Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 260/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Katarzyna Parczewska (spr.)

Sędziowie:

SO Grzegorz Tyliński

SR del. Miłosz Konieczny

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Gromek

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 11 lipca 2016 r., sygn. akt II C 267/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w części w punkcie pierwszym w ten sposób, że zastępuje kwotę „10 295,10 zł (dziesięć tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt pięć złotych 10/100)” kwotą „10 000 zł (dziesięć tysięcy złotych)”;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od T. P. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

SSR (del.) Miłosz Konieczny SSO Katarzyna Parczewska SSO Grzegorz Tyliński

Sygn. akt XXVII Ca 260/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 lutego 2013 r. powód T. P. żądał od (...) Spółki Akcyjnej w W. zapłaty 10 350 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 5 października 2012 roku i kosztami procesu tytułem odszkodowania.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 11 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10 295,10 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 listopada 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I); w pozostałym zakresie oddalił powództwo (pkt II); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 918 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt III); tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych zasądził na rzecz. Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie od pozwanego kwotę 285 zł (pkt IV); pozostałą część nieuiszczonych kosztów sądowych przejął na rachunek Skarbu Państwa (pkt V).

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego były następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W dniu 18-08-2012 r. we W., powód T. P. przybył do myjni (...) prowadzonej przez T. S., aby umyć swój samochód m-ki B. (...) nr rej. (...). T. S. w tym okresie był ubezpieczony w pozwanym zakładzie ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej. Podczas mycia samochodu doszło do uszkodzenia pokrywającej go folii wskutek użycia niewłaściwego środka myjącego. Sąd I instancji wyjaśnił, że pozwany jako ubezpieczyciel OC przedsiębiorcy prowadzącego myjnię odpowiada za szkodę wyrządzoną przez ubezpieczonego przy wykonywania działalności (art. 822 k.c.). Odpowiedzialność ubezpieczonego opiera się na art. 471 k.c., ponieważ ubezpieczony wykonywał usługę na rzecz powoda na podstawie ustnej umowy o wykonanie usługi w postaci umycia samochodu. Oznacza to, że brak winy w nienależytym wykonaniu zobowiązania powinien wykazać dłużnik czyli osoba zobowiązana do wykonania świadczenia polegającego na umyciu auta. Zdaniem Sądu a quo wersja strony pozwanej o tym, że ubezpieczony nie ponosi winy za spowodowanie szkody przez wadliwe wykonanie zobowiązania nie została potwierdzona rzetelnymi dowodami. Sąd Rejonowy zaznaczył, że w dniu 18-08-2012 r. A. M., pracownik myjni (...) podpisał odręczny dokument pt. „oświadczenie sprawcy szkody" i ostemplował go pieczątką firmową (...). W jego treści podał, że w tymże dniu doszło do uszkodzenia podczas mycia pojazdu w postaci odbarwień całej powierzchni powłoki foliowej, którą pokryta jest cała powierzchnia samochodu (biała folia). W dalszej części oświadczenia wskazał dane samochodu, jego właściciela oraz dane ubezpieczyciela i polisy. Oprócz tego, Sąd I instancji oparł się także na ustnej opinii biegłego złożonej na rozprawie w dniu 2-03-2016 r., na podstawie której ustalił, że możliwe jest dostrzeżenie folii gołym okiem przez pracownika myjni. Sąd I instancji podkreślił, że biegły, opierając się na swojej fachowej wiedzy, wykluczył aby uszkodzenie nastąpiło po użyciu zwykłych łagodnych środków. Wobec tego Sąd Rejonowy przyjął, że uszkodzenie nastąpiło przez użycie środka nieodpowiedniego dla folii. Sąd a quo wskazał, że stanowisko pozwanego, że przy ocenie rozmiaru szkody należy amortyzować zużycie starej folii jest nietrafne, gdyż szkoda polegała na tym że powód był zmuszony założyć nową folię a nie folię używaną, nie ma więc znaczenia wycena amortyzacji zużycia starej folii. Wobec tego, że wysokość kosztów założenia nowej folii, podana w pozwie nie była kwestionowana w odpowiedzi na pozew (ani w żadnym późniejszym piśmie z wyjątkiem k. 127, gdzie pozwany zgłosił spóźnione twierdzenie o szklanym dachu), Sąd I instancji zasądził kwotę jak w pkt 1 wyroku, tj. sumę kwot netto podanych w uzasadnieniu pozwu oraz stawki VAT. Rozstrzygnięcie dotyczące odsetek za opóźnienie w wysokości ustawowej za okres od dnia wymagalności roszczenia do dnia zapłaty, Sąd Rejonowy oparł na art. 481 § 1 i 2 k.c. W tym zakresie Sąd I instancji wyjaśnił, że w nieustalonym dniu przed 4-10-2012 powód zawiadomił pozwanego o szkodzie i zażądał jej naprawienia. W dniu 4-10-2012 pracownik pozwanego skierował do powoda pismo, w którym poinformował, że nie jest możliwa wypłata odszkodowania ze względu na nieotrzymanie do tej pory przez zakład koniecznych dokumentów i wyjaśnień od ubezpieczonego i poszkodowanego. W piśmie z dnia 29-10-2012 skierowanym do pozwanego powód domagał się wypłaty świadczenia i polemizował z tezą o niewystarczającym materiale dowodowym. W piśmie z dnia 12-11-2012 pozwany zawiadomił powoda o odmowie wypłaty odszkodowania, motywując to brakiem naruszenia przez ubezpieczonego należytej staranności przy wykonywaniu usługi. Pismo z 4-10-2012 to pierwszy dokument pozwanego odmawiający odszkodowania. W ocenie Sądu Rejonowego z tego dokumentu wiadomo, że pozwany już wiedział o roszczeniu powoda. Od tej daty pozwany miał 30 dni na zaspokojenie roszczenia poszkodowanego (art. 817 § 1 k.c.). O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. na zasadzie odpowiedzialności za wynik postępowania, biorąc pod uwagę że roszczenie powoda zostało oddalono w mało istotnej części (art. 100 zd. 2 k.p.c.). O nieuiszczonych kosztach sądowych, pokrywanych tymczasowo ze Skarbu Państwa, Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt I ponad kwotę 10 000 zł oraz w zakresie punktów III i IV. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie art.233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów prowadzącą do błędnego ustalenia stanu faktycznego, nieuwzględnienia treści umowy ubezpieczenia zawartej pomiędzy ubezpieczonym (...) T. S., a pozwanym i zasądzenia odszkodowania bez uwzględnienia sumy gwarancyjnej wynoszącej 10 000 zł, zgodnie z klauzulą dodatkową nr 9, określającą zakres odpowiedzialności pozwanego w szkodach powstałych w mieniu powierzonym, które w niniejszej sprawie stanowiło przedmiot mycia pojazdu. Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 10 000 zł oraz orzeczenie o kosztach procesu, stosownie do oddalonego powództwa, a także o kosztach postępowania apelacyjnego.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługuje na uwzględnienie w zasadniczej części.

Wprawdzie strona pozwana w toku postępowania przed Sądem I instancji nie podnosiła zarzutów dotyczących sumy gwarancyjnej ubezpieczenia, niemniej jest to zarzut w kwestii stosowania prawa materialnego. W myśl art.822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zatem wysokość świadczeń ubezpieczyciela z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest determinowana wysokością zobowiązań odszkodowawczych ubezpieczającego. Wysokości tych zobowiązań nie można z góry ustalić, dlatego też ubezpieczyciel może swoją odpowiedzialność ograniczyć do z góry określonej sumy, tzw. sumy gwarancyjnej, która stanowi górną granicę odpowiedzialności. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie musi się bowiem pokrywać w pełni z zakresem odpowiedzialności samego ubezpieczającego. Przede wszystkim o zakresie odpowiedzialności decyduje umowa ubezpieczenia, treść ogólnych warunków ubezpieczenia oraz przepisy kodeksu cywilnego. Trafnie podnosi skarżący, iż Sąd I instancji ustalając zakres odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela nie dokonał wszechstronnej oceny dowodów, naruszając tym samym przepis art.233 § 1 k.p.c. Podkreślić trzeba, iż dokumenty w postaci ogólnych warunków umowy były załączone już przez pozwanego wraz z odpowiedzią na pozew, natomiast polisę ubezpieczenia złożył powód wraz z pozwem. Na podstawie tych dowodów można zrekonstruować zakres odpowiedzialności pozwanego. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy, kierując się uprawnieniem wynikającym z art. 382 k.p.c. na podstawie niekwestionowanych dowodów w postaci polisy nr (...) (k.5) oraz OWU umowy ubezpieczenia (k.43-48) dodatkowo ustala, że w umowie ubezpieczenia łączącej pozwanego z T. S., suma gwarancyjna za podstawowy zakres odpowiedzialności została określona na 50 000 zł. Przy czym zgodnie z § 10 ust.1 pkt 4 OWU tej umowy, o ile zakres ochrony ubezpieczeniowej nie został rozszerzony przez włączenie odpowiednich klauzul stanowiących załącznik do OWU, (...) S.A. nie odpowiadało za szkody powstałe w mieniu powierzonym, które stanowiło przedmiot obróbki, naprawy, czyszczenia lub innych czynności w ramach usług o podobnym charakterze wykonywanych przez ubezpieczonego. Strony przedmiotowej umowy wyłączyły jednak to ograniczenie klauzulą nr 9, na mocy której ubezpieczyciel rozszerzył zakres swojej odpowiedzialności za tego rodzaju szkody, ale jedynie do kwoty 10 000 zł. Sąd I instancji nie mógł tego pominąć. Jest to bowiem okoliczność faktyczna istotna dla rozstrzygnięcia sprawy, składająca się na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, która miała oparcie w przeprowadzonych dowodach. W rezultacie, zasądzone w niniejszej sprawie odszkodowanie nie mogło być równe poniesionej szkodzie. Toteż z uwagi na przekroczenie sumy gwarancyjnej dotyczącej szkody powstałej na skutek okoliczności określonych w § 10 ust.1 pkt 4 OWU, pozwany nie był zobowiązany do jej naprawienia w całości. W związku z tym wyrok został zmieniony na podstawie art.386 § 1 k.p.c. Ta zmiana jest nieznaczna w stosunku do całej wartości przedmiotu sporu (powód wygrał w 96,61%), w związku z tym Sąd II instancji nie dokonał korekty rozstrzygnięcia o kosztach przed Sądem I instancją, uznając że należy je pozostawić na zasadzie art.100 k.p.c. Zatem na podstawie art.385 k.p.c. oddalono w pozostałym zakresie apelację. Pozwany zaskarżył bowiem także rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zawarte w punktach III i IV wyroku.

Na podstawie art.100 k.p.c. orzeczono również o kosztach postepowania apelacyjnego, gdyż żądanie apelacji zostało uwzględnione praktycznie w całości. Na zasądzone od powoda na rzecz pozwanego koszty postępowania przed Sądem II instancji składały się opłata od apelacji 30 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego 120 zł ustalone w oparciu o § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

SSR (del.) Miłosz Konieczny SSO Katarzyna Parczewska SSO Grzegorz Tyliński

(...)