Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 789/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2020 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: Sędzia Sławomir Splitt

Protokolant: Jolanta Migot

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2020 r. w Gdyni na rozprawie

sprawy z powództwa M. Z.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i ustalenie na przyszłość

I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. Z. kwotę 14.000,00 złotych (czternaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 lipca 2018 roku do dnia zapłaty;

II. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. Z. kwotę 1.230,00 złotych (jeden tysiąc dwieście trzydzieści złotych) tytułem odszkodowania wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie, od dnia 27 września 2018 roku do dnia zapłaty;

III. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

IV. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. Z. kwotę 1.044,00 złotych (jeden tysiąc czterdzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu;

V. nakazuje ściągnąć od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę:

- 1.107,00 złotych (jeden tysiąc sto siedem złotych) – tytułem wydatków pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa,

- 374,50 złotych (trzysta siedemdziesiąt cztery złote pięćdziesiąt groszy) tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa;

VI. nakazuje ściągnąć od powódki M. Z. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę:

- 835,17 złotych (osiemset trzydzieści pięć złotych siedemnaście groszy) – tytułem wydatków pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa,

- 282,50 złotych (dwieście osiemdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt groszy) tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa.

Sygn. akt IC 789/18

UZASADNIENIE

Powódka M. Z. wniosła pozew przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o:

- zadośćuczynienie w kwocie 10.000,00 złotych,

- odszkodowanie w kwocie 1.230,00 złotych, tytułem kosztów leczenia, (koszty leczenia – specyfikacja na k. 8)

- odszkodowanie w kwocie 2.203,94 złotych, tytułem odszkodowania za utracone zarobki za okres zwolnienia lekarskiego od grudnia 2017 roku do kwietnia 2018 roku,

- ustalenie odpowiedzialności pozwanej za mogące powstać w przyszłości skutki zdarzenia z dnia 10 grudnia 2017 roku.

Powódka szkodę wiązała ze zdarzeniem drogowym z dnia 10 grudnia 2017 roku kiedy doszło do zderzenia pojazdu powódki z pojazdem P. S., który wjechał na skrzyżowanie na ulicy (...) na czerwonym świetle.

Powódka otrzymała od ubezpieczyciela sprawcy szkody zadośćuczynienie w kwocie

1.000,00 złotych.

W wyniku zdarzenia z dnia 10 grudnia 2017 roku powódka, jak twierdziła w pozwie, doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy, zwichnięcia, skręcenia i naderwania stawów i wiązadeł na poziomie szyi, potłuczeń oraz zniesienia lordozy kręgosłupa szyjnego.

Miała unieruchomiony odcinek szyjny kręgosłupa przez 3 tygodnie miękkim kołnierzem ortopedycznym.

Pozostawała niezdolna do pracy w okresie od 10 grudnia 2017 roku do 14 maja 2018 roku.

Wcześniej, bo w roku 2012 przeszła zabieg (...) operacyjne leczenie dyskopatii z wszczepieniem implantów międzytrzonowych na poziomach C4/C5 i C5/C6.

W dniu 3 stycznia 2018 roku została skierowana w trybie pilnym do pracowni diagnostycznej (...) kręgosłupa szyjnego z podejrzeniem zmian przeciążeniowych w sąsiedztwie operowanych kręgów.

W ocenie powódki wskutek wypadku poddawana jest ona leczeniu, które w dalszym ciągu trwa.

Od czasu wypadku aż do dnia dzisiejszego towarzyszą jej silne dolegliwości bólowe, wymaga dalszego leczenia i rehabilitacji.

Do dnia dzisiejszego nie odzyskała stanu zdrowia sprzed wypadku.

Nie może swobodnie funkcjonować, w tym prowadzić gospodarstwa domowego.

Na odszkodowanie składały się koszty leczenia powódki, to jest dwie konsultacje neurochirurgiczne w kwocie po 180,00 złotych każda, koszt zakupu leków w kwocie około 130,00 złotych, koszt badania (...) w kwocie 500,00 złotych oraz koszt zabiegów rehabilitacyjnych w kwocie 240 złotych.

W wyniku zdarzenia powódka pozostawała na zwolnieniu lekarskim otrzymując niższe wynagrodzenie za okres od grudnia 2017 roku do kwietnia 2018 roku.

(vide: pozew, k. 3-9)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Pozwana uznała swoją odpowiedzialność co do zasady za skutki kolizji drogowej, jednak roszczenie zgłoszone przez powódkę, a nie skompensowane przez pozwanego w toku postępowania przed ubezpieczycielem zostało uznane przez niego za zbyt daleko idące.

Pozwany zakwestionował to, aby powódka mogła doznać jakiegokolwiek urazu fizycznego, bądź psychicznego skutkującego koniecznością wypłacenia zadośćuczynienia w wyższej kwocie. Z załączonej dokumentacji medycznej wynikało iż mogła ona doznać na skutek wypadku urazu whiplash, zaś większość zgłaszanych przez nią dolegliwości można zakwalifikować jak dystorsję szyjnego odcinka kręgosłupa.

Pozwany kwestionował również to, aby skutki wypadku miały charakter przewlekły. W szczególności wskazał, iż badania TK głowy i kręgosłupa szyjnego nie wykazały żadnych zmian pourazowych poza odprostowaniem fizjologicznej lordozy w odcinku szyjnym, wykazały jednak szereg nieprawidłowości związanych z zaawansowaną chorobą zwyrodnieniową, obejmującą odcinek szyjny kręgosłupa powódki.

Nieznaczny i krótkotrwały rozstrój zdrowia nie stanowi dostatecznej podstawy żądania zadośćuczynienia.

Pozwany zaprzeczył, aby zachodził adekwatny związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem, za który ponosi on odpowiedzialność, a koniecznością leczenia, diagnostyki i rehabilitacji.

Ponadto zakwestionował konieczność korzystania z odpłatnej pomocy medycznej z pominięciem publicznej służby zdrowia.

W ocenie pozwanego enigmatyczne zaświadczenie pracodawcy nie może stanowić podstawy uwzględnienia powództwa o zwrot utraconych zarobków.

(odpowiedź na pozew, k. 65- 72)

W piśmie z dnia 1 października 2020 roku powódka rozszerzyła zakres powództwa w ten sposób, iż wniosła o kwotę 20.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz o kwotę 4.360,00 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia.

Powódka koszty leczenia odniosła do dwóch złożonych faktur – faktury z dnia 28 grudnia 2018 roku na kwotę 2.360,00 złotych, która ujmowała usługi rehabilitacyjne (1.320,00 złotych), zabieg leczniczy (600,00 złotych) oraz elektrostymulator (440,00 złotych) oraz faktury z dnia 3 września 2019 roku na kwotę 770,00 złotych tytułem artografii stawu barkowego z kontrastem i bez kontrastu.

(pismo procesowe powódki, k. 340 - 341)

Stan faktyczny:

W dniu 10 grudnia 2017 roku około godziny 15.15. w G. na ulicy (...) ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, kierując pojazdem marki K. C. o nr rej. (...) wjechał na skrzyżowanie z ulicą (...) gdy sygnalizator wskazywał światło czerwone, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z pojazdem C. o nr rej. (...), który wjechał na skrzyżowanie na świetle zielonym, a którym kierowała powódka.

(dowód, okoliczność niesporna, wyrok, k. 14)

Powódka w dniu 10 grudnia 2017 roku udała się na (...) w Szpitalu św. W. a P. w G. gdzie dokonano rozpoznania – potłuczenie, zniesienie lordozy szyjnej. Powódka uskarżała się na bóle głowy i kręgosłupa szyjnego.

(dowód, wypis, k. 17-18)

W dniu 30 stycznia 2018 roku pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 1.000,00 złotych.

(dowód: decyzja, k. 15-16)

Powódka w okresie od dnia 10 grudnia 2017 roku do 14 maja 2018 roku pozostawała na zwolnieniu lekarskim. Powódka zatrudniona była w (...) S.A. w G.. Z dniem 1 stycznia 2018 roku na podstawie porozumienia zmieniającego warunki umowy o pracę ustalono nową wysokość wynagrodzenia zasadniczego powódki na kwotę 3.679,00 złotych brutto.

(okoliczność niesporna, porozumienie zmieniające warunki pracy, k. 51)

Biegły z zakresu chirurgii traumatologii stwierdził, iż w badaniu TK głowy i kręgosłupa szyjnego na (...) w G. nie stwierdzono zmian pourazowych, patologicznych i neurologicznych.

Powódce po wypadku założono miękki kołnierz na kręgosłup szyjny i zalecono środki przeciwbólowe. Kołnierz unieruchamiający powódka nosiła przez okres trzech tygodni.

W maju 2018 roku ZUS zakwestionował zasadność dalszego zwolnienia lekarskiego po dniu 14 maja 2018 roku w związku z czym powódka wróciła do pracy.

W rozpoznaniu biegły wskazał stan po skręceniu kręgosłupa szyjnego, zmiany zwyrodnieniowe – dyskopatyczne kręgosłupa, stan po operacyjnej stabilizacji międzytrzonowej poziomu C4/C5 i C5/C6 kręgosłupa szyjnego z powodu niestabilności i rwy barkowej obustronnej, stan po artroskopii lewego stawu kolanowego.

W ocenie biegłego zaistniały warunki powstania u powódki skręcenia kręgosłupa szyjnego. Ograniczeniem dolegliwości bólowych było unieruchomienie kręgosłupa w gorsecie szyjnym.

Przebyty przez powódkę zabieg poprzedzający wypadek stabilizujący dwa poziomu kręgosłupa szyjnego skutkuje także ograniczeniami ruchomości kręgosłupa. Stąd w ocenie biegłego niewielkie ograniczenie zgięcia kręgosłupa szyjnego należy wiązać z przebytym w 2012 roku leczeniem operacyjnym kręgosłupa.

Biegły wskazał, iż powódka uskarżała się w wywiadach lekarskich na bóle głowy trwające ciągle od sierpnia 2017 roku. Jednocześnie podkreślił, iż powódka jest leczona nadal z powodu schorzenia samoistnego – zmian zwyrodnieniowo dyskopatycznych kręgosłupa szyjnego. Mając na względzie obraz radiologiczny kręgosłupa szyjnego powódki i widoczne wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowe skutkujące dolegliwościami bólowymi już przed zdarzeniem niemożliwe jest wskazanie w jakim zakresie dolegliwości bólowe były związane ze skręceniem kręgosłupa.

W ocenie biegłego przyznane powódce zwolnienie lekarskie było na zbyt długi okres, albowiem dolegliwości adekwatne do stanu zdrowia po przebytym urazie trwałyby do 1-2 miesięcy.

W ocenie biegłego leki i usługi medyczne oraz zabiegi rehabilitacyjne są następstwem leczenia schorzenia samoistnego zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych i nie są następstwem leczenia doznanego skręcenia kręgosłupa szyjnego.

(opinia biegłego, k. 164- 168)

W ocenie biegłego z zakresu neurochirurgii od strony neurochirurgicznej uszczerbek na zdrowiu powódki spowodowany wypadkiem komunikacyjnym ma charakter długotrwały i wynosi 5% (punkt 94a rozporządzenia).

W ocenie biegłego powódka doznała urazu biczowego kręgosłupa bez zmian radiologicznych w postaci złamania, zwichnięcia, podwichnięcia.

Leczenie urazu biczowego jest leczeniem zachowawczym, w pierwszej kolejności przez unieruchomienie kręgosłupa przy pomocy kołnierza szyjnego, leczenie przeciwbólowym i usprawniającym.

Odczuwane dolegliwości bólowe stopniowo malały.

W całym okresie leczenia powódka była w pełni samodzielna w zakresie samoobsługi i nie wymagała pomocy osób trzecich.

Przebyty wypadek nie ma wpływu obecnie na funkcjonowanie powódki i nie wpływa na jej zdrowie.

Odczuwane obecnie dolegliwości bólowe w zakresie kręgosłupa szyjnego wynikają z udokumentowanej choroby zwyrodnieniowej zdiagnozowanej przed dniem wypadku komunikacyjnego.

W ocenie biegłego okres zwolnienia lekarskiego od dnia wypadku był wystarczający i związany z przebytym wypadkiem, zaś leczenie podjęte przez powódkę i poniesione z nią wydatki biegły uznał za uzasadnione.

(opinia, k. 200- 203)

W opinii uzupełniającej biegły podkreślił ponownie, iż podawane dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa szyjnego w trakcie oględzin wynikają z choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa.

Należy przyjąć okres 6 miesięcy za okres odczuwania dolegliwości.

(opinia, k. 276- 278)

Kolejny biegły ortopeda – traumatolog stwierdził, że w dniu 10 grudnia 2017 roku powódka doznała urazu pośredniego kręgosłupa szyjnego.

Nie stwierdzono w badaniach obrazowych przemieszczenia implantów w kręgosłupie szyjnym.

Z dokumentacji lekarskiej z okresu powypadkowego nie wynika, że opiniowana skarżyła się na bóle barku lewego – występowały tylko bóle kręgosłupa szyjnego, które były również przed przedmiotowym wypadkiem.

Pierwsza adnotacja neurologa informująca o bólu barku lewego datowana jest na 27 września 2018 roku – a wiec 9 miesięcy po zdarzeniu.

Bóle nocne barku lewego to objaw charakterystyczny w zmianach zwyrodnieniowych stawu brakowego.

Biegły uznał, iż w wyniku wypadku powódka doznała stałego uszczerbku na zdrowiu – zakwalifikowanego pod pozycją 94a – jako urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane w zależności od stopnia szyjne i mieści się w najniższej wartości 5%.

Obecnie występujące dolegliwości bólowe kręgosłupa u opiniowanej są spowodowane przede wszystkim czynnikami samoistnymi.

Jednocześnie biegły wskazał, że gdyby nie zdarzenie w dniu 10 lutego 2017 roku dolegliwości kręgosłupa szyjnego byłyby mniejsze od tych występujących obecnie.

Powódka doznała urazu biczowego kręgosłupa.

W wyniku wypadku z 2017 roku nastąpiła dekompensacja choroby samoistnej kręgosłupa szyjnego, ale było błędem twierdzenie, że wypadek 10 grudnia 2017 roku spowodował występujące dzisiaj dolegliwości.

Okresowa niezdolność do pracy powódki przez pierwsze 3-4 tygodnie miała związek z wypadkiem dalszy zasiłek z chorobą samoistną.

Dolegliwości bólowe, które mogą wystąpić w przyszłości będą miały związek tylko i wyłącznie z chorobą samoistną kręgosłupa szyjnego i stawu ramienno – łopatkowego lewego.

(opinia, k. 309- 317)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przeprowadzonych dowodów, w tym złożonej do akt dokumentacji, zeznań powódki oraz dowodu z opinii biegłych. W zakresie ustaleń faktycznych Sąd nie powielał okoliczności wynikających ze złożonej dokumentacji medycznej powódki, która była przedmiotem wnikliwej analizy dokonanej przez powołanych przez Sad biegłych. Analiza ta znajduje odzwierciedlenie w treści składanych opinii i stanowiła podstawę ich oceny również w zakresie zgodności z przytoczoną dokumentacją lekarską.

Powyższe dowody Sąd uznał za wiarygodne. W zakresie złożonej dokumentacji pracowniczej powódki, w szczególności w zakresie dotyczącym złożonych wydruków z systemu płacowego powódki należało uznać, iż wydruki te nie opatrzone podpisem nie sąd dokumentem

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki, ale w zakresie powiązania dolegliwości zdrowotnych ze skutkami wypadku Sąd uznał, iż zeznania powódki stanowią jedynie wyraz jej subiektywnych odczuć, w szczególności pomijających wpływ na stan zdrowia powódki uprzednich i następczych schorzeń samoistnych i sprowadzających jej stan zdrowia wyłącznie do skutków zdarzenia z dnia 10 grudnia 2017 roku, co stoi w sprzeczności ze złożoną dokumentacją lekarską i ustaleniami biegłych.

W zakresie pierwszej ze sporządzonych opinii – biegłego K. K. należało wskazać, iż zaistniała przeszkoda w przeprowadzeniu tego dowodu w pełni – to jest w zakresie ustosunkowania się przez biegłego do zarzutów strony powodowej, która wynikała ze śmierci biegłego. A zatem Sąd zważywszy na powyższe przeprowadził dowodu z kolejnej opinii biegłego ortopedy – traumatologa i na niej oparł swoje ustalenia faktyczne, albowiem biegły mógł odnieść się do postawionych mu zarzutów – to jest mógł w pełni zaprezentować swojej stanowisko w przedmiotowej sprawie.

Sąd uznał opinie biegłych za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie, albowiem z ich treści wynika, iż biegli wykonali opinię na podstawie wnikliwej analizy dokumentacji lekarskiej oraz na podstawie badania powódki, zaś zawarte w nich stwierdzenia mają charakter kategoryczny, jasny i niesprzeczny.

Sąd jednocześnie pominął wnioski dowodowe powódki o przeprowadzenie kolejnej opinii biegłych na okoliczność zasadności poniesienia przez powódkę kolejnych kosztów leczenia – wskazanych w piśmie z dnia 1 października 2020 roku – z przyczyn wskazanych poniżej.

Normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 8241 § 1 k.c w zw. z art. 445 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Na mocy natomiast art. 8241 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Nadto, na względzie należy mieć również treść art. 361 § 1 k.c., który stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania (zadośćuczynienia) ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła.

W myśl przepisów art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W powyższej sprawie powódka w związku z deklarowanymi skutkami wypadku komunikacyjnego z dnia 10 grudnia 2017 roku podniosła trzy roszczenia – zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w postaci rozstroju zdrowia, odszkodowania – co powódka wiązała z poniesionym kosztem leczenia oraz utratą zarobku oraz ustalenia skutków wypadku z dnia 10 grudnia 2017 roku na przyszłość.

Z kolei pozwany nie negował swojej odpowiedzialności – jako ubezpieczyciela sprawcy szkody, ani też samego zdarzenia.

Negował jednak wskazany przez powódkę zakres skutków zdrowotnych wskazując, iż ograniczał się on jedynie do urazu typu whiplash i nie miał charakteru przewlekłego, a krótkotrwały. Powołując się na zapisy w dokumentacji medycznej wskazujące na istniejące wcześniej u powódki zmiany zwyrodnieniowe pozwany twierdził, że nieznaczny i krótkotrwały rozstrój zdrowia nie stanowi dostatecznej podstawy żądania zadośćuczynienia w zakresie wyższym niż przyznany w toku postępowania przed ubezpieczycielem .

Z kolei w zakresie żądania odszkodowawczego pozwany kwestionował związek przyczynowy poniesionych wydatków z tytułu leczenia powódki z przebytym urazem. Ponadto w zakresie dotyczącym poniesionej straty z tytułu mniejszej kwoty wypłaconego wynagrodzenia za pracę pozwany powoływał się na niekompletność zaoferowanych przez powódkę dowodów.

Zakładając krótkotrwałość urazu powódki pozwany kwestionował również żądanie ustalenia na przyszłość skutków zdarzenia.

co do zadośćuczynienia:

Sąd uwzględnił żądanie powódki w części, to jest – do kwoty 14.000,00 złotych.

Sąd przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia oparł się na opiniach sporządzonych przez biegłego neurochirurga i biegłego ortopedę.

Należy wskazać, iż powódka w pozwie odnosząc się do negatywnych dla niej skutków wypadku twierdziła, iż wskutek wypadku poddawana jest leczeniu, które wciąż trwa od chwili jego zdarzenia, od tego czasu powódce towarzyszą silne dolegliwości bólowe, co więcej leczenie nie jest zakończone lecz powódka w związku z negatywnymi skutkami wypadku wymaga dalszego leczenia i rehabilitacji, albowiem nie odzyskała ona stanu zdrowia sprzed wypadku. Ponadto powódka stwierdziła, iż konsekwencją zdarzenia jest to, że nie może ona swobodnie funkcjonować w tym prowadzić gospodarstwa domowego.

W ocenie Sądu twierdzenia te jedynie w nieznacznej części znalazły potwierdzenie w ustaleniach biegłych.

Biegli zgodnie wskazali, iż wskutek wypadku doszło u powódki do urazu biczowego kręgosłupa, który to uraz zakwalifikowali oni jako mieszczący się pod pozycją 94a rozporządzenia MP i PS – urazowe zespoły korzonkowe szyjne (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane w zależności od stopnia) i jako mieszczące się w najniższej możliwych wartości - 5%.

W ocenie Sądu umiejscowienie urazu i jego tożsamość rodzajowa nie może prowadzić do sumowania wartości procentowej przyjętej przez biegłych, tym bardziej, iż każdy z nich wskazywał na ten sam rodzaj urazu – to jest uraz biczowy. Rozporządzenie daje podstawę do sumowania urazów różnych części, układów lub narządów natomiast w ocenie Sądu w powyższej sprawie nie można o powyższym mówić.

Ponadto należy zauważyć, że Sąd nie jest związany ustaleniami procentowymi, tak dalece, aby przeliczenia dokonywał w sposób automatyczny abstrahując od opisu urazu dokonanego przez biegłych i jego przebiegu.

W tym zakresie należy zauważy, iż w ocenie biegłego neurochirurga powódka doznała urazu biczowego kręgosłupa bez zmian radiologicznych w postaci złamania, zwichnięcia, podwichnięcia. Odczuwane dolegliwości bólowe stopniowo malały, okres ich trwania należy ograniczyć do 6 miesięcy, później podawane dolegliwości bólowe miały związek z chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa zdiagnozowaną przed wypadkiem. Biegła zakwestionowała twierdzenia powódki co do niemożności swobodnego funkcjonowania w następstwie zdarzenia wskazując jednoznacznie na to, że w całym okresie leczenia powódka była w pełni samodzielna w zakresie samoobsługi i nie wymagała pomocy osób trzecich. Jednocześnie biegła zaprzeczyła temu, aby skutki zdarzenia przekraczały wskazany przez nią jako maksymalny okres sześciu miesięcy twierdząc, iż przebyty wypadek nie ma wpływu na obecne funkcjonowanie powódki i jej zdrowie, czy odczuwane następnie dolegliwości bólowe.

W ocenie biegłego ortopedy powódka również wskutek wypadku doznała urazu biczowego kręgosłupa. Biegły wykluczył inne urazy, w tym uraz lewego barku, których objawy bólowe zgłaszała powódka wiążąc je z wypadkiem. Biegły zakres czasowy skutków doznanego urazu ograniczył do wymiaru pierwszych 3-4 tygodni, w szczególności wskazując, iż dalsza okresowa niezdolność do pracy powódki miała związek z chorobą samoistną. Choroba samoistna stanowiła również w jego ocenie przyczynę aktualnych dolegliwości bólowych, zaś te, które mogą wystąpić w przyszłości biegły wiązał wyłącznie z chorobą samoistną kręgosłupa szyjnego i stawu ramienno – łopatkowego lewego.

A zatem z powyższych opinii wynika, iż dolegliwości bólowe powódki zgłaszane w okresie przekraczającym więcej niż 6 miesięcy należy powiązać jednoznacznie z wcześniej zdiagnozowaną chorobą zwyrodnieniową, przy czym biegły ortopeda wykluczył, aby wypadek doprowadził do przemieszczenia implantów szyjnych w kręgosłupie szyjnym powódki.

Jednocześnie nie byli oni w stanie powiązać skutków wypadku z dolegliwościami bólowymi powódki odczuwanymi następnie wskazując jednocześnie na inne podłoże tych dolegliwości.

Tym samym mając na uwadze tożsamość wskazanego przez biegłych urazu, ujęcie przez nich stopnia uszczerbku w wymiarze minimalnym, zanegowanie długotrwałych skutków urazu (w tym również odczuwanego z jego powodu bólu) i jego wpływu na funkcjonowanie powódki w życiu codziennym (w tym jej samodzielność) oraz trwania skutków urazu w chwili obecnej i w przyszłości Sąd uznał , iż wartość zadośćuczynienia w kwocie 14.000,00 złotych (przy uwzględnieniu wypłaconej już kwoty 1.000,00 złotych) jest wartością odpowiadającą krzywdzie związanej z przebytym urazem.

Co do odszkodowania z tytułu wydatków na leczenie:

Sąd uwzględnił wydatki poniesione na leczenie zgłoszone pierwotnie przez powódkę, albowiem biegli jednoznacznie powiązali te wydatki z wypadkiem z dnia 10 grudnia 2017 roku. Z kolei Sąd nie uwzględnił roszczenia z tego tytułu w dalej idącym zakresie, to jest w zakresie objętym rozszerzeniem pozwu z dnia 1 października 2020 roku.

W tym zakresie Sąd pominął wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych na okoliczność ustalenia związku tych kosztów z leczeniem powódki, albowiem uznał wniosek ten za spóźniony. Koszty te powódka odniosła do faktur wystawionych w grudniu 2018 roku i wrześniu 2019 roku, a zatem nic nie stało na przeszkodzie, aby przedstawić jej już na początkowym etapie procesu, a zwłaszcza w okresie prowadzenia dowodu z opinii biegłych. Złożenia zatem ponownego wniosku o biegłych prowadziłoby do znacznego przedłużenia postępowania.

Ponadto należy zauważyć, iż z przeprowadzonych opinii wynika, iż biegli skutki zdarzenia u powódki wiązali z okresem bezpośrednio po nim (najwyżej 6 miesięcy po wypadku), tymczasem dokumenty te odnoszą się do badań i zabiegów z okresu znacznie późniejszego, co do których biegli leczenie powódki wiązali jednoznacznie ze schorzeniami samoistnymi. W szczególności takim schorzeniem nie powiązanym z wypadkiem drogowym z dnia 10 grudnia 2017 roku było schorzenie stawu barkowego (co wynika jednoznacznie z opinii biegłego ortopedy - traumatologa), a do którego odnosiło się badanie z września 2019 roku. Wreszcie należy wskazać, iż co do rachunku z 2018 roku – jest to dokument, z którego nie wynika czego dotyczył zabieg, a czego usługa rehabilitacyjna. Nie sposób zatem powiązać tego kosztu ze skutkami wypadku.

Tym samym w tym zakresie powództwo należało oddalić.

Co do odszkodowania z tytułu utraconego wynagrodzenia:

Pozwana w stosunku do żądania powódki podniosła zarzut nie wskazania sposobu wyliczenia odszkodowania z tego tytułu i jego niewykazania.

W ocenie Sądu powyższy zarzut jest uzasadniony.

Powódka dochodziła odszkodowania z tytułu różnicy uzyskanego dochodu za okres od grudnia 2017 roku do kwietnia 2018 roku wskazując w treści pozwu jedynie to jaką kwotę powinna otrzymać, a jaką kwotę otrzymała.

Jako dokumenty zostały przedłożone:

- zaświadczenie o wynagrodzeniu za okres od kwietnia 2017 roku do kwietnia 2018 roku – z którego wynika wysokość otrzymanego przez powódkę wynagrodzenia netto za poszczególne miesiące,

- porozumienie zmieniające warunki o pracę, którego wynika wysokość wynagrodzenia zasadniczego powódki od dnia 1 stycznia 2018 roku, bez wskazania pozostałych składników wynagrodzenia za pracę (pozostałe składniki – zgodnie z obowiązującym (...)),

Powyższe dokumenty spełniają wymogi dokumentów prywatnych, albowiem zostały opatrzone podpisem osób upoważnionych do reprezentowania pracodawcy.

Ponadto powódka złożyła kopie nie opatrzone podpisem wydruków z systemu płacowego powódki, które nie spełniają wymogu dokumentu prywatnego, albowiem nie są opatrzone podpisem, ponadto posiadają one dopisane ręcznie pozycje. W ocenie Sądu powyższe kopie nie spełniają wymogu dokumentu i negowane przez stronę pozwaną jako podstawa ustaleń nie mogą takiej podstawy stanowić. Ponadto pozostają one nieczytelne, albowiem tworzone w określonym systemie placowo – kadrowym zawierają skróty właściwe dla tego programu, ale nie odnoszące się do pojęć ogólnych. Z treści tych kopii w szczególności nie wynika w sposób czytelny jaki był zakres potrąceń z wynagrodzenia na poczet należności publicznoprawnych i innych, nie wynika również sposób ustalenia wynagrodzenia, które powódka winna otrzymać w przypadku świadczenia pracy i sposobu jego zredukowania w związku ze świadczeniem chorobowym.

Ponadto Sąd nie jest w stanie dokonać wyliczenia należności powódki w oparciu o dane wskazane przez powódkę. Wynagrodzenie wynikające z przedłożonej umowy jest niepełne, albowiem zostało odniesione do wartości jednego ze składników wynagrodzenia (wynagrodzenie zasadnicze) z pominięciem pozostałych. Z kolei wartość netto dochodu nie uwzględnia tych potrąceń z dochodu powódki, które nie odnoszą się do potrąceń należności publicznoprawnych, a które są wyrazem zgody powódki i odnoszą się do należności cywilnoprawnych. Z przedłożonych prze powódkę wyciągów wynika, iż taki charakter ma potrącana składka na (...), pozostałych zaś potrąceń Sąd nie jest w stanie określić. A zatem należy w tym miejscu wskazać, iż podstawą wyliczenia szkody powódki mógłby być dokument opatrzony podpisem pracownika kadr powódki, z którego wynikałaby wartość wynagrodzenia netto powódki, które mogłaby otrzymać za dany miesiąc w sytuacji świadczenia pracy i dokument, z którego wynikałaby wartość netto wynagrodzenia – to jest wartość z dokonanymi potrąceniami, ale tylko należności o charakterze publicznoprawnych. Potrącenie bowiem innych należności stanowi wyraz woli powódki, a tym samym wynagrodzenie netto – po uwzględnieniu również takich potrąceń nie może stanowić podstawy ustalenia poniesionej szkody, albowiem byłaby ona zawyżona.

Co do ustalenia na przyszłość:

Sąd oddalił powyższe roszczenie, albowiem z treści opinii biegłych jednoznacznie wynikało, iż obecny stan zdrowia powódki, odczuwane przez nią dolegliwości i leczenie nie mogą być w żaden sposób powiązane ze zdarzeniem z dnia 10 grudnia 2017 roku, a są wynikiem schorzeń samoistnych powódki – to jest kręgosłupa szyjnego i stawu ramienno – łopatkowego lewego. Biegli skutki zdrowotne zdarzenia dla powódki wiązali czasowo z okresem stosunkowo krótkim (ortopeda – do trzech tygodni, neurolog – do sześciu miesięcy).

W zakresie dotyczącym odsetek powódka wnosiła o odsetki od dnia wniesienia pozwu, niemniej jednak w zakresie roszczenia o odszkodowanie należy zauważyć, iż nie przedłożyła ona dokumentów, z których wynikałoby wystąpienia przez nią z powyższymi roszczeniami w stosunku do ubezpieczyciela na etapie przesądowym. A zatem w tym zakresie Sąd jako termin początkowy odsetek przyjął termin dnia następnego po upływie tygodniowego terminu liczonego od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu. W pozostałym zakresie – to jest w zakresie zadośćuczynienia Sąd uznał za zasadne liczenie odsetek od dnia wniesienia pozwu, mając na względzie uprzednie zgłoszenie tych roszczeń w postępowaniu przed ubezpieczycielem.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98, 100 i 108 k.p.c. rozdzielając je stosunkowo.

Powódka dochodziła łącznie 26.563,94 złotych, zaś uzyskała 26.563,94 złotych. Wygrała proces w 57%, przegrała w 43%.

Koszty powódki to: opłata sądowa – 672,00 złote, wynagrodzenie pełnomocnika – 3.600,00 złotych, opłata skarbowa – 17, 00 złotych, zaliczka – 1.100,00 złotych, to jest łącznie 5.389,00 złotych. Druga z wpłaconych zaliczek – w kwocie 800,00 złotych nie została rozliczona i podlega zwrotowi w całości. 57% z kwoty 5.389,00 złotych to kwota 3.072,00 złotych

Koszty pozwanej to: wynagrodzenie pełnomocnika – 3.600,00 złotych, opłata skarbowa – 17, 00 złotych, zaliczka – 1.100,00 złotych, to jest łącznie 4.717,00 złotych. 43% z powyższej kwoty to 2028,00 złotych.

Różnica między kosztami powódki i pozwanej to kwota 1.044,00 złote i tą kwotę przyznał Sąd powódce w punkcie IV wyroku.

W punkcie V i VI na podstawie przepisów art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągniecie od stron wartość wydatków wyłożonych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa. Koszty kredytowane ze środków Skarbu Państwa to wynagrodzenie biegłych w kwocie 1.942,17 złotych. Ponadto rozliczeniu podlegała opłata sądowa od rozszerzonego pozwu – w kwocie 657,00 złotych.

Koszty te zostały rozdzielone stosunkowo do stopnia wygranej i przegranej procesowej stron.

Pozwana został obciążona kwotą 1.107,00 złotych w tytułu wynagrodzenia i 374,50 złotych z tytułu opłaty, zaś powódka kwotą 835,17 złotych z tytułu wynagrodzenia i 282,50 złotych z tytułu opłaty.