Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 207/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Barbara Nowicka

Sędziowie: SO Alicja Chrzan

SO Piotr Rajczakowski

Protokolant: Agnieszka Ingram

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2014 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa B. G.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę 73.900zł

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Kłodzku

z dnia 3 grudnia 2013r., sygn. akt I C 547/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I, IV i V w ten sposób, że zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 23.032zł podwyższa do 33.032 (trzydzieści trzy tysiące i trzydzieści dwa) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2011r., a koszty procesu należne stronie pozwanej od powoda obniża z kwoty 1558zł do 258zł;

II.  oddala obie apelacje w dalszej części;

III.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej 1414 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 207/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 grudnia 2013r. Sąd Rejonowy w Kłodzku zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda B. G. kwotę 23.032 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 20 000zł od dnia 24 marca 2009r. oraz od kwoty 3 032zł od dnia 13 września 2010r. Ustalił, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 29 grudnia 2008r., któremu uległ powód, mogące powstać w przyszłości. Zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej W. kwotę 1.558 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że:

W dniu 29 grudnia 2008 roku w magazynie firmy (...), powód uległ wypadkowi. Powód został uderzony przez spadające okno.

Powoda bezpośrednio po wypadku przewieziono do (...)w P., gdzie w okresie od dnia 29 12 2008 r. do 9 01 2009 r. przebywał na oddziale chirurgii urazowo - ortopedycznej z rozpoznaniem otwartego złamania przynasad dalszych kości podudzia lewego z przemieszczeniem odłamów . W dniu 6 01 2009 r. powoda poddano operacji - repozycja otwarta , zespolenie (...), longeta gipsowa stopowo-podudziowa.

Powoda wypisano ze szpitala do domu w stanie ogólnym dobrym , zabieg operacyjny był niepowikłany . W zaleceniach stwierdzono chodzenie o kulach bez obciążania operowanej kończyny.

W dniach od 8 04 2010 r. do 9 04 2010 r. powód przebywał w szpitalu gdzie został poddany operacji usunięcia wkrętu z więzozrostu przebieg operacyjny niepowikłany pacjent pionizowany , chodzenie z pełnym obciążaniem kończyny.

Powód jest zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Po powrocie do domu , po leczeniu szpitalnym w okresie od dnia 29 12 2008 r. do 9 01 2009 r. powód nie chodził. Żona powoda była zmuszona opiekować się nim, m.in. wykonywała 'toaletę" w łóżku. Powód odczuwał dolegliwości bólowe o znacznym nasileniu , a jak nogę spuszczał w dół, to robiła się sina. Przez pół roku był uzależniony od pomocy członków rodziny.

Zgodnie z opinią biegłych z zakresu medycyny ( chirurgii ortopedycznej i neurologii ) w okresie po wypisaniu ze szpitala i przez 2 miesiące powód wymagał pomocy i opieki osób trzecich do przygotowania i podania posiłku i przy wszystkich czynności higienicznych i zmianach opatrunków oraz asysty podczas poruszania się po mieszkaniu o kulach i bez obciążania kończyny - przez 6 godzin na dobę.

Biegli ustalili, że powód doznał złamania trójkostkowego podudzia lewego zespolonego operacyjnie, powikłane zespołem bólowo-obrzękowym na skutek pourazowej ciasnoty przedziałów powięziowych, wygojone z ograniczeniem zakresu ruchów stawu skokowego i utrudnieniem lokomocji. Stan po usunięciu wkrętu międzykostkowego w dniu 9.04.2010 r. bez poprawy funkcji ruchowej stopy. W związku z wypadkiem w dniu 29.12.2008 r. biegli określili u powoda trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości (...). Biegli podali, że u powoda wystąpił zespół ciasnoty przedziałów powięziowych stawu skokowego prawego i piszczeli lewej. Bóle i obrzęki trwały kilka miesięcy i były niezwykle dokuczliwe, utrudniały spanie i znacznie utrudniały chodzenie o kulach, nawet bez obciążania kończyny, ponieważ zwisająca noga, generowała nasilenie dolegliwości bólowych.

Obecnie powód chodzi z umiarkowanym i niewielkim utykaniem zależnym od pory dnia i od stopnia przeciążenia. Nadal ma bóle i staw skokowy łatwo ulega przeciążeniom. Należy przyjąć, że od daty złamania trójkostkowego zażywał znaczne ilości leków p. bólowych, przez kilka (3-4) miesięcy po 2-3 tabletki K. na dobę, których liczbę w miarę upływu czasu ograniczał. Obecnie zażywa tylko podczas wystąpienia znacznego bólu. Prognozy na przyszłość nie są pomyślne. W miarę upływu czasu będą nasilać się zmiany zniekształcające w lewym stawie skokowym i tym samym pogorszy się sprawność i wydolność chodu, która obecnie już jest znacznie zmniejszona.

Powód utracił na stałe zdolność do pracy fizycznej, która wymaga stania i chodzenia oraz dźwigania. Z tego właśnie powodu ma wydane orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

Z uwagi na zaawansowane schorzenie pourazowe stawu skokowego lewego wymaga zaopatrzenia ortopedycznego w ortegę stawu skokowego oraz okresowego korzystania z leczenia rehabilitacyjnego w systemie ambulatoryjnym i sanatoryjnym.

Według opinii biegłego psychiatry u powoda wystąpiła reakcja psychiczna klinicznie odpowiadająca najpierw ostrej reakcji na stres a potem zaburzeniom adaptacyjnym.

Ostra Reakcja na stres wystąpiła u powoda bezpośrednio po wypadku i trwała przez okres kilku godzin.

Zaburzenia adaptacyjne rozwijały się stopniowo i trwały przez okres leczenia. Istotą tych zaburzeń był stan subiektywnego distresu oraz zaburzenia emocjonalne wynikające z wystąpienia ciężkiej choroby fizycznej, skutkującej istotnymi zmianami życiowymi. Obecnie większość objawów ustąpiła, mogą okresowo pojawiać się niektóre dolegliwości psychiczne, lecz nie tworzą już one pełnego obrazu klinicznego tego rozpoznania i powinny ustąpić całkowicie.

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu B. G.z powodu zaburzeń adaptacyjnych biegły określił na (...). Pełna odpłatność za świadczenie usług opiekuńczych na terenie Gminy Miejskiej w K.wynosiła w 2009 r. 5,80 zł za godzinę.

Powód zgłosił szkodę stronie pozwanej w dniu 5 02 2009 r. W dniu 28 04 2009 r. przekazano powodowi 5000 zł tytułem zadośćuczynienia . Dnia 19 10 2009 r. wypłacono powodowi 15 000 zł zadośćuczynienia i kwotę 800 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia . Odliczono jednak wcześniej przyznane 5000 zł tytułem zadośćuczynienia. Kolejną decyzją z dnia 5 03 2010 r. przyznano powodowi kwotę 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia . Łącznie ustalone przez pozwaną zadośćuczynienie wyniosło 30 000 zł.

Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w części, zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 3.032 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od kwoty 20.000 zł od 24 marca 2009r. a od kwoty 3.032 zł od 13 września 2010r. – na podstawie art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc uznając, że tak ustalone zadośćuczynienie jest sumą odpowiednią do rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych doznanych przez powoda w następstwie wypadku z 29 grudnia 2008r.

W wyniku analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, że łączna kwota 50.000 zł będzie stanowić odpowiednie zadośćuczynienie za krzywdę powoda.

Sąd ocenił rozmiar cierpień powoda, jako bardzo wysoki. Zdaniem Sądu wypłacona już kwota zadośćuczynienia nie spełnia przesłanek przepisu art. 445 k.c., ponieważ wysokość zadośćuczynienia musi być rozważana indywidualnie i przedstawiać dla poszkodowanego odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej Biorąc pod uwagę zakres obrażeń jakie odniósł powód wskutek wypadku z dnia 29.12.2008r., tj. skomplikowane złamanie przynasadowe kości podudzia lewego, konieczność przejścia dwukrotnie operacji w wyniku tego wypadku, konieczność poddania się długotrwałym zabiegom rehabilitacyjnym, rozmiar dolegliwości bólowych o wyjątkowym nasileniu, utrudnienia w poruszaniu się przez powoda oraz nadal występujące negatywne skutki tego wypadku w postaci problemów z poruszaniem się, powtarzających się dolegliwości bólowych oraz negatywny stan kondycji fizycznej i psychicznej powoda Sąd uznał, że wypłacone dobrowolnie przez stronę pozwaną zadośćuczynienie nie odpowiada wskazanym wyżej kryteriom określenia wysokości zadośćuczynienia. Należy przy tym mieć na uwadze, że biegli sądowi - specjaliści z zakresu chirurgii ortopedycznej i neurologii - uznali że u powoda występuje trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości (...), a prognozy na przyszłość nie są pomyślne, gdyż będą się nasilać zmiany zniekształcające w lewym stawie skokowym, pogorszy się u powoda sprawność i wydolność chodu już znacznie zmniejszona.

Wskutek wypadku powód doznał ujemnych przeżyć psychicznych, a stan uszczerbku o charakterze długotrwałym z tego tytułu wynosił, wg opinii biegłego, (...). Biegły wskazał, że powód doznał ostrej reakcji na stres, a potem zaburzeń adaptacyjnych, które trwały przez okres leczenia.

Biegły z zakresu psychiatrii podał nadto, że istotą tych zaburzeń był stan subiektywnego distresu oraz zaburzenia emocjonalne wynikające z wystąpienia ciężkiej choroby fizycznej skutkującej istotnymi zmianami życiowymi.

Zgodnie z przepisem art. 444 § 1 k.c., naprawienie szkody obejmuje także zwrot wszelkich wydatków, poniesionych przez poszkodowanego w związku z leczeniem i rehabilitacją oraz inne dodatkowe koszty, związane z doznanym uszczerbkiem i z tego tytułu zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda 3.032 zł.

Orzeczenie w zakresie odsetek Sąd oparł na przepisach art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. oraz art. 817 § 1 k.c.

Świadczenie ubezpieczyciela jest najczęściej świadczeniem pieniężnym, które powinno być spełnione w terminie określonym w art. 817 § 1-2 k.c. Niespełnienie świadczenia w terminie powodować będzie obowiązek zapłaty odsetek. Podlega to rygorom art. 481 k.c., zgodnie z którym dłużnik, który opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zobowiązany jest do zapłaty odsetek, chociażby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Opóźnienie będzie miało miejsce w przypadku uchybienia terminom określonym zgodnie z art. 817 § 1 i 2 k.c.

Roszczenia odszkodowawcze powoda zostały przedłożone stronie pozwanej pismem z dnia 24 lutego 2009 roku. Powód słusznie liczy bieg terminu 30 dniowego od dnia 24 lutego 2009 , zatem jego upływ przypada na datę 24 marca 2009 roku.

W zakresie dodatkowego roszczenia zgłoszonego w pozwie co do kosztów opieki sąd zgodnie z art. 455 k.c. ustalił datę odsetek od daty doręczenia pozwu.

Sąd na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo rozdzielił koszty procesu przyjmując, że powód wygrał z dochodzonego roszczenia (...), czyli przegrał sprawę w (...). Koszty powoda wyniosły łącznie 4 234zł (3 600zł kosztów zastępstwa procesowego, 34zł opłaty od pełnomocnictwa, 600zł kosztów przejazdu). Koszty strony pozwanej to koszty zastępstwa procesowego 3 600zł + 34zł opłaty od pełnomocnictwa oraz dodatkowo 300zł tytułem kosztów przejazdu; łącznie koszty procesu wyniosły 8.134zł, co oznacza, że stosunkowo powód powinien zwrócić pozwanemu kwotę 1 558zł.

Sąd nie obciążył powoda wydatkami i kosztami sądowymi w dalszej części, nakazał jednak stronie pozwanej uiścić stosunkową część, tytułem zwrotu wydatków i opłaty sądowej.

Powyższy wyrok zaskarżyły obie strony.

Powód w części, co do pkt IV oddalającego dalej idące powództwo w zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Wyrokowi zarzucił:

1.  Naruszenie prawa materialnego – art. 455 § 1 kc poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że w ustalonym stanie faktycznym przyznana mu kwota 20.000 zł stanowi sumę odpowiednią za krzywdę, jakiej doznał w wyniku wypadku z 29 grudnia 2008r., podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że rozmiar i charakter obrażeń, a także stopień bólu i cierpienia oraz prognozy na przyszłość uzasadniają przyznanie mu zadośćuczynienia w łącznej wysokości 50.000 zł;

2.  Naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia – art. 322 kpc w zw. z art. 233 § 1 kpc i art. 328 § 2 kpc poprzez błędne przyjęcie zracjonalizowanych kryteriów ocennych dających podstawę do określenia ostatecznej sumy zadośćuczynienia, bez rozważenia wszystkich ujawnionych w toku postępowania aspektów sprawy odnoszących się do jego krzywdy fizycznej i psychicznej, rokowań na przyszłość dających podstawę do przyjęcia szerszego od ustalonego rozmiaru krzywd jakich doznał.

Wskazując na te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz dalszej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 30.000zł z odsetkami ustawowymi od 24 marca 2009r. oraz kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Z kolei strona pozwana zaskarżyła wyrok w pkt I wyłącznie w zakresie terminu początkowego biegu odsetek ustawowych zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 481 kc, art. 455 kc w zw. z art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez błędne przyjęcie, że odsetki ustawowe winny zostać zasądzone od dnia zgłoszenia szkody przez powoda w przypadku zadośćuczynienia oraz od dnia otrzymania pozwu przez pozwanego, w przypadku żądania w zakresie odszkodowania za opiekę, w sytuacji gdy powód skonkretyzował roszczenie kwotowo w zakresie zadośćuczynienia dopiero w pozwie otrzymanym przez nią 1 grudnia 2011r. oraz nie zgłosił uprzednio żądania w zakresie zwrotu kosztów opieki, które tym samym wymagały ustalenia co do zasadności i wysokości przez Sąd I instancji, a co za tym idzie ewentualne odsetki ustawowe od odszkodowania powinny być zasądzone od dnia wyrokowania;

2.  dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że otrzymała ona skonkretyzowane żądanie w przedmiocie zadośćuczynienia w dniu 24 lutego 2009r. w sytuacji gdy powód w toku postępowania likwidacyjnego nigdy nie złożył skonkretyzowanego kwotowo żądania, a dokonał tego dopiero w pozwie doręczonym jej 1 grudnia 2011r. oraz, że odpis pozwu został jej doręczony 13 września 2010r.

Wskazując na powyższe strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II w ten sposób, że w miejsce odsetek ustawowych przyznanych od kwoty 20.000zł od dnia 24 marca 2009r. oraz od kwoty 3.032 zł od dnia 13 września 2010r. zasądzić odsetki ustawowe od kwoty 20.000 zł od 1 grudnia 2011r. a od kwoty 3.032zł od 3 grudnia 2013r.

Sąd Okręgowy rozpoznając obie apelacje oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego mających uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i zważył co następuje:

Apelacje obu stron podlegały częściowemu uwzględnieniu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji powoda należy wskazać, że słusznie zarzuca ona naruszenie prawa materialnego – art. 445 § 1 kc poprzez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwą ocenę skutków wypadku z 29 grudnia 2008r. w życiu powoda, rozmiaru doznanej przez niego krzywdy w postaci cierpień fizycznych i związanych z nimi ujemnych przeżyć psychicznych, zaniżając naliczone mu zadośćuczynienie pieniężne.

Mając na uwadze rodzaj i stopień uszkodzenia ciała, rozmiar i czas trwania cierpień fizycznych, znaczne nasilenie dolegliwości bólowych, czasokres leczenia (w tym obie operacje), długotrwałą rehabilitację, brak poprawy funkcji ruchowej stopy, nieodwracalne zniekształcenia w lewym stawie skokowym, skutkiem czego zaliczono powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, przyznane mu dotąd zadośćuczynienie w łącznej kwocie 50.000zł nie jest sumą dostatecznie rekompensującą mu doznaną krzywdę.

Przy ustalaniu rozmiaru krzywdy powoda należy uwzględnić również (...) trwały uszczerbek na zdrowiu ustalony przez biegłych z zakresu ortopedii i neurologii, niepomyślne prognozy na przyszłość, stopniowe pogarszanie się sprawności i wydolności ruchu, utratę zdolności powoda do wykonywania pracy fizycznej wymagającej stania, chodzenia i dźwigania, konieczność dalszej rehabilitacji, zaopatrzenia w ortegę stawu skokowego oraz ograniczenia w życiu osobistym.

Zadośćuczynienie, które jest świadczeniem jednorazowym powinno uwzględnia nie tylko istniejące już następstwa wypadku, ale również te, które mogą wystąpić w przyszłości, a aktualnie nie zostały jeszcze w pełni zdiagnozowane.

W ocenie Sądu Okręgowego zadośćuczynienie ustalone całościowo za wszystkie doznane przez powoda cierpienia winno zostać podwyższone do kwoty 30.000zł co włącznie z sumą wypłaconą mu w postępowaniu likwidacyjnym tj. 30.000zł da 60.000zł.

Dopiero tak ustalona kwota zadośćuczynienia spełni swoją funkcję kompensacyjną i będzie odpowiednią rekompensatą krzywdy materialnej pozostającej w sferze subiektywnych przeżyć skarżącego w okolicznościach rozpoznawanej sprawy.

Natomiast nie ma uzasadnienia żądanie od pozwanej dalszej kwoty 20.000 zł, która byłaby niewspółmierna do rozmiaru doznanej przez niego krzywdy.

Przechodząc natomiast do apelacji strony pozwanej należy stwierdzić, że jest ona także częściowo uzasadniona.

Ma rację skarżąca, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisu art. 481 kc w zw. z art. 455 kc przy zasądzeniu odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia i odszkodowania błędnie przyjmując, że roszczenie o zadośćuczynienie skonkretyzowane kwotowo powód zgłosił stronie pozwanej pismem z 24 lutego 2009r., zaś w przypadku roszczenia odszkodowawczego co do zwrotu kosztów opieki, które zostało zgłoszone dopiero w pozwie, pozwana pozostawała w opóźnieniu z wypłatą tego świadczenia od 13 września 2010r. W tym zakresie ustalenia Sądu są sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Jak wynika z akt szkodowych ubezpieczyciela powód w postępowaniu likwidacyjnym nigdy nie złożył sprecyzowanego kwotowo żądania co do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę.

W pierwszym piśmie z 5 lutego 2009r. żona powoda M. G.

zwróciła się do (...)we W.o zaliczkę na poczet kosztów leczenia, z żądaniem takiej samej treści wystąpił w imieniu powoda 6 marca 2009r. A. S.prowadzący (...)w K.. Do zakończenia postępowania likwidacyjnego powód, bądź jego pełnomocnik nie żądali wypłaty zadośćuczynienia w określonej kwocie a strona pozwana przyznawała mu sukcesywnie kolejne zaliczki aż sama ustaliła 5 marca 2010r. zadośćuczynienie na kwotę 30.000zł.

Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter zobowiązania bezterminowego, które przekształca się w zobowiązanie terminowe w wyniku wezwania pokrzywdzonego (wierzyciela) skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia (art. 455 kc). Wówczas staje się wymagalny obowiązek sprawcy szkody (jego ubezpieczyciela) do spełnienia świadczenia (vide: wyrok SN z 22 lutego 2007r., I CSK 433/06, Lex nr 274209; wyrok SN z 25 marca 2009r., V CSK 370/08, Lex nr 584212; wyrok SN z 18 lutego 2010r., II CSK 434/09, Lex nr 602683).

Powód skonkretyzował żądanie w przedmiocie zadośćuczynienia dopiero w pozwie, który został doręczony stronie pozwanej 1 grudnia 2011r. a nie jak przyjął Sąd Rejonowy 13 września 2010r., zatem od tej daty należą się powodowi odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia. Podobnie z tytułu zwrotu kosztów opieki.

Niesłusznie natomiast domagała się skarżąca zasądzenia odsetek od kwoty 3.032zł od dnia 3 grudnia 2013r. tj. od dnia wyrokowania przez Sąd I instancji. Odsetki na podstawie art. 481 kc należą się uprawnionemu jeżeli zobowiązany nie płaci świadczenia w terminie wynikającym z art. 455 kc i nie sprzeciwia się temu okoliczność, że wysokość tego świadczenia odszkodowawczego zależy od oceny sądu. Stąd jeśli powód żądał zapłaty określonej kwoty z tego tytułu wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu a wcześniej nie wzywał pozwanej do zapłaty odszkodowania, to w okolicznościach tej sprawy, w sytuacji gdy odszkodowanie należało się jemu w tej dacie, stosownie do reguły określonej w art. 455 kc odsetki winny zostać zasądzone od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu tj. od 1 grudnia 2011r. Zobowiązany do zapłaty powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po otrzymaniu od pokrzywdzonego wezwania do zapłaty skonkretyzowanej kwoty.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy z mocy art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w pkt I, IV i V w ten sposób, że zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 23.032zł podwyższył do 33.032zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2011r. a koszty procesu stosunkowo rozdzielił zgodnie z art. 100 zd. 1 kpc przyjmując, że powód wygrał sprawę w (...)a strona pozwana w (...) (pkt I). Dalej idące obie apelacje oddalił na podstawie art. 385 kpc jako nieuzasadnione (pkt II).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł zgodnie z art. 100 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc stosunkowo je rozdzielając przy przyjęciu, że powód wygrał swoją apelację w (...) części a pozwany prawie w całości swoją. Pozwanemu należy się zatem 1.014 zł z jego apelacji oraz 800 zł z apelacji powoda (1.814zł) przy czym ma zwrócić powodowi 400 zł z jego apelacji, więc po potrąceniu obu kwot Sąd zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej 1.414zł kosztów postępowania apelacyjnego (pkt III).