Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 97/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Elżbieta Zalewska – Statuch

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa H. C.

przeciwko Szpitalowi Wojewódzkiemu im. (...) S. W.
w S. i (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 27 grudnia 2021 roku, sygn. akt I C 620/14

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża powoda H. C. obowiązkiem zwrotu pozwanemu Szpitalowi Wojewódzkiemu im. (...) S. W.
w S. kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu
na rzecz adwokata P. G. (...) (dwa tysiące dwieście czternaście) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi H. C. z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 97/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Sieradzu, w sprawie z powództwa H. C. przeciwko Szpitalowi Wojewódzkiemu im. (...) S. W. w S. i (...) SA z siedzibą
w W. oddalił powództwo o zadośćuczynienie, nie obciążając powoda kosztami procesu oraz przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi powoda z urzędu ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego oparte zostało na następujących ustaleniach
i wnioskach, których istotne elementy przedstawiały się następująco:

Przed wrześniem 2011 r. powód H. C. był w stanie poruszać się samodzielnie, jednak ponieważ odczuwał silny ból w prawym biodrze, zdecydował się poddać zabiegowi totalnej alloplastyki bezcementowej prawego biodra w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w S. (obecnie: Szpitalu Wojewódzkim im. (...) S. W. w S.). Z powodu choroby zwyrodnieniowej, powód został wcześniej (tj. w 1999 r., w 2004 r. i w 2005 r.) poddany zabiegom całkowitej protezy lewego stawu biodrowego. H. C. został przyjęty do szpitala w dniu 26 września 2011 r. W wyniku badania przedoperacyjnego stwierdzono u niego zmiany zwyrodnieniowe w prawym biodrze, z ograniczeniem ruchomości i bólami podczas chodzenia.

Przy przyjęciu do szpitala powoda zakwalifikowano do I grupy ryzyka z liczbą punktów 0 wystąpienia zakażenia szpitalnego. Przeprowadzone przy przyjęciu badania biochemiczne – prokalcytonina i OB – były w normie. Nie istniały żadne uzasadnione przeciwskazania do przeprowadzenia w dniu 28 września 2011 r. u powoda zabiegu protezoplastyki stawu biodrowego. Przed zabiegiem powód został poinformowany przez lek. med. C. C. (specjalisty z zakresu ortopedii i traumatologii) o celu, przebiegu, skutkach i korzyściach operacji oraz zapoznał się z załącznikiem wyszczególniającym wszelkie możliwe powikłania, co H. C. potwierdził własnoręcznym podpisem. Powód podpisał również zgodę na zabieg operacyjny na ujednoliconym druku
i wyraził pisemną zgodę na wykonanie wszelkich dodatkowych ewentualnych zabiegów, które podczas operacji podstawowej mogły być konieczne dla celów leczniczych
i diagnostycznych. Wyraził także pisemną zgodę na znieczulenie do zabiegu, jak również na towarzyszące temu postępowania (infuzje, transfuzje, toczenie krążeniowe, oddechowe)
w czasie i po zabiegu. Zgodził się na uzasadnione medycznie zmiany lub rozszerzenie postępowania anestezjologicznego, w tym zmianę rodzaju i zakresu znieczulenia.

W dniu 28 września 2011 r. został przeprowadzony u powoda zabieg protezoplastyki prawego stawu biodrowego. Odbyło się to w znieczuleniu ogólnym – poprzez nakłucie lędźwiowe. Zabieg ten polegał na implantacji protezy P. de P. J.&J. Zabieg u powoda był prowadzony z dostępu przednio – bocznego. Przebiegł on typowo, a proteza została osadzona w sposób prawidłowy. Z sali operacyjnej H. C. został przewieziony na salę pooperacyjną, a po ustaniu objawów znieczulenia przeniesiono go na oddział ortopedyczny. Przy zabiegu operacyjnym zastosowano u powoda prawidłowo profilaktykę przeciwzakażeniową – T. – cefalosporyna II generacji.
U powoda wykonano ponadto badanie mikrobiologiczne, mające na celu sprawdzenie czy nie doszło do zakażenia w miejscu operowanym - wymaz ze stawu biodrowego z dnia
30 września 2011 r. nie wykazał obecności patogenów. U H. C. przeprowadzono także badania na nosicielstwo wymazów z gardła, nosa i pachwiny, które wykazały brak nosicielstwa S. aureus (...). Gdy powoda przewieziono na oddział ortopedyczny, jego żona S. C. zauważyła, że leży on na worku, do którego jest odprowadzana krew z rany. S. C. wyciągnęła worek spod powoda, po czym zawiesiła go na łóżku. Następnego dnia po operacji stwierdzono u powoda cechy uszkodzenia nerwu strzałkowego, objawiające się brakiem czynnego wyprostu stopy oraz zaburzeniami czucia podudzia i prawej stopy. Powód nie mógł poruszyć palcami u nogi, która była spuchnięta i sina. Żona powoda, na zalecenie ordynatora oddziału ortopedii, uszyła dla H. C. opaskę z gumy, przy pomocy której miał on podnosić nogę. Przed opuszczeniem oddziału ortopedycznego powód został zaopatrzony w gumową ortezę. W piątej dobie od przyjęcia do szpitala i w trzeciej dobie od zabiegu odnotowano
u powoda wzrost temperatury, z tego powodu podawano mu antybiotyk i K.. Powód został wypisany z oddziału ortopedii w dniu 4 października 2011 r. z rozpoznaniem: obustronna koksartoza, porażenie nerwu strzałkowego prawego. Przy wypisie zalecono powodowi: dalsze leczenie w oddziale rehabilitacji, wizytę kontrolną
w poradni ortopedycznej za sześć tygodni oraz badania: kontrolne RTG i (...).

W okresie od dnia 5 do dnia 26 października 2011 r. powód przebywał na oddziale rehabilitacji. Tam, z uwagi na wcześniejszą hospitalizację, zabieg operacyjny
i antybiotykoterapię, powoda zaklasyfikowano do IV grupy ryzyka wystąpienia zakażenia szpitalnego. W dniu przyjęcia na oddział rehabilitacyjny przeprowadzone badania wykazały podwyższone wartości OB i (...). Zastosowana terapia antybiotykowa empiryczna K. doprowadziła do obniżenia wartości OB i białka ostrej fazy (...) (prokalcytonina pozostała nieco podwyższona). A. kontynuowano u powoda do 14-15 października 2011 r. Rana w miejscu operowanym wygoiła się. Powód opuścił szpital bez symptomów zakażenia.

W 36 dniu od zabiegu operacyjnego, u powoda wystąpiło miejscowe zakażenie na plecach w okolicy kręgosłupa L-S – w historii choroby z Poradni Chirurgicznej z dnia 3 listopada 2011 r. znalazł się zapis, że u powoda stwierdzono ropień okolicy wkłucia lędźwiowego. W dniu 3 listopada 2011 r. pobrano wymaz z ropnia – w jego wyniku uzyskano posiew jałowy. Pod koniec 2015 r. powód został skierowany do Poradni Chirurgicznej, celem leczenia ropnia w okolicy pośladka. W dniu 10 grudnia 2015 r. ropień ten został nacięty, po wcześniejszym zastosowaniu znieczulenia. W okresie od 10 do 18 grudnia 2015 r. ranę czyszczono, sączkowano oraz przemywano. W dniu 11 grudnia 2015 r. zalecono powodowi antybiotykoterapię przy zastosowaniu D. C. oraz pobrano materiał do badań mikrobiologicznych. Badania te wykazały u powoda zakażenie miejscowe okolicy lędźwiowo – krzyżowej S. epidermidis (...) metycylinoopornym gronkowcem naskórkowym. Gronkowiec ten był oporny na: erytromycynę, klindamycynę i cefoksytynę a wrażliwy na: genatycynę, amikacynę, doksocyklinę, ciprofloksacynę trimetoprim/sulfametoksazol. H. C. został poddany leczeniu celowanemu, zgodnie z wynikiem antybiogramu zalecono mu C.. Leczenie ropnia zakończono w dniu 4 stycznia 2016 r. – rana zagoiła się.

Z uwagi na porażenie nerwu strzałkowego poddano powoda leczeniu zachowawczemu. Wielokrotnie było ono prowadzone w warunkach stacjonarnych (oddział rehabilitacyjny, sanatorium), jak również w warunkach ambulatoryjnych. Polegało ono między innymi na konsultacjach ortopedycznych i neurochirurgicznych, w ramach których zalecano powodowi terapię zachowawczą. Ortopeda skierował powoda na badanie elektromiografu ( (...)). Badanie to wykonano w dniu 30 czerwca 2012 r. przy zastosowaniu elektrod igłowych. W wyniku badania stwierdzono: - w badaniu przewodzenia w prawym nerwie strzałkowym brak odpowiedzi ruchowej; - w nerwie piszczelowym obniżenie amplitudy odpowiedzi ruchowej – bez innych cech patologii, - w nerwie łydkowym – brak odpowiedzi, - w spoczynku w badaniu mięśnia piszczelowego przedniego liczne fibrylacje
i potencjały dodatnie (w czasie próby ruchu dowolnego nie obserwowano czynnych jednostek ruchowych), - w mięśniu piszczelowym tylnym w spoczynku pojedyncze potencjały dodatnie, - uśrednione parametry potencjałów jednostek ruchowych o cechach zaawansowanej reinerwacji, - zapis wysiłkowy neurogenny, zubożony. W dalszej kolejności powód kontynuował leczenie w Poradni Neurochirurgicznej Szpitala im. (...) w Ł.. H. C. przebywał na Oddziale Rehabilitacyjnym Szpitala Wojewódzkiego w S. w okresie: od dnia 15 lutego 2012 r. do dnia 7 marca 2012 r., od dnia 3 października 2012 r. do dnia 24 października 2012 r., od dnia 27 lutego 2013 r. do dnia 20 marca 2013 r., od dnia 8 października 2013 r. do dnia 29 października 2013 r., od dnia 5 lutego 2014 r. do dnia 26 lutego 2014 r.

Lewa kończyna dolna powoda jest krótsza o 1,5 cm. U H. C. występuje brak czynnego ruchu zginania i prostowania stopy prawej, osłabienie czucia części dalszej prawego podudzia i stopy oraz zmniejszenie obwodów lewej kończyny dolnej. Powód utyka na prawą nogę. H. C. nosi ortezę na prawym stawie skokowym. Chodzi również w bucie ortopedycznym. Powód czasami wspiera się o lasce, jeździ również na rowerze.

Przeprowadzony u powoda w dniu 28 września 2011 r. zabieg protezoplastyki prawego stawu biodrowego skutkował prawidłową implantacją protezy. Był również powikłany uszkodzeniem prawego nerwu kulszowego (w wyniku przeprowadzonych badań (...) stwierdzono uszkodzenie nerwu strzałkowego i piszczelowego, które powstają z nerwu kulszowego). Podczas zabiegu nie doszło do zaniedbań ze strony personelu medycznego. Zabieg protezoplastyki stawu biodrowego jest obarczony ryzykiem uszkodzenia (różnego rodzaju) nerwu kulszowego. Powikłania te występują w przypadku 1-3 % zabiegów przeprowadzanych na całym świecie. Uszkodzenie prawego nerwu kulszowego, jakiego doznał powód w wyniku przeprowadzonej w dniu 28 września 2011 r. protezoplastyki prawego stawu biodrowego skutkuje 30 % trwałym uszczerbkiem na jego zdrowiu. Ponieważ u powoda nie doszło do całkowitego przerwania ciągłości nerwu kulszowego, uzasadnione było stosowanie u niego terapii zachowawczej. Przy przyjęciu powoda do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej im. Prymasa Kardynała S. W.
w S. celem przeprowadzenia u niego zabiegu protezoplastyki stawu biodrowego, powód nie był nosicielem metycylinoopornego gronkowca złocistego. Nie można wykluczyć, iż wyizolowany cztery lata później (w grudniu 2015 r.) od powoda gronkowiec S. epidermidis nie był pierwotną przyczyną zakażenia w obrębie wkłucia i mógł pochodzić z innej placówki medycznej, w której w późniejszym czasie przebywał powód.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. był we wrześniu 2011 r. ubezpieczycielem Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej im. Prymasa Kardynała S. W. w S. w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych
w aktach sprawy, których treści i autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron, a także na podstawie opinii biegłych sądowych z dziedziny: ortopedii – Z. P., neurochirurgii – K. S., mikrobiologii – M. S. oraz epidemiologii – A. M..

W ocenie Sądu, sporządzone przez tych biegłych pierwotne opinie pisemne, jak
i dodatkowo uzupełniające ich treść kolejne opinie pisemne, a w przypadku biegłego Z. P. – także opinia ustna, zostały opracowane w sposób rzetelny i fachowy.
W sposób rzeczowy i w pełni profesjonalny ustalają one prawidłowość zabiegu przeprowadzonego u powoda (biegły Z. P. i biegły K. S.) oraz określają czy do zakażenia powoda bakterią staphylococcus doszło w związku z pobytem H. C. w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej im. Prymasa Kardynała S. W. w S. w okresie od dnia 26 września 2011 r. do dnia 4 października 2011 r. (biegła M. S. oraz biegła A. M.). Opinie te charakteryzowały się wewnętrzną spójnością, przejrzystością oraz logiką wywodów. Zostały opracowane po zbadaniu powoda i po szczegółowych analizach zgromadzonego w aktach materiału. Z tych wszystkich względów, Sąd uznał opracowane przez wspomnianych biegłych opinie, za w pełni przydatne i wiarygodne źródła dowodowe.

Sąd nie uwzględnił przy tym wniosku strony powodowej o dopuszczenie dowodu
z opinii kolejnego biegłego z dziedziny ortopedii, uznając iż wszelkie okoliczności istotne dla wydania rozstrzygnięcia, w sposób jasny i nie budzący wątpliwości zostały wyjaśnione
w opiniach biegłego sądowego Z. P.. Biegły ten szczegółowo uzasadnił czym się kierował przyjmując, iż przeprowadzony u powoda zabieg protezoplastyki prawego stawu biodrowego skutkował prawidłową implantacją protezy, choć był powikłany uszkodzeniem prawego nerwu kulszowego oraz czym się kierował twierdząc, że nie można w tym przypadku dopatrzeć się jakiegoś zaniedbania ze strony personelu medycznego.

Dodatkowo Sąd podkreślił, że w piśmie z dnia 14 września 2021 r. powód cofnął wszelkie dotychczas niezrealizowane wnioski dowodowe oraz wniósł o zaniechanie przeprowadzenia dotychczas niezrealizowanych dowodów (w tym dowodu z opinii kolejnego biegłego z dziedziny ortopedii).

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd wskazał, że powód nie udowodnił zasady wniesionego powództwa, tj. że doznał uszczerbku na skutek bezprawnego i zawinionego działania ze strony ubezpieczonego, za którego odpowiedzialność ponosił ubezpieczyciel.

Sąd wskazał, że odpowiedzialność Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej(...) S. W. w S. (obecnie: Szpitala Wojewódzkiego im. (...) S. W. w S.) wynika z czynu niedozwolonego, natomiast źródłem odpowiedzialności (...) Spółki Akcyjnej w W. jest umowa łącząca tego ubezpieczyciela z Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej im. Prymasa Kardynała S. W. w S. (art. 822 kc).

Sąd przytoczył zasady wykładni przepisów art. 415 kc, pojęcia winy, bezprawności, art. 355 kc w zakresie należytej staranności i niedbalstwa, błędu medycznego.

Na podstawie opinii biegłego ortopedy Z. P. Sąd uznał, że ortopedyczny zabieg operacyjny był u powoda przeprowadzony prawidłowo oraz zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej. Dokumentacja medyczna i przeprowadzone badania wykazują u powoda prawidłowe osadzenie protezy prawego stawu biodrowego. W przedmiotowej sprawie strona powodowa nie wykazała, że niedowład został spowodowany mechanicznym uszkodzeniem prawego nerwu kulszowego (w wyniku przeprowadzonych badań (...) stwierdzono uszkodzenie nerwu strzałkowego
i piszczelowego, które powstają z nerwu kulszowego).

U powoda nie doszło do całkowitego przerwania ciągłości nerwu kulszowego, stąd też uzasadnione było stosowanie u niego terapii zachowawczej.

Należy zauważyć, iż tylko w przypadku całkowitego uszkodzenia nerwu kulszowego w trakcie zabiegu operacyjnego można mówić o błędzie w sztuce lekarskiej.

U powoda nie stwierdzono tego typu uszkodzenia, co prowadzi do wniosku, że lekarz operujący H. C. nie popełnił błędu w sztuce lekarskiej.

Błędem w sztuce byłoby – jak się powszechnie przyjmuje – przecięcie nerwu kulszowego nożem operacyjnym (skalpelem lub cięciem koagulacyjnym), natomiast częściowe uszkodzenie w postaci niedowładu nerwu strzałkowego i piszczelowego nie jest błędem w sztuce lekarskiej, gdyż powstaje w wyniku naciągnięcia nerwu, czego efektem było rozerwanie części włókien nerwowych, bez całkowitego przerwania ciągłości nerwu.

W tej sytuacji uszkodzenie nerwu kulszowego nie powstało w wyniku błędu lekarskiego, ale było powikłaniem wliczonym w ryzyko zabiegu, zaś powód podpisując zgodę na zabieg endoprotezoplastyki był świadomy ryzyka i powikłań związanych z tego typu zabiegiem.

Sąd wyjaśnił, że nie zaistniały przesłanki, które mogłyby warunkować odpowiedzialność strony pozwanej za powstanie ujemnych następstw dla jego zdrowia, skutkujących zarówno szkodą majątkową, jak i niemajątkową.

Powód nie przedstawił bowiem żadnych dowodów mogących świadczyć o zawinieniu szpitala w wystąpieniu szkody, a przejawiającego się w popełnieniu przez personel medyczny tego pozwanego błędu w sztuce lekarskiej. Operacja biodra powoda przeprowadzona została w oparciu o najlepszą wiedzę medyczną operującego personelu, z zachowaniem wszystkich niezbędnych procedur, należytą starannością i ostrożnością.

Zarówno biegły sądowy z dziedziny ortopedii, jak i biegły sądowy z dziedziny neurochirurgii nie kwestionowali, że do uszkodzenia nerwu doszło w trakcie zabiegu. Biegli ci podnieśli jednak zgodnie, że jest to powikłanie, do którego może dojść i czasami dochodzi w czasie zabiegu protezoplastyki stawu biodrowego i jest to spowodowane anatomią nerwu kulszowego i stawu biodrowego, bowiem nerw kulszowy przechodzi w niewielkiej odległości od tylnej krawędzi panewki stawu biodrowego. W czasie zabiegu kiedy dochodzi do pociągania, wykręcenia kończyny może dojść do naciągnięcia nerwu, co może spowodować wtórnie niedowład nerwu strzałkowego i piszczelowego. Jest to powikłanie opisywane w literaturze medycznej. Tym samym Sąd w ślad za wnioskami przywołanymi w opiniach biegłych sądowych przyjął, że uszkodzenie nerwu kulszowego u powoda nie było spowodowane żadnym niedbalstwem ani złym przeprowadzeniem zabiegu. Należy bowiem zauważyć, iż powikłania te występują w przypadku 1-3 % zabiegów przeprowadzanych na całym świecie. Niedowład nerwu strzałkowego i piszczelowego u powoda z pewnością powoduje dysfunkcję organizmu i powoduje trudności w chodzeniu. Wydłużenie kończyny po zabiegu sprawia, że powód ma trudności z prawidłowym wydolnym chodem. Jednakże w niniejszej sprawie uznać należało, że uszkodzenie nerwu kulszowego przy zabiegu protezoplastyki prawego stawu biodrowego, jaki przeprowadzono u powoda w dniu 28 września 2011 r. nie było błędem w sztuce medycznej, zaś sam zabieg wykonano prawidłowo. Należy również zauważyć, iż powód wyraził świadomie zgodę na przeprowadzenie zabiegu operacyjnego.

Sąd rozważył również możliwość zastosowania w sprawie przepisu art. 2 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty ( Dz.U. z 2011 roku, Nr 277, poz. 1634 z późniejszymi zmianami) wykonywanie zawodu lekarza polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu chorób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzielaniu porad lekarskich, a także wydawaniu opinii i orzeczeń lekarskich. Przepis ten ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia zawodu lekarza, zawiera bowiem podstawowe dyrektywy, którymi każdy lekarz powinien się kierować, podejmując aktywność zawodową. Przewiduje on wiążące lekarza obowiązki, zarysowując równocześnie granice wynikających z nich powinności. Obowiązki te tworzą nierozłączną całość w tym sensie, że lekarz wykonujący świadczenia zdrowotne musi stosować się do wszystkich wynikających z nich wymagań. Równocześnie przepis ten zawiera określenie podstaw ewentualnej odpowiedzialności,
w przypadku gdy lekarz nie dopełni jednego lub więcej przewidzianych w nim obowiązków. W ujęciu powyższego na zasadzie art. 31 ust. 1 cytowanej ustawy lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu. Ustalenie zakresu koniecznej informacji jest szczególnie istotne w przypadku zabiegów operacyjnych. Pewnych wskazówek co do jej zakresu można doszukać się w orzecznictwie oraz literaturze przedmiotu. Informacja udzielana przez lekarza przed zabiegiem "ma na celu takie zapoznanie pacjenta ze stanem rzeczy, aby pacjent podejmował decyzję o wyrażeniu zgody na zabieg z pełną świadomością tego, na co się godzi i czego może się spodziewać" (wyrok SN z dnia 20 listopada 1979 r., IV CR 389/79, OSNCP 1980, nr 4, poz. 81). Przede wszystkim zakres informacji zależy od charakteru czynności leczniczych. W opinii Sądu Najwyższego "sposób pouczenia przy odbieraniu zgody na zabieg (operację czy badanie) uzależniony musi być od rodzaju zabiegu" (wyrok SN z dnia 28 sierpnia 1973 r., I CR 441/73, OSNC 1974, nr 7-8, poz. 131). "Lekarz powinien poinformować pacjenta o rodzaju i celu zabiegu oraz o wszystkich jego następstwach, które są zwykle skutkiem zabiegu, tj. pożądanych - ze względu na jego cel - skutkach zabiegu, jak
i o innych jego skutkach (tzw. skutkach ubocznych). Informacja powinna w szczególności obejmować te dające się przewidzieć możliwe następstwa zabiegu, zwłaszcza jeżeli są to następstwa polegające na znacznym i istotnym uszczerbku zdrowia, które - jako skutek uboczny - wprawdzie występują rzadko lub bardzo rzadko, ale nie można ich wykluczyć,
i powinna określać stopień prawdopodobieństwa ich wystąpienia. W tym wypadku nie można jednakże wymagać, by informacja wymieniała wszystkie możliwe objawy następstw zabiegu
i zawierała ich opis. Wystarczające jest ogólne określenie rodzaju możliwych następstw zabiegu oraz wskazanie, czy zagrażają życiu pacjenta, ewentualnie jaki mogą mieć wpływ (doniosłość) na prawidłowe funkcjonowanie organizmu" (wyrok SN z dnia 11 kwietnia 2006r., I CSK 191/05, OSNC 2007, nr 1, poz. 18; wcześniej tak samo wyrok SN z dnia
28 września 1999 r., II CKN 511/98, niepubl.).

Sąd wskazał, że ustawa nie rozstrzyga zakresu pojęcia "dające się przewidzieć następstwa zastosowania" metod diagnostycznych i leczniczych. Zgodnie z poglądem powszechnie podzielanym przez doktrynę obowiązek ten zostanie dopełniony, gdy lekarz zwróci uwagę na normalne, przeciętne, typowe komplikacje. Zakres objaśnienia pacjenta powinien obejmować wszystkie, choćby tylko w niewielkim stopniu prawdopodobne, następstwa zabiegu, z wyłączeniem jedynie skutków nadzwyczaj rzadko następujących Powyższe stanowiska znajdują oparcie w orzecznictwie SN, który stwierdził, że: lekarz powinien poinformować pacjenta o "bezpośrednich i zwykłych skutkach" (wyrok SN z dnia 27 sierpnia 1968 r., I CR 325/68, OSP 1969, z. 7-8, poz. 165); "nie jest (...) wymagane pouczenie o wszelkich w ogóle możliwych skutkach, dla danego jednak wypadku normalnie niemożliwych do przewidzenia, nietypowych i mało prawdopodobnych" (wyrok SN z dnia 28 sierpnia 1972 r., II CR 296/72, OSNCP 1973, nr 5, poz. 86); "nie ma konieczności powiadamiania pacjenta o wszelkich możliwych komplikacjach, zwłaszcza takich, które zdarzają się niezmiernie rzadko" (wyrok SN z dnia 29 października 2003 r., III CR 134/02, OSP 2005, z. 4, poz. 54; tak samo wcześniej wyrok SN z dnia 28 sierpnia 1973 r., I CR 441/73, z glosą M. Nesterowicza, OSPiKA 1974, z. 6, poz. 123). W ocenie Sądu, mając na uwadze złożone przez powoda oświadczenie tuż przed zabiegiem protezoplastyki prawego stawu biodrowego, uznać należało, że świadomie wyraził on zgodę na zabieg operacyjny. Znalazło to odzwierciedlenie w podpisie powoda złożonym na dokumencie historii choroby oraz na ankiecie przedoperacyjnej. Powodowi szczegółowo wytłumaczono na czym polega zabieg protezoplastyki oraz standardowy zakres powikłań jakie mogą towarzyszyć temu zabiegowi. Ubocznie Sąd zaznaczył, że wcześniej, już trzykrotnie powód przeszedł zabieg protezoplastyki lewego stawu biodrowego i niewątpliwie choćby z tego powodu był świadomy we wrześniu 2011 r. na co się zgadza.

W przedmiotowej sprawie, powód podnosił również zarzut, iż w trakcie jego pobytu w
Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej im. Prymasa Kardynała S. W. w S. w okresie od dnia 26 września 2011 r. do dnia 4 października 2011r. został zakażony bakterią S. epidermidis. Jednakże z opinii biegłej
z zakresu mikrobiologii M. S. i biegłej sądowej z zakresu epidemiologii A. M. nie wynika z wysokim prawdopodobieństwem, iż do zakażenia powoda doszło w pozwanej placówce (biegłe nie wykluczyły, iż wyizolowany w grudniu 2015 r. od powoda gronkowiec S. epidermidis nie był pierwotną przyczyną zakażenia w obrębie wkłucia i mógł pochodzić z innej placówki medycznej, w której w późniejszym czasie przebywał powód).

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w pkt 1 sentencji wyroku. Adwokatowi świadczącemu powodowi pomoc prawną z urzędu, którego wynagrodzenia on w żadnej części nie pokrył Sąd przyznał wynagrodzenie na podstawie
§ 8 pkt 5 w zw. z § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2019 r. poz. 18). Jednocześnie zgodnie
z § 4 ust. 3 powołanego rozporządzenia, Sąd podwyższył opłatę o stawkę podatku od towarów i usług. Orzekając o kosztach obciążających powoda Sąd zastosował art. 102 kpc.

Z wyrokiem nie zgodził się powód zaskarżając go w części oddalającej powództwo w oparciu o zarzut:

1.  naruszenia norm procesowych;

- art. 231 kpc w związku z art. 6 kc poprzez niezastosowanie domniemania faktycznego, że odpowiedzialność za trwały uszczerbek na zdrowi ponosi pozwany szpital w sytuacji w której biegły stwierdził, że możliwym było przeprowadzenie operacji bez powikłań, a także na tej podstawie, że tylko od 1 do 3 % operacji kończy się powikłaniami oraz że powód wcześniej operowany nie doznał żadnych powikłań, a co więcej po przeprowadzonych operacjach nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu co odwracało ciężar dowodowy z art. 6 kc i przenosiło go na pozwany szpital;

-art. 227 kpc poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z dziedziny ortopedii choć okoliczności sprawy wymagały doprecyzowania danych dotyczących uszkodzenia nerwu kulszowego –wbrew twierdzeniom sądu pełnomocnik powoda nie cofnął wniosku dowodowego z dziedziny ortopedii pismem z 14 września 2021 roku a jedynie wnioski nierozpoznane dotychczas;

- 233 kpc poprzez dokonanie wybiorczej i dowolnej, nie zaś swobodnej oceny opinii głównej i uzupełniających biegłego ortopedy Z. P. oraz biegłego neurochirurga K. S. poprzez wyciągnięcie selektywnych wniosków, które nie odpowiadają literalnej treści tych opinii;

2.  naruszenie prawa materialnego:

- art. 5 kc poprzez jego niezastosowanie i podzielenie przez sąd argumentacji pozwanych w sytuacji w której to powód poszukując ochrony liczył, że sąd będzie sugerować się nie tylko literą ustawy, a także zasadami współżycia społecznego, które w sposób oczywisty stoją za zasadnością jego roszczeń;

- art. 415 kc w związku z art. 441 kc w związku z błędem w ustaleniach faktycznych sprowadzającym się do błędnej wykładni przepisów i subsumpcji tych przepisów do rzeczywistego stanu faktycznego sprawy poprzez uznanie, że pozwani nie ponoszą odpowiedzialności a zachowanie personelu medycznego nie było zawinione w sytuacji w której powód po dwóch operacjach , które wcześniej przebył bez powikłań mógł liczyć się z powikłaniami i uznanie że uszkodzenie nerwu kulszowego stanowi powikłanie i nie zachodzi pomiędzy uszkodzeniem nerwu a przebiegiem operacji adekwatny związek przyczynowo-skutkowy podczas gdy biegły Z. P. wprost oszacował znaczny uszczerbek na zdrowi powoda , wskazując że ma on charakter trwały i zachodzi pomiędzy tym uszczerbkiem a operacja adekwatny związek ;

-art. 444 kc w związku z art. 445 kc poprzez ich niezastosowanie i nieustalenie, że pozwani odpowiadają solidarnie za dopuszczenie się wywołania rozstroju zdrowia powoda ostatecznie nieustalenie należnego powodowi zadośćuczynienia pieniężnego albowiem sąd nie badał roszczenia powoda pod katem wymienionych przepisów stanowiących o odpowiedzialności pozwanego;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych sprowadzający się do:

- uznania, że powód nie doznał obrażeń ciała z winy prowadzącego operację lekarza oraz że powikłanie rozpoznane u poszkodowanego nie ma związku przyczynowego z zawinieniem po stronie szpitala, podczas gdy z opinii złożonych przez biegłego Z. P. oraz biegłego K. S. wynika, że powód doznał 30% uszczerbku na zdrowi w związku z przeprowadzonym z udziałem powoda zabiegiem, który to uszczerbek ma charakter trwały. Opinie powyższe wskazują, że zabieg operacyjny mógł zostać przeprowadzony bez spowodowani u osoby powoda powikłań;

- bezpodstawne przyjęcie, że niekwestionowane przez personel medyczny uszkodzenie nerwu powoda stanowiło powikłanie podczas gdy z opinii biegłych wynika, że zabieg operacyjny można było wykonać bez powikłań, tj. w sposób
i w przebiegu innym niż dokonano tego u powoda, a tym samym bezpodstawne przyjęcie, ze uszkodzenie nerwu kulszowego nie było błędem w sztuce medycznej,
a zabieg został wykonany w sposób prawidłowy w sytuacji gdy od 99 do 97 % zabiegów medycznych tego rodzaju przeprowadzanych jest bez jakichkolwiek powikłań, w szczególności w postaci uszkodzenia nerwu kulszowego.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie jego powództwa o zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości 74 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 30 000 zł od 5 maja 2014 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 44 000 zł od dnia modyfikacji powództwa do dnia zapłaty, orzeczenie o kosztach procesu, a także o przyznanie jego pełnomocnikowi z urzędu wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną z urzędu w postepowaniu apelacyjnym. Ewentualnie skarżący wniósł
o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Pozwany Szpital Wojewódzki wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz od powoda zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wstępnie zaznaczenia wymaga, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził w sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów.

Jak jednolicie wskazuje się w judykaturze, obowiązek rozpoznania sprawy
w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza co do zasady związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy min. w uchwale z dnia
31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07), za wyjątkiem oczywiście tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Sąd Okręgowy nie dostrzegł ich wystąpienia
w niniejszej sprawie.

Za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Sąd Okręgowy podziela wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowisko,
że kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów mogą być przedmiotem kontroli odwoławczej, jednakże powołanie się w środku zaskarżenia na naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd rażąco naruszył ustanowione
w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (wyrok SN z dnia 25.07. 2000 r., III CKN 842/98; LEX nr 51357, orzeczenie SN z dnia 14 stycznia 2000 r. I CKN 1169/99 nie publ.).

Za utrwalony uznać należy ponadto wyrażony w doktrynie i orzecznictwie pogląd,
iż ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie
o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań pomiędzy podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli
z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Wbrew stanowisku skarżącego, nie sposób uznać, żeby apelacja skutecznie podważała prawidłowość dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny mocy dowodowej i wiarygodności zebranego w sprawie materiału dowodowego i wyprowadzonych na tej podstawie wniosków.

Pomimo bowiem formułowania przez stronę powodową zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc poprzez wybiórcze i dowolne potraktowanie dowodów z opinii biegłych z zakresu ortopedii – traumatologii oraz neurochirurgii wskazać należy, iż tak postawiony zarzut
w istocie sprowadzał się do zanegowania wniosków wynikających z opinii, ponieważ apelujący buduje argumentację na zarzucie braku przeszkód do przeprowadzenia u niego zabiegu bez powikłań, tak jak to się odbyło przy poprzednich operacjach, którym powód się poddał.
Tymczasem biegli nie dopatrzyli się żadnych nieprawidłowości w postępowaniu lekarza operującego, ale jednocześnie nie potrafili wyjaśnić dlaczego wystąpiło sporne powikłanie. Co więcej, biegli stwierdzili, że odsetek tego typu powikłań jest bardzo niski, bo wynoszący 1%.

Zdaniem skarżącego stanowi to podstawę do uznania, że do uszkodzenia nerwu kulszowego doszło z winy nieumyślnej lekarza operującego, który czy to z powodu braku wystarczających umiejętności praktycznych, czy też przez niezręczność bądź nieuwagę podczas przeprowadzonego zabiegu, doprowadził do uszkodzenia nerwu.

Podstawą takiego wnioskowania nie może być jednak domniemanie z art. 231 kpc.

Dokonywanie ustaleń w drodze domniemania faktycznego jest w istocie oparte na swobodnym wnioskowaniu, które, tak jak przy ocenie dowodów, powinno odpowiadać zasadom logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Stosowanie art. 231 kpc nie jest uzależnione od braku możliwości przeprowadzenia dowodu w sposób przewidziany
w przepisach kodeksu postępowania cywilnego. Nie zastępuje dowodu, a jest jedynie jednym z środków pozwalających ustalić określony element stanu faktycznego, konstruowany
z uwzględnieniem reguł z art. 233 § 1 kpc, a tym samym należy do kręgu czynności związanych z dokonywaniem ustaleń faktycznych i oceny dowodów (tak m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 24 maja 2012 r., II UK 259/11, LEX nr 1235838, 18 maja 2012 r., IV CSK 486/11, LEX nr 1243071 i wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia: 18 stycznia 2013 r., I ACa 893/12, LEX nr 1286665, 2 października 2012 r., I ACa 341/12, LEX nr 1238214).

Wskazać należy, że w sprawie ustalenie istnienia podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanych wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych, których nie można zastąpić wnioskowaniem apelującego opartym na treści art. 231 kpc.

Opinie biegłego są oczywiście także jednym ze środków dowodowych i Sąd winien dokonywać ich oceny na tle całokształtu okoliczności ujawnionych w toku postępowania. Warunek i zarazem nakaz kształtowania tej oceny na podstawie obiektywnych kryteriów dotyczy wszystkich środków dowodowych. Decydującym czynnikiem w ocenie wartości opinii jest zawsze jej treść powiązana w logiczną całość z okolicznościami konkretnej sprawy. Opinia biegłego, tak jak każdy inny dowód, podlega ocenie Sądu orzekającego, tak co do jej zupełności i zgodności z wymaganiami formalnymi, jak i co do jej mocy przekonywującej. Jeżeli z tych punktów widzenia nie nasunie ona Sądowi zastrzeżeń, to może ona stanowić uzasadnioną podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok SN z 17.05.1974r. I CR 100/74, niepublikowany). Sąd jest powołany do kontrolowania logicznego biegu przesłanek opinii i do sprawdzenia jej wyników w oparciu o materiał dowodowy sprawy.

Skoro jednak biegły wydaje opinię o takich dziedzinach życia, które wymagają wiadomości szczególnych, Sąd nie może postąpić z opinią biegłego w ten sposób, aby zastąpić pewne wnioski z tej opinii swoimi ustaleniami, opartymi nie na konkretnych faktach, lecz na rozumowaniu, które w oderwaniu od wiadomości fachowych może z łatwością przekształcić się w dowolność.

Dlatego też opinie biegłych ze względu na swoją specyfikę analizowane i oceniane mogą być jedynie w zakresie ich fachowości, rzetelności i poprawności wnioskowania, a nie z pozycji wartościowania ich poglądów. Przy ocenie opinii biegłego Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w opinii, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego. Odmienne ustalenia w tej mierze mogą być dokonane tylko na podstawie opinii innych biegłych, jeżeli ich opinia jest bardziej przekonywująca (por. wyrok SN z 13.10.1987r. (...) 228/87, (...)).

Takie właśnie kryteria oceny zostały zastosowane przez sąd pierwszej instancji.

Nie budzi wątpliwości, że sporządzone w sprawie opinie zostały wydane przez osoby kompetentne, posiadające odpowiednią wiedzę w swojej dziedzinie, w oparciu
o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy a przedstawione Sądowi wnioski poprzedzone zostały odpowiednią – dającą się zweryfikować z punktu widzenia zasad logiki - analizą.

W związku ze składaniem przez powoda zarzutów do tych opinii biegli – tak jak wymaga tego przepis art. 286 k.p.c. - przedstawili opinie uzupełniające.

Wynikało z nich, że biegli podtrzymali zasadnicze tezy swoich opinii, stwierdzając,
że nie było błędu lekarskiego, a jedynie powikłanie leczenia, opisane w literaturze medycznej. Biegli wyjaśnili możliwy mechanizm powstania u powoda przedmiotowego powikłania, wiążąc je wyraźnie z nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie z niestarannością ze strony zespołu operującego. Należy bowiem rozróżnić błąd medyczny, jako odstępstwo od wzorca
i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy, od powikłani, które stanowi określona, niekiedy atypową reakcje pacjenta ma prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych, a także tzw. niepowodzenie medyczne, które zdarza się rzadko, nie mniej jednak, ryzyka
z tym związanego nie da się zupełnie uniknąć.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy nie miał żadnych podstaw w materiale dowodowym sprawy do czynienia ustaleń o niestaranności, niezręczności czy nieuwadze zespołu operującego powoda.

Zaznaczyć trzeba, że Sąd nie może nie podzielić merytorycznych poglądów biegłego (wchodzących w zakres jego wiedzy specjalnej), czy zamiast nich wyprowadzić własne stwierdzenia. W rozpoznawanej sprawie dotyczy to zwłaszcza tych elementów opinii, które obejmowały poglądy biegłych na poziom staranności zespołu operującego powoda oraz przestrzeganie przez ten zespól procedur medycznych.

Uwagi powyższe pokazują, że apelującemu nie udało się skutecznie podważyć ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku.

Ustalenia te, muszą więc stanowić punkt wyjścia do dalszych rozważań także dla Sądu Okręgowego.

Brak jest również podstaw do podzielnia poglądu apelującego o naruszeniu przez sąd pierwszej instancji przepisu art. 227 kpc poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny ortopedii. W sprawie Sąd Rejonowy dopuścił dowody z opinii biegłego dr n. med. Z. P., który sporządził opinię główna
i opinie uzupełniające, wyczerpująco odnosząc się do zgłoszonych przez stronę powodową zarzutów do nich.

Za ugruntowany uznać należy zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie pogląd,
iż brak jest podstaw do przyjęcia, że sąd jest zobowiązany dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony, a samo wyrażane niezadowolenie strony z opinii biegłego nie uzasadnia dopuszczania dowodu
z dalszej opinii biegłego. Powyższe odnieść należy do prezentowanego przeświadczenia strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla niej tezy (por. orz. Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 1974 r., II CR 5/74, orz. Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2012r., III UK 45/12). Sporządzone w sprawie opinie uznać należy za materiał dowodowy, którego wiarygodności powód w żaden sposób nie podważył, dlatego też zasadnie Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku o dopuszczenie kolejnej opinii biegłego tej samej specjalizacji.

Wobec bezskuteczności zarzutów obrazy prawa procesowego, nie mogły ostać się zarzuty o charakterze materialnoprawnym.

Jeżeli zastosowanie prawa materialnego polega na przyporządkowaniu hipotezy określonej normy prawnej do ustalonej w konkretnej sprawie podstawy faktycznej, to należy stwierdzić, iż zaskarżony wyrok także w tym aspekcie odpowiada prawu.

Pacjent, który występuje z powództwem o zadośćuczynienie musi udowodnić podstawy swojego roszczenia, w tym także winę lekarza. Na lekarzu nie ciąży bowiem domniemanie winy. Zobowiązany on jest tylko do dołożenia należytej w konkretnych okolicznościach staranności. Stąd też, nie podnosi on odpowiedzialności za niepomyślne skutki leczenia i przedsięwziętych zabiegów, jeżeli jednocześnie nie zostanie wykazane,
że jego postępowanie nie było zgodne z zasadami wiedzy medycznej.

Nie ma podstaw również do uwzględnienia żądania przerzucenia na pozwanych ciężaru dowodzenia z art. 6 kc. Wystąpieniem u powoda po zabiegu pooperacyjnym powikłania w postaci uszkodzenia nerwu kulszowego nie skutkuje przerzuceniem na stronę pozwaną ciężaru dowodzenia prawidłowości postępowania personelu medycznego w trakcie zabiegu operacyjnego. Powinność wykazania związku przyczynowo – skutkowego jako elementu warunkującego przyjęcie odpowiedzialności pozwanego szpitala z art. 430 kc
w związku z art. 415 kc spoczywała na powodzie, gdyż to on chciał skorzystać z jej wykazania. Przyjęcie odpowiedzialności szpitala na podstawie art. 430 kc wymagało wykazania, że pracownik szpitala wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych. Zgodzić należy się z argumentem przywołanym w odpowiedzi na apelację przez pozwany szpital, że zależności przyczynowo skutkowej nie można wyprowadzać wyłącznie z danych statystycznych wskazujących, że w większości przypadków operacji alloplastyki stawu biodrowego tego rodzaju powikłań udaje się uniknąć. Wysokie wymagania stawiane lekarzom nie oznaczają jego odpowiedzialności za wszelkie zjawiska w sferze zdrowia, które dotknęły pacjenta po zabiegu, ponieważ nie ponosi on odpowiedzialności za rezultat leczenia, ani nie odpowiada na zasadzie ryzyka. Lekarz odpowiada na zasadzie winy, która można mu przypisać tylko w sytuacji wystąpienia elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny łączy się z naruszeniem reguł wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia ocenianego w kontekście nauki i praktyki medycznej. Element subiektywny odnosi się do zachowania przez lekarza staranności ocenianej pod kątem określonego wzorca, standardu postępowania przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności każdego lekarza jako jego staranności zawodowej. Trzeba mieć również na uwadze to, że nawet przy postepowaniu zgodnym z aktualną wiedzą medyczna i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody. Pojęciem dozwolonego ryzyka objęte jest także niepowodzenie medyczne (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 12 lipca 2016 roku I ACa 571/16, Lex nr 2106863).

Wydany wyrok odpowiada więc prawu, ponieważ samo wystąpienie powikłania nie daje podstaw do przypisania winy lekarzowi wykonującemu zabieg czy innym członkom personelu medycznego. W ramach poczynionych przez sąd ustaleń brak jest bowiem takiego działania (zaniechania) ze strony pracowników pozwanego szpitala, które można by zakwalifikować jako zawinione.

Tym samym za niezasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 415 kc oraz art. 445 § 1 kc, które znajdują zastosowanie wyłącznie w razie wyrządzenia szkody na osobie czynem niedozwolonym, co w realiach przedmiotowej sprawy nie zostało wykazane.

Przepis art. 5 kc nie mógł stanowić podstawy zasądzenia zadośćuczynienia, ponieważ jest jedynie narzędziem obrony przeciwko powinności udzielenia prawu podmiotowemu ochrony prawnej, ograniczonym zresztą do sytuacji wyjątkowych, ponieważ istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych.

W odniesieniu do zarzutu uchybienia przez Sąd pierwszej instancji przepisowi art. 444 kc przez jego niezastosowanie wskazać należy, iż podstawą faktyczną pozwu nie było objęte żądanie naprawienia szkody majątkowej. W tym postępowaniu powód dochodził zadośćuczynienia krzywdzie, a więc rekompensaty szkody o charakterze niemajątkowym.

Z tych przyczyn, działając na podstawie art. 385 k.p.c., apelację powoda oddalono jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w oparciu o przepis art. 102 k.p.c. w związku z art. 108 k.p.c. Stosując wymieniony przepis Sąd Okręgowy miał na względzie trudną sytuację osobistą powoda, a także charakter sprawy, utrudniający zainteresowanemu rzetelną weryfikację roszczenia.

Wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu ustalone zostało na podstawie
§ 8 pkt 6 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 ust. 1 i § 4 ust.3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2019 r. poz. 18 t.j.).