Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 27 kwietnia 2020 r. powód S. O. odwołał się od wypowiedzenia umowy o pracę, zarzucając pozwanemu pracodawcy Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P. naruszenie przepisów o wypowiadaniu umów o pracę, polegające na braku wskazania rzeczywistej i konkretnej przyczyny uzasadniającej przedmiotowe wypowiedzenie. Argumentował, że podane w oświadczeniu pracodawcy przyczyny nie polegają na prawdzie, a on dołożył wszelkich starań aby usunąć powstałą w sieci kanalizacyjnej awarię. Powód tytułem odszkodowania domagał się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 21.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu.

W odpowiedzi na pozew Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wniosła o oddalenie powództwa w całości wskazując, że w trakcie usuwania awarii rurociągu bocznego przy ul. (...) w P. powód zajmujący stanowisko kierownika Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej nie sprawował należytego nadzoru nad podległymi mu pracownikami, nie koordynował ich pracy, co doprowadziło do powstania kolejnej awarii. W rezultacie pracodawca uznał, że nie widzi możliwości dalszej współpracy z powodem.

Każda ze stron wniosła o zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

S. O. był zatrudniony w Zakładzie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P. od 1 lutego 2016 r. na stanowisku mistrza brygady eksploatacji sieci kanalizacyjnej w pełnym wymiarze czasu pracy. Od dnia 1 sierpnia 2016 r. strony łączyła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony. Na okres od 1 stycznia 2019 r. do 31 grudnia 2019 r. na mocy porozumienia zmieniającego warunki pracy i płacy S. O. powierzono stanowisko pełniącego obowiązku kierownika Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej.

Niesporne , nadto: umowa o pracę z dnia 01.02.2016 r. – k. 2 cz. B akt osobowych powoda, umowa o pracę z dnia 18.07.2016 r. – k. 12 v. (także w aktach osobowych powoda) porozumienie zmieniające – k. 11 (także w aktach osobowych powoda).

Do głównych obowiązków S. O. należało przed wszystkim kierowanie, organizowanie i nadzorowanie pracy pracowników Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej. Łącznie S. O. podlegało 27 osób. S. O. był odpowiedzialny za usuwanie awarii sieci kanalizacyjnych oraz ich skutków.

Niesporne, nadto: zakres obowiązków na stanowisku kierownika Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej – k. 47 cz. B akt osobowych powoda, przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

W dniu 29 sierpnia 2019 r. około godziny 19, J. M., konserwator sieci kanalizacyjnej, wracając z usuwania skutków awarii sieci wodnej poczuł w okolicach ul. (...) w J. zapach ścieków. Po obejrzeniu terenu stwierdził, że w okolicy przepompowni P6 zrobił się grząski teren. Mając na względzie, że w tym miejscu przebiegała trasa rurociągu tłocznego DN 125 zachodziło podejrzenie, że uległ on rozszczelnieniu. O tym fakcie powiadomiono mistrza P. W., który skontaktował się z dyrektorem do spraw eksploatacji J. S., a także poinformował o zajściu S. O.. Z powodu późnej pory oraz z uwagi na to, że wyciek wydawał się nieduży postanowiono poczekać z usuwaniem awarii do dnia następnego. 30 sierpnia 2019 r. w raporcie dziennym sporządzonym według stanu na 29 sierpnia potwierdzono, że rejestrator w Zakładach (...) zanotował kilkukrotnie mniejszy przepływ ścieków do oczyszczalni niż zwykle, co świadczyło o powstaniu awarii.

Niesporne , nadto dowód: pisemne wyjaśnienia powoda – k. 31, zeznania świadka J. Ł. – k. 137-139, zeznania świadka J. M. – k. 162v.-163v., zeznania świadka L. W. (1) – k. 139-141, przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

W dniu 30 sierpnia 2019 r. około godziny 7:00 S. O. podczas porannej odprawy wyznaczył do usunięcia awarii J. Ł., S. W., P. T. oraz M. S. powierzając im przeprowadzenie robót ziemnych i naprawy urządzeń. Za wyłączenie przepompowni ścieków na północy z kierunku T., które tłoczą ścieki do rurociągu głównego DN 225 S. O. uczynił odpowiedzialnym elektromontera C. H. jako osobę doświadczoną w obsłudze sieci. Wyłącznie przepompowni odbywa się zdalnie poprzez system komputerowy, dlatego też C. H. pozostał w zakładzie pracy, zaś pozostałym pracownikom S. O. polecił udanie się na miejsce awarii przy ul. (...). Ich zadaniem było ustalić co się dzieje na miejscu i ewentualnie zatrzymać przepompownię, z której wydobywały się ścieki. S. O. poinformował pracowników o konieczności zamknięcia zasuw, tak aby odciąć dopływ ścieków, jednak nie wskazał dokładnie ile jest zasuw i które konkretnie należy zamknąć. J. Ł. zapewnił kierownika, że zna lokalizację zasuwy, bowiem jest to kolejna awaria w tym miejscu. S. O. wydał pracownikom mapę zasadniczą rejonu awarii z podkładem geodezyjnym. Mapa ta nie obejmowała lokalizacji zasuw, które należało zamknąć. Pracownicy po przybyciu na miejsce ustalili, że awaria jest spowodowana wyciekiem z rurociągu tłocznego (bocznego). Powodem wycieku było pęknięcie nieprawidłowo położonej rury.

Dowód : raport kontroli – k. 38-39, protokół posiedzenia zarządu spółki nr (...) – k. 40-41, notatka służbowa J. Ł. – k. 33, notatka służbowa P. T. – k. 34, zeznania świadka K. F. (1) – k. 124-127, zeznania świadka J. S. – k. 127-129, zeznania świadka J. Ł. – k. 137-139, zeznania świadka C. H. – k. 142-143, zeznania świadka J. M. – k. 162v.-163v., zeznania świadka S. W. – k. 163v. -165, przesłuchanie za stronę pozwaną R. Z. – k. 124 w zw. z k. 190-191, zeznania świadka P. T. – k. 165-165v., przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

W czasie, gdy oddelegowani pracownicy mierzyli się z usuwaniem awarii przy ul. (...) pozostawał w zakładzie pracy, gdzie rozdzielał pracę pozostałym pracownikom, wypełniał ewidencję pracy i tworzeniem dokumentów.

Dowód : zeznania świadka K. F. (2) – k. 124-127, zeznania świadka J. S. – k. 127-129, zeznania świadka J. Ł. – k. 137-139, zeznania świadka L. W. (2) – k. 139-141, zeznania świadka J. M. – k. 162v.-163, przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

S. O. nie wyznaczył osoby odpowiedzialnej za koordynację prac na miejscu awarii. Tego dnia nie było w pracy mistrza (brygadzisty), który mógłby pokierować działaniami monterów. Wydając pozwolenie na wykonywanie prac szczególnie niebezpiecznych jako osobę nadzorującą ich wykonanie S. O. wskazał samego siebie, jednak nie udał się razem z zespołem pracowników do prac przy ul. (...). W konsekwencji, organizację pracy oraz decyzje co do poszczególnych kierunków oraz działań zmierzających do usuwania skutków awarii podejmowali pracownicy, bazując na wiedzy z lat poprzednich i w porozumieniu między sobą zakładając, że ich metody działania są słuszne.

Dowód : raport kontroli – k. 38-39, pozwolenie na wykonywanie prac niebezpiecznych nr (...) – k. 44-46, notatka służbowa – k. 36, zeznania świadka K. F. (2) – k. 124-127, zeznania świadka L. W. (2) – k. 139-141, zeznania świadka S. W. – k. 163v.-165, zeznania świadka P. T. – k. 165-165v.,

W miejscu awarii przy ul. (...) znajdowały się dwie zasuwy: pierwsza na rurociągu tłocznym (bocznym), druga na rurociągu głównym. Pracownicy rozpoczęli poszukiwania zasuw, żeby zamknąć wtyki. Odnaleźli jednak tylko zasuwę na rurociągu głównym. Jako ekipa, pracownicy mieli świadomość, że aby powstrzymać awarię konieczne jest zamknięcie zasuwy na rurociągu bocznym, jednak nie potrafili jej odnaleźć. Była ona niewidoczna, ponieważ zasypano ją podczas budowy ścieżki rowerowej. J. Ł. z P. T. podjęli decyzję o tym, że zamkną dostępną zasuwę na rurociągu głównym. Jej zamknięcie nie przyniosło jednak efektu.

Dowód : notatka służbowa J. Ł. – k. 33, notatka służbowa P. T. – k. 34, zeznania świadka K. F. (1) – k. 124-127, zeznania świadka J. S. – k. 127-129, zeznania świadka J. Ł. – k. 137-139, zeznania świadka C. H. – k. 142-143, zeznania świadka J. M. – k. 162v.-163v., zeznania świadka S. W. – k. 163v. -165, zeznania świadka P. T. – k. 165-165v., przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

C. H. nie dostał jednoznacznego polecenia zamknięcia wszystkich przepompowni. Elektryk odpowiedzialny za wyłączenie przepompowni, w pierwszej kolejności wyłączył przepompownię P6 i oczekiwał na telefon od pracowników usuwających awarię na miejscu z informacją, które z przepompowni ma wyłączać kolejno, w tym kiedy ma wyłączyć przepompownię główną, bowiem wyłączanie przepompowni należało skoordynować z zamykaniem zasuw. Z C. H. w trakcie zamykania zasuwy na rurociągu głównym nie skontaktował się zarówno żaden z pracowników jak i S. O..

Ostatecznie, decyzję zamknięcia wszystkich przepompowni, w tym głównej wydał już po wystąpieniu drugiej awarii, dyrektor do spraw eksploatacji J. S.. Gdyby C. H. od razu wyłączył przepompownię główną, nawet przy niewłaściwym wyborze zasuwy przez pracowników, nie doszłoby do kolejnej awarii.

Zamknięcie zasuwy na rurociągu głównym przy jednoczesnym nie wyłączeniu przepompowni głównej P0 spowodowało powstanie około godziny 8:30 kolejnej awarii, tym razem przy ul. (...). Powodem takiego stanu rzeczy był brak koordynacji działań oraz nie wyłączenie wszystkich przepompowni, co doprowadziło do powstania zjawiska uderzenia hydraulicznego. Na skutek drugiej awarii doszło do dużego wycieku ścieków, podpiętrzenia włazu i podniesienia asfaltu.

Dowód : mapa – k. zeznania świadka K. F. (1) – k. 124-127, zeznania świadka J. S. – k. 127-129, zeznania świadka J. Ł. – k. 137-139, notatka służbowa – k. 36, zeznania świadka J. M. – k. 162v.-163, zeznania świadka S. W. – k. 163v. -165, zeznania świadka P. T. – k. 165-165v., zeznania świadka T. S. – k. 184-185.

O powstaniu drugiej awarii przy ul. (...) w P. prezes zarządu spółki R. Z. oraz dyrektor J. S. dowiedzieli się z rozmowy telefonicznej z władzami gminy. J. S. niezwłocznie skontaktował się ze S. O. wskazując, że wszystkie przepompownie natychmiast mają zostać wyłączone. O konieczności wyłączenia przepompowni J. S. rozmawiał ze S. O. jeszcze przed przystąpieniem do usuwania pierwszej awarii. Wówczas zapytał on powoda, czy będzie potrzebował pomocy, ten jednak zaprzeczył.

S. O. na miejscu drugiej awarii pojawił się około godziny 9-10. Wówczas na miejscu był już L. W. (2), T. S., oraz J. Ł., którzy kontynuowali szukanie zasypanej zasuwy na rurociągu bocznym. S. O. do końca usuwania powstałych awarii nadzorował prowadzone prace.

Dowód : mapa – k.47, zeznania świadka K. F. (2) – k. 124-127, zeznania świadka J. S. – k. 127-129, zeznania świadka J. Ł. – k. 137-139, zeznania świadka L. W. (2) – k. 139-141, zeznania świadka J. M. – k. 162v.-163, zeznania świadka M. G. – k. 180-181, przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

Do wycieku przy ul. (...) doszło na skutek uszkodzenia zaworu odpowietrzającego. Zawory odpowietrzające podlegają przeglądom zgodnie z ustalonym harmonogramem w ramach przeglądów sieci kanalizacyjnej. W 2019 r. harmonogram został zawieszony. Za prowadzenie okresowych przeglądów i badań stanu technicznego eksploatowanych urządzeń sieci kanalizacyjnej odpowiedzialny jako kierownik Wydziału był S. O..

Zawór odpowietrzający, skorodowany z przyczyn naturalnych, był nieszczelny. Zawór odpowietrzający działa w ten sposób, że w razie wzrostu ciśnienia, ma otworzyć klapę celem spuszczenia powietrza. Odpowietrznik (zawór odpowietrzający) ma za zadanie usuwanie gazów ze ścieków, nie zaś ich nadmiaru. Jeżeli jest dziurawy, to nie zadziała prawidłowo i powstanie bańka powietrzna. Odpowietrznik znajdujący się w miejscu drugiej awarii nie odprężył zgromadzonego w rurociągu powietrza, co było przyczyną powstania zbyt dużego ciśnienia w rurociągu, a w konsekwencji dużego wycieku ścieków. Także samo uderzenie hydrauliczne powstałe wskutek wysokiego ciśnienia mogło go uszkodzić samoistnie, nawet gdyby nie był on skorodowany.

Dowód : zakres obowiązków na stanowisku kierownika Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej – k. 47 cz. B akt osobowych powoda, dokumentacja zdjęciowa – k. 13-14, zeznania świadka K. F. (2) – k. 14-127, zeznania świadka L. W. (2) – k. 139-141, zeznania świadka B. S. – k. 181-183, zeznania świadka N. L. – k. 183-184, zeznania świadka T. S. – k. 184-185.

Aby zapobiec podobnym awariom w przyszłości przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, które zakończyło się sporządzeniem raportu. We wnioskach raportu wskazano, że kierownik Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej przy wydawaniu pracownikom polecenia wykonania pracy w rejonie awarii nie wyznaczył osoby prowadzącej prace co skutkowało tym, że podczas jego nieobecności na miejscu awarii nikt nie koordynował realizacji prac, nie wyposażył pracowników w mapę zasadniczą rejonu, na której były zaznaczone zasuwy. To zaś spowodowało błędne przeświadczenie pracowników co do podejmowanych działań (pracownicy twierdzili że w tym rejonie nie ma innej zasuwy niż ta, którą widzieli i to ją zamknęli bo tak zawsze robili podczas usuwania wcześniejszych awarii powstałych w tym miejscu). Po awarii z 30 sierpnia 2019 r. sporządzono instrukcję postępowania w przypadku usuwania awarii tego typu. W jej sporządzaniu brał udział również S. O..

Dowód : raport kontroli – k. 38-39, zeznania świadka K. F. (2) – k. 124-127, zeznania świadka J. S. – k. 127-129.

W dniu 14 listopada 2019 r. Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. rozwiązała z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia umowę o pracę zawartą z S. O., wskazując jako przyczynę nienależyte wykonywanie obowiązków na stanowisku p.o. Kierownika Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej, polegające na braku właściwego nadzoru nad usuwaniem awarii, która wystąpiła w dniu 30 sierpnia 2019 r. w J. przy ul. (...) na rurociągu dosyłowymi przepompowni P6, czego następstwem było wystąpienie kolejnej awarii na rurociągu głównymi DN 225 kanalizacji "północ", która jednocześnie mogła być dużo poważniejsza w skutkach. Podkreślono, że nienależyte wykonywanie obowiązków, w trakcie usuwania awarii wynikało z braku dostatecznej wiedzy na temat działania kanalizacji „północ", braku właściwego nadzoru nad kanalizacją „północ", braku dostatecznego nadzoru nad podległymi pracownikami oraz braku koordynacji robót związanych z usuwaniem awarii.

Niesporne , a nadto: oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia z dnia 14 lipca 2019 r. – k. 9v.-10 (także w aktach osobowych).

Oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę S. O. wręczył J. S. w obecności A. R., dyrektora finansowego spółki. W trakcie spotkania S. O. został poproszony o odczytanie treści oświadczenia, co uczynił. Zapytany, czy oświadczenie jest dla niego zrozumiałe i czy ma do jego treści uwagi, S. O. potwierdził, że zrozumiał co jest napisane w dokumencie i nie wyraził chęci dyskusji na temat przyczyn wypowiedzenia wskazanych przez pracodawcę.

Dowód : zeznania świadka A. R. – k. 179-180, przesłuchanie powoda – k. 121-124 w zw. z k. 188-190.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo oparte na treści przepisu art. 45 § 1 w związku z art. 47 1 Kodeksu pracy okazało się nieuzasadnione.

Zgodnie z przepisem art. 45 § 1 k.p., w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. W myśl art. 47 1 k.p. odszkodowanie, o którym mowa w art. 45 k.p., przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.

Powołany przepis art. 45 § 1 k.p. wprowadza dwie przesłanki odwołania się pracownika od wypowiedzenia, a mianowicie wypowiedzenie formalnie niezgodne z prawem i wypowiedzenie niezgodne z prawem z uwagi na brak zasadności wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieokreślony.

W niniejszej sprawie został przez powoda podniesiony zarzut nierzeczywistości oraz niekonkretności przyczyn wskazanej w wypowiedzeniu umowy o pracę, co miało czynić w ocenie powoda dokonane przez pracodawcę wypowiedzenie bezzasadnym.

Zgodnie z przyjętym w doktrynie poglądem, użycie przez ustawodawcę w art. 45 § l k.p. zwrotu „wypowiedzenie nieuzasadnione” statuuje powszechną ochronę przed wypowiedzeniem umowy o pracę na czas nieokreślony. Pracownicy chronieni są przed samowolnym wypowiadaniem umów o pracę, albowiem oświadczenie woli pracodawcy w tym zakresie może być dokonane tylko z uzasadnionych powodów. Kodeks pracy zerwał bowiem z tradycyjną koncepcją wypowiedzenia jako czynności niezależnej od przyczyn, które skłoniły pracodawcę do rozwiązania umowy. Wymóg istnienia uzasadnionych powodów stanowi przesłankę materialnoprawną dopuszczalności wypowiedzenia, ograniczającą pod względem prawnym (a nie tylko faktycznym) swobodę rozwiązywania umów o pracę z inicjatywy pracodawcy (tak L. Florek [w:] Kodeks pracy. Komentarz pod red. nauk. prof. dr hab. T. Zielińskiego, Dom Wydawniczy ABC, 2001, s. 314). Z drugiej strony zarówno w orzecznictwie jak i literaturze przyjmuje się, że przyczyna wypowiedzenia nie musi mieć szczególnej wagi, ponieważ wypowiedzenie umowy jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 grudnia 1997 r. w sprawie I PKN 419/97, OSNP 1998/20/598). W orzecznictwie sądowym przyjęto zasadę, że przyczyna rozwiązania stosunku pracy musi być rzeczywista i sformułowana w sposób konkretny. Sposób podania przyczyny powinien być na tyle jednoznaczny i szczegółowy, by pracownik dokładnie wiedział, jakie fakty i przesłanki spowodowały podjęcie przez pracodawcę decyzji odnośnie wypowiedzenia umowy o pracę. Konstrukcja taka ma na celu ochronę pracownika przed arbitralnym zachowaniem się pracodawcy oraz umożliwienie pracownikowi oceny słuszności wypowiedzenia i w tym kontekście rozważenie celowości kwestionowania wypowiedzenia w postępowaniu sądowym. Dla pracodawcy ma to zaś takie znaczenie, że w razie zakwestionowania wypowiedzenia przed sądem nie może on uzupełniać wskazanej przyczyny lub powoływać innych zarzutów, niż te które wskazał w uzasadnieniu oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę. Wymóg konkretności oznacza też, że nie wystarczy ogólnikowy zwrot, że pracodawca nie jest zadowolony z efektów pracy pracownika lub utracił do niego zaufanie, jeśli uzasadnienie takie nie jest połączone z wykazaniem konkretnych okoliczności, które taki ogólny wniosek uzasadniają.

Analizując materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie należało stwierdzić, że przyczyny wskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę są rzeczywiste i konkretne, nadto faktycznie uzasadnione. Z tego względu należało zatem przyjąć, że pracodawca zgodnie z prawem wypowiedział S. O. umowę o pracę.

Sąd dokonując analizy treści oświadczenia pozwanej z dnia 14 listopada 2019 r. o wypowiedzeniu powodowi umowy o pracę doszedł do wniosku, że ostać się winien jedynie z drugi z podniesionych zarzutów. W swoim oświadczeniu pracodawca wskazał w sposób wyraźny, że wśród powodów, dla których podjął decyzję o wypowiedzeniu umowy był brak rzetelnego wykonywania obowiązków służbowych, polegający na braku właściwego nadzoru nad usuwaniem awarii, która wystąpiła w dniu 30 sierpnia 2019 r. w J. przy ul. (...) na rurociągu dosyłowymi przepompowni P6, czego następstwem było wystąpienie kolejnej awarii na rurociągu głównymi DN 225 kanalizacji "północ", która jednocześnie mogła być dużo poważniejsza w skutkach. Podkreślono, że nienależyte wykonywanie obowiązków, w trakcie usuwania ww. awarii wynikało z braku dostatecznej wiedzy powoda na temat działania kanalizacji „północ", braku właściwego nadzoru nad kanalizacją „północ", braku dostatecznego nadzoru nad podległymi pracownikami oraz braku koordynacji robót związanych z usuwaniem awarii. Podkreślić należy, że przedstawiając na piśmie swoją decyzję pozwana spółka nie ograniczyła się do ogólnikowego stwierdzenia, że powód nie wypełnia sumiennie swoich obowiązków, lecz w sposób precyzyjny odniosła się do konkretnego zdarzenia z udziałem powoda i wskazała, w czym pracodawca upatruje braku nienależytego wykonywania obowiązków służbowych. Swoje spostrzeżenia co do przyczyn wskazanych w treści oświadczenia powód przedstawił w odwołaniu od decyzji pracodawcy kwestionując prawdziwość oświadczenia. Nie sposób przyjąć, że dla S. O. jako bezpośredniego uczestnika wydarzeń z 30 sierpnia 2019 r. tak sformułowana przyczyna była niezrozumiała. O tym, że powód zrozumiał z jakimi zdarzeniami pracodawca wiąże swoją decyzję o wypowiedzeniu mu umowy o pracę świadczą także zeznania świadka A. R. obecnej przy składaniu oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, a które to potwierdził podczas przesłuchania powód, wskazując, że opisana przez pracodawcę przyczyna była dla niego zrozumiała (k.122).

Przechodząc natomiast do rozważań dotyczących zarzutu nieprawdziwości przyczyn stanowiących o wypowiedzeniu umowy o pracę powodowi, Sąd, analizując materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie stwierdził, że przyczyny wskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę są rzeczywiste, a nadto faktycznie uzasadnione. Pracodawca zarzucał powodowi, że brak rzetelnego wykonywania przez niego obowiązków na stanowisku kierowniczym uniemożliwia dalszą współpracę stron.

Oceniając w niniejszej sprawie prawidłowość dokonanego wypowiedzenia umowy o pracę nie należy tracić z pola widzenia, że istotą stanowiska, jakie zajmował powód była organizacja, nadzór i koordynacja pracy podległego mu zespołu pracowników. Kierownictwo w znaczeniu „zarządzania” rozumiane jest jako czynności zmierzające do spowodowania działania innych ludzi zgodnego z celem tego, kto nimi kieruje. Narzędzia temu służące to planowanie, organizowanie, przewodzenie i kontrolowanie działalności członków zespołu, stąd zaniedbanie pracownicze kierownika obejmować może jedynie nienależyte kierowanie i brak dostatecznego nadzoru nad wykonywaniem obowiązków należących do podległych pracowników (por. Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 19 kwietnia 2010 r. II PK 306/09, L.).

Uszczegółowienie zadań powierzonych powodowi stanowił obszerny zakres obowiązków, który obejmował zarówno obowiązek usuwania awarii sieci kanalizacyjnej jak i czuwanie nad jej prawidłowym stanem technicznym. Wymaga podkreślenia, że fakt iż powód pozostawał, zgodnie z treścią porozumienia zmieniającego z dnia 31 grudnia 2018 r., pełniącym obowiązki kierownika przez okres roku, pozostawało irrelewantne dla zapadłego rozstrzygnięcia. Uchybienia przypisane powodowi należy oceniać miarą właściwą dla stanowisk kierowniczych. Powód nie kwestionował swojej kierowniczej roli w Wydziale Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej. Podczas przesłuchania S. O. podkreślał, że „do jego obowiązków jako kierownika należał nadzór nad pracą pracowników w zatrudnionych w wydziale, kierowanie usuwaniem awarii, nadzór nad prawidłowym działaniem sieci”.

Każdy pracownik ma obowiązek sumiennego wykonywania powierzonych obowiązków służbowych, niemniej jednak pracodawca powierzając powodowi stanowisko kierownika wydziału miał prawo wymagać staranności szczególnej w świadczeniu pracy. Praca na stanowisku kierowniczym wiąże się bowiem nie tylko z większym wynagrodzeniem, ale także co do zasady ze zwiększoną odpowiedzialnością, koniecznością podejmowania decyzji i większą ilością pracy. Z tych też względów pracodawca ma prawo oczekiwać określonego poziomu umiejętności, kompetencji, zaangażowania oraz samodzielności od pracownika. Odmienną miarą trzeba bowiem oceniać pracownika zajmującego stanowisko kierownicze niż pracownika szeregowego.

Odnosząc się do pierwszej ze wskazanych przyczyn, to jest do braku właściwego nadzoru nad pracownikami podczas usuwania awarii przy ul. (...) oraz koordynacji ich działań, wskazać należy, że ta przyczyna znalazła odzwierciedlenie w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Pracodawca zarzucał powodowi, że od przystąpienia do usuwania awarii jego działanie odbiegało od przyjętych norm postępowania. S. O. nie przeprowadził z wyznaczonymi do usuwania awarii pracownikami odprawy, na której zorganizowałby pracę zespołu, wyjaśniłby im szczegółowo w jaki sposób mają postępować, które przepompownie należy, które zasuwy zamknąć, wskazać, w którym miejscu się one znajdują. O tym jak prawidłowo powinien przebiegać proces organizacji usuwania awarii zeznawali świadkowie K. F. (2) oraz J. S.. Wskazywali, że oprócz przeprowadzania odprawy, powód winien wręczyć pracownikom mapę, na której będą zaznaczone zasuwy, które należy zamknąć aby odciąć dopływ ścieków, a co więcej udać się na miejsce awarii z zespołem i skonfrontować rzeczywisty obraz sytuacji z dostępnymi planami i raportami. Wówczas, gdyby powód miał pełną wiedzę na temat zaistniałej awarii oraz właściwe poinstruował podległych pracowników, dalsze prace mógłby koordynować telefonicznie. Tymczasem, jak wynika z analizowanego stanu faktycznego, powód polecił jedynie pracownikom, aby sprawdzili co dzieje na miejscu, zamknęli zasuwy i zatrzymali przepompownię, z której wydobywały się ścieki. Sam w tym czasie powód wypełniał ewidencję pracy oraz organizował pracę pozostałych pracowników wydziału. W ocenie Sądu, usunięcie awarii powód winien potraktować jako zadanie priorytetowe i zająć się nim w pierwszej kolejności, zaś pozostałe obowiązki odłożyć w czasie do momentu, kiedy zorganizuje pracę brygady wysłanej na ul. (...).

Co istotne, powód nie wyznaczył pracownika odpowiedzialnego za koordynację prac na miejscu awarii, co do którego miał absolutną pewność, że będzie działał w charakterze jego zastępcy. W rezultacie, pracownicy, którym wskazano jedynie kierunek działań, nie wyposażono we właściwe mapy wskazujące lokalizacji zasuw, pozostawieni bez nadzoru, przejęli rolę organizacyjną przypisaną powodowi – jak się później okazało z miernym skutkiem. W ocenie Sądu, działania powoda nie powinny ograniczać się do wysłania zespołu na miejsce zdarzenia, ale winien on bezpośrednio doglądać prac przy ul. (...) na każdym ich etapie, a co najmniej pozostawać w stałym kontakcie z pracownikami i koordynować ich pracę. Rola powoda w koordynowaniu zadań wydaje się być tym bardziej znacząca, jeżeli weźmie się pod uwagę, że tego dnia na urlopie wypoczynkowym przebywał mistrz brygady P. W.. Brak jego obecności również winien wzbudzić w powodzie większe poczucie odpowiedzialności za dokładne wytłumaczenie pracownikom ich roli oraz poszczególnych działań, które powinni podjąć.

Powyższe zarzuty formułowane przez pracodawcę nie tylko znalazły potwierdzenie w zeznaniach przełożonych powoda (K. F. (2), J. S., L. W. (2)), ale także podległych powodowi pracowników oddelegowanych na miejsce zdarzenia (J. Ł., S. W., P. T.). W tym miejscu należy wskazać, że w tym zakresie Sąd odmówił mocy dowodowej zeznaniom świadka M. G., który zeznał, że powód był cały czas na miejscu, koordynował akcję. Wskazać należy, że M. G. został wezwany do połączenia uszkodzonej rury, pojawił się więc na miejscu pod koniec prac, przez co jego spostrzeżenia nie odzwierciedlały okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Poza przedmiotem sporu leżało bowiem, że powód około godziny 10 po otrzymaniu informacji o wystąpieniu drugiej awarii, pojawił się w terenie i osobiście nadzorował prace do ich zakończenia. Zarzuty pracodawcy odnoszą się jednak do nieprawidłowych działań powoda podjętych po wystąpieniu pierwszej awarii, a które doprowadziły do zwiększenia jej rozmiarów. Tym niemniej, zarówno świadek J. Ł., jak i świadkowie P. T. i S. S., podkreślali, że nie przeprowadzono z nimi odprawy, wszystkie działania podejmowali w porozumieniu między sobą, zespołowo i niejako intuicyjnie, bazując na swoim doświadczeniu z usuwaniu awarii w latach poprzednich, które okazało się niewystarczające. Gdyby zaś powód wyposażył pracowników w mapy, na których widoczne byłyby dwie zasuwy, zarówno ta którą należało zamknąć (na rurociągu tłocznym) jak i druga, na rurociągu głównym, pracownicy dysponowaliby wiedzą, gdzie należy szukać właściwej zasuwy. Nie uszło uwadze Sądu, że brak nadzoru nad zespołem spowodował, że żaden z pracowników nie przyjął na siebie odpowiedzialności poinformowania powoda o problemach z znalezieniem zasuwy na rurociągu bocznym, czy też C. H., który oczekiwał na sygnał do zamknięcia przepompowni. W rezultacie brak właściwej komunikacji przyczynił się do powstania kolejnej awarii.

Przesłuchani w sprawie świadkowie zaangażowani w proces usuwania skutków awarii, niewątpliwie z powodu upływu czasu, ale także z powodu chaosu organizacyjnego, nie potrafili w sposób spójny i jednoznaczny wskazać, jakie konkretnie polecenia wydał powód, w szczególności w odniesieniu do odpowiedzialnego za wyłączenie przepompowni C. H.. Niewątpliwie polecenia S. O. koncentrowały się na konieczności zamknięcia zasuw i przepompowni. Jednak tak ogólnikowe ich sformułowanie, przy uwzględnieniu, że dla zapewnienia prawidłowości działań niezbędne było, aby wykonać je w odpowiedniej kolejności i odciąć dopływ ścieków przez zamknięcie konkretnych, nie jakichkolwiek zasuw, pozwala przyjąć, że powód zajmujący stanowisko kierownicze nie podołał powierzonym mu przez pracodawcę obowiązkom. Sąd ustalił, że powód zlecił C. H. zamknięcie przepompowni, jednak miał on czekać na sygnał od osób pracujących na miejscu, żeby skoordynować je z zamknięciem zasuw. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie, doprowadziła Sąd do przekonania, że prawidłowy nadzór nad pracownikami oraz zapewnienie właściwej organizacji prac na rurociągu bocznym był kluczowy, bowiem zapewniłby odpowiednie ciśnienie w rurociągu głównym i zapobiegłby spiętrzeniu się ścieków, a w rezultacie powstaniu drugiej awarii.

Wśród przyczyn awarii przy ul. (...), świadkowie wskazywali skorodowany zawór odpowietrzający, który nie spełnił swojej roli i nie wyrównał ciśnienia w rurociągu. O ile należałoby się zgodzić z tym, że sam wyciek nieczystości, podpiętrzenie włazu i podniesienie asfaltu było wynikiem niesprawnego odpowietrznika, o tyle brak jest podstaw do przyjęcia, że powód nie ponosi odpowiedzialności za zaistniały stan rzeczy. Przede wszystkim po raz kolejny należy podkreślić, że gdyby nie wcześniejsza sekwencja zdarzeń, w ogóle nie zachodziłaby potrzeba wyrównywania ciśnienia i użycia zaworu odpowietrzającego. Co więcej, jak wynika z zakresu powierzonych powodowi obowiązków i zeznań świadka K. F. (2), S. O. był odpowiedzialny za stan techniczny urządzeń sieci kanalizacyjnej oraz ich okresowe przeglądy. Także więc z tego względu nie sposób przyjąć, że i druga awaria była wyłącznie wynikiem zdarzenia losowego, nie zaś szeregu błędnych decyzji powoda. Należy podkreślić, w ślad za zeznaniami świadka L. W. (2), że nie jest pewne, czy sprawny odpowietrznik wytrzymałby siłę nieprzewidywalnego uderzenia hydraulicznego powstałego w wyniku zbyt wysokiego ciśnienia. Reasumując, Sąd przyjął, że wskazana w treści oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyna odnosząca się do braku właściwego nadzoru nad usuwaniem awarii, a w rezultacie zwiększenie jej rozmiarów była prawdziwa i jako taka uzasadniała decyzję pozwanej o zakończeniu stosunku pracy z powodem.

Wśród przyczyn, które legły u podstaw oświadczenia woli pracodawcy złożonego powodowi, wskazano również brak dostatecznej wiedzy na temat działania kanalizacji „północ” oraz brak nadzoru nad tą kanalizacją. Sąd stoi na stanowisku, że powyższe wnioski, w świetle całokształtu okoliczności faktycznych, pozostają nieuprawnione. Zarówno przełożeni powoda jak i jego podwładni zeznali, że S. O. miał odpowiednie kompetencje do zajmowania stanowiska kierownika Wydziału Przepompowni Ś. i Eksploatacji Sieci Kanalizacyjnej. Wyznaczone przez niego kierunki usuwania awarii przy ul. (...) były co do zasady prawidłowe i świadczyły o znajomości zasad działania kanalizacji „północ”.

Sąd rozstrzygając o niezasadności powództwa w niniejszej sprawie miał na względzie, wypowiedzenie umowy na czas nieokreślony z zachowaniem okresu wypowiedzenia jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy i nie wymaga stwierdzenia winy pracownika, a jedynie musi być uzasadnione. Jak wskazywano, przyczyna wypowiedzenia nie musi w związku z tym mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości ani powodować szkód po stronie pracodawcy. Z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że wypowiedzenie umowy o pracę należy uznać za zasadne, jeżeli choćby jedna z podawanych przez pracodawcę przyczyn uzasadniała rozwiązanie umowy w tym trybie. Sąd uznał, że wskazywany przez pracodawcę brak nadzoru nad podległymi pracownikami oraz przebiegiem usuwania awarii należało ocenić jako przyczynę zasadną, a więc doniosłą, prawdziwą, o właściwym ciężarze gatunkowym, rzeczywistą, konkretną i udowodnioną. Stąd też nie miał podstaw, aby podważyć decyzję pracodawcy o zakończeniu stosunku pracy z powodem. Jeżeli pozwana spółka uznała, że powód, zarówno z uwagi na sposób wykonywania powierzonych obowiązków, nie realizuje założeń pracodawcy w zakresie polityki kadrowej, Sąd nie posiada kompetencji, aby ingerować w ocenę pozwanej co do efektywności zatrudnianych przez niego pracowników. Z tego też względu, Sąd nie podziela twierdzeń powoda, w zakresie w jakim próbował on argumentować, że pracodawca nie dążył do poznania prawdy i ustalenia rzeczywistych przyczyn awarii, zaś odpowiedzialnością za powstałe awarie obarczył go w sposób nieuzasadniony. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że ustalenia poczynione przez pracodawcę, ujęte w formie raportu kontroli odzwierciedlały zaistniały w dniu 30 sierpnia 2019 r. stan rzeczy. W ocenie Sądu, nie można oczekiwać od pracodawcy, że w przypadku zaistnienia przesłanek warunkujących wypowiedzenie zatrudnionemu na kierowniczym stanowisku pracownikowi umowy o pracę, będzie on przesuwał go na inne stanowiska. Pracodawca nie ma obowiązku zatrudniać przy braku umiejętności pracownika, jeżeli nie jest on w stanie podołać powierzonym mu zadaniom. Powód w sposób nieuprawniony zakładał więc, że pozwana ponownie zatrudni go na niższym stanowisku, gdy okazało się że nie spełnił się w roli kierownika. Sąd orzekający podziela w pełni, pogląd prezentowany w judykaturze, iż uzasadniać wypowiedzenie może nawet jednorazowe zdarzenie ważące negatywnie na ocenie sumienności pracownika. Bez znaczenia dla oceny zasadności wypowiedzenia są przyczyny (źródła) nieprawidłowych zachowań pracownika. O zasadności wypowiedzenia decydują obiektywnie stwierdzone fakty nieprawidłowego wykonywania obowiązków pracowniczych. Zawinione naruszenie tychże obowiązków stanowi bowiem podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, czyli środka znacznie dalej idącego. Brak rzetelnego wykonywania obowiązków w trakcie wystąpienia awarii w dniu 30 sierpnia 2019 r. mimo że jednorazowe było dla oceny powoda jako pracownika na tyle ważkie, że uzasadniały wypowiedzenie mu stosunku pracy.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie dowodów ze źródeł osobowych w zakresie powyższej omówionym oraz na podstawie zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów, także tych w aktach osobowych powoda. Zdaniem Sądu dowody z dokumentów stanowią wiarygodny materiał dowodowy, gdyż ich treść jest jasna i oczywista, nie budzi wątpliwości. Nadto, strony nie kwestionowały treści ani prawdziwości złożonych dokumentów.

Należy podkreślić, że w tym zakresie szczególny walor dowodowy dla zapadłego w sprawie orzeczenia miały zeznania świadków oraz korespondujące z nimi notatki służbowe sporządzone przez pracowników, dodatkowo poparte wynikami kontroli wyjaśniającej. Należy podkreślić, że przebieg wydarzeń z 30 sierpnia 2019 r. co do zasady nie był sporny między stronami. Powód nie kwestionował, że nie udał się na miejsce awarii z samego rana razem z pracownikami ani tego, że nie wskazał im zasuw i nie wręczył mapy z ich lokalizacją. Spór w istocie sprowadzał się do oceny zasadności decyzji podjętej przez pracodawcę.

W konsekwencji powyższych ustaleń i rozważań, Sąd doszedł do wniosku, że przyczyna wypowiedzenia powodowi umowy o pracę była prawdziwa i uzasadniała rozwiązanie z nim umowy w zwykłym trybie, co prowadziło do oddalenia powództwa, o czym orzeczono w punkcie pierwszym wyroku.

O kosztach procesu w punkcie drugim wyroku Sąd orzekł w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu przewidzianą w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na koszty te składało się wynagrodzenie radcy prawnego reprezentującego stronę pozwaną, którego minimalna stawka na podstawie § 9 ust. 1 pkt 1 obowiązującego w dniu wniesienia powództwa rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800) wynosiła 180 zł.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

29 sierpnia 2022 r.