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną wykonywaniem władzy publicznej należy zastosować przesłankę winy przy ocenie zasadności roszczenia o zadośćuczynienie (M. Wałachowska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2018, art. 417).

W niniejszej sprawie nie sposób mówić o jakiejkolwiek winie po stronie pozwanego.

Przepis art. 417 k.c. uzależnia powstanie odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa od możliwości przypisania czynu niedozwolonego, polegającego na niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, które prowadzi do powstania szkody. Z powszechnie przyjmowanego stanowiska judykatury, wynika, iż dla przypisania Skarbowi Państwa odpowiedzialności deliktowej nie jest konieczne, aby zachowanie wyrządzającego szkodę było zawinione, wystarczające jest bowiem ustalenie, że jego postępowanie jest obiektywnie bezprawne. Rzekome złe warunki sanitarne panujące w Zakładzie Karnym w Z.. Stwierdzono pewne nieprawidłowości sanitarno-techniczne, nie pozostają w związku przyczynowym z zachorowaniem przez powoda na gruźlicę - o czym między innymi świadczy fakt, że w tym okresie stwierdzono jedynie jeden inny przypadek gruźlicy. Nie miały one znaczenia dla zdrowia powoda, usterki nie dotyczyły bowiem celi osadzonego, a łaźni i korytarzy, które nie były związane z warunkami mieszkaniowymi osadzonego.

Powód na skutek zachorowania na gruźlice doznał krzywdy, ale zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala uznać za wykazane, iż do zakażenia powoda chorobą doszło w wyniku bezprawnego działania lub zaniechania pracowników Zakładu Karnego w Z. lub innej osoby wykonującej władzę publiczną.

Brak podstaw do przyjęcia, aby do zakażania powoda doszło w czasie odbywania przez niego kary pozbawienia wolności. Sam fakt wykrycia tego schorzenia w czasie osadzenia w jednostce penitencjarnej nie oznacza, że powód został zakażony gruźlicą w okresie osadzenia w Zakładzie Karnym w Z..

Biegli stwierdzili, iż nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy N. N. (1) zaraził się gruźlicą w czasie pobytu w Zakładzie Karnym w Z., w Areszcie Śledczym w T., czy też w warunkach wolnościowych jeszcze przed aresztowaniem go. Wnioski oparto na posiadanej wiedzy medycznej co do etiologii gruźlicy skonfrontowanej z ustalonymi okolicznościami sprawy, co nadaje im przymiot wiarygodności. Gruźlicę wywołuje prątek gruźlicy (M. tuberculosis) na drodze kropelkowej tj. od osoby prątkującej na gruźlicę płucną podczas kaszlu, kichania śmiania się i mowy, powstają małe kropelki unoszące się w powietrzu i drogą oddechową dostają się do płuc tym samym zakażając organizm. Im kontakt z osobą chorą na gruźlicę jest bliższy i dłuższy, tym ryzyko zachorowania większe. Do zakażenia dochodzi najczęściej w pomieszczeniach źle wentylowanych, w których przebywają osoby łącznie z chorą osobą. U zakażonych osób najczęściej w 2-3% rozwija się gruźlica, objawowa, a u innych prątki pozostają w stanie latentnym w organizmie i po kilku latach może rozwinąć się choroba przy sprzyjających warunkach (np. obniżenie odporności organizmu, stosowanie leków immunosupresyjnych, niekorzystnych warunkach mieszkalnych). Po zakażeniu prawie w 75 % przypadków rozwija się gruźlica płucna. W zależności od ogólnej odporności organizmu i intensywności zakażenia może nie mieć żadnych objawów, może wystąpić osłabienie, podwyższenie temperatury, krwioplucie, kaszel trwający dłużej jak 3 tygodnie. Nocne poty, dreszcze, spadek ciężaru ciała. Wykonane rtg klatki piersiowej nie jest badaniem do rozpoznania gruźlicy, do rozpoznania gruźlicy należy dokonać posiewu materiału biologicznego od pacjenta. Zatem, czy osadzony N. nie był w stanie prątka latentnego (uśpionego) w chwili przyjęcia do Zakładu Karnego w Z., tego biegli nie byli w stanie stwierdzić. Mógł się on również zarazić podczas widzenia z osobą najbliższą, bowiem zarażenie prątkiem gruźlicy może być od każdego, kto jest chory i w czasie kaszlu, oddychania, kichanie ewakuuje prątki z układu oddechowego. W przypadku zakażenia gruźlicą - podobnie jak w przypadku innych chorób zakaźnych - ustalenie źródła zakażania jest z reguły niemożliwe, dlatego można jedynie mówić o prawdopodobieństwie, że do zakażenia doszło w określonych okolicznościach.

Powód mógł zostać zakażony prątkami gruźlicy poprzez kontakt z nosicielem tych patogenów, co mogło nastąpić w różnych okolicznościach, w tym także w czasie pobytu na wolności. Za tym stanowiskiem przemawia fakt, że nie zostało wykazane, aby w czasie osadzenia w Zakładzie Karnym w Z. powód miał bezpośredni kontakt z osobą będącą nosicielem gruźlicy w formie czynnej. Sąd I instancji wziął pod uwagę, że powód podnosił, że w okresie jego pobytu w Zakładzie Karnym w Z. przebywała inna osoba chora na gruźlicę. Powód przebywał bowiem w tym zakładzie w okresie od 19 października 2017 r. do 13 lipca 2018 r. i od 28 sierpnia 2018 r. do 29 stycznia 2019 r., zaś inna osoba chora od dnia 22 listopada 2017 r. do 27 sierpnia 2018 r. Nie zostało wykazane, aby powód utrzymywał kontakt z tym osadzonym, ze zgromadzonego materiału dowodowego, przede wszystkim zeznań świadka B. L. wynika, iż zdarzało się jedynie że przychodził do celi aby go odwiedzić, a w celi tej osadzona była osoba, u której stwierdzono później gruźlicę. Ponadto po wykryciu gruźlicy osoby, które miały bezpośredni kontakt z osobą chorą, w tym osoby z celi chorego, zostały objęte nadzorem epidemiologicznym, miały robione badania pod kątem gruźlicy, zaś sam chory został natychmiastowo odizolowany od pozostałych osadzonych. Osobę chorą na gruźlicę przed powodem umieszczono w Szpitalu (...) w dniu 27 sierpnia 2018 r., a więc kiedy to powód od ponad 6 tygodni przebywał w Areszcie Śledczym w T.. Z zebranych materiałów nie wynika więc, aby powód miał kontakt z tą osobą w okresie, kiedy była ona w czynnej fazie choroby.

Sąd Rejonowy wskazał także, że niezależnie od tego wskazać trzeba, że nawet gdyby ustalono, że do zakażania powoda doszło w czasie odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności, to nie byłoby to wystarczające do przypisania pozwanemu odpowiedzialności za krzywdę doznaną przez powoda w następstwie powyższego schorzenia. W tym celu konieczne byłoby bowiem wykazanie, że zakażenie powoda pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z bezprawnym zachowaniem podmiotu wykonującego władzę publiczną w imieniu Skarbu Państwa. Skarb Państwa nie odpowiada bowiem na zasadzie ryzyka za szkodę doznaną przez osadzonego w wyniku rozstroju zdrowia. W rozpoznawanej sprawie zebrany materiał dowodowy nie pozwala natomiast przypisać funkcjonariuszom Służby Więziennej lub innym osobom zatrudnionym w więziennej służbie zdrowia jakiegokolwiek bezprawnego działania lub zaniechania, którego następstwem mogłoby być zakażenie powoda gruźlicą lub też rozwój u niego powyższej choroby.

Z przepisu art. 34 ust. 1 i art. 40 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi wynika, że osoby chore na gruźlicę są obowiązane poddać się leczeniu, zaś osoby chore na gruźlicę w okresie prątkowania oraz osoby z uzasadnionym podejrzeniem o prątkowanie podlegają obowiązkowej hospitalizacji. W związku z powyższą regulacją ustawową przyjąć trzeba, że administracja zakładu karnego w przypadku stwierdzenia lub podejrzenia, że dana osoba choruje na gruźlicę i znajduje się w okresie prątkowania powinna doprowadzić do jej hospitalizacji, zaś do tego czasu odizolować ją od innych osób, które mogłaby zarażać. W przypadku natomiast stwierdzenia, że osadzony choruje na gruźlicę, lecz nie znajduje się w stadium prątkowania, wystarczające było poddanie jej leczeniu. W rozpoznawanej sprawie w przypadku zarówno powoda, jak i osoby chorej uprzednio zastosowano powyższą procedurę. Tym samym nie można zarzucać funkcjonariuszom Zakładu Karnego w Z., że nie dopełnili obowiązków w zakresie ochrony osadzonych przed zakażeniem.

Brak jest także podstaw do przypisania pozwanemu także odpowiedzialności za ewentualne pogorszenie stanu zdrowia powoda w wyniku rozwoju tej gruźlicy. Sposób leczenia powoda był prawidłowy. Przez cały okres pobytu w Zakładzie Karnym w Z. powód pozostawał pod właściwą opieką medyczną, w tym również specjalisty pulmunologa. Od czasu wystąpienia u powoda pierwszych, wysoce niespecyficznych objawów choroby, do czasu jej rozpoznania i leczenia minęły około 2 miesiące, co jest normalnym czasem na rozpoznanie choroby, jak wynika bowiem z opinii biegłego pulmonologa czas diagnostyki gruźlicy to okres nawet do 4 miesięcy.

Powód miał także zapewnioną odpowiednią opiekę psychologiczną. Psycholog przeprowadzał rozmowy z powodem w dniach 4 grudnia 2017 r., 30 sierpnia 2018 r., 20 września 2018 r., 31 października 2018 r., 30 listopada 2018 r., 3 grudnia 2018 r., zaś konsultowany był psychiatrycznie w dniach 13 grudnia 2017 r., 7 lutego 2018 r., 10 stycznia 2018 r., 16 marca 2018 r., 21 marca 2018 r.

Powyższe okoliczności świadczą o prawidłowym wykonywaniu obowiązków przez więzienną służbę zdrowia i braku podstaw do zarzucania pozwanemu jakichkolwiek zaniedbań w tym zakresie, które mogłyby prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia powoda w związku z zachorowaniem na gruźlicę. Z doświadczenia życiowego wiadomym jest, iż zakres świadczonej opieki medycznej przekraczał standardy opieki medycznej przysługującej osobom przebywającym na wolności. Brak podstaw do przypisywania odpowiedzialności pozwanemu za fakt, że stosowane procedury medyczne nie zawsze okazywały się skuteczne, albowiem jest powszechnie wiadome, że pomimo dołożenia należytej staranności przez lekarzy nie zawsze jest możliwe prawidłowe zdiagnozowanie i wyleczenie wszystkich chorób. Pozwany Skarb Państwa w ramach wykonywania władzy publicznej związanej z wykonywaniem kary pozbawienia wolności jest obowiązany do zapewnienia odpowiedniej pomocy medycznej osobom osadzonym i jeżeli ten obowiązek realizuje, to nie może odpowiadać za pogorszenie stanu zdrowia osób osadzonych.

Powód w apelacji zarzucił obrazę przepisów prawa procesowego:

- art. 235 2 § 1 k.p.c. przez pominięcie dowodu i nieuwzględnienie wniosku powoda o zażądanie od właściwego Inspektora Sanitarnego dokumentacji wszystkich zgłoszeń dotyczących podejrzeń lub zachorowań na gruźlicę w Zakładzie Karnym w Z. dokonanych w okresie od 1 października 2017 r. do 31 grudnia 2019 r., pominięcie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego na okoliczność czy powód mógł się zarazić gruźlicą podczas pobytu w Zakładzie Karnym w Z.,

- błąd w ustaleniach faktycznych i przyjęcia, że powód nie miał bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną gruźlicą, a jedynie mógł mieć kontakt pośrednio, gdy z zeznań świadków wynika, że powód przebywał wielokrotnie w celi w której mieszkała osoba zakażona gruźlicą,

- obrazę 102 k.p.c. przez niezastosowanie.

Powód wniósł o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa w całości ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i nie obciążanie powoda kosztami.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania.

W związku ze zniesieniem Zakładu Karnego w Z. z dniem 31 listopada 2021r.

z dniem 1 grudnia 2021r. zobowiązania Zakładu przejął Minister Sprawiedliwości, który przystąpił do niniejszego postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie odniosła skutku.

Sąd odwoławczy w całości podziela zarówno ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy jak też podstawę prawną rozstrzygnięcia i unikając zbędnych powtórzeń przyjmuje je za własne.

Odpowiedzialność pozwanego Skarbu Państwa opiera się na regulacji art. 417 k.c., zgodnie z którym za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Przesłankami odpowiedzialności Skarbu Państwa są zatem, na co zwracał uwagę już Sąd Rejonowy, działanie (zaniechanie) niezgodne z prawem, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy działaniem (zaniechaniem) a szkodą.

Bezprawność działania oznacza naruszenie przez władzę publiczną przepisów prawa, ale jedynie takie naruszenie, które stanowiło warunek konieczny do powstania szkody i którego normalnym następstwem w danych okolicznościach jest powstanie szkody. Wszystkie przesłanki musi wykazać strona powodowa (art. 6 k.c.). Przedmiotem deliktu organu władzy publicznej może być jedynie naruszenie konkretnej normy nakazującej (lub zakazującej) dokonywania określonych czynności w określonej sytuacji ( tak m. in. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 21 marca 2017 r. , sygn. V ACa 538/16 ).

Co za tym idzie należy podkreślić, że przeprowadzone przed Sądem Rejonowym postępowanie dowodowe nie wykazało, aby powód został zarażony gruźlicą podczas pobytu w Zakładzie Karnym w Z. z powodu zaniedbania obowiązków spoczywających na funkcjonariuszach służby więziennej. Wbrew zarzutom apelacji z zeznań świadków nie wynika, że powód miał bezpośredni kontakt z osobą zakażoną gruźlicą. W Zakładzie Karnym stwierdzono jeden przypadek zakażenia gruźlicą w dniu 27 sierpnia 2018 roku i osoba ta od razu została przewieziona do specjalistycznej jednostki. Powód natomiast w Zakładzie Karnym w Z. przebywał od 19 października 2017 roku do 13 lipca 2018 roku i od 28 sierpnia 2018 roku do 29 stycznia 2019 roku. Jak wynika z tego zestawienia powód przybył ponownie do zakładu karnego dzień po tym jak stwierdzano zakażenie gruźlicą u innego osadzonego i przewieziono go do szpitala. Powód nie miał zatem żadnego kontaktu z osoba u której wcześniej wykryto by gruźlicą. Świadek B. L. zeznał, że przebywał w Zakładzie Karnym od października 2017 roku do września 2018 roku, przebywał w celi z osadzonym, u którego stwierdzono gruźlicę. Zeznał, że powód go odwiedzał w celi, ale z tamtym osadzonym nie utrzymywał kontaktu. Bywało, że gdy powód przyszedł to tamten osadzony był obecny w celi.

Z tych zeznań oraz z zestawienia dat pobytu w zakładzie karnym powoda i daty stwierdzenia przypadku gruźlicy u innego osadzonego wynika, że powód nie mógł mieć ani bezpośredniego ani pośredniego kontaktu z osobą, u której stwierdzono gruźlicę. Powód przybył ponownie do Zakładu Karnego w Z. 28 sierpnia 2018 roku, już po przekazaniu chorego osadzonego do specjalistycznej jednostki. Należy podkreślić także wnioski płynące z opinii biegłych, że fakt wykrycia tego schorzenia w czasie osadzenia w jednostce penitencjarnej nie oznacza, że powód został zakażony gruźlicą w okresie osadzenia w Zakładzie Karnym w Z.. Choroba może rozwinąć się nawet po kilku latach.

Do zakażenia gruźlicą mogło dojść jeszcze przed przybyciem powoda do zakładu karnego, mógł się on również zarazić podczas widzenia z osobą najbliższą, przez kontakt z nosicielem prątków gruźlicy , co mogło nastąpić w różnych okolicznościach, w tym także w czasie pobytu na wolności.

Po stwierdzeniu przypadków gruźlicy w Zakładzie Karnym prawidłowo wdrożono wszystkie procedury, podjęto diagnostykę i leczenie bez zbędnej zwłoki, osadzony został przetransportowany do szpitala, a osoby mające bezpośredni kontakt zostały objęte nadzorem epidemiologicznym.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny żadnemu z działań pozwanego nie można przypisać bezprawności. Nie wykazano także, aby doszło do jakichkolwiek zaniechań ze strony Zakładu Karnego w Z.. Zasadnie zatem Sad Rejonowy uznał , że dalsze postępowanie dowodowe dotyczące podejrzeń lub zachorowań na gruźlicę w Zakładzie Karnym w Z. dokonanych w okresie od 1 października 2017 r. do 31 grudnia 2019 r., byłoby zbędne dla ustalenia przesłanek odpowiedzialności pozwanego.

Z tych przyczyn za nieuzasadnione należało uznać zarzutu zawarte w apelacji. Sąd odwoławczy nie podzielił także zarzutu niezastosowania art. 102 k.p.c.

Przepis art. 98 k.p.c. statuuje zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca proces zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Zasada ta może jednak doznać wyłomu w wypadkach szczególnie uzasadnionych, w których stosownie do regulacji prawnej zawartej w art. 102 k.p.c., Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Art. 102 k.p.c. urzeczywistniający zasadę słuszności, jako wyjątkowy nie konkretyzuje „wypadków szczególnie uzasadnionych”, toteż ich kwalifikacja należy do Sądu, który winien mieć na względzie całokształt okoliczności konkretnej sprawy i zasady współżycia społecznego. Do kręgu okoliczności branych pod uwagę przez Sąd przy ocenie przesłanek z art.102 k.p.c. należą zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i będące na „zewnątrz” procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony (zob. Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, tom I, pod red. prof. dr hab. T. Erecińskiego, WP LexisNexis, Warszawa 2002, k.268).

W aspekcie przywołanych kryteriów nie można uznać, że w sprawie wystąpił wypadek szczególnie uzasadniony, przemawiający za nieobciążaniem powoda kosztami zastępstwa procesowego strony wygrywającej za obie instancje. Powód nie wykazał swojej aktualnej sytuacji życiowej i majątkowej, za zastosowaniem wobec powoda dobrodziejstwa płynącego z art. 102 k.p.c. nie przemawiają także okoliczności sprawy.

Sąd Okręgowy mając powyższe na uwadze na mocy art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na mocy art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając nimi w całości powoda jako stronę przegrywającą niniejszą sprawę, a złożyło się na nie wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 120zł.

O kosztach pełnomocnika powoda ustanowionego z urzędu orzeczono na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu.

SSO Magdalena Balion – Hajduk