Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: X Ns 121/18

POSTANOWIENIE

Dnia 13 maja 2021 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Jolanta Sikorska

Protokolant:

----------------------------

po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2021 r. w Toruniu na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku A. J. (1), S. J. i R. J. z udziałem R. K. (1), M. L. (1), A. K., Z. L., J. L. i D. L. o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia;

postanawia:

stwierdzić, że Z. L. córka J. i W., nabyła z dniem 1 stycznia 1985 w drodze zasiedzenia własność części zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w Z. gmina O. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...), oznaczonej w opinii biegłego geodety D. A. z listopada 2020 wariant I ( k. 387 akt ) jako działka (...) o powierzchni 0,1188 ha;

ustalić, że dokument oznaczony jako wariant 1 opisanej opinii znajdujący się na k. 387 akt biegłego stanowi integralną część niniejszego postanowienia;

zasądzić solidarnie od uczestników R. i A. K. na rzecz wnioskodawców A. J. (1), S. J. i R. J. kwotę 5.617,- zł ( pięć tysięcy sześćset siedemnaście zł ) tytułem zwrotu wnioskodawcom kosztów postępowania w sprawie;

nakazać pobrać solidarnie od uczestników R. i A. K. na rzecz Skarbu Państwa ( kasy Sądu Rejonowego w Toruniu ) kwotę 3.574,10 zł ( trzy tysiące pięćset siedemdziesiąt cztery 10/100 zł ) tytułem wydatków w sprawie;

kosztami opinii biegłego Z. R. obciążyć Skarb Państwa ( kasę Sądu Rejonowego w Toruniu ).

Sygn. akt X Ns 121/18

UZASADNIENIE

Wnioskiem z listopada 2015 A. J. (1), S. J. i R. J. wnieśli o stwierdzenie, że ich poprzednik prawny – Z. L., nabyła w drodze zasiedzenia z dniem 1 stycznia 1985 własność części działki położonej w Z., oznaczonej w ewidencji gruntów nr 113, zabudowanej budynkiem mieszkalnym oraz gospodarczym, wchodzącej w skład nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Toruniu prowadzi księgę wieczystą numer (...). Na poparcie swego wniosku wskazali, że Z. L. od 1954 zajmowała część dotychczasowej działki nr (...), o czym świadczy choćby fakt, że 28 lipca 1954 złożyła wniosek o wydanie jej pozwolenia na budowę na tym gruncie, w konsekwencji którego działka została zabudowana domem i stodołą. Zajętą przez siebie działkę Z. L. ogrodziła i zamieszkiwała tam z dziećmi, w tym z córką M. z męża L. – nieżyjącą matką wnioskodawców. Aktem notarialnym z 12 marca 1987 przekazała córce M. swoje gospodarstwo rolne, w tym budynki w postaci domu mieszkalnego i stodoły zbudowane na działce (...). W kwietniu 1989, w toku administracyjnego postępowania o rozgraniczenie działek nr (...) ( właściciel – małżonkowie L. ) i 112 ( właściciel – M. J. jako następca Z. L. ), prowadzący to postępowanie geodeta B. S. sporządził na jego potrzeby notatkę urzędową, w której wskazał, że na mapie ewidencyjnej wpisano jako właściciela działki nr (...) E. K., jednak jest to wpis błędny ponieważ działka ta jest zabudowana i była zajmowana od 1954 przez Z. L.. Uczestnicząca w czynnościach geodety R. K. (2) – żona nieżyjącego już E. K., oświadczyła B. S., że działki nr (...) nigdy nie użytkowała. Zarówno Z. L. jak i R. K. (2) złożyły podpis pod notatką geodety z 1987. Na mapie sytuacyjno – wysokościowej z około 2001 odzwierciedlającej ustalenia geodety z 1989 i sporządzonej na potrzeby pozwolenia dla M. J. na użytkowanie dobudowanych przez nią na działce (...) wiatrołapu i budynku gospodarczego, zapisano, że działka (...), której właścicielem jest E. K. od ponad 60 lat jest w posiadaniu rodziców M. J. a zapisany jako jej właściciel E. K. nigdy jej nie użytkował. Zapis oparty był o pisemne oświadczenie R. K. z kwietnia 2001, że garaż postawiony przez J. wzdłuż granicy między posesjami ( budynek oznaczony cyfrą „2” i skośnymi liniami na mapie k. 18 ) w niczym jej nie przeszkadza. Budynki na działce (...) były prze posiadaczy remontowane i wykonywano szereg prac z nimi związanych, w ogródku posadzono drzewa owocowe. Córka Z. L. wymieniła w budynku mieszkalnym okna, założyła centralne ogrzewanie. Aktualnie w budynkach posadowionych na działce (...) zamieszkują wnioskodawcy a działka jest w posiadaniu ich rodziny od ponad 60 lat.

Uczestnicy postępowania R. i A. K. w odpowiedzi na wniosek z lipca 2016 ( k. 120 i nast. ), wnieśli o jego oddalenie i wskazali, że w ich ocenie można mówić jedynie o posiadaniu zależnym spornym gruntem przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych. Ponieważ pozwolenie na budowę z 1954 nie wskazuje działki nr (...), nie można więc domniemywać że dotyczy ono tej działki i należy uznać, że dotyczyło innej działki niż 113 – takiej, której Z. L. była wówczas właścicielką, np. działki (...). Nadto samo pozwolenie na budowę nie jest równoznaczne z jej rozpoczęciem, dlatego zdaniem uczestników dokument ten nie może być dowodem na początek samoistnego posiadania. Uczestnicy wskazali, że około 1964 – 1965 budowę na działce (...) prowadził E. K. po to aby mogła tam zamieszkać Z. L., jednakże to on pozostawał właścicielem i dysponentem nieruchomości ponieważ Z. L. zamieszkała tam z rodziną jako posiadacz zależny, czego wyrazem było to, że do 1983 ( do śmierci E. K. ) regularnie płaciła K. na umożliwienie jej zamieszkiwania na działce (...). Było to podyktowane względami rodzinnymi. Z. L. nigdy nie opłacała podatku za działkę (...), podatek płacili K.. Ponadto z aktu własności ziemi Z. L. z 1954 wynika, że Z. L. nigdy nie ubiegała się o nabycie własności działki (...) : wskazany dokument stwierdza nabycie przez Z. L. własności tylko działek (...). Czyli w początku lat 70. czuła się właścicielką tylko działek (...), ale nie 113. Działka (...) została ogrodzona dopiero na przełomie lat 80. i 90. Za życia Z. L. nie były więc wykonywane tak podstawowe uprawnienia właścicielskie jak ogrodzenie nieruchomości czy płacenie podatków.

Sąd ustalił co następuje :

Wnioskodawcy i uczestnicy, poza A. K. i Z. L. ( powinowactwo – żony ), są krewnymi ( bezsporne ). Na starych szkicach polowych jako właściciel między innymi działki (...) figuruje F. B. – przodek obu stron postępowania ( bezsporne, np. k. 198, k. 221v ).

W dniu 28 lipca 1958 Z. L. złożyła wniosek o wydanie jej pozwolenia na budowę w Z. domu mieszkalnego z cegły krytego eternitem i stodoły drewnianej krytej strzechą na gruntach do niej należących. Wydział Budownictwa prezydium Powiatowej rady Narodowej wydał wnioskowane pozwolenie, wskazując że dom winien mieć 10m na 8m a stodoła 9m na 6m i oba budynki winny zostać posadowione bokiem do drogi w odległości 5m od tej drogi ( dowód : kopia pozwolenia na budowę k. 9 ).

Z. L. zamieszkiwała dotychczas z matką w domu z gliny posadowionym na terenie spornej obecnie części działki (...), łączącym w sobie funkcję mieszkalną i gospodarczą ( kurnik i pomieszczenie gospodarcze ). Dom był posadowiony dalej od drogi niż budynek mieszkalny stojący obecnie na nieruchomości i bliżej granicy z K. ( dowód : przesłuchanie S. J. z 29. VI. 2017 - 1:42 – 22:05 – protokół skrócony k. 240 v, zeznania świadka M. R. z z 5. VII. 2016 – 9.02 – 48.32 i protokół skrócony k. 118 v ).

Na działce nr (...), stanowiącej formalnie własność K., w początkach lat 60. stanął najpierw dom murowany ze ścianami z cegły i szlaki i dachem krytym papą, a potem stodoła. Zamieszkała tam matka Z. L. z córkami a potem sama Z. L. z własną trójką dzieci. Cała działka (...) była ogrodzona drewnianym płotem, przez jej środek postawiono dodatkowo płot, który odgradzał części działki (...) zajmowane przez rodziny L. i K. ( dowód : zeznania świadka M. R. z 5. VII. 2016 – 9.02 – 48.32 i protokół skrócony k. 118 v – 119, zeznania świadka H. J. z 29. IX. 2016 – 9:20 – 1:03:12 oraz protokół skrócony k. 158 v - 159 ).

W dniu 18 lutego 1963, kiedy to założono rejestr gruntów, działka nr (...) była już zabudowana ( dowód : pismo Starostwa k. 215 oraz rejestr k. 217 v – 218 ), zaś działki (...) ( Kw (...) ) - objęte bezspornym w sprawie posiadaniem samoistnym Z. L. - nie były wówczas i nie są obecnie zabudowane ( dowód : pismo UG w O. k. 213, pismo Starostwa k. 215 oraz rejestr k. 219 v – 220, zeznania S. J. z 29. VI. 2017 1:42 – 22:05 i protokół skrócony k. 240 ).

Z. L. założyła sobie wokół domu na części działki nr (...) ogródek i od strony ulicy uprawiała warzywa i kwiaty, hodowała na działce inwentarz ( dowód : zeznania świadka M. R. z 5. VII. 2016 – 9.02 – 48.32 i protokół skrócony k. 118 v – 119, zeznania świadka Z. W. z 29. XI. 2016 – 3:32 – 50:24 oraz protokół skrócony k. 152 v – 153).

Jeszcze w początkach lat 60. na spornej obecnie części działki (...) nie było budynków stojących tam obecnie – nadal stał tam stary budynek mieszkalny z gliny zajmowany przez Z. L. z matką i dziećmi. W 1972, kiedy świadek H. J. (2) szedł do wojska, na działce stał już budynek mieszkalny oznaczony na mapie k. 18 cyfrą „53”. Stary gliniany budynek mieszkalny został zburzony, pozostały tylko jego fundamenty. Przy budowie nowego pracował jako murarz E. K. - zasadniczo był listonoszem ale zdarzało mu się pracować jako murarz na zlecenie. Nowy budynek stanął bliżej drogi na D. niż stary budynek gliniany. Stary dom był dalej od drogi i bliżej granicy z sąsiadami czyli rodziną K. – bliżej działki nr (...) ( dowód : zeznania świadka H. J. z 29. IX. 2016 – 9:20 – 1:03:12 oraz protokół skrócony k. 158 v – 159 i zeznania świadka Z. W. z 29. XI. 2016 – 3:32 – 50:24 oraz protokół skrócony k. 152 v – 153 ).

Z. L. czasem pożyczała od rodziców Z. W. (2) pieniądze po to, żeby móc zapłacić E. K. za prace budowlane ( zeznania świadka Z. W. z 29. XI. 2016 – 11:19 – 19:56 oraz protokół skrócony k. 152 v )

W 1974 E. i R. K. (2) zostali uwłaszczeni w oparciu o ustawę z 26. X. 1971 w zakresie obejmującym między innymi działkę (...). W toku postępowania ustalono, że w 1958 otrzymali sporną działkę od matki R. K.S. B. ( dowód : akt własności ziemi k. 149 ).

Akt własności ziemi wystawiony w latach 70. Na Z. L. nie obejmował działki (...) ( dowód : k. 9 akt XI Ns 538/11 ).

Kiedy w początku lat 70. na nieruchomości zaczął bywać przyszły zięć Z. A. J., budynek mieszkalny i stodoła z oborą już stały. Pomiędzy częściami działki zajmowanymi przez K. i L. biegł drewniany płot. W latach 70. A. L. postawił w jego miejsce płot z siatki. Ponieważ stawiał go na granicy – pytał o zgodę sąsiadów K.. W latach 80. L. postawili na działce garaż z blachy. W latach 90. A. L. stawiał na działce (...) garaż murowany, oznaczony na mapie k. 18 w legendzie mapy numerem „2” jako budynek gospodarczy ( pole zakreskowane ). W tym przypadku także pytał o zgodę K. ponieważ budynek miał stanąć na granicy ( dowód : zeznania A. J. z 29. VI. 2017 – 35:46 – 54:20 oraz protokół skrócony k. 241, oświadczenie R. K. k. 19, przesłuchanie S. J. z 29. VI. 2017 - 22:05 – 35:46 oraz protokół skrócony k. 240 v ).

Krótko potem na garażu murowanym L. postawili gołębnik ( dowód : przesłuchanie S. J. z 29. VI. 2017 _ 22:05 – 35:46 oraz protokół skrócony k. 240 v ).

Kiedy w marcu 1987 Z. L. przekazywała aktem notarialnym swoje gospodarstwo rolne obejmujące działki (...) córce M. J., w akcie notarialnym zapisano, że na przekazywanej nieruchomości znajdują się : dom mieszkalny murowany, stodoła połączona z oborą oraz budynek gospodarczy murowany ( dowód : akt notarialny k. 10 – 13 ), choć działka (...) należąca do Z. L. w chwili aktu czyli w 1987 nie była zabudowana ( bezsporne plus zeznania A. J. z 29. VI. 2017 – 35:46 – 54:20 oraz protokół skrócony k. 241 ) a zabudowania znajdowały się wyłącznie na działce nr (...) ( bezsporne ). Jednocześnie we wskazanym akcie notarialnym Z. L. oświadcza, że nie jest właścicielką ani posiadaczką innych nieruchomości ( k. 11 - dowód jak wyżej ).

W latach 90. J. usunęli ze spornej części działki (...) fundamenty starego glinianego domu, przeprowadzili remont stodoły aby zwiększyć jej powierzchnię ( dowód : przesłuchanie S. J. z 29. VI. 2017 _ 22:05 – 35:46 oraz protokół skrócony k. 240 v ).

W 1989 toczyło się postępowanie rozgraniczeniowe dotyczące granicy pomiędzy działką (...) małżonków L. oraz działką (...). W jego trakcie prowadzący to postępowanie geodeta B. S. sporządził notatkę urzędową, w której wskazał, że na mapie ewidencyjnej wpisano jako właściciela działki nr (...) E. K., jednak jest to zdaniem geodety wpis błędny, ponieważ działka ta jest zabudowana i była zajmowana od 1954 przez Z. L.. Uczestnicząca w czynnościach geodety R. K. (2) – żona nieżyjącego już E. K., oświadczyła B. S., że działki nr (...) nigdy nie użytkowała. Zarówno Z. L. jak i R. K. (2) złożyły własnoręczne podpisy pod notatką geodety z 1987 ( dowód : decyzja o rozgraniczeniu k. 14, notatka geodety k. 15 ).

Na mapie sytuacyjno – wysokościowej z około 2001 odzwierciedlającej ustalenia geodety z 1989 i sporządzonej na potrzeby pozwolenia dla M. J. na użytkowanie dobudowanych przez nią na działce (...) wiatrołapu i budynku gospodarczego, zapisano, że działka (...), której właścicielem jest E. K. od ponad 60 lat jest w posiadaniu rodziców M. J. a zapisany jako jej właściciel E. K. nigdy jej nie użytkował. Zapis oparty był o pisemne oświadczenie R. K. z kwietnia 2001, że garaż postawiony przez J. wzdłuż granicy między posesjami ( budynek oznaczony cyfrą „2” i skośnymi liniami na mapie k. 18 ) w niczym jej nie przeszkadza (dowód : decyzja k. 16 – 17, mapa sytuacyjna k. 18 oraz oświadczenie R. K. k. 19 ).

Z. L. była zameldowana w Z. nr 55 od 25 lutego 1924 czyli od daty swego urodzenia, do 14 grudnia 1999 ( dowód : zaświadczenie k. 22 ).

Działka nr (...) stanowiła adres zarówno (...) jak i (...) ( dowód : rejestr UG w O. k. 191 ).

Działka nr (...) położona w Z. gmina O., objęta Kw (...) stanowi własność A. i R. K. (1) w konsekwencji darowizny z 2003 oraz spadkobrania z 2001 ( dowód : odpis Kw k. 28 – 29 )oraz akt notarialny k. 146 – 148 ).

Z. L. miała troje dzieci :

1.  M. z męża L.,

2.  nieżyjącą A. T. która pozostawiła po sobie także nieżyjącego już syna a on pozostawił po sobie żonę Z. oraz córki D. i J.;

3.  oraz E., który zmarł w 1987 i pozostawił po sobie syna M. L. (1).

Sprawy spadkowej po Z. L. nie było ( bezsporne, oświadczenie wnioskodawcy k. 119 ).

Spadek po M. L. (2) zmarłej 2. XI. 2008 nabyli : mąż A. oraz synowie S. i R. po 1/3 części każdy z nich ( dowód : orzeczenie spadkowe k. 20 ).

Sąd zważył co następuje :

Ustalony powyżej stan faktyczny był sporny pomiędzy stronami odnośnie tego czy w konsekwencji pozwolenia na budowę z 1954 Z. L. wzniosła budynki na spornej części działki (...) ( czy może w ogóle ich nie wzniosła lub zbudowała je na innej działce ), czy płaciła R. i E. K. za zajmowanie części działki (...) oraz czy zamieszkała w budynku zbudowanym na spornej części działki (...) za zgodą K. lub płacąc im z tego tytułu rodzaj czynszu czy też zamieszkała tam bez ich zgody.

Sąd poczynił ustalenia w sprawie w oparciu o dokumenty urzędowe w postaci pozwolenia na budowę k. 9, aktu notarialnego k. 10 – 13, decyzji k. 14, decyzji k. 16 – 17, mapy k. 18, orzeczenia spadkowego k. 20, zaświadczenia k. 22, odpisu KW k. 28 – 29, zaświadczenia k. 143, wypis z rejestru gruntów k. 144, mapa ewidencyjna k. 145, aktu notarialnego k. 146 – 148, aktu własności ziemi k. 149, pisma z UG O. k. 187 i dołączonej dokumentacji k. 188 – 198, pisma UG w O. k. 213 i Starostwa k. 215, rejestru gruntów k. 217 – 220 i wykazu z 1952 k. 221 – 223 oraz aktu własności ziemi k. 79 akt XI Ns 538 / 11. Domniemań z nimi związanych ( art. 244 kpc ) żadna ze stron nie podważyła.

Ustalenia faktyczne czynione były także w oparciu o dokumenty prywatne k. 15 (notatka ), k. 19 ( oświadczenie ) – art. 245 kpc, przy czym w tym przypadku sąd dał im wiarę nie tylko w zakresie wynikającym z ustawy, ale także w zakresie prawdziwości treści w nich zawartych. Co do notatki geodety : problem, którym w 1987 zajmował się geodeta nie miał nic wspólnego z obecnym konfliktem stron a wskazany urzędnik państwowy nie miał żądnego interesu w tym aby z jakiegokolwiek powodu zamieszczać w swojej notatce nieprawdziwe oświadczenia osób uczestniczących w jego czynnościach. Na marginesie zresztą treść zamieszczonego w notatce oświadczenia R. K. w pełni koresponduje z wersją prezentowaną w sprawie przez stronę wnioskującą. Pismo k. 19 także zdaniem sądu zawiera prawdziwe oświadczenie R. K.. Okoliczności jego złożenia wyjaśnił A. J. (1) k. 241, oświadczenie jest kierowane do Urzędu Gminy i dotyczy wznoszonego przez L. wzdłuż granicy garażu. L. dostali wówczas pozwolenie na jego budowę czyli zgodą taką jak ta w oświadczeniu k. 19 musieli się legitymować skoro garaż stawał przy granicy, co uwiarygadnia prawdziwość dokumentu prywatnego. Zeznania R. K. (1) z 29 czerwca 2017 k. 241 v na temat tych dokumentów rażą niezwykłą naiwnością i chwiejnością : z jednej strony uczestnik stwierdza, że to podpis matki po czym oświadcza, że nie wie czy to jej podpis i naiwnie dodaje, że taki dokument każdy może stworzyć a w ogóle to w gminie nie ma geodety, który pisał notatkę k. 15. Sąd nie ma żadnych wątpliwości, że uczestnik starał się kłamać ale zabrakło mu w tym zakresie umiejętności.

Sąd oparł orzeczenie w sprawie o opinię geodezyjną z listopada 2020 geodety D. A., w szczególności mapę stanowiącą załącznik nr I do niej obrazującą / wydzielającą grunt będący przedmiotem sporu w sprawie oznaczony jako działka nr (...) o powierzchni 1,1188 ha ( k. 387 akt ). Opinia stanowi integralną część wydanego w sprawie postanowienia. Sąd nie znalazł podstaw aby ustalenia geodezyjne biegłego podważać. Zadaniem biegłego było nakreślić grunt będący przedmiotem sporu na mapie i ustalić jego powierzchnię. Wbrew oczekiwaniom uczestników sygnalizowanym biegłemu na oględzinach i zobrazowanym w wariancie II opinii, przedmiotem zainteresowania sądu w niniejszej sprawie ( zasiedzenie ) nie mogły być jakiekolwiek służebności.

Dowody osobowe przeprowadzone w sprawie okazały się także przydatne. I tak Sąd dał wiarę świadkowi M. R. (2) ( k. 118 v – 119 ), która potwierdziła że pierwsze budowy na działce (...) miały miejsce w latach 50. / 60. a E. K. pamiętała jako wykonującego prace budowlane a nie inwestora i dysponenta budynku, który tylko pozwolił Z. L. mieszkać na swojej działce i w swoim domu. Twierdziła także, że pozwolenie na budowę budynków na spornej części działki dostali L. a skoro tak to jej zdaniem działka widocznie była ich. Twierdziła także, ze A. J. (1) w miejsce ogrodzenia drewnianego postawił ogrodzenie z siatki.

Sąd nie znalazł także podstaw aby zasadniczo odmówić wiarygodności świadkowi H. J. (2) ( k. 158v – 159 ). Świadek potwierdził, ze przy budowie budynków na spornej części działki (...) pracował E. K. ale nie potwierdził tezy uczestników jakoby budował ten dom, choćby tylko początkowo, dla siebie a potem zezwolił Z. L. za opłatą zamieszkiwać tam z rodziną. Potwierdził także istnienie ogrodzenia pomiędzy sporną częścią działki (...) a jej częścią zajmowaną przez uczestników i ich poprzedników prawnych.

Świadek M. B. ( k. 180 ) nie wniósł do sprawy wiele. Pamiętał stawianie ogrodzenia z siatki dzielącego R. K. i Z. L. w jego zdaniem około roku 1980, co potwierdza także A. L., nie pamiętał jednak czy wcześniej istniał w tym miejscu płot drewniany ( nie zaprzeczył aby drewniany płat tam wcześniej był ). Wskazał na konflikt kuzynek L. i K., co jednak niczego w sprawie nie zmienia.

Świadek Z. W. (2) ( k. 172 – 173 ) także nie dostarczyła dowodów na stawiane przez uczestników tezy o zależnym posiadaniu spornej części działki (...) przez Z. L.. Potwierdziła, że nowy dom został wzniesiony na spornym gruncie w początkach lat 60. skoro córka Z. L. w 1962 szła do komunii już z nowego domu. Potwierdziła też, że dom budował E. K. ale zaprzeczyła jakoby to on finansował tą inwestycję. Przeciwnie – mówiła o pożyczaniu pieniędzy przez L. na to, żeby K. zapłacić. Była też świadkiem remontów ( tynki, podłogi ) i gospodarowania na gruncie ( warzywa, inwentarz ). Sąd dał wiarę świadkowi.

Uczestnik R. K. (1) ( k. 241 – 242 ) zasadniczo nie był wiarygodny. Jak już wspomniano wcześniej przy okazji oceny zasadności negowania przez niego dokumentów prywatnych k. 15 i 19, w odniesieniu do pozostałych spornych w sprawie kwestii także plątał się w zeznaniach i wskazywał na okoliczności, które nie znalazły w żadnym zakresie potwierdzenia w dowodach. I tak : naiwnością rażą wręcz stwierdzenia, że kiedy jego ojciec był na delegacji to Z. L. skończyła sobie budynek i zamieszkała tam bez zgody jego ojca. Tezy o płaceniu przez Z. L. jego rodzicom czynszu także nie potwierdził żaden dowód w sprawie prowadzony – żaden świadek ani żaden dokument. Wprawdzie twierdził, ze byli świadkowie płacenia czynszu ale jednak żadnego z nich w sprawie nie powołał. Twierdził także, że ojciec miał pozwolenie na budowę domu wznoszonego w początku lat 60., w którym potem zamieszkała L. z rodziną , ale takiego pozwolenia nie przedłożył w sprawie. Twierdził, że pozwolenie na budowę z 1954 k. 9 dotyczyło starego, rozebranego już budynku a ponadto ów stary budynek stał na działce (...) należącej do L.. Kiedy jednak uczestnik miał pokazać na mapie k. 18 gdzie mniej więcej stał ów stary budynek, to pokazał jednak działkę nr (...) a nie nr 112 także na tej mapie widniejącą, co zdaniem sądu jest bardzo znamienne i świadczy o tym, że uczestnik starał się kłamać jednak brakowało mu umiejętności w tym zakresie. Forma deklarowanego przez uczestnika płacenia rzekomego czynszu przez L. ( płacenie K. za „robienie” grobu jej syna jako forma czynszu bo rodzina zakazywała jej płacenia czynszu ) także brzmi absurdalnie zdaniem sądu, nawet zakładając skomplikowane relacje rodzinne.

A. J. (1) ( k. 241 ) był wiarygodny zdaniem sądu. Zeznał o uzgodnieniach z K. na temat wymiany płotu drewnianego na płot a siatki oraz budowę garażu murowanego, co wyjaśnił jednak wymogami prawa administracyjnego co do zgody właściciela sąsiedniej nieruchomości na budynki przy granicy oraz płot na granicy. Taki wymóg jest sądowi znany z urzędu, obowiązuje od dziesięcioleci. Pozbawia to więc konsultacje z lat 90., kiedy to urządzenia wznoszono, cech zachowania posiadacza zależnego. Przeciwnie – jeden właściciel pyta o zgodę drugiego, a zatem obie strony zajmuj ą tu pozycje równorzędne. Dopiero w 2011 kiedy uczestnik dowiedział się, że zajęta część działki (...) należy do K., pytał go o zgodę na remont domu. Było to jednak długo po dacie, w której ex lege doszło do nabycia własności sporego gruntu w drodze zasiedzenia.

Wnioskodawcy domagali się stwierdzenia przez sąd, że ich poprzednik prawny nabyła na podstawie art. 172 kc w drodze zasiedzenia własność wyodrębnionej geodezyjnie w toku postępowania części działki (...). Obciążał ich zatem ciężar wykazania przesłanek zasiedzenia czyli : :
1. wykazania samoistności posiadania ich poprzednika prawnego w chwili wejścia w posiadanie nieruchomości oraz

2. wykazania wymaganego przez przepisy czasu posiadania, którego długość może wynosić od 10 do trzydziestu lat w zależności od daty wejścia w posiadanie oraz charakteru posiadania ( dobra lub zła wiara ).

Korzystali jednocześnie z domniemania posiadania samoistnego ( art. 339 kc ), co oznacza że w niniejszym postępowaniu to na uczestnikach oponujących zasiedzeniu ciążył obowiązek wykazania, ze posiadanie wnioskodawców i ich poprzedniczki prawnej nie miało charakteru samoistnego.

Posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto postępuje z rzeczą jak właściciel, tym samym wyrażając wolę wykonywania względem niej prawa własności. Sama wola posiadania, tj. wykonywanie praw wynikających z własności czy innego prawa, jeżeli nie jest realizowana, nie może mieć znaczenia dla posiadania. Również samo władztwo nie decyduje o posiadaniu; muszą istnieć dwa czynniki – władztwo i wola (por. orzeczenie SN z dnia 14.04.1961 r., CR 961/60, NP 12/62, s. (...); postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1997 r., III CKN 35/97, OSNC 1997/10/150). Zakres faktycznego władztwa przy posiadaniu samoistnym, odpowiadający prawu własności, sprowadza się do korzystania z rzeczy i rozporządzania nią w sposób jak najbardziej pełny, czyli do postępowania z nią jak właściciel. Posiadanie samoistne oznacza więc wolę posiadania jak właściciel a więc wolę traktowania siebie jak właściciela, z zamiarem posiadania dla siebie ( cum animo rem sibi habendi ).

Zasiedzenie następuje z mocy prawa, a zadaniem Sądu jest ustalić wszelkie okoliczności z tym związane m.in. Sąd nie jest związany wnioskiem w części dotyczącej terminu zasiedzenia oraz osoby, na rzecz której nastąpiło zasiedzenie.

Zgodnie z przepisem art. 50 dekretu z 11. X. 1946 prawo rzeczowe kto posiada nieruchomość przez lat dwadzieścia nabywa jej własność, chyba że w chwili objęcia w posiadanie był w złej wierze. Temu kto posiada nieruchomość przez lat trzydzieści nie można zarzucić złej wiary. Od dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego tj. od dnia 1 stycznia 1965 r. kwestię zasiedzenia regulował art. 172 przewidujący możliwość nabycia nieruchomości przez zasiedzenie po upływie lat 10 ( dobra wiara ) oraz 20 ( zła wiara ). Przepisy ustawy z 23. IV. 1965 wprowadzające w życie nowy kodeks cywilny, a ściślej art. XLI stanowiły, że do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed wejściem w życie kodeksu cywilnego, czyli przez 1 stycznia 1965, stosuje się od tej chwili przepisy tego kodeksu ( nowego kodeksu cywilnego ), jeśli jednak termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie.

Sąd w pełni akceptuje pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 lutego 2002 r. I CKN 1093/99, lex nr 53297, iż potrzeba szczegółowego określenia powierzchni i granic nieruchomości wystąpi tylko wówczas, jeżeli Sąd uzna zasadność wniosku o stwierdzenie zasiedzenia. Taka potrzeba wystąpiła w niniejszej sprawie, w związku z czym Sąd przeprowadził dowód z opinii geodety, który wykreślił granice spornego gruntu i określił jego powierzchnię.

Wnioskodawcy wnieśli o ustalenie, że ich poprzednik prawny nabyła sporny grunt z dniem 1 stycznia 1985, czyli po upływie 20 lat od daty wejścia w życie kodeksu cywilnego a zatem w złej wierze. Ustalenia poczynione w sprawie pozwalają stwierdzić, że pierwszą czynnością Z. L. w odniesieniu do spornego gruntu, wskazującą na samoistność jego posiadania, było wystąpienie w lipcu 1954 z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę domu i stodoły. Zdaniem sądu wykazano w sprawie, że mimo iż we wskazanym dokumencie nie wymieniono działki (...), to pozwolenie dotyczyło domu i stodoły wzniesionych po 1954 na działce (...). Po pierwsze : bezspornym było a nadto wynika to z pism k. 213, że inne nieruchomości Z. L., w tym działka (...) w 1961 nie były zabudowany. Żaden dowód w sprawie przeprowadzony nie wykazał aby na innych gruntach Z. L. po 1954 wzniesiono jakiekolwiek budynki. Tezy R. K. (1) o tym, że wskazane pozwolenie na budowę dotyczyło starego, glinianego jak mówili świadkowie, domu którego fundamenty L. rozebrali w latach 90., nikt nie potwierdził. Po drugie : bezspornym jest, ze w początku lat 60 a zdaniem niektórych nawet na przełomie lat 50. i 60., na spornej działce wzniesiono dom a potem stodołę. R. K. (1) twierdzi, że jego ojciec budował ten dom dla siebie, jednak pozwolenia na budowę wydanego na E. K., choć twierdził że ojciec je dostał, w sprawie nie przedłożył, co nie może pozostać bez znaczenia w obliczu sporu stron. W 1963 sporny grunt był już zabudowany, co wynika z dokumentów urzędowych k. 187 ( sprostowane co do działki (...) w piśmie k. 213 ) i 215.

Twierdzenia uczestników o tym, że Z. L. płaciła ich rodzinie za zajmowanie nieruchomości i domu na spornej części działki (...) okazały się gołosłowne – nie znalazły potwierdzenia w żadnych dowodach w sprawie przeprowadzonych a obalenie domniemania samoistności posiadania L. w tym zakresie, jak wyżej wskazano, obciążało uczestników. Budowa zatem na spornym gruncie także była czynnością stanowiącą przejaw samoistności posiadania. Budynki stanęły przed 1963, budowa mogła trwać kilka lat, moment jej rozpoczęcia jest trudny do określenia. W każdym razie jednak w styczniu 1965 budynki na spornym gruncie na pewno już stały.

Sąd nie miał też wątpliwości, że sporządzając akt notarialny z 12 marca 1987 ( k. 10 ) Z. L. była przekonana, że murowany dom mieszkalny oraz obora połączona ze stodołą znajdują się na gruntach do niej należących i wchodzących w skład gospodarstwa, które właśnie przekazywała córce M.. Notariusz, co w tamtych czasach niestety nie było ewenementem, nie dochował minimum staranności i wpis o zabudowaniach na przekazywanym gospodarstwie oparł o oświadczenie zamiast o dokument i w konsekwencji zapisał, że dom i stodoła są posadowione na gruntach wchodzących w skład przekazywanego gospodarstwa, tymczasem na wymienionych w akcie działkach Z. L. żadnych zabudowań nie było. Oznacza to, że wymienione w akcie zabudowania i grunt, na którym stały, w 1987 Z. L. traktowała jako swoją własność. Wskazuje na to także zapis aktu, w którym stawająca oświadcza, że nie jest posiadaczką innych nieruchomości, nie ma zatem świadomości, że jest tylko posiadaczką części działki (...) i budynków na niej wzniesionych bo jest przekonana, że zabudowania stoją na jej ziemi, którą przekazuje córce.

Akt własności ziemi wydany w 1973 na Z. L. ( k. 9 akt XI Ns 538 / 11 ), co bezsporne, nie obejmuje działki (...), co może ale nie musi, i w tej sprawie zdaniem sądu nie dowodzi tego, że Z. L. nie czuła się właścicielką spornego gruntu. Skoro w 1987 była przekonana, że budynki wzniesiono na jej gruntach i co do zajmowanego przez siebie terenu nigdy nie spotkała się z roszczeniami rodziny K. o jego zwrot lub pieniężną kompensatę, o czym świadczy choćby oświadczenie R. K. złożone geodecie (...) w 1989 ( k. 15 ), to jasnym staje się, że w chwili uwłaszczenia była przekonana, że budynki stoją na jej gruncie – być może tym który przedmiotem uwłaszczenia formalnie z jej wniosku się stał. Zapewne po prostu nie znała dokładnie granic działek geodezyjnych, co staje się tym bardziej prawdopodobne, że nawet geodeta w 1989 był przekonany, że w ewidencji jest błąd w numeracji działki (...).

Czynności dyspozycyjne w odniesieniu do spornego gruntu po stronie Z. L. a potem jej następców prawnych zostały w sprawie wykazane. Obejmowało to zarówno budowę na gruncie ( dom stodoła, potem blaszak, garaż murowany ), rozbudowy ( stodoła ), drewniany plot dzielący działkę (...) na pół zastąpiony potem siatką, uprawy i hodowla na gruncie. Wszystkie te działania były podejmowane bez zgody uczestników postępowania, a ściślej – w odniesieniu do garażu murowanego oraz wymiany płotu drewnianego na siatkę dzielącego działkę na pół, z racji inwestycji na granicy, wymagały zgody ale miała ona zgoła inny charakter niż zgoda właściciela udzielona zależnemu posiadaczowi na czynności na gruncie właściciela. Tu na potrzeby postępowania administracyjnego obie strony sporu z pozycji równorzędnych a zatem jak właściciele, uzgadniały możliwość działań na gruncie. Uczestnicy nie wykazali żadnych działań Z. L. lub jej następców ( mających miejsce przed 1985 – tylko takie miałyby w sprawie znaczenie ) wskazujących na poosiadanie zależne spornego gruntu ( a ciężar dowodu z art. 6 kc po ich stronie ), w szczególności niczym nie poparte twierdzenia R. K. (1) o płaceniu czynszu ( wprost czy też w formie zawoalowanej ) nie są dowodem wystarczającym w tym zakresie.

W konsekwencji trwającego od 2015 roku postępowania w sprawie ( przedłużanego przez uczestników poprzez bierność w postępowaniu rozgraniczeniowym – dopiero interwencja Prokuratora na wniosek sądu odniosła skutek ) oraz dowodów w jego toku przeprowadzonych, na podstawie art. 172 kc w brzmieniu obowiązującym na dzień 1 stycznia 1965, sąd przychylił się do wniosku i w punkcie I postanowienia stwierdził, iż Z. L. nabyła sporny grunt w drodze zasiedzenia z dniem 1 stycznia 1985 ( zła wiara ).

O kosztach orzeczono w punkcie III na podstawie art. 520 par. 3 kpc : interesy stron były w sprawie sprzeczne a wnioski uczestników w sprawie nie zostały uwzględnione. Z tej przyczyny sąd nakazał uczestnikom aby solidarnie zwrócili wnioskodawcom kwotę 5.617 zł tytułem poniesionych przez wnioskodawców kosztów postępowania w sprawie ( 2.000,- zł opłata, 3.600,- zł wynagrodzenie pełnomocnika i 17,- zł opłata od pełnomocnictwa ).

W sprawie sąd nie pobierał zaliczek na poczet kosztów opinii biegłych. Jedna z opinii ( biegły Z. R. ) nie odpowiadała na tezę sądu, biegły nie powinien otrzymać wynagrodzenia, jednak nieobecność referenta spowodowała, że biegłemu jednak wynagrodzenie prawomocnie przyznano. Sąd nie obciążył jednak jego kosztami żadnej ze stron ( 2.891,65 zł ).

Skarb Państwa poniósł w sprawie ponadto wydatki na : 113,70 zł koszty dojazdu na oględziny, 3.460,40 zł koszt opinii geodety; razem 3.574,10 zł. W tym zakresie sąd obciążył nimi uczestników także w oparciu o przepis art. 520 par. 3 kpc.

Co do kosztów postępowania zażaleniowego, które uczestnicy wygrali : pełnomocnik uczestników nie wnosił o koszty zastępstwa a uczestnicy byli zwolnieni od opłaty od zażalenia, dlatego sąd nie rozliczał tych kosztów w orzeczeniu kończącym.