Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 290/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2019 r.

Sąd w Częstochowie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Krystyna Mieszkowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Adamus

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2019 r. w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa N. G. i E. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatą

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódek: N. G. i E. G. kwoty po 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 lutego 2018 r. do dnia zapłaty;

2.  umarza postępowanie w części obejmującej żądanie zasądzenie renty wyrównawczej od kwietnia 2015 r. do dnia 23 listopada 2017 r;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w C. kwotę 3.000 zł (trzy tysięcy złotych) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, w części co do której powództwo zostało uwzględnione;

5.  odstępuje od ściągnięcia z zasądzonego na rzecz powódek roszczenia kosztów sądowych w części, co do której powództwo zostało oddalone.

6.  nie obciąża powódek kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwanego.

Sygn. akt IC 290/19

UZASADNIENIE

W pozwie, wniesionym w dniu 21 listopada 2017r. (data nadania w urzędzie pocztowym), powód L. G. wystąpił przeciwko (...) w W. o zasądzenie kwoty 200 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku wypadku drogowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 15 kwietnia 2015r. do dnia zapłaty, o zasądzenie kwoty 1 500 zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej począwszy od kwietnia 2015r., płatnej z góry do 5-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku zwłoki w płatności którejś z rat oraz o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości, skutki wypadku (k.- 2-27, 75).

Po wniesieniu pozwu, Sąd powziął wiadomość, że powód zmarł w dniu 24 listopada 2017r.

Postanowieniem dnia 5 marca 2018r. Sąd Okręgowy w C. między innymi oddalił zarzut braku zdolności sądowej powoda i odmówił odrzucenia pozwu (pkt 1), umorzył postępowanie w części dotyczącej roszczenia o zasądzenie renty w kwocie 1 500 zł od dnia 24 listopada 2017r. oraz roszczenia o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku (pkt 2) oraz zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. (pkt 4).

Postanowieniem z dnia 25 czerwca 2019r. Sąd Okręgowy w C. podjął zawieszone postępowanie z udziałem spadkobierców zmarłego powoda L. G.: E. G. i N. G..

W piśmie procesowym z dnia 23 sierpnia 2019r. E. G. i N. G. zmodyfikowały żądanie w ten sposób, że jako następczynie prawne zmarłego powoda wniosły o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdej z nich kwoty 100 0000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez L. G. w wyniku wypadku drogowego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 kwietnia 2015r. do dnia zapłaty oraz wniosły o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k.- 119).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wskazał, że co do zasady nie kwestionuje tego, że w dniu 13 lutego 2015r. doszło do zdarzenia w wyniku którego obrażeń ciała doznał powód. W związku ze zgłoszeniem szkody pozwany wszczął postępowanie likwidacyjne, którego celem było ustalenie okoliczności zdarzenia, odpowiedzialności za zdarzenie oraz zakresu i wysokości szkody. W toku tego postępowania pozwany otrzymał informację o śmierci powoda, po czym otrzymał odpis pozwu wniesionego w niniejszej sprawie. Pozwany podniósł, że z treści pozwu wynika, iż w dacie jego sporządzenia powód przebywał w szpitalu na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii. W związku z czym, w jego ocenie, nasuwa się wątpliwość, czy w dniu udzielenia pełnomocnictwa, tj. 16 listopada 2017r., powód był w stanie psychicznym i fizycznym umożliwiającym podjęcie takiej czynności. Natomiast w odniesieniu do zgłoszonych żądań pozwany wskazał, że wnioskowana kwota 200 000 zł tytułem zadośćuczynienia jest wygórowana i nie stanowi odpowiedniej sumy w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Pozwany podniósł, że z dokumentacji medycznej załączonej do pozwu nie wynika, aby po 10 kwietnia 2015r. powód kontynuował leczenie powypadkowe oraz że skutkiem zdarzenia są, jak twierdzi poszkodowany, problemy z krążeniem krwi oraz dolegliwości układu kostnego i neurologiczne. Z kolei z przedstawiona dokumentacja pozwala na stwierdzenie, że u powoda już w 2015r. występowały schorzenia samoistne, które miały wpływ na jego sytuację zdrowotną. Pozwany podniósł, że brak podstaw do uwzględnienia roszczenia o rentę albowiem powód w żaden sposób nie wykazał jakie zarobki osiągał przed wypadkiem, a jakie świadczenia otrzymywał po wypadku. Ponadto, załączone do pozwu dokumenty nie uzasadniają tezy, że powód wymagał całodobowej opieki. Pozwany zakwestionował też termin naliczania odsetek od kwoty zadośćuczynienia. Jego zdaniem weryfikacja zgłoszonych roszczeń wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego, zatem dopiero od chwili wyrokowania będzie można mówić o ewentualnym opóźnieniu pozwanego w zapłacie zadośćuczynienia i renty. Podniósł także, że powód zgłosił roszczenia w zakresie zadośćuczynienia i renty dopiero pismem z dnia 21 listopada 2017r., kiedy to wszczęto postępowanie likwidacyjne. Wcześniej, w 2015r., powód zgłosił jedynie roszczenie w zakresie uszkodzonego pojazdu i w tym przedmiocie została wydana decyzja (k.- 55-74, 159).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 13 lutego 2015r. w godzinach porannych w miejscowości B. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego L. G. doznał obrażeń ciała. Istotą wypadku było nieprawidłowe zachowanie kierującego samochodem marki V. (...) poprzez nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym polegające na niedostosowaniu prędkości do panujących warunków drogowych, co skutkowało utratą panowania nad pojazdem i zjechaniem na przeciwny pas ruchu, w następstwie czego doszło do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym marki R. o numerze rejestracyjnym (...), którego kierującym był L. G. wraz z pasażerami J. M. i H. M.. Na skutek zderzenia L. G. doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy i klatki piersiowej, złamania żeber IX i X po stronie lewej, stłuczenia brzucha oraz złamania szyjki kości udowej lewej, a H. M. – stłuczenia głowy i kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego oraz złamania szyjki kości udowej lewej, co spowodowało u nich naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia na okres powyżej siedmiu dni. Natomiast brak podstaw do przyjmowania, że kierujący samochodem osobowym marki R. w jakimkolwiek stopniu przyczynił się do zaistnienia wypadku.

Sprawca wypadku (kierujący samochodem marki V. (...) o nr rej. (...)) w dacie zdarzenia posiadał umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody wywołane ruchem tych pojazdów zawartą z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W.

/ okoliczności bezsporne /.

Poszkodowany L. G., bezpośrednio po wypadku, został przetransportowany karetką pogotowia do Szpitala w B. (Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej). Przebywał tam na leczeniu w okresie od 13 do 17 lutego 2015r. z rozpoznaniem złamania wieloodłamowego przez- i podkrętarzowego uda lewego z przemiszczeniem, złamania żeber IX i X po stronie lewej, stłuczenia głowy i brzucha. W czasie hospitalizacji wdrożono leczenie przeciwzakrzepowe i przeciwbólowe, przeprowadzono stosowną diagnostykę oraz założono wyciąg szkieletowy na kończynę dolną.

W dniu 17 lutego 2015r. poszkodowany został przetransportowany do (...) w P., gdzie przebywał do dnia 4 marca 2015r. W trakcie pobytu zastosowano leczenie zachowawcze farmakologiczne, przeprowadzono zabieg podwójnego drenażu klatki piersiowej po stronie lewej (18.02) oraz dokonano otwartej repozycji i stabilizacji złamania kości udowej (23.02). Poszkodowany został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniem leżenia przez okres pierwszych 3 – 4 tygodni, do dalszego leczenia rehabilitacyjnego i późniejszej kontroli leczenia chirurgicznego. Po upływie miesiąca od opuszczenia szpitala poszkodowany zaczął poruszać się po mieszkaniu przy użyciu balkonika, a po kolejnych 4 tygodniach poruszał się przy pomocy balkonika poza mieszkaniem; później korzystał z pomocy kul lub laski. Po opuszczeniu szpitala poszkodowany okresowo poddawany był prywatnemu leczeniu rehabilitacyjnemu

/ dowód: kopie kart informacyjnych leczenia szpitalnego L. G. (k.- 14-20); zeznania świadka J. M. (nagranie, adnotacje – k.- 230-232), zeznania powódki N. G. (nagarnie, adnotacje – k.- 232-234) /.

W wyniku wypadku komunikacyjnego L. G. doznał urazu układu kostnego w postaci złamania żeber IX i X po stronie lewej i złamania wieloodłamowego kości udowej lewej oraz stłuczenia głowy, brzucha i płuc. W następstwie tych obrażeń poszkodowany doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 14% z przyczyn ortopedycznych (złamanie żeber i kości udowej) oraz trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10% na skutek uszkodzenia płuc i opłucnej (łącznie 24%). Z powodu tych urazów wystąpiło u niego ograniczenie sprawności narządów ruchu, poruszał się przy pomocy kuli, miał mniejszą wydolność na wysiłek fizyczny, odczuwał dolegliwości bólowe głowy i nogi, nastąpiło pogorszenie samopoczucia i dyskomfort w związku z utratą możliwości pełnej opieki nad chorą małżonką.

Na podstawie decyzji Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 10 lutego 2016r. orzeczono wobec L. G. umiarkowany stopień niepełnosprawności na okres od 13 lutego 2015r. do 28 lutego 2017r., jako osoby z naruszoną sprawnością organizmu, która powoduje częściowe ograniczenia w funkcjonowaniu społecznym.

L. G. w chwili wypadku miał 69 lat (ur. (...)), był emerytem, jednak nadal aktywnym zawodowo; prowadził działalność gospodarczą w branży ubezpieczeniowej jako agent ubezpieczeniowy. Przed wypadkiem L. G. był osobą bardzo aktywną, towarzyską, samodzielnie prowadził gospodarstwo domowe, był czynnym kierowcą, opiekował się swoją małżonką E. G., która w 2013r. doznała udaru niedokrwiennego mózgu i wymaga stałej pomocy. Po wypadku, obowiązki opiekuńcze przejęła jego córka N.; poszkodowany po kilku tygodniach powrócił do pracy zawodowej jako agent, choć w dużo mniejszym stopniu niż przed wypadkiem.

W marcu 2017r. zdiagnozowano u L. G. chorobę nowotworową; proces leczenia zakończył się niepowodzeniem. 24 listopada 2017r. L. G. zmarł w szpitalu w S..

Prawomocnym postanowieniem z dnia 4 kwietnia 2019r., wydanym w sprawie II Ns (...), Sąd Rejonowy w C. stwierdził, że spadek po L. G. na podstawie ustawy nabyły z dobrodziejstwem inwentarza: żona E. G. i córka N. G. – każda z nich w ½ części.

Prawomocnym postanowieniem z dnia 6 lipca 2018r., wydanym w sprawie I 1RNs (...), Sąd Okręgowy w C. ubezwłasnowolnił całkowicie z powodu zespołu otępiennego E. G., dla której ustanowiono opiekuna prawnego w osobie jej córki N. G.. Prawomocnym postanowieniem z dnia 6 listopada 2019r., wydanym w sprawie V RNs (...), Sąd Rejonowy w C. zezwolił opiekunowi prawnemu ubezwłasnowolnionej całkowicie E. G. na wytoczenie w jej imieniu powództwa jako następcy prawnego zmarłego L. G. w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w C. o sygnaturze IC (...)

/ dowód: zeznania świadka J. M. (nagranie, adnotacje – k.- 230-232), zeznania powódki N. G. (nagarnie, adnotacje – k.- 232-234), kopia orzeczenia o stopniu niepełnosprawności z dnia 10.02.2016r. (k.- 21-22), kopie zaświadczeń lekarskich o stanie zdrowia (k.- 23-26), kopia postanowienia z dnia 4.04.2019r. (k.- 86), kopia zaświadczenia o opiece prawnej (k.- 87), kopia karty informacyjnej leczenia szpitalnego E. G. (k.- 116), odpis postanowienia z dnia 6.11.2019r. (k.- 227); dokumenty zawarte w aktach szkody - odpis aktu zgonu L. G., zaoczne orzeczenie lekarskie lekarza orzecznika A. S. z dnia 22.12.2017r. /.

Pismem z dnia 21 listopada 2017r. poszkodowany L. G. wystąpił do pozwanego, za pośrednictwem pełnomocnika w osobie adwokata R. S., o przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 200 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 kwietnia 2015r. oraz o przyznanie kwoty 1 500 zł tytułem renty wyrównawczej płatnej miesięcznie od kwietnia 2015r. Decyzją z dnia 20 grudnia 2017r. pozwany poinformował pełnomocnika poszkodowanego o odmowie wypłaty zgłoszonych świadczeń z uwagi na powzięcie wiadomości o zgonie poszkodowanego

/ dowód: dokumenty zawarte w aktach szkody – zgłoszenie szkody osobowej z dnia 21.11.2017r., potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia z dnia 29.11.2017r., pisma pozwanego skierowane do pełnomocnika poszkodowanego z dnia 29.11.2017r., informacja pozwanego o decyzja pozwanego z dnia 20.12.2017r. /.

Oceniając zebrany materiał dowodowy Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka J. M. oraz powódki N. G.. Zeznania te korelują ze sobą, tworzą logiczną wzajemnie uzupełniającą się całość, która pozwoliła na ukształtowanie zdania na temat sytuacji życiowej, sprawności i stanu zdrowia poszkodowanego L. G. przed wypadkiem oraz po wypadku, w tym procesu leczenia i rekonwalescencji.

Dowodów z dokumentów zgromadzonych w sprawie żadna ze stron nie kwestionowała co do ich autentyczności i prawdziwości.

Zdaniem Sądu Okręgowego, niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie dokumentów (karty informacyjne leczenia szpitalnego, orzeczenie o niepełnosprawności, zaświadczenia o stanie zdrowia) mogły zostać włączone w poczet materiału dowodowego. Przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie zawierają zamkniętej listy środków dowodowych. Przeciwnie, z treści art. 309 k.p.c. wynika, że możliwe jest przeprowadzenie dowodu także innymi środkami niż wymienione w kodeksie, o ile są one nośnikami informacji o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), a ich wykorzystanie nie pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa. Nieopatrzenie kserokopii poświadczeniem za zgodność z oryginałem niewątpliwie wpływa na ich moc dowodową, która jest uzależniona od innych zaoferowanych w sprawie dowodów. Poświadczenie kserokopii dokumentu za zgodność z oryginałem nie jest jednak warunkiem sine qua non wprowadzenia takiego środka dowodowego do postępowania cywilnego. Z regulacji kodeksowej da się wyprowadzić oczywisty wniosek, że ustawodawca różnicuje oba te środki dowodowe i czyni je legalnymi dowodami w postępowaniu cywilnym. Wobec tego niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie stanowiły inny środek dowodowy, o którym mowa w art. 309 k.p.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 stycznia 2016r., I ACa 823/15, LEX nr 2004486).

Sąd natomiast - na podstawie art. 235 2 pkt 3 k.p.c. - pominął dowód z opracowania oraz z wydruków artykułów z periodyków medycznych załączonych do pisma powódki z dnia 30 listopada 2019r. jako nieprzydatny albowiem kwestia ewentualnej oceny wpływu wypadku komunikacyjnego na pogorszenie stanu zdrowia L. G. (poszkodowanego) wymagała wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem opinia biegłego służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc zasobu wiadomości wykraczających poza zakres wiedzy powszechnej). Zadaniem biegłego jest dokonanie oceny zgromadzonego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy naukowej, technicznej lub branżowej i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i prawidłowej oceny prawnej znaczenia zdarzeń, z których strony, czy uczestnicy postępowania wywodzą swoje racje. Należy stanowczo podkreślić, że opinia biegłego odnosząca się do zagadnienia stanu zdrowia osoby poszkodowanej i jego związku ze zdarzeniem będącym źródłem szkody nie może być zastąpiona innym środkiem dowodowym, w tym zeznaniami samej strony (zeznaniami świadków) zawierającymi jej własne oceny i poglądy. Nie są miarodajne dla oceny dowodu z opinii biegłego niekonkurencyjne z nim oceny świadków i uczestników postępowania co do faktów będących przedmiotem opinii.

W tym stanie rzeczy Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. w W. wobec poszkodowanego L. G. za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 13 lutego 2015r. była co do zasady pomiędzy stronami bezsporna. Spór dotyczył natomiast zakresu i rozmiarów tej odpowiedzialności, zwłaszcza co do wysokości zadośćuczynienia.

Stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na podstawie art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może również przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Zgodnie z art. 445 § 3 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców tylko wtedy, gdy zostało uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego.

W świetle cytowanego przepisu nie budzi wątpliwości możliwość domagania się zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę przez E. G. i N. G. jako następców prawnych zmarłego L. G., który został poszkodowany w wypadku drogowym w dniu 13 lutego 2015r., i tym samym legitymacja tych osób po stronie powodowej. L. G. zmarł po wytoczeniu powództwa o zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia za krzywdę (200 000 zł), a zatem druga określona w art. 445 § 3 k.c. przesłanka warunkująca przejście roszczenia o zadośćuczynienie na spadkobierców została spełniona.

Przypomnieć należy, że poszkodowany L. G. zmarł 24 listopada 2017r., a pozew został wniesiony w dniu 21 listopada 2017r. (data nadania w urzędzie pocztowym), za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika, któremu 16 listopada 2017r. poszkodowany udzielił pełnomocnictwa do reprezentowania go w sprawie dochodzenia roszczeń związanych z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 13 lutego 2015r., w tym w sprawach sądowych, jak i pozasądowych. Jak wynika z pisma pełnomocnika z dnia 15 marca 2018r. (k.- 80), poszkodowany zarówno w dniu udzielenia pełnomocnictwa, jak i w dniu wniesienia pozwu miał pełną zdolność do czynności prawnych, nie znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, pomimo hospitalizacji w związku z chorobą nowotworową. Zatem w świetle tych okoliczności brak podstaw do podważania skuteczności wytoczenia powództwa o zadośćuczynienie.

Oceniając zasadność roszczenia o zadośćuczynienie, zgłoszonego przez L. G., Sąd miał na uwadze, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być „odpowiednia”. Nie ulega wątpliwości, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Nie dający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia zależy od oceny sądu. Ocena ta powinna uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego oraz postawa sprawcy. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione jednak do indywidualnych okoliczności danego wypadku. Oceniając rozmiar doznanej krzywdy trzeba zatem wziąć pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym rodzaj doznanych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, kalectwo i jego stopień, oszpecenie, stopień inwazyjności ewentualnych zabiegów medycznych, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej (wyłączenie z normalnego życia), bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich oraz inne czynniki podobnej natury. Zadośćuczynienie powinno spełniać funkcję kompensacyjną, stąd jego wysokość musi przedstawiać realną, ekonomicznie odczuwalną wartość.

Poziom życia poszkodowanego nie może być natomiast zaliczany do czynników, które wyznaczają rozmiar doznanej krzywdy i wpływają na wysokość zadośćuczynienia. Suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna zatem wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężanie ujemnych przeżyć. Nie oznacza to jednak, że formą złagodzenia doznanej krzywdy musi być nabywanie dóbr konsumpcyjnych o wartości odpowiadającej poziomowi życia poszkodowanego. Takie pojmowanie funkcji kompensacyjnej prowadziłoby do różnicowania krzywdy, a tym samym wysokości zadośćuczynienia zależnie od stopy życiowej poszkodowanego. Godziłoby to w zasadę równości wobec prawa, a także w powszechne poczucie sprawiedliwości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 25 września 2013r., I ACa 331/13, LEX nr 1372349; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010r. z uzasadnieniem, II CSK 94/10, LEX nr 672673 oraz przytoczone tam liczne orzecznictwo).

Ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, że poszkodowany przed wypadkiem była osobą – stosownie do swojego wieku - zdrową, sprawną (intelektualnie i fizycznie) oraz w pełni samodzielną. Nie wymagał pomocy osoby trzeciej, był osobą zaradną, sam wykonywał czynności samoobsługi, prace domowe związane z utrzymaniem porządku, zakupami, czy przygotowywaniem posiłków. L. G. był osobą aktywną zawodowo i społecznie, towarzyską. Sąd miał na uwadze, że obrażenia doznane przez poszkodowanego w wyniku wypadku miały poważną naturę, przy uwzględnieniu wieku zmarłego powoda i jego wpływu na zdolność regeneracji organizmu, jak również miał na uwadze fakt nieodwracalności następstw urazu i stopniowe pogarszanie się stanu zdrowia, przede wszystkim w aspekcie sprawności układu ruchowego. Po wypadku przez kilka miesięcy poszkodowany wymagał opieki innej osoby, był w istotny sposób ograniczony w samodzielnym funkcjonowaniu życiowym, zależny od innych osób, z powodu doznanych urazów układu kostnego i klatki piersiowej przestał być osobą w pełni sprawną. Sąd wziął pod uwagę nadto uciążliwości związane z przebywaniem w kilkutygodniowym okresie czasu w wymuszonej pozycji, uciążliwości związane z codzienną toaletą, towarzyszący temu znaczny dyskomfort, poczucie bezradności i nieprzydatności, dolegliwości bólowe, konieczność rezygnacji z czynnego trybu życia, co niewątpliwie dla osoby w podeszłym wieku ma duży wydźwięk natury psychicznej.

Sąd uwzględnił również nieodwracalność następstw wypadku w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 24% z powodu urazów kostnych (14%) i z powodu uszkodzenia płuc (10%). Urazy doznane w wypadku i dolegliwości związane z wypadkiem rzutowały na dalsze życie poszkodowanego, gdyż ograniczały go w codziennej aktywności. Osoby starsze niejednokrotnie czują dyskomfort związany z wiekiem i wynikającymi z niego pewnymi ograniczeniami psychofizycznymi i w tej sytuacji utrata zdolności do pełnej samodzielnej egzystencji jest odczuwana jako tym bardziej dotkliwa.

Mając całokształt powyższych okoliczności na uwadze, Sąd uznał, że kwotą, która powinna zaspokoić w całości roszczenie L. G. z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w wypadku komunikacyjnym z dnia 13 lutego 2015r. będzie kwota 60 000 złotych. Kwota ta jest adekwatna do stopnia doznanego uszczerbku na zdrowiu, rozmiaru cierpienia, nasilenia bólu fizycznego, trwałości skutków zdarzenia drogowego oraz następstw wypadku komunikacyjnego w zakresie możliwości prowadzenia samodzielnej egzystencji. Z drugiej strony Sąd miał na względzie, że poszkodowany nie został w sposób zupełny pozbawiony możliwości samodzielnego funkcjonowania. Nie można też z góry zaaprobować poglądu powódki N. G., że choroba nowotworowa, rozpoznana u poszkodowanego po upływie dwóch lat po wypadku, była wynikiem tego zdarzenia i powiększyła uszczerbek na zdrowiu. Stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W świetle tego przepisu za prawdziwe mogą być przyjęte fakty, które zostały udowodnione przez stronę obciążoną ciężarem ich dowodzenia, zaś pominięte powinny zostać fakty, które przez stronę obciążoną obowiązkiem dowodzenia nie zostały należycie wykazane.

Po śmierci powoda i wstąpieniu w jego miejsce spadkobierców w osobach N. G. i E. G. doszło do modyfikacji żądania, a mianowicie: każda z tych osób domagała się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 100 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 kwietnia 2015r. (k.- 119). Nie dochodzą one roszczenia z tytułu osobiście poniesionej szkody, lecz uszczerbku doznanego przez męża i ojca, po którym dziedziczą w ½ części każda z tych osób.

Przypomnieć należy, że wspólność majątku spadkowego ma charakter udziałowy, co wynika z treści art. 1035 k.c. - jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych. Udział w spadku określa stopień partycypacji spadkobiercy w majątku spadkowym. Stopień ten jest zawsze oznaczony i wynika z powołania do spadku. Gdy spadkobiercy, jak w niniejszej sprawie, legitymują się postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku, odzwierciedlony jest w jego treści (art. 677 § 1 k.p.c.). Udział w spadku określa również proporcje, w jakich spadkobierca jest uprawniony do każdego z praw podmiotowych należących do spadku; ani przepisy dotyczące spadku, ani stosowane odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych nie pozbawiają spadkobiercy uprawnienia do dochodzenia od dłużnika udziału w wierzytelności przysługującej spadkobiercy z tytułu dziedziczenia, jeżeli przypadające od dłużnika świadczenie jest podzielne. Na podstawie przepisów o zobowiązaniach podzielnych spadkobierca również przed działem spadku może dochodzić przysługującego mu z tytułu dziedziczenia udziału w wierzytelności, której dłużnik obowiązany jest do spełnienia świadczenia podzielnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 maja 2015r., I ACa 32/15, LEX nr 1740568; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1967r., I CZ 97/67, LEX nr 709).

W przypadku powódek udziały te wynoszą po ½ i w tej proporcji sformułowane przez zmarłego roszczenie zostało wobec nich rozliczone. Zmarły powód domagał się zapłaty 200 000 zł zadośćuczynienia za krzywdę. Sąd ustalił wysokość należnego mu zadośćuczynienia na kwotę 60 000 zł, w związku z czym na rzecz każdej z powódek, będących spadkobiercami zmarłego powoda, należało zasądzić kwotę 30 000 zł (stosownie do wielkości udziału – ½ z 60 000 zł).

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z przywołanym przepisem zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Z powyższego przepisu wynika, że zobowiązanie zakładu ubezpieczeń ma charakter terminowy - ubezpieczyciel z tytułu umowy ubezpieczenia obowiązkowego posiadaczy pojazdów mechanicznych ma 30 dni na spełnienie świadczenie, a początek tego terminu jest powiązany z datą złożenia zawiadomienia o szkodzie. Z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy (akta szkody) wynika, że zgłoszenie szkody na osobie wynikającej z wypadku komunikacyjnego z dnia 13 lutego 2015r., tj. w zakresie roszczenia o zadośćuczynienia za krzywdę nastąpiło w dniu 21 listopada 2017r., a nie 15 lutego 2015r. Z wyjaśnień ubezpieczyciela wynika, że bezpośrednio po zdarzeniu poszkodowany zgłosił jedynie szkodę majątkową, tj. w zakresie uszkodzonego pojazdu i w tej części doszło do jej naprawienia (k.- 59). Kilka dni po wystąpieniu do pozwanego o wypłatę świadczenia z tytułu zadośćuczynienia poszkodowany zmarł, o czym pozwany powziął wiadomość w grudniu 2017r. Natomiast o wytoczeniu powództwa o zadośćuczynienie pozwany dowiedział się z chwilą otrzymania odpisu pozwu, tj. w dniu 8 lutego 2018r. (k.- 54). W zgłoszeniu szkody L. G. wskazał konkretną kwotę zadośćuczynienia (200 000 zł), jakiej się domagał od pozwanego, podając, z jakiego tytułu jej żąda oraz dołączając dokumenty z postępowania karnego i dokumentację medyczną, na podstawie których dochodził zadośćuczynienia, co pozwalało pozwanemu stwierdzić, czy roszczenie to pozostaje w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym. Sam pozwany w toku postępowania likwidacyjnego (jeszcze przed powzięciem wiadomości o śmierci poszkodowanego) przy pomocy lekarza orzecznika ustalił, że tenże poszkodowany doznał 24% trwałego uszczerbku na zdrowiu, a opinia ta została sporządzona w dniu 20 grudnia 2017r., co oznacza, że zasadność zgłoszonego roszczenia w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, mogła być obiektywnie oceniona jeszcze przed upływem 30 dni od zgłoszenia szkody. Jednak z uwagi na śmierć poszkodowanego w toku postępowania likwidacyjnego i datę dowiedzenia się ubezpieczyciela o wytoczeniu powództwa o zadośćuczynienia, Sąd uznał, że pozwany pozostawał w opóźnieniu od dnia otrzymania odpisu pozwu, tj. od dnia 8 lutego 2018r.

W tych okolicznościach Sąd przyznał ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 8 lutego 2018r. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.

Wobec cofnięcia przez powódki powództwa w części obejmującej roszczenie renty wyrównawczej za okres od kwietnia 2015r. do 23 listopada 2017r., przy braku wystąpienia przesłanek oceny tego cofnięcia jako niedopuszczalnego, tj. sprzecznego z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzającego do obejścia prawa, Sąd na podstawie art. 203 k.p.c. i art. 355 k.p.c. umorzył postępowanie w tej części (pkt 2 wyroku). Podkreślić w tym miejscu należy, że w piśmie procesowym z dnia 23 sierpnia 2019r. powódki dokonały zmiany powództwa poprzez wystąpienie z nowymi roszczeniami zamiast roszczeń pierwotnych zgłoszonych w pozwie (co do których postępowanie nie zostało umorzone na mocy postanowienia z dnia 5 marca 2018r.) – k.- 119. To ich oświadczenie zawiera dorozumiane cofnięcie pierwotnego roszczenia o rentę wyrównawczą; a więc przedmiotem postępowania stało się wyłącznie „nowe roszczenie” (roszczenie dotychczasowe przestało być przedmiotem tego postępowania).

Koszty sądowe poniesione w toku procesu przez Skarb Państwa obejmowały opłaty stosunkowe od pozwu w kwotach po 5 000 zł. Razem 10 000 zł.

Stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. - Dz.U. z 2019r., nr 785 z późn. zm.) Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3 000 zł (1 500 zł x 2) tytułem zwrotu w/w kosztów sądowych. Kwota ta stanowi należne koszty sądowe, w części co do której powództwo zostało uwzględnione (5 000 zł x 30% + 5 000 zł x 30%).

Natomiast na podstawie art. 113 ust. 4 powołanej ustawy, z uwagi na charakter sprawy, sytuację materialną powódek i ich sytuację życiową (choroba powódki E. G.), Sąd odstąpił od obciążenia ich kosztami sądowymi z zasądzonego roszczenia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.

Zgodnie z tym przepisem, w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów, albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Zastosowanie przez Sąd art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które uzasadniałyby odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Zalicza się tu fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Przyjmuje się, że okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1974r., II CZ 223/73, LEX nr 7379; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 stycznia 1999r., I ACz 40/99, OSA 2000, z. 7-8, poz. 33).

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego w niniejszej sprawie wynika z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1800 z późn. zm.).

Koszty poniesione w toku procesu przez każdą z powódek obejmowały koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5 400 zł oraz opłatę od pełnomocnictwa - 17 zł. Pozwany poniósł również koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5 400 zł oraz opłatę od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Łącznie koszty procesu wyniosły kwotę 10 834 zł.

Powódki wygrały proces w 30%. Po stosunkowym rozdzieleniu kosztów każda z powódek byłaby zobowiązana do zapłaty na rzecz pozwanego 2 166 zł 80 gr z tytułu zwrotu kosztów procesu. Mając jednak na uwadze charakter sprawy, sytuację życiową i majątkową powódek, Sąd nie obciążał żadnej z nich tymi kosztami na podstawie art. 102 k.p.c.